Matki,żony,nimfomanki teraz koleżanki-mężatkowe ploty cz.2

[Ariena]

Miałam dziś poćwiczyć na stepperze i tylko na chęciach się skończyło.
A to dlatego że przeglądam cienie na allegro i napaliłam się na takie: http://allegro.pl/revlon-cienie-colo...731870693.html http://allegro.pl/revlon-cienie-colo...731870688.html http://allegro.pl/revlon-cienie-colo...731870652.html Boskie kolory I wiem że w takich mi dobrze. No ale nie wiem czy kupię, wolę perfum kupić a te cienie to może jak będę mieć więcej kasy.

Napisane przez arnama

chcemy też tak obejrzeć "Władcę pierścieni"

Pierwszy raz spotykam osobę która tego nie oglądała.
Ja widziałam parę razy wszystkie części i w liceum przeczytałam trylogię, generalnie uwielbiam LOTR. Nie ma takiego drugiego filmu, z takim klimatem, scenerią, czekam na ekranizajcę Hobbita.

Napisane przez arnama

Ja bym wywaliła podkład

po obronie dopiero zacznę na nowo.... pewnie czegoś w zawodzie

Hmm nie wywalę bo rzadko używam, przynajmniej (w końcu!) kolor dobrze dobrany a lepiej jakiś mieć, ale na pewno go już nie kupię.

Radziłabym Ci już szukać w zawodzie, a w Twoim przypadku to może nawet jakiś płatnych praktyk i przynajmniej doświadczenie zdobędziesz w zawodzie. Po obronie jest nawet gorzej z pracą zgodną ze studiami, a nawet taką nie zgodną. Wiem niestety po sobie.

[arnama]

Napisane przez Ariena

Miałam dziś poćwiczyć na stepperze i tylko na chęciach się skończyło.
A to dlatego że przeglądam cienie na allegro i napaliłam się na takie: http://allegro.pl/revlon-cienie-colo...731870693.html http://allegro.pl/revlon-cienie-colo...731870688.html http://allegro.pl/revlon-cienie-colo...731870652.html Boskie kolory I wiem że w takich mi dobrze. No ale nie wiem czy kupię, wolę perfum kupić a te cienie to może jak będę mieć więcej kasy.



Pierwszy raz spotykam osobę która tego nie oglądała.
Ja widziałam parę razy wszystkie części i w liceum przeczytałam trylogię, generalnie uwielbiam LOTR. Nie ma takiego drugiego filmu, z takim klimatem, scenerią, czekam na ekranizajcę Hobbita.




Hmm nie wywalę bo rzadko używam, przynajmniej (w końcu!) kolor dobrze dobrany a lepiej jakiś mieć, ale na pewno go już nie kupię.

Radziłabym Ci już szukać w zawodzie, a w Twoim przypadku to może nawet jakiś płatnych praktyk i przynajmniej doświadczenie zdobędziesz w zawodzie. Po obronie jest nawet gorzej z pracą zgodną ze studiami, a nawet taką nie zgodną. Wiem niestety po sobie.

Widziałam "Władce" wiele razy i czytałam książkę chcemy sobie po prostu przypomnieć "kultowe" filmy
Raczej nie masz pojęcia jak jest w MOIM zawodzie to jest zawód medyczny i bez papierka możesz sobie co najwyżej ..... muszę mieć CO NAJMNIEJ lic. by móc składać papiery poza tym staż już odbyłam, a prywatne praktyki.... to też po obronie, wcześniej nie ma szans tak to już jest niestety z medycznymi zawodami.... nie puszczają byle kogo na takie stanowiska

A póki co, pracę jaką taką mam- przynajmniej by wrzucić swoje 3 grosze do rodzinnego budżetu zawsze lepsze to niż nic i jeśli nie znajdę nic lepszego to zawsze to coś

[Ariena]

Napisane przez arnama

Widziałam "Władce" wiele razy i czytałam książkę chcemy sobie po prostu przypomnieć "kultowe" filmy
Raczej nie masz pojęcia jak jest w MOIM zawodzie to jest zawód medyczny i bez papierka możesz sobie co najwyżej ..... muszę mieć CO NAJMNIEJ lic. by móc składać papiery poza tym staż już odbyłam, a prywatne praktyki.... to też po obronie, wcześniej nie ma szans tak to już jest niestety z medycznymi zawodami.... nie puszczają byle kogo na takie stanowiska

No dobra nie wiedziałam. Aha i odczuwam z twojego tonu pisania w niektórych postach że mnie nie lubisz oraz cokolwiek piszę na Twój temat to piszę pierdoły. Jakiś taki masz czasem oschły ton wypowiedzi w stosunku do mnie.

[Corvette]

Witam Was

Napisane przez arnama

Kurde, pada, a ja znów bez parasolki moze jakoś dojdę do samochodu

Nie masz czy zapomniałaś?

Napisane przez Mamba_2008

O matko!!! dziewczyny co jest z Wami teraz kiedy jestem sama samiusieńka to nie ma ani jednej. Oglądnęłam film popedałowałam na orbitku i co? No ok to idę czytać książkę

No a co ja mam powiedzieć ?! 6 godzin ZA, jestem....
Wszystka wtedy śpita

Napisane przez Mamba_2008

Mój kot chyba też czuje się samotny bo domaga się uwagi

Szczęściaż

Napisane przez Telka10

Ja właśnie obejrzałam Labirynt fauna...dawno film mnie tak nie wciągnął! Polecam

Też takie lubię

QUOTE=Mamba_2008;28396074]normalnie same śpiochy
Karinio też zapadła w sen zimowy i to w środku lata

Dobre

Tez widziałam genialny film
Ja dzisiaj obejrzałam "Piąty wymiar"[/QUOTE]

Masz na myśli z Bruce Willis i Milla Jovovich? pytam, bo tytuły żadko są podobne w Polskim odpowiedniu. Jeżeli tak, to widziałam, i takie też lubię, dużo akcji i sporo się dzieje, chociaż Bruce Willis gra mi na nerwach

Napisane przez Ariena

Ja też jestem Byłam dziś na mieście składać podanie, przeszłam przy okazji drogerie po drodze i mogłabym tam siedzieć i siedzieć. Mam w 3 d.. kremów więc muszę je zużyć zanim kupię nowy, ale tym razem chcę kupić jakiś do cery naczynkowej, a zawsze kupowałam np. Nivea i tyle. Oglądałam podkłady, cienie, pudry...jeden podkład testowałam i stwierdzam że ten co kupiłam niedawno naprawdę jest kijowy, no ale muszę go skończyć a nie kupować nowy.
Wczoraj nie wytrzymałam i kupiłam sobie 2 paletki cieni ale mam ochotę na następne.
Kupiłam za to maseczkę w saszetce, kremowy żel pod prysznic z taką śmietanką Naturia (uwielbiam) i malutkie opakowania z Rossmana odżywki do włosów Dove i żelu pod prysznic Fa. Potrzebne mi są na siłownię bo zawsze zabieram po 3 duże butelki żelu, szamponu i odżywki, teraz sobie będę przelewać do tych malutkich i wygodniej będzie. W ogóle jak zobaczyłam całe półki tych malutkich opakowań to...
Do tego zakochałam się w zapachu Kylie Minogue Pink Sparkle, jeju ten zapach mi w mózgu świdrował. Chciałabym go teraz powąchać, normalnie jak narkotyk. Chyba zamówię na allegro bo taniej, a nie chcę kupować takiego dezodorantu 75 ml bo mi się nudzą takie duże, a poza tym są mało trwałe. Chyba kupię perfumy testowe 50 ml.

Ariena...ach..te "okazje" Chyba wykupiłaś pół drogerii


Niestety nie mój gust, jak dla mnie trochę folklorystyczna.

No co Ty! to Perski wzór (paisley), i jak najbardziej klasyczny. Wiem, wiem, każdy ma swoje zdanie. Ja taki uwielbiam, ale musi mieć "moje" kolory

A ile takich rzeczy dzieje się codziennie w każdym mieście...albo jak zwierzęta przywiązują w lasach..

Nawet nie gadaj, bo mi się serce i dusza dosłownie kroi gdy takie widzę lub słyszę.

No i jak wrażenia? Pierwsza część dla mnie była nudna w zeszłym roku i się zastanawiamy czy iść na part 2 do kina.

No to ja będę niedobra. Nienawidzę Harry Potter. Nie, nie obejrzałam filmu i nigdy nie mam zamiaru obejrzeć. Skąd taka opinia? Ano stąd, że film był tak reklamowany co chwilę, przez dłuuugi czas, że mi obrzydł jak mało który. Normalnie, istny szał. Na samą nazwę cierpnie mi skóra aż mi się chce.

Napisane przez arnama

A co do figury.... szczerze to mi to zwisa czy jestem jajem, czy gruszką, czy innym owocem\ wielokątem ; )Mam oczy i widzę co mi pasuje a w czym wyglądam źle, nie potrzebuję znać na pamięć typów figur- stylistą nie jestem

Arnama, Arnama..."Co z Ciebie wyrośnie"

Napisane przez Telka10

Ja też nie wiem jaką mam figurę, ale już zauważyłam w czym mi dobrze. Zresztą miałam ostatnio przykład jak moją koleżankę stylistka ubrała myślałam że padnę ze śmiechu jak ją zobaczyłam wolę sama wybierać sobie strój

Również jestem ciekawa jak wrażenia po Harrym Potterze!

Grzecznie mówięc, może być "ciekawie", ale są też i dobre.
Telka....Litoooościiiii

Napisane przez Ariena

Miałam dziś poćwiczyć na stepperze i tylko na chęciach się skończyło.
A to dlatego że przeglądam cienie na allegro i napaliłam się na takie: http://allegro.pl/revlon-cienie-colo...731870693.html http://allegro.pl/revlon-cienie-colo...731870688.html http://allegro.pl/revlon-cienie-colo...731870652.html Boskie kolory I wiem że w takich mi dobrze. No ale nie wiem czy kupię, wolę perfum kupić a te cienie to może jak będę mieć więcej kasy.

Ja mam takie podobne jak te pierwsze. bardzo podoba mi się taki makijaż oczów jak na fotce (pracuję nad tym, ale nie od Revlon)

U mnie z perfumami jak u Ciebie z dezorantami, wolę dużo ale w małych butelkach.

Pierwszy raz spotykam osobę która tego nie oglądała.
Ja widziałam parę razy wszystkie części i w liceum przeczytałam trylogię, generalnie uwielbiam LOTR. Nie ma takiego drugiego filmu, z takim klimatem, scenerią, czekam na ekranizajcę Hobbita.

Ha! (sorry)

Po obronie jest nawet gorzej z pracą zgodną ze studiami, a nawet taką nie zgodną. Wiem niestety po sobie.

Jejku, dobrze że ja mam to dawno za sobą. Uffff... Ale z tego co czytam, to wszędzie ciężko znaleźć pracę, szczególnie dobrze płatną, nawet po wysokim wykrztałceniu. Kto by kiedyś pomyślał że tak trudno znaleźć pracę!

Napisane przez arnama

to jest zawód medyczny i bez papierka możesz sobie co najwyżej ..... muszę mieć CO NAJMNIEJ lic. by móc składać papiery poza tym staż już odbyłam, a prywatne praktyki.... to też po obronie, wcześniej nie ma szans tak to już jest niestety z medycznymi zawodami.... nie puszczają byle kogo na takie stanowiska

Errr, Arni, to znaczy jak? a może raczej kogo?

Tzn. Podjeżdża limuzyna.... Faceci z ochrony kłębią się wokoło z kabelkami w uczach...Wyścielają chodnik i schody czerwonym dywanem? ...Są kamery... telewizja...Na dachu czai się jakiś strzelec z super karabinem (w razie gdy by coś nie wyszło)...Coś al'a Hollywood

Dobrze to widzę???? ..Bo jak Ty taka "ważna" będziesz, to ni jak z nami gadać nie będziesz chciałaaaa

[arnama]

Napisane przez Corvette

Witam Was


Nie masz czy zapomniałaś?


No a co ja mam powiedzieć ?! 6 godzin ZA, jestem....
Wszystka wtedy śpita



Szczęściaż



Też takie lubię

QUOTE=Mamba_2008;28396074]normalnie same śpiochy
Karinio też zapadła w sen zimowy i to w środku lata

Dobre

Tez widziałam genialny film
Ja dzisiaj obejrzałam "Piąty wymiar"

Masz na myśli z Bruce Willis i Milla Jovovich? pytam, bo tytuły żadko są podobne w Polskim odpowiedniu. Jeżeli tak, to widziałam, i takie też lubię, dużo akcji i sporo się dzieje, chociaż Bruce Willis gra mi na nerwach




No to ja będę niedobra. Nienawidzę Harry Potter. Nie, nie obejrzałam filmu i nigdy nie mam zamiaru obejrzeć. Skąd taka opinia? Ano stąd, że film był tak reklamowany co chwilę, przez dłuuugi czas, że mi obrzydł jak mało który. Normalnie, istny szał. Na samą nazwę cierpnie mi skóra aż mi się chce.
też tak kiedyś miałam teraz mąż mnie namówił na oglądanie



Arnama, Arnama..."Co z Ciebie wyrośnie"

Nie wiem, pewnie jakaś nie dobra, kanciata osóbka


Grzecznie mówięc, może być "ciekawie", ale są też i dobre.
Telka....Litoooościiiii




Jejku, dobrze że ja mam to dawno za sobą. Uffff... Ale z tego co czytam, to wszędzie ciężko znaleźć pracę, szczególnie dobrze płatną, nawet po wysokim wykrztałceniu. Kto by kiedyś pomyślał że tak trudno znaleźć pracę!

Ano nie jest lekko, nie jest

Errr, Arni, to znaczy jak? a może raczej kogo?

Tzn. Podjeżdża limuzyna.... Faceci z ochrony kłębią się wokoło z kabelkami w uczach...Wyścielają chodnik i schody czerwonym dywanem? ...Są kamery... telewizja...Na dachu czai się jakiś strzelec z super karabinem (w razie gdy by coś nie wyszło)...Coś al'a Hollywood

Dobrze to widzę???? ..Bo jak Ty taka "ważna" będziesz, to ni jak z nami gadać nie będziesz chciałaaaa

TAK i zapomniałaś dodać że błyskają flesze, a ja taka wystylizowana i ufryzowana, w pięknej długiej kiecce będę wychodzić z tej limuzyny i machać na wszystkich rączką
A siedzenie na wizażu och a cóż to będzie wtedy warte "Ę,Ą i dupa przez RZ"
Nie no a na poważnie to miałam na myśli że w tej branży liczy się papierek niestety, inaczej nie masz prawa wykonywania zawodu i już [/QUOTE]

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Napisane przez Ariena

No dobra nie wiedziałam. Aha i odczuwam z twojego tonu pisania w niektórych postach że mnie nie lubisz oraz cokolwiek piszę na Twój temat to piszę pierdoły. Jakiś taki masz czasem oschły ton wypowiedzi w stosunku do mnie.

Powiedzmy że staram się ignorować Twoje wypowiedzi, no ale nie zawsze się da

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

PS: przepraszam Kobietki.... Wy same wiecie za co
Już nie będę

---------- Dopisano o 07:40 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

Eff jak tam pogaduchy z kuoleżanką

[motylek1007]

znowu oczywiscie ja nie w temacie zaraz SPRÓBUJE nadrobic.

cos mnie przeczyściło i pies też jakiś dziwny od rana byl

[arnama]

Napisane przez motylek1007

znowu oczywiscie ja nie w temacie zaraz SPRÓBUJE nadrobic.

cos mnie przeczyściło i pies też jakiś dziwny od rana byl

Nadrabiaj nadrabiaj i się udzielaj
Może jakiś wirus ?

[Mamba_2008]

No i jestem z przesłodzoną kawą
No Arnama powiem szczerze zę nie chciałabym mieć rehabilitantki bz papierka choć nie zawsze umiejętności idą wraz z ukończonymi studiami.

i daj spokój z tymi fleszami do takich zdjęć nie wolno wyglądać jak "jabłko"

[arnama]

Napisane przez Mamba_2008

No i jestem z przesłodzoną kawą
No Arnama powiem szczerze zę nie chciałabym mieć rehabilitantki bz papierka choć nie zawsze umiejętności idą wraz z ukończonymi studiami.

i daj spokój z tymi fleszami do takich zdjęć nie wolno wyglądać jak "jabłko"

Oczywiście, ja też bym nie chciała takiej rehabilitantki i co do umiejętności również sie zgadzam
ALE przyjazd do pracy bez fleszy to nie dla mnie, muszę się więc przerobić na posąg albo zatuszować jabucho ciuchami

[Mamba_2008]

Napisane przez arnama

Oczywiście, ja też bym nie chciała takiej rehabilitantki i co do umiejętności również sie zgadzam
ALE przyjazd do pracy bez fleszy to nie dla mnie, muszę się więc przerobić na posąg albo zatuszować jabucho ciuchami

No nie masz wyjścia Limuzyna może długa ale drzwi podwójnych to ona chyba nie ma

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Ja na twoim miejscu przerobiłabym się na banana

[arnama]

Napisane przez Mamba_2008

No nie masz wyjścia Limuzyna może długa ale drzwi podwójnych to ona chyba nie ma

A co za problem.... zrobię SE na zamówienie

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Napisane przez Mamba_2008

Ja na twoim miejscu przerobiłabym się na banana

Nooooo banany są fajne i takie żółte

[Mamba_2008]

Kot normalnie od wczoraj pragnie moich czułości Własnie leży mi na kolanach i mnie tylko mordką popycha co ma znaczyć GŁASKAJ

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Arnama ale banany z czasem brązowieją i Twój musiałby z Koali na małpkę się przerzucić

[arnama]

Napisane przez Mamba_2008

Kot normalnie od wczoraj pragnie moich czułości Własnie leży mi na kolanach i mnie tylko mordką popycha co ma znaczyć GŁASKAJ

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Arnama ale banany z czasem brązowieją i Twój musiałby z Koali na małpkę się przerzucić

Mój akurat kocha banany najbardziej ze wszystkich owoców, więc nawet by pasowało zjadł by mnie ze smaczkiem

[Mamba_2008]

Nie no to są już SZCZYTY!!!!
Wracać mi tu na wizaż WSZYSTKIE

[arnama]

A kot.... to świetne stworzenie chodzi własnymi ścieżkami, robi co chce i kiedy POZWOLI masz go głaskać, nie kiedy TY chcesz
Mój po kastracji też ma takie zachowania, wcześniej to było bardziej : bez kija nie podchodź teraz się wyleguje, robi słodkie minki i ciągle domaga się uwagi, a najlepiej jak much łapie tak śmiesznie popiskuje wtedy
Albo jak wchodzę do domu, a On biegnie szybko po schodach aż dudni i wydaje z siebie takie "Mruk, Mruk, Mruk"

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez Mamba_2008

Nie no to są już SZCZYTY!!!!
Wracać mi tu na wizaż WSZYSTKIE

Szczytujesz na wizażu

[Mamba_2008]

Napisane przez arnama

Mój akurat kocha banany najbardziej ze wszystkich owoców, więc nawet by pasowało zjadł by mnie ze smaczkiem

no to nie wiem czy nie powinnaś pomysleć o jakimś wdzianku w tym stylu. Twoja małpka ma już chociaż ogonek

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez arnama

A kot.... to świetne stworzenie chodzi własnymi ścieżkami, robi co chce i kiedy POZWOLI masz go głaskać, nie kiedy TY chcesz
Mój po kastracji też ma takie zachowania, wcześniej to było bardziej : bez kija nie podchodź teraz się wyleguje, robi słodkie minki i ciągle domaga się uwagi, a najlepiej jak much łapie tak śmiesznie popiskuje wtedy
Albo jak wchodzę do domu, a On biegnie szybko po schodach aż dudni i wydaje z siebie takie "Mruk, Mruk, Mruk"

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------


Szczytujesz na wizażu

Ja zakochałam się w kotach dopiero jak przybląkała się Gaja. Kochany spokojny tulaśny kot. Dzisiaj od samego rana ze mną rozmawia jak wracam z pracy czy z miasta to jak wchodzę to ta już pod drzwiami z powitaniem. Sprzątać za nią jakoś szczególnie nie muszę ma tylko jedną wadę : delikatne podniebienie

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez arnama

Szczytujesz na wizażu

Och..... Ach..........Ech......... .....

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Jak ja nie lubię zatwardzenia

[arnama]

Napisane przez Mamba_2008

no to nie wiem czy nie powinnaś pomysleć o jakimś wdzianku w tym stylu. Twoja małpka ma już chociaż ogonek

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------


Ja zakochałam się w kotach dopiero jak przybląkała się Gaja. Kochany spokojny tulaśny kot. Dzisiaj od samego rana ze mną rozmawia jak wracam z pracy czy z miasta to jak wchodzę to ta już pod drzwiami z powitaniem. Sprzątać za nią jakoś szczególnie nie muszę ma tylko jedną wadę : delikatne podniebienie

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------


Och..... Ach..........Ech......... .....

Dajesz Maleńka, Dajesz!
Małpka z ogonkiem bardzo fajna sprawa przydatna rzecz
Nawet do mnie dziś małpka przemówiła, tzn napisała i pisze ciągle ale jest nadal zła
No o kotach obecnie mogła bym pisać i pisać, odkąd mam Muńka Nawet mąż czasem o Niego bywa zazdrosny ostatnio uśpił się na moim biuście (kot nie mąż) i takie fajne zdjęcie mamy, może wrzucę z domku wyglądam jak mama z dzieckiem (sorry )

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez Mamba_2008

Jak ja nie lubię zatwardzenia

O Oł..... tak szczytowała, że zatwardzenia dostała
Najedz się śliwek lub w ogóle jakiś owoc jest dobry, albo kawa- podobno

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

NO I!? Gdzieście

[olenkalejdi]

Cześć!!!!!!!!!!!!!!
Przyleciałam, kto mnie kawa poczęstuje? Preferuje tzw mleko z kawą, czyli pól na pół. Rozpuszczalna.
Dziewczyny dziekuję za zrozumienie i wsparcie.

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez arnama

No o kotach obecnie mogła bym pisać i pisać, odkąd mam Muńka Nawet mąż czasem o Niego bywa zazdrosny ostatnio uśpił się na moim biuście (kot nie mąż) i takie fajne zdjęcie mamy, może wrzucę z domku wyglądam jak mama z dzieckiem (sorry ) [COLOR="Silver"]

Wiesz, że tego muńka ci zazdroszczę. Kocham koty zwłaszcza rude, ba ja je uwiebiam a nie mogę mieć. Mąż nigdy się nie zgodzi.
Nawet kiedyś pojechałam z ówczesnym chłopakiem na wystwę kotów rasowych. On był z takich facetów co spełniają zachcianki, chciał mi więc kupić kota ale na wystawie jego możliwości finansowe go przerosły hihi, kupił mi więc złota rybkę tzn, akwarium i oprzyrządowanie, roślinki itp bez rybki bo najpierw według pana ze sklepu trzeba było przygotować środowisko dla rybki a potem dopiero wpuścić do akwarium. Jednakże finał tej historii jest taki, że rybki mi już nie kupił, bo mnie porzucił stwierdzając, że to jednak nie to. Od tej historii minęły trzy lata a dopiero niedawno akwarium z całą ta florą zostało wydane w dobre ręce. Uff o jeden grat mniej na półce u moje mamuśki.

[Mamba_2008]

olenka czemu nie możesz mieć kotkA? Ja za rudzielcami nie przepadam ja lubię moją niebieską

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

No pisze że nas sporo a Tu cisza GDZIE WYyyyyyyyyyyyyyyy

[olenkalejdi]

Napisane przez Mamba_2008

Ja zakochałam się w kotach dopiero jak przybląkała się Gaja. Kochany spokojny tulaśny kot. Dzisiaj od samego rana ze mną rozmawia jak wracam z pracy czy z miasta to jak wchodzę to ta już pod drzwiami z powitaniem. Sprzątać za nią jakoś szczególnie nie muszę ma tylko jedną wadę : delikatne podniebienie[COLOR="Silver"]

Pozazdrościć kociary kochane

[arnama]

Napisane przez olenkalejdi

Cześć!!!!!!!!!!!!!!
Przyleciałam, kto mnie kawa poczęstuje? Preferuje tzw mleko z kawą, czyli pól na pół. Rozpuszczalna.
Dziewczyny dziekuję za zrozumienie i wsparcie.

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------



Wiesz, że tego muńka ci zazdroszczę. Kocham koty zwłaszcza rude, ba ja je uwiebiam a nie mogę mieć. Mąż nigdy się nie zgodzi.

Ja bym Ci dała kawusię, ale mleka nie posiadam więc odpadam
A jak by..... taki mały, porzucony kotek przyplątał się "przypadkiem"

Ja Muńka po części podstępem zdobyłam
Przyszedł do nas, od razu wleciał do domu, mama go wynosiła, bo nie było opcji na kota (w domu byc nie mógł, bo tata ich nie na widzi, na podwórku pies, który je zjada ) ale ten nie popuszczał, siedział pod drzwiami i miauczał psa zamknęliśmy zeby mu nic nie zrobił- to kot chodził po podwórku, siedział w psiej budzie itp. Gdzieś wychodziłyśmy z mamą i ta stwierdziła, ze jak wrócimy a On nadal będzie u nas, to trzeba go będzie wziąć, no bo co z nim innego zrobimy. Wróciłyśmy, kota nie było, mama wyznała że szkoda, że miała nadzieję że będzie, bo był taki sliczny. Mama pojechała do pracy a ja przystąpiłam do akcji chodziłam koło domu, wołałam, ale go nie było. Jak brat wrócił ze szkoły to zapytałam czy po drodze nie spotkał jakiegoś małego kotka, a ten mi mówi, ze koło naszego podwórka taki chodzi, w te pędy pobiegłam, był to go wzięłam zaniosłam do domu, nakarmiłam i został Tylko mężowi sie przyznałam jak było, reszta domowników myśli że sam przyszedł...
Efekt? Kota wszyscy kochają, nawet tata go polubił, choć raczej trzyma go na dystans, pies chyba czuje zapach naszego domu na nim, bo nic mu nie robi częsty widok: brat kosi trawę, pies chodzi krok krok za Nim, a za psem Muniek

[olenkalejdi]

Napisane przez Mamba_2008

olenka czemu nie możesz mieć kotkA? Ja za rudzielcami nie przepadam ja lubię moją niebieską

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

No pisze że nas sporo a Tu cisza GDZIE WYyyyyyyyyyyyyyyy

Maż się nie zgadza. Kilka osób poradziło mi bym jednak zastosowała fortel i po prostu przyniosła go do domu wtedy się na pewno przekona z czasem ale ja mu nie chce robić na złość. Respektuje jego zdanie i niesty musiłam się z tym pogodzić. On kocha świnki morskie i mieliśmy jedną ale nam zdechła po kilku miesiącach. teraz nie mamy nic.

[arnama]

Napisane przez Mamba_2008

olenka czemu nie możesz mieć kotkA? Ja za rudzielcami nie przepadam ja lubię moją niebieską

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

No pisze że nas sporo a Tu cisza GDZIE WYyyyyyyyyyyyyyyy

A Ty gdzieś była tyle czasu
Czyżbyś zwalczyła zatwardzenie

[Telka10]

Witam i ja
Widzę że Wam dziś od rana wesoło
Mój mąż wczoraj wwiercił sobie wiertarkę w rękę Co ja się mam z tym chłopem!!!

Napisane przez Corvette

Grzecznie mówięc, może być "ciekawie", ale są też i dobre.
Telka....Litoooościiiii

Corvi czytam Harrego od pierwszego tomu, gdy jeszcze nie był w ogóle sławny ja nie wiem czy film dużo reklamowali bo nie mam telewizora książki mi nic nie zastąpi, ale na film też bym się wybrała

[olenkalejdi]

Napisane przez arnama

Ja bym Ci dała kawusię, ale mleka nie posiadam więc odpadam
A jak by..... taki mały, porzucony kotek przyplątał się "przypadkiem"

Ja Muńka po części podstępem zdobyłam
Przyszedł do nas, od razu wleciał do domu, mama go wynosiła, bo nie było opcji na kota (w domu byc nie mógł, bo tata ich nie na widzi, na podwórku pies, który je zjada ) ale ten nie popuszczał, siedział pod drzwiami i miauczał psa zamknęliśmy zeby mu nic nie zrobił- to kot chodził po podwórku, siedział w psiej budzie itp. Gdzieś wychodziłyśmy z mamą i ta stwierdziła, ze jak wrócimy a On nadal będzie u nas, to trzeba go będzie wziąć, no bo co z nim innego zrobimy. Wróciłyśmy, kota nie było, mama wyznała że szkoda, że miała nadzieję że będzie, bo był taki sliczny. Mama pojechała do pracy a ja przystąpiłam do akcji chodziłam koło domu, wołałam, ale go nie było. Jak brat wrócił ze szkoły to zapytałam czy po drodze nie spotkał jakiegoś małego kotka, a ten mi mówi, ze koło naszego podwórka taki chodzi, w te pędy pobiegłam, był to go wzięłam zaniosłam do domu, nakarmiłam i został Tylko mężowi sie przyznałam jak było, reszta domowników myśli że sam przyszedł...
Efekt? Kota wszyscy kochają, nawet tata go polubił, choć raczej trzyma go na dystans, pies chyba czuje zapach naszego domu na nim, bo nic mu nie robi częsty widok: brat kosi trawę, pies chodzi krok krok za Nim, a za psem Muniek

No właśnie taki fortel chciałam zastosować, przyszedł mi ten pomysł do głowy, ale później pomyślałam sobie o mężu o zasadach i prośbach oraz wzajemnym szcunku i mi przeszło. Za to mam mnóstwo zdjęć kota rudziaka, ten co w avatarze. I filmiki z nim. To Marcel-kotek znajomej.

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez Telka10

Witam i ja
Widzę że Wam dziś od rana wesoło
Mój mąż wczoraj wwiercił sobie wiertarkę w rękę Co ja się mam z tym chłopem!!!


Corvi czytam Harrego od pierwszego tomu, gdy jeszcze nie był w ogóle sławny ja nie wiem czy film dużo reklamowali bo nie mam telewizora książki mi nic nie zastąpi, ale na film też bym się wybrała

Cześć

Ojej nie wyobrażam sobie nie mieć tv. Matko rety. Znam jednak takie osoby i szczerze podziwiam, ja jestem uzależniona.

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez arnama

A Ty gdzieś była tyle czasu
Czyżbyś zwalczyła zatwardzenie

Pewnie znowu szczytowanie z papierkami

[motylek1007]

Napisane przez olenkalejdi

Maż się nie zgadza. Kilka osób poradziło mi bym jednak zastosowała fortel i po prostu przyniosła go do domu wtedy się na pewno przekona z czasem ale ja mu nie chce robić na złość. Respektuje jego zdanie i niesty musiłam się z tym pogodzić. On kocha świnki morskie i mieliśmy jedną ale nam zdechła po kilku miesiącach. teraz nie mamy nic.

ja też nie pochwalam takich rzeczy jak postawienie kogoś przed faktem dokonanym

Twój mąz kocha swinki? niech wpada do mnie

Napisane przez olenkalejdi

Nawet kiedyś pojechałam z ówczesnym chłopakiem na wystwę kotów rasowych. On był z takich facetów co spełniają zachcianki, chciał mi więc kupić kota ale na wystawie jego możliwości finansowe go przerosły hihi,

nawet jakby chciał, to na wystawie by nie kupił

Napisane przez arnama

A Ty gdzieś była tyle czasu
Czyżbyś zwalczyła zatwardzenie

ja mam znowu cos przeciwnego

[arnama]

Napisane przez olenkalejdi

No właśnie taki fortel chciałam zastosować, przyszedł mi ten pomysł do głowy, ale później pomyślałam sobie o mężu o zasadach i prośbach oraz wzajemnym szcunku i mi przeszło. Za to mam mnóstwo zdjęć kota rudziaka, ten co w avatarze. I filmiki z nim. To Marcel-kotek znajomej.

No w sumie.... też Cię rozumiem
Ja się z mężem konsultowałam w tej sprawie, ale On sie zgodził, bo wiedział że od dziecka o tym marzyłam. Pewnie wziąć kota celowo by nie chciał ale "jak już przyszedł"
Mama pytała po znajomych czy ktoś go przygarnie, ale to był bardziej chyba taki pic na wodę, bo sama go chciała

Potem mąż wielokrotnie "chciał go zabić" jak broił, ale wiem ze i tak go kocha często słyszę jak do niego mówi, a jak się bawią usmiać się idzie... mąż się chowa, kot sobie przechodzi a mąż wyskakuje i go przestrasza, a potem kot robi to samo mężowi i to jeszcze w ciemności albo gonią się po całym domu- jak dzieci, jak dzieci

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez olenkalejdi

Pewnie znowu szczytowanie z papierkami

To się nazywa euforia

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Mamba coś pojawia się i znika
Z wielkim impetem przychodzi ze to nikogo nie ma, a sama się nie odzywa

[Telka10]

Napisane przez olenkalejdi

Ojej nie wyobrażam sobie nie mieć tv. Matko rety. Znam jednak takie osoby i szczerze podziwiam, ja jestem uzależniona.

Myślę, że kiedyś będziemy mieć nie mamy bo to trochę kwestia wyboru: prysznic czy telewizor? piekarnik czy telewizor? lodówka czy telewizor? pralka czy telewizor? I jakoś tak wychodzi, że uznajemy, że bez telewizora damy radę, a te sprzęty są nam bardziej potrzebne Pewnie kiedyś nazbieramy i na TV tylko już chcemy płaski i taki w miarę spory
Jesteśmy też trochę sceptyczni co do rat i kredytów...póki co udało nam się bez tego obyć. Zbieramy, odkładamy, oszczędzamy i kupujemy za gotówkę. Ma to też swoje konsekwencje w czasie.

[motylek1007]

Napisane przez arnama

mąż się chowa, kot sobie przechodzi a mąż wyskakuje i go przestrasza, a potem kot robi to samo mężowi i to jeszcze w ciemności albo gonią się po całym domu- jak dzieci, jak dzieci

nagraj to kiedys

[arnama]

Napisane przez motylek1007

ja też nie pochwalam takich rzeczy jak postawienie kogoś przed faktem dokonanym

Twój mąz kocha swinki? niech wpada do mnie



nawet jakby chciał, to na wystawie by nie kupił



ja mam znowu cos przeciwnego

Współczuję a na coś innego dobre są jagody Mój dziadek robi je jakoś na spirytusie, jak walniesz kielona to od razu sr### ustaje