Wszystkie dzieci są już z nami - z Odchowalnią się witamy :)

[MalgosiaM8]

Napisane przez cotynato

Bardziej chodzi mi o ćwiczenia, zle sie wyraziłam ;p

a ile ci jeszcze zostało z ciąży , pewnie mało

[indygo79]

Napisane przez cotynato

O matko,co za dzień.
Dopiero wróciliśmy. Siostra tż jest na naukach w zakonie- tzn nie wiem jak to się nazywa,ale ma być zakonnicą i dostała pierwszą opcję przyjazdu rodziny. Więc pojechaliśmy pokazać jej Filipa.
Więc mały dostał dzisiaj odświętną butlę mm, wynosili go wszyscy tak, że miałam go przy sobie może łącznie 20 min. Trochę mnie to wkurza, bo jedna osoba drugiej, druga trzeciej. Mama tż jak mały zasnął od razu mi go zabrała i przeniosła na sofkę mimo, że mówiłam, że jest ok i że niech leży . Poszliśmy na chwilę do kościoła na modlitwę, mały pomarudził, więc zakonnice uznały to za żarliwą modlitwę i jedna sobie wzięła małego od tak na ręce
Okazuje się że siostra tż zapisała małego do tego zakonnego przedszkola... i jakoś tak mam pewne watpliwości

Przepraszam, że tak o sobie, ale w biegu. Tż pojechał wozić, odwozić i przewozić a ja korzystam póki mały śpi.Poza tym zobaczyłam swoje boczki na jednym ze zdjęć i biorę się za odchudzanie i mam nadzieję, że ktoś tutaj też ma to w planach i się ze mną powspiera

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------





Kochane ja pisałam. Bo pytałam.
Mierzą od 6 miesiąca raczej kiedy dziecko już kolana prostuje w pełni.
Bo tak to jeszcze często w czasie zabawy czy leżenia nie są w pełni wyprostowane.

nie dziwię Ci się, nie polecam, nie polecam zakonnych przedszkoli. broń się rekami i nogami

[agnieszka 0605]

Dziewczyny - nie wiecie może jak się ma rezonans magnetyczny do karmienia piersią??

[cotynato]

Napisane przez MalgosiaM8

a ile ci jeszcze zostało z ciąży , pewnie mało

przed ciążą było o 1okg za dużo a teraz jeszcze 5

A u Ciebie na zero?

Napisane przez indygo79

nie dziwię Ci się, nie polecam, nie polecam zakonnych przedszkoli. broń się rekami i nogami

Jejjjj weź napisz czemu. Bo u mnie to już dawno wszyscy postanowili poza mną. Zapisali też zanim mi powiedzieli...W ygląda ładnie - tzn sale, ogól, ale ja sama mimo, że jestem wierząca to mam pewne swoje opinie o różnych z tym związanych.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny - nie wiecie może jak się ma rezonans magnetyczny do karmienia piersią??

Hmm, wiem że prześwietlenia nie bardzo... ale to , musisz zapytać lekarza.

[MalgosiaM8]

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny - nie wiecie może jak się ma rezonans magnetyczny do karmienia piersią??

wiem że prześwietlenia nie można, a rezonans ? wydaje mi się że nie, podytaj jakiegoś lekarza

Napisane przez cotynato

przed ciążą było o 1okg za dużo a teraz jeszcze 5

A u Ciebie na zero?

mniej niż zeroooo, o o o o o

to jak przed ciążą było 10 za dużo to po ciązy jest mniej niż o 5, czyli jeszcze 5 do ideału ? ?

[Antiopa7]

Napisane przez tusia872

i zapomniałam sie pochwalic cała noc spała w łózeczku

wlasnie z tymi lozeczkami - nie boicie sie ze jakos te małe moga sie udusic kołderka? jak to jest?

ja bym go tem chetnie połozyła na noc ale tak naciaga kołdre ze sie boje.

[mooonik]

hello!
miałam wczoraj więcej napisać, ale mężul zarządził oglądanie filmu więc się musiałam poddać

nasze dziecko bije ostatnio rekordy w usypianiu wieczorem- kąpiel, ubieranie, jedzenie i uśnięcie zajmuje nie więcej niż pół godziny- 21 i nie ma dziecka a wstaje po 8 nawet

Napisane przez anciaahk

Poza antybiotykiem dostaje deflegmin, ale konsultowaliśmy się z innym pediatrą i kazala odstawić, bo podobno to jeszcze nasila kaszel. Być może, bo po podaniu przez godzinę mamy dramat w domu.

Kupiliśmy też inhalator i jakoś spróbujemy go inhalować troszkę z solą fizjologiczną. Wieczorem kładłam ręczniki na grzejnik, nosiłam garnki z gorącą wodą, by nawilżyć powietrze, nie wiem, na ile to pomogło.

Dobrze, że Wam kazał odstawić, bo pewnie deflegmin ma za zadanie odrywać to co mu zalega, a taki malec jeszcze sobie dobrze nie odchrząknie, żeby się pozbyć tej wydzieliny, więc w efekcie bedzie coraz więcej kaszlał.

Kochana a nie masz olejku jakiegoś miętowego? Żeby nakropić na ręcznik parę kropelek i położyć niedaleko łóżeczka- będzie się mu lepiej oddychać- to rada od mich doświadczonych koleżanek

Napisane przez indygo79

współczuję myślę, że to pomogło. a tak naparwdę na wielu lekach wykrztusnych napisane by nie dawać dzieciom poniżej 3 lat i na noc, bo tyle wydzieliny się po nich robi.

a stopki jej pokazałam to się śmiała. oczywiście jej stópki, a nie moje

generalnie leków wykrztuśnych nawet dorosłym nie powinno dawać się później niż o 17 - na każdym syropie tak pisze

stópki- moja ma ubaw z moich mam takie pomarańczowe w białe i żółte paski- to się zagapić na nie potrafi

Napisane przez cotynato

Ancia
Hmm czy to miało mieć taki podtekst jakiego się dopatrzyłam?
Jak nie- to nie pytałam

A co do tego wolnego wieczoru. Mój kochaneczek wczoraj spał ładnie, dzisiaj z kolei boję się ponieważ spał do 20.30, teraz cały wesoły siedzi i bawi się z babcią- która pokazuje mu gazetę wiadomo, że nie wie ocb, ale na zdjęciu, które oczywiście zrobiła matka wariatka,wygląda na zaczytanego i zainteresowanego

Cotka padłam Ty nie powiem Ci kto
tak późno wstał z drzemki?! nasza o tej porze to już szykowana do spania na noc.

Napisane przez SONIA004

A mnie jest wstyd... znów poniosłam porażkę... Wyszło, że w tym tygodniu młody praktycznie nic nie przybrał
Chyba nie nadaję się na matkę

a Ty znowu? chyba potrzeba Ci porządnego lańska

Napisane przez aa2

ja mam dwóch pediatrów i zaden nei mierzy chba w koncu o to poprosze bo mały jest długasny jak nie wiem

a u mnie mierzy pielęgniarka

Napisane przez danika

Gunia wstała o 11 teraz usnęła dopiero na pierwszą drzemke, ale po takim porannym spaniu to ja sie nie dziwie

nasza dziś spała do 9 i pierwszą drzemkę zrobiła sobie o 16- spała całe 20min z zegarkiem w ręku

Napisane przez danika

nam tez sie ciezko zebrać...jeszcze trzeba myslec z kim małą zostawic, bo do siedliska bakterii jakim jest kosciół pełny kaszlących ludzi nie chce jej brac

a my chodzimy do kościoła - mała przesypia całą mszę- czasem się tylko przebudzi zdziwiona,że przestają grać
ale ja jakoś nie pomyślałam o tych chorobach itp dziś byliśmy osobno bo na dworze ciapa więc nie bardzo

Napisane przez martunia_199

Sama nie wiem o co chodzi przecież kolki ponoć po 3 miesiącu ustają a my już w piąty weszliśmy

Kolki mogą występować do 6m, a nawet później

Napisane przez agnieszka 0605

Dziewczyny - nie wiecie może jak się ma rezonans magnetyczny do karmienia piersią??

mnie się wydaje, że to jak RTG więc raczej nie

[archinta]

Witajcie- znów wioskowo

Nocka dziś poracha . Ech

Napisane przez aniula47

co to za herbatka?

Napisane przez cotynato

Haha Pewnie Bocianek , ale też jestem ciekawa

Hipp i Babydream z Rossmana- w saszetkach do zaparzania

Napisane przez cotynato

No wreszcie jest sprawiedliwość !

oooo Tyyyyyyyyyyyyy

Napisane przez madzialena-lublin

U nas całkiem udany początek weekendu- wczoraj po płd pojechaliśmy do moich rodziców, Mała została z nimi (babcia dawała wieczorną butlę i usypiała) a my z mężem myk na miasto Zrobiliśmy sobie mały clubbing, nawet trochę potańczyliśmy Super było. Fakt, ze się nie za bardzo wyspałam, tym bardziej że nad ranem Kamcie coś brzuszek męczył, ale warto było.

wow! Nie źle! Tylko zazdrościć. Ja o 20-21 padam totalnie na pysk.

Napisane przez indygo79

a herbatka to Babydream z rossmana

a proszę, proszę sama dopchałam tam ziół do tych torebek

To wiele wyjaśnia

Napisane przez kapka

Archi- zasłużyłam?
Czyli herbatka skuteczna A karmi pijesz?

Pewno- za zapro

Hihi- no chyba skuteczna jak po 3 łykach już mleko leci samo
Do tej pory nie piłam bo piersi sie przeopełniały, a po zastoju to w ogole sie bałam, ale teraz ,ze mam wrazenia ze pustkowie tam to zaczełam i prosze jaki expresowy efekt!

Karmi nie piję.

A żadnej farelki nie macie by sie dogrzac? Zrobili juz wam te ogrzewanie?

Napisane przez anciaahk

A ta herbatka babydream z rossmana słodka jest jak hippa? Albo może tańsza, bo u mnie hipp to tak na max tydzień starcza.

Hipp w granulkach okropnie słodki, w saszetkach do zaparzania jest oki

Napisane przez anciaahk

Idę chyba spać, ręce od noszenia mdleją, do tego przez 1,5h robiłam prasowanie i padam z nóg.

Jakaś kolonia podrzuciła Ci pranie czy co???

Napisane przez anciaahk

Aniula ja wkładek używam tylko w nocy lub na wyjazdy. Ale jak karmię, to muszę wkładać pieluchę, bo leci z tej, z której nie karmię.
Nie mam takich zaworków jak Archi.

Napisane przez anciaahk

Dzisiaj mam koniec urlopu macierzyńskiego tego 20-tygodniowego. Wyobrażacie sobie teraz powrót do pracy przy takim maleństwie? Porażka, polityka prorodzinna, śmiech i żal, nic więcej.

Juz??????? Szok
nieee wyobrażam sobie i nie wiem co zrobię- zwlaszcza jak dalej bede spala w porywach po 2h

[danika]

Napisane przez martunia_199

W zasadzie to trudno powiedzieć jak brzuszek zareagował na jabłuszko bo Zuzię brzuszek męczy nadal, przynajmniej raz dziennie jest straszny płacz i wyginanie z powodu brzuszka - nie wiem czy to ten bebilon tak na nią działa czy co nadal ma problemy z bączkami, zdarza się jej przy nich płakać. Zdarza się że ją wybudzają w nocy i jest płacz ale wtedy staram się ją położyć na brzuszku i zasypia. Sama nie wiem o co chodzi przecież kolki ponoć po 3 miesiącu ustają a my już w piąty weszliśmy

mamy to samo - i wszyscy mówią, ze musi wyrosnąc....ciekawe kiedy to nastąpi

Napisane przez Antiopa7

wlasnie z tymi lozeczkami - nie boicie sie ze jakos te małe moga sie udusic kołderka? jak to jest?

ja bym go tem chetnie połozyła na noc ale tak naciaga kołdre ze sie boje.

moja spi w spiworku - moze sprobujcie?

Napisane przez mooonik

nasze dziecko bije ostatnio rekordy w usypianiu wieczorem- kąpiel, ubieranie, jedzenie i uśnięcie zajmuje nie więcej niż pół godziny- 21 i nie ma dziecka a wstaje po 8 nawet

a weź zazdrościmy ci, zazdrościmy


Kolki mogą występować do 6m, a nawet później

nie strasz co prawda u nas to nie tyle kolki co wzdęcia...ale do 6m to sie obie wykonczymy

[Aiszka22]

Hej Kochane Mamusie

Wróciłam
Oj czytam Was i czytam, ale jak już chcę odpisywać to Mały nie daje i nic z tego nie wychodzi.

Napisane przez anciaahk

Melduję, że nocka całkiem nienajgorzej. Poranek nawet nawet. Męczy mojego skarbka kaszel, ale już chyba lepiej to znosi. Oby .

Rany, współczuję kolejnego antybiotyku Jak dzisiaj kaszelek? Oby Mały jak najszybciej z tego wyszedł. Może rzeczywiście warto wziąć coś na podwyższenie odporności? Jakieś Omega 3 albo coś innego? Sama się nad tym zastanawiałam, ale zapomniałam spytać pediatry od kiedy można podawać. Ściskam mocno.

Napisane przez cotynato

Zazdroszczę. U mnie Filip się zapowietrzył chyba i nie chciał jeść do 2 i marudził. Ja nie wiem jak to jest, że raz ok innym razem masakra.
I to jeszcze żeby tylko mały marudził. pÓźniej tż się czepił.... i też marudził

Najpierw chcę powiedzieć, że jesteś niemożliwa - obojętnie co się dzieje zawsze widzę uśmiech i pozytywne podejście do sprawy, zazdroszczę I jak to cyckowanie Wam idzie? Nadal Mały non stop przy cycu? A tak z ciekawości spytam co jaki czas Go karmisz? Szczerze podziwiam, ja tylko czekam do 6 miesiąca (jeśli się uda) i przechodzę całkiem na mm, mam już dość walki o laktację, której Tymek i tak nie docenia i tylko śpi przy cycu

Napisane przez SONIA004

chcieliśmy od razu z grubej rury... no i mamy
na razie już mam dość samodzielnego testowaniqa na młodym. Musimy szybko badania zrobić i na wizytę do neonatologa sie umówić.

A mnie jest wstyd... znów poniosłam porażkę... Wyszło, że w tym tygodniu młody praktycznie nic nie przybrał
Chyba nie nadaję się na matkę

Kochana!!! Nie mów takich rzeczy. Jesteś najlepszą matką jaką może mieć Twój Synek. Wiem co czujesz, bo u mnie była ta sama sytuacja - Mały nie przybierał na moim mleku w ogóle, dobrze, że chociaż nie spadał z wagi... Tylko, że ja od razu włączyłam mm, nie miałam siły z tym walczyć. Trzymam za Was kciuki, ale to naprawdę nie jest Twoja wina i nic złego, że czasami dasz sztuczne mleczko. I tak robisz ogromnie dużo i bardzo Cię podziwiam.

Napisane przez cotynato

Bardziej chodzi mi o ćwiczenia, zle sie wyraziłam ;p

Ojjjj ja też się piszę na ćwiczenia. Ciężko mi się jakoś zabrać Ale jak zaczniecie tutaj to kto wie, może mi też się uda. Jeszcze jakieś 5 kg do wagi sprzed ciąży


A u nas już trochę lepiej, chyba znalazłam powód codziennego płaczu Tymona (ale nie chcę mówić głośno, bo znowu się coś popsuje tfu tfu). Wygląda na to, że trafił mi się mały wrażliwiec, który nie potrafi się sam wyciszyć i zasnąć. Całymi dniami nie spał, nawet bujany w wózku zasypiał tylko na moment i budził się z ogromnym rykiem, którego nie można było opanować. A wieczory to był istny koszmar - kilkugodzinny ryk nie do opanowania, aż Mały się ksztusił i był wykończony Został zbadany chyba pod każdym kątem, zdrowiusieńki jak ryba, zaczęłam więc szukać rozwiązania w książkach. Przeczytałam "Język niemowląt" Tracy Hogg i od 3 dni wprowadzam w życie - nie chcę zapeszać, ale widzę poprawę, Mały sam zasypia, dłużej śpi i ma kilka drzemek w ciągu dnia No i nie jest już taki marudny i nie męczy się Oczywiście jest jeszcze przy tym dużo pracy, ale uważam, ze to super patent na wrażliwe dzieciaczki z trudnościami w spaniu

Się rozpisałam Mam nadzieję, że teraz będe miała trochę więcej czasu dla siebie i na Wizaż Buziaki!!!

[mooonik]

Napisane przez Antiopa7

wlasnie z tymi lozeczkami - nie boicie sie ze jakos te małe moga sie udusic kołderka? jak to jest?

ja bym go tem chetnie połozyła na noc ale tak naciaga kołdre ze sie boje.

moja odkąd wróciłyśmy do domu śpi sama w łóżeczku pod taką lekką kołderką na noc kładziona jest na boku, kołderkę zawijam za pleckami, rączkami przykładam i tak śpi. Rano najczęściej kołderka leży obok przewalona albo zwinięta między nogami, a rękami

[danika]

Napisane przez Aiszka22

Hej Kochane Mamusie



Się rozpisałam Mam nadzieję, że teraz będe miała trochę więcej czasu dla siebie i na Wizaż Buziaki!!!

hej kochana fajnie, ze sie odezwałaś. Myślałam ostatnio o was - cieszę się, że jest lepiej. Moja niunia tez przejawia wiele cech opisanego przez Tracy typu wrażliwca, pomieszanego na dodatek z żywczykiem, obawiam sie, że nie bedzie łatwym dzieckiem

[archinta]

cotynato- Fifi ewidentnie wie co czyta w gazecie jest rewelacyjny!

Napisane przez madziulkaa

Na koniec pochwalę się brzdącem. Naszym świątecznym tegorocznym cudeńkiem

eee- rewelka! Sami robiliscie takie foto czy profesjonal sesja?

Napisane przez anciaahk

Melduję, że nocka całkiem nienajgorzej. Poranek nawet nawet. Męczy mojego skarbka kaszel, ale już chyba lepiej to znosi. Oby .

I jak dzionek minął?

Napisane przez danika

Moja Gunia jeszcze spi....zjadła mleko o 6.30 i chrapie,...ale w nocy od 4 do tej 6.30 miała epizod bąkowy to sie nie wyspała biedna

to tak jak my dzisiaj

Napisane przez agnieszka 0605

cotka - cnotka mama cycomana pasuje !!

stokrotka- i Tobie też zazdroszcze dżamprezowania

Napisane przez Ulcia2512

A do mnie "ciocia" przyjechała. Teraz mogę się umówić do dr na wizytę na wkładkę, żeby założyć i można będzie męża męczyć.

I się zmobilizowałam i od piątku wróciłam na siłownię. Pora doprowadzić się do porządku.

No to juz widzę pełna mobilizacja z każdej strony

Napisane przez danika

Gunia wstała o 11 teraz usnęła dopiero na pierwszą drzemke, ale po takim porannym spaniu to ja sie nie dziwie

Napisane przez mooonik

nasze dziecko bije ostatnio rekordy w usypianiu wieczorem- kąpiel, ubieranie, jedzenie i uśnięcie zajmuje nie więcej niż pół godziny- 21 i nie ma dziecka a wstaje po 8 nawet

Przestańcie takie rzeczy wypisywać bo serio pogryzę

Napisane przez Aiszka22

A u nas już trochę lepiej, chyba znalazłam powód codziennego płaczu Tymona (ale nie chcę mówić głośno, bo znowu się coś popsuje tfu tfu). Wygląda na to, że trafił mi się mały wrażliwiec, który nie potrafi się sam wyciszyć i zasnąć. Całymi dniami nie spał, nawet bujany w wózku zasypiał tylko na moment i budził się z ogromnym rykiem, którego nie można było opanować. A wieczory to był istny koszmar - kilkugodzinny ryk nie do opanowania, aż Mały się ksztusił i był wykończony Został zbadany chyba pod każdym kątem, zdrowiusieńki jak ryba, zaczęłam więc szukać rozwiązania w książkach. Przeczytałam "Język niemowląt" Tracy Hogg i od 3 dni wprowadzam w życie - nie chcę zapeszać, ale widzę poprawę, Mały sam zasypia, dłużej śpi i ma kilka drzemek w ciągu dnia No i nie jest już taki marudny i nie męczy się Oczywiście jest jeszcze przy tym dużo pracy, ale uważam, ze to super patent na wrażliwe dzieciaczki z trudnościami w spaniu

Jaki????????????????????? Pisz tu zaraz!!!!!!!!!!

[Aiszka22]

Napisane przez danika

Moja niunia tez przejawia wiele cech opisanego przez Tracy typu wrażliwca, pomieszanego na dodatek z żywczykiem, obawiam sie, że nie bedzie łatwym dzieckiem

Wygląda na to, że mój synek też będzie trudny do okiełznania Ale damy radę

[mooonik]

Napisane przez archinta

Nocka dziś poracha . Ech

Napisane przez danika

a weź zazdrościmy ci, zazdrościmy

ale coś za coś - to w dzień śpi albo godzinę albo wcale i już ma mało momentów, że wystarczy jej tylko jej osoba trza się bawić

Aiszka fajnie, że znaleźliście przyczynę płaczu. Oby tak dalej

[agnieszka 0605]

Czytałam o tym rezonansie - i niby można karmić. Ortopeda też powiedział, że można. Ale już sama nie wiem....

[mooonik]

Napisane przez archinta

Przestańcie takie rzeczy wypisywać bo serio pogryzę

chodź! gryź! jakby to mogło pomóc to dam całą rękę pogryźć i pół nogi dorzucę..

[SONIA004]

Aiszko witaj kochana
Jak to dobrze, że się wreszcie odezwałaś
Czuję, że zdecydowanie się u Was poprawiło- nareszcie!!!
Co do książki... do mnie jakoś nie trafiła, ale fajnie, że akurat Wam pomogła. Bardzo mocno trzymam kciuki za Was.
Mam nadzieję, że będzie Cie tu więcej...

mooonik...
czy w czwartm miesiącu to jeszcze depresja poporodowa...?
do tego niewyspanie i skok młodego

[archinta]

Napisane przez mooonik

chodź! gryź! jakby to mogło pomóc to dam całą rękę pogryźć i pół nogi dorzucę..

weź bo serio przyjadę pierwszym pociągiem do kraka - jestem już zdesperowana

[mooonik]

Napisane przez agnieszka 0605

Czytałam o tym rezonansie - i niby można karmić. Ortopeda też powiedział, że można. Ale już sama nie wiem....

Dziubek - zaufaj lekarzowi, na pewno zna się bardziej niż my

Napisane przez SONIA004

mooonik...
czy w czwartm miesiącu to jeszcze depresja poporodowa...?
do tego niewyspanie i skok młodego

eeej nie masz depresji poporowodej bo inaczej by Cię tu nie było z nami To tylko skok, niewyspanie i problem z jedzeniem Matiego. Poprawi się zobaczysz

a właśnie- miałam Cię pytać kiedyś i mi się teraz przypomniało - to Wy przenieśliście synka do swojego pokoju, tak? jak mu się śpi? dobrze zniósł przeprowadzkę?

Napisane przez archinta

weź bo serio przyjadę pierwszym pociągiem do kraka - jestem już zdesperowana

siadaj w pociąg, bierz Piotrusia i przyjeżdżajcie. Odpoczniesz trochę, dychniesz, pogryziesz

[Aiszka22]

Napisane przez archinta

Jaki????????????????????? Pisz tu zaraz!!!!!!!!!!

Sam sposób usypiania to uczenie samodzielnego zasypiania - kładziemy dziecko do łóżeczka i jak tylko zaczyna płakać bierzemy na ręce, klepiemy po pleckach i ewentualnie mówimy do uszka szszszsz, jak tylko się uspokaja odkładamy i tak w kółko aż zaśnie. Tymon do tej pory zasypiał ok 2 godzin, walczyliśmy zawsze ze smoczkiem, zawijaniem mocno w becik i czasami bujaniem, masakra. Ten sposób może nie jest super innowacyjny, ale naprawdę skuteczny, 2 dni temu usypiałam go tak pierwszy raz - przez 40 min odłożyłam i podniosłam go ze 30 razy, ale w końcu usnął, a teraz zajmuje to jakieś 15 min i śpi. Dla mnie rewelka w porównaniu z tym co było do tej pory. W dzień z kolei nie spał praktycznie wcale, a teraz jak tylko widzę, ze ziewa (ale jest jeszcze w stanie czuwania) kładę go do łóżeczka (zasłaniam rolety, włączam spokojną muzyczkę i kładę) oczywiście są protesty, ale po 10/15 min zasypia, a przed 18 zasnął już zupełnie sam bez podnoszenia! Sam się uspokaja i potrafi zasnąć. Jeszcze dużo pracy przed nami, ale widzę ogromną poprawę i naprawdę polecam Teraz mamy ok 4 drzemek w ciągu dnia, trzy 40 min i jedna ok 1 h. Wieczory nadal są marudne, ale nie aż w takim stopniu

Aha a w nocy śpi ładnie, bo od 22/23 do 9/10 z jedną pobudką ok 6 rano, czasami zdarzy się, że obudzi się na mleczko jeszcze ok 3.

[archinta]

Napisane przez mooonik

siadaj w pociąg, bierz Piotrusia i przyjeżdżajcie. Odpoczniesz trochę, dychniesz, pogryziesz

A co będziesz karmiła za mnie co 1,5-2h Gdyby nie to to pewnie bym odpoczeła, a tak niestety. Zwłaszcza w nocy

Ech nie wbijam w temat bo dziś mam znów doła z przemęczenia. W sklepie już prawie kupiłam mm

Napisane przez Aiszka22

Sam sposób usypiania to uczenie samodzielnego zasypiania - kładziemy dziecko do łóżeczka i jak tylko zaczyna płakać bierzemy na ręce, klepiemy po pleckach i ewentualnie mówimy do uszka szszszsz, jak tylko się uspokaja odkładamy i tak w kółko aż zaśnie. Tymon do tej pory zasypiał ok 2 godzin, walczyliśmy zawsze ze smoczkiem, zawijaniem mocno w becik i czasami bujaniem, masakra. Ten sposób może nie jest super innowacyjny, ale naprawdę skuteczny, 2 dni temu usypiałam go tak pierwszy raz - przez 40 min odłożyłam i podniosłam go ze 30 razy, ale w końcu usnął, a teraz zajmuje to jakieś 15 min i śpi. Dla mnie rewelka w porównaniu z tym co było do tej pory. W dzień z kolei nie spał praktycznie wcale, a teraz jak tylko widzę, ze ziewa (ale jest jeszcze w stanie czuwania) kładę go do łóżeczka (zasłaniam rolety, włączam spokojną muzyczkę i kładę) oczywiście są protesty, ale po 10/15 min zasypia, a przed 18 zasnął już zupełnie sam bez podnoszenia! Sam się uspokaja i potrafi zasnąć. Jeszcze dużo pracy przed nami, ale widzę ogromną poprawę i naprawdę polecam Teraz mamy ok 4 drzemek w ciągu dnia, trzy 40 min i jedna ok 1 h. Wieczory nadal są marudne, ale nie aż w takim stopniu

Aha a w nocy śpi ładnie, bo od 22/23 do 9/10 z jedną pobudką ok 6 rano, czasami zdarzy się, że obudzi się na mleczko jeszcze ok 3.

Kolejna szczęściara!
Ja z tym sposobem usypiania to chyba już w ogóle bym nie spała
No ale w dzień spróbuje

[Aiszka22]

Napisane przez SONIA004

Aiszko witaj kochana
Jak to dobrze, że się wreszcie odezwałaś
Czuję, że zdecydowanie się u Was poprawiło- nareszcie!!!
Co do książki... do mnie jakoś nie trafiła, ale fajnie, że akurat Wam pomogła. Bardzo mocno trzymam kciuki za Was.
Mam nadzieję, że będzie Cie tu więcej...

mooonik...
czy w czwartm miesiącu to jeszcze depresja poporodowa...?
do tego niewyspanie i skok młodego

Oj Kochana nie mów tak nawet. Po prostu problemy przejściowe, a nie depresja, musi być dobrze w końcu. Ja też jeszcze niedawno myślałam, że wpadłam w depresję, ale jakoś się wygrzebałam z tego doła (odpukać, oby nie wróciło). Do tego niewyspanie, marudzenie Małego...zobaczysz, że jak minie kryzys to Twoje samopoczucie też wróci do normy. Tego Ci mocno życzę

A co do tej metody Tracy - wiem, że niektórym nie odpowiada, ale nam akurat podpasowała, zobaczymy jak będzie później. Jak narazie wieczory nadal są bardzo marudne, ale widocznie ten typ tak ma i muszę się do tego przyzwyczaić

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez archinta

Ja z tym sposobem usypiania to chyba już w ogóle bym nie spała
No ale w dzień spróbuje

Zawsze można zrezygnować, ale spróbować chyba warto Bo chodzi o to, że np. wieczorem trzeba go usypiać, ale dzięki temu uczy się samemu uspokajać i w nocy wtedy odłożony do łóżeczka usypia zupełnie sam, przynajmniej w naszym przypadku tak się stało i jest o niebo lepiej. Tylko na początku trzeba mieć duuuuuuuuuuużo cierpliwości No i ciekawe jak z tym na dłuższą metę, czy później już będzie zasypiał zupełnie sam

[danika]

Napisane przez Aiszka22

A co do tej metody Tracy - wiem, że niektórym nie odpowiada, ale nam akurat podpasowała, zobaczymy jak będzie później. Jak narazie wieczory nadal są bardzo marudne, ale widocznie ten typ tak ma i muszę się do tego przyzwyczaić

ja próbowałam,..ale po 3 odłożeniu młoda wpadła w taką histerię, ze nawet na rękach dłuuugo sie nie mogła uspokoić. W dzien daje sie uśpić ładnie w łózeczku czy w wózku, ale na noc to niestety trza ululać na rękach aż prawie do uśnięcia i dopiero odłożyc

[cotynato]

Aiszka- u nas juz sama piers. 3 razy wyjatkowo dostal mm na dlugie wyjsca...
Tez chyba do 6miesiaca...W ciagu dnia ma dwie drzemki ok 0,5-3h i co dwa dni calkiem ladne noce( tu się popsuło ostatnio- jak pisałam, potrafi zasnąć o 1-3). W między czasie pobawi się kilka razy od 15 minut do godziny...

A odkąd karmię na leżąco i wkeciłam się w serial to nie przeszkadza mi jego wiszenie


Aiszka ,wypędziliście niechcianych lokatorów?

[Aiszka22]

Napisane przez cotynato

Aiszka- u nas juz sama piers. 3 razy wyjatkowo dostal mm na dlugie wyjsca...
Tez chyba do 6miesiaca...W ciagu dnia ma dwie drzemki ok 0,5-3h i co dwa dni calkiem ladne noce( tu się popsuło ostatnio- jak pisałam, potrafi zasnąć o 1-3). W między czasie pobawi się kilka razy od 15 minut do godziny...

A odkąd karmię na leżąco i wkeciłam się w serial to nie przeszkadza mi jego wiszenie


Aiszka ,wypędziliście niechcianych lokatorów?

Taaak zamówiłam specjalną firmę i zrobili dezynsekcję. Podobno nie było żadnych śladów, więc musiałam przynieść prusaki ze szpitala, w którym rodziłam

A z tym karmieniem serio podziwiam.

[MoniaZ82]

Witam
a jednak sie pojawilam ...nie moge bez niektorych mamusiek zyc.....


Dla wszystkich mamusiek i ich maluszkow w Nowym Roku zyczymy szczescia, ciepla, duzo milosci i spelnienia marzen

Zaraz Was troche ponadrabiam...

[cotynato]

Napisane przez MoniaZ82

Witam
a jednak sie pojawilam ...nie moge bez niektorych mamusiek zyc.....


Dla wszystkich mamusiek i ich maluszkow w Nowym Roku zyczymy szczescia, ciepla, duzo milosci i spelnienia marzen

Zaraz Was troche ponadrabiam...

no!
to teraz przyznawaj sie czemu ucieklas

[mooonik]

Napisane przez MoniaZ82

Witam
a jednak sie pojawilam ...nie moge bez niektorych mamusiek zyc.....

a resztę będziesz musiała znieść, czy jak

[aniula47]

Napisane przez agnieszka 0605

Czytałam o tym rezonansie - i niby można karmić. Ortopeda też powiedział, że można. Ale już sama nie wiem....

nie wiem jak jest z rezonansem, ale zdjęcie RTG można zrobić
ja robiłam jakiś miesiąc temu zęba i mówiłam, że karmie piersią