Avomaniaczki plotkują, TŻów wychowują i coraz więcej kupują - część 4

[Resscue21]

wiecie wiecie wiecie co !!!
Mój obiekt jest najlepiej ochraniany na całym śląsku huuuuura
dałam rade !!!

[musso4]

Napisane przez mistress88

kurcze nie widzialam tego... co Ci zrobil?!!?!?!

ano zrobił, po prostu przestał się odzywać ni z gruszki ni z pietruszki, aż w końcu pojechałam do jego rodziców, bo już wszystko było zarezerwowane na wesele a im biednym było wstyd za synka w końcu kiedyś udało mi się dodzwonić do niego i powiedział mi, że ma kogoś iunnego dodam, że to on nalegał na ślub, bo ja wtedy miałam 20 lat i mi się nie spieszyło do żeniaczki, ale jak się oświadczył to się zgodziłam a później wyszłam na idiotkę przed swoją rodziną
szybko się pozbierałam, bo szkoda życia marnować przez idiotów

[Resscue21]

Napisane przez zalotnica83

Moja uczennica ze mną i siostrą

ale śliczne kobietki

[musso4]

Napisane przez Resscue21

wiecie wiecie wiecie co !!!
Mój obiekt jest najlepiej ochraniany na całym śląsku huuuuura
dałam rade !!!

to dlatego tak zabiegają w pracy o ciebie a może twój tż poszedłby na tacierzyński i wychowawczy skoro mniej zarabia, nie musielibyście dziecka nikomu oddawać i pieniądze by były

[zalotnica83]

Napisane przez Resscue21

wiecie wiecie wiecie co !!!
Mój obiekt jest najlepiej ochraniany na całym śląsku huuuuura
dałam rade !!!

Wow...super Kochana to chyba duży sukces...

[Resscue21]

Napisane przez musso4

ano zrobił, po prostu przestał się odzywać ni z gruszki ni z pietruszki, aż w końcu pojechałam do jego rodziców, bo już wszystko było zarezerwowane na wesele a im biednym było wstyd za synka w końcu kiedyś udało mi się dodzwonić do niego i powiedział mi, że ma kogoś iunnego dodam, że to on nalegał na ślub, bo ja wtedy miałam 20 lat i mi się nie spieszyło do żeniaczki, ale jak się oświadczył to się zgodziłam a później wyszłam na idiotkę przed swoją rodziną
szybko się pozbierałam, bo szkoda życia marnować przez idiotów

jak ty się musiałaś fatalnie czuć kretyn jeden

[zalotnica83]

Napisane przez musso4

ano zrobił, po prostu przestał się odzywać ni z gruszki ni z pietruszki, aż w końcu pojechałam do jego rodziców, bo już wszystko było zarezerwowane na wesele a im biednym było wstyd za synka w końcu kiedyś udało mi się dodzwonić do niego i powiedział mi, że ma kogoś iunnego dodam, że to on nalegał na ślub, bo ja wtedy miałam 20 lat i mi się nie spieszyło do żeniaczki, ale jak się oświadczył to się zgodziłam a później wyszłam na idiotkę przed swoją rodziną
szybko się pozbierałam, bo szkoda życia marnować przez idiotów

Ty mi się musso kojarzysz jako silna babka i dalaś radę...masz teraz wspaniałą rodzinę i udane życie

[Resscue21]

Napisane przez zalotnica83

Wow...super Kochana to chyba duży sukces...

bardzo duży sukces dla mnie osobiście bo do tego wszystkiego doszłam sama - o to tymi rączkami .


---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez musso4

to dlatego tak zabiegają w pracy o ciebie a może twój tż poszedłby na tacierzyński i wychowawczy skoro mniej zarabia, nie musielibyście dziecka nikomu oddawać i pieniądze by były

Tomek się nie zgodzi i tak mu już jade po ambicji tym że wiecej zarabiam . On by tego nie przeżył siedząc w domu

[myszka1706]

Napisane przez Resscue21

wiecie wiecie wiecie co !!!
Mój obiekt jest najlepiej ochraniany na całym śląsku huuuuura
dałam rade !!!

no to widać że trzymasz rękę na pulsie i dbasz o to : oklaski:

Napisane przez musso4

ano zrobił, po prostu przestał się odzywać ni z gruszki ni z pietruszki, aż w końcu pojechałam do jego rodziców, bo już wszystko było zarezerwowane na wesele a im biednym było wstyd za synka w końcu kiedyś udało mi się dodzwonić do niego i powiedział mi, że ma kogoś iunnego dodam, że to on nalegał na ślub, bo ja wtedy miałam 20 lat i mi się nie spieszyło do żeniaczki, ale jak się oświadczył to się zgodziłam a później wyszłam na idiotkę przed swoją rodziną
szybko się pozbierałam, bo szkoda życia marnować przez idiotów

masakra...
ale racja nie ma co rozpaczać i użalać się nad rozlanym mlekiem
jak sobie przypomnę moją dawną miłość to po prostu sama się pukam w czoło jaka ja głupia i pusta wtedy byłam myśląc i łudząc się że koleś się zmieni..
a on potajemnie umawiał się z moją ówczesną przyjaciółką na bara bara ...bunga bunga... czy jak wy to tam zwiecie
a ja dałabym wszystko dla niego

[zalotnica83]

Napisane przez musso4

to dlatego tak zabiegają w pracy o ciebie a może twój tż poszedłby na tacierzyński i wychowawczy skoro mniej zarabia, nie musielibyście dziecka nikomu oddawać i pieniądze by były

Jejku ja też właśnie o tym pomyślałam, a wiecie, że ja miałam wiele takich przypadkow...raz nawet facet zostal w domu z bliźniakami, a babka się realizowala jako architekt

[Resscue21]

Napisane przez myszka1706

no to widać że trzymasz rękę na pulsie i dbasz o to : oklaski:

heh ale pracownicy mnie nie lubią bo trzymam dyscypline , ale gdyby nie to nie mielibyśmy pierwszego miejsca . poza tym mam zdanie że nie muszą mnie lubieć , mają tylko poprawnie wykonywać polecenia i przykładać się do pracy a jak się komuś nie podoba - droga wolna .

ostatnio się dowiedziałam że dzownią do siebie na lini kiedy wchodze na obiekt i kiedy z niego wychodzę dlatego musze zrobić im psikusa i przyjść niespodziewanie na zakupy

[myszka1706]

Napisane przez Resscue21

heh ale pracownicy mnie nie lubią bo trzymam dyscypline , ale gdyby nie to nie mielibyśmy pierwszego miejsca . poza tym mam zdanie że nie muszą mnie lubieć , mają tylko poprawnie wykonywać polecenia i przykładać się do pracy a jak się komuś nie podoba - droga wolna .

no i prawidlowe podejście..
jest tylu chętnych teraz do pracy więc jak nie pasi... to wypad - będzie miejsce dla kogoś innego kto bardziej poszanuje prace

[dokia]

Napisane przez mistress88

tak, bo studiujemy razem i to oba kierunki :/ i mieliśmy kontakt i sie kumplowalismy na studiach zanim bylismy para jeszcze, poza tym mamy burzliwa historię dosc...
najgorsze jest to ze mialam go dosc i naprawde wkurzal mnie swoim tokiem myslenia i zachowaniem, a teraz mysle o tym co bylo fajne i go idealizuje :/
i nie potrafie sobie go wyobrazic z inna, bo jestem chorobliwie zazdrosna

kurcze nie widzialam tego... co Ci zrobil?!!?!?!

to rzeczywiście jest trudniej bo go widzisz na uczelni... i pewnie jednak wrócicie do siebie - tak mi się wydaje , skoro jesteś tak zazdrosna.... a może Ci przejdzie za kolejne 3 miesiące

zazdrosnico- śliczna Twoja uczennica

lece spać, bo o 6tej trzeba wstać aby zdążyć i do pracy i młodego odwieźć do szkoły, a poza tym jakoś bardzo źle się czuję od piątku i muszę się temu poddać

Miłego wieczorku Laski, a potem słodkich snów..

[Resscue21]

Napisane przez myszka1706

no i prawidlowe podejście..
jest tylu chętnych teraz do pracy więc jak nie pasi... to wypad - będzie miejsce dla kogoś innego kto bardziej poszanuje prace

ja po prostu nie cierpie obiboków , co przychodzą do pracy tylko po to aby ją odbębnić , do niej też trzeba coś wnieść .

[musso4]

Napisane przez zalotnica83

Ty mi się musso kojarzysz jako silna babka i dalaś radę...masz teraz wspaniałą rodzinę i udane życie

nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło a życie pisze nam różne scenariusze a powiem wam, że kiedyś gnębiłam tża, żeby mi powiedział, co mu się we mnie spodobało, a on ściemniał, że poleciał na furę bo miałam akurat nowe auto z salonu jak go poznałam a póżniej przyznał się, że właśnie spodobało mu sie to, że nigdy się nie poddaję bo jak sie poznaliśmy to ja byłam 2 miesiące po śmierci taty, a on sie nawet nie zorientował jak ja cierpię, dopiero jak mu powiedziałam, to zrobił oczy a wierzcie mi, że to było naprawdę ciężkie przeżycie jak trzymałam tatę za rękę, a on umierał i nie mogłam nic zrobić

[Resscue21]

Napisane przez musso4

nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło a życie pisze nam różne scenariusze a powiem wam, że kiedyś gnębiłam tża, żeby mi powiedział, co mu się we mnie spodobało, a on ściemniał, że poleciał na furę bo miałam akurat nowe auto z salonu jak go poznałam a póżniej przyznał się, że właśnie spodobało mu sie to, że nigdy się nie poddaję bo jak sie poznaliśmy to ja byłam 2 miesiące po śmierci taty, a on sie nawet nie zorientował jak ja cierpię, dopiero jak mu powiedziałam, to zrobił oczy a wierzcie mi, że to było naprawdę ciężkie przeżycie jak trzymałam tatę za rękę, a on umierał i nie mogłam nic zrobić

naprawdę Cię podziwiam

[musso4]

Napisane przez dokia

lece spać, bo o 6tej trzeba wstać aby zdążyć i do pracy i młodego odwieźć do szkoły, a poza tym jakoś bardzo źle się czuję od piątku i muszę się temu poddać

Miłego wieczorku Laski, a potem słodkich snów..

a może jesteś w ciąży haftujesz po arbuzie, źle się czujesz

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez Resscue21

ostatnio się dowiedziałam że dzownią do siebie na lini kiedy wchodze na obiekt i kiedy z niego wychodzę dlatego musze zrobić im psikusa i przyjść niespodziewanie na zakupy

dobre podejrzewam, że moi pracownicy też mieli by przechlapane

[Resscue21]

Napisane przez dokia

to rzeczywiście jest trudniej bo go widzisz na uczelni... i pewnie jednak wrócicie do siebie - tak mi się wydaje , skoro jesteś tak zazdrosna.... a może Ci przejdzie za kolejne 3 miesiące

zazdrosnico- śliczna Twoja uczennica

lece spać, bo o 6tej trzeba wstać aby zdążyć i do pracy i młodego odwieźć do szkoły, a poza tym jakoś bardzo źle się czuję od piątku i muszę się temu poddać

Miłego wieczorku Laski, a potem słodkich snów..

śpij dobrze

ojj właśnie się zakorzeniłam

[myszka1706]

Napisane przez musso4

nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło a życie pisze nam różne scenariusze a powiem wam, że kiedyś gnębiłam tża, żeby mi powiedział, co mu się we mnie spodobało, a on ściemniał, że poleciał na furę bo miałam akurat nowe auto z salonu jak go poznałam a póżniej przyznał się, że właśnie spodobało mu sie to, że nigdy się nie poddaję bo jak sie poznaliśmy to ja byłam 2 miesiące po śmierci taty, a on sie nawet nie zorientował jak ja cierpię, dopiero jak mu powiedziałam, to zrobił oczy a wierzcie mi, że to było naprawdę ciężkie przeżycie jak trzymałam tatę za rękę, a on umierał i nie mogłam nic zrobić

znam ten ból - również nic nie mogłam zrobić patrzałam jak tato umiera... choć za życia czasami miałam go dość, mieliśmy z nim problemy bo popijał ale patrzenie na jego śmierć - ta bezradność

[Resscue21]

Napisane przez musso4

a może jesteś w ciąży haftujesz po arbuzie, źle się czujesz

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------


dobre podejrzewam, że moi pracownicy też mieli by przechlapane

dobre dobre ale oni mnie troszkę nie doceniają

[musso4]

Napisane przez Resscue21

Tomek się nie zgodzi i tak mu już jade po ambicji tym że wiecej zarabiam . On by tego nie przeżył siedząc w domu

no szkoda, bo według mnie to byłoby całkiem dobre rozwiązanie

[Resscue21]

Napisane przez musso4

no szkoda, bo według mnie to byłoby całkiem dobre rozwiązanie

wiesz co jeżeli jestem naprawdę dobra to jeszcze się o mnie upomną , no a jak nie to trudno

[myszka1706]

Justyś na pewno się upomną gorzej jak Ty stwierdzisz że nie chcesz :P

[katniewojt]

Oglądam TzG i nie mogę patrzeć na Szpaka Strasznie mnie irytuje Gwiazdeczka jedna

[jamapi]

Napisane przez Luksa

Kaszka 1ego poszła do przedszkola po 2 miesiącach wakacji i już ma katar Trochę mnie dziwi lekkie podejście innych rodziców, posyłających przeziębione dzieci do przedszkola. Wiem, że trudno im załatwić wolne czy opiekę, ale w ten sposób załatwiają i innym ten problem :/

przyzwyczaj się
chociaz też są takie sytuacje, bo ja miałam, że bąbel rano wydaje się być zupełnie zdrowy, a po kilku godzinach dzwonią z przedszkola, że ma gorączkę ...
no i po czasie też już stwierdzisz, ze "katar to nie choroba" i będziesz posyłać małą szczególnie, jeżeli inni tak robią ...

młoda musi odchorować swoje niestety ... nie ma bata mój mati przez pierwszy rok w żłobku co miesiąc był ra chory jak w zegarku zawsze miałam, co miesiąc 4 dni zwolnienia
a teraz się uspokoiło (tfu rfu żeby nie zapeszać)

[musso4]

Napisane przez katniewojt

Oglądam TzG i nie mogę patrzeć na Szpaka Strasznie mnie irytuje Gwiazdeczka jedna

mojego tża też szpak wkurza

[mistress88]

Napisane przez musso4

ano zrobił, po prostu przestał się odzywać ni z gruszki ni z pietruszki, aż w końcu pojechałam do jego rodziców, bo już wszystko było zarezerwowane na wesele a im biednym było wstyd za synka w końcu kiedyś udało mi się dodzwonić do niego i powiedział mi, że ma kogoś iunnego dodam, że to on nalegał na ślub, bo ja wtedy miałam 20 lat i mi się nie spieszyło do żeniaczki, ale jak się oświadczył to się zgodziłam a później wyszłam na idiotkę przed swoją rodziną
szybko się pozbierałam, bo szkoda życia marnować przez idiotów

o jezu jaki frajer!! właśnie nie rozumiem takich, najpierw sami na coś nalegają a później co?

Napisane przez myszka1706

no to widać że trzymasz rękę na pulsie i dbasz o to : oklaski:



masakra...
ale racja nie ma co rozpaczać i użalać się nad rozlanym mlekiem
jak sobie przypomnę moją dawną miłość to po prostu sama się pukam w czoło jaka ja głupia i pusta wtedy byłam myśląc i łudząc się że koleś się zmieni..
a on potajemnie umawiał się z moją ówczesną przyjaciółką na bara bara ...bunga bunga... czy jak wy to tam zwiecie
a ja dałabym wszystko dla niego

yyy... o mamo :/ tak nie miałam chociaż wróżka mi powiedziała, że zostałam w miłości bardzo oszukana, i nie wiem jak to interpretować (bo jak ktoś kładzie na coś laskę i się nie angażuje to też dla mnie oszustwo)

Napisane przez dokia

to rzeczywiście jest trudniej bo go widzisz na uczelni... i pewnie jednak wrócicie do siebie - tak mi się wydaje , skoro jesteś tak zazdrosna.... a może Ci przejdzie za kolejne 3 miesiące

no co Ty, po tym co powiedział i jeszcze biorąc pod uwagę fakt, że się z kimś umawia, a dla mnie nie ma czasu, to nara.
poza tym my już 2 razy się schodziliśmy także do 3 razy sztuka było.

Napisane przez musso4

nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło a życie pisze nam różne scenariusze a powiem wam, że kiedyś gnębiłam tża, żeby mi powiedział, co mu się we mnie spodobało, a on ściemniał, że poleciał na furę bo miałam akurat nowe auto z salonu jak go poznałam a póżniej przyznał się, że właśnie spodobało mu sie to, że nigdy się nie poddaję bo jak sie poznaliśmy to ja byłam 2 miesiące po śmierci taty, a on sie nawet nie zorientował jak ja cierpię, dopiero jak mu powiedziałam, to zrobił oczy a wierzcie mi, że to było naprawdę ciężkie przeżycie jak trzymałam tatę za rękę, a on umierał i nie mogłam nic zrobić

[zalotnica83]

Napisane przez katniewojt

Oglądam TzG i nie mogę patrzeć na Szpaka Strasznie mnie irytuje Gwiazdeczka jedna

Ja przerzuciłam na MBTM....wkurza mnie ten TzG...nigdy tego nie lubilam ale takie "gwiazdy"jak teraz wyszukali to porażka...

[myszka1706]

Napisane przez katniewojt

Oglądam TzG i nie mogę patrzeć na Szpaka Strasznie mnie irytuje Gwiazdeczka jedna

aż włączyłam tv - nie wiedziałam że on bierze udział
i czy dobrze widzę że 8 par a nie 10 ??

[Kissmisiaa]

Napisane przez dokia

to rzeczywiście jest trudniej bo go widzisz na uczelni... i pewnie jednak wrócicie do siebie - tak mi się wydaje , skoro jesteś tak zazdrosna.... a może Ci przejdzie za kolejne 3 miesiące

zazdrosnico- śliczna Twoja uczennica

lece spać, bo o 6tej trzeba wstać aby zdążyć i do pracy i młodego odwieźć do szkoły, a poza tym jakoś bardzo źle się czuję od piątku i muszę się temu poddać

Miłego wieczorku Laski, a potem słodkich snów..

Dobranoc

Napisane przez musso4

nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło a życie pisze nam różne scenariusze a powiem wam, że kiedyś gnębiłam tża, żeby mi powiedział, co mu się we mnie spodobało, a on ściemniał, że poleciał na furę bo miałam akurat nowe auto z salonu jak go poznałam a póżniej przyznał się, że właśnie spodobało mu sie to, że nigdy się nie poddaję bo jak sie poznaliśmy to ja byłam 2 miesiące po śmierci taty, a on sie nawet nie zorientował jak ja cierpię, dopiero jak mu powiedziałam, to zrobił oczy a wierzcie mi, że to było naprawdę ciężkie przeżycie jak trzymałam tatę za rękę, a on umierał i nie mogłam nic zrobić

Biedactwo Ale ty silna kobietka jesteś

Napisane przez myszka1706

znam ten ból - również nic nie mogłam zrobić patrzałam jak tato umiera... choć za życia czasami miałam go dość, mieliśmy z nim problemy bo popijał ale patrzenie na jego śmierć - ta bezradność

No to jest najgorsze, patrzeć jak bliska ci osóbka umiera.