Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy cz.2

[ona1960]

Hej dziewczyny!
Ja odstawiłam tabletki jakoś na początku sierpnia. Brałam je 3 lata na początku ze względu na cere a potem też jako antykoncepcje. Ja miałam straszny trądzik hormonalny ale tabletki mi go wyleczyły. Miesiąc po odstawieniu miałam niezły wysyp ale stosowałam jakieś maseczki żel punktowy i pomogło. Cera nie jest idealna ale i tak wg mnie jest super. Co do wagi jak zaczynałam brać ważyłam jakieś 49kg teraz ważę 56. Ale minęły 3 lata może troszkę wiecej jem.. W zasadzie mi to nie przeszkadza bo i tak jestem bardzo szczupła a wcześniej byłam koścista
Martwi mnie tylko to że to już 44 dzień cyklu a ja okresu nadal nie mam..

[Martarynka]

Ja tabletki odstawiłam na początku września. Waga trochę spadla, ale może to być wynikiem diety na jaką przeszłam, a nie odstawienia. Na twarzy od czasu do czasu coś mi wyskoczy co wcześniej się nie zdarzało, ale tragedii nie ma. Jedyne co zauważyłam to strasznie przetłuszczające sie wlosy, masakra... Oprocz tego moje libido naprawde wzrosło. Po odstawieniu pierwszy normalny @ dostalam tydzień później niż zwykle (przy braniu tabletek). Zastanawiam się czy mam już owulacje, bo nie potrafie tego rozpoznać, a chcialabym już postarać się o dzidziusia. Tabletki brałam przez ponad 6 lat.

[virtual_luv]

Napisane przez T'ai

ja odstawiłam w maju także już 5 miesięcy od odstawienia
z cerą nic się nie zmieniło, jest tak samo w miarę bezproblemowa jak przy tabletkach
krost więcej nie mam, włosy nie przetłuszczają się bardziej, teraz widzę że dopiero przestają wypadać
waga - coś koło 2kg będzie na plus ale to raczej nie od odstawienia
generalnie czuję się dobrze tylko zawsze już tydzień przed @ mam straszliwe wzdęcia, do tego stopnia że czasem spodni nie mogę zapiąć

T'ai jedno pytanieWłosy Ci wypadaly w trakcie brania czy po jakimś czasie od odstawienia?

[magne]

Napisane przez ona1960

Hej dziewczyny!
Ja odstawiłam tabletki jakoś na początku sierpnia. Brałam je 3 lata na początku ze względu na cere a potem też jako antykoncepcje. Ja miałam straszny trądzik hormonalny ale tabletki mi go wyleczyły. Miesiąc po odstawieniu miałam niezły wysyp ale stosowałam jakieś maseczki żel punktowy i pomogło. Cera nie jest idealna ale i tak wg mnie jest super. Co do wagi jak zaczynałam brać ważyłam jakieś 49kg teraz ważę 56. Ale minęły 3 lata może troszkę wiecej jem.. W zasadzie mi to nie przeszkadza bo i tak jestem bardzo szczupła a wcześniej byłam koścista
Martwi mnie tylko to że to już 44 dzień cyklu a ja okresu nadal nie mam..

jakie tabletki brałaś ze względu na cerę ?

[T'ai]

Napisane przez virtual_luv

T'ai jedno pytanieWłosy Ci wypadaly w trakcie brania czy po jakimś czasie od odstawienia?

w trakcie brania nie
jak odstawiłam, tak w ciągu miesiąca zaczęły lecieć

[Lunka88]

Mi podczas brania tabletek zaczęły wypadać włosy. Ale dopiero tak po 3-4 latach brania Cilestu. Teraz po odstawieniu problem zniknął

[ona1960]

Napisane przez magne

jakie tabletki brałaś ze względu na cerę ?

ja brałam Diane 35. Z tym ze to silne tabletki i nie kazdemu pasuja. Ja miałam wcześniej robione wszystkie badania i w trakcie brania też kontrole i dla mnie one były cudowne Cera sie poprawiła już po 1 opakowaniu a było naprawdę bardzo bardzo źle..

[nixia]

Dziewczyny w sobotę przyjęłam ostatnią tabletkę "Yaz" i nie rozpoczęłam nowego opakowania gdyż chcę zmienić tabletki na inne. Martwi mnie jednak fakt że przez ostatnie dwa opakowania nie miałam krwawienia ani plamień teraz również po odtsawieniu tabletek (w sobotę 05.11. wzięłam ostatnią) do dnia dzisiejszego nic się nie pojawiło. Zrobiłam test ciążowy ale był negatywny :/

[Dulcinee]

Witajcie mam pytanie,
odstawilam YAZ przy 4 op.9 tabletce ze wzgledu na wyspke. Poszlam do lekarza po inne, dostalam Atywie (mam duzeklopoty z cera i wypadajacymi wlosami). Lekarka pow.,ze mam zaczac brac jak tylko pojawi sie okres na szczesie pojawil sie tak jak mial,w terminie bez żadnych powiklan przez nagle odstawienie. Zazylam tabletke, za tydzien koncze pierwsze op.i przez caly czas mam okres-plamienie ... wlosy dalej leca, a pryszcze- dop.teraz cos sie poprawia bo byl jeden wulkan ,
czy ktoras z Was przechodzila takie zawirowania? i ten okres,ktory caly czas jest ? kiedy sie to uspokoi?

Bardzo prosze o porade

[XxCzarnotkaxX]

Dulcinee to jest okres czy plamienia(brązowy śluz z domieszką krwii).z tego co wiem to przez pierwsze 1-2 miesiące to plamienie się utrzymuje bo organizm musi się przyzwyczaić do hormonów.
Zwykle pierwsze opakownie przyzwyczaja organizm więc jak nie będziesz widziała efektów(cera,włosy,dalsze plamienie) przy drugim opakowaniu to idz do gina po zmiane tabsów

[Dulcinee]

no właśnie, nie jest to brazowy sluz z domieszka krwi...
tylko sama krew jak przy okresie nic z tego nie rozumiem

[ellie_s]

Moja historia z odstawieniem (póki co):
Przez niecały rok brałam, w zasadzie na zmianę, bo nie mogłam sobie jakoś dobrze dobrać tabletek: cilest, kontracept, artizia. Byłam u dwóch ginekologów i każdy miał inną wersję jakie tabletki mi dobrać (a nie zrobili mi nawet badań) no ale cóż mało ważne. Ja w trakcie brania tabletek czułam się okropnie. Jak je odstawiałam na te 7 dni, mimo iż wtedy dostawałam okres, to czułam się świetnie mogąc przynajmniej tydzień być bez tej chemii. Przez tabletki schudłam jakieś 4 kg, ale nie dlatego, że jakoś wspaniale na mnie działały, tylko podrażniły mi przewód pokarmowy i w zasadzie nawet nie miałam ochoty na jedzenie bo bolał mnie brzuch i miałam zgagę. Podczas jednego z takich ostrzejszych ataków bólu brzucha (nie martwcie się - jak tylko się to u mnie zaczęło nie zwaliłam całej winy na tabletki tylko robiłam sobie badania, które póki co niczego nie wykryły) na samą myśl że mam łyknąć tabletkę robiłam się chora podwójnie, więc odstawiłam je z dnia na dzień.
Oczywiście nie przemyślałam tego - odstawiłam je w połowie opakowania. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego jaki to szok dla organizmu. No i zaczęło się: puchnięcie całego ciała (zatrzymanie wody) - myślałam że zaczynam tyć czy coś, ale to tylko woda, piersi bolały mnie niesamowicie, sutki drażliwe, ledwo wytrzymywałam chodzenie w staniku (przez chwile nawet myślałam że zaszłam w ciążę mimo że używaliśmy prezerwatywy), uderzenia gorąca. Po tym okresie wywołanym przez odstawienie moja psychika była w rozsypce. Mój nastrój zmieniał się z sekundy na sekundę. Denerwowałam się, bo nie miałam na to jakiegokolwiek wpływu, tak jakby ktoś siedział we mnie i mną sterował, okropne uczucie. Następny okres dostałam po 30 dniach, czyli standard - miałam takie długie cykle przed stosowaniem tabletek. Póki co czekam aż mi się skończy a co będzie dalej nie wiem. Zastanawia mnie ile czasu mój organizm będzie się dostosowywał z powrotem "do natury".

[Madaaa]

Dołączam !
Dałam sobie spokój, bo libido kiepskawe. Dam naturze poszaleć i nie będę się faszerować tabletkami

[thuskawka]

Dziewczyny, znów mam problem! Oszaleję bez tych tabletek! ;(

W czerwcu po 1,5 roku odstawiłam tabletki Naraya. Czułam się po nich rewelacyjnie, ale z pewnego powodu musiałam je odstawić. W każdym razie pierwsze 2 krwawienia wystąpiły idealnie tak jak podczas brania tabletek - tzn. po 29 dniach, kolejne po 34 dniach, natomiast 4 po 31 dniach. Mój cykl całkowicie się roztroił. Dzisiaj mija 33 dni od ostatniego krwawienia. Cały czas czułam się dobrze i zapomniałam o tym, że przede mną miesiączka. Jednak wczoraj zaczął pobolewać mnie brzuch. Wzięłam notes, poobliczałam i zaczęłam się martwić...

Tym bardziej, że jakieś 3 tygodnie temu w trakcie stosunku pękła nam prezerwatywa. Nie byliśmy tego świadomi... Na szczęście mój TŻ ma zwyczaj kończenia poza mną, więc kilka sekund przed 'wylazł z norki' i ku naszemu zaskoczeniu musiał wybuchnąć na swojej dłoni...

Czy mam powody do umartwiania się? Dodam, że cały czas czuję się dobrze, wszystko w normie, poza lekkimi bólami podbrzusza. Nie mam wyższej temperatury niż zwykle...

[katja_24]

A wyzsza temperatura o czyms swiadczy? Ja juz mam 36dc :/ I tez zaczynam szalec. Tylko, ze nam nic nie peklo.

[thuskawka]

Napisane przez katja_24

A wyzsza temperatura o czyms swiadczy? Ja juz mam 36dc :/ I tez zaczynam szalec. Tylko, ze nam nic nie peklo.

Jeśli Wam nic nie pękło, raczej nie powinnaś się niczym martwić.
Ja mam rozregulowany cykl, dlatego martwię się.

Hm, w ciąży temperatura ciała i w pochwie trochę wzrasta i utrzymuje się przez min. 2 tygodnie (?).

[Chatul]

Napisane przez katja_24

A wyzsza temperatura o czyms swiadczy? Ja juz mam 36dc :/ I tez zaczynam szalec. Tylko, ze nam nic nie peklo.

Zależy o ile wyższa temperatura. I przede wszystkim - gdzie i jakim termometrem mierzona.

[katja_24]

A ja tak tylko pytam, dzisiaj mierzylam w srodku dnia, bo mnie glowa bolala i kiepsko sie czulam, ale wyszlo 36,8. Mierzone pod pacha, zwyklym termometrem rteciowym

[Chatul]

Napisane przez katja_24

A ja tak tylko pytam, dzisiaj mierzylam w srodku dnia, bo mnie glowa bolala i kiepsko sie czulam, ale wyszlo 36,8. Mierzone pod pacha, zwyklym termometrem rteciowym

No to taka temperatura o niczym nie mówi. Żeby móc określić fazę cyklu to trzeba codziennie rano po przebudzeniu o tej samej porze mierzyć temperaturę. Termometrem elektronicznym, który ma dokładność do 2 miejsca po przeciwnku, lub termometrem rtęciowym. A sam pomiar musi byś wykonany w pochwie, odbycie lub ustach.

[thuskawka]

A mi ktoś doradzi? Pisałam wcześniej..

[T'ai]

Napisane przez thuskawka

A mi ktoś doradzi? Pisałam wcześniej..

zrób test i przynajmniej nie będziesz schizować
z tego co wiem w tak wczesnej ciąży raczej nie czuć objawów

[katja_24]

Napisane przez Chatul

No to taka temperatura o niczym nie mówi. Żeby móc określić fazę cyklu to trzeba codziennie rano po przebudzeniu o tej samej porze mierzyć temperaturę. Termometrem elektronicznym, który ma dokładność do 2 miejsca po przeciwnku, lub termometrem rtęciowym. A sam pomiar musi byś wykonany w pochwie, odbycie lub ustach.

Tak, tak, ja o tym wiem. Myslalam tylko, ze moze na poczatku ciazy skacze temperatura czy cos. Nie stosuje NPR, ale jakas tam szczatkowa wiedze na ten temat mam
Pozdrawiam

[ona1960]

thuskawka ja mam podobną sytuację. Tabletki odstawiłąm w sierpniu i okres póżniej we wrześniu dostałąm normalnie. Ale od tego czasu już nic.. Dzisiaj mam 52 dzień cyklu.. I kochałam sie z chłopakiem pare razy bez zabezpieczenia. Ale robiłam test i negatywny. Wiele dziewczyn ma tak rozstrojony cykl po tabletkach... Zrób test i będziesz mieć spokój Nie sadze abyś była w ciąży Tylko pamiętaj ze test najwcześniej 2 tyg po stosunku

[black_dvc]

Odstwilam tabletki we wrzesniu, w pazdzierniku okres spoznil mi sie 6 dni, teraz w listopadzie jest juz spozniony 9 dni. Jak jest z owulacją przy odstawieniu? Czy jest to normalnie, mniej wiecej w polowie czy inaczej? Zastanawia mnie trochę moja temperatura, wczoraj bylo 37,4 a dzis 37,1 :/
jak to jest z tą temperaturą?

[T'ai]

Napisane przez black_dvc

Odstwilam tabletki we wrzesniu, w pazdzierniku okres spoznil mi sie 6 dni, teraz w listopadzie jest juz spozniony 9 dni. Jak jest z owulacją przy odstawieniu? Czy jest to normalnie, mniej wiecej w polowie czy inaczej? Zastanawia mnie trochę moja temperatura, wczoraj bylo 37,4 a dzis 37,1 :/
jak to jest z tą temperaturą?

jak jest z owulacją kochana to nie wiadomo raczej
jak ktoś ma cykle idealnie 28 dni to można domniemywać że koło 14 dnia
jak 30 dni to może już być koło 16-18 dnia

żeby to określić jakoś to pewnie by trzeba stosować metodę objawowo-termiczną, aczkolwiek wyczytałam gdzieś że po anty organizm jest tak rozregulowany że potrzeba z pół roku aby można było zacząć pomiary temp itd

[thuskawka]

Napisane przez ona1960

thuskawka ja mam podobną sytuację. Tabletki odstawiłąm w sierpniu i okres póżniej we wrześniu dostałąm normalnie. Ale od tego czasu już nic.. Dzisiaj mam 52 dzień cyklu.. I kochałam sie z chłopakiem pare razy bez zabezpieczenia. Ale robiłam test i negatywny. Wiele dziewczyn ma tak rozstrojony cykl po tabletkach... Zrób test i będziesz mieć spokój Nie sadze abyś była w ciąży Tylko pamiętaj ze test najwcześniej 2 tyg po stosunku

Minęły 3 tygodnie od domniemanego zapłodnienia.
Jednak rano zrobiłam test i jest jedna kreseczka. Uff

[ona1960]

Napisane przez thuskawka

Minęły 3 tygodnie od domniemanego zapłodnienia.
Jednak rano zrobiłam test i jest jedna kreseczka. Uff

Tak myślałam Ogólnie wcale nie tak łatwo jest zajść w ciąże
Jeśli denerwujesz się brakiem miesiączki idź do gina przepisze Ci luteinę i będzie ok

[T'ai]

Napisane przez ona1960

Ogólnie wcale nie tak łatwo jest zajść w ciąże

dokładnie

[ona1960]

Może dziewczyny mi pomożecie.. Odstawiłam tabletki w sierpniu. We wrześniu dostałam pierwszy "naturalny" okres. Dzisiaj mam już 51 dzień cyklu i okresu nie mam.. W ciąży raczej n ie jestem . Mówię raczej bo kochałam się bez zabezpieczenia ostatnio 2.11, robiłam test wyszedł negatywnie ale to też trochę za wcześnie.. Miałyście kiedyś tak długi cykl po odstawieniu?

[lili258]

Witam (:
Przyjmowałam tabletki antykoncepcyjne Diane35 przez 3 miesiące, okres w czasie brania był normalnie co 28 dni, nie przestawił się mimo brania tabletek, krwawienie z odstawienia również było w czasie, a teraz powinien być okres i nie ma go od 5 dni. Czy myślicie, że po takim krótkim czasie brania tabletek organizm musi się wyregulować i muszę nadmienić, że bardzo dobrze znosiłam przyjmowanie tabletek, zero skutków ubocznych. Stosowałam z chłopakiem stosunek przerywany po odstawieniu tabletek, ale chyba zajście w ciąże było mało prawdopodobne, testu nie robiłam. Więc opóźnienie okresu może być spowodowane odstawieniem tabletek? Czy może czymś innym?
Pozdrawiam
PS Proszę mnie nie pouczać, że stosunek przerywany nie jest metodą antykoncepcyjną, wiem to doskonale i jestem świadoma konsekwencji