Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 19

[Agucha 79]

Napisane przez mocca22

ja mam do zrzucenia a właściwie miałam 26 kg wg Dukana teraz mi zostało 20.Nie doczytałam i sama z siebie wybrałam 2/2 i co? i psińco miałam wahania wagi raz w górę raz w dół.Teraz na 1/1 w końcu nie boję się rano wejść na wagę bo mimo że jestem przed @ i już czuję oddech na plecach to dzisiaj miałam 100 dkg spadku-niby nic a cieszy: jupi:

Pewnie każdy dkg cieszy, ja przybieram ciutkę w 2-3 dniu @ ale później wszystko spada, a przy ostatniej @ nic nie przybyło,

a pro po kłopotów niektórych dukanek z porcelanką... od jakiś 2-3 tygodni jem codziennie wędzoną makrelę (zazwyczaj na 1, 2 i 3 śniadanie ) i tych kłopotów nie mam chyba dzięki temu , dzisiaj lub wczoraj z resztą któraś z Was pisała o tłustych rybach na ten problem

[ania230]

Napisane przez Emilia 25

2/5 na pewno nie. Najlepiej zachowac proporcję. Jesteś warzywcożercą? Jeśli tak to 1/1, a jeśli dasz radę - 5/5.

w książce wyczytalam że dobrym sposobem jest metoda 2/5 bo wspomaga odchudzanie dolnych cześci ciala i redukuje cellulit... a ja mam troszke za duzo na udach i na pupie... wiec pomyślalam że ta metoda bedzie dobra...
ale jednak najbardziej zalezy mi na stracie wagi

[Dunka]

Napisane przez Lisz

Książkę mam, tą białą "Nie potrafię schudnąć"

Jest tam napisane, że jesli cel jest ambitniejszy, powyżej 20kg to uderzeniówka może potrwać 7-10 dni.
Morfologię i tak robię co drugi tydzień od kilku lat, ponieważ musze pilnować anemię, codziennie biore komplet witamin plus żelazo szybko przyswajalne.
Moja doktor pozwoliła mi przejść na dietę pod warunkiem, że jak tylko wyniki mi się pogorszą to odstawię dietę. Wiem co robię, pytałam o cykl DRUGIEJ FAZY, a nie o umoralnianie ; )

Boże, widzisz i nie grzmisz Nikt nie chce źle tu dla ciebie, to tylko dobra rada, dla własnego zdrowia i wagi nie przedłużaj tyle fazy I.

[mocca22]

znalazłam to w necie warto się zastanowić

zauwazam, ze jest taka tendencja do traktowania diety Dukana jako Diety Cud!! juz natychmiast, 20 kilo w dol
wbrew logice i prawom fizycznym
to jest jakies kompletnie mylne podejscie, i z doswiadczenia wiem, ze wszyscy, ktorzy odchudzaja sie bez podstawowych wiadomosci, liczacy na jakies kosmicznie szybkie chudniecie, manipulujacy dieta, przedluzajacy etapy...to niestety kandydaci do efektu jojo
odchudzanie zaczyna sie od glowy niestety, od zmiany myslenia i podejscia. i wszystkim tak zapetlonym w mylne myslenie, radze zastanowic sie czy warto?

[Figarro]

Napisane przez Lisz

Książkę mam, tą białą "Nie potrafię schudnąć"

Jest tam napisane, że jesli cel jest ambitniejszy, powyżej 20kg to uderzeniówka może potrwać 7-10 dni.
Morfologię i tak robię co drugi tydzień od kilku lat, ponieważ musze pilnować anemię, codziennie biore komplet witamin plus żelazo szybko przyswajalne.
Moja doktor pozwoliła mi przejść na dietę pod warunkiem, że jak tylko wyniki mi się pogorszą to odstawię dietę. Wiem co robię, pytałam o cykl DRUGIEJ FAZY, a nie o umoralnianie ; )

Niestety wtrącę swoje 5 groszy
Mam anemię z powodu niedoboru zelaza
też biorę suplementy,żelazo (choć, to już barrrdzo sporadycznie, nie mogę ze względu na ogromne bóle)
Leczę się już 2 rok a poziom mam dalej niski, bardzo
Ponieważ mam nieco kg do zgubienia, a mięsa nie jadłam praktycznie nic,
przeszłam na dietę Dukana,która jest bogata w mięso,białka,
a przy tym i żelazo,ale dostarcza również sporo warzyw

Ogromnym błędem z Twojej strony jest samodzielne przechodzenie fazy I az do 10 dnia
toż to katorga dla organizmu....
chcesz zemdleć?
osłabnąć? I co z tego że zrobisz badania za 2 tyg, skoro możesz sobie całą morfologię spaprać
Pomyśl o sobie

[magda_lena40]

Napisane przez mocca22

znalazłam to w necie warto się zastanowić

zauwazam, ze jest taka tendencja do traktowania diety Dukana jako Diety Cud!! juz natychmiast, 20 kilo w dol
wbrew logice i prawom fizycznym
to jest jakies kompletnie mylne podejscie, i z doswiadczenia wiem, ze wszyscy, ktorzy odchudzaja sie bez podstawowych wiadomosci, liczacy na jakies kosmicznie szybkie chudniecie, manipulujacy dieta, przedluzajacy etapy...to niestety kandydaci do efektu jojo
odchudzanie zaczyna sie od glowy niestety, od zmiany myslenia i podejscia. i wszystkim tak zapetlonym w mylne myslenie, radze zastanowic sie czy warto?

Lisz
Na fazie uderzeniowej traci się tylko wodę, nic więcej. Mówisz, że masz białą książkę. Po niej doktorek napisał kolejną, w której niektóre zasady się zmieniły. A test nie powstał po to, żeby go ignorować, tylko po to, żeby przestrzegać tego co Ci wyliczy. Teraz może Ci waga spada, ale nie zdziw się jak, gdy przejdziesz na II fazę, będziesz miała zastój, albo waga Ci wzrośnie. Aktualnie maksymalna długość uderzeniówki to 7 dni. Ciesz się, że wiesz to wszystko teraz, gdy możesz coś jeszcze zmienić. Ale jeżeli chcesz działaś wg swoich zasad to działaj, Twoje życie, tylko potem jak będziesz miała zastój to pamiętaj co Ci mówiłyśmy.

[Dunka]

Zdjęcia czekoladowo rabarbarowo wiśniowego deserku

[Agucha 79]

Napisane przez Dunka

Zdjęcia czekoladowo rabarbarowo wiśniowego deserku

Jeśli smakuje tak jak wygląda, to na pewno jest pyyyszniutkie

[Renka2]

Witajcie dziewczynki
Przez ostatnie kilka dni czytałam na innych forach i jedna rzecz się nasuwa sama prawie połowa ludzi lub może i większa połowa zaczynających dietę, a nawet już takich co stosowali dietę Dukana nie ma zielonego pojęcia o jej podstawowych zasadach.
Jak czytam np: że dziewczyna która stosowała już dietę i trochę schudła , była już chyba na III fazie robi znowu I -ą bo chce jeszcze schudnąć dodatkowe kilogramy. Albo ci co zaczynają robią uderzeniówkę na własną rękę bez testu. Włosy na głowie stają z przerażenia co ludzie wyprawiają



A tak z innej beczki , zrobiłam sobie dzisia obiadek z przepisu który podaję niżej, rewelacja i paluszki lizać. Uwielbiam lasagnię a ta smakuje prawie jak z oryginalnego przepisu.

http://forum.dieta-dukan.pl/viewtopic.php?f=13&t=5876

Fajny dział z przepisami , polecam bardzo wszystkim co są już trochę znudzeni monotonnym jedzeniem. Zawsze coś ciekawego znajdzie się dla siebie - radzę czytać komentarze do przepisów.


A dla wszystkich za spadeczki

[WrednaZ]

Napisane przez Dunka

Zdjęcia czekoladowo rabarbarowo wiśniowego deserku

Nie chciałabyś się podzielić

[ania230]

od piątku wskakuję na 2/2
już na samą myśl o warzywkach ślinka mi cieknie

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

dziewczyny chciałam zapytać czy stosujecie jakieś ćwiczenia przy diecie Dukana??
Ja myślałam o rowerku, rolkach lub bieganiu oraz paru ćwiczeniach w domciu na uda i pupkę....

[serenityxd]

okej - od wczoraj 'jestem' na dukanie, a aktualnie zajadam się naleśnikami.. to przez myślenie w stylu: przecież nie jestem aż tak gruba, jakoś to spalę itp.. Dziewczyny, mam zaczynać od nowa uderzeniówkę czy dotrwać jeszcze 3 dni ?

[ania230]

Napisane przez serenityxd

okej - od wczoraj 'jestem' na dukanie, a aktualnie zajadam się naleśnikami.. to przez myślenie w stylu: przecież nie jestem aż tak gruba, jakoś to spalę itp.. Dziewczyny, mam zaczynać od nowa uderzeniówkę czy dotrwać jeszcze 3 dni ?

ja bym poczekała i zaczęła od następnego poniedziałku...
ALE NAPRAWDĘ ZACZĘŁA DIETĘ

[serenityxd]

Napisane przez ania230

ja bym poczekała i zaczęła od następnego poniedziałku...
ALE NAPRAWDĘ ZACZĘŁA DIETĘ

w sumie cały czas nie jestem pewna czy w ogóle to ma sens .. ) patrząc na owoce wątpię w to, że mogłabym z nich zrezygnować..;D

[magda_lena40]

Napisane przez serenityxd

w sumie cały czas nie jestem pewna czy w ogóle to ma sens .. ) patrząc na owoce wątpię w to, że mogłabym z nich zrezygnować..;D

Wydaje mi się, że jak sama nie wiesz czy warto, to lepiej nie zaczynaj, bo prawdopodobnie szybko polegniesz. I żeby nie było, nie mówię tego przez złośliwość Lepiej poczekaj, aż będziesz miała pewność, że chcesz i że warto, bo inaczej to nie ma sensu

A co do owoców, to też się trochę obawiałam, z tym że ja miałam silną motywację w postaci rozmiaru ubrań i swojego odbicia w lustrze, to mi wystarczyło do tego, żeby spróbować. Spróbowałam i leci mi tutaj z dziewczynami już 4 miesiąc

[ania230]

Napisane przez magda_lena40

Wydaje mi się, że jak sama nie wiesz czy warto, to lepiej nie zaczynaj, bo prawdopodobnie szybko polegniesz. I żeby nie było, nie mówię tego przez złośliwość Lepiej poczekaj, aż będziesz miała pewność, że chcesz i że warto, bo inaczej to nie ma sensu

A co do owoców, to też się trochę obawiałam, z tym że ja miałam silną motywację w postaci rozmiaru ubrań i swojego odbicia w lustrze, to mi wystarczyło do tego, żeby spróbować. Spróbowałam i leci mi tutaj z dziewczynami już 4 miesiąc

racja..
ja sama nie wiesz to nie warto.... trzeba chcieć .. to jest najważniejsze.... i duża motywacja
popatrz na koleżankę - 18 kg taki spadek od razu motywuje człowieka... zwłaszcza mnie
jak śledzę jak inni sobie radzą to automatycznie mam większą siłe

[d666666]

Napisane przez Emilia 25

2/5 na pewno nie. Najlepiej zachowac proporcję. Jesteś warzywcożercą? Jeśli tak to 1/1, a jeśli dasz radę - 5/5.

uwielbiam Twe nazewnictwo

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez mocca22

tutaj moje dzisiejsze zdjęcia.Miesiąc temu 2 ostatnie guziki jakoś nie chciały się zapiąć


ja też zatęskniłam za owocami i rabarbar dzisiaj mnie nie zawiódł

klask i:

[magda_lena40]

Napisane przez ania230

racja..
ja sama nie wiesz to nie warto.... trzeba chcieć .. to jest najważniejsze.... i duża motywacja
popatrz na koleżankę - 18 kg taki spadek od razu motywuje człowieka... zwłaszcza mnie
jak śledzę jak inni sobie radzą to automatycznie mam większą siłe

Przede mną jeszcze bardzo długa droga, marzy mi się co najmniej 22kg A oprócz wagi ważne będzie tez to, jak będę wyglądać, szczególnie jak będą wyglądać moje grube uda.
Ale jak to ostatnio powiedziałam koleżance: "całe życie byłam gruba, teraz musze zobaczyć jak to jest być normalną"
Może sobie zrobię zdjęcia jak będę w górach, to, o ile będzie coś widać, się Wam pokażę.

A dla motywacji polecam zdjęcia Pandzi

[ania230]

Napisane przez magda_lena40

Przede mną jeszcze bardzo długa droga, marzy mi się co najmniej 22kg A oprócz wagi ważne będzie tez to, jak będę wyglądać, szczególnie jak będą wyglądać moje grube uda.
Ale jak to ostatnio powiedziałam koleżance: "całe życie byłam gruba, teraz musze zobaczyć jak to jest być normalną"
Może sobie zrobię zdjęcia jak będę w górach, to, o ile będzie coś widać, się Wam pokażę.

A dla motywacji polecam zdjęcia Pandzi

ja czekam na zdjęcie z niecierpliwością
zawsze mnie motywują ludzie , którzy idą do przodu jak szczała są wytrwali i dają super przykład innym

którą metodę stosowałaś ???

[karmeelek]

Witajcie kochane! Tęskniłam za Wami!
Ostatnio mam taki zapiernicz, że już nie wiem jak się nazywam.... @ dała mi w kość ostro, ciągle chodzę głodna (a jem na potęgę) - dziś już wolne na szczęście i nawet nie mam ochoty palcem w domu kiwnąć - chwilunie posiedzę przy kompie, zjem kolację i idę spać.
A no właśnie... idę robić kolację
Witam nowe osóbki! I słuchajcie się starszych dukanek - wiedzą co mówią

[Lisz]

Ja Wam dziewczyny bardzo dziękuję za opinie i wsparcie i doceniam, że się martwicie. Jednak postanowiłam, że wytrzymam 10dni, jestem jeszcze z mamą, która ma więcej do zrzucenia i ona ma doczekać 7 dni, zaczęła później, więc razem skończymy w sobotę I fazę i w niedziele zaczniemy II.
W kupie raźniej i wygodniej isę później połapać.

Niedobór żelaza mam ciagły, innych problemów ze zdrowiem nie mam, dostałam zgodę lekarza prowadzącego i informuję ją o każdym kroku, coby nie było, że nie wie, czy nie wyraziła zgody ; )
Jem 4-5 posiłków, urozmaiconych, nie jem samych jogurtów, a słyszałam, że niektórzy tylko na tym lecą pierwszą fazę...

Co do drugiej, póki co przejdę na rytm 5/5 jak nie dam rady to przejdę na 1/1. Nie chodzi mi o natychmiastowy spadek wagi, bo jak pisałam, nie widać tego po mnie tak bardzo, więc mogę czekac nawet rok ; )

[WrednaZ]

No to postanowiłam dokonać drobnych zmian.
Ograniczam nabiał - max 500 gram dziennie, mleko zamieniam na 0,5, żadnych smakowych nawet Jovi, Satino itp, kakao ograniczam na 1x w tyg w deserkach. Otręby 2-3 łyżki, ale spróbuję z żytnimi.

Dzisiaj kupiłam ten syrop w lidlu zrobiłam ptasianke malinową :d pycha

Płynow mysle, że piję dość ok - 1,5 l. wody, 2 kawy (razem ok. 0,5l), 1-2 herbaty przeważnie owocowa i zielona (ale takie 350 ml każda) czasem jakaś cola (max 0,5l).

[Przezlosliwa]

Agucha - dzięki za linki.

Co do Stimerii - proszę bardzo: http://www.e-commerce.pl/zdjecia/Dan...-66917-big.jpg
Ja w pracy jak przychodzę bez jedzenia to wyskakuję do sklepu po taką (zamrożoną wkłada się do mikrofalówki na 7 min), potem wrzucam do miseczki i doprawiam wegetą. Naprawdę wychodzą pyszne (a nie przepadam za takimi mieszankami), bo są soczyste, ale nie wodniste.

serenityxd - nie rozumiem dlaczego zajadasz się naleśnikami. Przecież jest taki prosty przepis na naleśniki Dukana (na słodko lub pikantnie) i moim zdaniem są smaczniejsze od tradycyjnych. Jak już grzeszyć to czymś czego nie da się wyczarować.

Co sądzicie o takim makaronie?
http://allegro.pl/dukan-makaron-6-ks...603912217.html

Jestem z Krakowa i zastanawiam się czy nie jeździć do tej dziewczyny (ma odbiór osobisty ) zamiast do Tesco w którym i tak niewiele rzeczy jest. ;P Już widzę, że ma taniej maizenę niż ja kupuję w Lewiatanie.

[serenityxd]

Napisane przez Przezlosliwa

Agucha - dzięki za linki.

Co do Stimerii - proszę bardzo: http://www.e-commerce.pl/zdjecia/Dan...-66917-big.jpg
Ja w pracy jak przychodzę bez jedzenia to wyskakuję do sklepu po taką (zamrożoną wkłada się do mikrofalówki na 7 min), potem wrzucam do miseczki i doprawiam wegetą. Naprawdę wychodzą pyszne (a nie przepadam za takimi mieszankami), bo są soczyste, ale nie wodniste.

serenityxd - nie rozumiem dlaczego zajadasz się naleśnikami. Przecież jest taki prosty przepis na naleśniki Dukana (na słodko lub pikantnie) i moim zdaniem są smaczniejsze od tradycyjnych. Jak już grzeszyć to czymś czego nie da się wyczarować.

Po prostu moja mama nie jest w stanie zrozumieć, że jestem na diecie i specjalnie zostawia przed moim nosem takie smakołyki.. A, że juz gotowe to na talerzyk i wcinam. ;/

[Dunka]

Napisane przez serenityxd

Po prostu moja mama nie jest w stanie zrozumieć, że jestem na diecie i specjalnie zostawia przed moim nosem takie smakołyki.. A, że juz gotowe to na talerzyk i wcinam. ;/

To takie tłumaczenie przed samą sobą

[Przezlosliwa]

Napisane przez serenityxd

Po prostu moja mama nie jest w stanie zrozumieć, że jestem na diecie i specjalnie zostawia przed moim nosem takie smakołyki.. A, że juz gotowe to na talerzyk i wcinam. ;/

A ile masz do zrzucenia?

[nikamo36]

Witam,za spadkiwitam nowe dukanki,jestem na działce i mam neta z ery ale jest nie bardzo,co chwilę muszę się logować więc piszę z opóźnieniem.

Napisane przez Przezlosliwa

Agucha - dzięki za linki.

Co do Stimerii - proszę bardzo: http://www.e-commerce.pl/zdjecia/Dan...-66917-big.jpg
Ja w pracy jak przychodzę bez jedzenia to wyskakuję do sklepu po taką (zamrożoną wkłada się do mikrofalówki na 7 min), potem wrzucam do miseczki i doprawiam wegetą. Naprawdę wychodzą pyszne (a nie przepadam za takimi mieszankami), bo są soczyste, ale nie wodniste.

serenityxd - nie rozumiem dlaczego zajadasz się naleśnikami. Przecież jest taki prosty przepis na naleśniki Dukana (na słodko lub pikantnie) i moim zdaniem są smaczniejsze od tradycyjnych. Jak już grzeszyć to czymś czego nie da się wyczarować.

Co sądzicie o takim makaronie?
http://allegro.pl/dukan-makaron-6-ks...603912217.html

Jestem z Krakowa i zastanawiam się czy nie jeździć do tej dziewczyny (ma odbiór osobisty ) zamiast do Tesco w którym i tak niewiele rzeczy jest. ;P Już widzę, że ma taniej maizenę niż ja kupuję w Lewiatanie.

Nie było mnie parę dni.
Makaron zabroniony(przeważnie każdy ma jakieś niedozwolone produkty),ja ostatnio do zupy robiłam tzw.kluski kładzione ale tylko z mazeiny i jajek

[Fenris]

Kurcze, ale ten mus rabarbarowy wygląda fantastycznie


Jak wiecie, jestem od lutego marną Dukanką. Wcześniej byłam wzorowa, a teraz nie wiem sama co ze sobą robię. Staram się zacząć, ale później coś piep..rzę.
Już tak fajnie wyglądałam w styczniu ważąc 59kg... Teraz ważę 62,5kg i wczoraj zauważyłam w lustrze w przebieralni, że bardzo pogorszył mi się cellulitis (a po schudnięciu 10kg na Dukanie był w na prawdę dobrym stanie, mało widoczny) i moja skóra zwiotczała (teraz się objadam słodyczami i tłustymi). Ładnie schudły mi ramiona, a teraz są kluchowate i wiotkie. Pupa wyglądała nieźle, a teraz świeci cellulitisem. Brzuch miałam w miarę ok, a teraz wróciła opona (boczki) i kilka cm.
Ogólnie to się podłamałam, znowu z każdej bluzki wystaje mi brzuch. Mam nadzieję, że uda mi się wrócić już na stałe do Dukana, bo pierdoła ze mnie ostatnio straszna.
Już to kilka razy pisałam, ale od dzisiaj wracam na 100%, bo na prawdę znowu się sobie bardzo nie podobam. Wyglądam jakby mi to 10kg wróciło, a lato nadchodzi wielkimi krokami (zresztą piep... lato, chcę być piękna dla siebie).

No. To trzymajcie kciuki, bo bardzo mi zależy, żeby wrócić.
Kluseczka

[mocca22]

fenris-trzymam kciuki bo wiem co czujesz.....przechodziłam to nie raz.

dzisiaj +1 kg ale to jest ten czas @-zawsze puchnę....

[Kostka09]

witajcie

Napisane przez Lisz

Nie, wyszło mi 5, ale test robiłam dzisiaj i wpisałam wagę początkową. Robię 10.
Do konca tez nie jestem pewna czy to na biłako, czy na co, póki co zobaczę ;p
.

dziewczyny juz napisały ci jakie beda skutki tego co robisz, ja tylko dodam od siebie, ze nie rozumiem poco zaczynac diete ktora ma jasno okreslone zasady jezeli ustalasz sobie swoje nowe to przejdz na jakas swoja diete i nie mieszaj w to dukana, a problemy zdrowotne chyba jednak masz wiec tym bardziej sie zastanow

Napisane przez d666666

zeby tak wszystko chcialo stac jak waga

kocham twoje zlote mysli

Napisane przez Dunka

Rabarbaru mozna chyba 100 gram dziennie

niestety tak
A deserek mój własny wymysł
Dolna warstwa: Opakowanie serka homo Pilos + troszkę słodziku + kakao, wszystko wymieszane z żelatyną rozpuszczoną w wodzie
Środkowa warstwa: Mus z rabarbaru ( http://dukan.blox.pl/2010/08/Mus-z-rabarbaru.html )
Górna warstwa: Opakowanie serka homo Pilos + wiśniowa zaprawa do napojów z Tesco, w której przy okazji rozpuściłam żelatynę Można zastąpić herbatką owocową, też tak czasem robię

jeśli uda mi się go jakoś estetyczniej wykroić z czarnej michy to wrzuce zdjęcie )

dzieki za przepis chyba wyprobuje a wyglada pieknie


u mnie dzisiaj znowu spadeczek i jest 71,8kg czyli zblizam sie do mojej najnizszej wagi mimo wczorajszego malego grzeszku to chyba dostalam zachete, pozatym @ sie zbliza wiec nie bedzie fajnie w najblizszych dniach ale mam cel zeby do konca maja zobaczyc 6 z przodu w koncu

wczoraj jadlam znowu pyzy a dzisiaj mysle co zrobic na PW ale moze tortille popelnie

wogole to mam dalej wielkie ramiona nie wiem co z nimi zrobic

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Napisane przez Fenris

No. To trzymajcie kciuki, bo bardzo mi zależy, żeby wrócić.
Kluseczka

trzymam kciuki wiem co czujesz, do mnie wrocila wiara w dukana i to, że schudne jeszcze troche po 3 miesiacach grzeszenia i wierze, że do ciebie tez wroci damy rade razem