Żony, matki, wizażanki - wirtualne koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXVII

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ja tam w tego rodzaju cuda nie wierzę, ale schładzanie jest fajne

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Ja typuję Ciebie i może "Żonki 2009"?


Śliweńka, może ktoś cały czas źle wybiera numer i jak słyszy kto odbiera to się orientuje, że znowu się pomylił?

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Zdecydowanie musi się reszta wypowiedzieć! Ja podłapałam tytuł z naszych postów na początku tego wątku... jakoś mi się zapamiętało, że była o tym mowa.


Musze napisać kilka oficjalnych pism i mi nie idzie! nie znoszę pisać takich rzeczy!wrrrr!

[martucha84]

Napisane przez kliwia

gucia kurde ciut za jasny jak dla mnie, wolalbym ciemniejszy jednak
zawsze maluje 2 razy, a babka w salonie powiedziala, ze zeby uzyskac kolor jak na probniku to ze 4 by trzeba bylo pomalowac

ja kupilam taki:
http://1.bp.blogspot.com/_yR68B3DPYP.../inglot956.jpg

patrzylam jeszczeten niebieski :d
http://3.bp.blogspot.com/_yR68B3DPYP.../inglot955.jpg
ale jakos blado na mnie wygladal

ZA✂✂✂ISTEEEEEEE ten fiolettt

Napisane przez Gucia0987

zdecydowanie!!!

a folia pewnie w jakimś syfonie została? Jest coś takiego w pralce chyba nie? )

zapytam męża :

Rosi dziękuję ze mnie ni posądzasz o takie rzeczy hahahaha ale jak on wypadł to sama zwątpiłam

Napisane przez śliweńka

martucha aż się poplułam ze śmiechu buhahahaha


a mnie wkurzył dziś znów telefon nie wiem czy ktoś sobie jaja robi czy co ale w ciągu ostatnich kilki dni dzwoni nr zastrzeżony ostatnim razem jak wyjęłam z torebki to przestał dzwonić a teraz to odebrałam i od razu przestał dzwonić normalnie niech się dowiem tylko kto to dzwonili tez ostatnio z banku ale jak oddzwoniłam to odezwała się centrala banku a tu

hahaha dzięki

a z zastrzeżonym mam tak samo - co kilka dni dzwoni i albo się rozłącza albo jak zdążę odebrać jest cisza... i nie wiem o co biega..

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

nie no załóż załóż
:

ja jestem za ŻONKI 2009
jest najprostszy i najbardziej wymowny

[ktosia86]

Napisane przez martucha84

uuuu a tak się starałam




uwagaaaa mój mąż jest EKOOOOO
WYPRAŁ MI TAMPONAAAAAA

buhahahahaha
już tłumacze
wczoraj wychodziłam z moimi kobetami na lody i poprosiłam męża żeby nastawił pranie nooo i koniecznie miał wrzucić moją torebkę - worek
no i mąż pięknie wszystko zrobił,
wieszam teraz pranie i pierwsza rzecz jaka wypadła z pralki to był piękny tampon... napęczniały jak stodoła od wody do tego bieluśki...
moja konsternacja była ogromna, milion przekleństw w głowie
k*** k** K*** jak to możliwe o co chodzi
i wieeeeem mąż wrzucając torebkę nie sprawdził kieszonek (dobrze że chociaż portfel i klucze wyciągnęłam) bo oprócz tampona znalazłam jakieś chusteczki higieniczne (w innej zamkniętej kieszonce - jakby była otwarta i te chuteczki by się rozwlekły na całą pralkę to bym zabiła)

jednak pytaje pozostaje - co się stało z folią z tampona

ale byłam przerażona nie wiedząc o co chodzi.. niestety mój tampon nie jest wielokrotnego użytku i mimo że czysty to się nie nadaje

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------


oooo napisz co i jak



hahah nie kupiłam, byliśmy na zakupach w tesco i szukałam ale nie było - miałam jechać do rossmana i mi zeszło i nie pojechałam.. a potem zapomniałam
ale dzięki za przypomnienie kupie w weekend
i dam znać

Padam na kolana, a Twój mąż niech wystawia rękę z pierścieniem do całowania Może on potajemnie ogląda ekomamę?

Rosi Ty zakładaj, świetnie Ci to idzie a tytuł jest mi obojętny

Ale się zmachałam, poodkurzałam dywany, umyłam podłogi, jeszcze tylko kurze w salonie mi zostały. Sypialni nie tykam, tż zabronił, bo chce nam zrobić niespodziankę na powrót ze szpitala i przy okazji ma wysprzątać na błysk

[201803111825]

Treść usunięta

[klion78]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Zgadzam się z Rosi. I jak dla mnie tytuł Żonki 2009 może być jak najbardziej

[Gucia0987]

Napisane przez ktosia86

Ale się zmachałam, poodkurzałam dywany, umyłam podłogi, jeszcze tylko kurze w salonie mi zostały. Sypialni nie tykam, tż zabronił, bo chce nam zrobić niespodziankę na powrót ze szpitala i przy okazji ma wysprzątać na błysk

Żeby tylko zdążył z tego szczęścia

Ale powiem Wam, ze faceci to sporo pracy mają po porodzie, nie dosć, że do urzędu muszą pójść, nie dość, że muszą żonę w szpitalu odwiedzać, posprzątać, wysprzątać, to jeszcze muszą zrobić pępkowe i zdążyć wytrzeźwieć, posprzątać a to wszystko w ciągu 3 dni (jak jest wszystko cacy) pełne szaleństwo!

[201803111825]

Treść usunięta

[celi25]

Żonki 2009 jestem za - prosto, bez udziwnień

[201803111825]

Treść usunięta

[ktosia86]

Napisane przez Gucia0987

Żeby tylko zdążył z tego szczęścia

Ale powiem Wam, ze faceci to sporo pracy mają po porodzie, nie dosć, że do urzędu muszą pójść, nie dość, że muszą żonę w szpitalu odwiedzać, posprzątać, wysprzątać, to jeszcze muszą zrobić pępkowe i zdążyć wytrzeźwieć, posprzątać a to wszystko w ciągu 3 dni (jak jest wszystko cacy) pełne szaleństwo!

No dokładnie Ja już mojemu mężowi większość rzeczy naszykowałam, wytłumaczyłam co gdzie i jak, żeby sobie bidula jeszcze tym głowy nie zaprzątał, ale i tak wziął na siebie mnóstwo roboty

[martucha84]

Napisane przez Gucia0987

Żeby tylko zdążył z tego szczęścia

Ale powiem Wam, ze faceci to sporo pracy mają po porodzie, nie dosć, że do urzędu muszą pójść, nie dość, że muszą żonę w szpitalu odwiedzać, posprzątać, wysprzątać, to jeszcze muszą zrobić pępkowe i zdążyć wytrzeźwieć, posprzątać a to wszystko w ciągu 3 dni (jak jest wszystko cacy) pełne szaleństwo!

dlatego mój tż nie robił pępkowego tzn nie od razu- wypił flaszkę z moim i swoim tatą i poszedł spać sam był przemęczony a tyle rzeczy do pozałatwiania miał- więc pępkowe z kumplami zrobił ze 2-3 tygodnie po porodzie - poszli do knajpki bez stresu spili się i wszyscy byli zadowoleni

[ktosia86]

Napisane przez martucha84

dlatego mój tż nie robił pępkowego tzn nie od razu- wypił flaszkę z moim i swoim tatą i poszedł spać sam był przemęczony a tyle rzeczy do pozałatwiania miał- więc pępkowe z kumplami zrobił ze 2-3 tygodnie po porodzie - poszli do knajpki bez stresu spili się i wszyscy byli zadowoleni

I to też jest dobra myśl. Chyba mu to podpowiem. Tylko, że u nas jest trochę niezręczna sytuacja, bo najlepszy kumpel mojego męża niestety ma problem, obecnie jest w trakcie leczenia, więc przy nim alkohol absolutnie zabroniony, no a jak tu pępkowe bezalkoholowe jak wszyscy inni pijący a tak szczuć chłopaka to też nie można

[Gucia0987]

Napisane przez ktosia86

No dokładnie Ja już mojemu mężowi większość rzeczy naszykowałam, wytłumaczyłam co gdzie i jak, żeby sobie bidula jeszcze tym głowy nie zaprzątał, ale i tak wziął na siebie mnóstwo roboty

da se rade!

Napisane przez martucha84

dlatego mój tż nie robił pępkowego tzn nie od razu- wypił flaszkę z moim i swoim tatą i poszedł spać sam był przemęczony a tyle rzeczy do pozałatwiania miał- więc pępkowe z kumplami zrobił ze 2-3 tygodnie po porodzie - poszli do knajpki bez stresu spili się i wszyscy byli zadowoleni

to mądrze, Wu postąpił. Myślę, że jeszcze jak facet rodzi z żoną, to już w ogóle ma dosć wrażeń jak na jeden dzień.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez ktosia86

I to też jest dobra myśl. Chyba mu to podpowiem. Tylko, że u nas jest trochę niezręczna sytuacja, bo najlepszy kumpel mojego męża niestety ma problem, obecnie jest w trakcie leczenia, więc przy nim alkohol absolutnie zabroniony, no a jak tu pępkowe bezalkoholowe jak wszyscy inni pijący a tak szczuć chłopaka to też nie można

Hmm, no to faktycznie niezręczna sytuacja. Myślę, że najrozważniej byłoby gdyby z nim sam poświętował, a później z resztą kolegów pijących - bo przeciez właśnie o to wypicie na pępówce chodzi...

[201803111825]

Treść usunięta

[ktosia86]

Napisane przez Gucia0987

da se rade!



to mądrze, Wu postąpił. Myślę, że jeszcze jak facet rodzi z żoną, to już w ogóle ma dosć wrażeń jak na jeden dzień.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------



Hmm, no to faktycznie niezręczna sytuacja. Myślę, że najrozważniej byłoby gdyby z nim sam poświętował, a później z resztą kolegów pijących - bo przeciez właśnie o to wypicie na pępówce chodzi...

ja jestem spokojna o to, że sobie poradzi tylko mi go szkoda, że tyle na siebie wziął.
A co do kolegi to tak jak mówisz będzie chyba najlepiej Bo całkowicie wykluczyć go nie chcemy, bo jesteśmy z nim bardzo zżyci, a po co wprowadzać niezręczne sytuacje.

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Ale Ci dobrze!!!!!!!!!!!

[*Agatek*]

Plamienia ustąpiły po 2 dniach, dziś byłam u lekarza no i powiedział mi, że ciąża jest zagrożona, zapisał mi duphason czy jakoś tak, mam brac 2x dziennie... nie robił mi usg, stwierdził, że zrobi to 16 czerwca, a jak coś się będzie dziac do tego momentu to mam biegiem do niego wrócic... wyszłam od niego i zaczęłam ryczec dobrze, że był Andrzej...

[martucha84]

no to panienki
zapraszamy tu

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post27284822

[Gucia0987]

Napisane przez *Agatek*

Plamienia ustąpiły po 2 dniach, dziś byłam u lekarza no i powiedział mi, że ciąża jest zagrożona, zapisał mi duphason czy jakoś tak, mam brac 2x dziennie... nie robił mi usg, stwierdził, że zrobi to 16 czerwca, a jak coś się będzie dziac do tego momentu to mam biegiem do niego wrócic... wyszłam od niego i zaczęłam ryczec dobrze, że był Andrzej...

Kochana uważaj na siebie, odpoczywaj dużo! Na pewno wszystko będzie dobrze! Łykaj tableteczki, stosuj się do zaleceń lekarza i myśl pozytywnie!!!