Vampire Diaries część 5 (i nie ostatnia:))

[viva91]

Napisane przez pingwinek=]

Dziewczyny moglybyscie napisac mi na bialo spoiler o Edwardzie krzyczacym na Belle chodzi mi o ogolny zarys sytuacji i mniej wiecej dialog xD

chodziło o to że Bella bez rozmowy z Edwardem postanowiła urodzić dziecko. a póki Edward nie słyszał jego myśli nie myślał o swoim potomku jak o dziecku lecz o jakimś potworze który zabija jego ukochaną. w tej scenie Bella była po badaniu i pan Cullen oświadczył jej że dziecko złamało jej żebro i że pozbawia ją pożywienia. Bella mówiła coś o tym że ok, że to razem przetrwają (razem z Edwardem) i że to już jest postanowione. na to Edward się wydarł "ale nie dałaś mi wyboru!". no i Edzio chciał usunąć płód, a Bella była uparta i tego zrobić nie dała
dokładnych dialogów niestety nie pamiętam

[Nescaa]

Taaak Charlie jest znakomity!
I ta jego rozmowa w trzeciej części z Bellą o seksie

[trawa_morska]

Napisane przez Nescaa

Taaak Charlie jest znakomity!
I ta jego rozmowa w trzeciej części z Bellą o seksie

uwielbiam ta scene

w sumie to zachecilyscie mnie do obejrzenia chociazby zwiastunow nowej czesci

[malagaw]

Napisane przez viva91

w sumie, patrząc na to z boku...
gdyby ktoś zachowywał się tak podczas kinowej wersji TVD to odpowiedziałabym mu tak samo

Nic nie poradzę, że było to tak śmieszne! A że na ekranie nie bardzo było na kim oko zawiesić - tak, to jest metoda, gdyby kinowa wersja VD miała beznadziejnie poprowadzony scenariusz, to najwyżej wgapiałabym się w milczeniu w ekran wyczekując pojawienia się Tylera/Klausa ;P - w dodatku wyjść z kina w połowie seansu też jakoś szkoda, to cóż było innego do roboty...

[pingwinek=]]

Napisane przez viva91

chodziło o to że Bella bez rozmowy z Edwardem postanowiła urodzić dziecko. a póki Edward nie słyszał jego myśli nie myślał o swoim potomku jak o dziecku lecz o jakimś potworze który zabija jego ukochaną. w tej scenie Bella była po badaniu i pan Cullen oświadczył jej że dziecko złamało jej żebro i że pozbawia ją pożywienia. Bella mówiła coś o tym że ok, że to razem przetrwają (razem z Edwardem) i że to już jest postanowione. na to Edward się wydarł "ale nie dałaś mi wyboru!". no i Edzio chciał usunąć płód, a Bella była uparta i tego zrobić nie dała
dokładnych dialogów niestety nie pamiętam

dziekuje bardzo

[viva91]

Napisane przez malagaw

Nic nie poradzę, że było to tak śmieszne! A że na ekranie nie bardzo było na kim oko zawiesić - tak, to jest metoda, gdyby kinowa wersja VD miała beznadziejnie poprowadzony scenariusz, to najwyżej wgapiałabym się w milczeniu w ekran wyczekując pojawienia się Tylera/Klausa ;P - w dodatku wyjść z kina w połowie seansu też jakoś szkoda, to cóż było innego do roboty...

pytanie tylko czy dla wszystkich scenariusz był beznadziejny
są gusta i guściki, jeden lubi truskawki a drugi pomarańcze. jak się nie lubi truskawek to się ich nie je i odwrotnie

[_dariia]

o jaaaaa

nie dość, że przegapiłam końcówkę ostatniego wątku to jeszcze tutaj już 6 stron...

nie dam już rady nadrobić... jutro się tym zajmę

Widziałam Iana z Niną i jestem zazdrosna

dobranoc

[malagaw]

Napisane przez viva91

pytanie tylko czy dla wszystkich scenariusz był beznadziejny
są gusta i guściki, jeden lubi truskawki a drugi pomarańcze. jak się nie lubi truskawek to się ich nie je i odwrotnie

W sumie sam "New moon" posłużył mi w powyższej wypowiedzi jedynie dla podkreślenia, że co jak co, ale stronę wizualną VD ma opanowaną doskonale (o czym nikogo tutaj nie trzeba przekonywać, wystarczy zerknąć na tagi tego wątku ), więc w razie czego gładko wciągnęłoby się nawet scenariuszowy gniot

Bo jeśli chodzi o w/w film o Belli i Edzie, to do scenariusza w sumie się nie czepiam - to dostali w formie książkowej, więc to starali się oddać, żadna w tym scenarzystów wina - wierzę, że gdyby mogli decydować, wypchnęliby Bellę z ramion wąpierza prosto do rezerwatu między prężnych Indian ;P
Ale realizacja to inna bajka, nie wiem, może mam słabe poczucie humoru, skoro śmieszy mnie truchło Edka wpływające w kadr

No i żeby nie było - ja tam żadną antyfanką nie jestem, wszystkie trzy części widziałam (z najnowszą poczekam, aż nieco przerzedzą się tłumy widzów) i właściwie nawet nieźle się bawiłam... a że czasem jest to komedia niezamierzona, to już inna sprawa

[pitahaya]

Napisane przez Madzik14

Ja już wszystkie zwiastuny mam przerobione, wczoraj znalazłam nawet scenę przeminy Belli

Pokażesz? Bo nie mogę znaleźć, tyle tych filmików...

[Madzik14]

Napisane przez pitahaya

Pokażesz? Bo nie mogę znaleźć, tyle tych filmików...

wiesz co muszę poszukać, bo znalazłam go w domu, pewnie jest gdzieś w historii ale teraz jestem w pracy więc muszę szukać na nowo...

mam: http://www.youtube.com/watch?v=y81Ekg1s0FM - scena przemiany Belli, ale to jeszcze nie jest to co ja widziałam więc szukam dalej.

O tu jest chyba cała: http://www.youtube.com/watch?v=4qWTUFkNa1c

[agniesiaa]

Napisane przez viva91

rozwalił mnie jego tekst na weselu: "Jestem policjantem.... i mam broń... i umiem się nią w razie czego posługiwać....." - gdyby Edward nie był naturalnie taki blady to w tym momencie powinien zblednąć

Te przemówienia na weselu w ogóle były zabawne

Też lubię Charliego, bardzo fajna postać

[nesskaa]

Tak piszecie o Zmierzchu, że aż chce się oglądać tylko czemu ja mam tak daleko do tego głupiego kina

[agniesiaa]

Napisane przez nesskaa

Tak piszecie o Zmierzchu, że aż chce się oglądać tylko czemu ja mam tak daleko do tego głupiego kina

Warto zrobić wycieczkę

[Mitsukki]

Napisane przez malagaw

wierzę, że gdyby mogli decydować, wypchnęliby Bellę z ramion wąpierza prosto do rezerwatu między prężnych Indian ;P

[LIZUS]
1. Lubię to co napisałaś
2. Wielbię twój avatar
3. Podpis o prokrastynacji... Kurde, o mnie mówią, o mnie!
[/LIZUS]

[nesskaa]

Napisane przez agniesiaa

Warto zrobić wycieczkę

racja, czasem można zaszaleć! nie ma to jak wielki ekran


hmm... a tak w temacie wątku - nie sądzicie, ze gorąco tu? klik

[agniesiaa]

Napisane przez nesskaa

racja, czasem można zaszaleć! nie ma to jak wielki ekran


hmm... a tak w temacie wątku - nie sądzicie, ze gorąco tu? klik

Zgadzam się. Mnie się tak saga nie podobała, dopóki nie zobaczyłam jej na dużym ekranie. Ta muza i wszystko

Co do Iana, miło go zobaczyć

[Mitsukki]

Napisane przez nesskaa

hmm... a tak w temacie wątku - nie sądzicie, ze gorąco tu? klik

Mi się teraz gorąco zrobiło

[Madzik14]

Napisane przez nesskaa

hmm... a tak w temacie wątku - nie sądzicie, ze gorąco tu? klik

[agniesiaa]

Mnie jakoś gorąco się nie zrobiło Chyba się starzeję

[malagaw]

Napisane przez Mitsukki

[LIZUS]
1. Lubię to co napisałaś
2. Wielbię twój avatar
3. Podpis o prokrastynacji... Kurde, o mnie mówią, o mnie!
[/LIZUS]

A skoro już tak sobie słodzimy, to przyznam, że zajrzałam na Twój blog i tkwię w zachwycie. Chciałabym umieć tak zdobić paznokcie... tymczasem sama ograniczam się do wąskiego grona beżoróży, bo przy takich kolorach ewentualne niedociągnięcia, których w pośpiechu popełniam sporo, nie są aż tak widoczne

Napisane przez nesskaa

hmm... a tak w temacie wątku - nie sądzicie, ze gorąco tu? klik

Tyler potwierdza - zdecydowanie za gorąco

[Sunny Tiger]

Napisane przez agniesiaa

Te przemówienia na weselu w ogóle były zabawne

Też lubię Charliego, bardzo fajna postać

Przemówienia mnie rozwaliły Jessica przeszła samą siebie

Napisane przez nesskaa

hmm... a tak w temacie wątku - nie sądzicie, ze gorąco tu? klik

mhmm, przestałam narzekać, że mi zimno dzisiaj

[Mitsukki]

Napisane przez malagaw

A skoro już tak sobie słodzimy, to przyznam, że zajrzałam na Twój blog i tkwię w zachwycie. Chciałabym umieć tak zdobić paznokcie... tymczasem sama ograniczam się do wąskiego grona beżoróży, bo przy takich kolorach ewentualne niedociągnięcia, których w pośpiechu popełniam sporo, nie są aż tak widoczne


Tyler potwierdza - zdecydowanie za gorąco

Dziękuję Cieszę się, że się podoba

Oooo taaak, Tyler

Czy tylko ja uważam, że scenarzyści mają jakiś problem z Tylerem? Co nowy wątek się pojawi to Tyler zawsze ma przesrane xD I za każdym razem jak ogarnie sytuację, to wpada w następną xD

[trawa_morska]

Napisane przez Mitsukki

Czy tylko ja uważam, że scenarzyści mają jakiś problem z Tylerem? Co nowy wątek się pojawi to Tyler zawsze ma przesrane xD I za każdym razem jak ogarnie sytuację, to wpada w następną xD

życie zresztą sam Tyler nie narzeka zdobył blond laskę, szkolną gwiazdę, nikt już nie traktuje go jak dupka, bo i on się już tak nie zachowuje, jak w pierwszym sezonie, w końcu panuje nad przemianą i nie przeżywa tych comiesięcznych męk, a teraz jeszcze energia go przepełnia tak, że czuje się cały czas, jakby był na haju

mi się wydaje to chyba jedyny szczęśliwy bohater mimo chwilowego (mysle) kryzysu z Caroline

[agniesiaa]

O tak, patrząc na Tylera może być gorąco...

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez Sunny Tiger

Przemówienia mnie rozwaliły Jessica przeszła samą siebie

Taaak, Jessica dała czadu

[Maqda]

Ja bym chciała scenarzystki przeprosić za moją wczorajszą nieobecność w klubie,nie jestem pewna czy dzisiaj dam radę... Migena mnie zabija dalej, ale moja partie rodzą się w tych bólach więc powinnam się zjawić z mniej-więcej gotowymi.

[agniesiaa]

Napisane przez Maqda

Ja bym chciała scenarzystki przeprosić za moją wczorajszą nieobecność w klubie,nie jestem pewna czy dzisiaj dam radę... Migena mnie zabija dalej, ale moja partie rodzą się w tych bólach więc powinnam się zjawić z mniej-więcej gotowymi.

3mamy kciuki

[viva91]

Napisane przez _dariia

nie dość, że przegapiłam końcówkę ostatniego wątku to jeszcze tutaj już 6 stron...

że tak powiem nie tylko końcówkę wątku

Napisane przez malagaw

Ale realizacja to inna bajka, nie wiem, może mam słabe poczucie humoru, skoro śmieszy mnie truchło Edka wpływające w kadr

nie słabe, ale specyficzne
co innego gdyby w ten kadr wpływał taki Damon - i tu przyznaję ci rację, bo Edward według mnie z części na część robi się coraz brzydszy... no plusa ma u mnie za tą najnowszą, bo się trochę przyciął i nie wyglądał jak dziecko buszu.

z tym że rozumiem tą laskę, nie chciałabym żeby mi ktoś psuł oglądanie czegoś co lubię

Napisane przez Madzik14

O tu jest chyba cała: http://www.youtube.com/watch?v=4qWTUFkNa1c

jak to brzmi: "Bella Transformation" jak komenda Zordona w Power Rangers
ale scenę uwielbiam

Napisane przez Sunny Tiger

Przemówienia mnie rozwaliły Jessica przeszła samą siebie

to ta co mówiła: "Bella wyrwała Edwarda mimo że nie była przewodniczącą szkoły"? czy coś podobnego. no pojechała po całości

Napisane przez Mitsukki

Czy tylko ja uważam, że scenarzyści mają jakiś problem z Tylerem? Co nowy wątek się pojawi to Tyler zawsze ma przesrane xD I za każdym razem jak ogarnie sytuację, to wpada w następną xD

no bo jak go przycisną do ściany to staje się na powrót dupkiem

Napisane przez Maqda

Ja bym chciała scenarzystki przeprosić za moją wczorajszą nieobecność w klubie,nie jestem pewna czy dzisiaj dam radę... Migena mnie zabija dalej, ale moja partie rodzą się w tych bólach więc powinnam się zjawić z mniej-więcej gotowymi.

naszą scenę musimy napisać
ale ja też nie dzisiaj, jestem tylko na chwilę, zaraz lecę na koło...

[agniesiaa]

Napisane przez viva91

z tym że rozumiem tą laskę, nie chciałabym żeby mi ktoś psuł oglądanie czegoś co lubię

Też bym nie chciała, choć przyznam, że na maratonie często były salwy śmiechu

[Mitsukki]

Napisane przez viva91

jak to brzmi: "Bella Transformation" jak komenda Zordona w Power Rangers
ale scenę uwielbiam


no bo jak go przycisną do ściany to staje się na powrót dupkiem

Pogrubione: coś w tym jest Daliby mu już spokój, cały czas coś się z nim dzieje, ja bym chętnie obejrzała tak z dwa odcinki gdzie byłaby sielanka Tyler&Caroline, bo tak to mają kryzys na kryzysie xD

[pingwinek=]]

Napisane przez viva91

że tak powiem nie tylko końcówkę wątku

nie słabe, ale specyficzne
co innego gdyby w ten kadr wpływał taki Damon - i tu przyznaję ci rację, bo Edward według mnie z części na część robi się coraz brzydszy... no plusa ma u mnie za tą najnowszą, bo się trochę przyciął i nie wyglądał jak dziecko buszu.

z tym że rozumiem tą laskę, nie chciałabym żeby mi ktoś psuł oglądanie czegoś co lubię

jak to brzmi: "Bella Transformation" jak komenda Zordona w Power Rangers
ale scenę uwielbiam

to ta co mówiła: "Bella wyrwała Edwarda mimo że nie była przewodniczącą szkoły"? czy coś podobnego. no pojechała po całości

no bo jak go przycisną do ściany to staje się na powrót dupkiem

naszą scenę musimy napisać
ale ja też nie dzisiaj, jestem tylko na chwilę, zaraz lecę na koło...

hej heeej to spoiler ja akurat nie chce znac wszystkich fajnych tekstow przed zobaczeniem filmu w kinie