Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[anciaahk]

Martunia my jechaliśmy 100 km do lekarza i spał. W piątek czeka nas 250km i też się boję.

[lullaby_ml]

Napisane przez Malgosia1983

I my witamy sie na odchowlani

Ja tez..cytuje cytuje i doopka :watek zamkniety i w panice spowrotem Was szukac

Ponowie pytanie: jak zmienic na klawiaturze bo mi zamiast polskich znaków wlaczylo sié cos takiego: á, ©, é, ø ctrl + shift nie dziala bo to na niemca ino

Spray :przytu: mam nadzieje ze Erykowi lepiej juz...
Ancia nie miej wyrzutow...czasem potrzeba czasu zeby znalesc przyczyne a w miedzyczasie trzeba sie jakos wspomoc...
Malgos ogromne kciuki za Stasia. Biedny sie umeczy...
Monia zawroty glowy moga byc od anemii, ja tez mialam/mam i mi sie zdarzaja zawroty.. Tylko nie czesto. A oczywiscie mialam zalecenie ze szpitala kontroli krwi i nie zrobilam...
Wuwka witaj

Cos jeszcze mialam pisac...

ze za mna tesknisz

Napisane przez anciaahk

Czy któraś z mam karmiących wyłącznie piersią podaje herbatki regularnie? Codziennie?


Szalona

Ja się nie znam wcale.

Witaj w klubie rączek.

Przystawiam. A nie wiesz, czy jak odciągnę, to czy potem Franek nie będzie miał mniej do picia?

Bo u mnie kryzys zrobił się jak odciągnęłam 100 ml do zamrożenia do szkoły. Franek potem musiał odbić właśnie 100 ml mm.

A ja sie w ogole nie znam na karmieniu cycem, w ogole w ogole i podziwiam

[acelinka]

Napisane przez lullaby_ml

Siostra nszego kolegi przed wypiciem alko sciagala pokarm i karmila dopiero w drugiej dobie

czyli jakbym w piątek wypiła co nieco to karmienie zaczynamy w nieziele rano, chyba bezpiecznie będzie, co nie?

Ale jestem brzydal ale idziemy w piątek na parapetówke do znajomych i kusi mnie małe co nieco tylko się zastanawiam czy mi się chce karmić butelke tyle czasu i odciągać co chwile cycory

Napisane przez martunia_199

Dziewczyny mam pytanie. Chcemy jechać na weekend do rodziców męża ale to 400km drogi w jedną stronę i nie wiem czy Zuzia nie za mała jeszcze na takie wycieczki. Do tego 3/4 drogi to autostrada a tam wiadomo przerwa na żądanie małej nie wchodzi w grę i nie wiem co robić. Zuzia powinna wytrzymać spokojnie te 2 godziny między przerwami tylko nie wiem czy w foteliku tyle czasu będzie jej wygodnie i nie wiem czy lepiej jechać na noc (zawsze tak jeździliśmy) czy lepiej z rana
Poradźcie mi proszę

na sr mówili że dziecko może być w foteliku max. 3 godizny na raz, więc tu się mieścicie a jak Zuzinka śpi w nocy? Może lepsza byłaby ta opcja bo wtedy by sobie spała, no chyba że lepiej śpi w dzień

Napisane przez MoniaZ82

a ja wlasnie czytalam ze jak sie uspypia maluszka i dziecko placze to nie powinno sie go podnosic tylko podejsc do lozeczka ( zeby widzialo ze ktos jest ) i np poglaskac po policzku lub glowce. U nas to dziala....
No ale kazdy ma swoje sposoby

u nas też to działa czasami, a jak nie działa to na rączki na chwile bierzemy i odkładamy

[anciaahk]

Napisane przez lullaby_ml

A ja sie w ogole nie znam na karmieniu cycem, w ogole w ogole i podziwiam

Kochana Ty moja .

[kellysss]

i My witamy !!

Przyznam sie bez bicia ze starego watku nie nadrobie
Ale postaram sie byc na bierzaco w odchowalni....

Napisane przez acelinka

nadrabiam nadrabiam i nagle znikają mi ikonki do cytowania

dziwnie się czuje z tą odchowalnią, jakieś takie motylki w brzuszku mam czy coś


Na dobry początek ważne pytanie
Czy któraś wie ile godzin nie wolno karmić po wypiciu alko?

Podlaczam sie pod pytanie...
Tak mi sie chce piwka ze szok hihi

U nas ok..
Kiara wczoraj skonczyla dwa tyg.
Karmie cycem ale mala jest strasznie lapczywa i moje biedne sutki dalej
na tym cierpia...cale poranione i boli w sumie prawa piers juz prawie ok ale lewa to masaka... Przystawiam ale ostatnio zadziej do tej lewej i teraz mam przez to wiecej mleka w prawej... Wogole to najchetniej to bym tylko ta prawa karmila Ale jak bede wygladac z jednym duzym cycem a z drugim malym
Poza tym mala grzeczna...
Ma lekkie kolki w godzinach od 18 do 20 ..
Je w dzien co 3 godziny a reszte czasu przesypia (no moze z godzine jest obudzona)
ok 22 do 23 lubi sobie popatrzec na swiat... Wtedy gadam sobie z nia..
ok. 23 zasypia... Budzi sie 3:30- 4 zjada mleczko (czasami jest kupa) i zasypia i spi do 6:30-7..
Ogolnie nie narzekam...

Probowalam dodac zdjecia ale cos ich dodac nie moge...
Musze je zminimalizowac a nie moge znalezc gdzie sie minimalizuje w tym programie co mam..
Jak znajde jak to zrobic to obiecuje ze wrzuce....

Moja mama z siostra juz pojechaly ..Tak pusto jakos bez nich...
I Alan zaczal chodzic na 3 godzinki do przedszkola...
Zawsze to jakis odpoczynek

Milego dzionka

[19natka88]

to i ja się witam w nowym wątku i zmykam coś ogarnąć póki mała maruda śpi

[Martusiaaa21]

hejka i ja melduję się na odchowalni

[acelinka]

Napisane przez lullaby_ml

A ja sie w ogole nie znam na karmieniu cycem, w ogole w ogole i podziwiam

a ja podziwiam te które tak walczą o to karmienie, ja bym dawno odpuściła zapewne. A karmić jak mleko jest w takiej ilości jak potrzeba jak np. u mnie to żadna sztuka


Musze Wam pokazac jak Nati spała przedwczoraj w leżaczku, padłam jak ją zobaczyłam

[kellysss]

Napisane przez martunia_199

Dziewczyny mam pytanie. Chcemy jechać na weekend do rodziców męża ale to 400km drogi w jedną stronę i nie wiem czy Zuzia nie za mała jeszcze na takie wycieczki. Do tego 3/4 drogi to autostrada a tam wiadomo przerwa na żądanie małej nie wchodzi w grę i nie wiem co robić. Zuzia powinna wytrzymać spokojnie te 2 godziny między przerwami tylko nie wiem czy w foteliku tyle czasu będzie jej wygodnie i nie wiem czy lepiej jechać na noc (zawsze tak jeździliśmy) czy lepiej z rana
Poradźcie mi proszę

My tez duzo z ALanem podrozowalismy..
Im dziecko mniejsze tym wygodniej podrozowac takze sie nie martw...
wyruszyc najlepiej po jedzeniu zeby mala spala...
I usiadz z nia z tylu w razie W zawsze mozesz poglaskac itd...
Ja nawet karmilam podczas jazdy (wiem ze to niezbyt bezpieczne ale
gdy tz nie mogl sie zatrzymac na autostardzie
to zwalnial i jechal powolutku ....
No ale ogolnie dziecko powinno spac cala droge... Alan nawet przesypial godziny jedzenia

[cotynato]

Zawinęłam małego w kocyk i odłożyłam i śpi. Ciekawe jak długo

Napisane przez lullaby_ml

Siostra nszego kolegi przed wypiciem alko sciagala pokarm i karmila dopiero w drugiej dobie

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------




wazne ze dziala ja juz sie chwytam wszystkiego bo autentycznie jak ide "spac" czytaj-pokimac 2 godzinki to czuje jak mi sie oddziela kregoslup od reszty ciala i boli a to juz jest 5 kg klocuszek jednak, co bedzie pozniej jak my go ciagle nosimy

Fajnie, że twój się przekonał. Mój siedział chętnie, ale tż ostatnio co chwilę go tam pchał i nie wiem czy mu się nie przejadło. Ja zawsze pilnowałam, żeby był w miarę w humorze i jak płakał za długo- tzn. widziałam, że go to nie uspakaja to wyciągałam. A tż dzisiaj np. wsadził, złapał się za jedzenie i olał że mały płacze ;/ i boję się że takie coś może zniechęcić.

Napisane przez martunia_199

Dziewczyny mam pytanie. Chcemy jechać na weekend do rodziców męża ale to 400km drogi w jedną stronę i nie wiem czy Zuzia nie za mała jeszcze na takie wycieczki. Do tego 3/4 drogi to autostrada a tam wiadomo przerwa na żądanie małej nie wchodzi w grę i nie wiem co robić. Zuzia powinna wytrzymać spokojnie te 2 godziny między przerwami tylko nie wiem czy w foteliku tyle czasu będzie jej wygodnie i nie wiem czy lepiej jechać na noc (zawsze tak jeździliśmy) czy lepiej z rana
Poradźcie mi proszę

Ja jechałam max 100km. I się trochę stresowałam, więc podziwiam
Sama bym się chyba jeszcze nie podjęła, ale to dlatego, ze ciężko karmić, przewijać, zabawiać. Co prawda mój śpi w samochodzie, ale pewnie tyle czasu by nie spał
Chociaż my już przewijaliśmy w samochodzie ( ciężko było , ale się udało )i na stacjach z reguły są przewijaki. Można ciepłej wody w termos i robić mm na bieżąco. Jak się podejmiesz to mam nadzieję że minie wam szybko i bezproblemowo

[MoniaZ82]

Napisane przez kellysss

i My witamy !!

Przyznam sie bez bicia ze starego watku nie nadrobie
Ale postaram sie byc na bierzaco w odchowalni....




Podlaczam sie pod pytanie...
Tak mi sie chce piwka ze szok hihi

U nas ok..
Kiara wczoraj skonczyla dwa tyg.
Karmie cycem ale mala jest strasznie lapczywa i moje biedne sutki dalej
na tym cierpia...cale poranione i boli w sumie prawa piers juz prawie ok ale lewa to masaka... Przystawiam ale ostatnio zadziej do tej lewej i teraz mam przez to wiecej mleka w prawej... Wogole to najchetniej to bym tylko ta prawa karmila Ale jak bede wygladac z jednym duzym cycem a z drugim malym
Poza tym mala grzeczna...
Ma lekkie kolki w godzinach od 18 do 20 ..
Je w dzien co 3 godziny a reszte czasu przesypia (no moze z godzine jest obudzona)
ok 22 do 23 lubi sobie popatrzec na swiat... Wtedy gadam sobie z nia..
ok. 23 zasypia... Budzi sie 3:30- 4 zjada mleczko (czasami jest kupa) i zasypia i spi do 6:30-7..
Ogolnie nie narzekam...

Probowalam dodac zdjecia ale cos ich dodac nie moge...
Musze je zminimalizowac a nie moge znalezc gdzie sie minimalizuje w tym programie co mam..
Jak znajde jak to zrobic to obiecuje ze wrzuce....

Moja mama z siostra juz pojechaly ..Tak pusto jakos bez nich...
I Alan zaczal chodzic na 3 godzinki do przedszkola...
Zawsze to jakis odpoczynek

Milego dzionka

witaj mamusko....

Napisane przez acelinka

a ja podziwiam te które tak walczą o to karmienie, ja bym dawno odpuściła zapewne. A karmić jak mleko jest w takiej ilości jak potrzeba jak np. u mnie to żadna sztuka


Musze Wam pokazac jak Nati spała przedwczoraj w leżaczku, padłam jak ją zobaczyłam

no super...widac, ze lubi spanie w lezaczku....

[lullaby_ml]

Napisane przez acelinka

czyli jakbym w piątek wypiła co nieco to karmienie zaczynamy w nieziele rano, chyba bezpiecznie będzie, co nie?

Ale jestem brzydal ale idziemy w piątek na parapetówke do znajomych i kusi mnie małe co nieco tylko się zastanawiam czy mi się chce karmić butelke tyle czasu i odciągać co chwile cycory

na sr mówili że dziecko może być w foteliku max. 3 godizny na raz, więc tu się mieścicie a jak Zuzinka śpi w nocy? Może lepsza byłaby ta opcja bo wtedy by sobie spała, no chyba że lepiej śpi w dzień

u nas też to działa czasami, a jak nie działa to na rączki na chwile bierzemy i odkładamy

Nie powinno sie nic stac, ale wiesz, nie tankuj do pelna

Napisane przez anciaahk

Kochana Ty moja .

Napisane przez kellysss

i My witamy !!

Przyznam sie bez bicia ze starego watku nie nadrobie
Ale postaram sie byc na bierzaco w odchowalni....




Podlaczam sie pod pytanie...
Tak mi sie chce piwka ze szok hihi

U nas ok..
Kiara wczoraj skonczyla dwa tyg.
Karmie cycem ale mala jest strasznie lapczywa i moje biedne sutki dalej
na tym cierpia...cale poranione i boli w sumie prawa piers juz prawie ok ale lewa to masaka... Przystawiam ale ostatnio zadziej do tej lewej i teraz mam przez to wiecej mleka w prawej... Wogole to najchetniej to bym tylko ta prawa karmila Ale jak bede wygladac z jednym duzym cycem a z drugim malym
Poza tym mala grzeczna...
Ma lekkie kolki w godzinach od 18 do 20 ..
Je w dzien co 3 godziny a reszte czasu przesypia (no moze z godzine jest obudzona)
ok 22 do 23 lubi sobie popatrzec na swiat... Wtedy gadam sobie z nia..
ok. 23 zasypia... Budzi sie 3:30- 4 zjada mleczko (czasami jest kupa) i zasypia i spi do 6:30-7..
Ogolnie nie narzekam...

Probowalam dodac zdjecia ale cos ich dodac nie moge...
Musze je zminimalizowac a nie moge znalezc gdzie sie minimalizuje w tym programie co mam..
Jak znajde jak to zrobic to obiecuje ze wrzuce....

Moja mama z siostra juz pojechaly ..Tak pusto jakos bez nich...
I Alan zaczal chodzic na 3 godzinki do przedszkola...
Zawsze to jakis odpoczynek

Milego dzionka

No to rzeczywiscie ladnie spi to czekamy na fotki

Napisane przez acelinka

a ja podziwiam te które tak walczą o to karmienie, ja bym dawno odpuściła zapewne. A karmić jak mleko jest w takiej ilości jak potrzeba jak np. u mnie to żadna sztuka


Musze Wam pokazac jak Nati spała przedwczoraj w leżaczku, padłam jak ją zobaczyłam

Jaka słodziara czy ta pozycja z uniesionymi raczkami to jest jakis chwyt maluszkowy czy co? bo u nas podobnie

[anciaahk]

Acelinka nieźle śpi, faktycznie. Ręce cały czas w górze??

[archinta]

Jestem i ja tutaj z nadrobieniem poczekalni to już chyba nie mam szans
W ogóle jakoś tak się wzruszyłam jak tu weszłam
Ale cicho - mały śpi już 1,5h- jak na ostatnie dni to mega długo. Ogólnie więcej czasu spędza przy piersi (brzuch już ma rozlazły jak ropucha ) albo na marudzeniu. Wczoraj po wyciszaniu i jego (z dala od bodźców typu komp, tv, głośne gadanie) i siebie (meliska) jakby lepiej- co by nie zapeszać. Ale tęsknię za tym jak spał po 3-3,5h


No i pochwaliłam -juz beczy

[lullaby_ml]

Napisane przez cotynato

Zawinęłam małego w kocyk i odłożyłam i śpi. Ciekawe jak długo


Fajnie, że twój się przekonał. Mój siedział chętnie, ale tż ostatnio co chwilę go tam pchał i nie wiem czy mu się nie przejadło. Ja zawsze pilnowałam, żeby był w miarę w humorze i jak płakał za długo- tzn. widziałam, że go to nie uspakaja to wyciągałam. A tż dzisiaj np. wsadził, złapał się za jedzenie i olał że mały płacze ;/ i boję się że takie coś może zniechęcić.

Ja jechałam max 100km. I się trochę stresowałam, więc podziwiam
Sama bym się chyba jeszcze nie podjęła, ale to dlatego, ze ciężko karmić, przewijać, zabawiać. Co prawda mój śpi w samochodzie, ale pewnie tyle czasu by nie spał
Chociaż my już przewijaliśmy w samochodzie ( ciężko było , ale się udało )i na stacjach z reguły są przewijaki. Można ciepłej wody w termos i robić mm na bieżąco. Jak się podejmiesz to mam nadzieję że minie wam szybko i bezproblemowo

Ooo nasz tez nie byl przekonany od samego poczatku, tez plakusial ale nawet wczoraj-poszedl fszek, usiedlismy przy nim i go lulalismy w bujaczku i puszczalismy co chwile ta muzyczke i bylo si, smial sie i juz wszystko bylo cacy

[acelinka]

Napisane przez lullaby_ml

Nie powinno sie nic stac, ale wiesz, nie tankuj do pelna

Jaka słodziara czy ta pozycja z uniesionymi raczkami to jest jakis chwyt maluszkowy czy co? bo u nas podobnie

nie no, myśle o lampce wina i tak pewnie po niej będe miała koko dżambo w głowie ale naprawde sie zastanawiam czy dla lampki wina warto sie tak gimnastykować, jechać tam i spowrotem taksówką, odciągać itd.

Chyba taki chwyt na rozczulanie Nati się to pierwsza raz zdarzyło myślałam że to an chwilke ale spała tak z dobrą godzine

[anciaahk]

Napisane przez archinta

Jestem i ja tutaj z nadrobieniem poczekalni to już chyba nie mam szans
W ogóle jakoś tak się wzruszyłam jak tu weszłam
Ale cicho - mały śpi już 1,5h- jak na ostatnie dni to mega długo. Ogólnie więcej czasu spędza przy piersi (brzuch już ma rozlazły jak ropucha ) albo na marudzeniu. Wczoraj po wyciszaniu i jego (z dala od bodźców typu komp, tv, głośne gadanie) i siebie (meliska) jakby lepiej- co by nie zapeszać. Ale tęsknię za tym jak spał po 3-3,5h


No i pochwaliłam -juz beczy

To i tak długo śpi, mojemu w dzień takie spanie się nie zdarza. Chyba spróbuję Twojej metody. I wyniosę łóżeczko do 2 pokoju - te turystyczne.

Acelinko Ty nie dajesz żadnych herbatek regularnie swojej Natce?

[lullaby_ml]

Napisane przez acelinka

nie no, myśle o lampce wina i tak pewnie po niej będe miała koko dżambo w głowie ale naprawde sie zastanawiam czy dla lampki wina warto sie tak gimnastykować, jechać tam i spowrotem taksówką, odciągać itd.

Chyba taki chwyt na rozczulanie Nati się to pierwsza raz zdarzyło myślałam że to an chwilke ale spała tak z dobrą godzine

Mi co chwile moja przyszla tesciowa powtarza ze jak dzidzi spi z raczkami na gorze to jest zdrowe-nie wiem skad taka teoria
lampka wina? aaaa no to lajcik

[gerda]

jesteśmy

[martunia_199]

Dzięki dziewczyny

Podróż zajmie nam ok 4,5h. Zuzia w nocy potrafi przespać 6h bez przerwy więc może faktycznie lepiej na noc jechać. Boję się tylko tego że noce już zimne i jak się będzie trzeba zatrzymać to mi się jeszcze bardziej przeziębi. W ogóle zobaczymy co jutro powie pediatra na jej brzydki kaszelek bo może się okazać że będzie kazała zostać w domu. do tej pory pozwalała nam spacerować, co więcej wręcz kazała przy tym katarze wychodzić na powietrze

[acelinka]

Napisane przez anciaahk

Acelinka nieźle śpi, faktycznie. Ręce cały czas w górze??

raz jej się tylko zdarzyło rozczuliło mnie to na maksa
Zastanawiałam się czy te rączki jej nie drętwieją, ale chyba nie skoro sobie tak spała smacznie


A wczoraj zaszalałyśmy z moją mamą i kupiłyśmy niuni śliczne ubranka znowu a jutro jade do koleżanki pooglądac ciuszki po jej córeczce bo ma do odsprzedania śliczności

[MoniaZ82]

Napisane przez lullaby_ml

lampka wina? aaaa no to lajcik

ja sie w weekend rozkoszowalam bialym winem z odrobina sprite....

w sobote idziemy na parapetowe wiec znowu zalicze male winko...

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez acelinka

A wczoraj zaszalałyśmy z moją mamą i kupiłyśmy niuni śliczne ubranka znowu a jutro jade do koleżanki pooglądac ciuszki po jej córeczce bo ma do odsprzedania śliczności

pochwal sie....

ja ostatnio kupilam mojej sliczna sukienke....ubiore ja tak w sobote........

[acelinka]

Napisane przez anciaahk

To i tak długo śpi, mojemu w dzień takie spanie się nie zdarza. Chyba spróbuję Twojej metody. I wyniosę łóżeczko do 2 pokoju - te turystyczne.

Acelinko Ty nie dajesz żadnych herbatek regularnie swojej Natce?

kiedyś dawałam codziennie teraz tak co 2-3 dni bo mi się zapomina o tej herbatce

Napisane przez martunia_199

Dzięki dziewczyny

Podróż zajmie nam ok 4,5h. Zuzia w nocy potrafi przespać 6h bez przerwy więc może faktycznie lepiej na noc jechać. Boję się tylko tego że noce już zimne i jak się będzie trzeba zatrzymać to mi się jeszcze bardziej przeziębi. W ogóle zobaczymy co jutro powie pediatra na jej brzydki kaszelek bo może się okazać że będzie kazała zostać w domu. do tej pory pozwalała nam spacerować, co więcej wręcz kazała przy tym katarze wychodzić na powietrze

za podróż, na pewno Zuzia będzie grzeczna

jeśli moge coś doradzić to pilnujcie zeby za bardzo się nie zgrzała, my ostatnio jechaliśmy tylko kawałek samochodem od dziadków i wcale nam gorąco w samochodzie nie było, Natalka tez jakoś super grubo ubrana nie była a w domu patrzymy i Nati cała zgrzana jednak w foteliku cieplej jest.


Zmykam dac cycorka i na spacerek narazie

[Martusiaaa21]

mój synek dziś od 5:30 nie śpi, cały czas marudzi, dostał cyca, później mm i jeszcze głodny więc dałam herbatkę, teraz zasnął ale na jak długo??? więc zmykam na spacerek to może na powietrzu się trochę uspokoi

[agnieszka 0605]

Napisane przez anciaahk

Czy któraś z mam karmiących wyłącznie piersią podaje herbatki regularnie? Codziennie?


Przystawiam. A nie wiesz, czy jak odciągnę, to czy potem Franek nie będzie miał mniej do picia?

Bo u mnie kryzys zrobił się jak odciągnęłam 100 ml do zamrożenia do szkoły. Franek potem musiał odbić właśnie 100 ml mm.

1. Ja wcale nie daje
2. Ja dużo nie odciągałam - tyle tylko żeby gdyby co zostało na wieczór i odciągałam z cycka z którego mała coś podjadła.

Napisane przez lullaby_ml

Mi co chwile moja przyszla tesciowa powtarza ze jak dzidzi spi z raczkami na gorze to jest zdrowe-nie wiem skad taka teoria

moja mama też tak mówiła

[spray]

Melduję się.

Co do podróży z dzieckiem - trzeba pamiętać, że pozycja dziecka w foteliku samochodowym jest niekorzystna dla kręgosłupa dlatego konieczne są przerwy w dłuższej podróży żeby się dzieciak rozprostował na jakimś kocyku, w każdym razie żeby poleżał chwilę na płasko.

Acelinka - na kangurka córa śpi

[stokrotka_]

Witajcie mamusie

Ja tu nadrabiam w lozku dzielnie...a w tym czasie nowy watek

Mloda przy cycu...maz robi sniadanie...tylko pogoda psuje ta poranna sielanke...
Biedne dzieciolki po szczepieniach...my w pt.chyba idziemy i juz sie boje,po tym co piszecie..

wuwka witaj i gratuluje corci


Thelilah glowa do gory kochana. Ja lece sama z Sara do Polski,jak mieszkasz w dolnoslaskim rejonie,to mozesz dolaczyc i polecimy
razem

Ancia nie obwiniaj sie.skoro tyle zjadl,to musial byc glodny.dobrze,ze pojadl sobie. A kryzys napewno minie


Kellysku witaj to widze,ze Kiara podobnie jak Sara w tym okresie spi.super,ze grzeczna
a karmisz z kapturkami?


Reszte sciskam.nadrobie jak kompa dopadne.buziole

[spray]

Aha, czy dzien po szczepieniu można wychodzić na spacer??

[lullaby_ml]

Napisane przez Martusiaaa21

mój synek dziś od 5:30 nie śpi, cały czas marudzi, dostał cyca, później mm i jeszcze głodny więc dałam herbatkę, teraz zasnął ale na jak długo??? więc zmykam na spacerek to może na powietrzu się trochę uspokoi

A u nas jest brzydko, mgliscie i ziamno

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez agnieszka 0605

1. Ja wcale nie daje
2. Ja dużo nie odciągałam - tyle tylko żeby gdyby co zostało na wieczór i odciągałam z cycka z którego mała coś podjadła.




moja mama też tak mówiła

No wlasnie, ale dlaczego?

[acelinka]

Napisane przez lullaby_ml

No wlasnie, ale dlaczego?

ja nie wiem, ale mi to też już kilka osób mówiło

Napisane przez spray

Aha, czy dzien po szczepieniu można wychodzić na spacer??

ja nawet w dzień szczepienia byłam na spacerku jakby nie można było to myśle ze powiedzieliby w przychodni o tym

Napisane przez stokrotka_

Biedne dzieciolki po szczepieniach...my w pt.chyba idziemy i juz sie boje,po tym co piszecie..

nie bój się kochana, różnie to bywa z tymi dzieciaczkami, Nati po szczepieniu prawie cały dzień przespała