|
|
#391 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warmia.
Wiadomości: 1 591
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
ewulkaaa <przytula>
Pogodzicie się jak tylko nerwy pójdą w odstawkę.. Ale niestety wspolczuje zepsutego wieczorku.Black cashmere ja myślę non stop nad tymi rzęsami ale na razie u mnie chodzą 200-250 więc wolę czekać na okazję po znajomości
|
|
|
|
#392 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
ewulkaaa, będzie dobrze, szkoda tylko, że wieczór się super zapowiadał, a wyszło jak wyszło :\
zdecydowałam, robię wieczór włoski ![]() Spaghetti ladacznicy jako danie główne Cytrynowa panna cotta z sosem malinowym albo borówkowym na deser Tylko zastanawiam się jeszcze nad przystawką, może bruschetta z pomidorami i bazylią? Chyba menu gotowe Dużo się nie narobię przy tym a zjesc na pewno zjemy, bo będziemy siedziec dobre kilka godzin, jesc, gadac, ogladac jakiś film, może postawię na kino włoskie? (; Trzeba korzystac, mam wolny strych, siostra idzie na urodziny przyjaciółki ![]() nvmd, ja stwierdziłam po efekcie końcowym, że będę sobie takie rzęsy robic, nie chodzę na solarium, do kosmetyczek, nie robię paznokci, itp. to mogę sobie pozwolic na rzęsy :P do fryzjera teraz też nie będę chodzic, bo mam włosy zrobione i odrostów widac nie będzie, więc gites ;p
__________________
I was made for loving you, M. Rower 10,5/1000 km 8min ABS 1/100 Pośladki+Uda 1/100 |
|
|
|
#393 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
w sumie teraz sama nie wiem czy to on miał rację, czy ja. Przez to, że piszę pracę lic. nie mam na nic czasu, tym bardziej, że w poniedziałek muszę ją oddać do promotora, a mam jeszcze 3 podrozdziały do napisania :O generalnie izoluję się od świata (poza wizażem
), moje przyjaciółka robi mi zakupy i je przynosi, a ja siedzę nad kompem po 10-12h a poszło o to, że: mój TŻ teraz też pisze prace mgr, tyle że ma termin oddania do końca września i generalnie mu się nie śpieszy. Siedzi nad tym po 4-5 h dziennie, a pozostały czas poświęca np. na allegor, naprawienie mamie maszyny do szycia (+ pojechanie 40km po silnik do niej); czyszczenie sobie kurtki na motor(przy czym dopiero myśli o zakupie motora) i innych tego typu rzeczach. Nie mam do niego o to absolutnie żalu. Ale że muszę mieć dane z banku, a mieszkam ok 30min autobusem w jedną stronę od miasta+15min dojście do samego banku, pomyślałam dziś, że on mając auto i 7min do tego banku mógłby mi je odebrać i przywieźć wieczorem. Więc zadzwoniłam do niego czy by tego dla mnie nie zrobił, a on do mnie "że chyba mam autobusy, muszę wysiąść na tym i tym przystanku, dojść i będę mieć" więc ja powiedziałam ok, ale że dzisiaj już nie zdążyłam muszę jechać jutro. No i jak przyjechał wieczorem to mu powiedziałam, że trochę go rozumiem, ale trochę jednak mam żal, bo dla innych (np. koleżanki swojej mamy) to ma czas żby naprawiać jej komputer 3 albo i więcej godzin, w dodatku po niego jechać i później jej go odwieźć, a jak ja go proszę o coś, a i tak nie zdarza się to często, to w zamian dostaję instrukcję jak wsiąść do autobusu a on, że to jest mój obowiązek i on nie ma zamiaru mnie z niego wyręczać, poza tym on też pisze pracę. no więc ja swoje argumenty (przytoczone powyżej) a on: ale to ja decyduje co komu chcę zrobić a komu czego nie no więc zrobiło mi się przykro, i mu mówię, że ja tu nocami siedzę, żeby to napisać, bo mnei poprosił, żebym poszła z nim na urodziny jego kumpla w sobotę, a on nawet 30 minut nie chce mi poświęcić, i że wiem, że to jest mój obowiązek, ale w tym przypadku poprosiłam go o pomoc. No i od słowa do słowa, aż wyszedł...teraz już sama jestem zmieszana -nie miałam do niego pretensji, tylko mi się przykro zrobiło że tak to potraktował, ale w sumie może on to odebrał jako pretensje... sama nie wiem. A wy jak to widzicie? ---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ---------- Cytat:
mogę ja też przyjść na ten wieczór? ![]()
__________________
kocham i jestem kochana najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013 Edytowane przez ewulkaaa Czas edycji: 2011-08-18 o 20:19 |
|
|
|
|
#394 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warmia.
Wiadomości: 1 591
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Black Cashmere a są jakieś przeciwwskazania co do takich rzęs
?Ewulkaaa miałaś ZDECYDOWANE prawo być o to zła. To TŻ a nie kolega więc do zakresu jego obowiązków należy pomaganie Ci i wspieranie fizyczne i mentalne w ważnych dla Ciebie sprawach. Edytowane przez nvmd Czas edycji: 2011-08-18 o 20:20 |
|
|
|
#395 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 18 685
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Ewu ehh przecież nic by mu się nie stało gdyby C wziął te dane
Nie przejmuj wszystko bedzie dobrze nerwy opadną Bo Cię nagla terminy i nerwowka jest A on ma czas.. zreszta każdy facet zawsze ma czas
__________________
"Wiesz, wszystko co się tak naprawdę liczy, to aby ludzie, których kochasz, byli szczęśliwi i zdrowi. Cała reszta to zamki na piasku..." |
|
|
|
#396 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
ewulkaaa, Twój Tż zachował się bardzo samolubnie :\ przykro mi, pamiętaj, że najważniejsza jest teraz praca lic., nim się nie przejmuj, zrozumie to jak będzie go czas gonił pod koniec września
![]() hehe, zapraszam na kolację, na pewno przesadzę z ilością jedzenia ![]() nvmd, raczej nie ma przeciwskazań, dołączam fotki przed i po, dla porównania, te fotki przed to widzę, ze robiłam jak ofiara
__________________
I was made for loving you, M. Rower 10,5/1000 km 8min ABS 1/100 Pośladki+Uda 1/100 |
|
|
|
#397 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
efekt nieziemski
__________________
kocham i jestem kochana najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013 |
|
|
|
#398 | |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
#399 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
następnym razem po prostu go już nie poproszę nauczona doświadczeniem, a żeby i jego doświadczyć też odmówię, gdy mnie następnym razem o coś poprosi (wiem, wredna jestem ). Napiszę mu smsa na dobranoc i kwita
__________________
kocham i jestem kochana najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013 |
||||
|
|
|
#400 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 1 221
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Ach te chłopy...
|
|
|
|
#401 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 24 707
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Ewulkaaa
podziw za spokój... jakby mój mi coś takiego powiedział to bym mu wygarnęła i to ostro nie mówiąc już o tym, że takimi tekstami to przegiął pałę... I uważam, że wcale nie jest wredne to, że chcesz mu pokazać jak to jest... ponoć faceci to wzrokowcy tak? to niech zobaczy i poczuje na własnej skórze jak to jest jak potrzebuje pomocy a dostaje dobrą radę xD
|
|
|
|
#402 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 22 278
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
![]() Black, świetne są Ewulka, dobrze się zachowałaś i dobrze mu powiedziałaś, znając mnie ja bym była jeszcze ostrzejsza
|
|
|
|
|
#403 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z krzesła :)
Wiadomości: 11 764
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
dzień dobry
dziś nareszcie będę z tz,aż do niedzieli pogoda piękna,ale co jak burza ma być za parę godzin..ewulka jak tylko przejdą nerwy to się pogodzicie..sama miałam tydzień temu dwie kłótnie,w jednej ja zawiniłam,a w drugiej tż ![]() black śliczne rzęsy,i piękne oko ja taki zabieg zafunduję sobie dopiero przed własnym weselem..na razie jest to zbyt drogie,i oby w przyszłosci ceny spadły..a ja też mam do Wrocka blisko..jakieś 45 min jazdy autkiem
__________________
Wiesz co?... Nawet gdyby został Ci tylko uśmiech i mały palec,to i tak byłbyś mężczyzną mojego życia http://suwaczki.slub-wesele.pl/201007032438.html |
|
|
|
#404 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 22 278
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Ja miałam z Tż w ostatnich dniach chyba 3 kłótnie pod rząd.
Martuś, proszę żadnej burzy
|
|
|
|
#405 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 18 685
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Black efekt nieziemski
![]() Słońce Chociaż wolałabym zeby dziś chłodniej było bo do dentysty mam i godzina w pksie w taki upał
__________________
"Wiesz, wszystko co się tak naprawdę liczy, to aby ludzie, których kochasz, byli szczęśliwi i zdrowi. Cała reszta to zamki na piasku..." |
|
|
|
#406 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z krzesła :)
Wiadomości: 11 764
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
kto mi pomoże z podpisem i powie czemu mam taką wielką przestrzeń??
__________________
Wiesz co?... Nawet gdyby został Ci tylko uśmiech i mały palec,to i tak byłbyś mężczyzną mojego życia http://suwaczki.slub-wesele.pl/201007032438.html |
|
|
|
#407 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 24 707
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Martuś może masz jakieś entery?
a co do rzęs to teraz już tak drogo nie jest za pierwszym razem siora płaciła coś koło 300zł a teraz niecałe 200 xD ale co z tego jak nie o kasę tu chodzi tylko wykonanie... ona akurat miała pecha bo za każdy razem robota była spartaczona... raz laska obkleiła jej całe oko, że nie mogła go otworzyć, a za drugim razem kobita mówiła, że minimum 6 tygodni wytrzymają a one już po tygodniu leciał jak dzikie... i nie fajnie to wyglądało...ale początkowy efekt |
|
|
|
#408 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 22 278
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
ciężko to wytłumaczyć xD ja to tam zawsze robię, że wchodzę w ten podpis i tam gdzie masz ten koniec podpisu usuwam backspace, bo pewnie jest tak jak Asik mówi, że entery masz
|
|
|
|
#409 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warmia.
Wiadomości: 1 591
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
BlackCashmere chyba lecę zrobić sobie to samo co Ty
Mam nadzieję, że nie obrazisz się jak zgapię ![]() Obudzilam sie wlasnie bo wpadlam do przyjaciolki na noc ;-) Blaaaaaaaaaaaaaaaaaaah, nawet kawa nie pomaga! |
|
|
|
#410 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
zaraz mnie coś trafi...Hania jak to zwykle rano, gdy już ją nakarmię przewinę potem znowu pokarmie trochę i tak kilka razy w kółko, wsadzam ją do wózka i kołyszę żeby zasnęła, a ona nie chce to płacze, uspokaja się albo na rękach albo przy piersi jesli tak nie jest to jest ryk, TŻ jako wielki znawca wysłuchał tego tak z 10 minut po czym stwierdził, że jej na pewno coś jest, bo takie dzieci nie mają ani charakteru ani widzi mi się żeby mama wzięła na ręce lub przytuliła bo skąd, i ona na pewno jest chora. Zirytowałam się, mówiąc delikatnie, bo on nie siedzi z nią codziennie, więc skąd może wiedzieć jaka ona jest i jakie ma zwyczaje :/ dodam że badało ją już kilku lekarzy i położna która do nas przychodzi trzyma rękę na pulsie...no ale oni plus ja nie znamy się na moim dziecku, bo przecież TŻ wie najlepiej... :/:/:/
ewulka tak jak ktoś wyżej napisał, podziwiam Twój spokój, bo ja bym pocisnęła tym bardziej że jestem ostatnio w bojowym nastroju...zwyczajnie nie chciało mu się tego dla Ciebie zrobić zamiast podać konkretny powód to Ci bezczelnie mówi jak dojechać pff :/ Black prześliczne rzęsy
Edytowane przez Maryjamie Czas edycji: 2011-08-19 o 10:59 |
|
|
|
#411 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Hej
Wczoraj tak pięknie a dziś pogoda dupnaW koncu wolne, aż do jutra I dziś chyba jakieś kino z Tż Tylko nawet nie wiem na co warto iść i co traz w kinach leci...Już muszę zaczać rozglądać się za sukienką na wesele do siostry, buty itd. Nie mam nic, a w sklepach też nic! ![]() A do tego ja jestem OKROPNIE wybredna....! Jakoś wyjątkowo się stresuję, chyba bardziej niż siostra , która ślub bierze przeżywam wszystko i chciałabym, żeby bylo tak idealnie![]() Wczoraj było....ehh. Dziś deszcze i burze! Cytat:
![]() Ale nie zgadzam się z tym, że tu w Pl zyje się za 800zł i ledwo na waciki starcza. Jest trudno owszem, ale niektórzy zarabiają dobrze i da się żyć ![]() Cytat:
. Może pomyślę, choć po weselu bo teraz się boję ryzykować. Ciekawa jestem czy jakbym założyła a okazałoby się, że jestem uczulona to czy da się je zdjąć jakoś....
|
||
|
|
|
#412 | ||
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
|
|
|
#413 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
hehe udowodniłam mu dzisiaj że nic jej nie jest, po prostu jest takim dzieckiem
btw. takim jak on jak był mały
|
|
|
|
#414 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z krzesła :)
Wiadomości: 11 764
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
maryjamie Tobie i tż ciężko jest się zgrać..tylko weekendy spędzacie razem,a to za mało gdy dzidzia jest malutka,bo ona potrzebuje obojga rodziców..z dnia na dzień się zmienia,i ten kto nie przebywa z nią non stop może nie wiedzieć co tak na prawdę jej dolega..dlatego trochę więcej pokory musi mieć Twój tż
![]() dziękuję dziewczyny...już na to wpadłam bo się martwiłam ,że tak to zostanie burza,i po burzy..prąd oddali..teraz już tylko na tż czekam
__________________
Wiesz co?... Nawet gdyby został Ci tylko uśmiech i mały palec,to i tak byłbyś mężczyzną mojego życia http://suwaczki.slub-wesele.pl/201007032438.html |
|
|
|
#415 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 22 278
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Maryjamie przyznał się, że źle myślał?
![]() U mnie ciągle pada, raz przestaje, raz pada i tak w kółko. Więc nici ze spotkania z Tż. |
|
|
|
#416 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z krzesła :)
Wiadomości: 11 764
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
__________________
Wiesz co?... Nawet gdyby został Ci tylko uśmiech i mały palec,to i tak byłbyś mężczyzną mojego życia http://suwaczki.slub-wesele.pl/201007032438.html |
|
|
|
|
#417 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 22 278
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Oczywiście, że tak, ale my nie mieszkamy w tej samej miejscowości, tak jak Wy, prawa jazdy jeszcze nie ma, więc jedynie to skuter, bo autobusy są teraz drogie i rzadko kursują, a pogoda właśnie skuterem nie za bardzo pozwala na przyjazd
|
|
|
|
#418 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z krzesła :)
Wiadomości: 11 764
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
ale rozumiem,nie ma co w taką pogodę jechać skuterem..to niebezpieczne.
__________________
Wiesz co?... Nawet gdyby został Ci tylko uśmiech i mały palec,to i tak byłbyś mężczyzną mojego życia http://suwaczki.slub-wesele.pl/201007032438.html |
|
|
|
|
#419 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 22 278
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
|
|
|
|
|
#420 |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
U mnie jest 29°C
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:17.



Pogodzicie się jak tylko nerwy pójdą w odstawkę.. Ale niestety wspolczuje zepsutego wieczorku.


Dużo się nie narobię przy tym a zjesc na pewno zjemy, bo będziemy siedziec dobre kilka godzin, jesc, gadac, ogladac jakiś film, może postawię na kino włoskie? (; Trzeba korzystac, mam wolny strych, siostra idzie na urodziny przyjaciółki 
a poszło o to, że: mój TŻ teraz też pisze prace mgr, tyle że ma termin oddania do końca września i generalnie mu się nie śpieszy. Siedzi nad tym po 4-5 h dziennie, a pozostały czas poświęca np. na allegor, naprawienie mamie maszyny do szycia (+ pojechanie 40km po silnik do niej); czyszczenie sobie kurtki na motor(przy czym dopiero myśli o zakupie motora) i innych tego typu rzeczach. Nie mam do niego o to absolutnie żalu. Ale że muszę mieć dane z banku, a mieszkam ok 30min autobusem w jedną stronę od miasta+15min dojście do samego banku, pomyślałam dziś, że on mając auto i 7min do tego banku mógłby mi je odebrać i przywieźć wieczorem. Więc zadzwoniłam do niego czy by tego dla mnie nie zrobił, a on do mnie "że chyba mam autobusy, muszę wysiąść na tym i tym przystanku, dojść i będę mieć"
no więc zrobiło mi się przykro, i mu mówię, że ja tu nocami siedzę, żeby to napisać, bo mnei poprosił, żebym poszła z nim na urodziny jego kumpla w sobotę, a on nawet 30 minut nie chce mi poświęcić, i że wiem, że to jest mój obowiązek, ale w tym przypadku poprosiłam go o pomoc. No i od słowa do słowa, aż wyszedł...
mogę ja też przyjść na ten wieczór? 




). Napiszę mu smsa na dobranoc i kwita
nie mówiąc już o tym, że takimi tekstami to przegiął pałę... I uważam, że wcale nie jest wredne to, że chcesz mu pokazać jak to jest... ponoć faceci to wzrokowcy tak? to niech zobaczy i poczuje na własnej skórze jak to jest jak potrzebuje pomocy a dostaje dobrą radę xD







