Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5 - Strona 20 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-11-29, 13:16   #571
gucia6
Zakorzenienie
 
Avatar gucia6
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Cytat:
Napisane przez aaagga Pokaż wiadomość

nasz synek mógłby odziedziczyć urodę po tatusiu, a po mnie "układ scalony"
hmmm... u nas najlepiej, zeby bylo po rowno z kazdego
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive"
gucia6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 13:20   #572
evvcia_
Wtajemniczenie
 
Avatar evvcia_
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 074
GG do evvcia_
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Nikt ustawy nie łamie, to my godzimy się na takie przekazywanie danych osobowych.

"Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych przez XYZ oraz przekazywanie ich podmiotom współpracującym (kilka nazw itp), na przesyłanie informacji drgą mailową, telefoniczną..."

Podpisując umowę można nie wyrazić zgody, ale pracownik ma obowiązek zaznaczyć tę opcję.
No tak, ja nie mówię, że się nie zgadzam. Jeśli akceptuję regulamin to spodziewam się, że wykorzystają moje dane.
Ale jakiś czas temu oglądałam w TV reportaż jak 4letni chłopiec dostał na swoje imię, nazwisko i adres zamieszkania jakąś ofertę czy coś takiego, chyba chodziło o program payback. I ojciec dochodził jak to możliwe, że ta firma miała jego dane osobowe skoro to jeszcze dziecko i to małe, więc na pewno w tym, ani innym, programie się nie rejestrowało, ani nie robił tego nikt z członków najbliższej rodziny. Dziwna to była sprawa i nikt nie potrafił im tego wyjaśnić takim oto sposobem krążą dane już od naszych narodzin.
__________________


Razem, 19.12.04
Zaręczona, 1.01.11
Córeczka Laura, ur. 22.03.12
Będziemy ślubować 31.08.13



evvcia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 13:23   #573
Zia_
Zadomowienie
 
Avatar Zia_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 128
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Cytat:
Napisane przez Flowerbombka Pokaż wiadomość
Dziewczynki ja też fotki wrzuciłam na mail, tylko chyba nie ma ich w odebranych tylko w mojej etykietce. Nie bardzo umiem się w tym gmailu poruszać.
Przerzucilam do 'Odebranych'

Cytat:
Napisane przez tynka88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny posciel i przescieradełka tez trzeba wyprac? a co z ochraniczem? mówie o nowych rzeczach.
Ochraniacz to nie wiem ale wszystkie posciele, kocyki, rozki, spiworki i cziuszki bede prac.

Cytat:
Napisane przez Mravka Pokaż wiadomość
noo to moja wyobraznia tego nie ogarnia kawał chłopa naprawde

Jak tam piszecie o tych zastojach mleka to az mnie boli..
wczoraj dopadlo mnie takie zwatpienie,ze przerosnie mnie ta cala sytuacja..I pierwszy tydzien to bedzie jakis mega kryzys. Bo zewszad bedzie ze mnie leciec, cyce pewnie beda bolaly...zanim poznam Maluszka i Jego reakcje to tez swoje minie. Normalnie przerazilo mnie to
Mravka, mam takie same odczucia i obawy. I tak mi szkoda Koni i Aguski, bo wiem ze jedne dziewczyny karmia bez problemow a inne maja mniej szczescia i musze swoje wycierpiec

Ja dzis zostalam w domu zeby moj katar podreperowac. Wczoraj mialam kryzysowy dzien w pracy - myslalam ze za przeproszeniem wysmarkam sobie mozg. Dzis siedze w cieple, juz moczylam nogi w goracym, zaraz wyplucze nos woda z sola i zrobie sobie ihalacje. Aaa i cytryne zjem. Normalnie zdesperowana jestem ale musze sie w koncu pozbyc tego badziewia po 2 miesiacach
Zia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 13:24   #574
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Cytat:
Napisane przez evvcia_ Pokaż wiadomość
No tak, ja nie mówię, że się nie zgadzam. Jeśli akceptuję regulamin to spodziewam się, że wykorzystają moje dane.
Ale jakiś czas temu oglądałam w TV reportaż jak 4letni chłopiec dostał na swoje imię, nazwisko i adres zamieszkania jakąś ofertę czy coś takiego, chyba chodziło o program payback. I ojciec dochodził jak to możliwe, że ta firma miała jego dane osobowe skoro to jeszcze dziecko i to małe, więc na pewno w tym, ani innym, programie się nie rejestrowało, ani nie robił tego nikt z członków najbliższej rodziny. Dziwna to była sprawa i nikt nie potrafił im tego wyjaśnić takim oto sposobem krążą dane już od naszych narodzin.
każdy może posługiwać się naszymi danymi... niestety. Znając nasze imię i nazwisko, adres zamieszkania.
I nie dojdziesz do tego KTO, bo akurat to jest chronione. Chyba, że przez policję wyjaśniasz, ale im takimi sprawami raczej zajmować się nie chce.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 13:26   #575
Zariah
Rozeznanie
 
Avatar Zariah
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 764
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

czesc kochane

melduje sie po szpitalu.
nic jeszcze nie czytalam od wczoraj. nie bijcie. nadrabiac bede wieczorkiem bo nie mam sily tak mam duzo pracy ze ledwo sie wyrabiam. takze nie wiem co sie u Was dzieje.

chcialam tylko zdac raport tak wiec..... nic nie wiem ciagle mimo ze bylam na oddziale przez 7 godzin!
zazdroszcze Balbince swietnej opieki w tym regionie w ktorym ona jest. U mnie straszne dno.
Pojechalam wczoraj do szpitala. Dotarlam na oddzial i powiedzialam, ze nie czuje ruchow malej od dawna (troche specjalnie przesadzilam tutaj) a wczesniej czulam ja rzadko i bardzo slabo. najpierw nie chcieli mnie w ogole przyjac! bo jestem przed ukonczonym 28 tygodniem ciazy
Potem z lacha mnie przyjeli, polozyli na lozku i poszli sobie. Po 2 godzinach przyszla polozna, posluchala serca dopplerem, kazala nasikac do pojemniczka. Zapytala po co ja walasciwie przyjechalam tak wczesnie, ktg mi nie podepna bo jeszcze nie 28 tydzien a usg nei zrobia bo za drogo (????)
ja na to ze mala slabo czuje i martwie sie i w podrecznikach pisza zeby w takich przypadkach sie zglosic a ona na mnie popatrzyla tak dziwnie i nic nie powiedziala. i tyle ja widzialam... poszla sobie do domu.
Nikt do nas (bylo tam kilka dziewczyn na tym oddziale) nie zagladal przez kolejne 2 godziny. W koncu sie wkurzylam, poszlam znalezc jakas inna polozna (naszczescie mila) i pytam sie po co ja tu wlasciwie stercze od 4 godzin? czy ja na cos czekam czy co sie dzieje?
A ona na to ze na wypis ale one mnie nie moga same wypisac tylko musi lekarz a on przychodzi kiedy chce i niewiadomo kiedy bedzie i czy bedzie dzisiaj rozumiecie? w szpitalu na oddziale polozniczym nie ma lekarza , zadnego! i nie wiedza kiedy bedzie.

Przyszla lekarka w koncu o 5 (czyli po kolejnych 2 godzinach), popatrzyla, pomacala brzuch i wyslala do domu. Kazala czesto kontrolowac serce dopplerem i wrocic po 28 tyg jak sie sytuacja nie poprawi.
stwierdzila ze ona nie wie dlaczego ja mala slabo czuje, moze tak juz mam a moze dziecko jest spokojnie, am oze tak ulozone. niewiadomo. i tyle. ciagle sie usmiechala i kiwala glowa :yes, yes. To byla Japonka jakas i na kazde moje pytanie ona do mnie : yes, yes I understand but we do not know.
potem na wydanie wypisu czekalam ponad godzine na korytarzu.
czyli stracilam caly dzien! bylam tam o 11:30 a wyszlam o 18:30 i nie wiem nic
dzis wieczorem jestem umowiona na telefon z jedna pania ginekolog z Polski - ona jest jakas szycha w Centrum Zdrowia Matki Polki w Lodzi. Co prawda zajmuje sie wczesniakami bo jest neonatologiem ale moze mi bedzie wstanie pomoc bardzej niz tutejsze cudne NHS.
Liczylam chociaz na ktg, albo usg zeby mnie uspokoili ze mala zdrowa itd a tu d*pa.

ech... no nic. dobrze ze mam 3d za tydzien to chociaz mala zobacze.
ale martwi mnie ze ja odczuwam slabo. nic bolesnego, nic przeszkadzajacego, ot tak samo jak w 20tygodniu. a juz jestem w 26 przeciez...

uciekam do pracy ale wroce i nadrobie wszystko grzecznie wieczorkiem.
dzieki ze mnie wysluchalyscie - jestescie kochane.
__________________





Zariah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 13:33   #576
aalegna
Wtajemniczenie
 
Avatar aalegna
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 296
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Zariah szkoda że cię porządnie nie zbadali i faktycznie niepotrzebnie cały dzień straciłaś, co za organizacje tam mają
Ale na pewno jest wszystko dobrze, innej myśli do siebie nie dopuszczaj!!!
__________________
Nasz wielki dzień: 26.06.2010
Sebuś 20.03.2012
aalegna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 13:40   #577
gucia6
Zakorzenienie
 
Avatar gucia6
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Zariah, szkoda, ze cie porzadnie nie zbadali
__________________
"what doesn't kill me makes me feel alive"
gucia6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 13:45   #578
agabi
Rozeznanie
 
Avatar agabi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 682
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

zariah- to się nawkurzałaś tylko...ale na pewno wszystko jest ok. jak czytam takie rzeczy to szczęśliwa jestem, że mieszkam w Polsce fajnie że się odezwałaś, bo marwiłyśmy się tu wszystkie bardzo
__________________
Gabryś
agabi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 13:46   #579
Kulkaaga
Wtajemniczenie
 
Avatar Kulkaaga
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wybrzeże
Wiadomości: 2 742
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Cytat:
Napisane przez Zariah Pokaż wiadomość
czesc kochane

melduje sie po szpitalu.
nic jeszcze nie czytalam od wczoraj. nie bijcie. nadrabiac bede wieczorkiem bo nie mam sily tak mam duzo pracy ze ledwo sie wyrabiam. takze nie wiem co sie u Was dzieje.

chcialam tylko zdac raport tak wiec..... nic nie wiem ciagle mimo ze bylam na oddziale przez 7 godzin!
zazdroszcze Balbince swietnej opieki w tym regionie w ktorym ona jest. U mnie straszne dno.
Pojechalam wczoraj do szpitala. Dotarlam na oddzial i powiedzialam, ze nie czuje ruchow malej od dawna (troche specjalnie przesadzilam tutaj) a wczesniej czulam ja rzadko i bardzo slabo. najpierw nie chcieli mnie w ogole przyjac! bo jestem przed ukonczonym 28 tygodniem ciazy
Potem z lacha mnie przyjeli, polozyli na lozku i poszli sobie. Po 2 godzinach przyszla polozna, posluchala serca dopplerem, kazala nasikac do pojemniczka. Zapytala po co ja walasciwie przyjechalam tak wczesnie, ktg mi nie podepna bo jeszcze nie 28 tydzien a usg nei zrobia bo za drogo (????)
ja na to ze mala slabo czuje i martwie sie i w podrecznikach pisza zeby w takich przypadkach sie zglosic a ona na mnie popatrzyla tak dziwnie i nic nie powiedziala. i tyle ja widzialam... poszla sobie do domu.
Nikt do nas (bylo tam kilka dziewczyn na tym oddziale) nie zagladal przez kolejne 2 godziny. W koncu sie wkurzylam, poszlam znalezc jakas inna polozna (naszczescie mila) i pytam sie po co ja tu wlasciwie stercze od 4 godzin? czy ja na cos czekam czy co sie dzieje?
A ona na to ze na wypis ale one mnie nie moga same wypisac tylko musi lekarz a on przychodzi kiedy chce i niewiadomo kiedy bedzie i czy bedzie dzisiaj rozumiecie? w szpitalu na oddziale polozniczym nie ma lekarza , zadnego! i nie wiedza kiedy bedzie.

Przyszla lekarka w koncu o 5 (czyli po kolejnych 2 godzinach), popatrzyla, pomacala brzuch i wyslala do domu. Kazala czesto kontrolowac serce dopplerem i wrocic po 28 tyg jak sie sytuacja nie poprawi.
stwierdzila ze ona nie wie dlaczego ja mala slabo czuje, moze tak juz mam a moze dziecko jest spokojnie, am oze tak ulozone. niewiadomo. i tyle. ciagle sie usmiechala i kiwala glowa :yes, yes. To byla Japonka jakas i na kazde moje pytanie ona do mnie : yes, yes I understand but we do not know.
potem na wydanie wypisu czekalam ponad godzine na korytarzu.
czyli stracilam caly dzien! bylam tam o 11:30 a wyszlam o 18:30 i nie wiem nic
dzis wieczorem jestem umowiona na telefon z jedna pania ginekolog z Polski - ona jest jakas szycha w Centrum Zdrowia Matki Polki w Lodzi. Co prawda zajmuje sie wczesniakami bo jest neonatologiem ale moze mi bedzie wstanie pomoc bardzej niz tutejsze cudne NHS.
Liczylam chociaz na ktg, albo usg zeby mnie uspokoili ze mala zdrowa itd a tu d*pa.

ech... no nic. dobrze ze mam 3d za tydzien to chociaz mala zobacze.
ale martwi mnie ze ja odczuwam slabo. nic bolesnego, nic przeszkadzajacego, ot tak samo jak w 20tygodniu. a juz jestem w 26 przeciez...

uciekam do pracy ale wroce i nadrobie wszystko grzecznie wieczorkiem.
dzieki ze mnie wysluchalyscie - jestescie kochane.
Chyba po tym co czytam, przestanę narzekać na polską służbę zdrowia - normalnie krew się w żyłach gotuje jak to czytam
Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok
__________________
Szymek 26.04.2012
Kulkaaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 13:58   #580
nowaken
Zakorzenienie
 
Avatar nowaken
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 4 388
GG do nowaken
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Cytat:
Napisane przez evvcia_ Pokaż wiadomość
No tak, ja nie mówię, że się nie zgadzam. Jeśli akceptuję regulamin to spodziewam się, że wykorzystają moje dane.
Ale jakiś czas temu oglądałam w TV reportaż jak 4letni chłopiec dostał na swoje imię, nazwisko i adres zamieszkania jakąś ofertę czy coś takiego, chyba chodziło o program payback. I ojciec dochodził jak to możliwe, że ta firma miała jego dane osobowe skoro to jeszcze dziecko i to małe, więc na pewno w tym, ani innym, programie się nie rejestrowało, ani nie robił tego nikt z członków najbliższej rodziny. Dziwna to była sprawa i nikt nie potrafił im tego wyjaśnić takim oto sposobem krążą dane już od naszych narodzin.
A co najlepsze w tym reportażu mówili że ta Pani co się tam podpisuje na tym liście to w ogóle nie istnieje bo to jest tylko nazwisko do celów marketingowych
__________________
MÓJ BLOG KULINARNY

nowaken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 14:02   #581
MoniaHan
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaHan
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Zariah co za glupki z nich!!!!
__________________
Hania 14.03.2012


http://www.suwaczek.pl/cache/99ac688358.png
MoniaHan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 14:03   #582
balbinka20
Rozeznanie
 
Avatar balbinka20
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 892
GG do balbinka20
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

No w końcu się odezwałaś... My tu z nerwów umierałyśmy!! bicie się należy i nie ma zmiłuj!
no czyli było tak jak myślałam...ja tez wtedy byłam w szpitalu coś koło 7-8godzin ( z czego 4to były w kolejce do lekarza,bo wg nich jak krwi nie ma to jest ok i mogę czekać tak jak inni). Tylko dziwne jest to,że Ci KTG nie chcieli zrobić,albo USG przynajmniej... W przypadku NHS działa jedna zasada-jak się nie wykłócisz o coś to tego nie dostaniesz. Ale Ci powiem,że ja też co drugie zdanie słyszałam: "We don't know".. W pewnym momencie już nie wytrzymałam (bo nie dość że boli to oni od rzeczy gadają) i zapytalam: "A kto to ma wiedzieć jak nie wy-lekarze!" Wmurowało ich trochę ale tylko na chwilę się ogarnęli... A nie opowiadałam Wam tego: jestem już na leżance u GP w tym szpitalu on tam coś patrzy-niby czyta w mojej karcie,a za chwilkę pyta: "Czy podejrzewasz że możesz być w ciąży?" Myślałam że on żartuje... WSZYSTKO miał tam opisane a on po prostu olał to!! Naprawdę kompetencje tych lekarzy niekiedy budzą wątpliwości...
Zariah jak masz na tyle nerwów i determinacji to po prostu jedź kilka razy na emergency i powtarzaj to samo ciągle i ciągle... To ponoć tez skutkuje...
__________________
"Hell is empty and all the devils are here." William Shakespeare




Julian:22.03.2012
Leon:26.02.2015
Iiiii nadchodzi nowe ❤️
balbinka20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 14:12   #583
Madziara 26
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: 3 city
Wiadomości: 630
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Zariah co za chamstwo z tą służbą zdrowia. I to żeby jeszcze tak traktować kobietę w zaawansowanej ciąży!!!!!! To u nas jednak na to nie można narzekać . Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze

Klaudia ale ta twoja mama ma sny żeby wnuka na choinke wieszać
__________________
25.06.2010 ; 1.05.2011 mama aniołka

Dzielić się radością to dwa razy tyle radości, dzielić się smutkiem to połowa smutku.


http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj48aeu99g4kn.png
Madziara 26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 14:15   #584
nowaken
Zakorzenienie
 
Avatar nowaken
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 4 388
GG do nowaken
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Cytat:
Napisane przez Zariah Pokaż wiadomość
czesc kochane

melduje sie po szpitalu.
nic jeszcze nie czytalam od wczoraj. nie bijcie. nadrabiac bede wieczorkiem bo nie mam sily tak mam duzo pracy ze ledwo sie wyrabiam. takze nie wiem co sie u Was dzieje.

chcialam tylko zdac raport tak wiec..... nic nie wiem ciagle mimo ze bylam na oddziale przez 7 godzin!
zazdroszcze Balbince swietnej opieki w tym regionie w ktorym ona jest. U mnie straszne dno.
Pojechalam wczoraj do szpitala. Dotarlam na oddzial i powiedzialam, ze nie czuje ruchow malej od dawna (troche specjalnie przesadzilam tutaj) a wczesniej czulam ja rzadko i bardzo slabo. najpierw nie chcieli mnie w ogole przyjac! bo jestem przed ukonczonym 28 tygodniem ciazy
Potem z lacha mnie przyjeli, polozyli na lozku i poszli sobie. Po 2 godzinach przyszla polozna, posluchala serca dopplerem, kazala nasikac do pojemniczka. Zapytala po co ja walasciwie przyjechalam tak wczesnie, ktg mi nie podepna bo jeszcze nie 28 tydzien a usg nei zrobia bo za drogo (????)
ja na to ze mala slabo czuje i martwie sie i w podrecznikach pisza zeby w takich przypadkach sie zglosic a ona na mnie popatrzyla tak dziwnie i nic nie powiedziala. i tyle ja widzialam... poszla sobie do domu.
Nikt do nas (bylo tam kilka dziewczyn na tym oddziale) nie zagladal przez kolejne 2 godziny. W koncu sie wkurzylam, poszlam znalezc jakas inna polozna (naszczescie mila) i pytam sie po co ja tu wlasciwie stercze od 4 godzin? czy ja na cos czekam czy co sie dzieje?
A ona na to ze na wypis ale one mnie nie moga same wypisac tylko musi lekarz a on przychodzi kiedy chce i niewiadomo kiedy bedzie i czy bedzie dzisiaj rozumiecie? w szpitalu na oddziale polozniczym nie ma lekarza , zadnego! i nie wiedza kiedy bedzie.

Przyszla lekarka w koncu o 5 (czyli po kolejnych 2 godzinach), popatrzyla, pomacala brzuch i wyslala do domu. Kazala czesto kontrolowac serce dopplerem i wrocic po 28 tyg jak sie sytuacja nie poprawi.
stwierdzila ze ona nie wie dlaczego ja mala slabo czuje, moze tak juz mam a moze dziecko jest spokojnie, am oze tak ulozone. niewiadomo. i tyle. ciagle sie usmiechala i kiwala glowa :yes, yes. To byla Japonka jakas i na kazde moje pytanie ona do mnie : yes, yes I understand but we do not know.
potem na wydanie wypisu czekalam ponad godzine na korytarzu.
czyli stracilam caly dzien! bylam tam o 11:30 a wyszlam o 18:30 i nie wiem nic
dzis wieczorem jestem umowiona na telefon z jedna pania ginekolog z Polski - ona jest jakas szycha w Centrum Zdrowia Matki Polki w Lodzi. Co prawda zajmuje sie wczesniakami bo jest neonatologiem ale moze mi bedzie wstanie pomoc bardzej niz tutejsze cudne NHS.
Liczylam chociaz na ktg, albo usg zeby mnie uspokoili ze mala zdrowa itd a tu d*pa.

ech... no nic. dobrze ze mam 3d za tydzien to chociaz mala zobacze.
ale martwi mnie ze ja odczuwam slabo. nic bolesnego, nic przeszkadzajacego, ot tak samo jak w 20tygodniu. a juz jestem w 26 przeciez...

uciekam do pracy ale wroce i nadrobie wszystko grzecznie wieczorkiem.
dzieki ze mnie wysluchalyscie - jestescie kochane.
Co za ludzie w tamtejszej służbie zdrowia. Będzie dobrze jesteśmy z Tobą
__________________
MÓJ BLOG KULINARNY

nowaken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 14:21   #585
MoniaHan
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaHan
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

wzielam sobie wolne popoludnie, bo zoladek mnie boli i na obiad zjadlam przepyszny...suchy chlebpopilam rumiankowa herbatka i sie zdrzemne aby bolu nie czuc. do pozniej
__________________
Hania 14.03.2012


http://www.suwaczek.pl/cache/99ac688358.png
MoniaHan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 14:23   #586
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Zariah pocieszę Cię troszkę. Być może łozysko umiejscowione jest w tylnej ścianie macicy i stąd możesz słabo odczuwać ruchy dziecka. Ponoć zdarza się to dość często.
Jednak cała reszta to chyba jakaś kpina
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 14:24   #587
kumkura
Rozeznanie
 
Avatar kumkura
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 904
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Cytat:
Napisane przez gucia6 Pokaż wiadomość
"winko" czosnkowe


idz koniecznie
w czasie ciazy lubia sie zmiany czerniakowe pokazywac, a z tym nie ma zartow

mi wyszedl pieprzyk na palcu, ale na razie sie nie rozrasta... mimo wszystko pojde po ciazy na ogolne sprawdzenie stanu skory


Sandra byla akrobatka w brzuchu... teraz tez jest

a teraz mala tez daje o sobie dosc energicznie znac... nawet rzeklabym bardziej niz Sandra
takze domyslam sie, ze bede miala 2 male tornada w domu

ja tez polecam to winko i też podejrzewam 2 tornada w domu, więc już łączę się w bólu
Cytat:
Napisane przez koniakonia Pokaż wiadomość
Ja też czasem mroziłam jak miałam planowe wyjście,ale jakbym wszystko ściągnięte miała mrozić to bym chyba całą zamrażarkę zajęła Jak chorowałam też karmiłam, dopóki leki na to pozwalały.Ale chorowałam rzadko na szczęscie.
A i moja pediatra to raczej 3 miesiące nie zalecała mrozić, bo mleko się jednak pod potrzeby dziecka składem dopasowuje , więc już takie super niby nie jest.
też tak myślę i nie podałabym dziecku np. 4-miesięcznemu mleka sprzed 3 miesięcy jakos to do mnie nie przemawia...
Cytat:
Napisane przez tynka88 Pokaż wiadomość
ja nad podgrzewczem i sterylizatorem sie nie zastanwiałam, nastawiam sie na karmienie piersią, mocno wierze ze sie uda mama opowiada mi jak to karmila nas do 1,5 roku czy nawet dluzej i ja tez tak chce

dzwoniłam do położnej ,która zajmuje sie szkola rodzenia w szpitalu w ktorym bede rodzic ,ale kazała zadzwonic po 20 , mam nadzieje ze sie czegos dowiem i ze nie kosztuje to majątku.

a jeszcze co do snów to ostatnio mam tak czujny sen, dzidzia nie spi w nocy ,ze albo mi sie nic nie sni albo nie pamietam, zazdroszcze tych przygód nocnych
dwa dni temu pamietam ze snil mi sie sex z TZ, nie wiem jak wam ale mnie brakuje takliego normalnego sexu w roznych pozycjach i bez ograniczen, wiec stad te sny pewnie.

a jeszcze tak co mnie natchneło w nocy myslalam nad sutkami wlasnie i owszem moje sutki powiekszyły sie, sa bardziej brązowe ale martwie sie ze brodawki sa za malo wypukłe i jak ta dzidzia złapie tego cyca?? moze to sie jeszcze uwypukli, podobno laktatory uwypuklaja troche brodawki.

Poki co lece na spacer, łapać wit D
Mam to samo
Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
Odnosnie karmienia
Jesli uda mi sie karmic cycem a nie odciaganym mleczkiem z butelki (mam taka nadzieje), to planuje karmic do 6 m-cy, tak jak bede z malym, potem wracam do pracy i po pierwsze moja praca jest zmianowa, wiec poprzestawia mi sie znow wszystko w organizmie (dniowki, nocki itd) a po drugie: nie mam zamiaru odciagac sie laktatorem w szpitalu gdzie pracuje na oddziale na ktorym jest tyle syfu.
A po drugie: nie wyobrazam sobie karmic 2,3 letniego dziecka, jakies to dla mnie dziwne juz by bylo.



czyli cos w tym jest

Jak rowniutki to mysle ze nie masz sie co martwic.
Ale oczywiscie lepiej to sprawdzic u lekarza
No ja też Nawet teraz jak pomyślę, że miałbym karmić Adama( ma 17 mcy), to nie umiałbym Ja na razie myślę o 3 miesiącach karmienia no, może 6....jak oczywiście da radę

Cytat:
Napisane przez joanaros Pokaż wiadomość
Dziaj moja koleżanka wróciła z macierzyńskiego. Urodziła synka 4950 SN Lekarze pomylili się w obliczeniach Jak ona dała radę
Jezus maryja
__________________
Adaś 26.06.2010
Agatka 17.02.2012
kumkura jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 14:30   #588
agnes99
Zakorzenienie
 
Avatar agnes99
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: wirtualny świat
Wiadomości: 7 062
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

na nowym watku witam sie i ja, ale do nadrabiania ma..... tyle, że ze 2 dni mi zajmie dogonienie Was
__________________
I still haven't found, what I'm looking for. U2
agnes99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 14:34   #589
koniakonia
Zakorzenienie
 
Avatar koniakonia
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 222
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Cytat:
Napisane przez Zia_ Pokaż wiadomość
Przerzucilam do 'Odebranych'


Ochraniacz to nie wiem ale wszystkie posciele, kocyki, rozki, spiworki i cziuszki bede prac.


Mravka, mam takie same odczucia i obawy. I tak mi szkoda Koni i Aguski, bo wiem ze jedne dziewczyny karmia bez problemow a inne maja mniej szczescia i musze swoje wycierpiec

Ja dzis zostalam w domu zeby moj katar podreperowac. Wczoraj mialam kryzysowy dzien w pracy - myslalam ze za przeproszeniem wysmarkam sobie mozg. Dzis siedze w cieple, juz moczylam nogi w goracym, zaraz wyplucze nos woda z sola i zrobie sobie ihalacje. Aaa i cytryne zjem. Normalnie zdesperowana jestem ale musze sie w koncu pozbyc tego badziewia po 2 miesiacach
Zia, ale powiem Ci,że mimo tych cyrków zastojowych to i tak uważam karmienie piersią za bardzo bardzo miłe doświadczenie.Ja miałam zapalenie , ale za to miałam tyle mleka, że bym pewnie czworaczki nakarmić dała radę ( z tym ,że potem cycki bym musiała zwijać jak strażacy te swoje węże ).
koniakonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 14:35   #590
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Zariah jak dobrze ze sie odezwalas Bardzo sie martwilysmy.
A sluzba zdrowia to jedna wielka pomylka tam, rzeczywiscie, nie wiedzialam, ze tam tak jest. Bardzo Wam dziewczyny wspolczuje.
Dobrze chociaz ze tu jestesmy razem i zawsze o cos mozna zapytac, bo tak to chyba z nerwow oszalec mozna.
A ze usg nie moga zrobic, to jakas paranoja

balbinka no a ten lekarz o ktorym pisalas to tez chyba jakas pomylka


Cytat:
Napisane przez Zia_ Pokaż wiadomość
I tak mi szkoda Koni i Aguski, bo wiem ze jedne dziewczyny karmia bez problemow a inne maja mniej szczescia i musze swoje wycierpiec

Ja dzis zostalam w domu zeby moj katar podreperowac. Wczoraj mialam kryzysowy dzien w pracy - myslalam ze za przeproszeniem wysmarkam sobie mozg. Dzis siedze w cieple, juz moczylam nogi w goracym, zaraz wyplucze nos woda z sola i zrobie sobie ihalacje. Aaa i cytryne zjem. Normalnie zdesperowana jestem ale musze sie w koncu pozbyc tego badziewia po 2 miesiacach
Odnosnie karmienia, na pewno jedne maja wieksze problemy a inne mniejsze, ale zawsze one sa, nie wierze ze sa dziewczyny ktore nie mialy ani jednego problemu odnosnie tej tematyki.
Zycze zdrowka bidulko
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 14:41   #591
tynka88
Zadomowienie
 
Avatar tynka88
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 549
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Zariah współczuje, ale tak jak dziewczyny pisza ja mysle ze moze to miec zwiazek z umiejscowieniem łożyska.
__________________
26.03.2012 Mateuszek
21.09.2014 Piotruś



tynka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 14:45   #592
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Konia Ty jestes taka cycowa (bez urazy, to raczej komplement), mam pytanko, moze rozwiejesz me watpliwosci Chodzi mi o to, ze jak dziecko sie rodzi to ma podobno jakies zapasy pozywienia z zycia plodowego prawda? Wiec wlasciwie mozna nie karmic butla, jesli nie chce cyca przez jakis tam czas, ale przez jaki? 2-3 dni? Czy to nie za dlugo?
A co w takim razie z kwestia picia (co zaspakaja rowniez ssaniem cyca), no ale jesli nie chce ssac?
No bo rozumiem, ze jesli dziecko nie chce ssac lub nie umie z poczatku i nie pociagnie efektywnie ani razu przez jakis czas, to mozna mu jedzenie podarowac na ten czas, kiedy ma te zapasy, ale co wtedy z piciem??
Bo mnie to meczy...a dlaczego?
Jak mi Filipa zabrali po porodzie i dostalam go dopiero wieczorem, on spal spal slodko i od tego momentu (a byla gdzies godzina 19) przez pare godzin nie chcial ssac nic, mimo iz go przystawialam, probowalam budzic itd. I ja myslalam, ze skoro nie placze, to na pewno nie jest glodne, ale martwilam sie ze tyle czasu spi i nie chce jesc, wiec poszlam na oddzial noworodkow i zapytalam co mam robic.
No to polozne sie za glowe chycily, ze od 4 godzin kiedy mam malego nic nie jadl i ze trzeba mu dac, nawet jak spi. No ale ze nie chcial cyca, polozna tez raz probowala mu dac, nie zassal, to kazala z butli go nakramic, bo powiedziala ze dziecko tyle czasu nie moze nie jesc. I wiesz ze z butli pociagnal i zezarl cale mleczko
Wiec stad moje pytanie? Czy teraz jak juz (jestem madrzejsza troszke bardziej) czy moge dzidzie przeglodzic gdybym miala podobny problem ze spi i spi...czy nie za bardzo?:confuse d:
Pomocy
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!


Edytowane przez Aguśkaa83
Czas edycji: 2011-11-29 o 14:47
Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 14:52   #593
Mała!
Zakorzenienie
 
Avatar Mała!
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 4 923
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
wskoczyłam na wagę.
pokazała mi 58,5 kg
Karolcia z taką wagą to ja kochana startowałam

Cytat:
Napisane przez Zariah Pokaż wiadomość
czesc kochane

melduje sie po szpitalu.
nic jeszcze nie czytalam od wczoraj. nie bijcie. nadrabiac bede wieczorkiem bo nie mam sily tak mam duzo pracy ze ledwo sie wyrabiam. takze nie wiem co sie u Was dzieje.

chcialam tylko zdac raport tak wiec..... nic nie wiem ciagle mimo ze bylam na oddziale przez 7 godzin!
zazdroszcze Balbince swietnej opieki w tym regionie w ktorym ona jest. U mnie straszne dno.
Pojechalam wczoraj do szpitala. Dotarlam na oddzial i powiedzialam, ze nie czuje ruchow malej od dawna (troche specjalnie przesadzilam tutaj) a wczesniej czulam ja rzadko i bardzo slabo. najpierw nie chcieli mnie w ogole przyjac! bo jestem przed ukonczonym 28 tygodniem ciazy
Potem z lacha mnie przyjeli, polozyli na lozku i poszli sobie. Po 2 godzinach przyszla polozna, posluchala serca dopplerem, kazala nasikac do pojemniczka. Zapytala po co ja walasciwie przyjechalam tak wczesnie, ktg mi nie podepna bo jeszcze nie 28 tydzien a usg nei zrobia bo za drogo (????)
ja na to ze mala slabo czuje i martwie sie i w podrecznikach pisza zeby w takich przypadkach sie zglosic a ona na mnie popatrzyla tak dziwnie i nic nie powiedziala. i tyle ja widzialam... poszla sobie do domu.
Nikt do nas (bylo tam kilka dziewczyn na tym oddziale) nie zagladal przez kolejne 2 godziny. W koncu sie wkurzylam, poszlam znalezc jakas inna polozna (naszczescie mila) i pytam sie po co ja tu wlasciwie stercze od 4 godzin? czy ja na cos czekam czy co sie dzieje?
A ona na to ze na wypis ale one mnie nie moga same wypisac tylko musi lekarz a on przychodzi kiedy chce i niewiadomo kiedy bedzie i czy bedzie dzisiaj rozumiecie? w szpitalu na oddziale polozniczym nie ma lekarza , zadnego! i nie wiedza kiedy bedzie.

Przyszla lekarka w koncu o 5 (czyli po kolejnych 2 godzinach), popatrzyla, pomacala brzuch i wyslala do domu. Kazala czesto kontrolowac serce dopplerem i wrocic po 28 tyg jak sie sytuacja nie poprawi.
stwierdzila ze ona nie wie dlaczego ja mala slabo czuje, moze tak juz mam a moze dziecko jest spokojnie, am oze tak ulozone. niewiadomo. i tyle. ciagle sie usmiechala i kiwala glowa :yes, yes. To byla Japonka jakas i na kazde moje pytanie ona do mnie : yes, yes I understand but we do not know.
potem na wydanie wypisu czekalam ponad godzine na korytarzu.
czyli stracilam caly dzien! bylam tam o 11:30 a wyszlam o 18:30 i nie wiem nic
dzis wieczorem jestem umowiona na telefon z jedna pania ginekolog z Polski - ona jest jakas szycha w Centrum Zdrowia Matki Polki w Lodzi. Co prawda zajmuje sie wczesniakami bo jest neonatologiem ale moze mi bedzie wstanie pomoc bardzej niz tutejsze cudne NHS.
Liczylam chociaz na ktg, albo usg zeby mnie uspokoili ze mala zdrowa itd a tu d*pa.

ech... no nic. dobrze ze mam 3d za tydzien to chociaz mala zobacze.
ale martwi mnie ze ja odczuwam slabo. nic bolesnego, nic przeszkadzajacego, ot tak samo jak w 20tygodniu. a juz jestem w 26 przeciez...

uciekam do pracy ale wroce i nadrobie wszystko grzecznie wieczorkiem.
dzieki ze mnie wysluchalyscie - jestescie kochane.
No krew się gotuje jak to czytam w Polsce od razu by ci usg zrobili... Bidula...ale z małą na pewno jest dobrze trzymam kciuki aby w końcu dała Ci popalić I aby 3d cię uspokoiło

* ale się objadłam...masakra jakaś odpocznę przy kawce i lecę z mężem pooglądać wózki...
I muszę tu zdementować zabobon dotyczący braku apetytu na słodkie przy chłopaku... ja śnię o czekoladzie... i gdyby nie słodkie to pewnie wagę bym w normie miała i tak nie tyła...
__________________
"I nawet kiedy będzie gęsta mgła... Ja w tej mgle do Ciebie będę szła"

Kocham Cię syneczku...moja gwiazdo na niebie...

Edytowane przez Mała!
Czas edycji: 2011-11-29 o 14:53
Mała! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 14:59   #594
lena_mi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 187
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Cytat:
Napisane przez Mravka Pokaż wiadomość
noo to moja wyobraznia tego nie ogarnia kawał chłopa naprawde

Jak tam piszecie o tych zastojach mleka to az mnie boli..
wczoraj dopadlo mnie takie zwatpienie,ze przerosnie mnie ta cala sytuacja..I pierwszy tydzien to bedzie jakis mega kryzys. Bo zewszad bedzie ze mnie leciec, cyce pewnie beda bolaly...zanim poznam Maluszka i Jego reakcje to tez swoje minie. Normalnie przerazilo mnie to
Kochana, damy radę na pewno na początku będzie ciężko - przyzwyczaic sie do nowej sytuacji, nauczyc wszystkiego, poznac zachowania Maluszka itd, ale z dnia na dzien będzie lepiej (sama będe pierwszy raz Mamą i mam taką nadzieję))
Tez mnie czasem dopada taki strach co będziepo urodzeniu, choc ostatnio jednak częściej mam obawy czy z dzidzią na pewno wszystko ok.
__________________
lena_mi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 14:59   #595
engela
Raczkowanie
 
Avatar engela
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 458
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

http://babyland.abc24.eu/index/

MAJĄ JUTRO DARMOWĄ PRZESYŁKE
engela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 15:00   #596
lena_mi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 187
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Cytat:
Napisane przez engela Pokaż wiadomość
Hejo Dziewczynki!
Melduje się po wczorajszym kontrolnym USG 3D.
Moja córeczka jest nadal córeczką. Waży 429 g i jest o tydzień młodsza więc termin mi się przesuwa na 5 kwietnia.
Jest zdrowa i wstydliwa bo ciągle ręczkami twarz zasłaniała
super! do kogo podobna? Czy nic a nic nie pokazała buzi?
Masz jakieś zdjęcia?
__________________
lena_mi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 15:03   #597
engela
Raczkowanie
 
Avatar engela
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 458
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Aguśka Z tego co czytałam dziecka zapasy starczają do 3 dni.
engela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 15:09   #598
koniakonia
Zakorzenienie
 
Avatar koniakonia
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 222
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Cytat:
Napisane przez Zariah Pokaż wiadomość
czesc kochane

melduje sie po szpitalu.
nic jeszcze nie czytalam od wczoraj. nie bijcie. nadrabiac bede wieczorkiem bo nie mam sily tak mam duzo pracy ze ledwo sie wyrabiam. takze nie wiem co sie u Was dzieje.

chcialam tylko zdac raport tak wiec..... nic nie wiem ciagle mimo ze bylam na oddziale przez 7 godzin!
zazdroszcze Balbince swietnej opieki w tym regionie w ktorym ona jest. U mnie straszne dno.
Pojechalam wczoraj do szpitala. Dotarlam na oddzial i powiedzialam, ze nie czuje ruchow malej od dawna (troche specjalnie przesadzilam tutaj) a wczesniej czulam ja rzadko i bardzo slabo. najpierw nie chcieli mnie w ogole przyjac! bo jestem przed ukonczonym 28 tygodniem ciazy
Potem z lacha mnie przyjeli, polozyli na lozku i poszli sobie. Po 2 godzinach przyszla polozna, posluchala serca dopplerem, kazala nasikac do pojemniczka. Zapytala po co ja walasciwie przyjechalam tak wczesnie, ktg mi nie podepna bo jeszcze nie 28 tydzien a usg nei zrobia bo za drogo (????)
ja na to ze mala slabo czuje i martwie sie i w podrecznikach pisza zeby w takich przypadkach sie zglosic a ona na mnie popatrzyla tak dziwnie i nic nie powiedziala. i tyle ja widzialam... poszla sobie do domu.
Nikt do nas (bylo tam kilka dziewczyn na tym oddziale) nie zagladal przez kolejne 2 godziny. W koncu sie wkurzylam, poszlam znalezc jakas inna polozna (naszczescie mila) i pytam sie po co ja tu wlasciwie stercze od 4 godzin? czy ja na cos czekam czy co sie dzieje?
A ona na to ze na wypis ale one mnie nie moga same wypisac tylko musi lekarz a on przychodzi kiedy chce i niewiadomo kiedy bedzie i czy bedzie dzisiaj rozumiecie? w szpitalu na oddziale polozniczym nie ma lekarza , zadnego! i nie wiedza kiedy bedzie.

Przyszla lekarka w koncu o 5 (czyli po kolejnych 2 godzinach), popatrzyla, pomacala brzuch i wyslala do domu. Kazala czesto kontrolowac serce dopplerem i wrocic po 28 tyg jak sie sytuacja nie poprawi.
stwierdzila ze ona nie wie dlaczego ja mala slabo czuje, moze tak juz mam a moze dziecko jest spokojnie, am oze tak ulozone. niewiadomo. i tyle. ciagle sie usmiechala i kiwala glowa :yes, yes. To byla Japonka jakas i na kazde moje pytanie ona do mnie : yes, yes I understand but we do not know.
potem na wydanie wypisu czekalam ponad godzine na korytarzu.
czyli stracilam caly dzien! bylam tam o 11:30 a wyszlam o 18:30 i nie wiem nic
dzis wieczorem jestem umowiona na telefon z jedna pania ginekolog z Polski - ona jest jakas szycha w Centrum Zdrowia Matki Polki w Lodzi. Co prawda zajmuje sie wczesniakami bo jest neonatologiem ale moze mi bedzie wstanie pomoc bardzej niz tutejsze cudne NHS.
Liczylam chociaz na ktg, albo usg zeby mnie uspokoili ze mala zdrowa itd a tu d*pa.

ech... no nic. dobrze ze mam 3d za tydzien to chociaz mala zobacze.
ale martwi mnie ze ja odczuwam slabo. nic bolesnego, nic przeszkadzajacego, ot tak samo jak w 20tygodniu. a juz jestem w 26 przeciez...

uciekam do pracy ale wroce i nadrobie wszystko grzecznie wieczorkiem.
dzieki ze mnie wysluchalyscie - jestescie kochane.
Dziwne zwyczaje w tym szpitalu ...\
ale najważniejsze ,że serduszko bije, moja też się mniej rusza , mój gin mówił mi coś ,że właśnie 3 D dobrze robić w 24-26 bo dzidzie się mniej ruszają , więc by się zgadzało
koniakonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 15:10   #599
anagat
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 005
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Apropo sytuacji Zariah.. ja w sumie nie rozumiem aż takiego waszego narzekania.. Bo że Zariah się wkurza, to się w sumie nie dziwię, bo jest mamą i się martwi. Ale tam się nic emergency nie działo...
Ona czuje dzidzię -czyli maleństwo się rusza..A że nie szaleje??Moje też nie rusza się cały czas.. było kilka dni, że prawie wcale- czułam że był wtedy odwrócony inaczej..
W dopplerze jest dobra akcja serca- czyli wszystko wygląda ładnie..
To o co chodzi?

USG nic nowego nie wniesie. W KTG też będzie akcja serca- jak w dopplerze.

A lekarz gin. był w szpitalu, tylko nie na oddziale. Na pewno był na sali operacyjnej albo w przychodni. Na dyżurze jest co najmniej 3 ginekologów w tym samym czasie. Jakby Zariah zaczęła krwawić, to 3 by od razu przybiegło.

A co do wspaniałego systemu w Polsce, to właśnie mnie moja przyjaciółka ginekolog uświadomiła, że u niej w dużym szpitalu połozniczym(GdaŃSK), nie ma ZOPu(czyli znieczulenia do porodu), a kobiety po cesarce nie otrzymują opioidów- osobiście uważam to za BARBARZYŃSTWO.

Cięcia cesarskiego za nic nie chciałabym mieć w takich warunkach.
Kobietki z wysp, nie martwcie się, bo Wy podczas porodu będziecie miały dostęp do znieczulenia na żądanie i morfiny w razie bólu. Będziecie też miały swoją własną położną- bez dawania w łapę.
Na pewno są szpitale w Polsce, w których jest podobnie, ale trzeba trafić, a na wyspach to jest standard.

Czytam ostatnio co 7 stronę
Wyjeżdżamy z mężem do Wrocławia..
Pozdrawiam Was gorąco!
anagat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-29, 15:10   #600
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Był półmetek jest 100-dniówka. A co potem? PORODÓWKA! Mamcie III-IV 2012 cz. 5

Cytat:
Napisane przez engela Pokaż wiadomość
Aguśka Z tego co czytałam dziecka zapasy starczają do 3 dni.
No ok....ale co z moimi watpliwosciami?
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.