Pogaduchy Huncwotek - rozmowy o Harrym Potterze i nie tylko :)

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

moje też.... ale w sumie już się przyzwyczaiłam

[Nescaa]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;30866310]moje też.... ale w sumie już się przyzwyczaiłam [/QUOTE]

Hahahaha

[20160901857]

Oż wy leniwce, a ja przez cztery godziny zrobiłam notatki plus opanowałam 30 stron kodeksu i głowa mnie rozbolała, więc z tego wszystkiego usiadłam do kompa

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

oj tam oj tam Jak koniecznie muszę to coś zrobię.... albo zostawię na później A jak mniej koniecznie to się wolę poobijać

[20160901857]

Oj, bo wczoraj tż mi powiedział, że jestem pracowita na 40% Potem stwierdził, że to nieprawda i na dużo więcej, ale chciał mnie zmobilizować do nauki skoro celuję w średnią 4.5 i jestem mu wdzięczna, że tak zrobił, bo naprawdę ostatnio się zapuściłam naukowo...

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

ja nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam średnią 4,5 i wyżej, chyba w podstawówce Ale dobre 4,0 nie jest złe

[20160901857]

Niestety, takie są wymogi żeby się przenieść na prawo na UW...Zachciało się to trzeba się wysilić teraz.


Znowu wydałam dzisiaj hajs na kosmetyki, tym razem w Biedronce, były zestawy z Timotei szampon+odżywka (i akurat do moich włosów)+żel pod prysznic za 19,99. Były podpisane, że to "świetny prezent", więc sama sobie zrobiłam Mikołaja, bo Święty nie przychodzi do mnie już chyba z 8 lat

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Ja czaję się na kolejne buty Jakieś takie masywniejsze, sznurowane botki na wysokim obcasie bym chciała

[20160901857]

A ja teraz to już NAPRAWDĘ czekam na zastrzyk gotówki, ale pewnie będzie dopiero przed Świętami. Kurcze, jak ja nie cierpię prezentów od mamy, bo nigdy nie chce mi dawać forsy żebym sobie coś kupiła tylko wymyśla co to mi się może przydać. Np w tym roku wymyśliła, że mikrofalówka, na szczęście stwierdziła, że ona nie ma jak mi tego przywieźć więc dostanę kasę żebym sobie sama kupiła, dlatego zaplanowałam, że kupię jakąś w miarę tanią, podstawową, a reszta forsy dla mnie Ale jestem okropna

Nażarłam się jak świnia klopsikami z ryżem, zaraz mi bęben pęknie

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

ja też jak mogę to zawsze wybieram kasę Co prawda jakichś wielkich potrzeb nie mam, ale zawsze się przydaje
No i mnie niedługo czekają urodziny, więc coś tam też wpadnie Z tym, że bardziej od rodziny, bo rodzice już sponsorują prawko

[20160901857]

Zdecydowanie najlepszym źródłem gotówki są dziadkowie, zwłaszcza jak się ma tak jak ja dziadka z dużą emeryturą Na drugim miejscu starsza siostra- zawsze znajdzie okazję żeby sypnąć groszem, a to jej awans, a to moje dobre oceny z egzaminów Teraz mi zasponsorowała kostium kąpielowy
Ja nie lubię brać pieniędzy od kogoś, może dlatego że u nas w domu nie było za bogato, ale babcie czy siorka zawsze mi mówią, że mam brać póki dają i że nie dałyby jakby nie miały. no w sumie racja

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

no ja też kasy nie ciągnę Ale wiadomo, że jak są urodziny, święta itp to zawsze coś tam skapnie... a, że czasem mama chce mi jeszcze coś kupić to nie będę protestować przecież Tym bardziej, że sama jeszcze nie pracuję ;p

[20160901857]

Ja się cieszę, że mama już mnie nie utrzymuje- chyba bym zwariowała jakbym co chwila musiała ją prosić o kasę.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

ja tam nie proszę, mam swoje uzbierane i z tego kupuję co mi potrzeba No, ale wiadomo, że w małym mieście możliwości nie ma zarobku na własną rękę, nawet jakbym chciała... w dodatku nie mam jeszcze nawet dowodu

[20160901857]

U mnie ja jestem rozrzutna, a tż to sknera, ale odkąd mamy wspólne konto ja się trochę poprawiłam i już tak nie szastam forsą jak kiedyś, więc np w zeszłym miesiącu odłożyliśmy 400zł A do pracy chętnie bym poszła, ale nie mam kiedy;(

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

ja właśnie co dostanę to składam Ale kupuję sobie z tego kontakty, kosmetyki itp..
No, a przy tego typu studiach, które wymagają dużo pracy to wiadomo, że raczej ciężko jeszcze pracować

[kasiencja]

hm, u mnie ostatnio cienko z kasą, bo niestety przez nowe przepisy nie załapałam się na stypendium naukowe (gdyby było tak jak rok wcześniej, to dostałabym to najniższe jeszcze...)

a praca w Krakowie to niestety straszny problem. zarówno dla osób takich jak mój TŻ (student zaoczny, duża dyspozycyjność) jak i ja (konieczny elastyczny grafik). tzn jak już jest to chcą Cię wykorzystać do granic możliwości - czytałam w jakimś artykule na Onecie czy gdześ że teraz dużo pracy tymczasowej na święta, jakieś hostessowanie, sprzedaż bombek, opłatków itd, średnia stawka 10zł/h netto. no chyba ktoś tu sobie jaja robi - mnie zaproponowali 4 więc stwierdziłam że szkoda czasu
(najlepsze było w ogłoszeniu "atrakcyjna stawka" , dopiero mi potem w mailu napisali ile, i niby prowizje od każdej sprzedanej sztuki ale same opłatki tak drogie że bym nigdy nie kupiła...)

[20160901857]

Fakt, ale z drugiej strony przydałoby się też już jakąś praktykę podłapać...Chociaż w Białymstoku to raczej niemożliwe, w kancelariach jest miejsce tylko dla dzieciaków ich właścicieli, czemu się nie dziwię, bo jakbym miała brać praktykanta to też wolałabym kogoś do kogo mam zaufanie, a nie studenta z ulicy...

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Napisane przez kasiencja

hm, u mnie ostatnio cienko z kasą, bo niestety przez nowe przepisy nie załapałam się na stypendium naukowe (gdyby było tak jak rok wcześniej, to dostałabym to najniższe jeszcze...)

a praca w Krakowie to niestety straszny problem. zarówno dla osób takich jak mój TŻ (student zaoczny, duża dyspozycyjność) jak i ja (konieczny elastyczny grafik). tzn jak już jest to chcą Cię wykorzystać do granic możliwości - czytałam w jakimś artykule na Onecie czy gdześ że teraz dużo pracy tymczasowej na święta, jakieś hostessowanie, sprzedaż bombek, opłatków itd, średnia stawka 10zł/h netto. no chyba ktoś tu sobie jaja robi - mnie zaproponowali 4 więc stwierdziłam że szkoda czasu
(najlepsze było w ogłoszeniu "atrakcyjna stawka" , dopiero mi potem w mailu napisali ile, i niby prowizje od każdej sprzedanej sztuki ale same opłatki tak drogie że bym nigdy nie kupiła...)

U mnie to samo, plus nie załapałam się na socjalne dla samodzielnych finansowo, bo mając miesięcznie 600 zł jestem za bogata

[kasiencja]

moi rodzice też do najbogatszych wcale nie należą i często mają problem z pogodzeniem tego wszystkiego (a jak moja siostra skończy liceum to na pewno będę musiała już zarabiać, bo nie dadzą rady), ale gdzieee tam

no, praktyki wypadaloby podłapać. ja może będę miała jakieś możliwości, ale wszystko na razie za darmo...

[lazurrowaa]

ale dawno mnie nie było

[20160901857]

Napisane przez kasiencja

moi rodzice też do najbogatszych wcale nie należą i często mają problem z pogodzeniem tego wszystkiego (a jak moja siostra skończy liceum to na pewno będę musiała już zarabiać, bo nie dadzą rady), ale gdzieee tam

no, praktyki wypadaloby podłapać. ja może będę miała jakieś możliwości, ale wszystko na razie za darmo...

U mnie teraz już jest normalnie, czyli taka klasa średnia, ale pamiętam jak 3 siorki były na studiach to był hardcore, biorąc pod uwagę, że mamy tylko mamę...

Napisane przez lazurrowaa

ale dawno mnie nie było

Noo, co słychać?

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

u mnie tez lekko nie jest pracuje tylko mama a wiadomo kokosów nie zarabia a rożne zobowiązania tez ma. Ojciec latem łapie jakąś fuchy i wtedy jest dużo lepiej ale wiadomo jak to w sezonie zimowym. Dlatego staram sie od mamy nie wyciągać kasy, ale co z tego skoro moja siostra mimo ze z nami nie mieszka sama ma więcej od mamy to jeszcze potrafi przyjść i pożyczać.

[20160901857]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;30884432]u mnie tez lekko nie jest pracuje tylko mama a wiadomo kokosów nie zarabia a rożne zobowiązania tez ma. Ojciec latem łapie jakąś fuchy i wtedy jest dużo lepiej ale wiadomo jak to w sezonie zimowym. Dlatego staram sie od mamy nie wyciągać kasy, ale co z tego skoro moja siostra mimo ze z nami nie mieszka sama ma więcej od mamy to jeszcze potrafi przyjść i pożyczać.[/QUOTE]

Szlag mnie trafia przez coś takiego, moja jedna siostra też jest cholernie niewdzięczna, chociaż jak była w ciąży mama ją praktycznie utrzymywała, bo nie miała pracy i gdyby nie to pewnie by jej dziecko zabrali, ale do niej chyba to nie dociera Teraz też mama i druga siostra ciągle jej pomagają, a ona wiecznie narzeka, co byś nie kupiła dla niej czy dla małego to wiecznie źle, ale podziękować też nie łaska No krew mnie zalewa.

Tż się śmieje, że jestem dziwna, bo nie umiem jeść płatków z zimnym mlekiem tylko muszę z podgrzanym, a co ja poradzę, że tak mnie nauczyli

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

czasem się cieszę, że nie mam rodzeństwa
Co do płatków to ja też nie zjem z zimnym mlekiem, tak samo, jak zawsze zjem śniadanie i zawsze z herbatą, a nie tak jak w serialach z zimnym sokiem z lodówki

[20160901857]

Czyli jestem normalna
Co do herbaty to codziennie pić nie muszę, ale jak przez 3 dni piję wyłącznie zimne napoje (kawy nie cierpię) to mnie brzuch boli, nie wiem czemu

[kasiencja]

ja też nie jem płatków z zimnym mlekiem, w ogóle mi nie smakują
i do śniadania (no chyba że są to płatki właśnie) obowiązkowo herbata!

[20160901857]

Ja mam rano problemy z robieniem herbaty, bo tż się wkurza, że go czajnik budzi (wiadomo jak się ma jeden pokój)

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

ja herbatę muszę mieć codziennie Zimą potrafię wypić ze 4 w ciągu dnia A kawę lubię, ale z mlekiem i cukrem... co prawda nie działa na mnie, ale smakuje mi

[20160901857]

Jestem w trakcie czytania wizażowych perełek i normalnie pluję w monitor jak czytam jakie ludzie mają problemy, którymi muszą się dzielić na wizażu

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

eej dobry jest ten wątek. Poczytam jutro