Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011

[Marina1]

Napisane przez beata_1988

kurcze się dalej

kochana kciuki i za Ciebie

ja na kokosie bo gryka za twarda dla maluszka wg mnie.

ja lubię cukinie, tż niestety nie

My się chyba za chwilę na IP będziemy zbierać bo skurcze przyspieszyły trochę - i są już tak co 6-8minut więc coś się zaczyna dziać.

najwyżej wrócę wieczorem do Was z wieściami że fałszywy alarm

ale krzyże mnie tam napierdzielają przy skurczach że

ale najmniej bolą jak siedzę w fotelu bo jak leże na boku to znacznie bardziej..

czy ja wszystko spakowałam... ? pewnie i tak czegoś zapomniałam...

pisałam w starym wątku ale i tu skopiowałam


w razie W mam numer kom do Neroli i Zanetki88 więc dam znać co i jak jeśli coś będę wiedzieć.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

a i trzymajcie kciuki za mnie bo inaczej ucieknę z porodówki

: kciuki::k ciuki::kc iuki::kci uki::kciu ki::kciuk i:

[DaKaro]

Beatka

[nerola]

Beatko pobudz mnie bo chyba umarłam.
Dlaczego zawsze jak brzydka deszczowa pogoda czuję sie jakby mnie nie było?
Słabo mi,mdli mnie i w ogóle do doopy(w ciaży już i jeszcze nie jestem).

Sweet przeczekaj moze i jemu hormony buzują a moze Ty stałaś się nieznośna?
Nie wiem sama ale mnie waliło ostro na mózg czasem pod koniec.

Zmalowana,tak myślałam,ze sms do dawcy masz za sobą ale nie dopytywałam,.
I podejrzewałam jego reakcję.
To sie "nasienie" zdziwi i to niebawem.
Jak stać go na badania to i na alimenty tym bardziej.

Jedyne z czego sie cieszę,to to,ze nie musicie dzielić dni i nocy z tymi bezmózgami.
Wszystko sie powoli ułoży.Cieżko będzie-wiem bo przeszłam-ale warto

[zanka205]

Napisane przez beata_1988

ale najmniej bolą jak siedzę w fotelu bo jak leże na boku to znacznie bardziej..

Beatko mnie mniej skurcze bolały jak siedziałam właśnie, a jak się położyłam to mocniej
więc kciuki trzymam, bo moim zdaniem zaczęło się, tyle czasu masz te skurcze aż mi się moja nocka przypomina
powodzenia

[nerola]

OOO!Mam nowine:
Sara dzisiaj się o 14 urodziła.po 12 godzinnej męczarni.
Darłam się w niebogłosy,aż mam gardło zdarte,ale było warto.54 cm i 3470.
Póki co ciagle śpi i nie chce ssać.
Która sie jeszcze rozpakowała?
Buziak

[agulaaabar]

Napisane przez nerola

OOO!Mam nowine:
Sara dzisiaj się o 14 urodziła.po 12 godzinnej męczarni.
Darłam się w niebogłosy,aż mam gardło zdarte,ale było warto.54 cm i 3470.
Póki co ciagle śpi i nie chce ssać.
Która sie jeszcze rozpakowała?
Buziak

Patik gratulacje!!!k laski: Sara witaj!!

[zapałeczka]

Melduje się i ja

I trzymam za Beatę

[aania_20]

SweetAngel, współczuję Ci...co kolejnemu chłopu odbiło... Mam nadzieję że szybko zmądrzeje...
Brida, u mnie z dostaniem Dzidziusia nie ma problemu, w supermarketach jest zawsze jak tylko patrzę.
Beatko, chyba jednak szybko z IP nie wrocisz...

Napisane przez meszsares

A mnie to kompletnie nie dziwi, poniewaz wspolczesnych kobiet nie edukuje sie w kwestiach karmienia piersia - tylko sie naciska na to jakie to wazne i reszte zostawia swojemu biegowi.
Poradnie laktacyjne sa tylko w duzych miastach to raz,
na szkolach rodzenia uczy sie jak sie odzywiac podczas karmienia czy jak trzymac dziecko, ale nie wspomina sie wiele o kryzysach laktacyjnych i radzeniu sobie z nimi, nie mowi sie, ze karmienie to baardzo trudna droga i jak ja przejsc, jak przekuc pierwotny bol, niepewnosc w radosc tych chwil sam na sam z dzieckiem - ale konkretnie, ze szczegolami, z podaniem sprawdzonych recept -tylko plepla jakie to wazne i potrzebne

zgadzam się z Tobą. I tym bardziej doceniam że w szpitalu trafiłam na takie fajne położne, które i mówiły, i pokazały co i jak, przedstawiły zalety i niedogodności, powiedziały jak sobie radzić z problemami.... dzięki temu nastawiły mnie jakoś pozytywnie do karmienia, moze też przez to nastawienie jakoś na razie idzie....

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

PATIK, WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!klaski :klas ki:

[zanka205]

Patik ogromne gratulacje!

[JustPi]

Witam się w kolejnej części ja i moje nierozpakowane dziecię

Napisane przez nerola

OOO!Mam nowine:
Sara dzisiaj się o 14 urodziła.po 12 godzinnej męczarni.
Darłam się w niebogłosy,aż mam gardło zdarte,ale było warto.54 cm i 3470.
Póki co ciagle śpi i nie chce ssać.
Która sie jeszcze rozpakowała?
Buziak

Patik wielkie gratulacje

Napisane przez zanka205

Lipcówki rodzić te dzidziusie szybko i bezboleśnie
ale to już!

powiedz to mojej nienarodzonej, bo nas nie chce słuchać

Napisane przez beata_1988

a i trzymajcie kciuki za mnie bo inaczej ucieknę z porodówki

co jak co ale nie spodziewałam się, że nawet będziesz przede mną
oby szybko poszło

byłam znowu na ktg, z młodą wszystko ok
zbliża się widmo patologii brrrr, sobota albo niedziela, no chyba, że jaśnie szanowna Hania się jednak namyśli i zdecyduje dobrowolnie

[zanetaa88]

Napisane przez nerola

OOO!Mam nowine:
Sara dzisiaj się o 14 urodziła.po 12 godzinnej męczarni.
Darłam się w niebogłosy,aż mam gardło zdarte,ale było warto.54 cm i 3470.
Póki co ciagle śpi i nie chce ssać.
Która sie jeszcze rozpakowała?
Buziak

Tiri tiri
Pięknie !!
Jaka ona musi być szczęśliwa !!

Sweet poważnie piszesz ?? 7 lat i tak o po prostu się zmienia ? Nieee to musi być jaki kryzys małżeński !!
Podobno po 7 latach właśnie takie coś nadchodzi
Ty mnie nie strasz !
Gdzie ten Twój chłop

Bosheeeeeeeeeeee

Agni Ja w kaloszach zakochałam się będąc w Danii, pamiętam jak sobie je zakupiłam to każdy mnie krytykował ze noszę kalosze i jeszcze w kwiatki ale są takie słodkie... i na dzień dzisiejszy bierze ze mnie większość przykład i kupuje kalosze

Brumek jestem jestem. Poszłam w miastooo kupiłam 3 kg fasolki szparagowej i zjadłam na pewno coś ok 1 kg i popiłam pepsi - jest ze mną co raz gorzej

Kupiłam sobie książkę do niemieckiego,
będę się go uczyć w sumie przypominać co i jak,
ale chce mówić perfekt

Witam na nowym wątku

[madziaranew]

Patik ogromne gratulacje!!!!!


no i ja tez sie melduje !!!!!!

Bylam na kawce u starszej pani
jestem taka ospala, ze chyba zaraz drzemka
Tz w pracy , chory, biedactwo moje , jeszcze Go nie wpuszcza na porodowke jak bedzie podziebniety.

SweetAngela bardzo mi przykro ze teraz przed samym porodem nie mozesz na Tz liczyc, mam nadzieje ze to tylko strach przed zmiana i ze pojdzie po rozum po porodzie .Trzymaj sie kochana i nie denerwuj sie.

[zanka205]

Haniu Ty upraciuchu, wyskakuj z brzucha mamy, wszystkie letnie mamy są ciekawe jak wyglądasz!
JustPi proszę bardzo, jak nie posłucha to pogadamy inaczej

[JustPi]

Zanka

idę ze starszym dzieciem na spacer, może coś młodą ruszy

[agulaaabar]

Napisane przez zanetaa88

Kupiłam sobie książkę do niemieckiego,
będę się go uczyć w sumie przypominać co i jak,
ale chce mówić perfekt

Ja miałam takie ambicję przez całą ciąże i co? nie chciało mi się nawet na strych po ksiązki iść... wizaz był ważniejszy a własnie się zastanawiam nad translatoryką niemiecką

[DaKaro]

I mamy kolejną mamusię!
Patik, gratuluję z całego serducha

Ale jestem zakręcona, zupełnie zapomniałam, że dzisiaj zaczynamy 37 tydzień .

[youyou]

Napisane przez nerola

OOO!Mam nowine:
Sara dzisiaj się o 14 urodziła.po 12 godzinnej męczarni.
Darłam się w niebogłosy,aż mam gardło zdarte,ale było warto.54 cm i 3470.
Póki co ciagle śpi i nie chce ssać.
Która sie jeszcze rozpakowała?
Buziak

Patik gratuluję!!

Beatka trzymam kciuki


Kurcze co się z tymi facetami dzieje

[BABONIK]

Patik OGROMNE GRATULACJE





Beatko-mam nadzieje,że już jest blisko



dalej nic nie wiadomo o Kmat i jej synku ehhhhhh

[jacieeeee]

Patik gratuluję !!!

Beata jeszcze raz zaciskam

[blondynkapoznan]

hej dziewczyny
ja jeszcze w szpitalu jutro chyba wyjdziemy chyba że małemu wyjdzie żółtaczka
mały urodził się z wagą 3390 gr ma 57cm tydzień ciąży 37+1 dzień
skurcze miałam od 21 w szpitalu byłam ok 5 rano a mały się urodził 7:12 bóle parte trwały 10 min nie nacinali mnie
ogólnie czuję się super

[editka2022]

Napisane przez nerola

OOO!Mam nowine:
Sara dzisiaj się o 14 urodziła.po 12 godzinnej męczarni.
Darłam się w niebogłosy,aż mam gardło zdarte,ale było warto.54 cm i 3470.
Póki co ciagle śpi i nie chce ssać.
Która sie jeszcze rozpakowała?
Buziak

to sie niezle nameczylam ale najwazniejsze ze Sara juz jest wielkie gratulacje

[madziaranew]

Napisane przez blondynkapoznan

hej dziewczyny
ja jeszcze w szpitalu jutro chyba wyjdziemy chyba że małemu wyjdzie żółtaczka
mały urodził się z wagą 3390 gr ma 57cm tydzień ciąży 37+1 dzień
skurcze miałam od 21 w szpitalu byłam ok 5 rano a mały się urodził 7:12 bóle parte trwały 10 min nie nacinali mnie
ogólnie czuję się super

Dzielna z Ciebie mamuska
Czekamy na dluzszy opis !

[zanetaa88]

Napisane przez agulaaabar

Ja miałam takie ambicję przez całą ciąże i co? nie chciało mi się nawet na strych po ksiązki iść... wizaz był ważniejszy a własnie się zastanawiam nad translatoryką niemiecką

W czasie ciąży miałam się uczyć angielskiego,
ale tak samo jak TY - tylko było to w planach
Teraz mam układ, że do roku muszę umieć niemiecki,
a mój D hiszpański.

Jeszcze dzisiaj mam mobilizację,
nie wiem jak będzie jutro

[zanka205]

Blondynko super drugie porody jednak z reguły lepsze
oby żółtaczki nie było i żebyście szybko wrócili do domku

[brumek]

Napisane przez beata_1988

My się chyba za chwilę na IP będziemy zbierać bo skurcze przyspieszyły trochę - i są już tak co 6-8minut więc coś się zaczyna dziać.

Napisane przez nerola

Sara dzisiaj się o 14 urodziła.po 12 godzinnej męczarni.
Darłam się w niebogłosy,aż mam gardło zdarte,ale było warto.54 cm i 3470.

Patik, wreszcie się doczekałaś

Napisane przez DaKaro

Ale jestem zakręcona, zupełnie zapomniałam, że dzisiaj zaczynamy 37 tydzień .

Brawo

Napisane przez blondynkapoznan

mały urodził się z wagą 3390 gr ma 57cm tydzień ciąży 37+1 dzień
skurcze miałam od 21 w szpitalu byłam ok 5 rano a mały się urodził 7:12 bóle parte trwały 10 min nie nacinali mnie
ogólnie czuję się super

Gratulacje raz jeszcze, blondyneczko

[Stronczek27]

Patik gratulacje

Sweet przytulam

Beatka ogromniaste kciuki

[pieleszka]

meldujemy się i my w nowym wątku - ciekawe czy się w nim rozpakuję

Patik gratuluję córeczki

Beatka nadal trzymam za rozwój i szybka akcję porodową

miałam u siebie nalot sióstr - ale sie naśmiałyśmy i naplotkowałyśmy Hania dostała od ciotek śliczny kocyk i grzechotkę, a ja gigantycznego arbuza - i zostało po nim już tylko wspomnienie bo z moja małą siostrzenicą wciągnęłyśmy całego
jedynie mój mąż miał już dość tego babskiego nalotu...a teraz jeszcze drugi nas czeka bo za chwilę przyjdą koleżanki na próbę no ale to już mój mąż się ewakuował i poszedł pobiegać

[zanetaa88]

A Ja dopiero teraz doczytałam, że Beatka na IP jest
oooo Matko

Lipcowe mamusie !!!!
Jest Nas tylko 10
chyba zaczynam się bać !!!

[agulaaabar]

Napisane przez zanetaa88

W czasie ciąży miałam się uczyć angielskiego,
ale tak samo jak TY - tylko było to w planach
Teraz mam układ, że do roku muszę umieć niemiecki,
a mój D hiszpański.

Jeszcze dzisiaj mam mobilizację,
nie wiem jak będzie jutro

Pochwal się jaką książkę dopadłaś? No dokładnie... na planach się skończyło

[telik]

Witajcie Kochaniutkie w nowym wątku

Napisane przez nerola

OOO!Mam nowine:
Sara dzisiaj się o 14 urodziła.po 12 godzinnej męczarni.
Darłam się w niebogłosy,aż mam gardło zdarte,ale było warto.54 cm i 3470.
Póki co ciagle śpi i nie chce ssać.
Która sie jeszcze rozpakowała?
Buziak

Patik gratulacje

Beatko życze bezproblemowego porodu
póki co świetnie sobie radziłaś, jestem pod wrażeniem że tak spokojnie Ci to jakiś idzie.
czekamy na dobre wieści

a my własnie wrócilismy z zajec SR,
i uciekamy cos zjesc bo padam z głodu

Dziewczyny jeszce pytanie
czy któras z Was rodziła z tym nowym żelem rzekomo ułatwiającym poród?(Dianatal chyba sie nazywa)