Snujemy sobie coraz śmielsze plany, bo swoje śluby za 2 lata mamy:) - PM2013 cz.4 :)

[malinka9191]

Witam Was serdecznie już w 4 części Naszego wątku

Linki do poprzednich części:

1. Panny Młode 2013 - Czasu jeszcze dużo mamy, ale śluby już obmyślamy
2.Nie boimy się końca świata bo Nasze śluby są za dwa lata!-PM 2013
3.Ciągłe rozmowy są tutaj toczone, przez grono PMek zwanych "nawiedzone"-PM 2013 cz.3

WARUNKIEM WPISU DO KALENDARZA JEST
REGULARNE UDZIELANIE SIĘ!!!

Kalendarz ślubny PM 2013

STYCZEŃ
5
12
19
26

LUTY
2
9
16
23

MARZEC
2
9
16
23
30

KWIECIEŃ
6
13
20
27
andzia1989r

MAJ
4
11
18
25

CZERWIEC
1
8
amdzia8
15
aga512152, malinka_070190
22
29
wiecznie_pod_wiatr, 19monisia89

LIPIEC
6
anuleczek19, melleczka
13
misienka, dudusiu
20
mia8544
27

SIERPIEŃ
3
_kamea_
10
17
FlightlessBird
24
agunineczka, sayuri_69, dastin
31

WRZESIEŃ
7
14
21
28
dahna1990

PAŹDZIERNIK
5
12
19
26

LISTOPAD
2
9
16
23
30

GRUDZIEŃ
7
14
21
28

BEZ DATY

malinka9191
Linaewen
Molise
mu_minka1988

Kalendarz urodzinowy

Mały niezbędnik:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...&postcou nt=114
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...1&postcount=47

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...1&postco unt=5-

Pomocne linki:
www.butyslubne.com.pl

www.slubnezakupy.pl
http://www.bialeinspiracje.pl/?p=6523
http://www.bialeinspiracje.pl/?p=126
http://www.bialeinspiracje.pl/?p=488
http://www.bialeinspiracje.pl/?p=486

Miłego gawędzenia

[FlightlessBird]

Melduje się pierwsza

[Molise]

Jestem

[201609062115]

a ja chciałam być pierwsza

[FlightlessBird]

Zrobię dziś muffinki z czekoladą

[malinka_070190]

No ja też jestem

Ale myka na plac zabaw z dzieciakami

[FlightlessBird]

Napisane przez malinka_070190

No ja też jestem

Ale myka na plac zabaw z dzieciakami

pa

[_kamea_]

Jestem i ja

za 4 część!

[Linaewen]

I ja też

[201609062115]

Napisane przez FlightlessBird

Zrobię dziś muffinki z czekoladą

pokażesz zdjęcie?

[Molise]

Napisane przez FlightlessBird

Zrobię dziś muffinki z czekoladą

Za to, że byłaś kilka sekund przede mną z pierwszym postem, musisz mi jedną podesłać

[FlightlessBird]

Napisane przez Molise

Za to, że byłaś kilka sekund przede mną z pierwszym postem, musisz mi jedną podesłać

No w sumie nie mam daleko

Napisane przez sayuri_69

pokażesz zdjęcie?

Pokażę jak zrobię

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Porządkuję przepisy

[Molise]

Napisane przez FlightlessBird

Porządkuję przepisy

Ja sobie ostatnio szukałam przepisów. I zacznę przepisywać niedługo

[201609062115]

Napisane przez FlightlessBird

No w sumie nie mam daleko

Pokażę jak zrobię

Porządkuję przepisy

To czekam

Znalazłaś jakieś "perełki"?

[malinka9191]

TOP 5 GADUŁ CZĘŚCI 3
1. malinka_070190 ---> 843
2. malinka9191 ---> 697
3. FlightlessBird ---> 651
4 .NAUGHTY&ANGEL ---> 566
5. dahna1990 ---> 458

gratuluję

[201609062115]

Napisane przez malinka9191

a i jeszcze tradycyjnie

TOP 5 GADUŁ CZĘŚCI 3
1. malinka_070190 ---> 843
2. malinka9191 ---> 697
3. FlightlessBird ---> 651
4 .NAUGHTY&ANGEL ---> 566
5. dahna1990 ---> 458

gratuluję

Malinki opanowały nam wątek

[malinka9191]

Napisane przez sayuri_69

Malinki opanowały nam wątek

szczególnie jedna, ta druga, nie ja

[201609062115]

Napisane przez malinka9191

szczególnie jedna, ta druga, nie ja

Dobra dobra nie miała aż takiej dużej przewagi

[Linaewen]

my też byśmy od razu dzidzi chcieli ale pewnie z pół roku poczekamy, żeby się sobą nacieszyć, a potem do dzieła

My tak ze 2 lata byle pierwsze przed 30stką, a drugie w okolicy

[andzia1989r]

Wracając do poprzedniej częsci wątku i kwestii ciąży i blokady psychicznej.

Moja siostra pracowała z kobietą, która się z mężem starała o dziecko 5 lat! Po roku poszli do lekarza: on zdrowy ona zaburzenia płodności. Rok leczenia i z medycznego punktu widzenia mogła miec dziecko. Starania co do godziny, lekowe wspomagacze., nic nie pomagło. Po 3 latach zdecydowali się na adopcję... Miał byc jeden chłopczyk, ale jak tata przyszły się dowiedział, że ten chłopczyk ma 2 braci, matka już umarła (tuż po porodzie ostatniego) to powiedział, że biorą wszystkich albo żadnego. Tak im przybył pół roczny, 1,5 roczny i 3 leni brzdąc. Trzch synów... Po pół roku.. okazało się, że ona jest w ciąży Puściły psychiczne blokady, czerpała z seksu przyjemnośc, a nie myśl: moze tym razem i co I 4-go syna mają



P.s Wrzuciłam do klubu zdjęcia wczorajszych zakupów

[Ewelka90]

Szalejecie dziewczyny, już 4 część!

[mia8544]

o melduje sie w nowej części

TŻ pojechał

co do ciąży to taka moja znajoma stara się już chyba drugi rok, oboje mogą a nie mogą Dlatego właśnie ja nie chcę planować tak jakoś dokładnie, chce sie tym cieszyć a nie że w dni płodne, myśleć że może w końcu sie udało itp itd

[andzia1989r]

A to ja jestem taka porąbana (no bo w sumie jestem ), że po ślubie rezygnujemy z antyków i wracamy do gumek, jak się trafi tragedii nie będzie. Natomiast starac byśmy się zaczęli jakieś 3 lata po ślubie w wieku moich 27 lat. Tak rok dwa Mam nadzieję, że się uda

Bo w mej pięknej wizji (wracając do tego, żem porąbana) to się udaje po kilku miesiącach, i ja robię dla Tż-ta kolację i daję mu prezent w postaci maleńkich śpioszków z napisem: kocham Cię tato Tż wrażliwy człowiek więc się popłacze i tak się razem będziemy cieszyc

[Molise]

Napisane przez andzia1989r

A to ja jestem taka porąbana (no bo w sumie jestem ), że po ślubie rezygnujemy z antyków i wracamy do gumek, jak się trafi tragedii nie będzie. Natomiast starac byśmy się zaczęli jakieś 3 lata po ślubie w wieku moich 27 lat. Tak rok dwa Mam nadzieję, że się uda

Bo w mej pięknej wizji (wracając do tego, żem porąbana) to się udaje po kilku miesiącach, i ja robię dla Tż-ta kolację i daję mu prezent w postaci maleńkich śpioszków z napisem: kocham Cię tato Tż wrażliwy człowiek więc się popłacze i tak się razem będziemy cieszyc

W mej wizji jest pudełko, a w nim buciki

[mia8544]

Napisane przez andzia1989r

A to ja jestem taka porąbana (no bo w sumie jestem ), że po ślubie rezygnujemy z antyków i wracamy do gumek, jak się trafi tragedii nie będzie. Natomiast starac byśmy się zaczęli jakieś 3 lata po ślubie w wieku moich 27 lat. Tak rok dwa Mam nadzieję, że się uda

Bo w mej pięknej wizji (wracając do tego, żem porąbana) to się udaje po kilku miesiącach, i ja robię dla Tż-ta kolację i daję mu prezent w postaci maleńkich śpioszków z napisem: kocham Cię tato Tż wrażliwy człowiek więc się popłacze i tak się razem będziemy cieszyc

fajny plan z tą kolacją
ja się boję tego że będziemy sie musieli długo starać przez te moje problemy

[FlightlessBird]

Napisane przez Molise

Ja sobie ostatnio szukałam przepisów. I zacznę przepisywać niedługo

Napisane przez sayuri_69

To czekam

Znalazłaś jakieś "perełki"?

Zaraz idę robić, to wieczorem będą foty
Perełki? Hmmm znalazłam, bo dodałam kilka przepisów do zakładek
Ale nie działa strona wielkie żarcie

Napisane przez andzia1989r

Wracając do poprzedniej częsci wątku i kwestii ciąży i blokady psychicznej.

Moja siostra pracowała z kobietą, która się z mężem starała o dziecko 5 lat! Po roku poszli do lekarza: on zdrowy ona zaburzenia płodności. Rok leczenia i z medycznego punktu widzenia mogła miec dziecko. Starania co do godziny, lekowe wspomagacze., nic nie pomagło. Po 3 latach zdecydowali się na adopcję... Miał byc jeden chłopczyk, ale jak tata przyszły się dowiedział, że ten chłopczyk ma 2 braci, matka już umarła (tuż po porodzie ostatniego) to powiedział, że biorą wszystkich albo żadnego. Tak im przybył pół roczny, 1,5 roczny i 3 leni brzdąc. Trzch synów... Po pół roku.. okazało się, że ona jest w ciąży Puściły psychiczne blokady, czerpała z seksu przyjemnośc, a nie myśl: moze tym razem i co I 4-go syna mają



P.s Wrzuciłam do klubu zdjęcia wczorajszych zakupów

Świetne zakupy :brawo:

Napisane przez mia8544

o melduje sie w nowej części

TŻ pojechał

co do ciąży to taka moja znajoma stara się już chyba drugi rok, oboje mogą a nie mogą Dlatego właśnie ja nie chcę planować tak jakoś dokładnie, chce sie tym cieszyć a nie że w dni płodne, myśleć że może w końcu sie udało itp itd

Oj trzymaj się


Dziewczyny, ja doszłam do wniosku, że tej zimy przejdę się do jednego z salonów z sukniami i coś przymierzę - chcę się tylko zorientować w jakich krojach mi ładnie i czy ewentualnie musiałabym jeszcze schudnać z jakieś 3-4kg. żeby wyglądać już całkiem idealnie

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez Molise

W mej wizji jest pudełko, a w nim buciki

A ja tam nie mam żadnej wizji
TŻ po mnie pozna od razu jak będę coś wiedzieć Z resztą jak zrobię test to pewnie od razu pobiegnę do niego z tą informacją bo nie wytrzymam

idę robić muffinki Kupiłam blachę na nie więc ją dziś wypróbuję

[andzia1989r]

A propo tytułu Mój ślub za niecały rok i 9 miesięcy

Dokładnie jest to: 635 dni, licząc dziś

A potem dwa dni ponoc niezapomniane w życiu

I wg. naszego kalendarza będę jako jedna z pierwszych wam relację zdawac No na dzień dzisiejszy przynajmniej

[201609062115]

Napisane przez Linaewen

My tak ze 2 lata byle pierwsze przed 30stką, a drugie w okolicy

Ciekawe, czy się nam wszystkim uda tak jak marzymy

Napisane przez mia8544

TŻ pojechał

co do ciąży to taka moja znajoma stara się już chyba drugi rok, oboje mogą a nie mogą Dlatego właśnie ja nie chcę planować tak jakoś dokładnie, chce sie tym cieszyć a nie że w dni płodne, myśleć że może w końcu sie udało itp itd

Takie wyjście jest chyba najlepsze w końcu i tak się trafi

Napisane przez andzia1989r

A to ja jestem taka porąbana (no bo w sumie jestem ), że po ślubie rezygnujemy z antyków i wracamy do gumek, jak się trafi tragedii nie będzie. Natomiast starac byśmy się zaczęli jakieś 3 lata po ślubie w wieku moich 27 lat. Tak rok dwa Mam nadzieję, że się uda

Bo w mej pięknej wizji (wracając do tego, żem porąbana) to się udaje po kilku miesiącach, i ja robię dla Tż-ta kolację i daję mu prezent w postaci maleńkich śpioszków z napisem: kocham Cię tato Tż wrażliwy człowiek więc się popłacze i tak się razem będziemy cieszyc

Też bym tak chciała, ale pewnie z rykiem polecę do TŻ, bo nie wytrzymam albo nie zdziwię się, jak TŻ będzie siedział za drzwiami łazienki jak będę robić test niestety nie umiem się przed nim tak ukrywać, żeby wytrzymać, coś przed nim zataić czy coś

Napisane przez FlightlessBird

Dziewczyny, ja doszłam do wniosku, że tej zimy przejdę się do jednego z salonów z sukniami i coś przymierzę - chcę się tylko zorientować w jakich krojach mi ładnie i czy ewentualnie musiałabym jeszcze schudnać z jakieś 3-4kg. żeby wyglądać już całkiem idealnie

A ja tam nie mam żadnej wizji
TŻ po mnie pozna od razu jak będę coś wiedzieć Z resztą jak zrobię test to pewnie od razu pobiegnę do niego z tą informacją bo nie wytrzymam

idę robić muffinki Kupiłam blachę na nie więc ją dziś wypróbuję

To tak jak ja
A będziesz robić zdjęcia w sukni? ciekawe czy nie będą się sprzedawczynie czepiać, że tyle przed ślubem suknie mierzysz

Napisane przez andzia1989r

A propo tytułu Mój ślub za niecały rok i 9 miesięcy

Dokładnie jest to: 635 dni, licząc dziś

A potem dwa dni ponoc niezapomniane w życiu

I wg. naszego kalendarza będę jako jedna z pierwszych wam relację zdawac No na dzień dzisiejszy przynajmniej

Ciekawe, czy dużo nas jeszcze przybędzie kurczę, jak już któraś otworzy "sezon" to już będzie tuż tuż

[malinka9191]

.

[201609062115]

Napisane przez malinka9191

ja chce mieć wszystkie przed 30

A ile chcecie mieć docelowo?
My marzymy o 3, ale zobaczymy jak będzie z pracą i ze wszystkim bratowa mi powiedziała, że gdyby miała kiepski poród to by już nie chciała mieć więcej dzieci :P