Krakowianki - część XVII

[SdC]

Napisane przez Ineso

Pryskasz twarz hydrolatem, na mokrą nakładasz odrobinę humektanu z HA. Myjesz zęby. Nakładasz krem

To właśnie tak robię, tylko bez humektanu .

[f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3]

Napisane przez Lenkapuma

Zupełnie przypadkiem załapałam się w weekend na warsztaty z makijażu - jako wolny słuchacz. Z takich ciekawostek:
- na ruchomą powiekę nakłada się korektor i dopiero jasny cień. Trust, hiper - wiedziałyście o tym? Oczywiście przed korektorem od linii rzęs aż do brwi bazowy beżowy, matowy cień. Potem korektor na ruchomą powiekę i na to jasny cień (pomijam etapy blendowania, nakładania średniego koloru na załamanie powieki i takie tam. Mnie zaskoczył ten korektor
- rozświetlacz nakładany jest na twarz na kształt krzyża - najpierw pozioma linia pod oczami, potem pionowa, rozświetlająca czoło, nos, brodę. Nie wiedziałam Nakładałam rozświetlacz tam, gdzie róż
- przy rysowaniu kreski oko dzieli się na 3 obszary, gdzie najpierw rysujemy kreskę na środku, potem wewnątrz kącika, a następnie na zewnątrz. Przy czym trzeci etap wykonuje się w ten sposób, że kreska nie przebiega wzdłuż linii rzęs tylko równo z linią na środku oka. Brzmi zagmatwanie? Tak czy siak też nie wiedziałam ;p

Ja zawsze nakladam wokóó oczu korektor. Po pierwsze cień się lepiej trzyma (nawet bez bazy), poza tym masz wyrównana powiekę. No i ja nie mogę nie uzywać tak korektora - SdC coś o tym wie
Z metodą nakładania rozświetlacza absolutnie się nie zgodzę, ponieważ akurat ta część makijażu bardzo zależna jest od kształu twarzy. A taką metodą mozna niezłe kuku sobie zrobić.
Co do rysowania kreski - już kiedyś o tym pisałam

[nicRu]

Ja jestem pewna, że jak w końcu ujawnię się publicznie, to pierwsze co powiecie to "ojej, jak się toto brzydko maluje!" Z początku wszystkiego uczyłam się sama, a potem trochę podłapałam od koleżanki wizażystki, ale i tak co jakiś czas stwierdzam, że to co robię to zupełnie nie "to" i zaczynam się malować inaczej

[Mustique]

Napisane przez Malla

Ja Cię pamiętam Co Cię sprowadziło do Krk ponownie?

witaj! nawet mam gdzieś jeszcze twój numer tel; z jakiegoś jedynego mojego spotkania z wami!

co mnie sprowadziło; może nie od razu Krk, ale często w nim bywam. mieszkam niestety poza miastem.

nicRu- nie przejmuj sie.. ja jestem antytalent do malowania. ale tak jest jak sie nie ma starszej siostry, czy mamy która pokaże jak to sie robi profesjonalnie zostaje mi stwarzać tylko pozory

[Malla]

Napisane przez nicRu

Ja jestem pewna, że jak w końcu ujawnię się publicznie, to pierwsze co powiecie to "ojej, jak się toto brzydko maluje!" Z początku wszystkiego uczyłam się sama, a potem trochę podłapałam od koleżanki wizażystki, ale i tak co jakiś czas stwierdzam, że to co robię to zupełnie nie "to" i zaczynam się malować inaczej

Nie przesadzaj, mi to słabo wychodzi, a nikt nie zwrócił mi uwagi, podobnie jak ja nie zwracam uwagi innym, bo po co.

[nicRu]

Ale ja do tej pory zaliczam wpadki typu oksydujący podkłąd/puder, co czyni ze mnie pomarańczkę Przy czym ja jestem z tych, co potrafią założyć dwie różne skarpety, bo podobnie wyglądały albo zielone rajstopy, bo przecież głowę dałabym sobie uciąć, że wyglądały na szare!

Uch, mykam na dalszą część szkolnej męczarni obcojęzycznej

[f3c5f22a477733c3f05238ecee51cadb3aa4293a_6848b944d63c3]

Pochwalić się chciałam (Malla już wie ): dostałam propozycję pisania artykułów do gazety

[ola_gie]

O nie, znowu mnie ominęła pierwsza strona...! To idę sobie zrobić obiad i pomalować paznokcie u stóp

[Malla]

Napisane przez ola_gie

O nie, znowu mnie ominęła pierwsza strona...! To idę sobie zrobić obiad i pomalować paznokcie u stóp

Choć Ty nie jesteś na okładce wątku, to choć paznokcie masz jak z okładki!

[Mustique]

[1=f3c5f22a477733c3f05238e cee51cadb3aa4293a_6848b94 4d63c3;33145845]Pochwalić się chciałam (Malla już wie ): dostałam propozycję pisania artykułów do gazety [/QUOTE]

gratuluje

[OneMoreDress]

Napisane przez mszpilka

u nas general trwał 8 tygodni, taki gdzie najpierw doprowadza sie mieszkanie do gołych ścian i posadzek, a potem robi ściany, podłogi i sufity.

O nieee
Oni już chyba tam zdemolowali i wybili wszystko co się dało Wiercenie od rana jestem w stanie przeżyć ale po godzinie 17 już mnie to dobija

Napisane przez nicRu

Ja jestem pewna, że jak w końcu ujawnię się publicznie, to pierwsze co powiecie to "ojej, jak się toto brzydko maluje!" Z początku wszystkiego uczyłam się sama, a potem trochę podłapałam od koleżanki wizażystki, ale i tak co jakiś czas stwierdzam, że to co robię to zupełnie nie "to" i zaczynam się malować inaczej

Ja się w ogóle nie umiem malować i bardzo rzadko to robię a nikt mi uwagi nie zwraca Nie przejmuj się tylko wpadaj na spotkanie, jak będziesz chciała to spokojnie będziesz mogła podpytać bardziej doświadczone koleżanki o rady w zakresie makijażu

[szyrek]

Lenka - a to nie zależy wszystko od kształtu twarzy? Ostatnio na zajęciach maglujemy makijaż i z każdym filmem instruktażowym są inne wytyczne (często sprzeczne), czyli jak ze wszytkim

hiper - gratulacje

nicRu - ostatnio nosiłam fioletowe rajstopy w przekonaniu że są czarne

[taka ja]

to i ja się witam w nowej części, może będzie się łatwiej wtopić w temat na początku

[Malla]

Napisane przez OneMoreDress

O nieee
Oni już chyba tam zdemolowali i wybili wszystko co się dało Wiercenie od rana jestem w stanie przeżyć ale po godzinie 17 już mnie to dobija

Może budują dodatkowe piętro między Wami, nie uważasz, że ostatnio masz dalej do ziemi?

Napisane przez szyrek

Lenka - a to nie zależy wszystko od kształtu twarzy? Ostatnio na zajęciach maglujemy makijaż i z każdym filmem instruktażowym są inne wytyczne (często sprzeczne), czyli jak ze wszytkim

Kształtu twarzy, a także rodzaju cery i indywidualnych preferencji. Jak ktoś ma rumieńce, a nie stosuje kryjącego podkładu, to inaczej nakłada się róż, bo natura prześwituje.

Napisane przez szyrek

nicRu - ostatnio nosiłam fioletowe rajstopy w przekonaniu że są czarne

Koleżanka przyszła do pracy w czerwonych. W pochmurny dzień w ciemnym przedpokoju wyglądały na stonowane. W słońcu okazało się, że wygląda jak bocian

[Mustique]

dziewczyny a co mozna zrobić z elektryzującymi włosami. nie zmieniłam szmponu, mam tę sama odżywkę, woda też mi sie nie zmieniła ,a i ciuchy też te co zawsze; a od paru dni naelektryzowałam się - i już wytrzymać nie mogę! bo ile razy mozna przygładzać włosy pianką czy żelem?

[Ineso]

Malla, wygląda na to, że Twoja pielegnacja poranna jest bardziej rozbidowana przecież. Ja nie dodałam, że te wszystkie etapy udaje mi się wykonać mniej więcej dwa razy w miesiącu

hiper - hip hip hurra!

[Malla]

Melek, Melek, sto latek od stulatek!

Napisane przez Ineso

Malla, wygląda na to, że Twoja pielegnacja poranna jest bardziej rozbidowana przecież. Ja nie dodałam, że te wszystkie etapy udaje mi się wykonać mniej więcej dwa razy w miesiącu

A, to jest różnica Kot mnie zmusza!

[ola_gie]

Napisane przez Malla

Choć Ty nie jesteś na okładce wątku, to choć paznokcie masz jak z okładki!

Napisane przez Malla

Kształtu twarzy, a także rodzaju cery i indywidualnych preferencji. Jak ktoś ma rumieńce, a nie stosuje kryjącego podkładu, to inaczej nakłada się róż, bo natura prześwituje.

To jak się ma rumieńce i nie zakrywa się ich podkładem to jeszcze używa się różu?


Hiper, gratuluję!


Aśe obżarłam...

[Soline]

[1=f3c5f22a477733c3f05238e cee51cadb3aa4293a_6848b94 4d63c3;33145845]Pochwalić się chciałam (Malla już wie ): dostałam propozycję pisania artykułów do gazety [/QUOTE]
gratulacje!
aż sobie nowy avek na cześć nowej drogi życia strzeliłaś, super!

Napisane przez Malla

Choć Ty nie jesteś na okładce wątku, to choć paznokcie masz jak z okładki!

o tak, to prawda
ola_gie słyszysz?

Napisane przez taka ja

to i ja się witam w nowej części, może będzie się łatwiej wtopić w temat na początku

trzymaj się w miarę na bieżąco, później jak się wkręcisz, to można trochę odpuszczać, a nadal się jest w gronie

Napisane przez Mustique

dziewczyny a co mozna zrobić z elektryzującymi włosami. nie zmieniłam szmponu, mam tę sama odżywkę, woda też mi sie nie zmieniła ,a i ciuchy też te co zawsze; a od paru dni naelektryzowałam się - i już wytrzymać nie mogę! bo ile razy mozna przygładzać włosy pianką czy żelem?

nie miałam okazji przywitać Cię wcześniej - hej!

rozetrzyj na dłoniach niewielką ilość płynu do płukania tkanin i delikatnie przygładź włosy - świetny na wszystkie problemy z ładunkami elektrostatycznymi

---

Nie wiem czy to przesilenie, to już jakiś czas. Zaczęło się od tego, że z 2-3 tyg. temu przestałam mieć apetyt, odechciało mi się przyrządzać jakiekolwiek potrawy (mimo, że zawsze to lubiłam), głodu nie czułam lub w ogóle mi nie przeszkadzał. Myślałam, że przejdzie, a jest podobnie. Nie chce mi się przyrządzać nic do jedzenia, gotowców nie chcę, w ogóle nic. Nie mam ochoty nic mówić, słucham radia, żeby się zagłuszyć, żeby nie było tak cicho, smutno, bo sama z siebie nie wykazuję nic poza apatią. Czasem tu zajrzę, czasem położę się na łóżku i patrzę w sufit. Nawet wypłakać mi się nie chce, wygadać, nic. Mogłabym pisać listy sama do siebie, żeby wypisać tę beznadzieję, ale gdy siadam do biurka już mi się odechciewa. Wiem co powinnam robić, obowiązki czekają, a ja.. nic. Pustka.

[Malla]

Soline - zacznij coś robić, reszta nakręci się sama...

Napisane przez ola_gie

To jak się ma rumieńce i nie zakrywa się ich podkładem to jeszcze używa się różu?

Na przykład ja. Mam rumieńce, ale nie używam kryjących podkładów, bo ze mnie spływają, wolę takie naturalnie ujednolicające koloryt. Różem i bronzerem podkreślam naturę, bo mam płaskie kości policzkowe. Dzięki naturze nie muszę nakładać dużo różu, tylko nadaję kształt naturalnym plackom w ich naturalnym kolorze.
Pokręcone, ale tak jest

[Mustique]

Napisane przez Soline

nie miałam okazji przywitać Cię wcześniej - hej!

rozetrzyj na dłoniach niewielką ilość płynu do płukania tkanin i delikatnie przygładź włosy - świetny na wszystkie problemy z ładunkami elektrostatycznymika.

dzięki.. już od paru dni, ba nawet dwa tygodnie z tym sie męczę. kupuję cuda wianki, nie prostuję, nie suszę suszarą i nic. zobaczę czy pomoże.

[Malla]

Napisane przez Mustique

dziewczyny a co mozna zrobić z elektryzującymi włosami. nie zmieniłam szmponu, mam tę sama odżywkę, woda też mi sie nie zmieniła ,a i ciuchy też te co zawsze; a od paru dni naelektryzowałam się - i już wytrzymać nie mogę! bo ile razy mozna przygładzać włosy pianką czy żelem?

Jakich kosmetyków używasz?

[Mustique]

Napisane przez Malla

Jakich kosmetyków używasz?

praktycznie do włosów uzywam tylko szamponu i odżywki Elseve- teraz kolor czerwony; i raz na tydzień jedwabiu.

ale to zaczęło mi sie dopiero niedawno, wcześniej nie odczuwałam jakiegoś dyskomfortu z powodu elektryzacji na głowie!

[ola_gie]

Napisane przez Malla

Na przykład ja. Mam rumieńce, ale nie używam kryjących podkładów, bo ze mnie spływają, wolę takie naturalnie ujednolicające koloryt. Różem i bronzerem podkreślam naturę, bo mam płaskie kości policzkowe. Dzięki naturze nie muszę nakładać dużo różu, tylko nadaję kształt naturalnym plackom w ich naturalnym kolorze.
Pokręcone, ale tak jest

Kiedyś to zgłębię

Napisane przez Soline

o tak, to prawda
ola_gie słyszysz?

Słyszysz

Posyłam Ci dobre wibracje


A ja jadę zaraz do ikei, nanana

[Malla]

Mustique - a dodatkowe objawy? Jak wygląda stan końcówek, skóry głowy, szorstkość włosów? Czy zmienił się czas suszenia?

[Mustique]

Napisane przez Malla

Mustique - a dodatkowe objawy? Jak wygląda stan końcówek, skóry głowy, szorstkość włosów? Czy zmienił się czas suszenia?

wydaje mi sie że wszystko ok... niedawno byłam u fryzjera, podcinałam, zakładałam bomb e witaminową- jak zawsze po zimie! może to coś po jego wyczynach!

[trustmyself]

Napisane przez Lenkapuma

Zupełnie przypadkiem załapałam się w weekend na warsztaty z makijażu - jako wolny słuchacz. Z takich ciekawostek:
- na ruchomą powiekę nakłada się korektor i dopiero jasny cień. Trust, hiper - wiedziałyście o tym? Oczywiście przed korektorem od linii rzęs aż do brwi bazowy beżowy, matowy cień. Potem korektor na ruchomą powiekę i na to jasny cień (pomijam etapy blendowania, nakładania średniego koloru na załamanie powieki i takie tam. Mnie zaskoczył ten korektor
- rozświetlacz nakładany jest na twarz na kształt krzyża - najpierw pozioma linia pod oczami, potem pionowa, rozświetlająca czoło, nos, brodę. Nie wiedziałam Nakładałam rozświetlacz tam, gdzie róż
- przy rysowaniu kreski oko dzieli się na 3 obszary, gdzie najpierw rysujemy kreskę na środku, potem wewnątrz kącika, a następnie na zewnątrz. Przy czym trzeci etap wykonuje się w ten sposób, że kreska nie przebiega wzdłuż linii rzęs tylko równo z linią na środku oka. Brzmi zagmatwanie? Tak czy siak też nie wiedziałam ;p

Tak naprawdę wszystko zależy od tego, jakie zwyczaje ma osoba malująca. Nie jest powiedziane, że korektor jest musem, tak jak nie jest powiedziane, że trzeba całą powiekę aż do brwi zagruntować jasnym cieniem. Ja tak nie robię i robić nie będę. Rozświetlacz nakładam tylko na szczyt kości policzkowych, łuk kupidyna i wierzch nosa, czasami na środek brody, ale bez przesady. Raczej nie rozświetlam czoła, bo mam je wysokie i po co nadmiernie je eksponować? Zresztą, cała technika światłocienia i kamuflażu powinna odnosić się do kształtu twarzy, jaki dana osoba posiada i te tak zwane "reguły" wyglądają inaczej u każdego No i każdy maluje kreskę jak mu wygodniej. Ja maluję od połowy powieki, a nie od samego początku, bo mam za duże oczy.

[Malla]

Trust - nawet nie zauważyłam, że nie malujesz od początku

[ville]

Napisane przez zielona_nadzieja

Ville, fajny wstęp Zwróciłabym szczególną uwagę na porę jego pisania

Napisane przez kasiencja

też na to zerknęłam

Cicho!

[1=f3c5f22a477733c3f05238e cee51cadb3aa4293a_6848b94 4d63c3;33145845]Pochwalić się chciałam (Malla już wie ): dostałam propozycję pisania artykułów do gazety [/QUOTE]
O, proszę! Gratuluję! Jakieś fajne czasopismo?

Jak po francusku sformułować zdanie: "widok z gór był jakiśtam". Piękny albo co. Ten "widok z gór", mam koncepcję, ale pewnie Wy wiecie

[cholernarejestracja]

Melduję się. Ale weekend

Po pierwsze - udało mi się na pierwszym turnieju ligowym zrealizować cel na 2012 postanowiłam sobie, że będę w pierwszej połowie stawki. No i zajęłam 44 miejsce na 89 łuczników wiem, że 44 miejsce brzmi kiepsko, ale na Ligę Południe przyjeżdża sama śmietanka, dla łucznika który pół roku temu wziął łuk do ręki to to duży wyczyn, jestem z siebie bardzo dumna teraz kolejny cel - pierwsza 30

Po drugie - wyjeżdżaliśmy na trzy dni, więc paranoiczny P. wyłączył prąd i zakręcił wodę w mieszkaniu. I co? I popieprzyły mu się korki, więc właśnie musiałam wywalić całą zawartość lodówki i zamrażarki w pipu. I wyszorować lodówkę. Tyyyle żarcia, ech. No ale zdarza się.

A teraz P. leży chory i umierający bo się przeziębił, więc muszę wysłuchiwać jego jęków, że zaraz umrze a ja pracuję. O 17 konwersacje, później może drugie konwersacje, później po kota...padam na mordkę

I jeszcze byłam dziś u rehabilitantki z Krakowa na badaniu kręgosłupa i masażu, dostałam wkładki do butów, zalecenia odnośnie postawy i ćwiczeń, i będę korygować. Może w końcu się skończą moje bóle kręgosłupa. Ale jak ona mnie masowała dziś myślałam parokrotnie, że jej z tego stołu zwieję. A za tydzień powtórka