Luty już mamy więc na pierwsze dziecko czekamy! Mamcie III-IV 2012

[cziqua]

Napisane przez Madziara 26

A ja ostatnio niedogaduje się z Tżtem tak mnie wk.... że mam ochotę walnąc go czymś ciężkim. Jak wiecie moja ciąża jest ciążą wysokiego ryzyka ze względu na moje nerki i od oczątku jestem na zwolnieniu i tylko dziekować bogu że tak dobrze się czuje nie mam ani, twardnień ani skurczy czasami coś poboli. No ale mój mąż ostatnio ma pretensję że ja nic nie robie to ze chodze na zakupy, sprzątam robię obiady to nic dzis nie zrobilam obiadu bo o 18 mamy gości i Tz ma robić pizze wiecie jaka mi awanture zrobil ze obiadu nie ma !!! masakra mowie to ci pierogi zagrzeje a on do mnie spierdalaj. Wiec tak sie wku.... ze go wyj... a on mi na to ze rozwali sie o pierwsze drzewo no normalnie po☠☠☠ jakis!!! Nie wiem co go ugryzło ale ostatnio nie jest sobą. Poradzcie co robic .I przepraszam ale nie mialam komu sie wyżalić

ja to zbyt wybuchowa jestem i pewnie bym mu powiedziała że Bozia mu rączki dała i wie gdzie lodówka i w ogóle jak się mu nie podoba to niech sp.... bez szantażu emocjonalnego w dodatku albo jeśli miałabym gdzie to pakuję najpotrzebniejsze rzeczy a gościom niech się sam tłumaczy czemu mnie nie ma wrrr nie lubie takiego zachowania

[MoniaHan]

Madziara po takim tekscie nie ugotowalabym mu juz nic w ogole, dopoki nie wpadnie na genialny pomysl i nie przeprosi za swoje chamskie zachowanie. i dzis na kolacje na 18 tez bym nic nie robila, ale ja to jestem zlosliwa, tylko ze na szczescie nie mam okazji aby to wykorzystac.

Posprzatalam w polce z chemia pod zlewem w kuchni i zaraz idziemy z Ivorkiem na spacerek nakarmic ptaszki w nagrode ze tak slicznie spiewaja Ivorkowi bardzo sie spodobala moja pilka ciazowa i ja popycha nosemtak sobie ja turla z pokoju do korytarza i nazat

[cziqua]

ja mam dodatkowego stresa
mama była dziś po wyniki biopsji i okazało się że jeden z guzków trochę się nie podobał lekarce i wysłała mamę na ginekologię na chirurgię na wycięcie. i się stresuję ale trzeba byc dobrej myśli trzymajcie kciuki

[rybka13]

Napisane przez Madziara 26

A ja ostatnio niedogaduje się z Tżtem tak mnie wk.... że mam ochotę walnąc go czymś ciężkim. Jak wiecie moja ciąża jest ciążą wysokiego ryzyka ze względu na moje nerki i od oczątku jestem na zwolnieniu i tylko dziekować bogu że tak dobrze się czuje nie mam ani, twardnień ani skurczy czasami coś poboli. No ale mój mąż ostatnio ma pretensję że ja nic nie robie to ze chodze na zakupy, sprzątam robię obiady to nic dzis nie zrobilam obiadu bo o 18 mamy gości i Tz ma robić pizze wiecie jaka mi awanture zrobil ze obiadu nie ma !!! masakra mowie to ci pierogi zagrzeje a on do mnie spierdalaj. Wiec tak sie wku.... ze go wyj... a on mi na to ze rozwali sie o pierwsze drzewo no normalnie po☠☠☠ jakis!!! Nie wiem co go ugryzło ale ostatnio nie jest sobą. Poradzcie co robic .I przepraszam ale nie mialam komu sie wyżalić

Przegial delikatnie mowiac
Moja rada nie nadskakuj mu, bo wydaje mu sie ze to normalne i tak powinno byc, jezeli masz ciaze zagrozona, on powinien Tobie uslugiwac. Wiadomo dobrze sie czujesz, to chcesz odciazyc go od obowiazkow, podac jedzonko, uprac itd. Ale jezeli tego nie docenia...
On sie przyzwyczail, ze tak jest i zapomina, ze powinnas dbac o siebie i malenstwo. Nie chce oceniac, bo nie znam, moze to jednorazowy jego wybryk, ale tak czy siak bezpodstawny
Ja bym sie nie odzywala do niego, moze przemysli i przeprosi.
To przykre, ze w ciazy musisz sie stresowac takimi rzeczami

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez cziqua

ja mam dodatkowego stresa
mama była dziś po wyniki biopsji i okazało się że jeden z guzków trochę się nie podobał lekarce i wysłała mamę na ginekologię na chirurgię na wycięcie. i się stresuję ale trzeba byc dobrej myśli trzymajcie kciuki

Dobrze bedzie
Nie martw sie na zapas

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Balbinka co sie nie odzywasz, widze Cie
Jak przeprowadzka? My juz mamy za soba...

[desia888]

Napisane przez Madziara 26

A ja ostatnio niedogaduje się z Tżtem tak mnie wk.... że mam ochotę walnąc go czymś ciężkim. Jak wiecie moja ciąża jest ciążą wysokiego ryzyka ze względu na moje nerki i od oczątku jestem na zwolnieniu i tylko dziekować bogu że tak dobrze się czuje nie mam ani, twardnień ani skurczy czasami coś poboli. No ale mój mąż ostatnio ma pretensję że ja nic nie robie to ze chodze na zakupy, sprzątam robię obiady to nic dzis nie zrobilam obiadu bo o 18 mamy gości i Tz ma robić pizze wiecie jaka mi awanture zrobil ze obiadu nie ma !!! masakra mowie to ci pierogi zagrzeje a on do mnie spierdalaj. Wiec tak sie wku.... ze go wyj... a on mi na to ze rozwali sie o pierwsze drzewo no normalnie po☠☠☠ jakis!!! Nie wiem co go ugryzło ale ostatnio nie jest sobą. Poradzcie co robic .I przepraszam ale nie mialam komu sie wyżalić

A On tak ma czasami czy to wyjatkowy wyskok?
Bo moze ma jakis problem , z ktorym sobie nie radzi?
Ja tam nie oceniam , bo Ty musisz wiedziec z kim mieszkasz i zyjesz bo w Twoim stanie a szczegolnie pozniej jak juz dzidzia sie urodzi to moze byc ciezko wytrzymac z kims takim.
Mam tylko nadzieje z sie opamieta i przeprosi i czegos Go to nauczy!

[joanaros]

Madziara chłop przegiął zdecydowanie. Tym bardziej że wie, że masz zagrożona ciążę. Jednak zauważam, że oni czasem mają chyba rozum gdzie indziej. Wydaje im się że jak ktoś siedzi w domu to nic nie robi

Gratulacje kolejnej mamusi

Moja koleżanka właśnie rodzi więc trzymam kciuki

[agabi]

Napisane przez cziqua

ja mam dodatkowego stresa
mama była dziś po wyniki biopsji i okazało się że jeden z guzków trochę się nie podobał lekarce i wysłała mamę na ginekologię na chirurgię na wycięcie. i się stresuję ale trzeba byc dobrej myśli trzymajcie kciuki

będzie dobrzetrzymamy kciuki mocno.

[desia888]

Napisane przez Jolkaaa

co do sterylizatora ja mam TT i najpierw mam wygotować wszystko a potem co wsadzić w sterylizator??

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------



ja nie piore kocyków i rożków

Dlaczego nie pierzesz?
Nie powinno sie nic stac w praniu, a wyobraz sobie ile na tym bakterii moze byc i kto to brudnymi lapkami macal

[Mravka]

Napisane przez Madziara 26

A ja ostatnio niedogaduje się z Tżtem tak mnie wk.... że mam ochotę walnąc go czymś ciężkim. Jak wiecie moja ciąża jest ciążą wysokiego ryzyka ze względu na moje nerki i od oczątku jestem na zwolnieniu i tylko dziekować bogu że tak dobrze się czuje nie mam ani, twardnień ani skurczy czasami coś poboli. No ale mój mąż ostatnio ma pretensję że ja nic nie robie to ze chodze na zakupy, sprzątam robię obiady to nic dzis nie zrobilam obiadu bo o 18 mamy gości i Tz ma robić pizze wiecie jaka mi awanture zrobil ze obiadu nie ma !!! masakra mowie to ci pierogi zagrzeje a on do mnie spierdalaj. Wiec tak sie wku.... ze go wyj... a on mi na to ze rozwali sie o pierwsze drzewo no normalnie po☠☠☠ jakis!!! Nie wiem co go ugryzło ale ostatnio nie jest sobą. Poradzcie co robic .I przepraszam ale nie mialam komu sie wyżalić

chyba Go pogięło. Co to w ogole za zachowanie! normalnie ręce mi opadły. Już nie wspomne o tej odzywce, jak tak mozna powiedzieć do swojej kobiety!
Też jestem daleka od osądzania, ale pewne zachowania nie powinny mieć w ogole miejsca. Jestem bardzo ciekawa co powie po powrocie i w ogole co to za szantaż, że sie rozwali o pierwsze drzewo..jak tak mozna stresować SWOJĄ kobiete w ciąży

Napisane przez cziqua

ja mam dodatkowego stresa
mama była dziś po wyniki biopsji i okazało się że jeden z guzków trochę się nie podobał lekarce i wysłała mamę na ginekologię na chirurgię na wycięcie. i się stresuję ale trzeba byc dobrej myśli trzymajcie kciuki

trzymaj sie ciepło i wierze, ze z mama będzie wszystko dobrze, trzymam mocno kciuki!!


wlasnie kurier przywiozl Robertowy fotelik samochodowy

[cziqua]

Napisane przez rybka13

Przegial delikatnie mowiac
Moja rada nie nadskakuj mu, bo wydaje mu sie ze to normalne i tak powinno byc, jezeli masz ciaze zagrozona, on powinien Tobie uslugiwac. Wiadomo dobrze sie czujesz, to chcesz odciazyc go od obowiazkow, podac jedzonko, uprac itd. Ale jezeli tego nie docenia...
On sie przyzwyczail, ze tak jest i zapomina, ze powinnas dbac o siebie i malenstwo. Nie chce oceniac, bo nie znam, moze to jednorazowy jego wybryk, ale tak czy siak bezpodstawny
Ja bym sie nie odzywala do niego, moze przemysli i przeprosi.
To przykre, ze w ciazy musisz sie stresowac takimi rzeczami

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------


Dobrze bedzie
Nie martw sie na zapas

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Balbinka co sie nie odzywasz, widze Cie
Jak przeprowadzka? My juz mamy za soba...

Napisane przez agabi

będzie dobrzetrzymamy kciuki mocno.

Napisane przez Mravka

chyba Go pogięło. Co to w ogole za zachowanie! normalnie ręce mi opadły. Już nie wspomne o tej odzywce, jak tak mozna powiedzieć do swojej kobiety!
Też jestem daleka od osądzania, ale pewne zachowania nie powinny mieć w ogole miejsca. Jestem bardzo ciekawa co powie po powrocie i w ogole co to za szantaż, że sie rozwali o pierwsze drzewo..jak tak mozna stresować SWOJĄ kobiete w ciąży




trzymaj sie ciepło i wierze, ze z mama będzie wszystko dobrze, trzymam mocno kciuki!!


wlasnie kurier przywiozl Robertowy fotelik samochodowy

dzięki staram się nie dopuszczac do siebie w ogóle myśli że mogło by byc źle ale wiecie jak hormony w ciąży dają popalic i co tylko pomyślę to mi sie chce lekarka powidziała że nie mówi że to rak bo nie wie ( ale coś z tym guzkiem nie tak) ale lepiej jest to wyciąc z piersi niż czekac na ew. rozwój sytuacji.

[Jolkaaa]

Napisane przez emigra

nie, ja wsadzilam odrazu do sterylizatora

czyli nie gotowałaś w garnku?

[Flowerbombka]

Hej dziewczynki...

Kumkura gratulacje!!!! Ale Agatka duża
Nadrobiłam was ale nie pamiętam co tam komu miałam napisac padam na ryjek i lecę się zdrzemnąć trochę.....rano byłam na badaniach potem na zakupach i ledwo doczolgałam się niedawno do domu. A do tego w nocy myslałam że na porodówkę będę jechać....od 2 do 6 twardniał mi brzuch + bolało mnie podbrzusze i krzyż, tak że aż na nogi promieniowało. Czekałam tylko aż mi wody odejdą....ale na szczęście o 6 przeszło.....a to wszystko po milym wieczorze z Tż. Od dziś celibat do 38 tc....

Dziś w HM kasjerka zawołała mnie z końca kolejki...szczęśliwie bo strasznie tam duszno a jakos nikt nie kwapił się do przepuszczania...podobnie w metrze - wszyscy zgodnie odwracali głowy

[Jolkaaa]

Napisane przez Madziara 26

A ja ostatnio niedogaduje się z Tżtem tak mnie wk.... że mam ochotę walnąc go czymś ciężkim. Jak wiecie moja ciąża jest ciążą wysokiego ryzyka ze względu na moje nerki i od oczątku jestem na zwolnieniu i tylko dziekować bogu że tak dobrze się czuje nie mam ani, twardnień ani skurczy czasami coś poboli. No ale mój mąż ostatnio ma pretensję że ja nic nie robie to ze chodze na zakupy, sprzątam robię obiady to nic dzis nie zrobilam obiadu bo o 18 mamy gości i Tz ma robić pizze wiecie jaka mi awanture zrobil ze obiadu nie ma !!! masakra mowie to ci pierogi zagrzeje a on do mnie spierdalaj. Wiec tak sie wku.... ze go wyj... a on mi na to ze rozwali sie o pierwsze drzewo no normalnie po☠☠☠ jakis!!! Nie wiem co go ugryzło ale ostatnio nie jest sobą. Poradzcie co robic .I przepraszam ale nie mialam komu sie wyżalić

O matko !!
Nie wiem co powiedzieć, szok.
Mój nigdy w życiu nie użył takich słów ani żadnych podobnych.

Mam nadzieję, że przeprosi bo takie zachowanie nie jest na miejscu.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Napisane przez desia888

Dlaczego nie pierzesz?
Nie powinno sie nic stac w praniu, a wyobraz sobie ile na tym bakterii moze byc i kto to brudnymi lapkami macal

ogólnie wszystko piorę poza kocykiem i rożkiem bo wydaję mi się, że nie ma takiej styczności
sama nie wiem, kocyki w sumie mogę wyprać ale rożek?? On po praniu zrobi się do du...

[desia888]

Napisane przez cziqua

ja mam dodatkowego stresa
mama była dziś po wyniki biopsji i okazało się że jeden z guzków trochę się nie podobał lekarce i wysłała mamę na ginekologię na chirurgię na wycięcie. i się stresuję ale trzeba byc dobrej myśli trzymajcie kciuki

Bedzie dobrze, zaciskam mocno kciuki za mame!

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Napisane przez Jolkaaa

O matko !!
Nie wiem co powiedzieć, szok.
Mój nigdy w życiu nie użył takich słów ani żadnych podobnych.

Mam nadzieję, że przeprosi bo takie zachowanie nie jest na miejscu.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------



ogólnie wszystko piorę poza kocykiem i rożkiem bo wydaję mi się, że nie ma takiej styczności
sama nie wiem, kocyki w sumie mogę wyprać ale rożek?? On po praniu zrobi się do du...

Ja pralam rozek, tyle ze takie usztywnienie bylo do wyciagniecia, ale nawet jeli by nie bylo to bym wyprala nawet w rekach albo na 30 stopni i bez wirowania to mysle ze nie powinno sie nic stac
No stycznosci nie ma ale Ty bedziesz go dotykac a potem dotykac dziecko, to wystarczy zeby przeniesc zarazki, ja tak rozumuje

[Jolkaaa]

Napisane przez desia888

Ja pralam rozek, tyle ze takie usztywnienie bylo do wyciagniecia, ale nawet jeli by nie bylo to bym wyprala nawet w rekach albo na 30 stopni i bez wirowania to mysle ze nie powinno sie nic stac
No stycznosci nie ma ale Ty bedziesz go dotykac a potem dotykac dziecko, to wystarczy zeby przeniesc zarazki, ja tak rozumuje

teraz jestem w kropce
jutro go wyciągnę i zobaczę co zrobić z tym fantem

[rybka13]

Teraz juz wiem co to klucie szyjki i "wbijanie w nia igiel"... bolalo

[desia888]

Napisane przez Jolkaaa

teraz jestem w kropce
jutro go wyciągnę i zobaczę co zrobić z tym fantem

Przepraszam ze Ci problemu narobilam , ale chcialam pomoc

[Nikii89]

Napisane przez Aguśkaa83

No to lepiej 8marca unikaj urzedow
No i mam nadzieje, ze poczujesz sie niebawem lepiej.

niestety muszę się tego 8 zgłosić aby mnie nie skreślili z statusu bezrobotnej ... może sen się nie sprawdzi
Jak na razie samopoczucie nadal złe .. w głowie jakbym helikopter miała

Napisane przez Madziara 26

A ja ostatnio niedogaduje się z Tżtem tak mnie wk.... że mam ochotę walnąc go czymś ciężkim. Jak wiecie moja ciąża jest ciążą wysokiego ryzyka ze względu na moje nerki i od oczątku jestem na zwolnieniu i tylko dziekować bogu że tak dobrze się czuje nie mam ani, twardnień ani skurczy czasami coś poboli. No ale mój mąż ostatnio ma pretensję że ja nic nie robie to ze chodze na zakupy, sprzątam robię obiady to nic dzis nie zrobilam obiadu bo o 18 mamy gości i Tz ma robić pizze wiecie jaka mi awanture zrobil ze obiadu nie ma !!! masakra mowie to ci pierogi zagrzeje a on do mnie spierdalaj. Wiec tak sie wku.... ze go wyj... a on mi na to ze rozwali sie o pierwsze drzewo no normalnie po☠☠☠ jakis!!! Nie wiem co go ugryzło ale ostatnio nie jest sobą. Poradzcie co robic .I przepraszam ale nie mialam komu sie wyżalić

No to przegiął ale może zaczyna już dopadać go stres z powodu nadchodzącego porodu no ale jednak to go nie powinno usprawiedliwiać do takiego postępowania....:pa la:


Mykam dalej leżeć....

[Jolkaaa]

Napisane przez desia888

Przepraszam ze Ci problemu narobilam , ale chcialam pomoc

nie no nie narobiłaś problemu
ja pytam bo nie wiem, a chyba nie wszystkie piorą
muszę go jutro wyjąć i sprawdzić czy można itp.

[Aguśkaa83]

Madziara wspolczuje Ci. Ale ja bym tego tak nie zostawila. Na pewno bym juz obiadku dla niego nie ugotowala. Takiego zachowania nie usprawiedliwia nic.

Flowrbombka prosze tam grzecznie z tztem

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez Nikii89

niestety muszę się tego 8 zgłosić aby mnie nie skreślili z statusu bezrobotnej ... może sen się nie sprawdzi
Jak na razie samopoczucie nadal złe .. w głowie jakbym helikopter miała ..

No to spokojnie tam tego 8marca

[joanaros]

Kurna dlaczego rachunki przychodzą w najmniej spodziewanym momencie

[karo_z]

Napisane przez Madziara 26

A ja ostatnio niedogaduje się z Tżtem tak mnie wk.... że mam ochotę walnąc go czymś ciężkim. Jak wiecie moja ciąża jest ciążą wysokiego ryzyka ze względu na moje nerki i od oczątku jestem na zwolnieniu i tylko dziekować bogu że tak dobrze się czuje nie mam ani, twardnień ani skurczy czasami coś poboli. No ale mój mąż ostatnio ma pretensję że ja nic nie robie to ze chodze na zakupy, sprzątam robię obiady to nic dzis nie zrobilam obiadu bo o 18 mamy gości i Tz ma robić pizze wiecie jaka mi awanture zrobil ze obiadu nie ma !!! masakra mowie to ci pierogi zagrzeje a on do mnie spierdalaj. Wiec tak sie wku.... ze go wyj... a on mi na to ze rozwali sie o pierwsze drzewo no normalnie po☠☠☠ jakis!!! Nie wiem co go ugryzło ale ostatnio nie jest sobą. Poradzcie co robic .I przepraszam ale nie mialam komu sie wyżalić

zachował się strasznie! nie wyobrażam sobie jak można tak się odezwać do swojej kobiety!
mam nadzieję, że się opamięta i przeprosi!

Napisane przez cziqua

ja mam dodatkowego stresa
mama była dziś po wyniki biopsji i okazało się że jeden z guzków trochę się nie podobał lekarce i wysłała mamę na ginekologię na chirurgię na wycięcie. i się stresuję ale trzeba byc dobrej myśli trzymajcie kciuki

nie martw się...cokolwiek to jest wytną to i będzie po sprawie...
trzymam kciuki, żeby się okazało, że to nic niebezpiecznego!

[Cytrynka_Wawa]

Madziara współczuje a jednocześnie brak slow za takie zachowanie

[karolca]

Napisane przez joanaros

Kurna dlaczego rachunki przychodzą w najmniej spodziewanym momencie

bo one uwielbiają dobijac człowieka.

Dziś był rzeczoznawca z ubezpieczalni. Porobił kolejne zdjęcia, pomierzył i inne takie, wziął numer konta bankowego. Teraz pozostaje czekać aż wypłacą kasę.
Powiedział, że w razie gdyby remont szkody wyniósł więcej niż wypłacona kwota, możemy domagać sie wyrównania na podstawie faktur. Jesli wydamy mniej - nasz zysk.

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez karolca

bo one uwielbiają dobijac człowieka.

Dziś był rzeczoznawca z ubezpieczalni. Porobił kolejne zdjęcia, pomierzył i inne takie, wziął numer konta bankowego. Teraz pozostaje czekać aż wypłacą kasę.
Powiedział, że w razie gdyby remont szkody wyniósł więcej niż wypłacona kwota, możemy domagać sie wyrównania na podstawie faktur. Jesli wydamy mniej - nasz zysk.

to dobre wiesci
mąż od wczoraj jak wraca z pracy to nadaje o koleżance z pracy i podpytuje sie mnie czy jestem zazdrosna zaraz zacznę byc do jasnej ciasnej

[Aguśkaa83]

A ja sie dowiedzialam, ze 1 marca wraca moja tesciowa
Akurat wtedy kiedy prawdopodobnie moge juz rodzic.
Ona zawsze wie kiedy przyjechac i spieprzyc komus piekne dni, bo znajac zycie znow bedzie mnie nawiedzac codziennie, przesiadywac u mnie godzinami i meczyc radami.
Jeszcze dzis maz mowi do mnie, ze on moze w pracy tylko 2 tyg. wziac urlopu (tego ojcowskiego) a potem mi pomoze jego mama.
No na pewno, wole sie meczyc niz skorzystac z jej nachalnej pomocy i wpierniczania sie we wszystko co sie da !

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez Cytrynka_Wawa

to dobre wiesci
mąż od wczoraj jak wraca z pracy to nadaje o koleżance z pracy i podpytuje sie mnie czy jestem zazdrosna zaraz zacznę byc do jasnej ciasnej

Najlepiej zasmiej mu sie w twarz i powiedz ze Ty masz fajniejszych kolegow w pracy

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Aguśkaa83

A ja sie dowiedzialam, ze 1 marca wraca moja tesciowa
Akurat wtedy kiedy prawdopodobnie moge juz rodzic.
Ona zawsze wie kiedy przyjechac i spieprzyc komus piekne dni, bo znajac zycie znow bedzie mnie nawiedzac codziennie, przesiadywac u mnie godzinami i meczyc radami.
Jeszcze dzis maz mowi do mnie, ze on moze w pracy tylko 2 tyg. wziac urlopu (tego ojcowskiego) a potem mi pomoze jego mama.
No na pewno, wole sie meczyc niz skorzystac z jej nachalnej pomocy i wpierniczania sie we wszystko co sie da !

moj mi oznajmil ze urlop ojcowski wezmie moze w kwietniu bo szefa nie moze zostawic samego z robota bo kogos w firmie nie bedzie wtedy a mnie zostawi z noworodkiem

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez Aguśkaa83

Najlepiej zasmiej mu sie w twarz i powiedz ze Ty masz fajniejszych kolegow w pracy

zebys wiedziala ze miałam fajniejszych

[Aguśkaa83]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

moj mi oznajmil ze urlop ojcowski wezmie moze w kwietniu bo szefa nie moze zostawic samego z robota bo kogos w firmie nie bedzie wtedy

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------


zebys wiedziala ze miałam fajniejszych

A ma Ci kto pomoc po porodzie?
No wlasnie i tak mu powiedz

[joanaros]

Mój TŻ pojechał odwiedzić swoich rodziców, nie był u nich 2 miesiące. Mnie odtransportował do moich na weekend a moja mama już zaczyna swoje gadki, że za dużo mu pozwalam i powinien ze mną siedzieć. Sama już nie wiem czy dobrze zrobiłam

[agabi]

Napisane przez Aguśkaa83

A ja sie dowiedzialam, ze 1 marca wraca moja tesciowa
Akurat wtedy kiedy prawdopodobnie moge juz rodzic.
Ona zawsze wie kiedy przyjechac i spieprzyc komus piekne dni, bo znajac zycie znow bedzie mnie nawiedzac codziennie, przesiadywac u mnie godzinami i meczyc radami.
Jeszcze dzis maz mowi do mnie, ze on moze w pracy tylko 2 tyg. wziac urlopu (tego ojcowskiego) a potem mi pomoze jego mama.
No na pewno, wole sie meczyc niz skorzystac z jej nachalnej pomocy i wpierniczania sie we wszystko co sie da !

Kochana, mam identyczną sytuację praktycznie...tak więc nie jesteś sama. moja z nami mieszka tzn, my mieszkamy u niej na szczęście my zajmujemy górę, teściowie są na dole.ale i tak masakra.we wszystko się wpierniczają. a ja taka ci.a jestem, że nie potrafię im powiedzieć co o tym myślę, bo wiem że mieszkam w ich domu...echhh... i jak się Gabryś urodzi, to będzie cały czas włazila do nas na górę i pouczała.bo moja teściowa to z takich co to wszystko wiedzą najlepiej, nawet jak o temacie pojęcia nie ma to się wypowiedzieć musi...ale Aguś, damy radę, będziemy się tu sobie żalić i jakoś przetrwamy