We are Young i mamy tu swój mały gang! TŻ’ówki 2008- cz. XII

[Aniaa_89]

ja właśnie wróciłam do domu
najpierw uczelnia, potem z TŻtem się widziałam no ale niestety na popołudnie szedł do pracy, więc teraz już nuda w domu

w ogóle ostatnio(jak dochodziłyśmy) pisałam Wam, że się właśnie dowiedziałam, że moja koleżanka się zaręczyła
dzisiaj spotkałam taką naszą wspólną koleżankę i właśnie o tym gadałyśmy i co się okazuję? że już mają ustaloną datę ślubu cywilnego na 31maja kościelny może w sierpniu, ale jeszcze nie wiadomo. Mają tempo

Napisane przez tinyPrincess

to zapraszam jak dla mnie nic ciekawego

bo mieszkasz tam na co dzień
ja bym chętnie się tam wybrała, nigdy nie byłam

[@na]

może się boją , że się rozmyślą i chcą szybko mieć to za sobą

[malutka155]

Ale im się spieszy

[Aniaa_89]

Napisane przez @na

może się boją , że się rozmyślą i chcą szybko mieć to za sobą

Napisane przez malutka155

Ale im się spieszy

nie mam pojęcia skąd ten pośpiech
już zaręczyny były szybko, bo nawet rok nie są razem, no ale ok ale jak usłyszałam u ślubie to tak się zastanawiam czy nie zaliczyli wpadki w sumie wątpię, ale kto wie

jutro mam rozmowę w sprawie pracy

[@na]

Napisane przez Aniaa_89

nie mam pojęcia skąd ten pośpiech
już zaręczyny były szybko, bo nawet rok nie są razem, no ale ok ale jak usłyszałam u ślubie to tak się zastanawiam czy nie zaliczyli wpadki w sumie wątpię, ale kto wie

jutro mam rozmowę w sprawie pracy

ja wpadka to będzie widać

trzymam kciuki jutro

[fioleciasto]

Napisane przez Aniaa_89

nie mam pojęcia skąd ten pośpiech
już zaręczyny były szybko, bo nawet rok nie są razem, no ale ok ale jak usłyszałam u ślubie to tak się zastanawiam czy nie zaliczyli wpadki w sumie wątpię, ale kto wie

jutro mam rozmowę w sprawie pracy

Będę trzymać kciuki

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

idę z przyjaciółką do maca zjeść coś niezdrowego

[nniee]

A ja już dawno(daaaawnoooo) nie jadłam żadnych fast foodów, a tak chodzi za mną jakiś kebab...
Dziś napisałam ostatnią kartkówkę w swoim życiu
W ogóle tak wszystko dziś pięknie rozegrałam, że nie będzie żadnej 2 na świadectwie, nawet z niemca!

[Aniaa_89]

Napisane przez @na

trzymam kciuki jutro

Napisane przez fioleciasto

Będę trzymać kciuki

trzymajcie, bo chciałabym żeby się udało

Napisane przez nniee

A ja już dawno(daaaawnoooo) nie jadłam żadnych fast foodów, a tak chodzi za mną jakiś kebab...
Dziś napisałam ostatnią kartkówkę w swoim życiu
W ogóle tak wszystko dziś pięknie rozegrałam, że nie będzie żadnej 2 na świadectwie, nawet z niemca!

to idź na kebaba raz na jakiś czas można zaszaleć
super kiedy masz zakończenie roku?

ja poćwiczyłam a teraz już słodkie lenistwo

[_groooszek_]

Ja wczoraj odwiedziłam maca

Ech, idę na uczelnię chociaż tak mi się nie chce już ruszać z domu, że to kosmos jakiś jest

[Katuszka89]

hej moje Kochane

uczelnia mnie wykańcza

jutro widze sie z psiapsiółami wiec troche sie oderwe od tej szarej rzeczywistosci

[Bayka]

mzslalam, ze cos mi sie pomylilo a tu juz serio nowy watek

Witam sie rowniez z Wami moje kochane

Katuszka pierwszy post piekny a tytul...

[nniee]

Bajeczko, muszę się pochwalić, że tytuł to mój pomysł

Ania, na moje kciuki tez możesz liczyć
Zakończenie mam 27., w przyszły piątek powiem szczerze, że trochę mnie przeraża to co mnie czeka...i wcale nie chodzi o mature tylko ogólnie o najbliższą przyszłość. Szykują się ogromne zmiany, strach się bać
No nie mów mi tak...żadnych kebabów ale w piątek idę na te urodziny to pewnie wpadnie jakieś niezdrowe żarełko

[MoonLai]

Napisane przez @na

Cudne ciuchy dziewczyny ! teraz jeszcze bardziej mam ochote na zakupy bo z moich kosmetycznych nic nie wyszlo, nie chcialam Tzta ciagac po drogerii pojde sobie w poniedzialek po wizycie u gina
Jeszcze musze sie wam pochwalic ze wyszlam dzisiaj od lekarza zadowolona nie mam tego guza w tarczycy ktorego mialam pol roku temu i ogolnie wszystko jest dobrze mam tylko sobie kontrolowac tsh i do lekarza dopiero za rok !

Super, cieszę się!

[Katuszka89]

za tytuł dla nniee

[Aniaa_89]

Napisane przez nniee

Ania, na moje kciuki tez możesz liczyć
Zakończenie mam 27., w przyszły piątek powiem szczerze, że trochę mnie przeraża to co mnie czeka...i wcale nie chodzi o mature tylko ogólnie o najbliższą przyszłość. Szykują się ogromne zmiany, strach się bać
No nie mów mi tak...żadnych kebabów ale w piątek idę na te urodziny to pewnie wpadnie jakieś niezdrowe żarełko

nie ma się czym martwić, będzie ok studia itd to najfajniejszy okres!
a w ogóle planujesz wyjeżdżać na studia, czy zostajesz na miejscu, czy jak? jakie kierunki Cię interesują itd? bo chyba nie wspominałaś, albo nie kojarzę

[Bayka]

Napisane przez nniee

Bajeczko, muszę się pochwalić, że tytuł to mój pomysł

nie nadrabialam i nic nie wiem
w kazdym razie genialny!!

[@na]

Napisane przez fioleciasto

Będę trzymać kciuki

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

idę z przyjaciółką do maca zjeść coś niezdrowego

odwiedziłabym maca ale u mnie remontują ! i tylko mc drive otwarty , więc nie będę szła tam zamawiać

Napisane przez nniee

A ja już dawno(daaaawnoooo) nie jadłam żadnych fast foodów, a tak chodzi za mną jakiś kebab...
Dziś napisałam ostatnią kartkówkę w swoim życiu
W ogóle tak wszystko dziś pięknie rozegrałam, że nie będzie żadnej 2 na świadectwie, nawet z niemca!

piękne świadectwo będzie , z czerwonym paskiem ?

Napisane przez nniee

Bajeczko, muszę się pochwalić, że tytuł to mój pomysł

Ania, na moje kciuki tez możesz liczyć
Zakończenie mam 27., w przyszły piątek powiem szczerze, że trochę mnie przeraża to co mnie czeka...i wcale nie chodzi o mature tylko ogólnie o najbliższą przyszłość. Szykują się ogromne zmiany, strach się bać
No nie mów mi tak...żadnych kebabów ale w piątek idę na te urodziny to pewnie wpadnie jakieś niezdrowe żarełko

Ania ma rację , studia to fajny okres w życiu jest całkiem inaczej niż w liceum spodoba Ci się

[nniee]

Ha, dzięki

Aniu, ach, na 80% wyprowadzam się...
Teraz mam ogólnie taki mętlik, że masakra, od listopada miałam upatrzony kierunek: gospodarka turystyczna na UE Katowice, ale w filii w Bielsku-Białej, no albo ewentualnie tam (w Kato). Wszystko ładnie pięknie, ale ostatnio siedzę sobie i rozkminiam, że to chyba beznadziejny pomysł. Kierunek ogólnie mi się podoba itd., ale tak sobie myślę...po co robić znów to samo? Po mojej szkole jak dobrze pójdzie będę miała technika hotelarstwa i z opisu wiem, że to mega podobne "kierunki"...
No i teraz się zastanawiam czy nie zacząć czegoś innego, wypatrzyłam coś fajnego: Public Relations albo Public Relations i Dziennikarstwo Ekonomiczne na UE w Kato, ale jeszcze nie wiem...bo z kolei Katowice mi się średnio podobają, wolałabym Kraków
Jak nie zdecyduję się na nic, nic nie znajdę albo matura mi słabo pójdzie to zostaje mi to Bielsko i ta gospodarka, no ale nie wiem...
Ogólnie mój stan ostatnio określiłabym krótkim wiem, że nic nie wiem i to na każdej możliwej płaszczyźnie

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

@na, z czerwonym, ale chyba na dupie

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Chociaż średnia powyżej 4 powinna być chociaż nie wiem jeszcze jak liczyć, czy z wszystkich lat czy z tego roku, ale i tak myślę, że będzie
To mój mały sukces po gimnazjalnej niemocy

[@na]

Nniee ja Ci powiem , że na public relations był szał i sporo ludzi już to pokończyło i studiuje , więc jak Ty ukończysz studia to będzie masa ludzi z takim wykształceniem . Jeżeli wiesz , że to to i masz później pomysł na siebie to oczywiście warto iść poprzeglądaj jeszcze kierunki , sprawdź sobie w rankingach jakie wykształcenia są poszukiwane , co warto skończyć

[Aniaa_89]

Napisane przez nniee

Ha, dzięki

Aniu, ach, na 80% wyprowadzam się...
Teraz mam ogólnie taki mętlik, że masakra, od listopada miałam upatrzony kierunek: gospodarka turystyczna na UE Katowice, ale w filii w Bielsku-Białej, no albo ewentualnie tam (w Kato). Wszystko ładnie pięknie, ale ostatnio siedzę sobie i rozkminiam, że to chyba beznadziejny pomysł. Kierunek ogólnie mi się podoba itd., ale tak sobie myślę...po co robić znów to samo? Po mojej szkole jak dobrze pójdzie będę miała technika hotelarstwa i z opisu wiem, że to mega podobne "kierunki"...
No i teraz się zastanawiam czy nie zacząć czegoś innego, wypatrzyłam coś fajnego: Public Relations albo Public Relations i Dziennikarstwo Ekonomiczne na UE w Kato, ale jeszcze nie wiem...bo z kolei Katowice mi się średnio podobają, wolałabym Kraków
Jak nie zdecyduję się na nic, nic nie znajdę albo matura mi słabo pójdzie to zostaje mi to Bielsko i ta gospodarka, no ale nie wiem...
Ogólnie mój stan ostatnio określiłabym krótkim wiem, że nic nie wiem i to na każdej możliwej płaszczyźnie

może poczekaj najpierw na wyniki matur a potem się zastanawiaj. Chyba, że rekrutacje masz wcześniej? u mnie jakoś było tak, że rekrutacja już po wynikach matury była, więc można było spokojnie wybierać przewidując czy uda się dostać czy nie

a co do kierunku to po technikum chyba faktycznie lepiej wybrać coś innego zwłaszcza jeśli jest coś co by Cię interesowało

a co do miasta to ja Ci Łódź polecam!

[malutka155]

nniee zazdroszczę ci , ze juz kończysz.
Ja do końca czerwca muszę łazić

[nniee]

No co do public relations to mam pomysł jak to połączyć z zawodem, który będę miała po technikum...no ale hm, nie wiem jak mówisz, że dużo osób to muszę to przemyśleć.
Jeszcze czegoś poszukam
Większość kierunków na które jest zapotrzebowanie to kierunki bardzo ścisłe

Ania: spoko, chętnie, ale to trochę daleko

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Malutka, a ja zazdroszczę Tobie
Mi tam się szkoła średnia podobała, poza tym jestem mega zadowolona z niej, jakbyście znały kogoś kto szuka fajnej szkoły ponadgimnazjalnej to mogę z czystym sumieniem polecić moją jest internat jak coś

[Aniaa_89]

Napisane przez nniee

No co do public relations to mam pomysł jak to połączyć z zawodem, który będę miała po technikum...no ale hm, nie wiem jak mówisz, że dużo osób to muszę to przemyśleć.
Jeszcze czegoś poszukam
Większość kierunków na które jest zapotrzebowanie to kierunki bardzo ścisłe

Ania: spoko, chętnie, ale to trochę daleko

co do tych kierunków, to wg mnie nie ma sensu patrzeć na to czy jest oblegany czy nie, bo nie oszukujmy się i tak większość osób nie pracuję w swoim zawodzie, zwłaszcza jeśli są to humanistyczne studia i tak teraz głównie chodzi o papierek i żeby mieć wyższe, a przekwalifikować i doszkolić zawsze się można
a właśnie zapotrzebowanie jest głównie na ścisłe kierunki, a jak do tego się nie ma głowy, to i tak po studiach może być różnie, kwestia szczęścia co się trafi i tyle. Więc wybieraj co Cię interesuję i co mogłoby się kiedyś przydać i tyle

oj tam daleko

[Vallotka]

Witam

[moniczka_90]

hej

Anusia trzymam kciuki za jutrzejsza rozmowe !

[Aniaa_89]

Napisane przez moniczka_90

Anusia trzymam kciuki za jutrzejsza rozmowe !

piję redd'sika żurwinowego

[@na]

kurcze zła jestem mój dziadek był dzisiaj u kardiologa i się okazało , że miał ukryty zawał , niby wszystko jest okej , ale mi się nie podoba to , że on nie chce zrezygnować z jeżdżenia na rowerze i treningów bo jest kolarzem nie wiem jak ja mam mu przemówić do rozumu

[Vallotka]

Napisane przez @na

kurcze zła jestem mój dziadek był dzisiaj u kardiologa i się okazało , że miał ukryty zawał , niby wszystko jest okej , ale mi się nie podoba to , że on nie chce zrezygnować z jeżdżenia na rowerze i treningów bo jest kolarzem nie wiem jak ja mam mu przemówić do rozumu

Z dziadkami niestety nie jest tak łatwo... Czasami nie da się na nich wpłynąć a bez tego hobby będzie jeszcze gorzej. Mój dziadek przez chorobę musiał zrezygnować z wielu rzeczy które kochał i teraz widać, że nie ma sensu życia

[Aniaa_89]

Napisane przez @na

kurcze zła jestem mój dziadek był dzisiaj u kardiologa i się okazało , że miał ukryty zawał , niby wszystko jest okej , ale mi się nie podoba to , że on nie chce zrezygnować z jeżdżenia na rowerze i treningów bo jest kolarzem nie wiem jak ja mam mu przemówić do rozumu

eh
ciężka sprawa bo na pewno jest przyzwyczajony do tego i to lubi. A że generalnie sport to zdrowie to pewnie uważa, że mu to nie zaszkodzi
a lekarz co? zabronił sportu czy jak?

[@na]

Napisane przez Vallotka

Z dziadkami niestety nie jest tak łatwo... Czasami nie da się na nich wpłynąć a bez tego hobby będzie jeszcze gorzej. Mój dziadek przez chorobę musiał zrezygnować z wielu rzeczy które kochał i teraz widać, że nie ma sensu życia

no własnie , ale mnie to martwi bo kurcze robienie na rowerze nawet 100 km co drugi dzień to nie jest zbyt bezpieczne raczej dla niego teraz tym bardziej , że już ma 76 lat

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez Aniaa_89

eh
ciężka sprawa bo na pewno jest przyzwyczajony do tego i to lubi. A że generalnie sport to zdrowie to pewnie uważa, że mu to nie zaszkodzi
a lekarz co? zabronił sportu czy jak?

nie wiem właśnie co lekarz bo taka rozmowa z dziadkiem , wpadnie powie co jest grane , że wszystko okej i tyle rozmowy na ten temat
niech sobie jeździ bo wiem że to lubi , ale nie aż tak często i nie aż tak wysiłkowo :/