Nasze Codzienne Jadłospisy XV

[ktosia86]

Napisane przez poppy seed

czemu jajka nie? jak dla mnie właśnie fajnie, bo lepiej dac je na podwieczorek, a na kolację białko wolnowchłanialne takie jak np. ten wiejski.
banan na śniadanie też jest ok od czasu do czasu tylko do tego posiłku dodałabym jeszcze jakieś białko.

mi się bardzo podoba całe menu ^^

Bardzo dziękuję

[eveline2012]

R
1. owsianka na mleku 2%, grejpfrut
2. 2 kromki chleba z szynką z kurczaka i ogórkiem
3. zapiekanka (makaron brązowy+szpinak+jajka)
4. serek wiejski+szklanka kapusty kiszonej
5. będzie tuńczyk

[morphine88]

Napisane przez poppy seed

czemu jajka nie? jak dla mnie właśnie fajnie, bo lepiej dac je na podwieczorek, a na kolację białko wolnowchłanialne takie jak np. ten wiejski.
banan na śniadanie też jest ok od czasu do czasu tylko do tego posiłku dodałabym jeszcze jakieś białko.

mi się bardzo podoba całe menu ^^

tylko koleżanka ma w śniadaniu pół banana, a po obiedzie całego moim zdaniem to już za dużo.
jajka fajnie, nie wiem czego magdalena się czepia.
kolacja też ok, jeśli Ci służy. ale ja nie jestem za nabiałem przed snem

[poppy seed]

Napisane przez morphine88

tylko koleżanka ma w śniadaniu pół banana, a po obiedzie całego moim zdaniem to już za dużo.
jajka fajnie, nie wiem czego magdalena się czepia.
kolacja też ok, jeśli Ci służy. ale ja nie jestem za nabiałem przed snem

faktycznie, ale ze mnie debil, nie zauważyłam

[Magdalena0603]

ja sie nie CZEPIAM!!!!
ja pytałam inne dziewczyny o radę i komentarze...Boże...

[ktosia86]

Napisane przez morphine88

tylko koleżanka ma w śniadaniu pół banana, a po obiedzie całego moim zdaniem to już za dużo.
jajka fajnie, nie wiem czego magdalena się czepia.
kolacja też ok, jeśli Ci służy. ale ja nie jestem za nabiałem przed snem

Do bananów mam słabość przyznaję Po jabłku jestem bardzo szybko głodna
Czy nabiał przed snem mi służy, tego jeszcze nie wiem
Ogólnie dziwne jest dla mnie to, że jak wcześniej z regularnością posiłków było różnie to czułam mniejszy głód niż jak teraz od kilku dni jem regularnie co 3-3,5 godziny

[morphine88]

Napisane przez ktosia86

Do bananów mam słabość przyznaję Po jabłku jestem bardzo szybko głodna
Czy nabiał przed snem mi służy, tego jeszcze nie wiem
Ogólnie dziwne jest dla mnie to, że jak wcześniej z regularnością posiłków było różnie to czułam mniejszy głód niż jak teraz od kilku dni jem regularnie co 3-3,5 godziny

banany są bardzo kaloryczne jak na owoce i mają wysoki ig, uważaj z nimi.
a z regularnym jedzeniem właśnie tak jest, że organizm po jakimś czasie sam się domaga posiłków o danych godzinach

[ktosia86]

Napisane przez morphine88

banany są bardzo kaloryczne jak na owoce i mają wysoki ig, uważaj z nimi.
a z regularnym jedzeniem właśnie tak jest, że organizm po jakimś czasie sam się domaga posiłków o danych godzinach

I to już zawsze tak będzie? Boję się, ze przez to, że czuję głód zacznę podjadać i zdrowe odżywianie szlag trafi

[siostraelwa]

Napisane przez ktosia86

Do bananów mam słabość przyznaję Po jabłku jestem bardzo szybko głodna
Czy nabiał przed snem mi służy, tego jeszcze nie wiem
Ogólnie dziwne jest dla mnie to, że jak wcześniej z regularnością posiłków było różnie to czułam mniejszy głód niż jak teraz od kilku dni jem regularnie co 3-3,5 godziny

też tak mam z jedzeniem:P ale u mnie to dlatego, że jestem strasznym łakomczuchem- uwielbiam jeść, nawet jak głodna nie jestem i kiedy widzę, że to już, zbiliża się godzina "karmienia" to już nie mogę się opanować:P

[lovelykate]

Napisane przez Irish lady 28

uuu

1. 2 małe kanapki z jasnego chleba z masłem, serem żółtym, szynka, pomidorem, kawałek murzynka nadziewanego budyniem
2. pomarańcza, 1/2 parówki
3. grahamka + 200g sałatki z wędzonym kurczakiem, ananasem, majonezem, selerem, groszkiem
4. znów kawałek ciasta
5. 4 małe wingsy kurczaka (jak z KFC takie...) + micha surówki z pekinki + 2 sosy ostre

czuje się źle...

nie za dużo?

p.s. tyję......

Tyjesz, bo Twój metabolizm leży i kwiczy.
Tyle rad Ci dałam, a Ty niczego do serca sobie nie wzięłaś.

[Magdalena0603]

Napisane przez Irish lady 28

uuu

1. 2 małe kanapki z jasnego chleba z masłem, serem żółtym, szynka, pomidorem, kawałek murzynka nadziewanego budyniem
2. pomarańcza, 1/2 parówki
3. grahamka + 200g sałatki z wędzonym kurczakiem, ananasem, majonezem, selerem, groszkiem
4. znów kawałek ciasta
5. 4 małe wingsy kurczaka (jak z KFC takie...) + micha surówki z pekinki + 2 sosy ostre

czuje się źle...

nie za dużo?

p.s. tyję......

chyba raczej nie da się na tym tyć.....
....

[siostraelwa]

Napisane przez siostraelwa

Witam, kolej na mnie

RRRedukcja

1: pół wieśniaka z cynamonem, garść rodzynek + kromka pełnoziarnista
bawarka

2: banan, kilka rodzynek,
szklanka maślanki

3: zapiekanka z tunczyka: pół puszki tunczyka, ryż brązowy(1/2 woreczka), cebulka, ogórek korniszony, ketchup, odrobina wieśniaka(żeby się ciągnęło na wierzchu)
woda

4: surówa z wieśniaka: pół wieśniaka z suszoną morelą, kilkoma orzechami, startym jabłkiem(pół) i marchewką(pół) <- mniaaaaam
mięta do picia

5: planuje jajecznica: 1 jajko+ 1białko+plaster polędwicy+ kilka plastrów papryki
sok pomidorowy

Co myślicie- za dużo, za mało, czy w sam raz:P Proszę o jakieś wskazówki

Ponawiam... naprawdę chcę się dobrze od żywiać i potrzebuję Waszych wskazówek dziewczyny

[prettysimple]

Napisane przez Irish lady 28

uuu

1. 2 małe kanapki z jasnego chleba z masłem, serem żółtym, szynka, pomidorem, kawałek murzynka nadziewanego budyniem
2. pomarańcza, 1/2 parówki
3. grahamka + 200g sałatki z wędzonym kurczakiem, ananasem, majonezem, selerem, groszkiem
4. znów kawałek ciasta
5. 4 małe wingsy kurczaka (jak z KFC takie...) + micha surówki z pekinki + 2 sosy ostre

czuje się źle...

nie za dużo?

p.s. tyję......

Odstaw pizzę, piwo, wingsy z kurczaka -> zastąp to rybką, kaszą.
No proszę ja Ciebie.

[ulicasezamkowa]

Napisane przez siostraelwa

Ponawiam... naprawdę chcę się dobrze od żywiać i potrzebuję Waszych wskazówek dziewczyny

Do śniadania dałabym cały serek, dodała jakiś owoc ( teraz sezon na pyyszne mandarynki), do podwieczorku dałabym już homo ale też cały, dla urozmaicenia,żeby po prostu dwa razy dziennie wieśniaka nie jeść, garść orzechów mogła być ,a nie tylko kilka:P do kolacji spokojnie daj dwa jajka Poza tym bardzo ładnie, następnym razem może troszkę więcej warzyw?Jakieś sałatki skropione oliwą z oliwek do obiadu etc. Aha, śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia, daj spokojnie całego wieśniaka nie zaszkodzi Ci z pewnością. Śniadanie ma dać Ci kopa!
Trochę za bardzo się ograniczasz z ilością, jakościowo masz bardzo fajne posiłki, więc i tak powinnaś chudnąć ładnie. Jakiś sport uprawiasz?

[orosier]

Moja R-ka

napar z pokrzywy pity na czczo

Sn 10.00- 2x chleb chrupki ( z ryzu brązoweg bez dodatku cukru) + 1 jajko na twardo+ 1 lyzka serka wiejskiego z pomidorem ogorkiem + male jablko

Ob 13.30 3 lyzki (nieugotwanej) kaszy jeczmiennej + gulasz mojej roboty( papryka,pomidor,cebula,cz osnek,mieso mielone wolowe na tatar, kapka oleju )+ kapusa kwaszona

Deser po mialam ocohte na cos slodkiego i stwierdzilam, ze mimo wszystko to bedzie najlepsze rozwiazanie, co o tym myslicie)- 200 ml mleka + 1 lyzeczka odtluszczonego kakao bez cukru+ 1 lyzeczka skrobi zmieniaczanej . wychodzi budyn

Podwieczorek 16.00 salatka: ogorek,pomidor, kapusta kwaszona,ogorek kiszony) + 1/4 opakowania serka wiejskiego

Kolacja 19.00 jajecznica z 2 jaj z pomidorem i cebula

duzo herbaty zielonej z ananasem do picia
Ocencie, prosze.

[siostraelwa]

Napisane przez ulicasezamkowa

Do śniadania dałabym cały serek, dodała jakiś owoc ( teraz sezon na pyyszne mandarynki), do podwieczorku dałabym już homo ale też cały, dla urozmaicenia,żeby po prostu dwa razy dziennie wieśniaka nie jeść, garść orzechów mogła być ,a nie tylko kilka:P do kolacji spokojnie daj dwa jajka Poza tym bardzo ładnie, następnym razem może troszkę więcej warzyw?Jakieś sałatki skropione oliwą z oliwek do obiadu etc. Aha, śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia, daj spokojnie całego wieśniaka nie zaszkodzi Ci z pewnością. Śniadanie ma dać Ci kopa!
Trochę za bardzo się ograniczasz z ilością, jakościowo masz bardzo fajne posiłki, więc i tak powinnaś chudnąć ładnie. Jakiś sport uprawiasz?

Dziękuję, dziękuję
Od kiedy jem zdrowo, to cały czas jestem najedzona i wydaje mi się, że dużo jem- stąd te ograniczenia. Kiedy nie byłam na diecie to jadłam tyle samo, a ciągłe czułam głód...

Dzisiaj zjadłam owsiankę na 4 łyżkach płatków + kilka łyżek jogurtu nat + resztka wieśniaka (bo więcej nie miałam) do tego rodzyny i sok pomidorowy, ale juz jutro się poprawię z jakością śniadania dzięki Twojej poradzie

EDIT: Tylko kiedy obliczyłam sobie ten wczorajszy jadłospis w tabele-kalorii to wychodzi, że zjadam więcej węgli niż białka, a tak przeciez nie powinno być na redukcji, a mi się wydaje, że jem bardzo mało węgli bo jem je tylko do śniadania, owoce no i do obiadu. Więc jak to kurcze ma działać?

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Zapomniałam napisać- robię Brazil Butt Lift + kilka minut na twisterze, czyli ok 60-90 min ćwiczeń, myślę że to są aeroby i siłowe też, w dni wolne od BBL chodzę na basen i siłownie: bieżnia, orbitek (mogę robić to i to ponieważ wszystko jest w jednym ośrodku). Ćwiczę tak dopiero od dwóch tygodni, a od niecałego tygodnia (od poniedziałku) zaczęłam też stosować tą zdrową dietkę.

[nikol12]

MOje dzisiejsze ( ostrzegam , że bardzo owocowe i słodkie- to chyba dlatego, że mam @ ) U :
śniadanie : bułka wenecka z masłem i : 1/4 z dżemem, 2/4 z miodem, 3/4 z serkiem wiejskim i miodem, 4/4 z serkiem wiejskim i dżemem, kakao
Przed wyjściem : 5 daktyli suszonych
Szkoła : -gruszka
- 2 kromki razowca z serkiem kanapkowym
- meega jabłko
Przed obiadem: reszta wieśniaka ze śniadania
Obiad: omlet z 2 małych jajek, z 2 dużymi mandarynkami, średnim bananem, małym jabłkiem, ok. 90 g jog.nat. i to wszystko posypane cynamonem
Teraz : kubek cappucino, pasek gorzkiej czekolady, marchewka do pochrupania
Kolacja: planuję 2 kromki razowca 1/2 z białym serem, a 2/2 z serkiem kanapkowym i pomidorem, szklanka mleka, marchewka do pochrupania

[Coki]

U
śniadanie - grzanki razowe 4 szt, z wędzonym łososiem, kapką śmietany do smaku i koperkiem

2 śniadanie - dwa kawałki domowego sernika migdałowego w czekoladzie, jabłko

obiad - wielgaśna domowa pizza pełnoziarnista z mozarellą, pomidorami, cebulą i bazylią

kolacja - deska różnych serów, orzechy, winogrona i białe wino

[riddle92]

Napisane przez siostraelwa

Ponawiam... naprawdę chcę się dobrze od żywiać i potrzebuję Waszych wskazówek dziewczyny

1: pół wieśniaka z cynamonem, garść rodzynek + kromka pełnoziarnista
bawarka <ladnie, choc uwazaj bo zamiast chleba pełnoziarnistego lepiej czasem zjeść porządny razowy, producenci tak oszukują że dodają po prostu trochę ziarenek do zwykłego chleba i jest niby "zdrowy"

2: banan, kilka rodzynek,
szklanka maślanki <z bananami uważaj, widzę, że się przewinął ten temat przed chwilką, wysokie ig no i szklanka maślanki to trochę za dużo węglowodanów w porównaniu do białka, gdyby tu wpadło jeszcze coś białkowego to byloby super

3: zapiekanka z tunczyka: pół puszki tunczyka, ryż brązowy(1/2 woreczka), cebulka, ogórek korniszony, ketchup, odrobina wieśniaka(żeby się ciągnęło na wierzchu)
woda <bardzo ladnie!

4: surówa z wieśniaka: pół wieśniaka z suszoną morelą, kilkoma orzechami, startym jabłkiem(pół) i marchewką(pół) <- mniaaaaam
mięta do picia <super!

5: planuje jajecznica: 1 jajko+ 1białko+plaster polędwicy+ kilka plastrów papryki
sok pomidorowy <super

Co myślicie- za dużo, za mało, czy w sam raz:P Proszę o jakieś wskazówki

ogólnie bardzo ładnie, gdzieśtam mogłoby się pojawić więcej warzyw, ale jest naprawde super

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez orosier

Moja R-ka

napar z pokrzywy pity na czczo

Sn 10.00- 2x chleb chrupki ( z ryzu brązoweg bez dodatku cukru) + 1 jajko na twardo+ 1 lyzka serka wiejskiego z pomidorem ogorkiem + male jablko <nic by sięnie stało jakby się pojawił zwykły chlebek, ale w porządku

Ob 13.30 3 lyzki (nieugotwanej) kaszy jeczmiennej + gulasz mojej roboty( papryka,pomidor,cebula,cz osnek,mieso mielone wolowe na tatar, kapka oleju )+ kapusa kwaszona <wygląda przyjemnie, moze lepsza by byla oliwa zamiast oleju

Deser po mialam ocohte na cos slodkiego i stwierdzilam, ze mimo wszystko to bedzie najlepsze rozwiazanie, co o tym myslicie)- 200 ml mleka + 1 lyzeczka odtluszczonego kakao bez cukru+ 1 lyzeczka skrobi zmieniaczanej . wychodzi budyn <w porządku, nie ma niczego strasznego w szklance mleka i łyżeczce kakao, ale nie traktuj tego jako osobny posiłek, bo za mało tu białka

Podwieczorek 16.00 salatka: ogorek,pomidor, kapusta kwaszona,ogorek kiszony) + 1/4 opakowania serka wiejskiego <moglas zjeść całego wieśniaka, tak poza tym jest ok

Kolacja 19.00 jajecznica z 2 jaj z pomidorem i cebula <super

duzo herbaty zielonej z ananasem do picia
Ocencie, prosze.

ogółem bardzo ładnie, brak tylko tego jednego konkretniejszego posiłku zamiast "deseru" (albo dodatkowo )

moje dzisiejsze R(późno wstałam ale późno pójdę spać ;d):
I. omlet z dwóch jajek i łyżki mąki razowej, na łyżeczce masła, + 50 ml mleka i 10 ml malibu (nasączyłam go, ale nie byl zbyt smaczny), jabłucho
II. mielone z chudej wołowinki, usmazone na łyżeczce oliwy z oliwek, ogórek kiszony, buraczki, troszkę musztardy i majonezu light(tak dla smaku ;d)
tak, zjadlam dopiero dwa posiłki ;d planuje:
III. zaraz bedzie pierś z kurczaka z makaronem razowym i ze szpinakiem, prawdopodobnie z sosem czosnkowym na bazie jogurtu naturalnego
trening(miał być HIIT ale chyba nie chce mi sie wychodzic na dwor i skonczy się obwodowym)
IV. makaron razowy z serem białym(troszkę, dla smaku, nie jako źródło białka ) i łyżeczką cukru, tuńczyk z puszki (tak wiem, takie pomieszanie, ale mam TAAAKĄ OCHOTĘ NA TEN MAKARON, że po prostu zjem tuńczyka i za 10 minut makaron ;d
V. jeszcze nie wiem, może twaróg z warzywami

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Napisane przez Irish lady 28

uuu

1. 2 małe kanapki z jasnego chleba z masłem, serem żółtym, szynka, pomidorem, kawałek murzynka nadziewanego budyniem <w miare ok, choć jasny chleb to nic dobrego, dołóż jakieś jajko
2. pomarańcza, 1/2 parówki <parówki to tłuszcz, zresztą to nie jest posiłek
3. grahamka + 200g sałatki z wędzonym kurczakiem, ananasem, majonezem, selerem, groszkiem <to jest okej
4. znów kawałek ciasta <skoro jesteś na utrzymaniu, to w porządku
5. 4 małe wingsy kurczaka (jak z KFC takie...) + micha surówki z pekinki + 2 sosy ostre <tłusto i niezdrowo, chyba że to jakieś homemade
   

czuje się źle...

nie za dużo?

p.s. tyję......

za dużo?nie chcę być niemiła, bo prawdopodobnie masz po prostu zaburzenia odżywiania, ale idź się leczyć, serio.
druga opcja jest taka że zupełnie bez sensu wstawiasz tu swoje jadłospisy i nie chcesz się słuchać rad. to jest męczące i drażniące, bo ten wątek jest fajny jeśli można tu poczytać ciekawe jadłospisy i konstruktywną krytykę, a nie bezsensowne "czy nie za dużo", kiedy raz zjesz więcej niż dwie parówki i kabanosa.

[Ervisha]

Napisane przez nikol12

MOje dzisiejsze ( ostrzegam , że bardzo owocowe i słodkie- to chyba dlatego, że mam @ ) U :
śniadanie : bułka wenecka z masłem i : 1/4 z dżemem, 2/4 z miodem, 3/4 z serkiem wiejskim i miodem, 4/4 z serkiem wiejskim i dżemem, kakao fajnie pomysłowo i smacznie
Przed wyjściem : 5 daktyli suszonych fajnie
Szkoła : -gruszka
- 2 kromki razowca z serkiem kanapkowym
- meega jabłko jak się najadłaś to ok
Przed obiadem: reszta wieśniaka ze śniadania dobrze że skończyłaś serek ale powinnaś zjeść go całego na obiad
Obiad: omlet z 2 małych jajek, z 2 dużymi mandarynkami, średnim bananem, małym jabłkiem, ok. 90 g jog.nat. i to wszystko posypane cynamonem moim zdaniem to nie pasuje na obiad, tylko na podwieczorek ale to tylko moje zdanie
Teraz : kubek cappucino, pasek gorzkiej czekolady, marchewka do pochrupania fajnie
Kolacja: planuję 2 kromki razowca 1/2 z białym serem, a 2/2 z serkiem kanapkowym i pomidorem, szklanka mleka, marchewka do pochrupania fajnie, ale pod ser moze dasz masło?

Ogólnie fajnie tylko mam pytanie: nie jesz na obiad tego co ugotuje mama? Moze byś tak urozmaiciła swoje menu. Ciągle jesz tylko serek wiejski, serek kanapkowy, serki naturlane i jogurty. Może byś tak dodała do swojego menu jogurty owocowe (o ile lubisz), chudą wędlinę, sery żółte albo jakieś pasty kanapkowe? Jesz monotonnie. Nie przejadło Ci się to jedzenie ?

[nikol12]

Napisane przez Ervisha

Ogólnie fajnie tylko mam pytanie: nie jesz na obiad tego co ugotuje mama? Moze byś tak urozmaiciła swoje menu. Ciągle jesz tylko serek wiejski, serek kanapkowy, serki naturlane i jogurty. Może byś tak dodała do swojego menu jogurty owocowe (o ile lubisz), chudą wędlinę, sery żółte albo jakieś pasty kanapkowe? Jesz monotonnie. Nie przejadło Ci się to jedzenie ?

Jem to co robi mama , tylko niestety mama nie zawsze ma czas zrobić porządny obiad a , że akurat dzisiaj reszta jadła naleśniki, ja zrobiłam sobie omleta - po prostu miałam na niego ochotę w sumie przejadło mi się, ale nie umiem się do końca przełamać - będę próbować

[Bloody_]

UTRZYMANIE:

1. Owsianka (5 łyżek płatków owsianych zalanych wodą z całym serkiem wiejskim, łyżeczką masła orzechowego i bananem - posypana cynamonem)

2. 2 kromki chleba '7 ziaren'- złożone, z masłem, dżemem wiśniowym niskosłodzonym i domowym białym serem (podwójny obkład)

3. 2 kromki chleba jw. z paprykowym serkiem kanapkowym, sałatą, wędliną drobiową, ogórkiem i papryką

4. Talerz makaronu penne pełnoziarnistego z tartą dynią duszoną na maśle z później dodanym camembertem (cudnie się rozpuścił ) i wszystko posypane natką pietruszki (jedno z moich ulubionych dań ostatnio )

5. Omlet z dwóch jaj i łyżki mąki pełnoziarnistej ze szpinakiem duszonym z czosnkiem i posypany pokruszoną fetą; kawałek marchewki do pochrupania

[Ervisha]

Napisane przez nikol12

Jem to co robi mama , tylko niestety mama nie zawsze ma czas zrobić porządny obiad a , że akurat dzisiaj reszta jadła naleśniki, ja zrobiłam sobie omleta - po prostu miałam na niego ochotę w sumie przejadło mi się, ale nie umiem się do końca przełamać - będę próbować

Rozumiem Musisz chcieć to Ci się uda. Do masła Ci się udało przełamać, ale nie zawsze go dajesz. Nie wiem jak z innymi produktami. Raz widziałam w Twoim menu princepolo a potem już nie. No cóż walcz i przełamuj sie do nowych produktów. Sama pokazałaś własnie z tym masłem że jak chcesz to potrafisz. Ja w Ciebie wierzę. Udowodnij przede wszytskim sobie i zrób to dla siebie. Pokaż że jesteś w stanie całkowicie wyzdrowieć Trzymam kciuki

[Milka1224]

Napisane przez Ervisha

Rozumiem Musisz chcieć to Ci się uda. Do masła Ci się udało przełamać, ale nie zawsze go dajesz. Nie wiem jak z innymi produktami. Raz widziałam w Twoim menu princepolo a potem już nie. No cóż walcz i przełamuj sie do nowych produktów. Sama pokazałaś własnie z tym masłem że jak chcesz to potrafisz. Ja w Ciebie wierzę. Udowodnij przede wszytskim sobie i zrób to dla siebie. Pokaż że jesteś w stanie całkowicie wyzdrowieć Trzymam kciuki

Ervisha, to Ty zrob cos dla siebie i przestan udzielac sie na tym wątku. Zastanów sie co robisz - z każdego Twojego posta wyziera choroba. Pogrążasz sie i tyle.


Przy okazji moje U pod ocene [też chyba ostatnie bo widze ze robi sie tu dziwnie]

I 5 łyżek płatków owsianych z łyzką otrąb gotowanych na wodzie z solą i bazylią z całym homo naturalnym i pomidorem

II activia naturalna do picia 300g, jakeis pół banana i garść włoskich orzechów podjedzone u babci

III pełnoziarnisty makaron chifferi w sosie z tuńczyka, ricotty, czosnku, ziół z oliwkami, porem, i brokułem
po: 2 marchewki i mandarynka przed TV

IV żytnie scones na wytrawnie z pomidorami i łososiem do tego surówka z sałaty i ogórka

do picia:woda, ricore, kawa parzona, dużo zielonej herbaty i mięta

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Ervisha

Rozumiem Musisz chcieć to Ci się uda. Do masła Ci się udało przełamać, ale nie zawsze go dajesz. Nie wiem jak z innymi produktami. Raz widziałam w Twoim menu princepolo a potem już nie. No cóż walcz i przełamuj sie do nowych produktów. Sama pokazałaś własnie z tym masłem że jak chcesz to potrafisz. Ja w Ciebie wierzę. Udowodnij przede wszytskim sobie i zrób to dla siebie. Pokaż że jesteś w stanie całkowicie wyzdrowieć Trzymam kciuki

Niedobrze mi się robi jak to czytam ... idź się leczyć.

[ulicasezamkowa]

Dziewczyny, nie ma co zwracać jej uwagę, ona i tak nie zwraca na nią najmniejszej uwagi. Jest tak bardzo zaburzona, że wydaje jej się, iż wie najlepiej. Daje wszystkim rady, a założę się, że sama się głodzi. Szkoda nerwów.

[karola11]

Już od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad tym,żeby tymczasowo opuścić ten wątek. I tak też zrobię. Gdy zaczęłam tutaj wpisywać swoje jadłospisy było tu jeszcze całkiem normalnie. Teraz tu jest tragedia. Komentarze w stylu " za mało" albo "za dużo" są totalnie nie na miejscu. Dziewczynom, które jedzą normalnie i mają dobre jadłospisy wciska się,że jedzą za mało. Ludzie!Nie każdy może nie wiadomo ile pomieścic. Grunt,żeby dania i jadłospis dzienny był zbilansowany, zdrowy i wystarczał, aby zaspokoić apetyt,podniebienie i organizm. Jakiś czas temu jakaś dziewczyna napisała,że zjadła do obiadu całą pierś z kurczaka i miała ładne jadło a ktoś napisał,że czegoś brakuje,że mało itp. Nie wiem jak to wygląda w waszych domach, ale u mnie z jednej piersi kurczaka można zrobić lekko 4 kotlety i starczają dla 3-4 osób, w zależności od tego kto jaki ma apetyt. Niektórym się wciska,że powinny zaszaleć,rozumiem,że chodzi o zjedzenie czegoś słodkiego,ale jeżeli nie chcą to już ich sprawa i tyle. Za bardzo też zajmujecie się chorobowymi jadłospisami. Niektórym osobom już po 10 razy jak nie więcej doradzałyście,pisałyście co i jak a one i tak robią swoje i mają was w 4 literach a i tak dalej komentujecie te jadła a co za tym idzie one tutaj nadal są i zamiast zdrowych osób są tutaj te z ed,to wasze komentarze podtrzymują je tutaj. Rada? Przestać komentować ed i wkońcu im się znudzi,jeżeli nikt nie będzie zwracać na nie uwagi. Tutaj powinno być miejsce dla tych,co chcą zdrowo schudnąć, jeść normalnie na utrzymaniu lub z pewnych względów przytyć. Niektóre komentarze są nieadekwatne do jadłospisów i niektórym albo się wmawia chorobę albo niektóre przez takie komentarze mogą w chorobę popaść. Za bardzo zaczną przykładać uwagę do wszystkiego i ortoreksja chociażby już im wychodzi na przeciw.
I żeby nie było,że OT - moje U, ostatnie w nabliższym czasie.

Szklanka wody i 2 wafle ryżowe z masłem po przebudzeniu.
I:
4 tosty z chleba żytniego,każdy z masłem,szynką drobiową i bazylią. Jajko sadzone z odrobiną soli prowansalskiej i 4 suszone daktyle.

II:
2 kawałki ciasta marchewkowego.

III:
2 gniazdka makaronu pełnoziarnistego z 5 ziaren lubelli ze szpinakiem,czosnkiem,szyn ką drobiową i startym serem pleśniowym lazur.

IV:
miseczka lodów - cassate palermo i cassate bakaliowe
bułeczka mleczna
2 spore kawałki piernika z marmoladą oblanego czekoladą

siłownia:
abs na brzuch i 40 minut szybkiego biegu na bieżni
po:
2 kawy zbożowe z mlekiem,miodem i cynamomen.

Życzę powodzenia wszystkim. A kciuki za sukcesy(o ile tak można to nazwać) w zdrowym odżywianiu trzymam w szczególności za Pozytywną Wariatkę,Sunday Rose, Ulicę Sezamkową, Bloody, Tęczową Dolinkę i Morphine.
A Ty Irish Lady daj już sobie spokój, chcesz jeść kabanowy i parówki wiecznie - to sobie jedz,ale nie zaśmiecaj tego forum bo to nie my dostaniemy nagłego olśnienia widząc ciągle te same jadłospisy i nikt nagle nie skomentuje ich "ooo jesteś wzorem".Jesteś anty wzorem i przez takie jak Ty to forum robi się chore. Na krzywe zwierciadło z tym!
Pozdrawiam

[ulicasezamkowa]

karola11: Trzymaj się Kochana! Podpisuję się pod Twoim postem rękami, nogami i czym tam jeszcze się da! Również trzymam kciuki za Ciebie, nie zmieniaj się, jedz tak dalej i bądź szczęśliwa! Sama wiesz najlepiej, że prowadzisz ZDROWY styl życia i wiele osób powinno brać z twoich jadłospisów przykład, nie daj sobie niczego wmówić Powodzenia!

[Bloody_]

Napisane przez karola11

Już od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad tym,żeby tymczasowo opuścić ten wątek. I tak też zrobię. Gdy zaczęłam tutaj wpisywać swoje jadłospisy było tu jeszcze całkiem normalnie. Teraz tu jest tragedia. Komentarze w stylu " za mało" albo "za dużo" są totalnie nie na miejscu. Dziewczynom, które jedzą normalnie i mają dobre jadłospisy wciska się,że jedzą za mało. Ludzie!Nie każdy może nie wiadomo ile pomieścic. Grunt,żeby dania i jadłospis dzienny był zbilansowany, zdrowy i wystarczał, aby zaspokoić apetyt,podniebienie i organizm. Jakiś czas temu jakaś dziewczyna napisała,że zjadła do obiadu całą pierś z kurczaka i miała ładne jadło a ktoś napisał,że czegoś brakuje,że mało itp. Nie wiem jak to wygląda w waszych domach, ale u mnie z jednej piersi kurczaka można zrobić lekko 4 kotlety i starczają dla 3-4 osób, w zależności od tego kto jaki ma apetyt. Niektórym się wciska,że powinny zaszaleć,rozumiem,że chodzi o zjedzenie czegoś słodkiego,ale jeżeli nie chcą to już ich sprawa i tyle. Za bardzo też zajmujecie się chorobowymi jadłospisami. Niektórym osobom już po 10 razy jak nie więcej doradzałyście,pisałyście co i jak a one i tak robią swoje i mają was w 4 literach a i tak dalej komentujecie te jadła a co za tym idzie one tutaj nadal są i zamiast zdrowych osób są tutaj te z ed,to wasze komentarze podtrzymują je tutaj. Rada? Przestać komentować ed i wkońcu im się znudzi,jeżeli nikt nie będzie zwracać na nie uwagi. Tutaj powinno być miejsce dla tych,co chcą zdrowo schudnąć, jeść normalnie na utrzymaniu lub z pewnych względów przytyć. Niektóre komentarze są nieadekwatne do jadłospisów i niektórym albo się wmawia chorobę albo niektóre przez takie komentarze mogą w chorobę popaść. Za bardzo zaczną przykładać uwagę do wszystkiego i ortoreksja chociażby już im wychodzi na przeciw.
I żeby nie było,że OT - moje U, ostatnie w nabliższym czasie.

Szklanka wody i 2 wafle ryżowe z masłem po przebudzeniu.
I:
4 tosty z chleba żytniego,każdy z masłem,szynką drobiową i bazylią. Jajko sadzone z odrobiną soli prowansalskiej i 4 suszone daktyle.

II:
2 kawałki ciasta marchewkowego.

III:
2 gniazdka makaronu pełnoziarnistego z 5 ziaren lubelli ze szpinakiem,czosnkiem,szyn ką drobiową i startym serem pleśniowym lazur.

IV:
miseczka lodów - cassate palermo i cassate bakaliowe
bułeczka mleczna
2 spore kawałki piernika z marmoladą oblanego czekoladą

siłownia:
abs na brzuch i 40 minut szybkiego biegu na bieżni
po:
2 kawy zbożowe z mlekiem,miodem i cynamomen.

Życzę powodzenia wszystkim. A kciuki za sukcesy(o ile tak można to nazwać) w zdrowym odżywianiu trzymam w szczególności za Pozytywną Wariatkę,Sunday Rose, Ulicę Sezamkową, Bloody, Tęczową Dolinkę i Morphine.
A Ty Irish Lady daj już sobie spokój, chcesz jeść kabanowy i parówki wiecznie - to sobie jedz,ale nie zaśmiecaj tego forum bo to nie my dostaniemy nagłego olśnienia widząc ciągle te same jadłospisy i nikt nagle nie skomentuje ich "ooo jesteś wzorem".Jesteś anty wzorem i przez takie jak Ty to forum robi się chore. Na krzywe zwierciadło z tym!
Pozdrawiam

Dziękuję Ci bardzo kochana. I masz rację we wszystkim co napisałaś. Dla osób z zaburzeniami na prawdę lepiej byłoby się chyba stąd wynieść, bo mam pewne obawy, czy to forum nie pogorszy ich sytuacji... Ja sama też staram się ograniczyć wchodzenie na wizaż, a jadłospisy wstawiam tu tylko od czasu do czasu, kiedy akurat jest (wg mnie) wyjątkowo smaczny, żeby dać może innym jakąś inspiracje, której też tu wcześniej szukałam. Teraz wchodzę tu rzadziej, bo rzeczywiście zbyt dużo tu atmosfery ED (Nie mam nic do Was, dziewczyny, po prostu uważam, że lepiej dla Was byłoby się skupić na rzeczach ważniejszych, przyjemniejszych, niż przesiadywanie na wątkach jedzeniowych, co w Waszym przypadku może pogarszać tę "obsesję"... Wiem to, bo sama czasami przez komentarze tutaj miałam jakieś chore myśli, patrząc na jadłospisy innych: "czy może jem za dużo?").
A Karolciu Twój jadłospis bardzo mi się podoba. Widać, że jesz już luźniej, nie tak eRkowo. I dobrze, bo w końcu jesteś już na utrzymaniu, więc nie musisz się już ograniczać! Poza tym dużo ćwiczysz, więc tym bardziej możesz sobie pozwalać na wyskoki, a to się nie odbije na Twojej wadze. ;] A obiad mega smaczny- uwielbiam szpinak z serem pleśniowym.

I powodzenia. Wpadnij tu jeszcze za jakiś czas i wstaw swój jadłospis, bo przecież trzeba dawać innym przykład zdrowego stylu życia!

[siostraelwa]

Napisane przez Bloody_

Dziękuję Ci bardzo kochana. I masz rację we wszystkim co napisałaś. Dla osób z zaburzeniami na prawdę lepiej byłoby się chyba stąd wynieść, bo mam pewne obawy, czy to forum nie pogorszy ich sytuacji... Ja sama też staram się ograniczyć wchodzenie na wizaż, a jadłospisy wstawiam tu tylko od czasu do czasu, kiedy akurat jest (wg mnie) wyjątkowo smaczny, żeby dać może innym jakąś inspiracje, której też tu wcześniej szukałam. Teraz wchodzę tu rzadziej, bo rzeczywiście zbyt dużo tu atmosfery ED (Nie mam nic do Was, dziewczyny, po prostu uważam, że lepiej dla Was byłoby się skupić na rzeczach ważniejszych, przyjemniejszych, niż przesiadywanie na wątkach jedzeniowych, co w Waszym przypadku może pogarszać tę "obsesję"... Wiem to, bo sama czasami przez komentarze tutaj miałam jakieś chore myśli, patrząc na jadłospisy innych: "czy może jem za dużo?").
A Karolciu Twój jadłospis bardzo mi się podoba. Widać, że jesz już luźniej, nie tak eRkowo. I dobrze, bo w końcu jesteś już na utrzymaniu, więc nie musisz się już ograniczać! Poza tym dużo ćwiczysz, więc tym bardziej możesz sobie pozwalać na wyskoki, a to się nie odbije na Twojej wadze. ;] A obiad mega smaczny- uwielbiam szpinak z serem pleśniowym.

I powodzenia. Wpadnij tu jeszcze za jakiś czas i wstaw swój jadłospis, bo przecież trzeba dawać innym przykład zdrowego stylu życia!

Zwracam się do Was dwóch i innych osób, które mają widzę a z różnych przyczyn opuszczają ten wątek.
Jestem początkująca w jadłospisach, czytam dużo, ale każdy popełnia błędy. My(myślę, że mogę wypowiadać się za inne użytkowniczki, takie jak ja)- jeszcze nie wprawione w bój , potrzebujemy Waszych rad, przecież same nie byłyście od razu orłami w układaniu jadłospisów. Szybciej będzie, jeśli któraś z Was, powie mi- robisz to źle, niż sama do tego dojdę po długim czasie nieprawidłowego odżywiania się.

Rrrr wczorajsza:

wstałam ok 11 więc bez normalnego 2 śniadania, zjadłam po prostu pomelo po 3 godzinach od pierwszego,a potem obiadek po godzince

1śn: owsianka- 4 łychy płatków owsianych, kilka rodzynek, cynamon, pół wieśniaka + szklanka soku pomidorrowego

2śn (od razu po treningu): ćwiartka pomelo

obiad (godzinę po treningu): ok 130 g piersi z indyka zapiekanej w folii do tego dużo chili + 25g ryżu brązowego z połową startego jabłka i cynamonem+ szklanka soku pomidorrowego

podwieczorek: cały wieśniak z połową utartej marchewki+ rodzyny + orzechy laskowe + cynamon

kolacja: sałatka z jednym jajem, 1/4 puszki tunczyka wsw, papryką czerwoną, ogórkiem kiszonym + lekki sosik z jog naturalnego (resztkowa sałatka, z wszystkiego co było:P)

do tego zielona herbatka, duuuużo wody z cytrynką, 1 mała kawka etc.

trochę monotonnie z tym cynamonem, aczkolwiek przez ostatnich kilka dni jestem chora na niego;-)