gdzie najlepiej?

[katerina_23]

Witam. Otóż mam pewien plan na życie, a raczej pomysł. Nie lubię życia w Polsce ze względu na klimat. Jak tylko przychodzi jesień to zaczynam chorować: zatoki, grypa, zapalenie pochwy itp itd i tak na okrągło aż do CIEPŁEJ wiosny. Mam tego dość więc pomyślałam, żeby po studiach wyjechać z tego kraju gdzieś do Europy. Kocham ciepło Wybrałam Francję ponieważ uważam, że jest to jeden z bardziej stabilnych gospodarczo krajów. Jeżeli jednak macie inne propozycje to proszę, chętnie przeczytam tylko podajcie argumenty. Może ktoś z Was mieszka poza granicami? Pod uwagę biorę klimat, jakość życia, ,,przyjazność'' społecznośći ( w Wlk. Brytanii oprócz klimatu np. jest za duża przestępczość). Zapraszam do dyskusji i z góry dziękuję za pomoc

[201604250957]

ale we Francji są ogromne podatki do płacenia i drogie życie

ja gdybym mogła wyprowadziłabym się do Północnych Włoch w okolice Toskanii

[201604181004]

por ejemplo Africa, waka waka.

wszędzie dobrze gdzie nas nie ma ja bym póki co nie planowała wycieczki w rejony Hiszpanii na pewno. Włochy to chyba dobry pomysł.

[aga512152]

Ja mogę polecić kraje Skandynawskiej (warunki życia, opieka socjalna, zarobki) tylko trzba uczyć się języka. Noo i minus taki że autor wątku chyba jest ciepłolubny

[Cytrynowa_trawa]

Tu łapiesz nasze choroby, tam też będziesz łapać tylko inne. U ciebie problem nie jest temperatura tylko słaba odporność organizmu.
Francja, Włochy... wszystok ładnie, fajnie, ale po pierwsze język, po drugie rodzina, po trzecie pieniądze na start - to też weź pod uwagę. Bo francuski jest dość trudny, tak jak koleżanka wyżej pisała wysokie podatki.

[katerina_23]

O tych podatkach we Francji nie wiedziałam ale jeśli chodzi o Włochy to tam jest bieda i ciężko o pracę. A ostatnio czytałam ranking, że najlepiej w Europie żyje się we Francji... No ale w praktyce niewiele wiem, więc czekam jeszcze na jakieś propozycje
P.S. Co do Hiszpanii to fakt, tyle że w Grecji i Włoszech jest nie lepiej bynajmniej....

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

i jeszcze przeczytałam, że Francuzi są niemili i nie lubią obcokrajowców

[Romanaccia]

Napisane przez kashmirka

ale we Francji są ogromne podatki do płacenia i drogie życie

ja gdybym mogła wyprowadziłabym się do Północnych Włoch w okolice Toskanii

Toskania to srodkowe wlochy nie polnocne

Toskania to jednen z najpiekniejszych regionow Wloch (wedlug mnie w tym kraju nie ma nic brzydkiego ,jest zachwycajacy w calosci) ,ale o tej porze roku jest tam chlodno,deszczowo,a zima pada snieg

zapraszam do Campanii w okolice Neapolu na wybrzeze Amalfi (jedno z najpiekniejszych miejsc w Europie jesli nie na swiecie )

mozesz przyjechac do mnie do Salerno
dzis mam 28 stopni na sloneczku ( ) ja kocham chlodek.

P.S. we wloszech nie ma biedy !!!! jest kryzys z praca ciezko teraz,ale nie ma tutaj biedy !

pozatym kryzys jest teraz wszedzie,rowniez we Francji sa obecnie problemy z praca.

nie lubie francuzow sa gburowaci i zarozumiali,uwazaja sie za pepek swiata ,ale to tylko moje zupelnie subiektywne zdanie

nie znaja zadnego jezyka obcego uwazaja,ze to nie oni powinni nimi mowic,wszystcy powinni mowic po francusku.

[201604250957]

Napisane przez Romanaccia

Toskania to srodkowe wlochy nie polnocne

znam mapę Włoch dlatego napisałam, że "w okolice" a nie do samej Toskanii a to pewna różnica

co do Francuzów to zgadzam się co do gburowatości, wywyższania się i ignorancji dla obcokrajowców i języków obcych na pewno jest to poniekąd stereotyp ale już ok kilku osób które miały "przyjemność" mieszkać we Francji słyszałam podobne opinie

no i uważam, że łatwiej nauczyć jest się włoskiego niż francuskiego mimo wszystko

[Romanaccia]

Napisane przez kashmirka

no i uważam, że łatwiej nauczyć jest się włoskiego niż francuskiego mimo wszystko

zgadzam sie,wloski jest bardzo prosty.

Pracujac w turystyce mam bardzo czesty kontakt rowniez z francuzami,moi koledzy i kolezanki po fachu rowniez zawsze sie na nich skarzyli i narzekali,kiedys czytalam ranking "najgorszych turystow na swiecie" i zgadnijcie ,kto tam zajal pierwsze miejsce ?

myslalam,ze tylko ja mam takie odczucia,ale jednak sie nie mylilam oczywiscie nie wszystcy sa tacy sami,ja Francji nie znam,bylam tam kilka razy,ale na tym koniec.

[katerina_23]

Do Romanaccia: Dzięki wielkie a wiesz może się wybiorę do Ciebie Amalfi jest cudne to prawda) Zazdroszczę Ci tych 28sopni

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

O Francuzach słyszałam to co i wy ale uważałam to za stereotyp

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Do Romanacia: Możesz mi napisać jak się kształtują koszty życia we Włoszech?

[Romanaccia]

Napisane przez katerina_23

Do Romanacia: Możesz mi napisać jak się kształtują koszty życia we Włoszech?

Wlochy to bardzo zroznicowany kraj,wiele zalezy od tego gdzie chcialabys zamieszkac,poludnie wloch bardzo sie rozni od polnocy,polnoc jest bogata,tam zyje sie i zarabia lepiej,ale koszty zycia sa wyzsze,poludnie jest znacznie biedniejsze,ciezko tu z praca,zarabia sie mniej i zycie jest tansze,ale.... no wlasnie i tu jest jedno ale ...

Ja np. mieszkam w Salerno niedaleko Neapolu ,chociaz to miasto poludniowe,w niczym tego poludnia nie przypomina,to miasto jest jednym z najbogatszych w kraju,ma wysoki standard zycia,z praca tez nie jest zle,miasto uwazane jest za szykowne i troche snobistyczne,ale zyje sie tu wspaniale,pozatym jest przepiekne !
tak samo jak cale wybrzeze Amalfi.

Bardzo dobrze zyje sie w Toskanii ,Lombardii,Piemoncie ....

regiony roznia sie od siebie nie tylko standardem zycia,zarobkami...ale rowniez mentalnoscia,jest bardzo rozna i podejsciem ludzi do cudoziemcow

ja mieszkalam w stolicy przez 4 lata,wiec moze powiem ci przykladowo jak wyglada zycie w takim miescie .

aktualnie (w dobie kryzysu) srednie zarobki to jakies 800 euro minimalne to 400 euro miesiecznie (czyli bardzo malo) wynajem pokoju w rzymie kosztuje jakies 400 euro plus oplaty,wynajem kawalerki to ponad 700 euro (zalezy od dzielnicy) teraz raczej nie zarobisz wiecej niz 1000 euro miesiecznie,zalezy tez jaka bys wykonywala prace.

koszty wyzywienia bardzo podobne do tych w polscie z reszta bywa roznie.

dodam,ze bez znajomosci jezyka na na prace raczej nie masz szan,ale nie tylko we wloszech.

ale zycie za granica to nie tylko to,zalezy gdzie mieszkasz,na jakich ludzi trafisz....

ja mieszkalam na polnocy,na srodku ,a teraz na poludniu
najgorzej mi sie mieszkalo w srodkowych wloszech

[katerina_23]

Dziękuję Ci bardzo za tak wyczerpujący opis Należa Ci się brawa Bo czasem to trzeba co słowo ''wyciągać'' od kogoś Ale to co napisałaś z zarobkami trochę mnie zmartwiło Da się tam utrzymać? Zarobię 1000euro a na samo mieszkanie 400+ życie... Masakra...

[bluebluesky]

Eee, francuzi nie sa gburowaci, a juz jak mowi sie po francusku to tacy sami ludzie, jak inni

Pewnie gdybym miala wybor to mieszkalabym poludniu Francji

[Romanaccia]

Napisane przez katerina_23

Dziękuję Ci bardzo za tak wyczerpujący opis Należa Ci się brawa Bo czasem to trzeba co słowo ''wyciągać'' od kogoś Ale to co napisałaś z zarobkami trochę mnie zmartwiło Da się tam utrzymać? Zarobię 1000euro a na samo mieszkanie 400+ życie... Masakra...

a prosiaczek

jezeli chodzi o wzgledy nie ekonomiczne to we wloszech zyje sie swietnie,to wyjatkowy kraj ,jak dla mnie magiczny

niestety wlochy na zarabianie pieniedzy nie sa dobre.

ja podalam Ci przyklady z Rzymu,a jak wiadomo stolica jest zawsze bardzo droga.

jesli chodzi o wynajem do polecam Turyn (jedo z moich ukochanych miast),ale on jest w alpach,wiec chyba klimat Ci nie bedzie odpowiadal to stolica Piemontu,jednego z najbogatszych regionow,niedaleko granicy z Francja (to takie wlosko-francuskie miasto troche) zycie na wysokim poziomie,niezle zarobki,a wynajem jest nie drogi

ja znalazlam tam kawalerke niedaleko centrum za 350 euro

teraz poludnie europy nie ma sie zbyt dobrze

[katerina_23]

aha co racja to racja, w takich miastach jest znacznie drożej mam jeszcze trochę czasu, myśle że na tyle dużo by sytuacja na południu się ustatkowała w końcu wcześniej tam było całkiem nieźle. Ciocia mi coś opowiadała ale ona była jakieś 6 lat temu a teraz trochę się zmieniło.

Myślę szukać pracy jako inżynier Z tym że język na razie kuleje
Mogę wiedzieć czym ty sie tam zajmujesz?

[Romanaccia]

Napisane przez katerina_23

aha co racja to racja, w takich miastach jest znacznie drożej mam jeszcze trochę czasu, myśle że na tyle dużo by sytuacja na południu się ustatkowała w końcu wcześniej tam było całkiem nieźle. Ciocia mi coś opowiadała ale ona była jakieś 6 lat temu a teraz trochę się zmieniło.

Myślę szukać pracy jako inżynier Z tym że język na razie kuleje
Mogę wiedzieć czym ty sie tam zajmujesz?

Pracuje w turystyce,zajmuje sie tez tlumaczeniami .

Jesli jako inzynier,to Turyn polecam tam mozesz znalesc prace w zawodzie,ale po pierwsze jezyk ,zycze powodzenia

[katerina_23]

dzięki

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Drogie Wizażanki jesteście tu? Chyba nie poddałyście się po opisie Romanacci? Bo ja nie i czekam na dalsze propozycje

[Nimfa20]

Napisane przez katerina_23

A ostatnio czytałam ranking, że najlepiej w Europie żyje się we Francji...

Tak, a do kiedy?

Dziewczyno, wiesz co się dzieje na świecie? Kryzys !

Powoli, powoli, dotyka on każdego kraju: zobacz, co się dzieje w Grecji, Włoszech, Hiszpanii, Irlandii... Francja to tylko kwestia czasu...

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez katerina_23

Jak tylko przychodzi jesień to zaczynam chorować: zatoki, grypa, zapalenie pochwy itp itd

Napisane przez Cytrynowa_trawa

U ciebie problem nie jest temperatura tylko słaba odporność organizmu.

Zgadzam się z poniższym postem. Dziwne, że więcej osób nie poszło z wypowiedziami w tym kierunku.

Autorko, a może by się tak odpowiednio przygotować na jesień i zimę? Odpowiednie ubrania, żywienie, napoje, witaminy, zahartowanie organizmu w postaci częstych spacerów itp?

Grypa przenosi się droga kropelkową, może warto by było się na nią zaszczepić?

Z tego co kojarzę, to nie ma kraju, w którym klimat całkowicie by odpowiadał danej osobie.
U nas są zimy, na południu pory deszczowe i wietrzne, albo zbyt dokuczliwe upały...

[katerina_23]

Może nie tak ostro? A poza tym chyba ktoś słabo zna się na ekonomii, ale tu nie o to chodzi więc nic nie szkodzi Tak owszem Francję też czeka kryzys tyle, że każdy kraj odczuwa to inaczej. To tak jak z wojną Też każdy uczestniczył, ale nie wszyscy ucierpieli tak samo dogłębnie. Poza tym liczy się jak szybko te kraje się po tym odbudowały, jak sobie radzą teraz To świadczy o ich pozycji i sile społeczno-gospodarczej Na pewno nie ma co równać w tych wszystkich poruszonych kwestiach np. Francji i Grecji
A jeśli chodzi o moje przygotowania do zimy i jesieni- są one jak najlepsze, ale to nie pomaga
Masz racje zawsze i w każdym kraju jest cos co nie odpowiada. Ale uważam, że każdy ma swoje miejsce na ziemi i ma do niego prawo
Dziękuję za wypowiedź mimo, że nie wiele mi pomogła.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

P.S. Co do odpornosci to macie racje owszem, tyle że ja już nie mam pomysłu co mogę jeszcze zrobić żeby ją wzmocnić. A na zatoki nie ma witamin ani szczepionek Ale to temat na oddzielny wątek

[Nimfa20]

Napisane przez katerina_23

Dziękuję za wypowiedź mimo, że nie wiele mi pomogła.

Myślę, że jednak pomogła, skoro założyłaś ten wątek

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=570447

[katerina_23]

Może trochę ale nie wiem czy to coś da

[201609062117]

A czemu Europa? Może trochę dalej Australia, Nowa Zelandia?
Jak chcesz być inzynierem to nie powinno być większych problemów z wizą, język to oczywiście angielski

[katerina_23]

Trochę daleko chyba

[sylwiakoszykowa]

norwegia szwecja, szwarcaria, dania, holandia

[Romanaccia]

Napisane przez sylwiakoszykowa

norwegia szwecja, szwarcaria, dania, holandia

ale autorka lubi cieple klimaty,wiec polnocna Europa jest raczej nie dla niej

[Ankalime]

Napisane przez katerina_23

Może nie tak ostro? A poza tym chyba ktoś słabo zna się na ekonomii, ale tu nie o to chodzi więc nic nie szkodzi Tak owszem Francję też czeka kryzys tyle, że każdy kraj odczuwa to inaczej. To tak jak z wojną Też każdy uczestniczył, ale nie wszyscy ucierpieli tak samo dogłębnie. Poza tym liczy się jak szybko te kraje się po tym odbudowały, jak sobie radzą teraz To świadczy o ich pozycji i sile społeczno-gospodarczej Na pewno nie ma co równać w tych wszystkich poruszonych kwestiach np. Francji i Grecji

przepraszam, ze moze Cie uraze, ale oprocz brakow w wiedzy ekonomicznej, masz totalne braki w historii i sytuacji gospodarczo-społecznej tzw. Starej Europy.
To jak dane kraje otrzasnely sie po wojnie, zalezalo od stronnictwa do jakiego przystapily. Jesli, by rozumowac tak jak Ty, to najlepiej po obu wojnach wyszly na tym Niemcy.
Co do sytuacji społ- gosp. wystarczy spojrzeć na pierwsze lepsze tablice demograficzne w Europie - inne kraje europejskie przyjmuja emigrantow, nie dlatego, ze sa tacy mili tylko dlatego, ze nie ma kto harowac na staruszkow.
No nic, sorry za offtop, zycze Ci powodzenia i poprawy zdrowia

[Rena]

Napisane przez katerina_23

Witam. Otóż mam pewien plan na życie, a raczej pomysł. Nie lubię życia w Polsce ze względu na klimat. Jak tylko przychodzi jesień to zaczynam chorować: zatoki, grypa, zapalenie pochwy itp itd i tak na okrągło aż do CIEPŁEJ wiosny. Mam tego dość więc pomyślałam, żeby po studiach wyjechać z tego kraju gdzieś do Europy. Kocham ciepło Wybrałam Francję ponieważ uważam, że jest to jeden z bardziej stabilnych gospodarczo krajów. Jeżeli jednak macie inne propozycje to proszę, chętnie przeczytam tylko podajcie argumenty. Może ktoś z Was mieszka poza granicami? Pod uwagę biorę klimat, jakość życia, ,,przyjazność'' społecznośći ( w Wlk. Brytanii oprócz klimatu np. jest za duża przestępczość). Zapraszam do dyskusji i z góry dziękuję za pomoc

Mi sie we Francji podoba, faktycznie cieplej. Jeszcze nie kupilam kurtki zimowej, a jest listopad. Co do stabilizacji gospodarczej to byl dyskutowala, teraz jest kryzys ekonomiczny, aczkolwiek jak wybierzesz Paryz to jest tu lepiej z praca niz gdziekolwiek indziej we Francji (prowincji francuskiej nie polecam).

A jak z jezykami? Tu dosc wazne jest znac francuski.

[majczusia]

Napisane przez aga512152

Ja mogę polecić kraje Skandynawskiej (warunki życia, opieka socjalna, zarobki) tylko trzba uczyć się języka. Noo i minus taki że autor wątku chyba jest ciepłolubny

Szwecja i Norwegia to rozwinięte kraje, ale trochę aż za bardzo, w zły sposób. Mają okropną politykę. U nich normalne jest, że rodzina to jedna wielka jajecznica i dziecko ma więcej niż jednych rodziców. Dziecko już w wieku przedszkolnym jest nauczone, że jeśli rodzic go uderzy to ma dzwonić na policje, takie działanie zwykle kończy się odebraniem dziecka rodzinie. Jeden matce zabrano dziecko, bo jest "zbyt nadopiekuńcza". A ona po prostu opiekowała się chorym dzieckiem. Nowy "rodzic" tego dziecka nie dostał od państwa żadnej instrukcji jak postępować z chorym dzieckiem, jak go leczyć. Chłopcu było bardzo źle tam, pisał listy do prawdziwej matki, aby go zabrała, lecz państwo twierdziło, że to ta pierwotna matka jest tą złą. Chłopiec wkrótce zmarł. Wgl tam z tej jajecznicy więzi, ludzie po śmierci są kremowani i większości prochów nit nie odbiera, a ponieważ są oznaczone tylko do numerami, więc jeśli ktoś z "rodziny" ich nie odbierze, więc nie ma co z nimi zrobić, bo nie wiadomo w końcu kogo są (jeśli rodzina się nie zgłosi po nie). Wpadnięto na pomysł nawet, aby ogrzewać nimi lokalne domy.
"Cudze chwalicie, swego nie znacie"

[Rena]

Napisane przez katerina_23

[/COLOR]i jeszcze przeczytałam, że Francuzi są niemili i nie lubią obcokrajowców

wszystko zalezy od konkretnego Francuza - nie da sie ich wrzucic do jednego worka. Mlodzi sa naturalnie bardziej otwarci od starszych (nie jest regula bez odstępstw) - ale u nas tez jest taka tendencja. Generalnie jak sie komus spodobasz albo lepiej - zaimponujesz czyms, to beda Cie nosic na rekach (a komplementy to moga prawic godzinami - ale uwazaj na to i badz czujna bardziej niz gdziekolwiek indziej), wazne sprawy zalatwia sie przy wspolnym jedzeniu (ktorym sie wprost deklektuja i to prawie rytual), duzo osob tu pali (wiec tez przy fajeczce). Dosc ciezkawa jest tzw. klasa wyzsza - dyrektorzy i inne szychy - strasznie nadmuchani i bufoniasci, ale i na nich sa sposoby, ale nie wbijaj im szpileczek bo pekna i bedzie dopiero dym. Do tego Francuzi maja bzika na punkcie ekologii i radze wykazywac w tym temacie zaangazowanie, a jak powiesz ze gotujesz tylko z naturalnych surowcow i to wg receptur Twojej babci to bedzie w okol Ciebie prawdziwy tlum.

A jak slabo znasz jezyk to musisz a) prawic jeszcze wiecej komplementow niz oni (do wykucia na blache na poczatek) b) uzywac wszystkich formulek grzecznosciowych c)mowic wszystkim dookola bonjour d) usmiechac sie

[martusiakw]

Napisane przez katerina_23

Witam. Otóż mam pewien plan na życie, a raczej pomysł. Nie lubię życia w Polsce ze względu na klimat. Jak tylko przychodzi jesień to zaczynam chorować: zatoki, grypa, zapalenie pochwy itp itd i tak na okrągło aż do CIEPŁEJ wiosny. Mam tego dość więc pomyślałam, żeby po studiach wyjechać z tego kraju gdzieś do Europy. Kocham ciepło Wybrałam Francję ponieważ uważam, że jest to jeden z bardziej stabilnych gospodarczo krajów. Jeżeli jednak macie inne propozycje to proszę, chętnie przeczytam tylko podajcie argumenty. Może ktoś z Was mieszka poza granicami? Pod uwagę biorę klimat, jakość życia, ,,przyjazność'' społecznośći ( w Wlk. Brytanii oprócz klimatu np. jest za duża przestępczość). Zapraszam do dyskusji i z góry dziękuję za pomoc

Bierz suplementy Vision to nie będziesz chorować