mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

[ela3010]

Dzień dobry.

Nie mogłam spać tak się nakręciłam tym rozwarciem i bałam się że zacznę rodzić.

Joamic sliczne łóżeczko.

Ona no właśnie czekam, ale trochę się jakby boję.

Jakoś pójdzie.
Ciekawe co tam u Dreamnes i Jagody, pewnie mają już dzieciaczki.

[asiol]

I ja witam z rana.
Właśnie wciągnełam na śniadanie serek wiejski z ananasem - i od razu mi się humor poprawił - niesamowite!

Ręcznik, ten zielony namoczyłam w gorącej wodzie, aby sprawdzić czy farbuje i okazało się, że jedank odrobinę puszcza kolor . Wiec dalej nie do konca wiem z czym go wypiorę (chyba najpierw z normalnymi ciuchami, a drugie z kolorowymi ubrankami maluszka).
Miłego dnia.

[mol_aa]

Ela, ale Ty nie masz sie czego bac . Wydaje mi sie, ze u Ciebie pojdzie szybciutko, jesli juz masz 4 cm rozwarcia

joamic lozeczko fajnie, ale tak jak pisala Ona - nam tez nie pasuje kolorystycznie do sypialni

[joamic1]

Łóżeczko strasznie Nam się podoba później zrobię lepsze zdjęcie bo to telefonem było robione przy sztucznym świetle wieczorem.

[Ona231]

Napisane przez ela3010

Ona no właśnie czekam, ale trochę się jakby boję.

Jakoś pójdzie.
Ciekawe co tam u Dreamnes i Jagody, pewnie mają już dzieciaczki.

Elu doświadczenie już masz, co mamy powiedzieć my
Wszystkie damy radę, innego wyjścia nie mamy

Te ciekawa jestem co u dziewczyn i jak poród i najważniejsze, czy dzieciaczki zdrowe

Asiol a z ciemnymi nie możesz wyprać?

Joamic w sklepie to łóżeczko oglądałam i ten hipcio mnie urzekł Ale kupiliśmy z krasnalem

[goferek33]

witam o poranku

w nocy wstawałam z 4 razy
a rano obudził mnie ból kości biodrowych i kręgosłupa. zdarzyło mi się to już drugi raz, nie wiem od czego. zanim się rozruszałam minęło trochę czasu...
prawdę mówiąc ledwo żyję

[OlusiaS]

Witajcie.
Dzisiaj pewnie jeszcze wieksza cisza bedzie,jak wczoraj .
Ciekawe,jak dziewczyny.Nie maja pewnie czasu nas powiadomic .
Ja mam od 1 w nocy skurcze,ale niestety bardzo slabe.Juz myslalam,ze sie rozkreca do rana i sie smialam,ze bedzie pierwszolistopadowe dziecko,a za bardzo nie chcialam,zeby dzisiaj przyszlo na swiat.Ale potem pomyslalam,ze przeciez to obojetne,byleby wszystko bylo ok .Piekna pogode mamy,to wyciagne chlopakow na spacer wokol jeziora,moze cos pomoze .
Ide robic sniadanko,mam ochote na pomidorka

[Tincia]

Bry,

Tż pojechał do taty, bo dziś pierwsze święto jak mamy (teściówki mojej) nie ma... Chciałabym być z nimi, ale jakoś miałam opory 45km... niby blisko, ale różnie bywa, a chce rodzić u siebie w mieście. Także siedzę sobie w domku. Może tylko sie przejadę u nas na dziadka grób na chwilkę i tyle.

Pogoda chłodnawa, ale słoneczko widać I tak jak na 1go listopada, to jest ciepło

To która chętna na poród dziś? Ja mogę, ale dopiero ok 20:00 Jak Tż wróci

Ola, ja też na początku "oby nie 1wszy" a później znajomi tak zaczęli mi gadać, a ja sobie myślę, "a co za różnica, aby wszystko poszło dobrze i dzidzia zdrowa".

[Myszeczka86]

Witajcie


Joamic śliczne łóżeczko.
Darusia ja piłam tą rycyne żeby sobie poród przyspieszyć a piłam go juz po terminie.
Olusia jak już by sie musiało urodzić to wiadomo że była byś zadowolona wiadomo noi napewno by wszyscy pamietali .
Asiol Ja wszystkie kolory piore razem ale zawsze uzywam chusteczek wyłapujących kolory, noi jak narazie jestem zadowolona.

[lina84]

dzień doberek
nawet dobrze mi się spało )Nie lubie byc w nocy sama -ale teraz przed porodem kierowniczka tż daje mu same nocki -ale moze poźniej jak malutki się urodzi to troszke zmieni ,ale wątpie..

joamic1 śliczne łóżeczko-hipcio przesłodki ,ja później zrobie zdjęcie naszego łóżeczka to wrzucę fotkę ..
Ja też mam białe łóżeczko-uparłam się i już .


Ja tam oleju rycynowego pic nie bede mały wyjdzie kiedy będzie mieć ochotę ,byle był zdrowy ,ale swoją drogą doczekac się nie mogę jak wycałuje go całego .
Ale jak dzisiaj ktoś znowu będzie się pytał kiedy urodze to będę

Byłam wczoraj w 5-10-15 -nie wiedziałam że są tam takie fajnie zabawki dla niemowląt .

[Seona]

Joamic śliczne łóżeczko

No i dziś 1.11 a mnie na poród nie bierze, chociaż chciałabym dzisiaj, ja lubię ten dzień

Ela, połowa porodu za Tobą, połowa rozwarcia, nie masz się co stresować

[amarantas]

Witam dziewczyny.
U mnie od rana ruch na ulicy jak nigdy w ciągu roku Mój domek sąsiaduje z naszym miejskim cmentarzem, więc od rana samochody kursują non stop. Przynajmniej nie będę miała problemu, aby wybrać się na cmentarz na groby bliskich, a jak jeszcze znajdę czas, to pójdziemy z Tż wieczorem na nabożeństwo młodzieżowe na cmentarzu.
U mnie jak do tej pory nic sie nie działo, żadnych skurczy przepowidających i bóli, tak wczoraj po jednej herbatce z liści malin czułam bóle jak na okres ;/ nagle od dwóch dni nie mogę spać i nogi mi puchną widocznie poród zbliża się dużymi krokami. W sumie to chciałabym jeszcze do 12 pochodzić, a później niech się dzieje co chce

[muffinka90]

Dzien dobry

na DDTVN bedzie zaraz o anilkowych mamach...

[joamic1]

Napisane przez muffinka90

Dzien dobry

na DDTVN bedzie zaraz o anilkowych mamach...

To zaraz luknę.

Dziś mam dzień leniucha na groby nie jedziemy chyba że wieczorkiem się wybiorę z kuzynką ale to się zobaczy.

Ale mi chce się fanty w ogóle ostatnio na cytrusy mam takie parcie że hej. Mandarynki pomarańcze no i Fanta stwierdziłam że trzeba korzystać jeszcze przed porodem bo potem basta. Dziś nacisnęłam sutka a tam coś białego mi wyleciało

[Tincia]

joamic1- Mam to samo Na imprezie w weekend wyżłopałam 1,5l fanciory :P hehe... cytrusy mniam mniam... no ale w domku nie mam...

[muffinka90]

A mi dzisiaj smutno pogoda cudna, ale jakos mi to humoru nie poprawia...
przykro mi, ze nie moge byc teraz u siebie na grobach, u nas 1.11 to jak swieto, cala rodzina zjezdza sie po mszy i cmentarzu do moich rodzicow na obiad i tak sie schodzi do nocy na gadaniu, bo z niektorymi widujemy sie tylko tego jednego dnia w roku...
do tego snil mi sie moj sp dziadek i teraz jeszcze gorzej mi przykro, ze nie moge tam byc...
a tz w pracy...

[Tincia]

muffinko- to tylko 1 rok... Mam to samo. Tż pojechał, a ja się upierałam, że lepiej nie, a teraz to mi tak smutnawo. No, ale co... Za rok z dzidzią już spokojnie będzie można kursować Nosek w góre!

[Ona231]

Muffinko za to za rok już z maluszkiem na pewno pojedziesz. To taki specyficzny dzień, zadumy może przez to humor gorszy.

[rudominka]

Witam się i ja

U nas dziś piękne słońce i całkiem ciepło. Zaraz sobie zmierzę cukier, zjem drugie śniadanie i idziemy na spacer.
Na groby się nie wybieramy, bo to ponad 400 km stąd, tu nie mamy nikogo.

Mnie wieczorem złapały skurcze, już bałam się, że się zaczyna, ale zasnęłam i mi przeszły. Ale kości biodrowe i kręgosłup dalej dokuczają. No i brzuch co jakiś czas boleśnie twardnieje. Wygląda na to, że poród coraz bliżej, ale to jakby oczywiste

Muffinko, dziewczyny mają rację - za rok pojedziecie wszyscy razem. My też już za rok nie odpuścimy wyjazdu, mimo że to aż za Lublinem jest. Nie mamy tam rodziny, spać trzeba będzie w jakimś pensjonacie/hotelu bo w jeden dzień nie obrócimy - zobaczymy jeszcze.

[Myszeczka86]

My dzis jedziemy wszyscy na groby bo mamy w sumie nie daleko , najdalej gdzieś z 25km. My tez zawsze sie zjeżdzalismy do mamy , ale juz 2 rok w tym czasie jest w Niemczech , ale za to na Św Boże Narodzenie jest w domu i wtedy robimy najazd .

[muffinka90]

No macie racje... jakby to byla polowa drogi, to bym pojechala, ale 500km to troche za duzo...

a moze maly sie na dniach urodzi i za rok jeszcze na roczek u dziadkow sie zalapie

[glamourous]

Wiecie co w ten dzien[*] dla naszych aniolkowych dzieciaczkow tu na forum, dla tych z nas ktore maja za soba poronienie i strate

Seona ja tez lubie 1 listopada, owszem to smutny dzien- ale nie chodzi o ponowne przezywanie zaloby tylko o pamiec o tych ktorzy odeszli
I dla mnie piekne jest ze tylu ludzi sie w tej pamieci jednoczt

[muffinka90]

posprzatam troche i ide sie przejsc... szkoda slonca marnowac, zajde moze do jakiegos kosciola, bo jakos mysl o dziadku mi nie daje spokoju... i o naszych aniolkach tez bede pamietac...

[mol_aa]

ogladalam ddtvn o aniolkowych mamach i od razu przypomnialy mi sie nasze mamusie aniolkowe, musi byc im ciezko i to nie tylko w tym szczegolnym dniu

tz wlasnie wrocil z "pierwszego objazdu" byl u mojego dziadka na grobie, no i "opowiadal" dziadkowi, ze to juz niedlugo, ze szkoda, ze prawnuka nie doczekal i ze nie moglam przyjechac, bo musze lezec, ale jak maly sie wykluje to na pewno przed bozym narodzeniem przyjedziemy juz wszyscy- kochany moj tz

[nikaa2]

witam się
mi ise ostatnio nawet dośĆ dobrze śpi, znalazłam półśrodek na to drętwienie dłoni- głowe kłade na wyższej poduszce i już mi tak to nie dokucza, bo wyczytałam gdzieś, że dłonie muszą byĆ nizej niż bark i nie/mniej drętwieją palce

wczoraj byłam na starym cmentarzu wieczorem ślicznyy widok i trafiliśmy z tż na wycieczkę, do której się dołączyliśmy i dowiedzieliśmy się dużo ciekawych faktów nt. grobowców

musze lecieĆ bo tż mnie wygania
papappapappaz

[lina84]

U mnie w rodzinie 1 listopad to tez taki zjazd rodzinny -no ale cóż w tym roku beze mnie .
Jak tż wyśpi się po nocce to wtedy przejdziemy się na cmentarz do teściowej .Dzisiaj taki dzień dla mnie skłaniający do refleksji wspominam rodzinne i znajomych których juz nie mam..
Ale jakoś szczególnie myśle o tym że moje dziecko nie pozna swojej babci ...

[gosiaczekkk85]

Tylko się przywitam

Też czekam na wieści od Dziewczyn czy już urodziły
Zmykam obiadek zrobić.

[Tincia]

Napisane przez lina84

Ale jakoś szczególnie myśle o tym że moje dziecko nie pozna swojej babci ...

Mi też się tak mysli Tym bardziej, że tak bardzo się cieszyła z naszej ciąży...

[goferek33]

mój tż też sam pojechał na groby, ja jakoś nie mam dzisiaj zupełnie siły

tylko obiadek przygotuję i siedzę sobie spokojnie myśląc o tych których już nie ma z nami

[glamourous]

Napisane przez mol_aa

ogladalam ddtvn o aniolkowych mamach i od razu przypomnialy mi sie nasze mamusie aniolkowe, musi byc im ciezko i to nie tylko w tym szczegolnym dniu

no wlasnie ja sobie mysle ze im musi byc o tyle bardziej ciezko ze dla niektorych listopad to mial byc miesiac porodu...i powinny tu byc z nami gadac o glupotach typu kolor poscieli czy rodzaj wozka- a one odwiedzaja malutkie grobki swoich dzieciaczkow ktorymi sie nie mogly nacieszyc. zycie jest strasznie niesprawiedliwe i nie rozumiem dlaczego takie cos spotyka maluszki niewinne