kiedy kobieta może poczuć się łatwa???

[AAgusiaczeK]

Zadałaś w wątku swoim pytania, na które ja odpowiedzialam w ten sposób i takie jest moje zdanie....a skoro znasz odpowiedzi na te pytania i i odpowiedzi np. moje próbujesz zmienić to nie pytaj....

[Wisienki]

Napisane przez AAgusiaczeK

Zadałaś w wątku swoim pytania, na które ja odpowiedzialam w ten sposób i takie jest moje zdanie....a skoro znasz odpowiedzi na te pytania i i odpowiedzi np. moje próbujesz zmienić to nie pytaj....

Przepraszam, jeśli Cię uraziłam. Przykro mi, że odebrałaś to w ten sposób - chciałam jedynie z Tobą porozmawiać na ten temat, troche go pogłębić, wymienić się myślami i sprowokowac do głębszej refleksji. Spisałam jedynie myśli które nasuneły mi się czytając twoją wypowiedź, absolutnie nie próbowałam jej zmienić. Nie znam odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie, więc pytam nadal. Twoja opinia jest dla mnie ważna, potraktuj więc może (jeśli oczywiście chcesz) moje przemyślenia jako kolejne pytania, które czekają na odpowiedź.

Pozdrawiam Wisienki

[AAgusiaczeK]

Przepraszam, faktycznie odebrałam Twoją wypowiedź jako swego rodzaju atak...myliłam sie,mam nadzieje...

[martina@]

łatwa?

hmmm ciężka sprawa
dlaczego? Bo generalnie jak na moje oko nikt nikomu do łóżka zaglądać nie powinien, bo to osobista sprawa każdego z nas. Ogólnie takie słowo powinno nie funkcjonować, bo w dzisiejszych czasach panuje istna swoboda seksualna (to poniekąd dobrze), ale jednak istnieje. Czyja to wina?

Mogę być trochę wredna i zrzucę większość winy na faceta. Bo to w sumie to, jak się poczujemy, zalezy w dużej mierze od mężczyzny, na którego trafimy.

Nie jesteśmy jakimiś stworami nie z tej ziemi i trzeba głośno mówić, że kobiety też mają swoje potrzeby i dotyczą one każdej sfery, a seksualnej to już na pewno.


Wyobrażam sobie sytuację, kiedy kobieta idzie do łóżka z nowo poznanym mężczyzną. Co dzieje się potem?
a) kulturalnie się żegnają, uznając, że było miło, że zrobili to, co chcieli i kazdy idzie w swoją stronę wspominając to jako miłe zdarzenie
b) mężczyzna jest niezwykle wdzięczny kobiecie za to, że oddała mu całą siebie i być może próbuje rozwinąć znajomość
c) kobieta budzi się rano, faceta nie ma, po mieście krąży plotka, że (przepraszam że tak to ujmę) ona "daje dupy"

mam nadzieję, ze wszyscy rozumieją


z powyższej ankiety łatwą najszybciej byłoby mi nazwać kobietę, która uprawia seks za pieniądze - idziesz płacisz masz.
reszta? absolutnie nie.

Biorę też pod uwagę pijane czternastolatki, które współżyją na dyskotece z pięcioma naraz, jakoś trudno mi mówić o ich poczuciu wartości.

Niemniej w innych przypadkach słowo 'łatwa' zupełnie nie pasuje. Ważne, żeby wszystko robić zgodnie z własnym sumieniem i wybierać odpowiednich facetów.

[kapsel]

mnie osobiscie denerwuje okreslnie "dziwka" na dziewczyny które miały wielu chłopaków i chodziły z nimi najwyżej tydzien (lub np swiadomie iuprawiały seks z wieloma mężczyznami). Nie wiem czy ludzie nie ozumieją dokładnie ale pojęcie dziwka odnosi się do kobiety która robi to z byle kim tylko dla kasy...... nie sądze zeby kobiety które dla wlasnej przyjemnosci kochają sie z wybranymi przez siebie facetami mialy byc okreslone w ten sposób.... no i nie moge zniesc tego jaką mężczyzni mają "slowną moc" nad kobietami. Gdzies bylkiedys artykul ze szkolny casanova zalozyl sie keidys z kumplami ze zaliczy dziewczyne ta mu odmówila spotkania a on rozgadal innym co to z nią nie zrobił itp i oczywiscie facet - wielki bohater a dziewczyne tak ta plotka zniszczyla (wyklęta przez przyjacioł, własnego chłopaka itp) ze musiala szkole zmieniac i na dodatek pokazac papierek od ginekologa na dowód ze jest dziewica zeby jej inni uwiezyli.... obłęd....

[m0niSk4]

To jest najgorsze!! Facet ma tysiące dziewczyn, uprawie sex co tydzien z inną i jest uważany jako supeer gościu.... Dziewczyna raz prześpi się z facetem,tylko dla zaspokojenia swoich potrzeb i jest nazwana właśnie..........dziwką, heh! przecież to jakieś chooree BOOOOOŻŻEEE... Przecież my tak samo jak oni jesteśmy tylko ludźmi (no fakt... my tym się różnimy, że myślimy) i mamy takie same potrzeby!! Oni mają ochotę, my też ją mamy prawo mieć!! ....zresztą każdy ma swoją dupę i robi z nia co chce.. nie powinno się tego oceniać i komentować...

[Gonia1]

Jak musi. wg Was, zachowywać się dziewczyna, żeby nazwać ją "łatwą"?
Ostatnio dużo myślę na ten temat i doszłam do wniosku, że "łatwa dziewczyna" to ta, która uprawia seks dla sportu, przyjemności, niezwiązana emocjonalnie z chłopakiem.
Natomiast jeśli dziewczyna i chłopak sa parą, kochają się, to nie ma znaczenia, czy uprawiają seks po dwóch tygodniach znajomości, pół roku, czy 2 latach... "Puszczaniem się" nazywam seks bez uczuć, a długość trwania związku nie ma tu nic do rzeczy.
Czy wg Was dziewczyna, która w wieku 23 lat, po dwóch miesiącach trwania związku idzie ze swoim chłopakiem do łóżka, a potem spędza u niego kilka nocy, może być nazwana "łatwą"? Według mnie nie...

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Dodam jeszcze, że dla mnie nie istnieją tylko "łatwe dziewczyny", bo "łatwych facetów" też na świecie nie brakuje.

[RosesAreRed]

Faceci czesciej sie "puszczaja" a jednak nikt ich nie nazywa puszczalskimi....

[Buena Dzidzia]

Napisane przez RosesAreRed

Faceci czesciej sie "puszczaja" a jednak nikt ich nie nazywa puszczalskimi....

No właśnie...

[giraffe]

Napisane przez Gonia1

Jak musi. wg Was, zachowywać się dziewczyna, żeby nazwać ją "łatwą"?
Ostatnio dużo myślę na ten temat i doszłam do wniosku, że "łatwa dziewczyna" to ta, która uprawia seks dla sportu, przyjemności, niezwiązana emocjonalnie z chłopakiem.
Natomiast jeśli dziewczyna i chłopak sa parą, kochają się, to nie ma znaczenia, czy uprawiają seks po dwóch tygodniach znajomości, pół roku, czy 2 latach... "Puszczaniem się" nazywam seks bez uczuć, a długość trwania związku nie ma tu nic do rzeczy.
Czy wg Was dziewczyna, która w wieku 23 lat, po dwóch miesiącach trwania związku idzie ze swoim chłopakiem do łóżka, a potem spędza u niego kilka nocy, może być nazwana "łatwą"? Według mnie nie...

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Dodam jeszcze, że dla mnie nie istnieją tylko "łatwe dziewczyny", bo "łatwych facetów" też na świecie nie brakuje.

Łatwą można nazwać kobietę, która uprawia sex jak to napisałaś "dla sportu", bez emocji, uczuć, dla samej chęci zaspokojenia się. I nie jest to jeden raz... tylko się to powtarza. Do tego jeśli na drugi dzień nie pamięta imienia swojego kochanka - to już wogóle rozpacz

W dzisiejszych czasach pojęcie łatwiej uległo pewniej ewolucji

A co do facetów... Oni zawsze mieli lepiej jeśli chodzi o opinię publiczną...

[Daenerys]

Napisane przez RosesAreRed

Faceci czesciej sie "puszczaja" a jednak nikt ich nie nazywa puszczalskimi....

No właśnie, dlaczego dziewczyna zaraz łatwa a facet to wszystko może

Po drugie bardzo podobny wątek już był - wyszukiwarka się kłania.
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...twa+dziewczyna

[bess]

łatwa to dla mnie taka która co wieczór całuje sie z kims innym
zmienia co miesiac lub 2 partnerów bez zadnych emocji
ubiera sie do tego jak tandeciara,zachowuje sie jak idiotka a pozniej sie dziwi ze zaden facet nie traktuje jej powaznie
co do facetów te same reguły

[novakia]

moim zdaniem łatwa dziewczyna to nie jest określenie tylko dla tego co robi a konretnie seks. to jest też jej zachowanie, jej styl, inteligencja, towarzystwo w jakim sie obraca, to co mówi i jak wyraża siebie.
poza tym jesli para jest ze soba 2 tygodnie i ida do lozka, ludzie na to tez krzywo patrzą. a jesli oni sie potem rozstaja na dodatek to chlopak juz w ogóle bedzie wymyślał historie jaka to ona bez wartości. no niestety tak jest ,że kobiety wiecej cierpią na tym swiecie...

[**pysiaczek**]

Czy wg Was dziewczyna, która w wieku 23 lat, po dwóch miesiącach trwania związku idzie ze swoim chłopakiem do łóżka, a potem spędza u niego kilka nocy, może być nazwana "łatwą"? Według mnie nie...

Podejrzewam, byc moze niesłusznie, ze ta 23letnia dziewczyna jestes własnie ty.. Jesli sie myle bardzo cie przepraszam..
Ale do rzeczy.. Jesli ta dziewczyna w momencie gdy idzie z tym facetem do łózka kocha go i on kocha ją...to nie jest łatwa... !! Jesli spedza u niego kilka nocy tez nie jest łatwa o ile umie sie zachowac...Wiesz, ciezko jest tak jednoznacznioe odpowiedziec... Sa np łatwe dziewczyny które mówia ze kochaja i ze ich ten ktos kocha a w rzeczywistosci nie wiedza nic o miłosci...
Jesli ktos uraził cie mówiac tak o tobie moze warto bys naisała nam ta historie..wtedy bedzie łatwiej...
Ja mam na takie gadanie jedna taktyke..bo wiadomo ze w kazdym srodowisku znajdzie sie ktos kto puszcza ploty na nasz temat... Zawsze w takicjh momentach mówie sobie: Mam własne sumienie, tylko to sie liczy..Ja wiem kim jestem, szanuje swoje ciało, swoja dusze... Oni niech mysla sobie co chca..
'A co do facetów to własnie to jest niesamowicie niesprawiedliwe, ze ich nikt nie okresla takimi pitetami jak nas!!! eh to zycie;p

[bess]

a po jakim czasie poszlyscie "na całosc?"?

[Pomadka]

Napisane przez Daenerys

No właśnie, dlaczego dziewczyna zaraz łatwa a facet to wszystko może

Po drugie bardzo podobny wątek już był - wyszukiwarka się kłania.https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...twa+dziewczyna

Dokładnie tak.

Wątki łączę.

[Gonia1]

Napisane przez Pomadka

Dokładnie tak.

Wątki łączę.

Przepraszam i dziękuję za połączenie wątków. Właśnie miałam o to poprosić.

[haallka]

Napisane przez bess

a po jakim czasie poszlyscie "na całosc?"?

to zalezy ... z kim:P

[Pomadka]

Napisane przez Gonia1

Przepraszam i dziękuję za połączenie wątków. Właśnie miałam o to poprosić.

Proszę bardzo i nic się nie stało.

[lady Vader]

Dla mnie "kobieta łatwa"to taka która nie szanuje siebie i swojego ciała.Mówię tutaj m.i. o takich przypadkach-zdarza mi się wychodzić czasem na dyskoteki-i bywa,że widzę dziewczyny z wypiętym tyłkiem w damskiej ubikacji z napalonym samcem albo zaspokajającą oralnie partnera na kanapie w ciemnym kącie sali.Takie zachowania nie mają dla mnie nic wspólnego z godnością i poszanowaniem swojego ciała.Ale ja mam 27 lat-stara d... jestem więc może tak się teraz młodzież bawi,nie wiem.
Uważam,że każda kobieta podobnie jak mężczyzna ma prawo do aktywnego życia seksualnego,niezależnie od tego,czy kocha czy nie kocha swojego partnera.Wszystko zależy od tego jak się tę wolność wykorzysta

[m.a.r.t.a]

Napisane przez lady Vader

Dla mnie "kobieta łatwa"to taka która nie szanuje siebie i swojego ciała.Mówię tutaj m.i. o takich przypadkach-zdarza mi się wychodzić czasem na dyskoteki-i bywa,że widzę dziewczyny z wypiętym tyłkiem w damskiej ubikacji z napalonym samcem albo zaspokajającą oralnie partnera na kanapie w ciemnym kącie sali.Takie zachowania nie mają dla mnie nic wspólnego z godnością i poszanowaniem swojego ciała.

otóz to, typowe wyrachowane zachowania

[Figlak]

Napisane przez lady Vader

Dla mnie "kobieta łatwa"to taka która nie szanuje siebie i swojego ciała.Mówię tutaj m.i. o takich przypadkach-zdarza mi się wychodzić czasem na dyskoteki-i bywa,że widzę dziewczyny z wypiętym tyłkiem w damskiej ubikacji z napalonym samcem albo zaspokajającą oralnie partnera na kanapie w ciemnym kącie sali.

Nie spotkałam się nigdy z taką sytuacją, ochrona na to nie reaguje? Nie wyrzuca z klubów?

Wg mnie nie można powiedzieć, ze dziewczyna która często zmienia partnerów, całuje się ciągle z kimś innym, uprawia sex bez miłości jest łatwa. Jeżeli ma na to ochotę, to ją zadowala to czemu ma tego nie robić? Idzie do łóżka z facetem który się jej podoba i sprawia sobie tym przyjemność.

Ewentualnie łatwą mogłabym nazwać dziewczyne, która ma bardzo niskie poczucie własnej wartości i jak tylko jakikolwiek facet się nią zainteresuje to nie ważne jaki by był, oddaje mu się .

[whitechocolateraspberry]

A ja nie zgodzę się z tym, że jest tak jak sami o sobie myślimy. Równie dobrze moglibyśmy bzykać się z każdym po kolei, oszukiwać, kłamać a swoim odczuciu być ok. Znacznie ważniejsze jest to jak postrzega nas społeczeństwo. Nie po to tworzone było przez tyle lat jakieś społeczeństwo, jakieś zasady moralne, żeby teraz wmawiać ludziom, że każdy ma prawo mieć własne zasady i własne definicje pewnych pojęć. Jeśli kobieta daje d... każdemu po kolei, dla zabawy bo jej się nudzi, albo uprawia seks za pieniądze, bądź w niektórych przypadkach jak zdradza partnera to jak dla mnie jest łatwa, czasem nawet pusta i mam to gdzieś że ona w swoim odczuciu taka nie jest. W swoim odczuciu może być nawet księżniczką z koroną na głowie, ale otoczenie będzie ją postrzegać inaczej, a mówienie jaka ona jest wg samej siebie jest tylko usprawiedliwianiem samego siebie. Tak samo zresztą postrzegam facetów. Jeśli on robi to z wieloma na prawo lewo zdradza swoje partnerki, płaci za seks itp. to też jest łatwy... ale to moje zdanie i ja go już nie zmienię.

[fankapsychiatrii]

'łatwa' to oczywiście ta która traci cnotę przed ślubem - ta która traci po jest 'trudna'

[TmargoT]

brawo FIGLAK za odkopanie ciekawego wątku

Napisane przez Wisienki

mam 2 pytanka,

* czy miłość usprawieldliwia działanie nie do końca zgodne z samym sobą?
* gdzie przebiega granica po przekroczeniu której kobieta staje się łatwa?
* co zrobić jeśli wpojony system moralny i uczucia człowieka są ze sobą sprzeczne?

Serio się zastanawiam, pomóżcie mi

trudno odpowiedziec na twoje pytania,poniewaz każdy człowiek ma inny prog moralności i to co dla jednego okaże się granica nie do przeskoczenia ,dla drugiego będzie proste.


nie wiem na jakie pytania mam ci odpowiedziec,czy z sondy,czy z postu.
postaram się zawrzec wszystkiego po trochu.


miłość może usprawiedliwić wiele,wszak patrzymy wtedy przez różowe okulary.
nie do końca działamy zgodnie ze sobą i nie obiektywnie oceniamy drugiego człowieka.kochając wiele wybaczamy i nie widzimy pewnych sygnałów.
w imie miłości możemy okłamać partnera,aby go chronic,więc odpowiedź brzmi-tak

kobieta staje się łatwa w momencie działania wbrew sobie.kiedy zostaje przymuszona z innych pobudek niż radość,miłość,czy ochrona.

wydaje mi się,że wartości są ściśle związane z uczuciami,poniewaz to one nas tworrzą.
to zasady kształtują nasze emocje.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


uprawia seks bez miłości? 50 17,48%

dla mnie miłość nie musi iść w parze z pożądaniem ,potrafię rodzielic te dwie sprawy

uprawia seks za pieniądze? 108 37,76%
gdyby zmusiłoby mnie zycie to owszem,ale na moich zasadach

uprawia częste zmiany partnerów? 80 27,97%

jeśli nie wiążę miłości z seksem to logiczne,że nie mam problemu z ilością.

taci cnote przed ślubem? 6 2,10%
tu równiez nie widze problemu.

uprawia seks z kimś obcym? 84 29,37%
j.w.
poza tym co znaczy obcy.jesli jest to kochanek zaciągnięty na pierwszej randce to tak.nie interesuje mnie sex bez poznania imienia

uprawia zdradzająca partnera? 53 18,53%
zdrada jest zła i nie toleruję jej

sama taką się czuje?

nie czuję się łatwa,poniewaz robie to co ja chcę

[potwor_z_jeziora]

Napisane przez Aeterna

Taki mężczyzna jest bohaterem, ale dla mężczyzn.
Natomiast - dla kobiet - jest to zwykły k**wiarz .

Coś się wam pomyliło. Taki to może mieć poklask jeno w niektórych środowiskach ( z reguły charakteryzujących się np. używaniem wulgaryzmów jako znaków przystankowych).

Jakoś sobie nie przypominam sytuacji aby jakiś mój znajomy opowiadając o swoich podbojach spotykał się z poklaskiem. Znam kilku takich co usiłują wydymać wszystko co się rusza i na drzewo nie ucieka. Jednak te ich wyczyny wywołują głównie drwiny za plecami

[dawidowskasia]

Napisane przez potwor_z_jeziora

Coś się wam pomyliło. Taki to może mieć poklask jeno w niektórych środowiskach ( z reguły charakteryzujących się np. używaniem wulgaryzmów jako znaków przystankowych).

Jakoś sobie nie przypominam sytuacji aby jakiś mój znajomy opowiadając o swoich podbojach spotykał się z poklaskiem. Znam kilku takich co usiłują wydymać wszystko co się rusza i na drzewo nie ucieka. Jednak te ich wyczyny wywołują głównie drwiny za plecami

a z pewnością takowemu nie łatwo znaleźć partnerkę - raczej się ich omija szerokim łukiem

[potwor_z_jeziora]

Napisane przez dawidowskasia

a z pewnością takowemu nie łatwo znaleźć partnerkę - raczej się ich omija szerokim łukiem

Że co?
Szerokim łukiem kobiety ich omijają - jak już zostaną przemielone i wyplute
A normalnie to lecą jak ćmy do lampy

[dawidowskasia]

Napisane przez potwor_z_jeziora

Że co?
Szerokim łukiem kobiety ich omijają - jak już zostaną przemielone i wyplute
A normalnie to lecą jak ćmy do lampy

nie wydaje mi się
Raczej żadena NORMALNA kobieta nie zwiąże się z dziwkarzem na powaznie - chyba,ze coś z nią nie halo
bo na chwilę to może i tak - wszak liczba partnerek/partnerów niejako świadczy o powodzeniu, ale to raczej dla ludzi prostych, zakompleksionych

[Candy_lips]

Jaka jest łatwa? No ta, która uprawia seks bez miłości, to dyskusyjne. W pewnych okolicznościach niektórzy są w stanie uprawiać seks, z kimś bez uczucia. Ja sobie nie wyobrażam, ale jak mówię, na pewno nie uprawnia mnie to, by kobiety, które potrafią pójść do łóżka, z kimś kogo nie kochają za łatwe.

Czy łatwa jest kobieta, która uprawia seks za pieniądze? Tu moja odpowiedź się zmienia. Dla mnie raczej tak. A zwłaszcza taka, dla której wartość nadrzędną mają nowe szpilki i błyszczyk, więc zaczynają na to zarabiać ciałem.. Jednak oczywiście są na pewno sytuacje, gdzie kobieta jest w takiej sytuacji, że być może nie patrzymy na nią spod byka, że śpi za pieniądze. Jednak ja uważam, że są to sytuacje jednostkowe.

Kobieta, która zmienia często partnerów? Nie no, raczej nie, jeżeli jak wspomniano oddziela seks od miłości i jej tak, dobrze, to jej wola. No chyba, że jest typem dziewczyny, która myśli, że każdy od razu będzie ją chciał i sama nachalnie podrywa facetów, to dla mnie wtedy jest..

Traci cnotę przed ślubem? Czemu miałaby być wtedy łatwa? Każdy ma inny kodeks wartości, wielu ludzi traci cnotę przed ślubem. I nie znaczy to, że rzuca się na każdego przecież i że każdy może z nią być.

Jak uprawia seks z kimś obcym? No tu już można spojrzeć inaczej. Bo niby dla niektórych nie jest potrzebne uczucie, by pójść do łóżka, jednak no pójście do łóżka i brak wiedzy czegokolwiek o tej osobie? To już dla mnie co innego i proszenie się o jakieś choroby, to tak jakby chcieć zaspokoić się z kimkolwiek, byle spotkać na ulicy i zaciągnąć w krzaki.

Zdradzająca partnera? Niby są różne sytuacje, ale zdrady nie toleruję, ale tak, generalnie osoba, która zdradza partnera nie ma u mnie poważania.

Jak kobieta się czuję łatwa, to pewnie taka jest. Ja też nigdy ku temu powodów nie miałam.