najfajniejszy komplement jakim was obdarzono i totalny antykomplement

[natalas5]

komplementow hmmm takei pospolite czesto ale takie co szczegolnie zapamietalam to:
-moj byly,, wiecej nie pojedziemy na zakupy, potem wychodzisz na miasto i wszyscy na Ciebie patrza bo jestes inna"
-kolega-,,ty zawsze bylas na topie" hmmm... dziwny
-moja kolezanka,, nie widzialam ładniejszej dziewczyny w miescie"
-inna kolezanka,, masz buzie jak niemowle"
antykomplement-od szczerego kolegi,,schudnij to pogadamy"

[miu miu]

Napisane przez natalas5

inna kolezanka,, masz buzie jak niemowle

Jaki słodki komplement

Ja ostatnio usłyszałam z ust mojej mamy (!), że jej znajoma powiedziała jej, że jestem taka ładna, że powinnam być aktorką

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja najbardziej zapamiętałam komplement od mojej polonistki Parę dni przedtem mieliśmy w szkole Dzień Wiosny i mieliśmy się przebrać za postacie z teledysków. No to my, genialne laski, przebrałymi się za panny lekkich obyczajów z Moulen Rouge (chyba wiecie jaka była reakcja nauczycieli...) W każdym razie miałam na sobie kabaretki, kruciuchne szorty, kozaki na szpilach, bluzke na naramkach i krótkie futerko. No i parę dni potem, na lekcji polskiego, mieliśmy czytać jakiś dramat z podziałem na role. Ja miałam być żoną a mężem mój kolega. I oto tekst poloniski:
"To co Kamil, może być taka żona? Pewnie, że może! Jakbym ja miała taką figurę, to bym codziennie chodziła tak ubrana jak ona na dzień wiosny" Bardzo mi było przyjemnie
Kolega też mi kiedyś powiedział,że mam piekne nogi
Znajoma mojej mamy stwierdziła, że mam przepiekne włosy

Antykomplementy:
koleżanka - "Wiesz, Ty właściwie jesteś ładna, gdyby nie te królicze zęby" (kolezanka sama do najpiekniejszych nie należy )
Brat, parę lat temu coś w stylu" Ale Ty jesteś wklęsła" (to się na szczęście zmieniło )
Ogólnie wszystkie anty dotyczą zębów i biustu

[colusia]

Dziewczyny, przy niektórych się uśmiałam

Teraz coś ode mnie:
Anty:
- mogłabyś robić za latarnie, świeci ci się czoło wkurzyłam się ostro
- masz krzywe nogi (ale to chyba już standard)
-masz zęby jak płot po wiejskiej zabawie oj zabolało

na razie tyle pamiętam - o reszcie chyba zapomniałam

a komplementy:
-masz śliczny uśmiech
- jesteś śliczna
-'nigdy nie spotkałem tak inteligentnej dziewczyny' - co prawda chłopak ten nie był 'górnych lotów'
Czasami jak rozmawiam z kolegami i oni się pytają co chcę robić w przyszłości, odpowiadam prowokacyjnie 'będę miała bogatego męża i nic nie będę robić' kilku z nich 'da się zrobić' sweet
Ktoś przyposywał mi 'efekt aureoli' (ale to efekt też kręconych włosów)

No i jeszcze jedna rzecz, którą trudno zidentyfikować :
'ty to kręcisz ze wszystkimi chłopakami' - od kolegi (to nieprawda)

jak mi się przypomni coś jeszcze to dopisze
uwielbiam komplementy, łatwo jest się przyzwyczaić

[RoXi_7]

Idę dzisiaj po mieście z siostrzyczką, za nami podążali dwaj goście (ja byłam w mini ). Jeden mówi do drugiego:
-Masz aparat w komórce? Zrobimy zdjęcie tej w mini i taki smile

[sisters]

kiedyś w szkole podszedł do mnie młodszy chłopak i dał mi karteczkę, oto co bylo tam napissane:
"jesteś dla mnie ciastkiem z kremem, bułką z maslem no i z drzemem"
nie wiem czy to uznać za komplemment czy anty ale to było zabawne

Moj kolega powiedział mi żebym częsciej nosiła miniówki bo mam najładniejsze nogi w klasie :P ... dobre sobie jacy to koledzy mogą być mili...

Antykomplementy raczej padają ze strony dziewczyn. to by było narazie na tyle..
Bye, bye

[sisters]

na wakacjach gadam sobie z kumplami a jeden:
- wiesz co, Ty ładna jesteś..
na to drugi:
- no, nie zaprzeczam

miło.

[Vivienne]

Moja siostra cioteczna gadała z kumplem, którego ja nie znałam
On: Ostatnio byłem w łęcznej
Ona: Tak? i co tam słychać?
On: Jak zawsze... tyle pięknych dziewczyn
*uznałam, że czas się wtrącić *
Ja: Ja jestem z Łęcznej
On: Można się było domyśleć!

[cytrynowo_piaskowa]

Ooo jeszcze jak było ciepło, wychodzilam ze sklepu pod którym stało dwóch panów w stanie wskazującym na spożycie
Jeden do drugiego

"Ło k****, jaka ładna dziewucha "

Miłe czy nie, zawsze to komplement

[pink69]

Ja codziennie słysze kilkaset komplementów od TŻ,ale to wiadomo Więc jego tu nie uwzględnie

*od koleżanki:Aga co Ty robisz,że jesteś taka ładna?
*od mamy często na zakupach słyszę,że na mnie wszystko pasuje dlatego,że mam super figurę
*od kolegi:kto Ci robił takie ładne zdjęcia? -ja sama sobie zrobiłam -o jaaa..jakbys mi takie walnęła każda babka z internetu byłaby moja

[TheCuteOne]

jestem strasznie zmeczona i wiecie dosyc pozno jest, szczegolnie jesli wstalam dizisaj o 4.30, ale jednego "komplementu" nie zapomne nigdy, nawet kiedy bede najbardziej zmeczona osoba na swiecie...

Jakis miesiac temu stalam sobie temu i czekalam na kolezanke przed jej domem, niedaleko parku. Idzie sobie jakis elegancki mezczyzna (ok. 27 lat) z synkiem za raczke (ok. 6 lat) i dzieciak mowi: Tatooo patrz jaka duza lalka, kup ja prosze prosze! Patrz jaka sliczna, i jakie ma duze oczy i maly nosek nie jak mamusia!! Troche sie zdziwilam, no ale nvm, ojciec: no widzisz synku, ale ja jej nie moge kupic to nie k***a i w burdelu takiej nie dostaniesz, ta pani to pierwsza klasa, i tatus szans u takich nie ma, ale jak bedziesz grzeczny to pojdziemy jutro na lody, jesli uda mi sie wyrwac z pracy... A ja poprostu myslalam ze nie padne, stalam i nie moglam w to uwierzyc przez jakies 20 minut! Ten facet to nie byl jakis zul, tylko elegancki mezczyzna w garniturku, dziecko tez zadbane, a tu nagle taki tekst?! Uznalam tylko ze niektorzy rodzice w USA naprawde sa DZIWNI, a ich metody wychowania NIEKONWENCJONALNE... szok

[Brzuszek]

Ja może podam w sumie komplementy mojego TŻ, który był autorem tychże.
1. Mój TŻ uważa, że pachnę najśliczniej na świecie i wielokrotnie daje mi to do zrozumienia nawet bez słów. Oczywiście chodzi mu o mój naturalny zapach. Najfajniej jest gdy mój TŻ przyjdzie do mnie rano jak jeszcze nie mam pościelonego łóżka i rzuca się na moją podusię i wwąhuje się w nią jakby chciał cały zapach zabrać dla siebie. Dziwne bo jak ja wąham poduszkę to nic prócz zapachu proszku nieczuję

Teraz napisze komplementy, które rozbawiły wszystkich i były rzecz jasna powiedziane w dobrym znaczeniu choć mogłyby zostać zrozumiane nieco opacznie

2. Kiedyś (od tego momentu minęło rzecz jasna już ładnych parę lat) chciałam zmienić swój kolor włosów i przy okazji normalnych zakupów zaciągnęłam swojego TŻ do półki z farbami i wybieram... Na to on śmiertelnie poważnie... "Absolutnie, nie zgadzam się... Nie farbuj sobie Słonko włosów... Zniszczysz tylko włosy, a pozatym ja uwielbiam te Twoje szare włosy"

3. Byliśmy na piwku ze znajomymi i już dość późną porą wracając faceci coś tam przekomarzali się z dziewczynami i tak zaczęłam się dyskusja... W pewnym momencie koleżanka powiedziała do swojego TŻ... "zobaczyłbyś jakby mnie ktoś porwał to byś zapłacił grubą kasę za mnie". Jej TŻ oczywiście powiedział, że miliony by oddał Na to mój TŻ chciał się mi przypodobać i powiedział do wszystkich "A mój misiek to wogóle jest bezwartościowy to znaczy chciałem powiedzieć bezcenny"

[Brzuszek]

Antykomplement:

Gdy mój TŻ zaczął "przecierać szlaki" i w sumie byliśmy ze sobą może z miesiąc.. wiadomo, że ludzie ze szkoły (ależ to dawno było ) widzą kto z kim się zadaje... Moja "koleżanka" z klasy tak oto skomentowała na głos, że nawet do moich uszu to doleciało "No niewierzę... Jeśli taki facet zadaje się z nią to ja chyba jestem z kosmosu" Dodam, że owa "koleżanka" nie należała do najładniejszych, (nawet do średnio ładnych też nie należała) bo że do inteligentnych nie należała to widać od razu...

[mazzy]

hmm..komplementy:
>masz włosy jak małe dziecko takie lśniące i delikatne< koleżanka
>ale nogi/zapach< baaardzo dobry kolega
>jeseś zaje**sta!< również kolega
>nie wciągaj brzucha pokaż jaki masz normalnie< siora jak stałam sobie normalnie nie wciągając brzucha
>i nie zapomne jak mi tata powiedział że jakiś tam jego daleki znajomy powiedział "ale ty masz ładną córke, taka niespotykana uroda jedna z ładniejszych w okolicy jak nie najładniejsza" no cóż obrosłam w piórka nie powiem


a co sie tyczy antykomplementów to staram sie ich nie pamiętać ale najczęściej dotyczą cery a i raz mi powiedziano ze mam sportową sylwetke - brak biustu (no bez przesady ma się to B przecież)

[ojalika]

po balu gimnazjalnaym dowiedziałam sie od mojej kolezanki,-"gadałam z Adamem i powiedział, że z przechodzących dziewczyn z całej szkoły to tylko ty mu sie podobasz"
aj, jak mi sie milo zrobiło...szkoda, ze jakos szczegolnie nigdy tego nei okazywał :P

[rzastin]

Przypomniało mi się, jak w liceum pani bibliotekarka powiedziała kiedyś, że mam "taką renesansową urodę". Dobrze, że nie barokową
Ps: czym właściwie charakteryzuje się ta "renesansowa uroda"? Znam renesansowe obrazy, ale nie widzę w tym temacie nic charakterystycznego.

[Madzia007]

Kiedyś gdy szłam chodnikiem z dwoma koleżankami, które uważam za ładniejsze, jedna z nich powiedziała "Kurczę, wszyscy faceci patrzą się tylko na ciebie!"
Albo np. dzisiaj byłam z mamą w supermarkecie i zwrócił moją uwagę jakiś chłopak, który łaził bez celu między półkami już z pół godziny i zerkał na mnie. W odpowiedzi na mój pytający wzrok powiedział z rozbrajającą szczerością, że nie miał zamiaru nic kupować, tylko wszedł za mną do sklepu, bo nie mógł ode mnie oczu oderwać, a o tym, że zgodzę się na spotkanie z nim nawet nie marzy. Miło nie?
Kolega powiedział mi, że jest we mnie coś bardzo intrygującego i że stwarzam wrażenie takiego zakazanego owocu, albo czegoś niedostępnego Ten komplement podoba mi się najbardziej
Antykomplementów kiedyś było dużo i bardzo mnie bolały, teraz już trochę się wyrobiłam i już dawno nie słyszałam nic przykrego na mój temat. Być może ma to związek z tym że o dziwo zaakceptowałam siebie i przestałam się zachowywać jak zakompleksiona nastolatka.

[*Sweety*]

Witam
Komplementy:
Wiele z nich dotyczyło moich oczu... chociaż ja nie widze w nich nic nadzwyczajnego Wielu nowo poznanych chłopaków stwierdziło, że mam śliczne, słodkie oczy. Jeden powiedział: "Ale Ty masz piękne oczka... Jak aniołek" Ajj milusio mi się zrobiło

Znajomi (nie tylko chłopacy) mówią, że super wyglądam w spódniczkach bo mam zgrabne nogi. A propos szłam w wakacje do koleżanki i miałam ubrana spódniczke dżinsową, szedł za mną jakiś nieciekawy typ. Mijając mnie powiedział: "Ale masz fajne uda, cnotliwa jeszcze jesteś?!"

"Komplementy" na temat biustu, typu: Masz ładne duże piersi itp. Chociaż wcale nie uważam, że mam duży biust:|:| Chłopacy mają urojenia
Ostatnio przyszłam do koleżanki na impreze (po pracy), było trochę osób, większość chłopaków. Wyglądałam normalnie, nie miałam wcale dużego dekoldu, zdjęłam kurtke a qmpeli brat z textem: "Ale ona ma duże cycki!" Kompletny brak taktu:|

Raz zdarzyła mi się taka dośc dziwna sytuacja Wracałam z koleżankami z dyskoteki, usiadłyśmy na chwile na przystanku, aby zaczekać na inną znajomą. Przysiadł się do nas pewien Facet około 25 lat, również wracał z tej samej imprezy. Nie był to żaden brudas ani nic w tym stylu, tylko zadbany, przystojny mężczyzna. Przyglądał mi sie dłuższy czas podczas Naszej rozmowy, przytocze mniej więcej Jego słowa: "Ale masz ładne nogi, ale mogłabyś się trochę opalić... idź na solarium albo coś... Aaa nosek masz też ładny, taki kształtny i w ogóle fajny! Nie no w ogóle jesteś bardzo ładna, ale mogłabyś zmienić fryzure..." Hehe to było dość miłe, ale niektórych stwierdzeń mógł mi oszczędzić.

Tych komplementów było dużo więcej, ale nie pamiętam dokładnie okoliczności w jakich były wypowiedziane oraz ich treści


Antykomplementy oczywiście też były, ale naszczęście nie zapadły mi głęboko w pamięci
Najwięcej ich było w gimnazjum, gdy wszyscy sie biliśmy i wyzywalismy, typowa dzicz

Aa kiedyś szłam z kolegą, było lato, więc miałam bluzke na ramiączka. On mi się tak przygląda, po chwili łapie mnie za ręke i mówi: "Ty to masz chyba z pięć zero w łapie!" Naszczęście nie mam już rąk niczym Pudzian
Jak przypomną mi się inne to dopisze

Buuuuuuziaki gorące i namiętne!!

[bejbe_b]

Najmilszy komplement,jaki słyszałam pochodził od mojej koleżanki. Powiedziała mi pewnego razu,że powinnam nosić czerwoną wstążeczke ze sobą,żeby nikt mnie na zauroczył,bo ciągle ktoś mnie chwali jaka jestem ładna.

Kolejny z nowszych od mojej koleżanki z uczelni--> Zauważyłaś jak wszyscy faceci gapią się na Ciebie? Bardzo zwracasz uwagę na siebie i nie ma się co dziwić...

Oprocz tego najnowszy--> znajomy mówi do mnie: " Kurde... Nie sądziłem,że jesteś taka ładna,bo na zdjęciach nie wychodzisz zbyt dobrze"


A antykomplement? Hmmm... Może to,że kiedyś moj przyjaciel powiedział,że powinnam zrzucić brzuch,bo mam za duzy. Ale nie potraktowałam tego jako objaw "przygryzienia" jego strony,bo sama wiedziałam,ze mam brzuch do "zrobienia". Przynajmniej powiedział chłopak szczerze

[kariera85]

w niedziele na rodzinnej imprezie, wujek ktorego nie widzialam conajmniej 5 lat,pali fajka,rozmawia ze mna i tak sobie do siebie mowi" nie,ty piekna zawsze byłaś i piękna jesteś" szok!
nikt tak mi nie mowil..no chyba ze TŻ ale on jest stronniczy

antykomplementow nie pamietam,po prostu unikam ludzi ktorzy mogliby zrobic mi przykrosc no chyba ze moj ojciec,ktory zawsze nasmiewal sie ze mam duzy nos i krzywe nogi
wtedy,gdy potrzebowalam czuć sie ladna-przez cale dorastanie

ah,jeszcze znajomi dla ktorych bylam "kroliczkiem",jak sie okazalo przez dluzsze jedynki

[Audacieux]

kiedyś moja nauczycielka od chemii (straszna piła!) rozmawiała z moją mamą i nie mogła mnie skojarzyć, która to ja. W końcu mówi "A to, ta ładna blonyneczka z II !.. To było miłe
A ostatnio na weselu podeszła do mnie starsza kobietka, przy ludziach... I tylko po to by powiedzieć mi,że jestem "śliczna jak laleczka".

[justyna_t]

Dość niedawno mój trener z siłowni do mojego TŻ
"Nie boisz się jej tu samej puszczać, przecież jest naprawde piękna"
Jak to usłyszałam to zaczełam sie tak paniczne śmiać, że aż mnie brzuch rozbolał.

[bejbe_b]

Przypomniało mi się coś jeszcze...

Byłam na weselu mojej koleżanki siostry. Panowie z zespołu chyba bardzo się zauroczyli mną,bo okrzyknęli mnie Aniołem. Podczas jednej z zabaw głośno przez mikrofon powiedzieli,że proszą na środek Anioła,który pojawił się na tym weselu. Wszyscy popatrzyli na mnie jak na UFO,a w szczególności panna młoda,bo to chyba w końcu ona powinna skupiać na sobie uwage... Ale kit-to było przemiłe

[adulka.p]

Napisane przez Nierika

A po co Ci w ogole spodniczka? Jakbys byla w samych stringach ogladali by sie jeszcze bardziej.

wydaje mi sie czy wyczulam nutke zazdrosci notabene moja spodniczka nie byla AZ taka krotka mniej wiecej hmmm 20 cm od konca pupy;p;p podkreslam od koca,czyli od "krocza".....a stringow nie nosze,bo nie lubie,wiec chyba ten sarkazm Ci nie wyszedl

[Elfka86]

od kolegi ostatnio... "Ewa jakbys tyle nie mówiła to byś była nawet ładna" ała :P

[giganciara]

Na -:
- "nie pasuje do Ciebie blond"
- "ale Ty jesteś niska"
- "dlaczego się tak świecisz?"
- "masz bardzo zniszczone włosy, zrób coś z nimi"


Na +:
- tak ładnie, pachniesz, że mam dreszcze jak koło mnie przechodzisz
- masz śliczną cere (co nie dokońca jest prawdą... więc mnie ucieszyło)
- jak się spotykamy to zakładaj futro i ciemne okulary, jesteś tak ładna, że boję się na Ciebie patrzeć...
- masz świetną figurę
- nikt z moich znajomych nie ma takiej ładnej dziewczyny
- ładnie Ci w szarym
- jesteś tak inteligentna, że przy Tobie uważam na słowa, boję się powiedzieć jakiegoś głupstwa

[paulinka3110]

- "...twoje spojrzenie przeszywa mnie na wylot" ( nie wiem czy to na + akurat )
- "Ale ty masz piękne oczy...boże!"
-" Jesteś kobietą o przepieknych rysach" (hmmm... )
- " Kiedyś faceci będą walić drzwiami i oknami.." ( skierowane do mojego tatusia )

i antykomplement:
- " Nie jesteś materiałem na dziewczynę...raczej na przyjaciółkę"

[RoXi_7]

Dzisiaj na lekcji histroii kolega do mnie: "masz fajną, szeroką miednicę, idealną!" (trochę się zdziwiłam, bo wcale takiej szerokiej nie mam ale miał to być chyba komplement), a drugi kolega dopowiedział: "i jesteś taka wąska w pasie..." Naprawdę nie mieli już chłopcy lepszych tematów do omawiania na lekcji

[m.a.r.t.a]

Napisane przez bejbe_b

Przypomniało mi się coś jeszcze...

Byłam na weselu mojej koleżanki siostry. Panowie z zespołu chyba bardzo się zauroczyli mną,bo okrzyknęli mnie Aniołem. Podczas jednej z zabaw głośno przez mikrofon powiedzieli,że proszą na środek Anioła,który pojawił się na tym weselu. Wszyscy popatrzyli na mnie jak na UFO,a w szczególności panna młoda,bo to chyba w końcu ona powinna skupiać na sobie uwage... Ale kit-to było przemiłe

Dobre

-komplement: "ale mam zdolną kobiete"
-antykomplement możliwy jest tylko z ust mojej mamy, która nie potrafi głosno czegos docenić, ale krytykowanie przychodzi jej bardzo łatwo, zbyt łatwo.

Przychodze od fryzjera zadowolona z usmiechem od ucha do ucha, a moja mama mówi:
"i to tyle kosztowało? Zobacz na ten kosmyk, jak ci obcieli, a to to jest pasemko, boze co oni ci wsmarowali w te włosy, zobaczysz niedługo bedziesz łysa, pamietam jak byłas mała miałaś takie pieknie loczki i twój warkocz był taki gruby, ze nie mogłam go objac jedna reką, a teraz, pff jestes niepowazna."
Dodam, że robiłam pasemka raz na 6-7 miesięcy, obecnie moja przerwa trwa ponad rok i czekam na swój naturalny sredni blond.Ale mojej mamie w niczym sie nie dogodzi

[aga01]

1.) Idę na dworzec z torbą na kółeczkach niczym stjuardesa , zatrzymałam się, żeby poprawić kurteczkę i słyszę jakiś hałas, podnoszę wzrok a tam elegancki starszy pan się potknął, naszczęście nie przewrócił i mówi " Widzi Pani, taka Pani śliczna, że aż się zapatrzyłem i bym się przewrócił..."
2.) Idę sobie gdzieś tam, a tam przede mną pan pijaczek staje wyciąga ręce jak do uścisku i mówi : "Ale Pani piękna!!!", musiałam slalom wykonać

3.) Siedzę na ławce koło L.O. gdzie miałam praktyki, czekam na tramwaj i czytam list miłosny "Dla Pani Studentki", bo tematem lekcji były listy i ja taki właśnie dostałam , nagle podchodzi Pan Pijak numer 2
"-I co wchodzi do głowy?"
"-oczywiście "
"-Boże jaka Pani śliczna i młodziutka, miłego dnia życzę."
"-Dziękuję bardzo i również życzę miłego dnia"
"-Bardzo dziękuję, do widzenia."
"-Do widzenia!"