Idzie raczek nieboraczek jak uszczypnie będzie znaczek! :) Mamy wrzesień-paź 2011

[mama zosi]

Moja Kochana Córcia pospała dwie godziny prawie, a mamusia razem z nią!

Napisane przez minio1984

U nas też nocki do du.., też się kręci, wierci, z pleców na boczek, poten na brzuszek i w ryk, bo się budzi i tak w kółko i oczywiście pobudki co 2 godz albo częściej na cycka, a teściowa tylko łazi i mi gada, że nie jej sprawa, ale nie powinnam już karmić cyckiem. No tylko niech powie jak go tego oduczyć

A pochwalę się obcięłam sporo włosy i przemalowałam z blondu na brązik, w końcu wyglądam jak człowiek, i nawet pazurki sobie malnęłam 7,5 m od porodu

Adanio nadal śpi, aż nie wiem co z sobą zrobić, bo się normalnie zaczynam nudzić

a co ona ma do Twojego karmienia?! karm tak długo, jak Wam będzie to odpowiadać!
my powolutku nauczyłyśmy się, że cycek to w nocy, a w dzień staram się już z butelki ją karmić i nawet wychodzi. Nie zawsze oczywiście, bo jak jest bardzo marudna to jej ulegam.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez danika

moja pluje słoiczkowymi warzywami z indykiem za to lubi królika

a u nas własnie wszystko tylko nie królik, ale za jakiś czas zrobimy podejście numer dwa, a nuż zasmakuje.

[indygo79]

Napisane przez archinta

no dokłądnie jak u mnie tez czekam na krzesełko

w ogóle Ci nie zazdroszczę tak niegrzecznego dziecka

ja mam to samo
Ale o dziwo smakowało mu- zjadł swoją przepisową ilość- pół małego słoiczka

Moja mama tez mi mówiła by "oswajać" dziecko z nocnikiem jak tylko będzie samo siedziało



ale niedobra matka cieszy się z nieszczęścia dziecka


takie rzeczy

za niegrzeczne dziecko

straszne to jest.. nie umiem pocieszyć



samkowało
Moj to jak mu wiaterek zawieje- raz coś bez problemu je innym razem to samo fujjjjjjj

dobrze


Na opakowaniu masz chyba napisane ile razy powinno się dawać mm??
ja karmię piersią i teraz max to 5x- min. to 3

Archi, właśnie super zdjęcia zapomniałam napisać. co tym masz za psieska? tzn jaka rasa? bo ta mordeczka taka wielgachna

[mama zosi]

Napisane przez minio1984

A piszecie o piciu soczków i herbatek. Mój gagatek nie pije nic oprócz cycka, w ogóle nic z butelki, niekapka nie chce pić Nawet podwójnie dosładzanej herbatki
A i się pochwalę, wygrałąm kocyk z bobovity, czekamy na przesyłkę

gratulujemy wygranej!
a Zo też długo tylko cycek i cycek, ale powolutku coś tam z butli wypije i nawet z niekapka. Ale to dopiero jak zmieniłam butlę na Tommee Tippiee niekapek tez mamy taki. A próbowałam wcześniej Aventa, Nuka i nie chciała nawet do buzi dać sobie smoczka włożyć.

[anciaahk]

Aha a u nas Franek pije ze 3 -4 butelki dziennie herbatek. nie wiem,c zy to nie za dużo, ale przez to ząbkowanie tak zaczął.

[mama zosi]

Napisane przez anciaahk

Aha a u nas Franek pije ze 3 -4 butelki dziennie herbatek. nie wiem,c zy to nie za dużo, ale przez to ząbkowanie tak zaczął.

wyczytałam w mojej nowej książce na temat żywienia niemowląt, że max 150 ml powinny pić a takiemu starszemu to nie więcej niż szklankę soku dziennie.
ale książki jedno, a życie drugie - ale w podsumowaniu rozdziału dot picia i tak napisali, że dziecko samo najlepiej pokaże czego potrzebuje. Więc widocznie Franio jest spragniony skoro nie wciskasz mu tego na siłę.

[mama zosi]

Zo ze swoim "niekapkiem"

[bianeczkaa]

Napisane przez anciaahk

Aha a u nas Franek pije ze 3 -4 butelki dziennie herbatek. nie wiem,c zy to nie za dużo, ale przez to ząbkowanie tak zaczął.

Nie wiem jakiej firmy podajesz i jakie konkretnie, ale przeważnie na opakowaniu jest podane ile i kiedy. Jeśli dobrze pamiętam, to np uspokajającą i na lepsze trawienie z hipp-a do któregoś tam miesiaca podaje się bez ograniczeń a później już do 100 ml. Są też takie, że można podawać ile się dziecku podoba, aby nie przed snem jeśli ma zęby już. Najlepiej przeczytać na opakowaniu. Moja też bardzo dużo pije tych herbatek. Czasem na raz wypija 100 ml.

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez mama zosi

Zo ze swoim "niekapkiem"

Wow, ale długie włosy

Gratuluję picia z kubeczka

[cotynato]

AAAAAAAAAAAAAh! Mam krzesełko! Świetne jest

[archinta]

Napisane przez indygo79

Archi, właśnie super zdjęcia zapomniałam napisać. co tym masz za psieska? tzn jaka rasa? bo ta mordeczka taka wielgachna

dz
Piesek staffik

Napisane przez indygo79

byłam dziś z Małą na pobieraniu krwi na testy alergiczne. krew z zyłki w racze - moje dzielne dziecko ani drgnęło, ani kwęknęło, nawet nie zauważyła pobierania to głównie zasługa pani pobierając e, mistrzyni z niej, w ciazy nic nie czułam jak mi pobierała.

dla dzielnej Agaci

Napisane przez indygo79

proszę Cię nie przesadzaj

no gdzież bym śmiała!

Napisane przez anciaahk

Wieczorkiem nadrobię .

Napisane przez anciaahk

Aha a u nas Franek pije ze 3 -4 butelki dziennie herbatek. nie wiem,c zy to nie za dużo, ale przez to ząbkowanie tak zaczął.

wow!

Napisane przez mama zosi

Zo ze swoim "niekapkiem"

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Napisane przez cotynato

AAAAAAAAAAAAAh! Mam krzesełko! Świetne jest

aaaaaaaaaaaaaa- zazdroszczę! Ja na swoje czekam

poka Fifiego w nim

[mama zosi]

Napisane przez cotynato

AAAAAAAAAAAAAh! Mam krzesełko! Świetne jest

AAAAAAAAAAA SUPER, doczekałaś się w końcu! Testuj, testuj i daj znać jak w praktyce się sprawdza bo bardzo mi się te grochy spodobały!

[agus1978]

hej popołudniowo

Napisane przez Malgosia1983

Zjadł. Z odruchami sugerującymi "co to za paskudztwo mi dajesz", ale zjadł. Oczywiście wszystko do prania. Myślę, że to wina konsystencji Bo te słoiczkowe, to takie gładkie papki, a tu miał takie troszkę nie grudki, ale hmmmm chropowate


Przepis taki z głowy trochę. Marchewka, seler, pietruszka, buraczek - ugotowałam - zmiksowałam i dodałam tej wody z gotowania żeby konsystencja była okej. Potem podgrzałam dodałam oliwe z oliwek i indyka takiego ze słoiczka bo tylko to miałam (oprócz cielęciny o której zapomniałam ) Chciałam dodać ziemniaka ale też zapomniałam

dziekimoże mnie też w końcu natchnie

Napisane przez minio1984

A pochwalę się obcięłam sporo włosy i przemalowałam z blondu na brązik, w końcu wyglądam jak człowiek, i nawet pazurki sobie malnęłam 7,5 m od porodu

Napisane przez minio1984

A i się pochwalę, wygrałąm kocyk z bobovity, czekamy na przesyłkę

Napisane przez mickeym

hej dziewczyny! Mam 6,5 miesięczną córeczkę. Napiszcie proszę, ile razy w nocy karmicie Wasze maleństwa? Ja już 2 miesiące karmię małą NANem i wstaję do niej z butlą aż 5 razy. Wszyscy znajomi mówią, że to zdecydowanie za często. Martwi mnie to.

no troszkę dużo jak na tak duże dziecko...może podawaj jej przed spaniem większą ilość mleka albo dawkę mleka taką, jaka pisze na opakowaniu plus kaszka, wtedy powinna sie bardziej najeść i dłużej pospać

Napisane przez mama zosi

Zo ze swoim "niekapkiem"

ona po prostu jesty przesłodka..a te oczy

[cotynato]

Już jesteśmy po pierwszym testowaniu. Mi się bardzo podoba wizualnie. Łatwo się opuszcza, trochę posiedzial obok mamy na najniższej wysokości, ale ma dzisiaj dzień szybkiej irytacji i rączek więc nie wypróbowaliśmy wszystkich opcji. Na pewno łatwo się opuszcza, całkiem szybko składa.Tackę łatwo wyciąga i wkłada. Pasy przyjemnie zamyka- a po hustawce w kórej tortury przeżywałam przy zapinaniu to miła odmiana.

[agus1978]

noż nie mogę..emolium wróciło

Napisane przez cotynato

AAAAAAAAAAAAAh! Mam krzesełko! Świetne jest

chwal się

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez cotynato

AAAAAAAAAAAAAh! Mam krzesełko! Świetne jest

Napisane przez cotynato

Już jesteśmy po pierwszym testowaniu. Mi się bardzo podoba wizualnie. Łatwo się opuszcza, trochę posiedzial obok mamy na najniższej wysokości, ale ma dzisiaj dzień szybkiej irytacji i rączek więc nie wypróbowaliśmy wszystkich opcji. Na pewno łatwo się opuszcza, całkiem szybko składa.Tackę łatwo wyciąga i wkłada. Pasy przyjemnie zamyka- a po hustawce w kórej tortury przeżywałam przy zapinaniu to miła odmiana.

[cotynato]

Ale te takie otwory na picie jakieś dziwnie małe. butelka awentu ledwo wchodzi a co dopiero tommee'go czy inne większe. Chciałam niekapek wsadzić to się poirytowałam hahah i to szare się zsuwa jak wsadzam małego, ale skubaniec zapiera się nogami i pewnie dlatego. Ale fajne ogólnie. DObry zakup. Jeszcze ciuszki mi tż odebrał własnie , więc zakupowo jestem aktualnie zaspokojona
Pewnie tylko do jutra

[indygo79]

Napisane przez archinta

dz
Piesek staffik

dla dzielnej Agaci

no gdzież bym śmiała!



wow!



---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------


aaaaaaaaaaaaaa- zazdroszczę! Ja na swoje czekam

poka Fifiego w nim

tak chcemy Fifiego w foteliku, ja sie pogubiłam jaki Cotka wzięła
aaaaaaaaa Stafik, mój chłop takiego chce. ale to następny znawca i "treser" psów więcja sobie tego na glowe nie wezme. wystarczy mi niezależny, upary i upierdliwy shar pei

[archinta]

Napisane przez cotynato

więc zakupowo jestem aktualnie zaspokojona
Pewnie tylko do jutra

i jak Cię nie uwielbiać

Napisane przez indygo79

aaaaaaaaa Stafik, mój chłop takiego chce. ale to następny znawca i "treser" psów więcja sobie tego na glowe nie wezme. wystarczy mi niezależny, upary i upierdliwy shar pei

Staffik mało wymagający- serio- super pies dla rodziny- polecam

[mama zosi]

Zo własnie przy kolacji wychylała się do mnie jak tylko mogła i patrzyła mi prosto w oczy tymi swoimi wielkimi oczętami, i mamusia prawie się popłakała ze wzruszenia

[indygo79]

Napisane przez archinta

i jak Cię nie uwielbiać

Staffik mało wymagający- serio- super pies dla rodziny- polecam

wiesz moja też niby mało wymagająca (poza byciem alergikiem na maksa i "maniem" mucynozy ), mało szczekająca ale źle zsocjalizowana przez hodowcę mam wrażenie, że jako szczeniak byla głównie na dworze z dala od domu. zasada złotej dwunastki nie zachowana, a ja ją kupilam jak miała 4 mies. czasem przez to bywa upierdliwa, bo nawet jesli ja ją czegos nauczę, to malż nie pilnuje. po moim ciązowym leżeniu zapomniała ładnego chodzenia na smyczy, na nowo uczyłam bo małż nie uważał, że źle robił.

[agus1978]

Misia umyta i kotłuje sie po łóżku w oczekiwaniu na kaszkę

Napisane przez cotynato

Ale te takie otwory na picie jakieś dziwnie małe. butelka awentu ledwo wchodzi a co dopiero tommee'go czy inne większe. Chciałam niekapek wsadzić to się poirytowałam hahah i to szare się zsuwa jak wsadzam małego, ale skubaniec zapiera się nogami i pewnie dlatego. Ale fajne ogólnie. DObry zakup. Jeszcze ciuszki mi tż odebrał własnie , więc zakupowo jestem aktualnie zaspokojona
Pewnie tylko do jutra

Napisane przez mama zosi

Zo własnie przy kolacji wychylała się do mnie jak tylko mogła i patrzyła mi prosto w oczy tymi swoimi wielkimi oczętami, i mamusia prawie się popłakała ze wzruszenia

a jeszcze jak dziecię mi sie patrzy prosto w oczy jak ją trzymam na rękach...

[mama zosi]

Zostawiłam Zo w łóżeczku swoim. Wprawdzie nie wykazuje jakichkolwiek objawów senności, ale przynajmniej jak na razie nie ma ryku! Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja...

[archinta]

Napisane przez mama zosi

Zostawiłam Zo w łóżeczku swoim. Wprawdzie nie wykazuje jakichkolwiek objawów senności, ale przynajmniej jak na razie nie ma ryku! Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja...

oby w dobra strone

Napisane przez indygo79

wiesz moja też niby mało wymagająca (poza byciem alergikiem na maksa i "maniem" mucynozy ), mało szczekająca ale źle zsocjalizowana przez hodowcę mam wrażenie, że jako szczeniak byla głównie na dworze z dala od domu. zasada złotej dwunastki nie zachowana, a ja ją kupilam jak miała 4 mies. czasem przez to bywa upierdliwa, bo nawet jesli ja ją czegos nauczę, to malż nie pilnuje. po moim ciązowym leżeniu zapomniała ładnego chodzenia na smyczy, na nowo uczyłam bo małż nie uważał, że źle robił.

Ja jakis czas temu to mialam wrazenie ,ze wiekszosc hodowców ma w wszelaką socjalizacje- byleby namnozyc, byleby sprzedac jak ledwo w kalendarzu trzaśnie 6 tydzień

A u nas to samo- ja psa naucze przy nodze itp. - wystarczy ze sie rozchoruje na kilka dni i z nia nie wychodze ti potem jak widze "szkołe" TŻ to mnie krew zalewa, no ale co tam...

[aa2]

heja dotarłam i ja

pogoda do bani az sie nic nie chce buuu żądam słońca!!!!!
dziś nawet sie rozmarzyłam ze se z małym na balkonie bym posiedziała, ze jemu bym materac albo kocyk tam rozłożyła itd a tu du......
mąż sie tylko smiał bo juz mu kazałam na balkonie zrobić takie małe zabezpieczenie zeby ,ały tamtedy np zabawek nie wyrzucałalbo nie wylazł, a mój mąż popatrzył na mni ena małego i mówi luzzzz głowa mu nie przejdzie nosz!!! no ale żartował to mu wybaczam

Napisane przez kaileight

Czyżbym była pierwsza?

Noc koszmar- Ignasia tak swędziało, tak drapał, że prześcieradło musiałam w nocy zmieniać bo pełno krwi wszędzie, a buzia rozorana. Płakać mi sie chce I znowu trzeba iść z tym do lekarza.

Z fajnych rzeczy- mają dla mnie przyjść 2 paczki dziś z przedterminowymi prezentami urodziowymi

ojej aż tak, strasznei współczuje, ucałuj maluszka i mam nadzieje ze nie cierpi jakos przez to

Napisane przez Malgosia1983

Dałam Kwilonowi kabelek do podlączenia apartatu do komp. i mam już 10minut spokój. Co jakiś czas tylko podchodzę i mówię "nie nie nie", zabieram, odkladam w widocznym dla niego miejscu i za chwilę znowu po niego śmiga

Wiem wiem. Chamstwo, ale mam chwilę dla siebie

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

A tak wogólę, to dzień dobry w ten piękny szary, deszczowy poniedziałek

ee tam chamstwo kreatywna mama po prostu

Napisane przez archinta

a to podwójne brawa

A ja ugotowałam małemu zupkę - no ciekawe co to będzie... plucie na odległość czy panoramiczne????????

no kochana na pewno zje ze smakiem

Napisane przez Malgosia1983

Ja też właśnie się miałam chwalić swoją buraczkową Za jakieś 40 minut podam to obadam. Czekam na wieści od Was.
Nie wiem dlaczego, ale mam obawy, czy mu nie zaszkodze tym moim gotowaniem. Bo ze mnie taka kuchara jak z koziej du.py trąbka

aaa u nas dzis tez buraczkowa
z tym ze gotowałam buraki, ziemniaka i marchewke razem i za długo gotowałam bo burak stracił kolor itd wiec nastepnym razem zrobi etak jak nam na barszcz tzn najpierw do miekkosci buraka w łupinie ugotuje potem go zetre i na koniec do reszty warzyw dorzuce , chwile pogotuje i zblenderuje

Napisane przez mama zosi

Zo ze swoim "niekapkiem"

no ślicznotka, włosy ma nieziemskie

Napisane przez cotynato

AAAAAAAAAAAAAh! Mam krzesełko! Świetne jest

no doczekałaś sie

[acelinka]

Napisane przez tusia872

Acelinka wielkie brawa za absolutorium zazdroszcze ja do soboty musze 2 rozdział pracy napisac a jestem w szarej du.ie i jeszcze w niedziele 2 egzaminy

jak ty Talke nauczyłas z niekapka?? bo Kamila go gryzie a pic nie chce jak już jej sie zdaży to tak pociagnie ze sie krztusi

dziękuje
eh kochana ja czasem chciałabym mieć tak wytyczone granice kiedy ile musze oddać, bo jestem w pisaniem daleko w tyle. Teraz to w ogóle nie mam do tego weny i głowy.

Nie nauczyłam, dałam i piła

Ja tylko wpadłam podczytać i mykam, musze sobie walnąć jakąś mega kąpiel dla relaksu, troszke odsapnąc od tej mojej ciągłej bieganiny ostatniej.

Kocham Was wszystkie nawet jak mnie tu nie ma

[anciaahk]

Wróciłam doładowana po siłce i zaraz poczytam co tam naskrobałyście.

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez archinta

Jak wymyślisz to daj znać bo to mój odwieczny problem- cała chuda i drobna a uda jak od murzynki

No narazie ćwiczę na siłowni, nie wiem, czy to coś da.

Napisane przez Malgosia1983

Dałam Kwilonowi kabelek do podlączenia apartatu do komp. i mam już 10minut spokój. Co jakiś czas tylko podchodzę i mówię "nie nie nie", zabieram, odkladam w widocznym dla niego miejscu i za chwilę znowu po niego śmiga

Wiem wiem. Chamstwo, ale mam chwilę dla siebie

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

A tak wogólę, to dzień dobry w ten piękny szary, deszczowy poniedziałek

Padłam z Ciebie , szczególnie z tego "nie nie nie". Za konsekwencję masz medal.

Napisane przez indygo79

byłam dziś z Małą na pobieraniu krwi na testy alergiczne. krew z zyłki w racze - moje dzielne dziecko ani drgnęło, ani kwęknęło, nawet nie zauważyła pobierania to głównie zasługa pani pobierając e, mistrzyni z niej, w ciazy nic nie czułam jak mi pobierała.

Ojej jaka dzielna Agatka . Mój by syrenę na pół przychodni uruchomił.

Napisane przez mama zosi

wyczytałam w mojej nowej książce na temat żywienia niemowląt, że max 150 ml powinny pić a takiemu starszemu to nie więcej niż szklankę soku dziennie.
ale książki jedno, a życie drugie - ale w podsumowaniu rozdziału dot picia i tak napisali, że dziecko samo najlepiej pokaże czego potrzebuje. Więc widocznie Franio jest spragniony skoro nie wciskasz mu tego na siłę.

Dziękuję. Mam nadzieję, że mu krzywdy nie robię, od kilku dni tak ma, że tyle pije, nie wiem, co mu się porobiło. Może wraz z ząbkowaniem minie.
Daję to się bardzo uspokaja. Nie wiem, czy tak się powinno robić.

Napisane przez acelinka

dziękuje
Nie nauczyłam, dałam i piła

Cała Acelinka .


Gratki za pierwsze zupki. Archi nie było jednak plucia na odległość? Małgosia my gotujemy podobnie, daję jeszcze mrożoną swoją pietruszkę, koperek i ziemniaczki. Ale 2 razy nie gotuję, tylko pod koniec gotowania daję oliwę i cześć a tak chyba nie wolno .
Dzisiaj u nas rządziła cukinia.

[agus1978]

Napisane przez mama zosi

Zostawiłam Zo w łóżeczku swoim. Wprawdzie nie wykazuje jakichkolwiek objawów senności, ale przynajmniej jak na razie nie ma ryku! Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja...

dobrze będzie

Napisane przez aa2

aaa u nas dzis tez buraczkowa
z tym ze gotowałam buraki, ziemniaka i marchewke razem i za długo gotowałam bo burak stracił kolor itd wiec nastepnym razem zrobi etak jak nam na barszcz tzn najpierw do miekkosci buraka w łupinie ugotuje potem go zetre i na koniec do reszty warzyw dorzuce , chwile pogotuje i zblenderuje

zapamiętane

Misia już śpi wiec ja też mykam w stronę łóżeczka..słodkich i kolorowych

[mama zosi]

Osiągnęłam swój pierwszy poważny sukces wychowawczy... Zośka śpi w swoim łóżku! Nie obyło się bez marudzenia, wymuszania, w końcu ryku, przytulania, śpiewania, całowania po brzuszku, ale byłam nie ugięta i cierpliwa i się udało!

zajęło to nam dwie godziny, a normalnie to zasypia w kwadrans to max

[acelinka]

Napisane przez anciaahk

Wróciłam doładowana po siłce i zaraz poczytam co tam naskrobałyście.

Dziękuję. Mam nadzieję, że mu krzywdy nie robię, od kilku dni tak ma, że tyle pije, nie wiem, co mu się porobiło. Może wraz z ząbkowaniem minie.
Daję to się bardzo uspokaja. Nie wiem, czy tak się powinno robić.

Cała Acelinka .


Gratki za pierwsze zupki. Archi nie było jednak plucia na odległość? Małgosia my gotujemy podobnie, daję jeszcze mrożoną swoją pietruszkę, koperek i ziemniaczki. Ale 2 razy nie gotuję, tylko pod koniec gotowania daję oliwę i cześć a tak chyba nie wolno .
Dzisiaj u nas rządziła cukinia.

a u nas szpinak

ja daje oliwe albo masło już po gotowaniu, niż blenderem robie

co najwyżej będzie więcej sikał

jesteś wielka z tą siłką

[mama zosi]

Napisane przez anciaahk

Dziękuję. Mam nadzieję, że mu krzywdy nie robię, od kilku dni tak ma, że tyle pije, nie wiem, co mu się porobiło. Może wraz z ząbkowaniem minie.
Daję to się bardzo uspokaja. Nie wiem, czy tak się powinno robić.

na mleku piszą, że mleko nie służy do uspokajania czy usypania dziecka... ale tak szczerze, która mama tak nie robi?! skoro pije to widocznie potrzebuje.

[anciaahk]

Oooo a jak to zrobiłaś???

U nas zasypia w swoim łóżeczku, ale muszę się potulić i mówić ćśśśśśśśśś.

[minio1984]

Napisane przez archinta

no dokłądnie jak u mnie tez czekam na krzesełko

w ogóle Ci nie zazdroszczę tak niegrzecznego dziecka

ja mam to samo
Ale o dziwo smakowało mu- zjadł swoją przepisową ilość- pół małego słoiczka

Moja mama tez mi mówiła by "oswajać" dziecko z nocnikiem jak tylko będzie samo siedziało



ale niedobra matka cieszy się z nieszczęścia dziecka


takie rzeczy

za niegrzeczne dziecko

straszne to jest.. nie umiem pocieszyć



samkowało
Moj to jak mu wiaterek zawieje- raz coś bez problemu je innym razem to samo fujjjjjjj

dobrze


Na opakowaniu masz chyba napisane ile razy powinno się dawać mm??
ja karmię piersią i teraz max to 5x- min. to 3

Napisane przez mama zosi

Moja Kochana Córcia pospała dwie godziny prawie, a mamusia razem z nią!



a co ona ma do Twojego karmienia?! karm tak długo, jak Wam będzie to odpowiadać!
my powolutku nauczyłyśmy się, że cycek to w nocy, a w dzień staram się już z butelki ją karmić i nawet wychodzi. Nie zawsze oczywiście, bo jak jest bardzo marudna to jej ulegam.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------



a u nas własnie wszystko tylko nie królik, ale za jakiś czas zrobimy podejście numer dwa, a nuż zasmakuje.

Dziewczyny dokładnie mi chodziło o karmienie w nocy, że według mojej teściowej 7 m dziecko powinno przespać całą noc bez jedzenia, a mój się budzi 0d 3 deo 5-6 razy i zawsze musi cycka ciamknąć. I w kółko mi to powtarza. Tylko niech mi powie jak oduczyć karmienia nocnego?
A karmić też bym chciała już tylko w nocy, powoli już zmniejszam karmienia w dzień, tylko nie wiem czym zastąpić poranne karmienie, a butla nie wchodzi w grę
A najlepiej jakbym przestała karmić do 1 lipca, a najdłużej do skończenia roczku, bo muszę wrócić do zakrapiania oczu, a przy tych kroplach nie można karmić piersią

Napisane przez mama zosi

gratulujemy wygranej!
a Zo też długo tylko cycek i cycek, ale powolutku coś tam z butli wypije i nawet z niekapka. Ale to dopiero jak zmieniłam butlę na Tommee Tippiee niekapek tez mamy taki. A próbowałam wcześniej Aventa, Nuka i nie chciała nawet do buzi dać sobie smoczka włożyć.

O widzisz, ja mam butlę aventu a niekapek Canpolu i może bym kupiła ten Tommie Tippiee? Na zdjęciu fajnie wygląda. A Zosia piękności

Napisane przez anciaahk

Aha a u nas Franek pije ze 3 -4 butelki dziennie herbatek. nie wiem,c zy to nie za dużo, ale przez to ząbkowanie tak zaczął.

Oj troszkę zazdraszczam, mój nic

Dziewczyny powiedzcie mi ile gotujecie mięska do zupek dla dzieciaczków? Tak na 3 dni żeby było, bo ja jutro w końcu mam zamiar ugotować pierwszy raz zupkę i nie wiem bo ja ciemna masa jestem