Zycie w akademiku - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-09-27, 13:25   #61
sugarcane
Zadomowienie
 
Avatar sugarcane
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Mi glupio akurat nie jest w tej chwili.Nie chodzi mi o to,ze jestem rozwydrzoną laską co biega i wydaje kase,ale np ubrania to moje ogromne hobby uwielbiam modę.U mnie tez na ksero niestety wydaje sie sporo ;/ o ksiazkach nie mówię.
Ale gdybym byla w jej przypadku pewnie musialabym wszystko ograniczyc..
Mowilam w kwestii zmiany z bieżącego stylu zycia na jej styl

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

W barze familijnym na Nowym Świecie

Podaj adres,chetnie kiedys zaiwtam!!

za 30 to ja sobie nie wyobrażam przeżycia przez dwa dni
ja dokladnie tez nie:P tzn bez przesady,czasem wydam 5 zlotych dziennie,ale zazwyczaj chcac miec ludzki obiad to jzu makaron czy cos tam,i z 15-20 się schodzi ;/ zazwyczaj.Poza tym wydaje jak mowilam na ubrania..
Wspolczuje Madzialence..
Nowy Świat 39.

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Hahahaha niby czego? że mam kase na wszystko czego mi potrzeba? Moge sobie kupic drogie ciuchy, iść do kosmetyczki, fryzjera. Nie rozumiem czego tu współczuć a to ze sie za 2 stówy tygodniowo nie objadam to raczej moja zaleta, a nie kwestia biedy czy Bóg wie czego. Nie rozśmieszaj mnie proszę
Ja współczuję priorytetów, takie żywienie się kiedyś na tobie odbije, byle jak i byle kiedy. I drogie ciuchy, fryzjerzy i kosmetyczki nie pomogą wiele.

Edytowane przez sugarcane
Czas edycji: 2013-01-06 o 18:34
sugarcane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 13:27   #62
Kiki van Goth
Raczkowanie
 
Avatar Kiki van Goth
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 495
Dot.: Zycie w akademiku

sugarcane, ja mam tak samo.
na jedzenie - w porównaniu z Wami - wydaję horrendalne sumy.
mieszkam z TŻ-tem, często robimy 'fajne' obiady, wymyślamy, lubię zrobić ciasto albo jakieś inne 'ciekawsze' rzeczy, niż np. parówka z chlebem.

teraz zaczynamy 3-ci rok mieszkania razem i przyznam, że ciężko byłoby przestawić się na chleb z pasztetem. mam 500km do domu, więc dostawy słoików czy mrożonek są raz na 2-3 miesiące, nawet rzadziej.
a chemia, tabletki, fajki (niestety), karta miejska, czasem jakieś wyjścia, telefon, internet.. boże jedyny skąd ja na to wszystko biorę

Madzialenka_21, któraś z dziewczyn fajnie Ci napisała, że gdybyś przepracowała weekend na promocji, to Twój budżet wzrósłby dwukrotnie, może warto się nad tym zastanowić?

i dodam jeszcze, że zazdroszczę dziewczynom, które najadają się kromką chleba albo dwoma posiłkami dziennie - ja jestem niestety workiem bez dna.
__________________
Nie mówię, żem geniusz
Lecz i nie dupa.
Też bym napisał 'Dziady',
Gdybym się uparł.
Kiki van Goth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 13:35   #63
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: Zycie w akademiku

2 stówy na dwa tygodnie to nie jest objadanie się tylko normalne odzywianie... powiało mi tu jakimis zaburzeniami

Zawsze myslałam, że jedzenie jest wazniejszą potrzebą niż ciuszki ale widac każdy ma inne priorytety. I nie mówię to o ilosci ale o JAKOŚCI jedzenia.
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 13:42   #64
krolowakiczu
Zakorzenienie
 
Avatar krolowakiczu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: łóżkowo lub fotelowo
Wiadomości: 9 454
Dot.: Zycie w akademiku

Moim zdaniem da się wyżyć za 30 zł , ale tylko w takim wypadku, kiedy sporo jedzenia zabiera się z domu, np właśnie jakieś masło, czy to inne duperele.
Słyszałam o studentach co mieli 5 zł na tydzień Ziemniaki i frytki
__________________

28.09.2010


krolowakiczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 13:43   #65
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez hauuu Pokaż wiadomość
2 stówy na dwa tygodnie to nie jest objadanie się tylko normalne odzywianie... powiało mi tu jakimis zaburzeniami

Zawsze myslałam, że jedzenie jest wazniejszą potrzebą niż ciuszki ale widac każdy ma inne priorytety. I nie mówię to o ilosci ale o JAKOŚCI jedzenia.
Napisałam na tydzień Jakimi zaburzeniami? takie to dziwne że 2 kanapki mi wystarczą. Matko jedyna...
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 14:11   #66
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Napisałam na tydzień Jakimi zaburzeniami? takie to dziwne że 2 kanapki mi wystarczą. Matko jedyna...
Chodziło mi o przedkładanie ubrań nad dobrej jakosci jedzeniem. I to nie chodzi o to ile kanapek ale z jakiego chleba i z czym. Wolę zjesc jedną z dobrej jakosci chleba z dobra gatunkowo wędliną niż pszenny chleb z pasztetową. I powtarzam nie chodzi o ilosc ale o JAKOSC, bo jedzenie dobrej jakosci kosztuje a jak ktos dba o siebie i stara się odżywiac zdrowo to niestety trzeba za to więcej zapłacic.
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 14:13   #67
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zycie w akademiku

dawno dawno temu wystarczyło mi 400-500pln na miesiąc na wszystko (jedzenie, karta miejska, chemia, kosmetyki, xero)+ 300pln za akademik...ale to było sporo lat temu
teraz nie wyobrażam sobie studenta który ma sie utrzymać za tą kwotę
myślę, ze 1200pln na warszawskie warunki to optymalna kasa, ani mało ani dużo, oczywiście pod warunkiem że student mieszka w akademiku, a nie na stancji.
Jeśli na stancji, to myślę że 2000 to dobra kwota, no może 1800pln (mówię o całej kasie miesięcznie, bez rozgraniczania "na jedzenie, na stancję, na imprezy,na xerówki"
co do samego jedzenia- dziewczyny, naprawdę nie warto oszczędzać na żarciu, owszem są np. w biedronce dobre produkty, wyżej przez kogoś wspomniany nabiał jest extra w większości biedronek mają też dobre, świeże warzywa i owoce (chyba po tej aferze zależy im bardzo na odbudowaniu marki stąd ta poprawa), czasem w LIDLU też są fajne i nie drogie rzeczy.
No ale takich rzeczy jak np. woda mineralna tam nie kupię (pije tylko nałęczowiankę albo cisowiankę, bo inne mi nie smakują) i nie wyobrażam sobie pić wody 'źródlanej" albo kranówki..

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Napisałam na tydzień Jakimi zaburzeniami? takie to dziwne że 2 kanapki mi wystarczą. Matko jedyna...
zaburzeniami odżywiania i postrzegania rzeczywistości.
Normalne (i to powie ci kazdy dietetyk i lekarz) jest jedzenie 5 zdrowych, zbilansowanych posiłków, co nie oznacza żarcia "pod kurek' i opychania się do zdechu. Jedzenie 2 kanapek na dobę jest chore
Madzialenka, czemu z twoich postów bije jakaś taka uogólniona agresja do wszystkich innych użytkowniczek, które się z twoją wizją "zdrowego zywienia" nie zgadzają? <- pytanie na marginesie
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-27, 14:33   #68
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
zaburzeniami odżywiania i postrzegania rzeczywistości. Normalne (i to powie ci kazdy dietetyk i lekarz) jest jedzenie 5 zdrowych, zbilansowanych posiłków, co nie oznacza żarcia "pod kurek' i opychania się do zdechu. Jedzenie 2 kanapek na dobę jest chore
Madzialenka, czemu z twoich postów bije jakaś taka uogólniona agresja do wszystkich innych użytkowniczek, które się z twoją wizją "zdrowego zywienia" nie zgadzają? <- pytanie na marginesie
Ale ze mnie nie bije żadna agresja (jesli tak to odbierasz, to przepraszam) po prostu nie uważam że odzywiam się nie zdrowo. To, że jem mało od razu oznacza że nie zdrowo? nie mam wiecej potrzeb. Jeśli zjem na sniadanie 2 kanpki, na obiad kotleta i na kolację 2 kanapki to mi w zupełności wystarcza. Nie wiem gdzie wyczytałaś że zjadam dwie na dobe Nie uważam że tylko produkty wartości 100zł sa zdrowe. Wybacz, ale od tego jest forum,żeby kazdy miał swoje zdanie.
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 15:02   #69
sugarcane
Zadomowienie
 
Avatar sugarcane
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
dawno dawno temu wystarczyło mi 400-500pln na miesiąc na wszystko (jedzenie, karta miejska, chemia, kosmetyki, xero)+ 300pln za akademik...ale to było sporo lat temu
teraz nie wyobrażam sobie studenta który ma sie utrzymać za tą kwotę
myślę, ze 1200pln na warszawskie warunki to optymalna kasa, ani mało ani dużo, oczywiście pod warunkiem że student mieszka w akademiku, a nie na stancji.
Jeśli na stancji, to myślę że 2000 to dobra kwota, no może 1800pln (mówię o całej kasie miesięcznie, bez rozgraniczania "na jedzenie, na stancję, na imprezy,na xerówki"
co do samego jedzenia- dziewczyny, naprawdę nie warto oszczędzać na żarciu, owszem są np. w biedronce dobre produkty, wyżej przez kogoś wspomniany nabiał jest extra w większości biedronek mają też dobre, świeże warzywa i owoce (chyba po tej aferze zależy im bardzo na odbudowaniu marki stąd ta poprawa), czasem w LIDLU też są fajne i nie drogie rzeczy.
No ale takich rzeczy jak np. woda mineralna tam nie kupię (pije tylko nałęczowiankę albo cisowiankę, bo inne mi nie smakują) i nie wyobrażam sobie pić wody 'źródlanej" albo kranówki..


zaburzeniami odżywiania i postrzegania rzeczywistości.
Normalne (i to powie ci kazdy dietetyk i lekarz) jest jedzenie 5 zdrowych, zbilansowanych posiłków, co nie oznacza żarcia "pod kurek' i opychania się do zdechu. Jedzenie 2 kanapek na dobę jest chore
Madzialenka, czemu z twoich postów bije jakaś taka uogólniona agresja do wszystkich innych użytkowniczek, które się z twoją wizją "zdrowego zywienia" nie zgadzają? <- pytanie na marginesie
Optymalna kwota imo, bez szaleństw ale i bez głodowania, to 800-1000zł/msc na samo utrzymanie.

A, i zakupy w 95% robię w biedronie.Warzywa, jaja, mleko kupuję na bieżąco, w tych małych sklepach/straganach, resztę w biedrze i jestem zadowolona. Polecam ser 0,5kg z mlekovity za 10zł, nie jest to wyrób seropodobny! Tortille biedronkowe, chleb jest pyszny (1,60zł), woda mineralna za 2zł, ale 1,75l, a nie 1,5l, serek wiejski 0,5kg za 4zł i pyszniacki.
Sprawdzam składy i nie kupuję wyrobów tzw. "podobnych", żeby nie było.

Edytowane przez sugarcane
Czas edycji: 2013-01-06 o 18:27
sugarcane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 15:11   #70
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez Kiki van Goth Pokaż wiadomość
i dodam jeszcze, że zazdroszczę dziewczynom, które najadają się kromką chleba albo dwoma posiłkami dziennie - ja jestem niestety workiem bez dna.
jak ma się skurczony zołądek to moze się człowiek najada, ale przy aktywnym trybie zycia bilans kalorii jest non stop ujemny na takiej diecie
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 15:21   #71
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Ale ze mnie nie bije żadna agresja (jesli tak to odbierasz, to przepraszam) po prostu nie uważam że odzywiam się nie zdrowo. To, że jem mało od razu oznacza że nie zdrowo? nie mam wiecej potrzeb. Jeśli zjem na sniadanie 2 kanpki, na obiad kotleta i na kolację 2 kanapki to mi w zupełności wystarcza. Nie wiem gdzie wyczytałaś że zjadam dwie na dobe Nie uważam że tylko produkty wartości 100zł sa zdrowe. Wybacz, ale od tego jest forum,żeby kazdy miał swoje zdanie.
najwidoczniej zasuszyłaś żołądek, bo taki zestaw jak tu podałaś przykładowo, to nie jest w ogóle zdrowe dla nikogo. Cały dzień na 4 kanapkach i kotlecie... brawo... ciekawe jak będzie u Ciebie ze zdrowiem za kilka lat
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 15:33   #72
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez Madzialenka_21 Pokaż wiadomość
Może warto nauczyć się troche oszczędności. Potem piszecie, że na wszystko brakuje kasy. Sorry, nie mam zwyczaju przejadać takich sum i na pewno wasze zdziwienie mojego zdania nie zmieni. Uważam, że starcza mi na wszystko i niczego nie muszę sobie odmawiać. I nie ma dla mnie znaczenia czy zjem świeżą bułkę z biedronki czy świeżą z piekarni to jest wręcz śmieszne.
Tak, teraz jesteś jeszcze młoda, zdrowa i jedzenie byle czego uchodzi Ci płazem. Poczekaj jeszcze kilka lat, jak sobie rozwalisz żołądek, jelita i tak dalej na byle jakim jedzeniu, czy tak samo będziesz pisała. Kiedy będzie Cię notorycznie bolał brzuch. Że już nie wspomnę o cerze, włosach, ogólnej kondycji organizmu...

Oszczędzanie na jedzeniu to dla mnie głupota i skrajna krótkowzroczność. Trzeba jeść warzywa, owoce, mięso, wędliny lepsze niż te najtańsze naszprycowane chemikaliami, normalny ser, a nie zapchać kichy najtańszym żarciem, a "zaoszczędzone" pieniądze wydać na buty.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 16:10   #73
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Zycie w akademiku

Wiecie, ja tak czytam i Bogu dziękuję, że mam pod nosem placyk targowy, gdzie za psie pieniądze kupię świeżutkie warzywa i owoce... Bo te z supermarketów są okropne, ostatnio byłam w potrzebie i kupiłam cebulę, no taka siekiera była że mi oczy spuchły kosmicznie, do tego stopnia, że piekły i zaburzały widzenie. Koszmar. Nigdy więcej takiej nie kupię.
No i ziemniaki... bez porównania

A w ogóle, jeśli mogę polecić - bardzo dobre mięso mielone jest w Lidlu (kosmicznie dobre!) i Carrefourze. Natomiast w Biedronce mogę polecić pierś z kurczaka.

Generalnie nauczyłam się, że aby zrobić naprawdę dobre i w miarę tanie zakupy to muszę oblecieć cztery pobliskie sklepy, bo w każdym co innego jest dobre i w dobrej cenie. A jak robię zakupy hurtem w jednym sklepie to gorzej wychodzę zarówno na jakości jak i w cenach.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 16:25   #74
aaangaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 124
Dot.: Zycie w akademiku

Ja miałam miesięcznie 550 zł na wydatki z czego 350 akademik.

Akademik miałam bardzo ładny, przy pokoju aneks kuchenny i łazienka. Kuchnie ogólnodostępne z kuchenkami na korytarzu. Za przenocowanie kogoś z rodziny nic nie płaciłam poza opłatą klimatyczną 1,9 zł a za kogoś znajomego płaciłam 12 zł.

Co tydzień wracałam do domu, więc miesięcznie na to przeznaczałam 100 zł czyli drugie tyle pozostawało mi na utrzymanie, ale z racji tego, że co tydzień wracałam do domu to takie rzeczy jak chleb,mleko, płatki,warzywa, owoce, masło, ser czy jakieś mięso na obiad czy gotowy obiad przywoziłam z domu, więc na jedzenie przeznaczałam minimalną kwotę. Do tej pory zastanawiam się jak ja to robiłam, że mi to staczało na miesiąc, ale wiadomo, że jak byłam w domu to zawsze jakaś kasa ekstra sie pojawiała.

Aha ja wracałam do Gdańska w poniedziałek w w czwartek wracałam do domu, także spędzałam tam 3,5 dnia
aaangaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 16:33   #75
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez aaangaaa Pokaż wiadomość
Co tydzień wracałam do domu
Kurczę, nigdy nie mogłam tego zrozumieć. Po co człowiek wyjeżdża na studia, jak potem non stop, kiedy się da, wraca do mamy i taty i siedzi w domu? To nie lepiej używać życia studenckiego, jakąś dorywczą prace sobie znaleźć niż spędzać KAŻDY weekend z rodziną?
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 16:37   #76
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Kurczę, nigdy nie mogłam tego zrozumieć. Po co człowiek wyjeżdża na studia, jak potem non stop, kiedy się da, wraca do mamy i taty i siedzi w domu? To nie lepiej używać życia studenckiego, jakąś dorywczą prace sobie znaleźć niż spędzać KAŻDY weekend z rodziną?
Niektórzy ludzie zwyczajnie tęsknią, a wyjeżdżają na studia, bo w ich miejscowościach nie ma wyższych uczelni. Ja tam się nie wtrącam, jak ktoś chce wracać do domu to niech wraca, najwyraźniej nie kazdy chce użyć życia studenckiego czy pracować dorywczo (poza tym dorywczo pracować można i w miejscowości rodzinnej ).
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 16:48   #77
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Kurczę, nigdy nie mogłam tego zrozumieć. Po co człowiek wyjeżdża na studia, jak potem non stop, kiedy się da, wraca do mamy i taty i siedzi w domu? To nie lepiej używać życia studenckiego, jakąś dorywczą prace sobie znaleźć niż spędzać KAŻDY weekend z rodziną?
ech, ja jeździłam raz w miesiącu, teraz nie jeżdżę bo rodzice za granicą. i też się zawsze zastanawiałam czemu ci ludzie tak jeżdżą i jeżdżą, przecież w weekendy najwiecej się dzieje. to już lepiej iść na zaoczne
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 16:50   #78
aaangaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 124
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Kurczę, nigdy nie mogłam tego zrozumieć. Po co człowiek wyjeżdża na studia, jak potem non stop, kiedy się da, wraca do mamy i taty i siedzi w domu? To nie lepiej używać życia studenckiego, jakąś dorywczą prace sobie znaleźć niż spędzać KAŻDY weekend z rodziną?
A co jeśli ktoś zostawił w swoim mieście rodzinnym TŻta?? To raz a drugie kto powiedział, że siedziałam w domu z rodzicami?? Tutaj też mam znajomych z którymi mogę iść na imprezę czy się spotkać.

A nawet gdybym chciała iśc na zaoczne to na mojej uczelni nie ma zaoczych

Edytowane przez aaangaaa
Czas edycji: 2011-09-27 o 16:51
aaangaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 17:10   #79
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Niektórzy ludzie zwyczajnie tęsknią, a wyjeżdżają na studia, bo w ich miejscowościach nie ma wyższych uczelni. Ja tam się nie wtrącam, jak ktoś chce wracać do domu to niech wraca, najwyraźniej nie kazdy chce użyć życia studenckiego czy pracować dorywczo (poza tym dorywczo pracować można i w miejscowości rodzinnej ).
Ja tam bynajmniej nikomu jeżdzić nie zabraniam, ale według mnie idzie się na studia, żeby zmienić trochę życie, zaczepić w większym miescie zwykle, a nie co kilka dni kursować do domu. Na moich studiach nawet slyszałam, jak profesor się dziwił, że czemu ci studenci teraz tak ciągle do mamusi jeżdżą


Cytat:
Napisane przez marchewkowe pole Pokaż wiadomość
i też się zawsze zastanawiałam czemu ci ludzie tak jeżdżą i jeżdżą, przecież w weekendy najwiecej się dzieje.
Czyli nie byłam odosobniona w swoim zdziwieniu
Ale ja ogólnie mam przekonanie, że wiele osób w Polsce jest niezdrowo uzależnionych od własnej rodziny, miałam znajome, które o wszystkim codziennie meldowały przez telefon mamie
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-27, 17:13   #80
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
miałam znajome, które o wszystkim codziennie meldowały przez telefon mamie
tż mówi że jego koledzy też tak robią do niego dzwonią rodzice raz w tygodniu a ja to niekiedy w ogóle zapominałam o telefonie, czasem mama do mnie dzwoni po dwóch tygodniach ciszy i się pyta czy żyję
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 17:17   #81
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez marchewkowe pole Pokaż wiadomość
tż mówi że jego koledzy też tak robią
O matko. To już wieje grozą.

Moja koleżanka usilnie chciała iść ze swoim chłopakiem na jakieś jego spotkanie klasowe. Zdziwiło mnie to, bo na spotkania klasowe chodzi się samemu, żeby pogadać ze starymi znajomymi, po co tam ciągnąc obcą dla nich osobę A ona na to, że co jej mama powie, jak się dowie, ze chłopak jej ze sobą nie zabrał i teraz on na imprezie, a ona sama siedzi w domu...
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 17:23   #82
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja tam bynajmniej nikomu jeżdzić nie zabraniam, ale według mnie idzie się na studia, żeby zmienić trochę życie, zaczepić w większym miescie zwykle, a nie co kilka dni kursować do domu. Na moich studiach nawet slyszałam, jak profesor się dziwił, że czemu ci studenci teraz tak ciągle do mamusi jeżdżą
A ja myślałam, że na studia idzie się po wykształcenie

Nie każdy chce się zaczepić w większym mieście i zmienić swoje życie, niektórzy po prostu chcą zrobić potrzebne im studia i wrócić do domu, bo mają tam już określone plany na życie

Mnie ani dziwi ani nie dziwi wracanie do domu. Sama nie czuję potrzeby bywania w domu, nie tęsknię, ale ja się nie wyprowadziłam na studia do innego miasta, tylko tak po prostu, dojrzałam do wyfrunięcia z gniazda.

Wydaje mi się, że wiele osób rozpoczyna studia nie będąc jeszcze dojrzałym do wyprowadzki z domu. Nie każdy w wieku 18-19 lat jest na to gotowy, nie każdego to cieszy. Niektórzy bardzo boleśnie odczuwają tęsknotę, niektórzy w rodzinnym mieście zostawili partnerów... a niektórzy zwyczajnie nie lubią miasta, w którym studiują ani ludzi, z którymi studiują, są nieśmiali bądź gburowaci i antypatyczni, wiec nie mają znajomych

Nie ma co tak rozkładać na czynniki pierwsze. Ja bym nie była taka surowa w ocenie, sama na pewno bym przeżyła, gdybym musiała wyprowadzić się z domu w wieku 18 lat.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 17:25   #83
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Zycie w akademiku

Ja się wyprowadziłam z domu w wieku 18 lat, potem w wakacje pracowałam, więc w domu też nie siedziałam. Myślę, że ten czas, kiedy się idzie na studia to najlepszy czas na zmianę relację z rodzicami na inne, bardziej dorosłe niż meldowanie o przebiegu dnia jak dziecko po powrocie z przedszkola
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-09-27, 17:51   #84
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja się wyprowadziłam z domu w wieku 18 lat, potem w wakacje pracowałam, więc w domu też nie siedziałam. Myślę, że ten czas, kiedy się idzie na studia to najlepszy czas na zmianę relację z rodzicami na inne, bardziej dorosłe niż meldowanie o przebiegu dnia jak dziecko po powrocie z przedszkola
To,że Ty się wyprowadziłaś nie oznacza,że każdy w tym wieku musiał się wyprowadzić.
Poza tym to chyba indywidualna sprawa kto kiedy jedzie do domu.Bywa,że ludzie wyjeżdżają z domu na studia do oddalonego miasta 80-90 km i po prostu wolą wrócić do domu spotkać się ze swoimi przyjaciółmi.
Jeśli całkowicie oddzielasz się od domu to owszem możesz i w ogóle nie mieć kontaktu z rodziną,ale nie oznacza,że każdy tak musi robić i ja nie widzę NIC w tym dziwnego,że niektórzy wyjeżdżają na weekend do domu.Ale co ja mogę wiedzieć jak ja studiowałam w rodzinnym mieście i mieszkałam O ZGROZO z rodzicami.
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 17:57   #85
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez platekrozy Pokaż wiadomość
Ale co ja mogę wiedzieć jak ja studiowałam w rodzinnym mieście i mieszkałam O ZGROZO z rodzicami.
To nie zaznałaś uroku prawdziwego studenckiego życia

Ja już dawno postanowiłam, że wszystkie moje dzieci jeszcze nienarodzone twardo eksmituje po maturze z chałupy, zwłaszcza jak to będą chłopcy, nie będę starym koniom skarpet prać Jak widzę ponad dwudziestoletnich facetów, którym mama robi obiad i pranie, to flaki mi się wywracają szczerze mówiąc i juz zaczynam współczuć ich przyszłym żonom
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 17:58   #86
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
To nie zaznałaś uroku prawdziwego studenckiego życia
Hahaha z tym akurat bym polemizowała
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 18:05   #87
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez platekrozy Pokaż wiadomość
Hahaha z tym akurat bym polemizowała
Głod Ci pewnie w oczy nie zajrzał i nie musiałaś sprzedawać butelek, żeby bylo za co kupić bilet do domu Chociaż ja też takich atrakcji nie zaznalam.

Chociaż z tego, co słyszę od pokolenia moich rodziców, chyba w ich czasach jednak to życie studenckie miało największy urok. Wszyscy mieli tyle samo, czyli NIC, taka to równość komuna zaprowadziła, nie było tego lansu laptopami na uczelni, samochodami, ray-banami i tak dalej. I jakoś tak ludzie bardziej grupowo żyli.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-09-27, 18:08   #88
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: Zycie w akademiku

Ale mieszkając z rodzicami nie oznacza to,że ma się podany talerz pod nos,wyprasowane,wszystko zrobione i ugotowane baaaa samemu się pomaga rodzicom,którzy non stop pracują,a wiadomo na studiach dziennych nie jest się na uczelni tyle czasu co w pracy.
Zresztą temat nie o mnie
Pozdrawiam
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 18:15   #89
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez platekrozy Pokaż wiadomość
Ale mieszkając z rodzicami nie oznacza to,że ma się podany talerz pod nos,wyprasowane,wszystko zrobione i ugotowane
Ja znam takich, co tak właśnie mają, bo to zwłaszcza mamusia synka wychowuje na pana wielkiego, pierze, sprząta, gotuje. Dla mnie to jest osobiście dramat
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-27, 18:20   #90
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: Zycie w akademiku

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja znam takich, co tak właśnie mają, bo to zwłaszcza mamusia synka wychowuje na pana wielkiego, pierze, sprząta, gotuje. Dla mnie to jest osobiście dramat
Nie no to porażka,ale niestety znam i takich synków mamusi mimo że studiowali w obcym mieście - to pierwsze co to telefon do mamy,w środku dnia też i na noc też.Nie wspomnę o przywożeniu pełnej wałówki i dzwonieniu do mamy co wziąć jak główka boli
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.