Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. X

[Lucy1111]

dzień dobry

[BERBIE]

proszę

[pani22ka]

Napisane przez Lucy1111

dzień dobry

cześć słonko! jak u Was?

Napisane przez BERBIE

proszę

aaa piękna. Uwielbiam

[Lucy1111]

Napisane przez pani22ka

cześć słonko! jak u Was?

dzięki, dobrze
korzystamy z ładnej pogody i codziennie wychodzimy na spacer.

dzisiaj odpadł nam pępuszek

a tż wraca jutro do pracy po 3tygodniach urlopu

[pani22ka]

Napisane przez Lucy1111

dzięki, dobrze
korzystamy z ładnej pogody i codziennie wychodzimy na spacer.

zuch dziewczynki. no i brava za pępuszek!klask i: Emilka spokojniutka?

[zebrawpaski]

Napisane przez pani22ka

w tramwaju zazwyczaj widzę "panie bażanty" ale teraz sobie myślę, że wszystko jest pewnie indywidualne....

mój Tz-et mówi "panie papugi"

Lucy- fajnie, że Tz-et miał aż tyle wolnego, dasz radę- po ile godzin pracuje?
Ciekawe czy mój Tz w ogóle jakiś urlop weźmie, pewnie nie bo on i tak ma sporo wolnego a jeśli już to prawie sezon na prace polowe się zacznie i tyle chłopa widzieli...

[Lucy1111]

Napisane przez pani22ka

zuch dziewczynki. no i brava za pępuszek!klask i: Emilka spokojniutka?

cały czas
uwielbiam ją

Napisane przez zebrawpaski

mój Tz-et mówi "panie papugi"

Lucy- fajnie, że Tz-et miał aż tyle wolnego, dasz radę- po ile godzin pracuje?

po 8h, ale na trzy zmiany w tygodniu :/
jakoś będziemy musiały sobie poradzić i dobrze zorganizować czas, bo do tej pory tż był "na zawołanie" (przynieś mi to, podaj tamto )

[pani22ka]

Napisane przez Lucy1111

uwielbiam ją

wzruszyłam się...
dacie radę dziewczyny!!!!

[zebrawpaski]

Lucy- nie będzie źle, kilka dni i ograniesz opiekę nad Małą pod nieobecność Tz-a , za to po powrocie tęskniący Tatuś będzie zajmował się córeczką a Ty będziesz mieć chwilkę dla siebie.
Mam jakiś nerwowy dzień dzisiaj- wszystko mnie drażni, przespałam popołudnie - i całe szczęście bo pewnie jeszcze bardziej nerwowa bym była...

[amilcia]

Hej.

Zeberko - co to za rozdrażnienie ? Pewnie hormony
Ja spałam do południa, tylko karmiłam a tż zajmował się małą i dużą

Potem zaliczyłam spacer z dziewczynami ale dziś chłodno było.

Teraz TŻ śpi bo idzie na nockę

Lucy - dasz radę - ja też dam - ja z dwiema dziewczynami.
Emilka spokojna to nie będziesz mieć problemów.

Berbie - robiłam włosy taka samą farba tylko inny kolor - ja czerwień

[eseska]

Napisane przez Lucy1111

dzięki, dobrze
korzystamy z ładnej pogody i codziennie wychodzimy na spacer.

dzisiaj odpadł nam pępuszek

a tż wraca jutro do pracy po 3tygodniach urlopu

: oklaski:

Napisane przez zebrawpaski

Mam jakiś nerwowy dzień dzisiaj- wszystko mnie drażni, przespałam popołudnie - i całe szczęście bo pewnie jeszcze bardziej nerwowa bym była...

a co sie dzieje Zeberka?

[natalia_23]

brak weny

walczę z gorączką

[zebrawpaski]

miałam zrobić kartkę na narodziny dziecka bo idziemy we wtorek do Rodziny powitać Maluszka, chciałam też zrobić dyplom dla starszaka z racji pozostania starszym bratem i coś mi drukarka szwankowała, pozłościłam się, biłam po klawiaturze a Tz nie bardzo mi chciał pomóż- powiedział, że ja te drukarkę lepiej znam niż on...
o zdjęcia się też powkurzałam bo mu zdradziłam niespodziankę - chciałam aby mi pomógł z tym programem do wysyłania - to też powiedział, że się nie zna (on informatykę studiował, wiela lat temu - ale jednak!) jeszcze mi się oberwało, że laptop się wiesza bo poinstalowałam jakieś podejrzane programy (własnie te do zdjęć)- wrrr
Na szczęście pożartowaliśmy trochę z tego wszystkiego, obróciłam to w żart bo nie chciałam się kłócić ale chyba by mi lżej było jakbym trochę pokrzyczała po nim...
W efekcie - niespodzianka zepsuta a ja nadal grzebię sama przy zdjęciach aby je wysłać, drukarkę też sama naprawiłam!

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

natalia- gdzie to się tak załatwiłaś? Mały zdrowy?
amilcia, eseska- to napewno hormony

[kunegunda.bis]

czesc Dziewczyny, ja tez mialam dzis leniwy dzien, miala pracowac a tu jak nigdy usnelam w ciagu dnia - obudzialam sie przy Tz ktory czytal ksiazke . Teraz troche pracuje i Was podczytuje
Zeberka jet tyle roznych rzeczy echhh ale ceny tez niektore sa zawodowe, mamy upatrzony naroznik do duzego pokoju z opcja spania dla 3 osob. Zastanawiamy sie teraz nad umywalkami i kibelkami jakiej firmy kupic zeby jakosc byla dobra ale cena zeby nas nie powalila - moze cos poradzicie, jak rowniez kwestia drzwi wewnerznych czy Wy dziewczyny macie z drewna czy z MDF? drewniane sa cholernie drogie i tak mam jeden sukces za soba tzn dzieki rodzicom rowniez moj Tz zgdzil sie na parkiet napewno w salonie w reszcie pomieszczen jeszcze nie wiemy...
A co do farby do wlosow - kiedys mialam super kolor swoich wlosow braz przechodzacy w czarny odkad pojawily sie pierwsze siwe wlosy - a bylo to dosyc wczesnie (na studiach) zaczelam farbowac, i co? mam taki sam problem jak Paniczka ze mi wpada pod rudosc farbujac na ciemy braz lub sredni - nie moge znalezc swjej idelanej farby, tym bardziej ze farbuje raz w miesiacu jakos szybko widac mi odrosty,,,

[natalia_23]

zeberka nie mam pojęcia gdzie
mały zdrowy
Ja jestem osłabiona i tak łapię wszystko

[pani22ka]

Napisane przez zebrawpaski

chciałam aby mi pomógł z tym programem do wysyłania - to też powiedział, że się nie zna (on informatykę studiował, wiela lat temu - ale jednak!) jeszcze mi się oberwało, że laptop się wiesza bo poinstalowałam jakieś podejrzane programy (własnie te do zdjęć)- wrrr

szewc bez butów chodzi... ja się spodziewam za każdym razem, że mój osobisty skończony informatyk jest od wszystkiego w kompie najbardziej mnie wkurzało, że laptopa reperował ktoś obcy za ładna kasę.. heh. Mój uważa, że jest on baz danych i to nie ma nic wspólnego z zalaną klawiaturą
ale rozumiem Twoje dąsy

Napisane przez kunegunda.bis

mi wpada pod rudosc farbujac na ciemy braz lub sredni - nie moge znalezc swjej idelanej farby, tym bardziej ze farbuje raz w miesiacu jakos szybko widac mi odrosty,,,

heh ja się pocieszam że moja długoletnia fryzjerka tez wciąż szuka swojego "brązu idealnego"

Napisane przez natalia_23

Ja jestem osłabiona i tak łapię wszystko

[kunegunda.bis]

a ja wlasnie wciagnelam ciasto drozdzowe zrobione note bene przez mojego Tz z kawka z mleczkiem mhmmmm...
moze Ktoras chce sie poczestowac????

[pani22ka]

Napisane przez kunegunda.bis

moze Ktoras chce sie poczestowac????

aaa tu czuję zapach... mnie nie kuś

[kunegunda.bis]

Napisane przez pani22ka

aaa tu czuję zapach... mnie nie kuś

alez ja nie kusze ale chetnie zaprasza
ciekawe jak tam Cookie z maluchem...kurcze zastanwiam sie czy lekrze nie moga wczesniej ocenic czy bedzie cesarka czy nie, ja mam bardzo waskie biodra - jak chlopak wiec moge w 50% przygotowac sie na cc no chyba ze mnie w czasie ciazy rozciagnie w szerz

[zebrawpaski]

wysłałam te zdjęcia bez pomocy Tz-a i tylko zła na siebie jestem bo mogłam mu nic nie gadać, ucieszyła się bardzo jak mu powiedziałam o albumie z wakacji no ale większą frajdę miałby jakby zobaczył niespodziewanie gotowy....
umiesz liczyć- licz na siebie!

[BERBIE]

Napisane przez natalia_23

walczę z gorączką

bidulka

Napisane przez zebrawpaski

miałam zrobić kartkę na narodziny dziecka bo idziemy we wtorek do Rodziny powitać Maluszka, chciałam też zrobić dyplom dla starszaka z racji pozostania starszym bratem i coś mi drukarka szwankowała, pozłościłam się, biłam po klawiaturze a Tz nie bardzo mi chciał pomóż- powiedział, że ja te drukarkę lepiej znam niż on...
o zdjęcia się też powkurzałam bo mu zdradziłam niespodziankę - chciałam aby mi pomógł z tym programem do wysyłania - to też powiedział, że się nie zna (on informatykę studiował, wiela lat temu - ale jednak!) jeszcze mi się oberwało, że laptop się wiesza bo poinstalowałam jakieś podejrzane programy (własnie te do zdjęć)- wrrr
Na szczęście pożartowaliśmy trochę z tego wszystkiego, obróciłam to w żart bo nie chciałam się kłócić ale chyba by mi lżej było jakbym trochę pokrzyczała po nim...
W efekcie - niespodzianka zepsuta a ja nadal grzebię sama przy zdjęciach aby je wysłać, drukarkę też sama naprawiłam!

zeberko dlatego ja wysłałam płytkę i miałam po problemie.
lucy zazdroszczę słodkiej córci.

ja siedzę wzdęta jak balon nie znoszę tego. najciężej trzymać dietę w czasie @.

[kunegunda.bis]

Napisane przez zebrawpaski

wysłałam te zdjęcia bez pomocy Tz-a i tylko zła na siebie jestem bo mogłam mu nic nie gadać, ucieszyła się bardzo jak mu powiedziałam o albumie z wakacji no ale większą frajdę miałby jakby zobaczył niespodziewanie gotowy....
umiesz liczyć- licz na siebie!

Zeberka nie przejmuj sie, przeciez chcialas dobrze, a Tz i tak sie ucieszyl i sadze ze jak zobaczy album to wogole bedzie zachwycony

[zebrawpaski]

BERBIE- jak będę następnym razem wywoływać to też tak zrobię, nie będę się już tak gimnastykować.
A na wzdęty brzuszek nie wiem co poradzić....

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

kunegunda- wiem, wiem- w dodataku on jest po pracy 24h+rano kościół i wyjazd do domu rodzinnego aby gospodarstwo ogarnąć więc nic dziwnego, że nie bardzo się mu chciało popołudniu współpracować...
a teraz zasnął jak małe dziecko

[BERBIE]

wywoływanie zdjęć to super sprawa! teraz kto do mnie nie przyjdzie ogląda albumy i szuka siebie, czasami znajomi nawet nie pamiętają, że na imprezie była aparat. świetna jest zabawa gdy się teraz ogląda zdjęcia a co będzie za kilka lat.

pytałam was o te czarne plamienia? żadna nie ma tak jak ja? chyba będę musiała porozmawiać o tym z lekarzem...

[zebrawpaski]

BERBIE- to chyba nie pierwszy raz te plamienia...? Koniecznie to skonsultuj dla swojego spokoju
co do zdjęć - też uwielbiam i zamierzam niebawem robić kolejne selekcje, myślę, że szybciej to pójdzie te z wczasów były wyjątkowo trudne do selekcjonowania

zapowiada mi sie bardzo zabiegany tydzień- jutro lekarz od tarczycy, potem zakupy, popołudniu kawka u chrzestnego bo miał imieniny
we wtorek jedziemy do nowego Maluszka w mojej rodzinie a nie mam jeszcze nic kupionego. środa SR, czwartek Dzien Kobiet- trzebaby coś dobrego w domu przygotować, w piątek pewnie wybiorę się na Drogę Krzyżową a na sobotę spodziewam się zaproszenia do kuzynki na imieniny...codziennie poza domem...

[BERBIE]

zeberko niestety to już 2 raz mi się zdarzyło... kurcze siedzę i czytam w necie, że to może być związane z niedomogą lutealną, która odpowiada za poronienia.... Alfa, Dasti, AniaAnia i pozostałe znające się na rzeczy dziewczyny, wiecie coś na ten temat?

[amilcia]

Napisane przez kunegunda.bis

a ja wlasnie wciagnelam ciasto drozdzowe zrobione note bene przez mojego Tz z kawka z mleczkiem mhmmmm...
moze Ktoras chce sie poczestowac????

- ja poprosze

Napisane przez BERBIE

pytałam was o te czarne plamienia? żadna nie ma tak jak ja? chyba będę musiała porozmawiać o tym z lekarzem...

- ja nic nie pomogę, nie spotkałam się z tym.

Napisane przez zebrawpaski

zapowiada mi sie bardzo zabiegany tydzień...codziennie poza domem...

- zeberko tylko z umiarem, poleguj między tymi wyjściami.

Obejrze jeszcze "Kości" i idę spać.

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez BERBIE

... kurcze siedzę i czytam w necie, że to może być związane z niedomogą lutealną, która odpowiada za poronienia...

- ja miałam niedomogę fazy lutealnej ale takich plamień nie miałam. Może zależy to od stopnia niedoboru...
Ale Ty badałaś progesteron? Masz w normie?

Natalia - zdrowiej szybciutko. Bierzesz jakieś leki?

[zebrawpaski]

BERBIE- a jakąś wizyta u gina w najbliższym czasie masz przewidzianą?
Natalia-czas nie zdrowy....łatwo o przeziębienia

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

amilcia- będę polegiwać

[BERBIE]

planowałam pójść w następnym tygodniu z wynikami i sprawdzić jak wygląda moja nadżerka, ale zaczynam zastanawiać się czy nie iść do innego lekarza... kurcze, przydałby mi się jakiś specjalista od poronień... sama nie wiem co robić. do tej pory odpowiadał mi mój lekarz, ale mam wrażenie, że mój przypadek go trochę przerasta. a z drugiej strony nie chciałabym zmieniać lekarza, bo w tej klinice chciałabym kiedyś rodzić nie wiem co robić.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

idę bić się z myślami do łóżka jutro do pracy...

[zebrawpaski]

pisałam Wam, że miałam bezsenną noc ale nie napisałam jakie były tego plusy...
dowiedziałam się co moje dziecko w nocy wyprawia- na mamusię się podało- w dzien śpi a w nocy może buszować
co ona wyprawiała- leżałam dość długo nie mogąc spać a ona w tym czasie zwiedzała każdy możliwy zakamarek swojego "domku"
i teraz wiem już na 100% że to moje sadełko tak amortyzuje jej ruchy- że jej nie czuję zbyt dobrze, odczuwałam wiercenie w brzuchu ale jak dłoń przyłożyłam to nic przez brzuch nie czułam (tylko raz -kilka dni temu zdarzyło mi się, że uderzyła w brzuch tak, że delikatnie poczułam muśnięcie na dłoni), po prostu nie wyczuwam mojego dziecka dotykając brzucha- jedynie po jego dziwnym kształcie mogę się domyślać, w którym miejscu Mała jest w danej chwili...
eh, kto mi gratulował podejścia do wagi amilcia? - teraz trochę żałuję, że chudsza nie jestem....