Miłość nie zna słowa "odległość". ZNOwu dalej spamujemy, cz. XXV

[asmenaa]

Napisane przez karolca

Idź roznosić ulotki to się dowiesz. Napaliłaś się na tę ofertę jakbyś pana Boga na nogi miała złapać
Spróbujesz to się dowiesz

Napalilam sie moze dlatego, ze nie mam ZADNEJ pracy i zadnych ofert oprocz sprzatania w hotelu jako pokojowka albo pracy ze starymi ludzmi, za co serdecznie podziekuje.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Ten strogonow to jest gulasz

Napisane przez ZawszeJestemSoba

Asme - ja mam od godziny.. to zalezy ile wyrobię w tym miesiącu będe miała sporo, bo za nocke kasa, za rozniesienie ulotek kasa dojdzie, po 50h tygodniowo robię, więc ładna wypłatka w tamtym miesiacu mialam prawie 1100 zł... no ale co z tego.. kupiłam kurtke, komin, okulary, soczewki i po kasie.. :/

50h tyg? to duzo

[ZawszeJestemSoba]

Asme, przeciez możesz iść tylko na pewno na dłuższą metę to nie jest praca.. no bo ile można roznosić ulotki


ja bylabym ze swojej pracy zadowolona, gdyby nie to,że mamy dosyć fałszywych ludzi i kiepskie warunki ... a tak to byłoby fajnie mówie Wam jak super było w środę ! nie było za dużego ruchu wieczorem, na zmianie byli fajni ludzie, to staliśmy, wyglupialiśmy się, zartowalismy... takie dni by mogły być była szefowa z którą się bardzo lubię i w ogóle

a dzis idę na tą "zetkę" .. załamię się


Strogonov to nie gulasz to takie jakby pieczarki z sosem i chyba kawałkami mięsa, ale to jak kto woli
no 50h to dużo i to przez 6 dni wyrobiłam równe 49h ... ale nie odczułam jakoś mocno tego.. teraz mamy 2 czy 3 osoby na L4 więc będzie znów tyle roboty ..

idę z psem i po jagodziankę

[karolca]

Napisane przez asmenaa

Napalilam sie moze dlatego, ze nie mam ZADNEJ pracy i zadnych ofert oprocz sprzatania w hotelu jako pokojowka albo pracy ze starymi ludzmi, za co serdecznie podziekuje.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Ten strogonow to jest gulasz



50h tyg? to duzo

50h tygodniowo to 10 więcej niż pełen etat.

Idź do tych ulotek, myślę, że po dwóch dniach będziesz miała dosć

Strogonow to taki "gulasz" tak. Można robić z drobiu, wieprzowiny, z pieczarkami. Powinien być ostry, ale mało ludzi go tak robi.

[ZawszeJestemSoba]

Karolca - no o 10 więcej.. a ja mam umowie na pół etatu ... ŚMIECHU WARTE ...


idę i za 15 minut jestem

[asmenaa]

Napisane przez karolca

50h tygodniowo to 10 więcej niż pełen etat.

Idź do tych ulotek, myślę, że po dwóch dniach będziesz miała dosć

Strogonow to taki "gulasz" tak. Można robić z drobiu, wieprzowiny, z pieczarkami. Powinien być ostry, ale mało ludzi go tak robi.

No wiem, dlatego uwazam, ze 50h tygodniowo to duzo

Czemu dosc? na razie mam dosc siedzenia w domu tutaj jest oferta ale trzeba przepracowac min 6tyg.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Zrobie z innego miesa niz drob bo ostatanio TZ je tylko kurczaka, biedny

[karolca]

Napisane przez asmenaa

No wiem, dlatego uwazam, ze 50h tygodniowo to duzo

Czemu dosc? na razie mam dosc siedzenia w domu tutaj jest oferta ale trzeba przepracowac min 6tyg.

hmm.. mój TŻ pracuje około 60h tygodniowo nie licząc czasu na dojazdy (czasem i 100 km w jedną stronę)

Idź do tej pracy, spróbuj.

[madlen345]

Dzien dobry

Napisane przez norka27

tu masz fajnego http://www.finn.no/finn/torget/gisbo...nkode=31969621
a tu masz 4 http://www.finn.no/finn/torget/gisbo...nkode=31968266

a te chciala bym sama http://www.finn.no/finn/torget/gisbo...nkode=31948125

Asme tu masz norweskiego lesnego za darmo http://www.finn.no/finn/torget/gisbo...nkode=31896443

Piękne kociaki kocham koty , ale nie moge narazie sobie pozwolic na zadnego , poki mieszkam z rodzicami, moja mama nienawidzi kotow ani nic co biegaloby po domu :/ jakas nieludzka jest normalnie, a do tego nie odzywa sie do mnie po ostatniej klotni juz miesiac temu....

Napisane przez ZawszeJestemSoba

dobry wczoraj nadrabiając usnęłam a w środku nocy obudził mnie huk spadającego laptopa na podłogę genialna jestem.. nadrabiam dalej

Ale działa i jesteś z nami

Napisane przez wampir

Siedzę na infie
Znowu babka się spozniła ponad 15 min, wiec szlismy do szatni zeby sobie pojsc, ale jakas laska zostala, wiec jedna z dziewczyn po nia poszla, ale wrocilamowiac, ze przyszlo zastepstwo... =.=

Znam to , jak czekalismy na babke z konwersatorium a przyszla po godzinie czasu i powiedziala, ze mamy isc na wyklad miedzynarodowy, kiedy ja z kumpela juz bylysmy w drugim budynku, dodala tez ze bedzie sprawdzala obecnosc, no przegiecie

Babcia, nie martw sie, juz tu dziewczyny powiedzialy wszystko w sumie, wiec tylko powiem, ze na pewno sie ulozy , tylko potrzeba czasu

Nie mogłam się jakoś zwlec z łóżka dosłownie, nie wiem czy to te treni ngi mnie tak wykańczają może i tak, ale lepiej się po nich czuję przynajmniej

[kociczka]

asmenaa mimo wszystko gratulacje ze masz prace wg mnie to bardzo dobrze bo tak siedziesz w domu i rozpaczasz. i ja akurat rozumiem ze sie na to napalilas, ja tez sie napalilam jak mialam w Oslo roznosic ulotki niestety przez jakiegos debila nie wypaliło, ale moja radosc byla jakbym na dyrektorke awansowala

bije mi dziewczyny chce faceta, seksu, byc drapiezna kusicielka. dziwnie sie czuje, jakbym na glodzie była mam ochote wskoczyc w odwazna kiecke i zaszaleć. mam nadzieje ze w swieta nadrobimy z TŻ zaległości, chociaz jak znam zycie bardziej postawimy na przytulne święta bo nie będziemy sami ech

[asmenaa]

Napisane przez karolca

hmm.. mój TŻ pracuje około 60h tygodniowo nie licząc czasu na dojazdy (czasem i 100 km w jedną stronę)

Idź do tej pracy, spróbuj.

Okej, moj TZ tez tyle pracuje, nie liczac czasu na dojazdy, ktory i czasami rowna sie 100 mil ( a jedna mila to bodajze 1.6 km)- i uwazam, ze to jest duzo. Za duzo.

I po dwoch dniach bede Wam narzekala, ze bola mnie nogi i nie moge sie ruszyc z lozka? ale w sumie w restauracji tez tak bylo, non stop na nogach, tyle, ze nie padalo mi na glowe

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez kociczka

asmenaa mimo wszystko gratulacje ze masz prace wg mnie to bardzo dobrze bo tak siedziesz w domu i rozpaczasz. i ja akurat rozumiem ze sie na to napalilas, ja tez sie napalilam jak mialam w Oslo roznosic ulotki niestety przez jakiegos debila nie wypaliło, ale moja radosc byla jakbym na dyrektorke awansowala

bije mi dziewczyny chce faceta, seksu, byc drapiezna kusicielka. dziwnie sie czuje, jakbym na glodzie była mam ochote wskoczyc w odwazna kiecke i zaszaleć. mam nadzieje ze w swieta nadrobimy z TŻ zaległości, chociaz jak znam zycie bardziej postawimy na przytulne święta bo nie będziemy sami ech

Kociczka! Ja nie mam pracy, znalazlam oferte!
Sa dwa dni proby, a potem zatrudnienie na minimum 6tyg.
I tak, napalilam sie A pewnie po tych dwoch dniach stwierdze, ze sie nie nadaje.
Ale chyba do czegos musze sie nadawac? W tym momencie nie mam nawet za co kupic dla TZ prezentu pod choinke

Oslo? To gdzie Ty? Gdzie Twoj TZ? Przypomnij mi bo ja nie pamietam

[norka27]

Asme idz i probuj tej pracy, najwazniejsze ze sie ruszysz, wyjdziesz z domu i zaczniesz cos robic i nie jest wazne czy sa to ulotki czy hotel. Najwazniejsze ze cos zaczniesz i zarobisz troche na waciki a to motywuje do pracy bardziej niz cokolwiek innego na swiecie ja bede trzymac kciuki i cie dopingowac No i pomysl jaki wplyw bedzie to mialo na uda i posladki

strogonowa docelowo robi sie z wolowiny pocietej w paski, dlugo gotowanej z pieczarkami w gestym, smietanowym sosie - bardzo smaczne tu masz taki standardowy przepis - tyle ze ja nigdy korniszonow nie dodawalam http://www.wielkiezarcie.com/recipe2055.html no i koniecznie papryka w proszku, sol i pieprz!!

[asmenaa]

Napisane przez norka27

Asme idz i proboj tej pracy, najwazniejsze ze sie ruszysz, wyjdziesz z domu i zaczniesz cos robic i nie jest wazne czy sa to ulotki czy hotel. Najwazniejsze ze cos zaczniesz i zarobisz troche na waciki a to motywuje do pracy bardziej niz cokolwiek innego na swiecie ja bede trzymac kciuki i cie dopingowac No i pomysl jaki wplyw bedzie to mialo na uda i posladki

klaps w pupe dla Ciebie, za blad ort!
(tylko nie kojarz tego z niczym erotycznym nu nu )

No wlasnie... najwazniejsze, ze sie rusze... plusy to tez jakies ma (kondycja, zapelnienie wolnego czasu, PIENIADZE), mimo, ze wiecej minusow bo nienawidze deszczu i mam plaskostopie i problem z kolanami. Ale w kazdej pracy tutaj musialabym byc na nogach 8godzin.

Swoja droga poki co mam piekna, sloneczna pogode! Strona podaje, ze jest 13 stopni

[ZawszeJestemSoba]

jagodzianka kawka

jeszcze 40 minut relaksu i zacznę już coś robić

[asmenaa]

Napisane przez norka27

strogonowa docelowo robi sie z wolowiny pocietej w paski, dlugo gotowanej z pieczarkami w gestym, smietanowym sosie - bardzo smaczne tu masz taki standardowy przepis - tyle ze ja nigdy korniszonow nie dodawalam http://www.wielkiezarcie.com/recipe2055.html

Znalazlam juz tyle przepisow, tak rozniacych sie od siebie, ze szok
W jednym jest nawet fasolka, papryka nie, nie dam mu fasolki bo potem bedzie pierdzial pod koldra.

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez ZawszeJestemSoba

jagodzianka kawka

jeszcze 40 minut relaksu i zacznę już coś robić

herbatka pusty brzuszek lenistwo

[ZawszeJestemSoba]

ja bym Ci dała Asme przepis na pyszny strogonoff, ale moja mama ma wszystkie przepisy przy pupie czyli w pracy ze sobą, więc nie mam jak Ci dać

powiem szczerze, że normalnie bym sie cieszyła że ide dziś do pracy.. ale jak myślę, ze mam to zamknięcie, to płakać mi się chce :/ tak mi się nie chce dziś sprzątać ...

[asmenaa]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

ja bym Ci dała Asme przepis na pyszny strogonoff, ale moja mama ma wszystkie przepisy przy pupie czyli w pracy ze sobą, więc nie mam jak Ci dać

powiem szczerze, że normalnie bym sie cieszyła że ide dziś do pracy.. ale jak myślę, ze mam to zamknięcie, to płakać mi się chce :/ tak mi się nie chce dziś sprzątać ...

Dlaczego ma ze soba? pracuje jako kucharka?

Jak pracowalam w restauracji to przychodzilam na 10 a otwieralismy o 11.30. Codziennie rano:
- mylam podloge, zamiatalam, dopelnialam sol, pieprz, ser (wlosi maja takie miseczki na starty parmezan, wszystko nim posypuja), oleje!! (butle z oliwą), wynosilam stoliki na zewnatrz
- mylam kible
- przytowywalam desery
itp
Robilam to codziennie przez piec dni w tygodni, rzygac mi sie chcialo przez ta monotonnie.

[norka27]

Asme kurna chata no siedze, gapie sie jak glupia w ten tekst i nie widze gdzie ten blad!!! Nie badz swinia i powiedz gdzie mam poprawic Przyznaje sie bez bicia ze mam problem - skleroza wtorna (prawie od 4 lat nie pisze w jezyku polskim - czasem o kwiatkach cos naskrobie i mi wstyd a kiedys taka dobra byla w ortografii!!)

[ZawszeJestemSoba]

Asme - no tak, kucharka w gimnazjum no u nas też w sumie monotonia ... no bo codziennie robisz to samo, na tych zamknięciach tez... o 18 zdejmujesz tzw mejka, potem o 19 zamykasz lade i szafe grzewcza, myjesz podłoge, myjesz szuflade, codziennie to samo ... a na kasie to już w ogóle, bo tam to tylko blablasz to samo w kółko

norka - próbuj a nie próbój - haha wysłałam Ci zaproszenie na fb

[asmenaa]

Napisane przez norka27

Asme kurna chata no siedze, gapie sie jak glupia w ten tekst i nie widze gdzie ten blad!!! Nie badz swinia i powiedz gdzie mam poprawic Przyznaje sie bez bicia ze mam problem - skleroza wtorna (prawie od 4 lat nie pisze w jezyku polskim - czasem o kwiatkach cos naskrobie i mi wstyd a kiedys taka dobra byla w ortografii!!)

próbuj a nie próbój

Moj TZ czasami jak pier...dyknie jakims bledem to az mi slabo. Zawsze mu mowie, ze albo poprawi albo tego nie kupie . (np karteczka z zakupami)

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez ZawszeJestemSoba

Asme - no tak, kucharka w gimnazjum no u nas też w sumie monotonia ... no bo codziennie robisz to samo, na tych zamknięciach tez... o 18 zdejmujesz tzw mejka, potem o 19 zamykasz lade i szafe grzewcza, myjesz podłoge, myjesz szuflade, codziennie to samo ... a na kasie to już w ogóle, bo tam to tylko blablasz to samo w kółko

norka - próbuj a nie próbój - haha wysłałam Ci zaproszenie na fb

Tak ale badz co badz i moja byla i Twoja praca to prace kontaktowe wiec codziennie mozna spotkac innych ludzi. Jeden sie usmiechnie, inny opier...dzieli- wiec jakies wrazenia sa

[norka27]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

norka - próbuj a nie próbój - haha wysłałam Ci zaproszenie na fb

ciemna masa ze mnie

[ZawszeJestemSoba]

Asme - ja to nienawidziłam na początku kasy, ale stwierdziłam (już umiem większość zestawów ) że tam jest lepiej i kurde ! dziś piątek a ja się własnie dowiedzialam, że do końca tygodnia musimy zdać standardy znów ! ja pieprze...

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez norka27

ciemna masa ze mnie

nie ma tragedii
mój ex (niemiec rodowity teoretycznie ) takie błędy walił, że masakra

[karolca]

Napisane przez asmenaa

Tak ale badz co badz i moja byla i Twoja praca to prace kontaktowe wiec codziennie mozna spotkac innych ludzi. Jeden sie usmiechnie, inny opier...dzieli- wiec jakies wrazenia sa

u mnie też praca z klientem.
Jeden zadzwoni i powie, że reklama baardzo mu się podoba a drugi wyzwie tak, że buty z nóg spadają. a tak czytanie tych samych tekstów tylko o innych miastach

[Babcia Jaga]

Napisane przez asmenaa

próbuj a nie próbój

Moj TZ czasami jak pier...dyknie jakims bledem to az mi slabo. Zawsze mu mowie, ze albo poprawi albo tego nie kupie . (np karteczka z zakupami)[COLOR="Silver"]

u mnie jest to samo
tyle, że nie ma karteczek z lista zakupów a są smsy

[ZawszeJestemSoba]

a u mnie to Tż zawsze pamięta co mama kazała kupić wczoraj mi sie nie chciało za bardzo po sklepie chodzić to powiedzial: idę szukac teściówki. i poszedł w gruncie rzeczy ja szybciej znalazłam mamkę


w ogóle powiem wam, ze wczoraj znów w nas odżyło to wszystko. mieliśmy taki przestój w uczuciach troche, tzn tak nie okazywaliśmy jakoś, wygaslo (mówiłam Wam że jakoś sama nie wiem ) a wczoraj znów zobaczyłam w jego oczach tą miłość, znów mówił do mnie słodko itd..

[asmenaa]

karolca jak slyszalam kiedys jak dzownil do taty pracownic klient i je wyzywal... jesu ja bym mu odpowiedziala rownie milo. a nie mozna.

babcia mi TZ czasami zostawia kartke co mam kupic, rano kiedys wstalam i przeczytalam a tam taki BYKOL, ze az mi oczy na wierzch wyszly. Wiec ja za telefon i albo sie popawi albo zakupow nie ma
I zapamietuje w ten sposob bo jak mu raz cos powiedzialam to juz nastepnym razem bylo ok.

ide kupe i biore krzyzowki

[kociczka]

a moj to chyba ma dysleksje bo jedno słowo potrafi na 5 różnych sposobów napisać powaznie i takie bledy ze az rażą. no ale i tak go kocham

[norka27]

a mi wstyd bo sie uwsteczniam - ja humanista, pozerajaca wrecz ksiazki, nigdy nie mialam problemow z pisownia a tu nagle byki wale Ale ja prawie nie uzywam jezyka polskiego od prawie 5 lat, ciezko mi, tylko tak moge sie wytlumaczyc ...

[asmenaa]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

a u mnie to Tż zawsze pamięta co mama kazała kupić wczoraj mi sie nie chciało za bardzo po sklepie chodzić to powiedzial: idę szukac teściówki. i poszedł w gruncie rzeczy ja szybciej znalazłam mamkę


w ogóle powiem wam, ze wczoraj znów w nas odżyło to wszystko. mieliśmy taki przestój w uczuciach troche, tzn tak nie okazywaliśmy jakoś, wygaslo (mówiłam Wam że jakoś sama nie wiem ) a wczoraj znów zobaczyłam w jego ozach tą miłość, znów mówił do mnie słodko itd..

Jesli chodzi o liste zakupow ja NIGDY nie moge tego spamietac. Zawsze albo karteczka albo mama mowila co mam kupic i do mnie "pamietaj, trzy rzeczy" to jak doszlam do sklepu to potrafilam wiedziec, ze trzy rzeczy ale dzwonic bo zapomnialam jakie

No to dobrze, w zwiazkach bywa lepiej i gorzej i obie chwile sa potrzebne.

[ZawszeJestemSoba]

a ja idę chyba pod prysznic... i potem będę się uczyć znów tych standardów... bo najgorsze są te gramatury kanapek (ile gram w czym.. [np 10g pomidora 15g sałaty 10g majonezu itd] ) bo zestawy to znam.. daty wazności jak sie opisuje co, ile co gdzie się trzyma, jak itd, co ile sie filtruje itd to ja wiem.. ale gorzej mi z tym własnie gramaturami :/ sie będę dzis uczyła cały dzień w pracy.

[Babcia Jaga]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

a u mnie to Tż zawsze pamięta co mama kazała kupić wczoraj mi sie nie chciało za bardzo po sklepie chodzić to powiedzial: idę szukac teściówki. i poszedł w gruncie rzeczy ja szybciej znalazłam mamkę


w ogóle powiem wam, ze wczoraj znów w nas odżyło to wszystko. mieliśmy taki przestój w uczuciach troche, tzn tak nie okazywaliśmy jakoś, wygaslo (mówiłam Wam że jakoś sama nie wiem ) a wczoraj znów zobaczyłam w jego oczach tą miłość, znów mówił do mnie słodko itd..

cieszę się Zawsze, że wszystko odzyło

Napisane przez asmenaa

karolca jak slyszalam kiedys jak dzownil do taty pracownic klient i je wyzywal... jesu ja bym mu odpowiedziala rownie milo. a nie mozna.

babcia mi TZ czasami zostawia kartke co mam kupic, rano kiedys wstalam i przeczytalam a tam taki BYKOL, ze az mi oczy na wierzch wyszly. Wiec ja za telefon i albo sie popawi albo zakupow nie ma
I zapamietuje w ten sposob bo jak mu raz cos powiedzialam to juz nastepnym razem bylo ok.

ide kupe i biore krzyzowki

to ja jeszcze mam niestety nawyk poprawiania a Tż się wkurza zawsze jak go poprawiam
miłej kupy

[asmenaa]

Jeszcze sie pozale!!
Wiecie co mnie wkur...za??
Tutaj nie ma dzwonkow do drzwi. Nasz pokoj jest na samym dole (to okrągle, polkoliste okno) a drzwi wejsciowe sa zaraz obok niego wiec zawsze jak przychodzi poczta czy cokolwiek i puka a nikt nie otwiera to zaraz puka w okno I co, jak jest juz ciemno to nie moge udawac, ze mnie nie ma bo swiatlo sie swieci a tak to zawsze siedze cicho, ze niby pustka mam zaslony

Tak samo kiedys nasza super wspollokatorka, ruska dzi... o 4 nad ranem pukala nam w okno bo niby zapomniala kluczy. TZ jej otworzyl a ona jakiegos murzyna przyprowadzila, ble!! I mowil, ze to nie pierwszy raz. Ruchawica!
Swoja droga to zeby wyjsc z domu tez potrzeba kluczy wiec nie wiem o co jej chodzilo