Panny Młode 2014 :)

[xPaulax19]

Napisane przez velika

16 za wcześnie w czerwcu przynajmniej moim zdaniem.
Btw, robicie poprawiny ? Bo ja nie widzę sensu ale może powinnam ?

Ja myślałam koło 15 /16 to kwestia do obgadania.
Poprawin stwierdziłam że nie chce i na drugi dzień chcemy grilla u TŻ na podwórku zrobić dla rodziców i rodzeństwa oczywiście jak ktoś jeszcze z gości będzie chciał przyjść to nie wygonię przecież

Ja również uwielbiam góry ponieważ lubię po nich łazić A niestety mieszkam daleko od nich

Byłam dziś na spacerku i zrobiłam kilka fotek bo nie mogłam się oprzeć

[wioliix]

Napisane przez mala_czarna_21

hmmm... ja raczej na 16 chcialam msze
po zyczeniach i mszy obiadek i kolo 18 pierwszy taniec i zabawa

u mnie wesela trwaja gdzies do 4-5 ale bylam i na jednym do 7
a w tamtym roku bylam na slubie o 13.... o masakra jak sie ciagnelo....

u nas tradycyjnie jest koło 12 lub 13 o 14 to jest max ale chcemy z msza to zanim się skończy życzenia zdjęcia to akurat będzie pora na obiadek ale z drugiej strony szybko moge być zmęczona

[turkusowa_poziomka]

Napisane przez tasiulek

Gdzie Ci sie będą goście na weselu nudzili po 19 wybędziecie z kościoła to trochę późno chyba


Ja też... 170 ponad moje siły, a że tak zapytam z każdą z tych 170 osób znasz się bardzo dobrze i macie dobry kontakt?


Tiaaaaaaaaa miałam to samo Jak brałam czułam się dobrze ale w sumie w końcu odstawiłam

Nie znam 170 osób z prostych względów:
połowa rodziny jest od TŻ a tam znam ich mało - załóżmy ze z mojej strony zostanie 85 osób, z czego ok 25 to osoby towarzyszące których często nie znam, ale nie zaprosze 20 letniej kuzynki albo przyjaciólki bez osoby towarzyszącej, . Więc zostaje ok 60 gości. No i tu już z górki. Samo moje rodzeństwo z rodzinami i rodzice to 10 osób. Nie licząc ciotek i kuzynów, chrzestnych z dziecmi, które wchodzą w okres dorosły akurat teraz . Z którymi mam dobry kontakt ( może poza chrzestną ale tu tak czy siak wypada zaprosić) I jeszcze najlepsze koleżanki.

Ja jakbym miała wybierać to bym jeszcze tą listę okroiła, zobaczymy jak to będzie, bo ostatecznej wersji nie ma Ale dziewczyny, u mnie to normalne. W rodzinie nie takie wesala były. :p Tylko pieniędzy mi szkoda. Ale rodzice płacą za salę więc na listę gości będą mieć wpływ. Tak czy siak wolałabym je przeznaczyć na coś innego.

Zaproszenia to będę drukować pewnie w zimie 2013 Przerażacie mnei jak tu już takie rzeczy piszecie odnośnie ślubu i wesela. TŻ i tak mówi że mi sie poprzewracało bo 2 lata jeszcze Ale widzę że wy macie większego świra

[kwiatuszek10031989]

Napisane przez exist_

Ja do Pięsiu Stawów to już wchodziłam z każdej strony, od Morskiego Oka, gdzie nas w schronisku nastraszyli że jest masa śniegu na szlaku i mamy zadzwonić jak dojdziemy a tam śniegu ani pół grama , normalnym szlakiem, od Zawratu itp
A fakt, asfalt jest nudny strasznie.
Oj krupówk też nie lubię

Kwiatuszek - miałam na myśli widmo Brockenu(tzw. gloria). Jeśli się je zobaczy w górach to się podobno albo w górach zginie, albo się będzie miało nieszczęśliwe życie. Żeby "odczarować" klątwę należy ujrzeż widmo 3 razy. TŻ widział raz, ja wcale

http://www.gory-szlaki.pl/index.php?...116&Itemid=163

Malutka - jakaś wolna piosenka do przytulańca, przecież szkoda narobić sobie wstydu wymyślną choreografią, skoro TŻ tego nie opanuje

Ale bajer! Magia normalnie! Nie słyszałam o tym nigdy! Muszę namówić TŻ-ta na wakacje w górach... Koniecznie! Przekonałaś mnie

Napisane przez xPaulax19

Ja myślałam koło 15 /16 to kwestia do obgadania.
Poprawin stwierdziłam że nie chce i na drugi dzień chcemy grilla u TŻ na podwórku zrobić dla rodziców i rodzeństwa oczywiście jak ktoś jeszcze z gości będzie chciał przyjść to nie wygonię przecież

Ja również uwielbiam góry ponieważ lubię po nich łazić A niestety mieszkam daleko od nich

Byłam dziś na spacerku i zrobiłam kilka fotek bo nie mogłam się oprzeć

U nas w rodzinach z poprawinami jest zawsze tak, że jest wtedy dużo luźniejsza atmosfera i PM może sobie "odreagować" stresy dnia poprzedniego wiadomo, że na własnym weselu się nie upijesz, ale na poprawinach już możesz Kamerzysty wtedy już nie będzie (żartuję oczywiście ) Poza tym na poprawinach u nas będzie tylko ta bliższa rodzina, więc na pewno będzie luźniej

Napisane przez turkusowa_poziomka

Nie znam 170 osób z prostych względów:
połowa rodziny jest od TŻ a tam znam ich mało - załóżmy ze z mojej strony zostanie 85 osób, z czego ok 25 to osoby towarzyszące których często nie znam, ale nie zaprosze 20 letniej kuzynki albo przyjaciólki bez osoby towarzyszącej, . Więc zostaje ok 60 gości. No i tu już z górki. Samo moje rodzeństwo z rodzinami i rodzice to 10 osób. Nie licząc ciotek i kuzynów, chrzestnych z dziecmi, które wchodzą w okres dorosły akurat teraz . Z którymi mam dobry kontakt ( może poza chrzestną ale tu tak czy siak wypada zaprosić) I jeszcze najlepsze koleżanki.

Ja jakbym miała wybierać to bym jeszcze tą listę okroiła, zobaczymy jak to będzie, bo ostatecznej wersji nie ma Ale dziewczyny, u mnie to normalne. W rodzinie nie takie wesala były. :p Tylko pieniędzy mi szkoda. Ale rodzice płacą za salę więc na listę gości będą mieć wpływ. Tak czy siak wolałabym je przeznaczyć na coś innego.

Zaproszenia to będę drukować pewnie w zimie 2013 Przerażacie mnei jak tu już takie rzeczy piszecie odnośnie ślubu i wesela. TŻ i tak mówi że mi sie poprzewracało bo 2 lata jeszcze Ale widzę że wy macie większego świra

Przyznaję się że mam totalnego świra na punkcie ślubu i wesela! W komputerze mam ukryty folder pt. Ślubne inspiracje i zapisuję tam wszystko związane z tym tematem co mi gdzieś w necie wpadnie w ręce i się spodoba Także jest tam dodatkowo folder suknie ślubne, sukienki na poprawiny, bukiet ślubny, makijaż ślubny, a nawet (uwaga!)..... dekoracja samochodu... cóż ja poradzę na to, że lubię mieć wszystko dokładnie i z wyprzedzeniem zaplanowane...

[AnULka248]

Napisane przez wioliix

u nas tradycyjnie jest koło 12 lub 13 o 14 to jest max ale chcemy z msza to zanim się skończy życzenia zdjęcia to akurat będzie pora na obiadek ale z drugiej strony szybko moge być zmęczona

U nas tak samo, 14 to już późno ale wyobrażam sobie, jak PM musi być wykończona...

Napisane przez turkusowa_poziomka

Zaproszenia to będę drukować pewnie w zimie 2013 Przerażacie mnei jak tu już takie rzeczy piszecie odnośnie ślubu i wesela. TŻ i tak mówi że mi sie poprzewracało bo 2 lata jeszcze Ale widzę że wy macie większego świra

Ja póki co nie mam czasu na takiego świra

Postanowiłam, że co 10stronę książki wchodzę na wizaż. Także możecie mnie już dziś nie zobaczyć, bo padam

[Loczek_brown]

Napisane przez AnULka248

O jaaa... ja mam o 100 osób mniej tzn. tak plus minus 70-80 - po równo z każdej strony, sama najbliższa rodzina... Gdzie Wy się pomieścicie?
Zacznij już drukować te zaproszenia albo ja Ci zrobię!

Zabiorę! W zeszłym tygodniu wałkowałam kodeks cywilny, więc jestem w temacie prawa Ale Ty zabierz moją historię gospodarczą, bo skończyłam dopiero starożytność, a gdzie tam czasy nowożytne...
Studiujesz zaocznie?

Wytłumacz to mojemu Tż chociaż teraz już po ptokach, muszą być poprawiny


Standardowe "Wielka miłość" sama nie wiem...

Wolałabym już kodeks cywilny, był o wiele prostszy. Historię gospodarczą tez jakoś przełknęłam, ale to był pierwszy rok, więc było łatwiej Studiuję dziennie

Napisane przez kwiatuszek10031989

Jak to rok ważne? U nas jak się zrobi te nauki teraz to potem przed ślubem tylko pokażemy papierek i będzie chyba jedno spotkanie z księdzem takie indywidualne tzn. razem pójdziemy, dostaniemy karteczki do spowiedzi, ksiądz chwilę z nami pogada i myślę, że na tym się skończy... Jesteś pewna, że to zaświadczenie jest tylko rok ważne? U nas na pewno nie, bo ksiądz jak chodził po kolędzie to mówił, że jak się zrobi to ma się już z głowy. Z nami teraz nawet dzieciaki z gimnazjum chodzą, bo ksiądz je zmusił a wątpię żeby w najbliższym czasie planowały ślub...


Ja chyba też na 16 bym chciała ślub. To tak akurat by było


Ja robię poprawiny, ale w sumie też nie wiem jaki jest ich sens... chyba tylko po to, żeby jedzenie się nie zmarnowało u nas jest taka tradycja, że zawsze wesele jest z poprawinami więc się przystosuję


Ja z pełną mszą. Nawet nie wiedziałam że można same nabożeństwo... Zacofana jestem w tym temacie


Nie strasz... chociaż ostatnio jak rodzice chcieli u nas zamówić mszę za babcię i dziadka na kwietnia to ksiądz ich wysłał z kwitkiem, bo okazało się że ma już wszystkie terminy zajęte aż do października (każdy dzień tygodnia...)... A ze ślubami na pewno będzie jeszcze bardziej pozajmowane, bo przecież zazwyczaj tylko w soboty są śluby... Zasiałaś we mnie ziarnko niepewności... ale pewnie jakbym poszła do księdza 2 lata wcześniej żeby "zaklepać" sobie datę ślubu to by mnie wyśmiał

Ja w tym roku idę prawdopodobnie na ślub kuzyna TŻ-ta, więc pewnie wtedy całkowicie odbije mi na punkcie przygotowań, tak jak to było 2 lata temu po weselu innego kuzyna

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------


Czemu walisz głową w mur? coś się stało?

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------


Jaką klątwę?

Co do tego zaświadczenia, to chodziło mi o to, że podobno to zaświadczenie, które otrzymałam w liceum (kurs robiony w ramach lekcji religii) było podobnież ważne tylko rok. Może to było jakoś w innej formie i dlatego takie krótkie, nie mam pojęcia bo jeszcze się w tym nie orientowałam dokładnie

A co do tego muru to sama to dopiero teraz zauważyłam, musiało mi się wcisnąć

Napisane przez AnULka248

U nas tak samo, 14 to już późno ale wyobrażam sobie, jak PM musi być wykończona...

Ja póki co nie mam czasu na takiego świra

Postanowiłam, że co 10stronę książki wchodzę na wizaż. Także możecie mnie już dziś nie zobaczyć, bo padam

tak wcześnie ślub w kościele? Ale chyba wtedy wesele się wcześniej kończy

Co do świra na punkcie ślubu też nie mam kompletnie na to czasu

[AnULka248]

Napisane przez Loczek_brown

Wolałabym już kodeks cywilny, był o wiele prostszy. Historię gospodarczą tez jakoś przełknęłam, ale to był pierwszy rok, więc było łatwiej Studiuję dziennie

Rachunkowość
Ja uwielbiam kodeks cywilny naprawdę. Ale historii nienawidzę... Nie strasz, bo ja już się boję 2 semestru

Napisane przez Loczek_brown

tak wcześnie ślub w kościele? Ale chyba wtedy wesele się wcześniej kończy

Co do świra na punkcie ślubu też nie mam kompletnie na to czasu

Zwykle koło 4 się kończy... W sumie z perspektywy gościa mogę powiedzieć, że szybko to zleci w tym rejonie Śląska śluby są odprawiane do 13

[niulka_1985]

My planujemy na godzinę 19 ślub w kościele. U nas wesela zwykle trwają do 6-7 nad ranem.

[Loczek_brown]

Napisane przez AnULka248

Rachunkowość
Ja uwielbiam kodeks cywilny naprawdę. Ale historii nienawidzę... Nie strasz, bo ja już się boję 2 semestru


Zwykle koło 4 się kończy... W sumie z perspektywy gościa mogę powiedzieć, że szybko to zleci w tym rejonie Śląska śluby są odprawiane do 13

Stosunki
nie ma się co bać drugiego semestru im dalej tym lepiej chodziło mi tylko o to, że na pierwszym semestrze łatwiej się uczyło - świeży umysł

Aaaaaaaa bo ty ze Śląska kolega mi właśnie opowiadał, że u Was tak jest, że właśnie wcześnie zaczynacie bardzo

U nas podobnie jak u niulki, wesela trwają do 6 rano a zaczynają się zwykle 16-17

[malutka155]

A tu co tak cicho?
http://www.youtube.com/watch?v=6BDWhhxE0Mw

[mala_czarna_21]

Napisane przez malutka155

A tu co tak cicho?

SESJA

[velika]

a mi się nie chce pisać
ciężki dzień w pracy miałam, niby miało być spokojnie i niedużo roboty, a jak przyszło co do czego to same problemy kiedyś marzyłam o tym, żeby jak najmniej pracować z ludźmi, a okazało się odwrotnie, mam z nimi kontakt cały czas i w dodatku to lubię. Ale wkurza mnie, że ludzie sami nie wiedzą, czego chcą, w dodatku zatajają istotne fakty albo "zapominają" o nich wspomnieć grrr.

[AnULka248]

Napisane przez Loczek_brown

Stosunki
nie ma się co bać drugiego semestru im dalej tym lepiej chodziło mi tylko o to, że na pierwszym semestrze łatwiej się uczyło - świeży umysł

Aaaaaaaa bo ty ze Śląska kolega mi właśnie opowiadał, że u Was tak jest, że właśnie wcześnie zaczynacie bardzo

U nas podobnie jak u niulki, wesela trwają do 6 rano a zaczynają się zwykle 16-17

Świeższy umysł mówisz... ja po maturze odkryłam, że zasoby mojego mózgu się wyczerpały Cóż, przez 10 lat miałam świadectwa z paskiem, więc kiedyś musiałam się cofnąć w rozwoju tylko dlaczego na studiach

A no ze Śląska u nas już taka tradycja... właściwie wesele, które zaczynało się u nas najpóźniej to wesele mojego brata, na godzinę 14 w kościele. A to ze względu na to, że brał ślub w Lany Poniedziałek i nie było wolnej godziny w kościele aż do 14. Z perspektywy przygotowań to było akurat. Bo nie wyobrażam sobie mojego ślubu na 12. Przecież ja się nie wyrobię chyba będę musiała wstać o 5.00. O ile w ogóle zasnę

Chyba idealnie by było tak na 15-16

Napisane przez mala_czarna_21

SESJA

Słysząc "sesja" dostaję palpitacji serca
Właśni umieram przy II wojnie światowej.

Velika, oddychaj spokojnie są ludzie i ludziska

[kwiatuszek10031989]

Sesja i mnie wykańcza... Siedzę właśnie nad Współczesnymi Teoriami Kulturoznawczymi i mam już tego serdecznie dosyć! W poniedziałek egzamin, więc czeka mnie bardzo nudny, długi weekend z jakimiś dziwakami, którym się zachciało teoretyzować kulturę... nie zdałam tego w zerowym terminie i teraz uczę się tego po raz kolejny a jeszcze dwa tygodnie temu planowałam, że w sobotę pójdę z TŻ-tem na imprezę karnawałową, już nawet TŻ bilety załatwił i niestety nie mogę iść...

[AnULka248]

Napisane przez kwiatuszek10031989

Sesja i mnie wykańcza... Siedzę właśnie nad Współczesnymi Teoriami Kulturoznawczymi i mam już tego serdecznie dosyć! W poniedziałek egzamin, więc czeka mnie bardzo nudny, długi weekend z jakimiś dziwakami, którym się zachciało teoretyzować kulturę... nie zdałam tego w zerowym terminie i teraz uczę się tego po raz kolejny a jeszcze dwa tygodnie temu planowałam, że w sobotę pójdę z TŻ-tem na imprezę karnawałową, już nawet TŻ bilety załatwił i niestety nie mogę iść...

Oj:rzytul: ja 2 tygodnie temu byłam na imprezie karnawałowej po 10 godzinach na uczelni i 3 egzaminach a w niedziel miałam kolejny. Może też dasz radę imprezy są zwykle o 19... chociaż mi lepiej uczy się wieczorem (takie zboczenie z liceum).

Łączę się z Tobą w bólu chociaż mi już siadł mózg, więc idę do łóżka.

[Loczek_brown]

Napisane przez kwiatuszek10031989

Sesja i mnie wykańcza... Siedzę właśnie nad Współczesnymi Teoriami Kulturoznawczymi i mam już tego serdecznie dosyć! W poniedziałek egzamin, więc czeka mnie bardzo nudny, długi weekend z jakimiś dziwakami, którym się zachciało teoretyzować kulturę... nie zdałam tego w zerowym terminie i teraz uczę się tego po raz kolejny a jeszcze dwa tygodnie temu planowałam, że w sobotę pójdę z TŻ-tem na imprezę karnawałową, już nawet TŻ bilety załatwił i niestety nie mogę iść...

ja już nie pamiętam kiedy byłam na takiej prawdziwej imprezie
oby do sobooty !!

[kwiatuszek10031989]

Napisane przez AnULka248

Oj:rzytul: ja 2 tygodnie temu byłam na imprezie karnawałowej po 10 godzinach na uczelni i 3 egzaminach a w niedziel miałam kolejny. Może też dasz radę imprezy są zwykle o 19... chociaż mi lepiej uczy się wieczorem (takie zboczenie z liceum).

Łączę się z Tobą w bólu chociaż mi już siadł mózg, więc idę do łóżka.

Niestety już powiedziałam mu że nie idę, bo nie chcę potem mieć do siebie pretensji, że zamiast się uczyć bawiłam się na imprezie... TŻ pójdzie z kuzynką, żeby nie przepadły bilety...

Napisane przez Loczek_brown

ja już nie pamiętam kiedy byłam na takiej prawdziwej imprezie
oby do sobooty !!

Właśnie my też nie chodzimy za często na jakieś imprezy i tym bardziej jest mi przykro, że nie mogę iść...

Idę do sklepu, bo lodówka pusta... miłego dzionka

[turkusowa_poziomka]

http://www.youtube.com/watch?v=wIS9xEipo-U

Narazie jedyny który mnie zachwycil

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=rzeMf...eature=related

A ten śmieszny ale nie wymuszony. Fajnie wyszlo bo młodzi nie byli spięci i chyba na spontana poszli

[AnULka248]

Napisane przez turkusowa_poziomka

http://www.youtube.com/watch?v=wIS9xEipo-U

Narazie jedyny który mnie zachwycil

A nooo tego walca wrzucałam kiedyś na wizażu w temacie "co na pierwszy taniec", ale jakoś nikt się nim nie zachwycił jakimiś przeciętnymi tańcami się tam zachwycały dziewczyny, a tym nie... a zatańczyli pięknie, przecież ta PM normalnie unosi się nad ziemią ale to też efekt sukienki

[exist_]

Piękny jest ten walc

Przepraszam że się nie odzywałam, ale wczoraj miałam taki zapie... że nie wiedziałam jak się nazywam, dziś niby to samo, od 5 jestem na nogach, na zmianę zamarzam i odmarzam, ale się dzielnie trzymam
U mnie jest już -20. Brrrrr

[tasiulek]

Napisane przez turkusowa_poziomka

http://www.youtube.com/watch?v=wIS9xEipo-U

Narazie jedyny który mnie zachwycil

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=rzeMf...eature=related

A ten śmieszny ale nie wymuszony. Fajnie wyszlo bo młodzi nie byli spięci i chyba na spontana poszli

Ładny ten pierwszy, ile lekkości nadaje sukienka

A ten drugi tooo pan młody widać że tancora jakich mało

[wioliix]

Napisane przez Loczek_brown

Wolałabym już kodeks cywilny, był o wiele prostszy. Historię gospodarczą tez jakoś przełknęłam, ale to był pierwszy rok, więc było łatwiej Studiuję dziennie



Co do tego zaświadczenia, to chodziło mi o to, że podobno to zaświadczenie, które otrzymałam w liceum (kurs robiony w ramach lekcji religii) było podobnież ważne tylko rok. Może to było jakoś w innej formie i dlatego takie krótkie, nie mam pojęcia bo jeszcze się w tym nie orientowałam dokładnie

A co do tego muru to sama to dopiero teraz zauważyłam, musiało mi się wcisnąć



tak wcześnie ślub w kościele? Ale chyba wtedy wesele się wcześniej kończy

Co do świra na punkcie ślubu też nie mam kompletnie na to czasu

u nas mam na myli śląsk wesela zaczynają się tak kolo 12 13 a trwają także do rana to dość męczzące bo trzeba już rano wstać zrobić fryzurę itp

[exist_]

Wesele o 13?
To faktycznie dziwnie... Tzn no PM ma taki długi dzień właściwie. Zamiast na spokojnie fryzjer, makijaż i ostatnie przygotowania to od rana na pełnych obrotach, bo przecież trzeba zdążyć. Jak by to bylo jakby narzeczony przyjechał a PM jeszcze by sukni nie miała

[wioliix]

co do tańców ten Marty i Grzesia boski i suknia super

mi się te spodobały jeszcze:

http://www.youtube.com/watch?v=mHly3ZIyjLE

http://www.youtube.com/watch?v=qdkguiAp-js

http://www.youtube.com/watch?v=0xAOwt__yFM

[kwiatuszek10031989]

Napisane przez wioliix

co do tańców ten Marty i Grzesia boski i suknia super

mi się te spodobały jeszcze:

http://www.youtube.com/watch?v=mHly3ZIyjLE

http://www.youtube.com/watch?v=qdkguiAp-js

http://www.youtube.com/watch?v=0xAOwt__yFM

Ten ostatni w ogóle mi się nie podoba, a przede wszystkim nie chciałabym, żeby tą piosenkę śpiewał zespół, bo strasznie fałszowała ta wokalistka... Jeśli zdecyduję się już na jakiś utwór to będzie to pewnie coś zagranicznego, więc z pewnością będzie puszczane z laptopa, bo zazwyczaj wykonanie zespołu bardzo odbiega od oryginału...

[xPaulax19]

Hej dziewczynki chciała bym zapytać co sądzicie o dzieciach na weselu przeczytałam właśnie taki wątek że młodzi zapraszają gości bez dzieci dla mnie to trochę głupie A wy co o tym myślicie ??

[exist_]

Napisane przez xPaulax19

Hej dziewczynki chciała bym zapytać co sądzicie o dzieciach na weselu przeczytałam właśnie taki wątek że młodzi zapraszają gości bez dzieci dla mnie to trochę głupie A wy co o tym myślicie ??

Przecież tak nawet nie wypada? Dzieci mogą mieć osobne menu, może mniejsze porcje, co będzie tańsze, a takie małe dzieciaczkidodają uroku weselu
Ja sama mam malutkie kuzynowstwo w rodzinie i nie umiałabym zaprosić cioci bez ich synka czy coś.

[xPaulax19]

Dla mnie to fajnie mieć dzieciaczki na weselu takie małe biegające Dla mnie to głupota zaprosić gości bez dzieci przecież niektórzy goście mogą nie przyjść jak nie będą mieli z kim pociech zostawić

[asqua92]

Napisane przez xPaulax19

Hej dziewczynki chciała bym zapytać co sądzicie o dzieciach na weselu przeczytałam właśnie taki wątek że młodzi zapraszają gości bez dzieci dla mnie to trochę głupie A wy co o tym myślicie ??

Mój TŻ tak chciał, ale mu powiedziałam, że nie wypada. Choć z drugiej strony rozumiem to, bo dziecko idzie spać koło 22/23 i rodzice się już nie bawią tylko muszą z nim zostać.

[mala_czarna_21]

Napisane przez asqua92

Mój TŻ tak chciał, ale mu powiedziałam, że nie wypada. Choć z drugiej strony rozumiem to, bo dziecko idzie spać koło 22/23 i rodzice się już nie bawią tylko muszą z nim zostać.

male dzieci owszem pójdą spać ale u mnie jest to tak zorganizowane ze dostajemy od hotelu jeden pokój i tam wszystkie śpiochy mogą się kłaść. I przeważnie jest tak ze śpi tam kilkoro dzieci i mamy czy babcie się na zmianę umaiwają kto przy bobasach czuwa

myślę że jest to wygodniejsze rozwiązanie niż odwożenie dzieci do domów bo często nie ma ich z kim zostawić.

A planujecie jakiegoś animatora dla dzieci?