Brzuchy coraz większe mamy, dzieci kopią, my klikamy :) Mamy wrzesień-październik IV

[elena_100]

Napisane przez lukrecja_25

ja się zastanawiałam kiedyś nad tym hebartem ale czytałam opinie ze jest kiepski i w dodatku niebezpieczny dla dziecka... nie pamiętam ale juz szukam gdzie to czytałam....

o tu: http://www.bangla.babyonline.pl/opin...-wozek-classic


ja mogie powiedziec ze wózek ROAN KORTINA który ja kupiłam na allegro używany jest super świetny jeżeli o gondole chodzi spacerów tysz chyba bedzie ok... zobaxczy sie a;e ma nie skrętne koła a jednak jest bardzo zwrotny i dobrze sie prowadzi a w dodatku nawet na ogromne krawężniki bez podbijania wjeżdż i to tak ze nie wiem kiedy serio juz testowałam na podwórku i w terenie tysz ostatnio... sąsiedzi mysleli ze ja juz urodziłam

Haha Lucia uwielbiam cię czytać

Napisane przez Sojka1990

z ostatniej chwili: WERONIKA W DOMU

nareszcie

Napisane przez lidka0308

helo, helo!!!

My po wizycie!!!

Podglądaliśmy maluszka, słuchaliśmy serduszka i nowina jest taka, że jajek raczej nie ma, więc chyba dziewczynka

No ale tak się dziecię moje tyłkiem wykręcało do pana doktora, że 100% pewności nie dał, w sumie to żadnej nie dał zasugerował za to badanie 3d u innego specjalisty, bo on niestety nie ma takiej opcji u siebie. Grunt, że z tego co na jego sprzęcie się udało zobaczyć to powiedział, że wszystko jest pięknie, łożysko wysoko w dnie macicy usadowione, szyjka obmacana i zamknięta i długa, więc jesteśmy mega zadowoleni

No i przyszedł nasz czas na sławną glukozę za jakieś trzy tygodnie przed kolejną wizytą i morfologia spada, więc żelazo trza zażywać, poza tym nowiny superaśne!

dobrze, że Weronika już w domku i że ja wózek już mam, bo jak czytam wasze rozterki w tym temacie, to "wrednie" się cieszę, że jedno zmartwienie mnie omija

Dzięki Wam za kciukasy i dobrą energię, bo jak widać skutkuje pięknie!

A od jutra przez dwa dni mnie nie będzie, bo niespodziewanie mnie na szkolenie zaprosili no i stwierdziłam, że lepiej jechać teraz z dzidzią w brzuchu, niż później, jak mnie zawezwą, kiedy maluch już będzie na świecie. Już się boję, ile będę miała nadrabiania po powrocie jak tak będziecie szalały

Napisane przez weronika_91

Hejka hejka POWRÓCIŁAM

Tak w ogóle to jestem w szoku, że już nowy wątek nie mogłam Was kobietki znaleźć
Tak więc melduje się i ja w nowej części

Rano wyszłam ze szpitala... wyniki moczu nie są idealne aczkolwiek po co miałabym leżeć w szpitalu i brać te same leki, które równie dobrze mogę brać w domku . Teraz czeka mnie 10 dniowa kuracja gynalginem i furaginem. 14 czerwca mam wizytę u mojego gina przed którą muszę zrobić badanie moczu i zobaczymy czy bakterie zostały pokonane.
Sama od siebie łykam też witamine C i piję sok żurawinowy i tak już chyba zostanie do końca ciąży bo nie chcę znowu wylądować po raz 3 na to samo w szpitalu ...

Mało tego dzisiaj się dowiedziałam, że kuzynka ze swoim facetem ( byli razem z 10 lat) w sobotę mieli poważny wypadek samochodowy. Nikt mi nie chciał powiedzieć jak byłam w szpitalu, dopiero dziś się dowiedziałam. On nie żyje a kuzynka w poważnym stanie leży w szpitalu ... nie mogę się ogranąć masakra

Postaram się Was nadrobić a i proszę o maila i hasło bo widzę , że jakieś nowe konto jest

witajcie. Oj, przykro mi z powodu kuzynki

[Kalpana]

Lidka gratuluję dziewczynki

może któraś się zainspiruje http://www.youtube.com/watch?v=WSiyEB6yRkE

[Agnus21]

Dziewczyny jestem załamana.
Nie dość, że wczoraj wieczorem okropnie pokłóciłam się z mężem, to rano dostałam w pracy nieprzyjemnego maila od szefa.
W każdym razie wychodzi na to, że szef śledzi łącze u nas w pracy, także nie mogę już Was widywać w godzinach pracy. W ogóle nawet prywatnych maili nie wolno pisać bo za dużo czasu to zabiera...
To była moja jedyna rozrywka, widywać Was na wizażu podczas nudnych i dłużących się godzin pracy. Żebym miała chociaż pełne ręce roboty i kogokolwiek do rozmowy w tej robocie. Tymczasem siedzę sama w dużej sali i ślęczę przed monitorem 8 godzin. Oszaleć można jak się nie ma do kogo odezwać tyle czasu.

Będę Was widywać po robocie, ale to już nie tak często, bo staram się wtedy odpoczywać od komputera...
Ryczę

[elena_100]

Moje zdobycze, a na pocztę wrzucę brzuszek

[Konczita]

Napisane przez gda

A dziewczyny jak myślicie, jeśli mam duży balkon i mieszkam w zielonej okolicy, to zamiast spaceru mogę dzidzię tylko "balkonować"?
Nie cierpię spacerów "bez celu" i boję się, że zimą będzie mi wygodniej, jeśli synek będzie się wietrzył, a ja przez ten czas ogarnę siebie/szkołę/dom itd...

A ja też nie dostałam nowego hasła... Ale z drugiej strony nie podałam swojego numeru, bo ja mam stały dostęp do internetu (w telefonie)... Czyli jak nie podałam, to nie dostanę?

wiem, że dziewczyny na początku wybierają werandowanie a później wypuszczają się na spacerki ... ja myślę że ter uch mi się przyda więc będę z tego korzystać ...
co do maila to hasło dostają osoby które wpisały się na listę z nr telefonu

Napisane przez kraven

Konczi a mogłąbyś sprawdzić czy ja jestem na liście? i w razie czego przesłać hasło?
Sprawdziłam w wysłanych i na pewno wysłałam do Sojki.

jesteś już Ci podeślę hasełko

Napisane przez karolluki

A ja ?? Bo też nie dostałam hasła

poszło

Napisane przez lidka0308

helo, helo!!!

My po wizycie!!!

Podglądaliśmy maluszka, słuchaliśmy serduszka i nowina jest taka, że jajek raczej nie ma, więc chyba dziewczynka

No ale tak się dziecię moje tyłkiem wykręcało do pana doktora, że 100% pewności nie dał, w sumie to żadnej nie dał zasugerował za to badanie 3d u innego specjalisty, bo on niestety nie ma takiej opcji u siebie. Grunt, że z tego co na jego sprzęcie się udało zobaczyć to powiedział, że wszystko jest pięknie, łożysko wysoko w dnie macicy usadowione, szyjka obmacana i zamknięta i długa, więc jesteśmy mega zadowoleni

Dzięki Wam za kciukasy i dobrą energię, bo jak widać skutkuje pięknie!

gratuluję córuni

Napisane przez weronika_91

Hejka hejka POWRÓCIŁAM

Tak w ogóle to jestem w szoku, że już nowy wątek nie mogłam Was kobietki znaleźć
Tak więc melduje się i ja w nowej części

Rano wyszłam ze szpitala... wyniki moczu nie są idealne aczkolwiek po co miałabym leżeć w szpitalu i brać te same leki, które równie dobrze mogę brać w domku . Teraz czeka mnie 10 dniowa kuracja gynalginem i furaginem. 14 czerwca mam wizytę u mojego gina przed którą muszę zrobić badanie moczu i zobaczymy czy bakterie zostały pokonane.
Sama od siebie łykam też witamine C i piję sok żurawinowy i tak już chyba zostanie do końca ciąży bo nie chcę znowu wylądować po raz 3 na to samo w szpitalu ...

Mało tego dzisiaj się dowiedziałam, że kuzynka ze swoim facetem ( byli razem z 10 lat) w sobotę mieli poważny wypadek samochodowy. Nikt mi nie chciał powiedzieć jak byłam w szpitalu, dopiero dziś się dowiedziałam. On nie żyje a kuzynka w poważnym stanie leży w szpitalu ... nie mogę się ogranąć masakra

Postaram się Was nadrobić a i proszę o maila i hasło bo widzę , że jakieś nowe konto jest

kochana ciesze się, że jesteś w domu i przykro mi z powodu kuzynki ...
ja też piję żurawinkę

Napisane przez Agnus21

Dziewczyny jestem załamana.
Nie dość, że wczoraj wieczorem okropnie pokłóciłam się z mężem, to rano dostałam w pracy nieprzyjemnego maila od szefa.
W każdym razie wychodzi na to, że szef śledzi łącze u nas w pracy, także nie mogę już Was widywać w godzinach pracy. W ogóle nawet prywatnych maili nie wolno pisać bo za dużo czasu to zabiera...
To była moja jedyna rozrywka, widywać Was na wizażu podczas nudnych i dłużących się godzin pracy. Żebym miała chociaż pełne ręce roboty i kogokolwiek do rozmowy w tej robocie. Tymczasem siedzę sama w dużej sali i ślęczę przed monitorem 8 godzin. Oszaleć można jak się nie ma do kogo odezwać tyle czasu.

Będę Was widywać po robocie, ale to już nie tak często, bo staram się wtedy odpoczywać od komputera...
Ryczę

ehh mąż podpada a szef podpadł wrrrr ... szkoda,że tak wyszło ale praca ważna więc my będziemy tu na Ciebie wieczorkami czekać

[niegrzeczna88]

Napisane przez Agnus21

Dziewczyny jestem załamana.
Nie dość, że wczoraj wieczorem okropnie pokłóciłam się z mężem, to rano dostałam w pracy nieprzyjemnego maila od szefa.
W każdym razie wychodzi na to, że szef śledzi łącze u nas w pracy, także nie mogę już Was widywać w godzinach pracy. W ogóle nawet prywatnych maili nie wolno pisać bo za dużo czasu to zabiera...
To była moja jedyna rozrywka, widywać Was na wizażu podczas nudnych i dłużących się godzin pracy. Żebym miała chociaż pełne ręce roboty i kogokolwiek do rozmowy w tej robocie. Tymczasem siedzę sama w dużej sali i ślęczę przed monitorem 8 godzin. Oszaleć można jak się nie ma do kogo odezwać tyle czasu.

Będę Was widywać po robocie, ale to już nie tak często, bo staram się wtedy odpoczywać od komputera...
Ryczę

oj to nieciekawie.. wspolczuje sytuacji nieprzyjmnej
i faktycznie przez 8 godz siedziec i do nikogo sie nie odezwac to mozna oszalec..
ale glowka do gory, nie stresowac sie i nie plakac bo dzidzia tez bedzie smutna jak mama

Napisane przez elena_100

Moje zdobycze, a na pocztę wrzucę brzuszek

piekne ciuszki , tez wrzucilam na maila swoj brzuszek

[karolluki]

Niegrzeczna dziękuję
Lidka gratulacje udanej wizyty i córci
Weronika super że jesteś już z nami mam nadzieję że dotrwasz do końca ciąży bez takich akcji współczuję z powodu kuzynki
Elena świetne zakupy

[Konczita]

niegrzeczna ale masz śliczny brzuszek

[niegrzeczna88]

Napisane przez Konczita

niegrzeczna ale masz śliczny brzuszek

dziekuje kochana caly czas mi sie wydaje ze wolno rosnie i tak malutki ciagle

[elena_100]

Napisane przez Agnus21

Dziewczyny jestem załamana.
Nie dość, że wczoraj wieczorem okropnie pokłóciłam się z mężem, to rano dostałam w pracy nieprzyjemnego maila od szefa.
W każdym razie wychodzi na to, że szef śledzi łącze u nas w pracy, także nie mogę już Was widywać w godzinach pracy. W ogóle nawet prywatnych maili nie wolno pisać bo za dużo czasu to zabiera...
To była moja jedyna rozrywka, widywać Was na wizażu podczas nudnych i dłużących się godzin pracy. Żebym miała chociaż pełne ręce roboty i kogokolwiek do rozmowy w tej robocie. Tymczasem siedzę sama w dużej sali i ślęczę przed monitorem 8 godzin. Oszaleć można jak się nie ma do kogo odezwać tyle czasu.

Będę Was widywać po robocie, ale to już nie tak często, bo staram się wtedy odpoczywać od komputera...
Ryczę

spoko nadrobisz jak pójdziesz na L4 .Wybierasz się kiedyś?

[weronika_91]

niegrzeczna dzięki za hasełko śliczny brzusio i elena Twój również też chciałabym taki piłeczkowaty

Też się cieszę, że mogę być już z Wami

[elena_100]

Napisane przez niegrzeczna88

dziekuje kochana caly czas mi sie wydaje ze wolno rosnie i tak malutki ciagle

Jest w sam raz. Jeszcze zatęsknisz, żeby taki mały był

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez weronika_91

niegrzeczna dzięki za hasełko śliczny brzusio i elena Twój również też chciałabym taki piłeczkowaty

Też się cieszę, że mogę być już z Wami

po całym dniu i obiadku

[niegrzeczna88]

Napisane przez weronika_91

niegrzeczna dzięki za hasełko śliczny brzusio

dziekowac
elena rosniesz, rosniesz hihi piekny brzucholek

[Konczita]

Napisane przez elena_100

Moje zdobycze, a na pocztę wrzucę brzuszek

kolejny śliczny brzusiu
zakupy również udane

[weronika_91]

Dziewczyny, która z Was wstawiła na maila foto koszuli do karmienia ? Pewnie pisałyście tutaj, ale ciężko mi się ogarnąc w tych dwóch już wątkach. Jakie opinie o niej ? też chciałam ją zamówić

[gda]

Napisane przez Konczita

co do maila to hasło dostają osoby które wpisały się na listę z nr telefonu

Hmmm, to szkoda, bo ja akurat nie podaje swojego numeru nikomu, oprócz bliskich znajomych... Miałam jedną baaaardzo nieprzyjemną sytuację i musiałam zmieniać dwa razy numer, żeby w końcu mieć spokój i teraz jestem ostrożna...

Trochę niefajnie, bo na mailu w sumie są też moje zdjęcia, skoro mam nie mieć dostępu, to może ktoś by je skasował za mnie?

[Konczita]

bardzo ładne macie brzuszki mój to jak na 35t aaaa no cóż .. bywa

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez gda

Hmmm, to szkoda, bo ja akurat nie podaje swojego numeru nikomu, oprócz bliskich znajomych... Miałam jedną baaaardzo nieprzyjemną sytuację i musiałam zmieniać dwa razy numer, żeby w końcu mieć spokój i teraz jestem ostrożna...

Trochę niefajnie, bo na mailu w sumie są też moje zdjęcia, skoro mam nie mieć dostępu, to może ktoś by je skasował za mnie?

oczywiście jeżeli sobie życzysz to ja mogę skasować foteczki które podesłałaś nie gniewaj się ale ta forma jest chyba najbezpieczniejsza dla osób które podały nr a chciałyśmy mieć taki kontakt ze sobą ... na jakimś wątku mamowym jest już chochlik mailowy i niefajne sytuację

[elena_100]

Napisane przez niegrzeczna88

dziekowac
elena rosniesz, rosniesz hihi piekny brzucholek

jutro się zważę to powiem czy rosnę ja czy głównie nowy obywatel

[niegrzeczna88]

Napisane przez elena_100

jutro się zważę to powiem czy rosnę ja czy głównie nowy obywatel

ja na wizycie 25 kwietnia mialam 1 kg na plusie teraz w piatek mam wizyte i jestem ciekawa czy przytylam bo wage w domu mam ale co z tego jak zepsuta
Kalpana widze ze jestes a mam do ciebie pyt w jakim wojewodztwie mieszkasz? bo u mnie tez jest taka "wioska" i sie zastanawiam czy my w tym samym wojewodztwie mieszkamy:P

[Konczita]

o kurcze to waga Wam nie rośnie .. to tylko ja tak szybuję ehhhh

[gda]

Napisane przez Konczita

oczywiście jeżeli sobie życzysz to ja mogę skasować foteczki które podesłałaś nie gniewaj się ale ta forma jest chyba najbezpieczniejsza dla osób które podały nr a chciałyśmy mieć taki kontakt ze sobą ... na jakimś wątku mamowym jest już chochlik mailowy i niefajne sytuację

Nie gniewam się. Po prostu miałam nieprzyjemne doświadczenia w podobnej sytuacji, kiedy na forum dzielono się numerami, a potem kilka osób było napastowanych przez pół roku... I nie chcę ryzykować, bo to było psychicznie nie do zniesienia...

A jako, że nie będę mogła kontrolować co z moimi zdjęciami, nie mając dostępu, to jakbyś mogła je skasować proszę. W końcu chochlikiem może być nawet osoba, która podała numer

[tamlin111]

Napisane przez Agnus21

Dziewczyny jestem załamana.
Nie dość, że wczoraj wieczorem okropnie pokłóciłam się z mężem, to rano dostałam w pracy nieprzyjemnego maila od szefa.
W każdym razie wychodzi na to, że szef śledzi łącze u nas w pracy, także nie mogę już Was widywać w godzinach pracy. W ogóle nawet prywatnych maili nie wolno pisać bo za dużo czasu to zabiera...
To była moja jedyna rozrywka, widywać Was na wizażu podczas nudnych i dłużących się godzin pracy. Żebym miała chociaż pełne ręce roboty i kogokolwiek do rozmowy w tej robocie. Tymczasem siedzę sama w dużej sali i ślęczę przed monitorem 8 godzin. Oszaleć można jak się nie ma do kogo odezwać tyle czasu.

Będę Was widywać po robocie, ale to już nie tak często, bo staram się wtedy odpoczywać od komputera...
Ryczę

A to jak szef taki szpieg, to nie wie że Ci nie wolno więcej niż 4 godziny przed komputerem siedzieć??????????????

Lidka gratuluję córuni
Weronika witamy z powrotem Ciebie i Jasia I bardzo mi przykro z powodu Twoich bliskich.
Konczita mi rośnie nie bój żaby. W 22 tyg +5 kilo.

[niegrzeczna88]

Napisane przez Konczita

o kurcze to waga Wam nie rośnie .. to tylko ja tak szybuję ehhhh

Konczi ja to zawsze mialam problem z przytyciem wiec teraz nawet ten 1 kg mnie cieszy bo juz myslalam ze nigdy nie przytyje , kazda inaczej przechodzi wiadomo, a ty sie kg nie przejmuj ja to moze jestem nienormalna ale chcialabym zeby juz byl bardziej widoczny brzuszek i wiecej kg mi przybylo dobra.. walnijcie mnie w leb

[Konczita]

Napisane przez gda

Nie gniewam się. Po prostu miałam nieprzyjemne doświadczenia w podobnej sytuacji, kiedy na forum dzielono się numerami, a potem kilka osób było napastowanych przez pół roku... I nie chcę ryzykować, bo to było psychicznie nie do zniesienia...

A jako, że nie będę mogła kontrolować co z moimi zdjęciami, nie mając dostępu, to jakbyś mogła je skasować proszę. W końcu chochlikiem może być nawet osoba, która podała numer

zobaczymy co na to pozostałe mamusie i wówczas zdecydujemy ok?
pewnie, że taka osoba też może być jak najbardziej ale mam nadzieje, że u nas obejdzie się bez takich

[alfabia]

Napisane przez elena_100

Moje zdobycze, a na pocztę wrzucę brzuszek

No ładnie. To ja się na forum brzucholem obnażam a wy na zamkniętym jakimś email. Eeeee tam. Ja się tak nie bawię.

[Konczita]

Napisane przez tamlin111

Konczita mi rośnie nie bój żaby. W 22 tyg +5 kilo.

tamlin wybacz ale niezmiernie się ciesze że lecisz w górę hehee

Napisane przez niegrzeczna88

Konczi ja to zawsze mialam problem z przytyciem wiec teraz nawet ten 1 kg mnie cieszy bo juz myslalam ze nigdy nie przytyje , kazda inaczej przechodzi wiadomo, a ty sie kg nie przejmuj ja to moze jestem nienormalna ale chcialabym zeby juz byl bardziej widoczny brzuszek i wiecej kg mi przybylo dobra.. walnijcie mnie w leb

jeszcze troszkę i będzie widoczniejszy zobaczysz

[tamlin111]

Napisane przez Konczita

tamlin wybacz ale niezmiernie się ciesze że lecisz w górę hehee

Świnia

[Konczita]

Napisane przez alfabia

No ładnie. To ja się na forum brzucholem obnażam a wy na zamkniętym jakimś email. Eeeee tam. Ja się tak nie bawię.

kochaniutk ja też brzuchol na wąteczku wystawiłam co by wszyscy me kg mogli zobaczyć

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez tamlin111

Świnia

[tamlin111]

Napisane przez Konczita

kochaniutk ja też brzuchol na wąteczku wystawiłam co by wszyscy me kg mogli zobaczyć

Ja też mojego bandziocha wystawiam tutaj

[Iwoncia81]

Napisane przez kraven

Cześć dziewczynki. Ja już po badaniu. Z dzidzią wszystko w porządku, rośnie prawidłowo. Będziemy mieli Synka Ale jestem szczęśliwa.

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Można dopisać na pierwszą stronę - będzie Jaś

Suuuper wieści, gratulacje!!

Napisane przez katiem

Hej witam się pięknie
Byłam dzisiaj u gina. Wszystko w porządku. Młody waży jakieś 900 gr.
I powiedział, że rodzić to już mogę w drugiej połowie sierpnia bo skończę 37 tydzień i maluch już będzie donoszony i wszystkie narządy rozwinięte. Po 38 tygodniu już tylko masa przybywa.



A rozejrzyj się następnym razem czy czasem ciężarne i małe dzieci nie wchodzą bez kolejki co 3 pacjent.
Farfocle są czasem. Nic się nie przejmuj


To trzymamy kciuki

no to Ty chyba sie rozpakujesz najwcześniej
Gratuluje udanej wizyty

Co do przywilejów to u nas nie ma dla ciężarnych a dziś sporo nas takich było

Napisane przez weronika_91

Hejka hejka POWRÓCIŁAM

Tak w ogóle to jestem w szoku, że już nowy wątek nie mogłam Was kobietki znaleźć
Tak więc melduje się i ja w nowej części

Rano wyszłam ze szpitala... wyniki moczu nie są idealne aczkolwiek po co miałabym leżeć w szpitalu i brać te same leki, które równie dobrze mogę brać w domku . Teraz czeka mnie 10 dniowa kuracja gynalginem i furaginem. 14 czerwca mam wizytę u mojego gina przed którą muszę zrobić badanie moczu i zobaczymy czy bakterie zostały pokonane.
Sama od siebie łykam też witamine C i piję sok żurawinowy i tak już chyba zostanie do końca ciąży bo nie chcę znowu wylądować po raz 3 na to samo w szpitalu ...

Mało tego dzisiaj się dowiedziałam, że kuzynka ze swoim facetem ( byli razem z 10 lat) w sobotę mieli poważny wypadek samochodowy. Nikt mi nie chciał powiedzieć jak byłam w szpitalu, dopiero dziś się dowiedziałam. On nie żyje a kuzynka w poważnym stanie leży w szpitalu ... nie mogę się ogranąć masakra

Postaram się Was nadrobić a i proszę o maila i hasło bo widzę , że jakieś nowe konto jest

Wercia, super że już w domku jesteś, mam nadzieje że przed porodem już tam nie trafisz

Napisane przez lidka0308

helo, helo!!!

My po wizycie!!!

Podglądaliśmy maluszka, słuchaliśmy serduszka i nowina jest taka, że jajek raczej nie ma, więc chyba dziewczynka

No ale tak się dziecię moje tyłkiem wykręcało do pana doktora, że 100% pewności nie dał, w sumie to żadnej nie dał zasugerował za to badanie 3d u innego specjalisty, bo on niestety nie ma takiej opcji u siebie. Grunt, że z tego co na jego sprzęcie się udało zobaczyć to powiedział, że wszystko jest pięknie, łożysko wysoko w dnie macicy usadowione, szyjka obmacana i zamknięta i długa, więc jesteśmy mega zadowoleni

No i przyszedł nasz czas na sławną glukozę za jakieś trzy tygodnie przed kolejną wizytą i morfologia spada, więc żelazo trza zażywać, poza tym nowiny superaśne!

dobrze, że Weronika już w domku i że ja wózek już mam, bo jak czytam wasze rozterki w tym temacie, to "wrednie" się cieszę, że jedno zmartwienie mnie omija

Dzięki Wam za kciukasy i dobrą energię, bo jak widać skutkuje pięknie!

A od jutra przez dwa dni mnie nie będzie, bo niespodziewanie mnie na szkolenie zaprosili no i stwierdziłam, że lepiej jechać teraz z dzidzią w brzuchu, niż później, jak mnie zawezwą, kiedy maluch już będzie na świecie. Już się boję, ile będę miała nadrabiania po powrocie jak tak będziecie szalały

Kolejna pikna wiadomość

Napisane przez lidka0308

dziekuję, dziękujędziewczyny

Teraz jestem ciekawa, co u Iwonki wyjdzie

Kraven już pisała, że u niej synuś, więc również gratulacje!

My na 3d idziemy w piątek i mam nadzieję, że już bezsprzecznie się potwierdzi, że to mała Marysia będzie, bo już bym chciała do maluszka po imieniu mówić a nie tak ogólnie

A no to ja sie spowiadam już z mojej wizytki

A więc : wyniki moczu git zaś niepotrzebnie sie zamyślałam o tym.
Badanie na samolociku extra, szyjka długa i zamknięta zdziwił sie że nie tyje i nie marudze na rozstępy czy opuchlizny mam nadzieje że unikne tych nieprzyjemności
A na usg to tak długo mi po brzuchu jeździł że zaczęło mnie to łaskotać a maluch obrócił sie tyłkiem i nas miał w nosie waga 660 gram, ładniutki i zdrowiutki, a na koniec lekarz mi pokazał coś co jest prawie na pewno fiferkiem
No ale nadal mówi że to takie niepewne
Na kolejną wizyte mam zas mocz do badania, morfologia no i ta nieszczęsna glukoza. Uprzedził mnie zeby wziąść gazete bo trza 2 godziny tam kiblować.
Umrem tam chyba