Pytania, pomysły i sugestie dot. funkcjonowania podforum

[ksiezniczkaa87]

Napisane przez canela

No tak, w sumie jest w tym sens
Ale mówisz o tych fambudowych samplach 2,5ml, czy czymś innym? Bo w samplowym rzucie magdulenki zostało jeszcze miejsce na jedną osobę z jedną paczką, więc jakbyś chciała, to nie musiałabyś nic rozsyłać

Tak, tak o Fambudowych samplach oczywiście.
Dziękuję za propozycję, ale właśnie chcę wziąć dla siebie więcej żeby mieć spokój na dłużej Dlatego poluję na dwie paczki.

[magm35]

Hej dziewczyny chciałabym zorganizować rzut atomkowy w najbliższy piątek ponieważ nie mogę się załapać nigdy jak sa organizowane jestem poczatkująca więc rzut obejmowałby 300 max 350 atomków z minimanlym zamówieniem 30 atomków tylko nie wiem czy dostane zgode, ostatnio były rzuty wiec nie wiem też czy będą chętne.

[pozzzziomka]

Napisane przez magm35

Hej dziewczyny chciałabym zorganizować rzut atomkowy w najbliższy piątek ponieważ nie mogę się załapać nigdy jak sa organizowane jestem poczatkująca więc rzut obejmowałby 300 max 350 atomków z minimanlym zamówieniem 30 atomków tylko nie wiem czy dostane zgode, ostatnio były rzuty wiec nie wiem też czy będą chętne.

Chętne na pewno będą
A jeśli masz 3 udziały w rozbiórkach, to oczywiście, że dostaniesz zgodę

[asia_102]

ja czekam na rzut atomkowy, bo mi się dziesiątki skończyły i jakoś nie mogę się wstrzelić na czas...

[magm35]

Napisane przez asia_102

ja czekam na rzut atomkowy, bo mi się dziesiątki skończyły i jakoś nie mogę się wstrzelić na czas...

dostałam zgodę na organizację mam nadzieje, że pójdzie sprawnie

[asia_102]

Napisane przez magm35

dostałam zgodę na organizację mam nadzieje, że pójdzie sprawnie

a kiedy? kiedy?

[magm35]

w niedziele między 19 a 2o wszystkie dane są w wątku "zakup atomizerów" i "zgłaszanie kandydatur"

[asia_102]

taaaaa, to kiedy kolejny rzut, bo znowu się nie załapałam?

[velika]

ja chyba zdecyduję się na organizację, bo coś nie mogę się załapać na żaden Ale to tak pod koniec czerwca-początek lipca, jak będę miała wolne

[Cindy28]

Doczytałam Was w końcu
Ło Matko i Córko, ale jesteście płodne, no!
Jam świeżynka tutaj
Szaleństwa pozzzziomki i mnie wciągnęły
Popełniłam jush u Niej dwie rozbiórki
I myślę, że na tym się raczej nie skończy
Myślałam o rozebraniu jakiegoś flakonu, ale póki co spasuję chyba
Najpierw nada szkło skombajnować
Swoją drogą wracając do tematu niszczenia perfum podczas przesyłki - nie myślałyście o "ubezpieczeniach" nadania
Wcześniej o tym nie wiedziałam, ale jakiś czas temu musiałam wysyłać okulary TŻ na drugi kraniec Polski, a że były cholernie drogie więc nie wiedziałam co dalej. Pani na Poczcie uczciwie doradziła mi wysłanie listu z zadeklarowaną zawartością - od każdych 50 zł Poczta pobiera opłatę w wysokości złotówki.
Jeśli więc kupujemy odlewkę i płacimy za priorytet np. 7 zł, to taka sama kwota wypada w przypadku listu/paczki ekonomicznej z zadeklarowaną zawartością [na 50zł].
Mało tego- jeśli paczka taka zostanie uszkodzona/ zagubiona etc. Poczta MUSI oddać Nam kwotę na jaką została przesyłka ubezpieczona. Dlatego też nie trzeba jush dodatkowo dokupować priorytetu - taki list zostanie wysłany jak najszybciej do adresata- wiadomo w krótszym czasie jest mniejsza możliwość, by stało się z przesyłką coś złego, a nikt nie lubi płacić odszkodowań
Usłużna Pani w okienku podpowiedziała również, że jest to alternatywa dla nie stosowanej jush nalepki : "OSTROŻNIE SZKŁO!"/ "NIE RZUCAĆ" I że z takimi nadaniami obchodzą się jak ze śmierdzącym jajem i wypychają expresowo wręcz Coś w tym musi być, bo powiem tylko, że list polecony ekonomiczny z zadeklarowaną zawartością z Koszalina do Świdnicy "szedł" 2 dni.Z kolei z Koszalina do Gdańska [kwota 100zł] 1 dzień
To tyle moich uwag

Velika - jam tesh chętna na sample/atomki etc.

[Asiuuuuula]

Ale tak w przypadku zaginięcia oddają max. kwotę na jaką była ubezpieczona (czyli 50 zł dopłacając złotówkę) a w przypadku poleconego prio samemu wpisuje się wartość przesyłki i oddają max. ok. 120 zł. Ja na początku grzecznie wpisywałam realną wartość odlewki a teraz wpisuję max., trzymają u siebie złodziei to niech płacą, o! Może w przypadku uszkodzenia/okradzenia jest inaczej przy ubezpieczeniu, tego nie wiem

[Dominkab]

Napisane przez Asiuuuuula

Ale tak w przypadku zaginięcia oddają max. kwotę na jaką była ubezpieczona (czyli 50 zł dopłacając złotówkę) a w przypadku poleconego prio samemu wpisuje się wartość przesyłki i oddają max. ok. 120 zł. Ja na początku grzecznie wpisywałam realną wartość odlewki a teraz wpisuję max., trzymają u siebie złodziei to niech płacą, o! Może w przypadku uszkodzenia/okradzenia jest inaczej przy ubezpieczeniu, tego nie wiem

O! Nie wiedziałam. A gdzie to wpisujesz? W książce nadawczej? Można napisać 120zł max?

[Cindy28]

Napisane przez Asiuuuuula

Ale tak w przypadku zaginięcia oddają max. kwotę na jaką była ubezpieczona (czyli 50 zł dopłacając złotówkę) a w przypadku poleconego prio samemu wpisuje się wartość przesyłki i oddają max. ok. 120 zł. Ja na początku grzecznie wpisywałam realną wartość odlewki a teraz wpisuję max., trzymają u siebie złodziei to niech płacą, o! Może w przypadku uszkodzenia/okradzenia jest inaczej przy ubezpieczeniu, tego nie wiem

A widzisz Kochana takiego patentu nie znałam Lepiej- nikt na Poczcie nie oświeca co nada zrobić, żeby było najkorzystniej dla Klienta. Tamta Pani to jakaś Dobra Dusza była
Czyli jak wysyłam poleconym priorytetem, to mam powiedzieć przy wysyłce, że chcę ubezpieczyć list/paczkę? I żadnych dodatkowych kosztów nie ma? Wliczone jest to w cenę?

[speare]

Napisane przez Cindy28

A widzisz Kochana takiego patentu nie znałam Lepiej- nikt na Poczcie nie oświeca co nada zrobić, żeby było najkorzystniej dla Klienta. Tamta Pani to jakaś Dobra Dusza była
Czyli jak wysyłam poleconym priorytetem, to mam powiedzieć przy wysyłce, że chcę ubezpieczyć list/paczkę? I żadnych dodatkowych kosztów nie ma? Wliczone jest to w cenę?

koszty są bodajże takie, że płaci się ok 2zł za każde 50 zł na które jest ubezpieczona przesyłka czyli za ubezpieczenie na 200zł płacisz ok 8 zł za dodatkowe ubezpieczenie tylko warto jeszcze sprawdzic na stronie poczty czy to dokładnie 2 zł, bo pewności nie mam ale coś około tego raczej

[Priyaa]

Asiuuuuli chyba chodziło o to, że w razie zaginięcia listu poleconego (gdy to się już wydarzy) wpisuje w piśmie reklamacyjnym wartość przesyłki np. 120zł - i wtedy możliwe jest, że oddadzą tę max. wartość

[aniolusiek_]

moim zdaniem chodzi o to że w przypadku zaginęcia przesyłki która nie była ubezpieczona poczta wypłaca 50 krotność opłaty za usługę listu poleconego czyli 50*2,20=110zł i tyle można dostać bez dopłacania za ubezpieczenie; rzadko zdarzają się odlewki droższe niż 110zł więc takich przesyłek nie opłaca się dodatkowo ubezpieczać

[BigMama]

Napisane przez speare

koszty są bodajże takie, że płaci się ok 2zł za każde 50 zł na które jest ubezpieczona przesyłka czyli za ubezpieczenie na 200zł płacisz ok 8 zł za dodatkowe ubezpieczenie tylko warto jeszcze sprawdzic na stronie poczty czy to dokładnie 2 zł, bo pewności nie mam ale coś około tego raczej

bez względu na rodzaj przesyłki (paczka to, czy list)
płacisz 1 zł za każde rozpoczęte 50 zł wartości
czyli jeśli wartość do 50 zł - to ubezpieczenie 1 zł
jeśli wartość 50,01 zł - 100 zł - to ubezpieczenie 2 zł
100,01 - 150 zł - ubezp. 3 zł .... itd ... itp

jeśli ubezpieczasz przesyłkę , to wypełniasz specjalny blankiet
"przesyłka listowa z zadeklarowaną wartością"
(lub"paczka z zadeklarowaną wartością" )

Taka przesyłka jest traktowana jak polecona, czyli jest rejestrowana
i może być dodatkowo priorytetowa

[Asiuuuuula]

Napisane przez Priyaa

Asiuuuuli chyba chodziło o to, że w razie zaginięcia listu poleconego (gdy to się już wydarzy) wpisuje w piśmie reklamacyjnym wartość przesyłki np. 120zł - i wtedy możliwe jest, że oddadzą tę max. wartość

Napisane przez aniolusiek_

moim zdaniem chodzi o to że w przypadku zaginęcia przesyłki która nie była ubezpieczona poczta wypłaca 50 krotność opłaty za usługę listu poleconego czyli 50*2,20=110zł i tyle można dostać bez dopłacania za ubezpieczenie; rzadko zdarzają się odlewki droższe niż 110zł więc takich przesyłek nie opłaca się dodatkowo ubezpieczać

Dokładnie o to mi chodziło .
Oddają te 110 plus koszty przesyłki , póki co nie zdarzyło mi się dostać mniej niż wpisałam w piśmie reklamacyjnym, dziś też musiałam reklamować, wpisałam 115 zł, zobaczymy czy i tym razem oddadzą .

[speare]

Napisane przez BigMama

bez względu na rodzaj przesyłki (paczka to, czy list)
płacisz 1 zł za każde rozpoczęte 50 zł wartości
czyli jeśli wartość do 50 zł - to ubezpieczenie 1 zł
jeśli wartość 50,01 zł - 100 zł - to ubezpieczenie 2 zł
100,01 - 150 zł - ubezp. 3 zł .... itd ... itp

jeśli ubezpieczasz przesyłkę , to wypełniasz specjalny blankiet
"przesyłka listowa z zadeklarowaną wartością"
(lub"paczka z zadeklarowaną wartością" )

Taka przesyłka jest traktowana jak polecona, czyli jest rejestrowana
i może być dodatkowo priorytetowa

Aaa no może i 1zł tak mi się coś kołatały okolice 1-3zł więc podałam uśrednione widzimisię dobrze, że poprawiłaś mnie

[Cindy28]

No przecie napisałam, że Poczta pobiera opłatę od każdych 50 zł w wysokości złotówki w paczkach/ listach z zadeklarowaną zawartością czytać mi tu
I jeśli np. wysyłamy odlewkę, polecony kosztuje 6 złoty, wpisujemy zadeklarowaną wartość 100zł, czyli dopłacamy 2 zł, całość 8zł i w razie rozlanie etc. Poczta zwraca stówkę
A o sposobie, o którym piszą aniolusiek_ i Asiuuuuula w ogóle nie słyszałam
Jednak najważniejsze, że jest jakaś alternatywa

[Asiuuuuula]

Napisane przez Cindy28

A o sposobie, o którym piszą aniolusiek_ i Asiuuuuula w ogóle nie słyszałam
Jednak najważniejsze, że jest jakaś alternatywa

To nie jest żaden sposób , zwykła procedura reklamacyjna w przypadku zaginięcia przesyłki. Przy wypełnianiu druku reklamacyjnego trzeba wpisać wartość wysyłanego przedmiotu, ale zwracają max. 110 zł plus koszt przesyłki. I ja już w takich przypadkach wpisuję zawsze coś koło max. wartości, skoro nie potrafią przesyłki monitorować, pracują tam złodzieje to niech płacą maximum, i tyle
Chociaż zapewne przesyłka z zadeklarowaną wartością jest traktowana ostrożniej

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Asiuuuuula

Dokładnie o to mi chodziło .
Oddają te 110 plus koszty przesyłki , póki co nie zdarzyło mi się dostać mniej niż wpisałam w piśmie reklamacyjnym, dziś też musiałam reklamować, wpisałam 115 zł, zobaczymy czy i tym razem oddadzą .

To widzę, że Ty dobry interes zrobiłaś na mojej zagubionej przesyłce
A ile czasu trwa od zgłoszenia reklamacji do otrzymania kasiorki?

[Asiuuuuula]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;27525475]To widzę, że Ty dobry interes zrobiłaś na mojej zagubionej przesyłce
A ile czasu trwa od zgłoszenia reklamacji do otrzymania kasiorki?[/QUOTE]
Lucho, Ty żartujesz czy tak poważnie?...
Niewykluczone, że gdzieś ją tam odnajdą chociaż ja przy 4 reklamacjach tak nigdy nie miałam.
Po ok. dwóch tyg. dostaje się pisemko o wszczęciu postępowania reklamacyjnego, za kolejne mniej więcej 10 dni-2 tyg. pismo mówiące o tym, że przesyłkę uznają za zaginioną, uznają reklamację i że kwota odszkodowania zostanie zwrócona przekazem pocztowym, za kilka dni przychodzi kasa, czyli razem ok. miesiąca

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Asiuuuuula

Lucho, Ty żartujesz czy tak poważnie?...
Niewykluczone, że gdzieś ją tam odnajdą chociaż ja przy 4 reklamacjach tak nigdy nie miałam.
Po ok. dwóch tyg. dostaje się pisemko o wszczęciu postępowania reklamacyjnego, za kolejne mniej więcej 10 dni-2 tyg. pismo mówiące o tym, że przesyłkę uznają za zaginioną, uznają reklamację i że kwota odszkodowania zostanie zwrócona przekazem pocztowym, za kilka dni przychodzi kasa, czyli razem ok. miesiąca

No jasne, że żartuję
No odnalazła się, a przynajmniej wiadomo komu listonosz zaniósł, sąsiadowi. A ten nie otwiera drzwi

[Asiuuuuula]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;27533843]No jasne, że żartuję
No odnalazła się, a przynajmniej wiadomo komu listonosz zaniósł, sąsiadowi. A ten nie otwiera drzwi [/QUOTE]
Dziś nie żartuj , okropny dzień mam...

A Ty w ogóle znasz tego sąsiada? Zostawiał już coś listonosz kiedyś u niego dla Ciebie?
No listonosz wina jak nic... ciekawe co dalej można zrobić, pewnie tylko napisać skargę na niego .
Co za bezmyślny facio...

Przesyłka dla Ciebie gotowa, jutro leci .

[kaiska]

Dot. atomizerów 19 ml

Mam pytanie do osób, które mają styczność z atomizerami 19ml. Czy szyjki atomizerów, po dokładnym zakręceniu odlewki, przekręcają się 360st? Mam informację, że tak się dzieje z tymi atomizerami. Sprawdzilam również swoją 1 odlewkę i dzieje się to samo. Proszę o info, czy to są jednorazowe przypadki, czy są po prostu wadliwe.

[felangel]

Napisane przez kaiska

Dot. atomizerów 19 ml

Mam pytanie do osób, które mają styczność z atomizerami 19ml. Czy szyjki atomizerów, po dokładnym zakręceniu odlewki, przekręcają się 360st? Mam informację, że tak się dzieje z tymi atomizerami. Sprawdzilam również swoją 1 odlewkę i dzieje się to samo. Proszę o info, czy to są jednorazowe przypadki, czy są po prostu wadliwe.

..Jak już pisałam w innym wątku..w baniaczkowych 19 w ciągu ostatnich tygodni dostałam 3 odlewki. Wszystkie kręcą się radośnie wkoło (więc raczej są zatykane niż zakręcane). Jakimś cudem tylko 1 się wylała.
Te plaskate trzymają bez zarzutu..

[Asiuuuuula]

nio

Napisane przez kaiska

Dot. atomizerów 19 ml

Mam pytanie do osób, które mają styczność z atomizerami 19ml. Czy szyjki atomizerów, po dokładnym zakręceniu odlewki, przekręcają się 360st? Mam informację, że tak się dzieje z tymi atomizerami. Sprawdzilam również swoją 1 odlewkę i dzieje się to samo. Proszę o info, czy to są jednorazowe przypadki, czy są po prostu wadliwe.

Niestety one takie są... tzn. one się zakręcają ale nie można ich mocno dokręcać bo właśnie wtedy się przekręcają . Trzeba tak lekko do pierwszego oporu . A jak ta ode mnie? Wyciekło coś w drodze?

[Dominkab]

A o jakich 19-tkach mówicie? O tych nowych baniaczkach spłaszczonych?

[kaiska]

Napisane przez Asiuuuuula

nio

Niestety one takie są... tzn. one się zakręcają ale nie można ich mocno dokręcać bo właśnie wtedy się przekręcają . Trzeba tak lekko do pierwszego oporu . A jak ta ode mnie? Wyciekło coś w drodze?

Czyli taki ich urok... trza się z nimi delikatnie obchodzić
Nie, nie Twoją - ta od Ciebie jest w innej torebce, poza tym doszła cała i zdrowa i już widać dno