CzarnaZuzia wymiata - jesienna odsłona!

[malekssandra]

Witajcie w mały piątek

Napisane przez misianka

a więc daję głos. niemrawy bo z torby

Juz się nauczyła? A jeszcze wczoraj nie wiedziała co to torba... Wyłaź Misianko kochana, no już

Napisane przez chypre

Możecie mnie mówić miszczu !

Miszczu Szyperu
rozkręcić to też bym może dała radę, ale złożyć do kupy to już niekoniecznie...

Napisane przez joasiak1

Tymeno, ja myślę, że reklamacja na poczcie swoją drogą, a gościowi i tak należy się skarga na Allegro, bo przecież jako wysyłający w największym stopniu odpowiada za to, w jakim stanie dojdzie przesyłka, niezależnie od tego, co też on tam sobie popisze na stronie o mnie.
Ja tak myślę, ale nie wiem, czy słusznie

Tymeno, ja myslę jak Joasiak, szczególnie pogrubione załóż spór ze nieodpowiednio zapakował przesyłkę. Mi kiedyś sprzedająca argumentował, ze "przecież mogła Pani poprosic o przesyłkę ubezpieczoną" - tylko że to w razie zaginięcia jest zwrot kosztów, a nie na wypadek włozenia np. flaszki perfum luzem do zwykłej koperty.l..

Napisane przez Dorota-Coco

czesc dziewczyny jak maliny
i chlopaku jak ... jak ... jak, nie mam rymu ...

u mnie jesien, niech ja piesek osra
mgla, siapi deszcz, zimno
ale to nic
bo jesien sie przyda

no coś Ty, Dorotko? u Ciebie też jesień?
mnie sie skojarzyło "chłopaku jak kociaku"

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Jeszcze kulkę miałam posłać Katty
Kulka na palec

[Katty_p13]

Mała Olu - palec pulsuje mi w ten sam deseń jak kula jadę na "profesjonalną" zmianę opatrunku i naukę - jak zrobić sobie dobrze samej relację z nauk zdam jak wrócę

[malekssandra]

Brr, aż mi zmiękły nogi
Trzym się Katty

[kriss_de_valnor]

Katty

a misiance też mówie - wyłaź jako i ja wylazłam

przeziębionam, oczywiście katar od Ady i siedzimy doma

[misianka]

krissku i malleksandro, toć wypełzam, powolutku, już 3/4 mię na wierzchu
olu - nauczyła się przedwczoraj, ale przedtem też w torbie siadywała, tylko ie wiedziała że to torba - inne nazwy były, różne, ale ta chyba fajniejsza, taka obrazowa

kasia-san - biedny paluszek i biedna Ty
ale bandzie gut

[Margot45]

Misianko, wynijdź z torby, jako i ja wyszłam - 1/4 to już niedużo

Katty, biedny paluch Twój

A ja przestaję widzieć na oczy, mroczki mam. Od komputera oczywiście, musze sobie jakieś krople kupić bo tak ok. 16.00 to dosłownie przestaję widzieć na oczy

[chypre]

Napisane przez malekssandra

Miszczu Szyperu
rozkręcić to też bym może dała radę, ale złożyć do kupy to już niekoniecznie...

No a mnie się udało i nawet żadna śrubka niewiadomego pochodzenia nie została po tym rozkręcaniu . Takam zdolna.

Napisane przez Katty_p13

Mała Olu - palec pulsuje mi w ten sam deseń jak kula jadę na "profesjonalną" zmianę opatrunku i naukę - jak zrobić sobie dobrze samej relację z nauk zdam jak wrócę

Łoj, Katty Z Pulsującym Paluszkiem, biednaś Ty, biedna.

Napisane przez Margot45

A ja przestaję widzieć na oczy, mroczki mam. Od komputera oczywiście, musze sobie jakieś krople kupić bo tak ok. 16.00 to dosłownie przestaję widzieć na oczy

A ja mam Mroczki przed oczami, jak oglądam "M jak Miłość" Dokładne dwa Mroczki .

[sasia73]

Katjusza -paluchowa opowieść jak z horroru

Misianko - wyndź z torby. Abo siedzenie w niej coś daje? Tylko czlowiekowi ciasno, ciemno i jelitowo . A popacz, jaki dzisiaj świat zaokiennie ładny. Herbatę sobię dobrą zrób i pooddychaj powoli...

czesio

[misianka]

Wylazłem.
Z pewno tako niechencio, ale cusz - trzeba jakoś tego, nie?
Dzwonię do hydraulika, może będę miała jutro już prysznic mhrrrrauu, fajnie by było

[Margot45]

Napisane przez chypre

A ja mam Mroczki przed oczami, jak oglądam "M jak Miłość" Dokładne dwa Mroczki .

Na szczęście od sześciu lat nie mam TV, więc akurat te Mroczki mnie omijają

[mskladaczek]

ahoj!

a ja nadal kurna w torbie.
az mi gloopio tu przylazic, bo co przyjde to marudze, ale jak juz pomarudze to tak troche jakby lżej ; )
i tak se mysle, co to bedzie jak mi tak zostanie.
z tymi kapeluszami i wiecznym skrzywieniem mordy.

torba


i jeszcze pod oknem jakas babcia do dziecia robi tititititi i caly czas gada do niego w tym stylu.
mam ochote jej jajko na glowe rzucic

[Luba]

Napisane przez mskladaczek

ahoj!

a ja nadal kurna w torbie.
az mi gloopio tu przylazic, bo co tu przyjde to marudze, ale jak juz pomarudze to tak troche jakby lżej ; )
i tak se mysle, co to bedzie jak mi tak zostanie.
z tymi kapeluszami i wiecznym skrzywieniem mordy.

torba.

Wyłaź, bo se tam nawomitujesz i będzie Ci brzydko pachniało.

[tymena]

I ja pomarudzę Kot ściągnął obrus a wraz z nim porcelanową miskę co ze sto lat miała

[mskladaczek]

Lubuś, zmieniam torby.
aktualnie mam od Wegi pożyczone, różowe bio ; )
ale nie jest różowo


Tymenko
Takie skarby to chyba lepiej przy kocie za szybką trzymać : (

[malekssandra]

Margotko, jak byłam u okulisty i przyznałam się do uzależnienia od kropel naocznych, to dostałam opeer. Uzywałam kropli, które obkurczają naczynia, czyli visine classic, betadrin, starazolin itd. Całkowicie bezpieczne są krople nawilżające - ja dostałam prikaz na Hylo comod albo jakieś inne "hylo", podobno Visine też są w wersji hydro czy jakoś tak - niebieskie. Te nawilżające krople zawierają hialuronian sodu (kwas hialuronowy), który mozna stosować codziennie.

Dla Gdańszczanek mam linka:
http://www.gdansk.pl/kultura?id=13685

[Dorota-Coco]

Napisane przez tymena

I ja pomarudzę Kot ściągnął obrus a wraz z nim porcelanową miskę co ze sto lat miała

niedobry kotecek

[malekssandra]

Składaczku a rzuć jak Ci nie szkoda jajka i nie krępuj sie narzekaniem - każdy bywa raz na wozie, raz pod wozem
Tymeno
przypomniał mi sie wierszyk:
W pokoiku, na stoliku stało mleczko i jajeczko
Przyszedł Kotek, wypił mleczko a ogonkiem stłukł jajeczko
Przyszła Mama, Kotka zbiła a skorupki wyrzuciła
Przyszedł Tata, Kotka schował a Mamusię pocałował

U mnie niestetyż wszytskie tłukące durnostojki pochowane

[misianka]

Napisane przez tymena

I ja pomarudzę Kot ściągnął obrus a wraz z nim porcelanową miskę co ze sto lat miała

jak to Kot
ja tam nie trzymam rzeczy cennych w dostępności dla Królowej, już mię doświadczenie naumiało
no ale rozumiem, że Kot w niełasce, miski szkoda

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez malekssandra

Margotko, jak byłam u okulisty i przyznałam się do uzależnienia od kropel naocznych, to dostałam opeer. Uzywałam kropli, które obkurczają naczynia, czyli visine classic, betadrin, starazolin itd. Całkowicie bezpieczne są krople nawilżające - ja dostałam prikaz na Hylo comod albo jakieś inne "hylo", podobno Visine też są w wersji hydro czy jakoś tak - niebieskie. Te nawilżające krople zawierają hialuronian sodu (kwas hialuronowy), który mozna stosować codziennie.

Dla Gdańszczanek mam linka:
http://www.gdansk.pl/kultura?id=13685

A ja Margociu polecam GelTeal, jest i w żelu i w kropelkach - pięknie mi oczka wyleczył
też mi okolog doradził na przesuszone/zmęczone/ogólnie nadwrażliwe oczka i że dla alergików dobre są (wtedy jeszcze byłam alegikiem)


Składaczku - teraz ja rzeknę - wyłaź z torby jako i ja wyszłam, przyjdź se tu pomarudzić i już, zawsze trochę lżej. A sąsiadce zrzuć to jajko, niewiele kosztuje, a jaka satysfakcja

[Margot45]

Napisane przez malekssandra

Margotko, jak byłam u okulisty i przyznałam się do uzależnienia od kropel naocznych, to dostałam opeer. Uzywałam kropli, które obkurczają naczynia, czyli visine classic, betadrin, starazolin itd. Całkowicie bezpieczne są krople nawilżające - ja dostałam prikaz na Hylo comod albo jakieś inne "hylo", podobno Visine też są w wersji hydro czy jakoś tak - niebieskie. Te nawilżające krople zawierają hialuronian sodu (kwas hialuronowy), który mozna stosować codziennie.

Napisane przez misianka

A ja Margociu polecam GelTeal, jest i w żelu i w kropelkach - pięknie mi oczka wyleczył
też mi okolog doradził na przesuszone/zmęczone/ogólnie nadwrażliwe oczka i że dla alergików dobre są (wtedy jeszcze byłam alegikiem)

Jesteście nieocenione

Ja w tej chwili nie stosuję żadnych (baaardzo sporadycznie Euphrasia - krople ze świetlikiem, ale one tak naprawdę nic nie dają, byc moze nieco nawilżają, ale w sposób dla mnie nieodczuwalny) , więc o uzależnieniu trudno mówić, natomiast coś zacząć muszę, choćby i raz na jakis czas, bo autentycznie nie daję rady

Ze sie malować malowałam ostatnio jakos na wiosnę to trudno (a tak mnie Tymena kusiła tym Benefitem), przezyję, ale że pod wieczór wyglądam jak królik albinos na ciężkim kacu, to już insza inszość....

Tymeno, współczuję straty naczynia, ale przy kocie to takie cudeńka trzeba faktycznie chować w bezpieczne miejsca

[misianka]

Margociu, zapomniałam dodać, że w ramach kuracji stosowałam rano i wieczorem żel, a w ciągu dnia 2-3 razy krople, przez miesiąc. Teraz stosuję tylko żel, na ogół tylko rano. I oczka dają radę
No i to nie są te zwężające naczynia, a to ważne - te zwężające nadają się tylko od czasu do czasu, absolutnie nie codziennie (ja takimi doprowadziłam do częściowego zaniku naczyń w okach)

[tymena]

Tak, wiem, zeźlona jestem na siebie nie na kota. To znaczy na niego troche też pierwszy raz cos zbił.

[Katty_p13]

Oj Tymciu

Małgoś - każde krople nawilżające są dobre łącznie z solą fizjologiczną - długie lampienie się w monitor skutkuje przypadłością suchego oka (mimowolnie rzadziej mrugamy)

Uwaga- opisuję profesjonalną zmianę opatrunku

1. rozwiązać bandaż
2. zdjąć namoczony wodą utlenioną gazik
3. polać palucha wodą utlenioną
4. przyłożyć czysty gazik
5. zabandażować palucha

Noooo czad, bez okazania w życiu bym nie wiedziała jak się zabrać do zmiany opatrunku

[malekssandra]

Napisane przez misianka

No i to nie są te zwężające naczynia, a to ważne - te zwężające nadają się tylko od czasu do czasu, absolutnie nie codziennie (ja takimi doprowadziłam do częściowego zaniku naczyń w okach)

No Misianko, przybij piątkę - ja też taka mundra, codziennie rano "robiło" mi to pieczenie zakroplonego oka i uczucie później, jakbym przejrzała na oczy - nie stwierdzono u mnie zanku niczego, ale Pan Doktor zagroził mi jaskrą czy zaćmą - skutecznie mnie zniechecił

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Widzisz, Katty, jakiej pożytecznej i skomplikowanej rzeczy się dziś nauczyłaś

[shachownica]

katty, aże mnie dreszcz przejszedł, brrr.


tymciu na bardzo mało kawałki?

ja dziś wyciągałam kartę bankomatową spod komody, kalendarzyk spod łóżka i gumki do włosów z różnych zakamarków. telefon nauczyłam się chować do szuflady

[misianka]

Napisane przez Katty_p13

1. rozwiązać bandaż
2. zdjąć namoczony wodą utlenioną gazik
3. polać palucha wodą utlenioną
4. przyłożyć czysty gazik
5. zabandażować palucha

Noooo czad, bez okazania w życiu bym nie wiedziała jak się zabrać do zmiany opatrunku

Kasiu-san, nie dziw się Panu Dochtorowi - moja macierz jest dochtorem i w życiu by Ci nie przyszło do głowy co ludzie potrafią zrobić. I to nawet te wykształciuchy wstrętne, czasem mnie te opowieści śmieszą, ale ... częściej przestraszają
Nawet na medycynie studenty padają na gupim pytaniu "kiedy chirurg ma sterylne ręce?"

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez malekssandra

No Misianko, przybij piątkę - ja też taka mundra, codziennie rano "robiło" mi to pieczenie zakroplonego oka i uczucie później, jakbym przejrzała na oczy - nie stwierdzono u mnie zanku niczego, ale Pan Doktor zagroził mi jaskrą czy zaćmą - skutecznie mnie zniechecił

...

przybijam
ja to miałam kuracyją, kiedy w ciągu 1,5 miersiąca trzeci raz trafiłam z zapaleniem spojówek i od słowa do słowa ... wyszła prawda jakim kamikadze jestem

a dodam, że mam na obu oczętach -4,75 , więc powinnam raczej uważać, na resztki wzroku

[Margot45]

Katty, mnie dreszcz przeszedł po przeczytaniu punktu trzeciego

Misianko, ja, tak jak wspominałam, tych zwężajacych nie stosuję, i odczuwam nie tyle suchość oka co potworne zmęczenie, przekrwienie, zaczerwienienie. Na dodatek jestem atopowcem, więc obchodzę się ze sobajak ze zgniłym jajem (tzw. zbuk ) Nabęde tego Genteala, poczytałam troszkę o składzie i działaniu, i mam nadzieję , że pomoże

[misianka]

Napisane przez shachownica

...

ja dziś wyciągałam kartę bankomatową spod komody, kalendarzyk spod łóżka i gumki do włosów z różnych zakamarków. telefon nauczyłam się chować do szuflady

ja kiedyś multum malutkich kawałeczków kabanosa spod kanapy. I to przy obcym człowieku, wstydziłam się

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez Margot45

Katty, mnie dreszcz przeszedł po przeczytaniu punktu trzeciego

Misianko, ja, tak jak wspominałam, tych zwężajacych nie stosuję, i odczuwam nie tyle suchość oka co potworne zmęczenie, przekrwienie, zaczerwienienie. Na dodatek jestem atopowcem, więc obchodzę się ze sobajak ze zgniłym jajem (tzw. zbuk ) Nabęde tego Genteala, poczytałam troszkę o składzie i działaniu, i mam nadzieję , że pomoże

oweż objawy to właśnie "zespół suchego oka", jak się utwali, to straszny kłopot, czymam zatem kciuki za Twe oka piękne
(wiem, że pisałaś o niewużywaniu, ale ja w tej kwestii mam poczucie misji i trąbię na wszelki wypadek)

[Margot45]

Napisane przez misianka

oweż objawy to właśnie "zespół suchego oka", jak się utwali, to straszny kłopot, czymam zatem kciuki za Twe oka piękne
(wiem, że pisałaś o niewużywaniu, ale ja w tej kwestii mam poczucie misji i trąbię na wszelki wypadek)

Ależ trąb ile dusza zapragnie (zwłaszcza, ze ja przygłucha, czego na klawiaturze nie widać )

[tymena]

Maju jeszcze nie wiem, w pracy jestem, syn zdał relację z rana dramatycznym tonem

[czarnazuzia1]

czeee