Plotkowy dla Avono-maniaczek

[jolkag78]

Napisane przez musso4

a co robicie dzisiaj na obiad, bo ja schaby, pire z ziemniaków i młodą kapustę gotowaną z koperkiem

A kapustę z koperkiem to zrobię w piatek Dzięki za pomysł

[8katharina8]

Napisane przez nightsong

A powiem Wam, że ja nigdy nie byłam na żadnej diecie, ani nigdy się nie odchudzałam :P Teraz trochę może bym zmieniła styl żywienia, ale jestem na to za leniwa I też uwielbiam czekoladę

ja też nie, zawsze byłam chuda, a teraz jestem szczupła, normalna

Napisane przez sheryl

O, ja też lubię takie połączenia. A najbardziej kocham majonez i codziennie coś z majonezem muzę zjeść.

oj ten majonez- mój TŻ je wszystko z majonezem

Napisane przez Sarasfati

Owoce kocham---wszystkie!!Szczególnie melonowate I winogrona i granat uwielbiam

uwielbiam arbuza

Napisane przez jolkag78

A kapustę z koperkiem to zrobię w piatek Dzięki za pomysł

a ja jeszcze póki co jem obiady przygotowywane przez moją mamę- mam dobrze- przychodzę z pracy i czeka na mnie obiadek
(sama chyba nie potrafię gotować- bo nie próbowałam- bo nie mam czasu, ale czuje, że może mam ukryty talent kulinarny)

[tonia85]

Napisane przez sheryl

A najbardziej kocham majonez i codziennie coś z majonezem muzę zjeść.

JA tez uwielbiam majonez to jest mój największy grzech żywieniowy, bo używam go zamiast masła (masło trawię tylko jako przyprawę)

Napisane przez musso4

a co robicie dzisiaj na obiad, bo ja schaby, pire z ziemniaków i młodą kapustę gotowaną z koperkiem

Ja dziś robię boczniaki z sałatką z ruccoli

Ja tak wogóle to chyba dobrze się odżywiam(o ile nie zapomnę wogóle coś zjeść), ale strasznie mało pije I lekarze ciągle mnie straszą że sie odwodnię i wyląduję w szpitalu

Z owoców to lubię wszystkie i sporo pochłaniam ich na codzień Ale najbardziej uwielbiam melony (chyba dlatego ze urodziłam sie w krainie arbuzowo-melonowej)
Nie znoszę tylko kilka rzeczy: smażonej cebuli (ani prażonej) i smalcu i szkwarekNigdy nie odważyłam sie spróbować flaków i jakich takich podobnych rzeczy. Mięsa codziennie tez nie jem, tylko raz lub 2 razy w tygodniu.

[theMonique]

Napisane przez karinka124

plus dodatkowo lubię język angielski , polski
lubię też pisać np w zeszytach/na kartkach [obojętnie co ]

kiedyś kolekcjonowałam różne wiersze i wierszyki i przepisywałam je z rożnych źródeł : także wyszły mi 2 zeszyty [mam je do dziś ]

a mój tż jest w moim wieku

jakbym o sobie czytala
tez lubie bazgrac, cokolwiek, ale mam brzydkie pismo
a takich zeszytow to mam nie wiem ile
a moj Maz to tez jest z tego samego roku tylko jestem od niego starsza 9 miesiecy

duzo rzeczy mialam pisac, ale wracam nadrabiac

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez jamapi

ja też uwielbiam jeremy to mój budzik rano

Napisane przez Sarasfati

ja chyba nie mam ulubionego numeru, jak włączam to najczęściej unplugged 3 pierwsze numery jakie przyszły mi do głowy to Alive, Last Kiss i Yellow Ledbetter

do tych kawalkow dodalabym jeszcze Daughter
u mnie muzyka jest MEGA wazna, kiedys spiewalam w zespole punkowym, ale nasze drogi sie rozeszly, bylam tez troche w chorze gospel, ale nasz pan zaczal wydziwiac z chaltura wiec zrezygnowalam
o muzyce moglabym gadac godzinami!!!
Korna uwielbiam Got the Life
ostatnio mam staszna zajawke na Skinny Patrini polecam YSMF i cala reszte ich kawalkow
nie mam jednego glownego nurtu, ale muza leci u nas non stop, caly czas Trojka i takie klimaty, ale lubie sie tez odmozdzyc przy czyms lekkim i malo ambitnym

[marzenioholiczka]

Napisane przez Sarasfati

Ale się dziewczyny usmiałam dzwoni do mnie siostra i mówi "Wszystkiego co najlepsiejsze siostrzyczko" a ja szok!!!!!!!!!!zamurowało mnie i pytam "Kaja dobrze sie czujesz??" , w słuchawce cisza...i w końcu siostra mówi "Masz dziś imieniny ty mój debilu" Zapomniałam

wszystkiego najlepszego również ode mnie

Napisane przez zalotnica83

Wiesz ja wiem tylko, że inne zdrowe rzeczy to my jadamy- mięsa, kasze itp...tylko wciąż mało warzyw...czasem tylko w zupie...
Ja mam jedną rzecz kórej w życiu bym nie zjadła-pomidor...jak to piszę to już mi niedobrze...

Ja sałatkami z pomidorów mogłabym się odżywiać cały rok, pomidor, szczypiorek i do tego ani soli ani innych przypraw nie potrzebuję

Napisane przez jamapi

ja wczoraj jadłam pierwszego arbuza w tym roku ... pyszny był młody też się zajadał
a z innych owoców uwielbiam też winogrona (dla mnie zło wcielone, bo nie potrafię się im oprzeć) i kiwi

A mnie dzisiaj mój TŻ odwiedził z arbuzem, więc też już mam w tym roku "pierwszy raz" za sobą

Napisane przez musso4

truskawki wiem czego nie lubię, suchych cukierków czekoladowych np. michałki blee

Truskawki też bardzo lubię, chociaż zjem kilka i mam dosyć. A moja siostra to by mogła chyba cały kosz truskawek zjeść i jeszcze by jej było mało

Napisane przez 8katharina8

a ja jeszcze póki co jem obiady przygotowywane przez moją mamę- mam dobrze- przychodzę z pracy i czeka na mnie obiadek
(sama chyba nie potrafię gotować- bo nie próbowałam- bo nie mam czasu, ale czuje, że może mam ukryty talent kulinarny)

To Ci zazdroszczę, bo ja odkąd się wyprowadziłam z domy sama muszę sobie na codzień gotować, ale jak jadę co jakiś czas do domu (a rodzice mieszkają z babcią) to ona mnie bierze w obroty żebym jak to mówi "choć raz na jakiś czas coś normalnego zjadła"

Napisane przez tonia85

Z owoców to lubię wszystkie i sporo pochłaniam ich na codzień Ale najbardziej uwielbiam melony (chyba dlatego ze urodziłam sie w krainie arbuzowo-melonowej)
Nie znoszę tylko kilka rzeczy: smażonej cebuli (ani prażonej) i smalcu i szkwarekNigdy nie odważyłam sie spróbować flaków i jakich takich podobnych rzeczy. Mięsa codziennie tez nie jem, tylko raz lub 2 razy w tygodniu.

A ja nie znoszę wątróbki i barszczu czerwonego...w życiu bym tego do buzi nie wzięła

[theMonique]

Napisane przez tonia85

Nigdy nie odważyłam sie spróbować flaków i jakich takich podobnych rzeczy.

to zapraszam Cie do mnie na "flaki" bez flaka uwielbiam smak tego wywaru jak mama gotuje flaki (jak je juz ugotuje to sobie cedze sam plyn bez flakow) i nauczylam sie robic prawie taki sam smak uzywajac tylko grzbietu z kaczki pozniej to miesko kroje do srodka, obowiazkowo duzo marchewki, selera i pietruszki - wszystko starte i duzo przypraw TŻ uwielbial flaki mojej mamy, ale odkad wprowadzilam moja wariacje to zmienil zdanie

[Meitsa]

A u mnie się nie gotuje Chodzę z rodzicami do szkoły gastronomicznej na obiady abonamentowe od kilku lat. Dziś były klopsiki z sosie koperkowym i kapuśniak, ale ja akurat zup nigdy nie jem bo to dla mnie już za dużo. Ja mam taki problem, że jem mało ale bardzo często. W dodatku nie przepadam za słodyczami, chipsami, ble. Jedyny mój grzech żywieniowy to cola, pizza, od czasu do czasu fastfood ale to jak na studia jadę Owoce lubię wszystkie poza awokado, fuj Z warzyw nienawidzę brukselki. Flaczki, wątróbkę, żołądki lubię, owocami morza i oliwkami mogłabym się opychać. Za to nie zjem ozorków, zimnych nóżek czy serc

[jamapi]

czereśnie
tylko dlaczego jest tak krótki sezon na nie

i groszek strączkowy

moja firma jest niedaleko rynku, który jest w poniedziałki i czwartki - w te dni przed pracą co druga kupująca to od nas
no i właśnie teraz wiosna - niedługo czereśnie i groszek
teraz jestem na fazie kupowania ogórków gruntowych, zestawu do kiszenia i robienia małosolnych najbardziej lubie takie jednedniowe jak już 3 dni poleżą to są bleeee

[Meitsa]

Napisane przez jamapi

czereśnie
tylko dlaczego jest tak krótki sezon na nie

i groszek strączkowy

moja firma jest niedaleko rynku, który jest w poniedziałki i czwartki - w te dni przed pracą co druga kupująca to od nas
no i właśnie teraz wiosna - niedługo czereśnie i groszek
teraz jestem na fazie kupowania ogórków gruntowych, zestawu do kiszenia i robienia małosolnych najbardziej lubie takie jednedniowe jak już 3 dni poleżą to są bleeee

Ja dziś widziałam pierwsze czereśnie, również je uwielbiam
Moja babcia robi przepyszne kiszone ogórki, udało mi się od niej wycyganić przepis i sama będę sobie robiła. Jeszcze przepisy na jej ciasta muszę wziąć Robi genialny sernik

[jolkag78]

odnosnie sśpiewu... ja tez śpiewałam, a w moim chórku śiewała.. uwaga... Ewelina Flinta Ale to było za czasów ogólniaka, potem ja przestałam ona kontyunowała
Co do jedzenia to awokado, i wszytskie warzywa kocham... Wątróbka tylko drobiowa.. Flaki beee

[jamapi]

Napisane przez Meitsa

Ja dziś widziałam pierwsze czereśnie, również je uwielbiam

cena pewnie kosmiczna?

[Meitsa]

Napisane przez jamapi

cena pewnie kosmiczna?

Nie mam pojęcia bo to takie stoisko gdzie właściciel nigdy cen nie wystawia Ale na pewno są drogie skoro pierwsze a poza ile kwiatów wymroziło. Mówiąc szczerze to się zdziwiłam, bo na mojej działce prawie wszystkie zawiązki mi padły

[jamapi]

Napisane przez Meitsa

Nie mam pojęcia bo to takie stoisko gdzie właściciel nigdy cen nie wystawia Ale na pewno są drogie skoro pierwsze a poza ile kwiatów wymroziło. Mówiąc szczerze to się zdziwiłam, bo na mojej działce prawie wszystkie zawiązki mi padły

no niestety .... w tym roku czereśnie będą bardzo drogie rok temu zresztą też wcale tanie nie były ....

pamiętam, jak w ogólniaku kupowałam codziennie kilogram po nieco ponad 2zł i wpierdzielałam
teraz wiem, że czereśnia to najlepszy owoc, jak się dba o linię, więc na takie ilości sobie nie pozwolę :P

[Resscue21]

ohh co do owoców to ja się zajadam pomelo i granatami aaaaaaaaaaaaa i jeszcze słodziuteńkie śliweczki :

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez jamapi

czereśnie
tylko dlaczego jest tak krótki sezon na nie

i groszek strączkowy

moja firma jest niedaleko rynku, który jest w poniedziałki i czwartki - w te dni przed pracą co druga kupująca to od nas
no i właśnie teraz wiosna - niedługo czereśnie i groszek
teraz jestem na fazie kupowania ogórków gruntowych, zestawu do kiszenia i robienia małosolnych najbardziej lubie takie jednedniowe jak już 3 dni poleżą to są bleeee

ahhh kochanie właśnie te co wiecej niz 3 dni poleżą są najlepsze

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez theMonique

to zapraszam Cie do mnie na "flaki" bez flaka uwielbiam smak tego wywaru jak mama gotuje flaki (jak je juz ugotuje to sobie cedze sam plyn bez flakow) i nauczylam sie robic prawie taki sam smak uzywajac tylko grzbietu z kaczki pozniej to miesko kroje do srodka, obowiazkowo duzo marchewki, selera i pietruszki - wszystko starte i duzo przypraw TŻ uwielbial flaki mojej mamy, ale odkad wprowadzilam moja wariacje to zmienil zdanie

flaczki ahhhh


co was dziewczyny wzieło na robienie smaków

Ja też uwielbiam pizzę i kebaba , z tym że pizze zjem tylko i wyłącznie kiedy sama ją sobie zrobie hihi


Dzisiaj będę grzeszyć bo idę do MC donalda na WieśMAKA hihihi

[Meitsa]

Napisane przez jamapi

no niestety .... w tym roku czereśnie będą bardzo drogie rok temu zresztą też wcale tanie nie były ....

pamiętam, jak w ogólniaku kupowałam codziennie kilogram po nieco ponad 2zł i wpierdzielałam
teraz wiem, że czereśnia to najlepszy owoc, jak się dba o linię, więc na takie ilości sobie nie pozwolę :P

To ja od 4 lat obżeram się truskawkami Przez pierwsze 2 lata mieszkałam w Koszalinie obok niedzielnej giełdy i jak był sezon co całą kobiałkę kupowałam, a drugie 2 lata to truskawki z działki miałam a potem jak się skończyły to z rynku wtorkowo-piątkowego brałam

Hm, dziś mam coś wyjątkowo dużo wolnego czasu. Chyba nadrobię książkowe zaległości. Tylko nie wiem co wybrać bo mam anielskie fantasy, książkę podróżniczą o Japonii i biografię Draculi czyli Wlada Palownika I wszystkie bardzo ciekawe

[jamapi]

Napisane przez Resscue21

ohh co do owoców to ja się zajadam pomelo i granatami aaaaaaaaaaaaa i jeszcze słodziuteńkie śliweczki :[COLOR="Silver"]

ahhh kochanie właśnie te co wiecej niz 3 dni poleżą są najlepsze [COLOR="Silver"]


co was dziewczyny wzieło na robienie smaków

Ja też uwielbiam pizzę i kebaba , z tym że pizze zjem tylko i wyłącznie kiedy sama ją sobie zrobie hihi

sliwki bym zapomniała

co do ogórków małosolnych - tą są właśnie dwie "szkoły" ja wolę takie koperkowo-czosnkowe, które jeszcze nie zdążyły się zacząć kisić

pizze też wolę jak sama zrobię jak kupna to tylko margherita

[Sarunieczka]

Jezusie nazarejski ale natrzaskałyście stronzaraz mam randkę,a tu trza Wam jeszcze odpisać

Napisane przez Sarasfati

Jesli chodzi o gina to jestem u niego średnio 2 razy w miesiącu Mam hiperprolaktynemię i guza przysadki mózgowej. i cały czas muszę być pod kontrolą

Biedulko

Napisane przez Sarasfati

dziewczyny a jak u was z muzyką? U mnie muzyka odgrywa bardzo dużą rolę, nie wyobrażam sobie życia bez niej !

Ja też sobie nie wyobrażam,kocham słucham np.Lady Gagi,Alexandra Rybaka,NKOTB Queen,Amy Winehouse,Adele,Caro EmeraldMarka Trandę,muzę lat '80 czyli Modern Talking,Sandra,c.c.Catch: DEnigma,Mika Urbaniak,Ania Dąbrowska,coś latino np.Arash i wiele innych zespołów,długo by wymieniać

Napisane przez malutka84

Mnie do kupienia stepera i ćwiczeń zmotywowalo lato i kostium kąpielowy. Chce w nim wyglądać dla mojego Tż najładniej więc muszę się postarać No i trochę zazdrość "o tamta taka chuda a ja mam fałdkę..." No i cwiczę. Od miesiąca po pół godziny dziennie. Schudłam 4 kg i straciłam 3 cm w udach

Stepper jest super,mało zajmujące miejsce urządzenie,nie takie drogie a super pomaga Od dzisiaj zaczynam ćwiczyć na nowo,za 54 dni wyjeżdżam,muszę mieć ładną pupę i nogi do bikini

Napisane przez tonia85

Dzisiaj idę na lżejsze: pilates Pierwsze postanowienie zrealizowane. Biorę się za drugie

Kochana,a co to pilates? Despa też na to chodzi...,nie łapię jak to wygląda

Napisane przez moniak85

też lubię SDM

ja teeeż zwłaszcza "Rozmowa bez słowa","Samotność","Opadł y mgły"

Napisane przez Sarasfati

Tak Sheryl, mój TŻ jest basistą między innymi w Ziyo

wooow

Napisane przez Sarasfati

"Masz dziś imieniny ty mój debilu" Zapomniałam

Najlepszego pchełko

Napisane przez musso4

fetę, sery pleśniowe i oliwki też uwielbiam, tylko ja bardziej czrne lubię

kocham sere pleśniowy ale głównie Valbon kupuję,oliwek nie znoszę,a ser przegryzam jasnym winogronem

Napisane przez jamapi

czereśnie
teraz jestem na fazie kupowania ogórków gruntowych, zestawu do kiszenia i robienia małosolnych najbardziej lubie takie jednedniowe jak już 3 dni poleżą to są bleeee

odkąd najadłam się czereśni z robalami,tak koniec,od kilku lat nie wezmę czereśni do ust,a smakowały mi...
a co do ogórków,będę kisić znowu w tym roku,uwielbiam kiszone

Lecem bo mi facet da po dupie

[Resscue21]

Napisane przez jamapi

sliwki bym zapomniała

co do ogórków małosolnych - tą są właśnie dwie "szkoły" ja wolę takie koperkowo-czosnkowe, które jeszcze nie zdążyły się zacząć kisić

pizze też wolę jak sama zrobię jak kupna to tylko margherita

takkk margherita z da grasso

[jamapi]

Napisane przez Resscue21

takkk margherita z da grasso

w moim mieście da grasso zlikwidowali ale faktycznie już pod koniec działalności tu u nas, to coś im ta pizza nie wychodziła

mam pizzerie w bloku obo, czyli pod nosem, więc jak mamy ochotę (raczej nieczęsto) to mąż tam leci i zaraz jest w domu z gorącą pizzą, któa nie zdążyła się zaparzyć w kartonie (jak to bywa podczas dowozu)

ale ale ... otworzyli nam kebaba niedaleko też -> no miodio poprostu na moje nieszczęście, bo lato tuż tuż, a ja nie potrefię się oprzeć, jak mąż namawia

jak Wy jecie kababa?
bo ja najpierw widelcem środek i jak ewentualnie jeszcze jestem głodna to na koniec pustą bułkę;
a mój mąż całego - bułe ze środkiem gryzie

[jolkag78]

Napisane przez Sarunieczka

Jezusie nazarejski ale natrzaskałyście stronzaraz mam randkę,a tu trza Wam jeszcze odpisać


Lecem bo mi facet da po dupie

i to jest fajne w tym, ze nie mieszkacie razem... randki

[Resscue21]

Napisane przez jamapi

w moim mieście da grasso zlikwidowali ale faktycznie już pod koniec działalności tu u nas, to coś im ta pizza nie wychodziła

mam pizzerie w bloku obo, czyli pod nosem, więc jak mamy ochotę (raczej nieczęsto) to mąż tam leci i zaraz jest w domu z gorącą pizzą, któa nie zdążyła się zaparzyć w kartonie (jak to bywa podczas dowozu)

ale ale ... otworzyli nam kebaba niedaleko też -> no miodio poprostu na moje nieszczęście, bo lato tuż tuż, a ja nie potrefię się oprzeć, jak mąż namawia

jak Wy jecie kababa?
bo ja najpierw widelcem środek i jak ewentualnie jeszcze jestem głodna to na koniec pustą bułkę;
a mój mąż całego - bułe ze środkiem gryzie

zalezy jakiego kebaba biorą w bułce czy w cieście , jak w bułce to biore największego i wyjadam go widelczykiem oczywiście musi być z mega ostrym sosikiem

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez jolkag78

i to jest fajne w tym, ze nie mieszkacie razem... randki

aaa nawet jak się mieszka razem , to randki też wchodzą w gre , chodzi o to tylko aby nie popaść w rutynę i wychodzić z domu

[Meitsa]

Napisane przez jamapi

w moim mieście da grasso zlikwidowali ale faktycznie już pod koniec działalności tu u nas, to coś im ta pizza nie wychodziła

mam pizzerie w bloku obo, czyli pod nosem, więc jak mamy ochotę (raczej nieczęsto) to mąż tam leci i zaraz jest w domu z gorącą pizzą, któa nie zdążyła się zaparzyć w kartonie (jak to bywa podczas dowozu)

ale ale ... otworzyli nam kebaba niedaleko też -> no miodio poprostu na moje nieszczęście, bo lato tuż tuż, a ja nie potrefię się oprzeć, jak mąż namawia

jak Wy jecie kababa?
bo ja najpierw widelcem środek i jak ewentualnie jeszcze jestem głodna to na koniec pustą bułkę;
a mój mąż całego - bułe ze środkiem gryzie

U mnie w mieście jest kilka naprawdę dobrych pizzerii i często nie wiem, z której zamówić Ale moja pizza the best jest tylko w Koszalinie, nazywa się mieleńska i jest z płatami boczku, cebulą i świeżo rozbitym jajkiem na środku, które się ścina podczas pieczenia W domu również piekłam pizze w maszynce do tego przeznaczonej, teraz już tego nie robię bo nie ma za bardzo dla kogo a dla siebie samej nie lubię gotować
W Koszalinie miałam rozpustę z kebabami, właściciele, u których wynajmowałam pokój otworzyli go piętro niżej i często kupowałam wersję w rożku z frytkami albo rollo, bo w bułce nie lubię. A jak już muszę jeść w bułce to najpierw wyjadam środek a potem jak zgłodnieje to zjem bułkę

[jamapi]

Napisane przez jolkag78

i to jest fajne w tym, ze nie mieszkacie razem... randki

no właśnie .... moi rodzice co weekend wyjeżdżają i nie mamy z kim bąbla zostawiać



ja się urywam; zaraz moi faceci przyjdą ... pewnie pójdziemy na rowerek z bąbelkiem

[Resscue21]

Napisane przez jamapi

no właśnie .... moi rodzice co weekend wyjeżdżają i nie mamy z kim bąbla zostawiać



ja się urywam; zaraz moi faceci przyjdą ... pewnie pójdziemy na rowerek z bąbelkiem

to miłego popołudnia i wieczorku

[Meitsa]

No nie! Przez to gadanie o żarciu dopadł mnie mega głód Obiad był niedawno, a lodówka pusta...

[zalotnica83]

Hej dziewczynki, my dopiero po obiadku...naczytałam się o tych randkach i myślę gdzie by tu w niedzielę z mężem pójść...jakoś tak dawno nigdzie sami nie byliśmy, a przydałoby się... Gdzie chodzicie na randki...?????

[jolkag78]

no kchane... ja spadam "podłożyć" się kobiecie
Oby było good, chociaż bez zmian na gorsze..
Miłego wczesnego wieczorka...

[Anna Antonina]

Napisane przez Sarunieczka

Kochana,a co to pilates? Despa też na to chodzi...,nie łapię jak to wygląda

Pytanie nie do mnie, ale pozwolę sobie odpowiedzieć. Pilates to ćwiczenia z wielkimi piłkami. Raczej nie pomogą schudnąć, ale na pewno pozwolą wzmocnić mięśnie i ujędrnić ciałko. Wykonywane są przy bardzo spokojnej muzyce, w spokojnym tempie. Na pierwszych zajęciach podnosząc przez pół minuty nogę i przez drugie pół ją opuszczając minę miałam mniej więcej taką Ale na drugi dzień bolały mnie mięśnie, o których istnieniu nie miałam pojęcia. U mnie główną korzyścią z pilatesu było chyba to, że zaczęłam trzymać się prosto, bo wzmocniłam mięśnie kręgosłupa. Wzmocniłam też mięśnie brzucha.

Ćwiczenia polecane są dla osób w każdym wieku, również dla osób starszych, więc można zabrać mamę i babcię

Ale nie chodzę już na pilates, zraziłam się po 'małym wypadku'. Instruktor doszedł do wniosku, że jestem 'zaawansowana' i pokazał mi trudne ćwiczenie. Rączki oparte na podłodze, kolanami klęczenie na piłce i chyba trzeba było kolana podciągnąć pod klatkę piersiową. Instruktor zdążył tylko powiedzieć, żeby uważać, bo można spaść z piłki... A ja już leciałam do przodu. Zaryłam o podłogę nosem, zębami i brodą. Ukruszyłam kawałek jedynki, usta, nos i broda strasznie mi spuchły, a ból był taki, że łzy same mi ciekły z oczu. Nigdy potem nie pojawiłam się na zajęciach, mimo wielokrotnych próśb instruktora

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Napisane przez zalotnica83

Hej dziewczynki, my dopiero po obiadku...naczytałam się o tych randkach i myślę gdzie by tu w niedzielę z mężem pójść...jakoś tak dawno nigdzie sami nie byliśmy, a przydałoby się... Gdzie chodzicie na randki...?????

W ostatnią niedzielę byliśmy w kinie i na chińskim jedzonku. Ale to zależy też, co rozumiesz jako randkę. Bo np chodzimy też często na długaśne, 3-godzinne spacery

[katniewojt]

Napisane przez karinka124

hehe , ja już po Twoich wszystkich wypowiedziach zaczaiłam i nawet znalazłam Cię na nk

oj nie nie

Podglądacz! Zboczeniec!
I nie zaprosiłaś mnie do znajomych? Wstydź się!

Nie chce mi się Was czytać Mam 3 strony do nadrobienia, ale muszę się jeszcze pouczyć na jutro Trzymajcie kciuki za mnie! Zaczynam o 16.45 i bardzo liczę na Wasze wsparcie, bo nie zabrałam z domu czerwonych majtek na szczęście

[tonia85]

Napisane przez Sarunieczka

Kochana,a co to pilates? Despa też na to chodzi...,nie łapię jak to wygląda

odkąd najadłam się czereśni z robalami,tak koniec,od kilku lat nie wezmę czereśni do ust,a smakowały mi...
a co do ogórków,będę kisić znowu w tym roku,uwielbiam kiszone

Właśnie wróciłam i mi się bardzo podobało, chociaż p. Anię zastępował jakiś facet Ogólnie to dużo się rozciąga, czasami to porównują z yogą, ale raczej oprócz asany "psa" nic więcej z yogi nie było(chyba ze trafiłam na takie zajęcia)
Jutro idę na zambę- ciekawe co to jest Podobno jest baaardzo intensywne

A co do czereśni to miałam to samo co Ty. Kiedyś tak jadłam i tak cos poczułam w ustach dziwnego, wyjmuję a tu robal i jeszcze sie rusza to ja odrazu No i od tamtej pory nie tykam czereśni