seks, a okres?

[overmind]

Napisane przez mloda_x

no i mnie jest troszeczke inaczej.. dyskomfort czuje tylko pierwszego dnia, akurat- wczoraj. dzisiaj jakoś dziwnie jest, bo od 15 'uleciało' ode mnie tyle co kot napłakał. wanna, wanna.. brzmi ciekawie. tylko, że w mieszkaniu u mojego faceta jest tylko prysznic.

Jeśli macie prysznic to nawet lepiej niż seks w wannie. Seks pod prysznicem zapewni Ci poczucie większej czystości, w końcu jak odkręcicie wodę to ona zrobi swoje

Swoją drogą ja ostatnio kochałam się z moim TŻ w trzecim dniu okresu; kochaliśmy się "normalnie" w łóżku. Była to jego inicjatywa a że robiliśmy to bezpośrednio po zmianie tamponu, to nawet niczego nie zabrudziliśmy. Nie taki diabeł straszny

[chwast]

E tam my uprawiamy seks kiedy nam się zachce, okres nam nie straszny. Ręcznik pod dupę i tyle, później idziemy wziąć prysznic

[manymanyways]

u nas tak samo, uprawiamy seks także w czasie okresu. Używamy i tak gumek, także luz. Pewnie niektorym się to wyda chamskie czy coś, ale facet który by się mnie brzydził, gdy mam okres, byłby dla mnie nie do przyjęcia nie mogłabym być z takim facetem.

[leniwca]

Napisane przez manymanyways

u nas tak samo, uprawiamy seks także w czasie okresu. Używamy i tak gumek, także luz. Pewnie niektorym się to wyda chamskie czy coś, ale facet który by się mnie brzydził, gdy mam okres, byłby dla mnie nie do przyjęcia nie mogłabym być z takim facetem.

Może nie kwestia tego, że go brzydzi... Np. mój eks jak zobaczył swój sprzęt we krwi, to aż mu się słabo zrobiło.
Obecny nie ma oporów, nie przeszkadza mu to. Na wyjeździe miałam okres, tzn. myślałam, że to już koniec, potem idę do łazienki, patrzę- cała koszula nocna (biała) we krwi. Pościel tak samo. Jak na złość niedługo znowu wyjazd, w to samo miejsce po roku, i okres mi wtedy wypada... Może spróbujemy z tym ręcznikiem, chociaż nie wiem czy się sprawdzi, bo my bardzo się wiercimy w łóżku :P Ewentualnie na stojąco, z podłogi łatwo wytrzeć albo pod prysznicem. Ooo, albo w plenerze

[rnm]

lubię, choć traktuję to trochę instrumentalnie (na co tż się godzi z pełną świadomością ). seks w czasie okresu BARDZO mi pomaga na wszystkie dolegliwości.

tż wie, że wtedy nie jestem super zaangażowana i nawet czasem pyta zaczepnie, czy może mi pomóc uśmierzyć ból

z nowym partnerem pewnie bym się nie zdecydowała od razu, potrzebowałam na to trochę czasu.

[manymanyways]

Napisane przez leniwca

Może nie kwestia tego, że go brzydzi... Np. mój eks jak zobaczył swój sprzęt we krwi, to aż mu się słabo zrobiło.

no, nawet o cos takiego mi chodzi kumpel też mi kiedyś opowiadał coś w stylu że się boi krwi i jak kiedyś zobaczył swoją rękę całą we krwi to prawie zemdlał, a ja bardziej się przejęłam ręką niż krwią i pytam "o rany to co Ci się stało że tyle krwi było?" a on że był z dziewczyna pod prysznicem no i okres miała
nie wiem no... przykro mi, ale takie coś dyskredytuje faceta w moich oczach. No trudno. Na szczęście są dziewczyny którym to nie przeszkadza

[leniwca]

Napisane przez manymanyways

no, nawet o cos takiego mi chodzi kumpel też mi kiedyś opowiadał coś w stylu że się boi krwi i jak kiedyś zobaczył swoją rękę całą we krwi to prawie zemdlał, a ja bardziej się przejęłam ręką niż krwią i pytam "o rany to co Ci się stało że tyle krwi było?" a on że był z dziewczyna pod prysznicem no i okres miała
nie wiem no... przykro mi, ale takie coś dyskredytuje faceta w moich oczach. No trudno. Na szczęście są dziewczyny którym to nie przeszkadza

Z tym, że ja nie odebrałam tego jako 'on się mnie brzydzi'. I nie przyszłoby mi do głowy nic negatywnego w związku z zachowaniem chłopaka. Niektórym robi się słabo na widok igły, innym na widok krwi- to nic nienormalnego wg mnie, za to skreślanie człowieka przez takie coś- już jest przykre.

[regularkate]

Napisane przez leniwca

Z tym, że ja nie odebrałam tego jako 'on się mnie brzydzi'. I nie przyszłoby mi do głowy nic negatywnego w związku z zachowaniem chłopaka. Niektórym robi się słabo na widok igły, innym na widok krwi- to nic nienormalnego wg mnie, za to skreślanie człowieka przez takie coś- już jest przykre.

Dokładnie, jeśli facetowi zasadniczo robi się słabo na widok krwi, nie tylko miesiączkowej to takie uprzedzenie jest moim zdaniem zupełnie zrozumiałe.

Mojemu TŻtowi to jednak w ogóle nie przeszkadza, a i ja pewnego dnia się po prostu przełamałam Jeszcze nie zauważyłam żadnych właściwości leczniczych takiego seksu, ale obiecuję, że zbadam to, hmm, dogłębnie

[XxXJuSstiii]

My kilka razy spróbowaliśmy ale za bardzo mnie bolało w środku
No i ten zapach krwi
Nie dla mnie Ale jeśli ktoś lubi to jak najbardziej

[oleksy56]

Napisane przez manymanyways

u nas tak samo, uprawiamy seks także w czasie okresu. Używamy i tak gumek, także luz. Pewnie niektorym się to wyda chamskie czy coś, ale facet który by się mnie brzydził, gdy mam okres, byłby dla mnie nie do przyjęcia nie mogłabym być z takim facetem.

My też zawsze używamy gumek teraz, ale wcześniej jak brałam tabletki to w sumie było i bez gumek. Ręcznik pod dupki i jest ok W sumie sporo czasu już razem jestesmy to się znamy na wylot i nie przeszkadza nam okres zupełnie

No i mi bardzo pomaga na ból jak się kochamy, odpręża To zawsze TŻ pyta czy chciałabym się rozluźnić. Tylko pierwszego dnia nie lubię

[SugarbabyLove]

My z mężem też jeśli mamy ochotę to TO robimy oczywiście jeśli nie krwawię za mocno.. i tak jak dziewczyny pisały.. resznik pod dupcię i jazda czuć zapach krwi troche ale nie jest źle. Przed i po się umyć i jest OK

[mloda_x]

zdecydowaliśmy się iii.. powiem Wam, że było bardzo bardzo przyjemnie.

tak jak pisałyście, ręcznik i jedziemy..

dzięki za porady.

[SugarbabyLove]

Napisane przez mloda_x

zdecydowaliśmy się iii.. powiem Wam, że było bardzo bardzo przyjemnie.

tak jak pisałyście, ręcznik i jedziemy..

dzięki za porady.

a widzisz

[201608260900]

Na pytanie mojej żony czy podczas okresu tabletki ją również zabezpieczają ginekolog odpowiedziała: "a co za różnica, przecież i tak podczas okresu pani nie będzie się kochać". Kobiecie/jej mężowi współczuję, a my sobie nie żałujemy

P.S. wiem, że tabletki cały czas zabezpieczają, ale wtedy to był jakoś początek albo koniec przygody z tabletkami, nie pamiętam.

[Cerveza_]

Właśnie wczoraj uprawiałam seks po raz pierwszy podczas okresu i powiem, że dziwne uczucie. Czułam jakby ból? Sama nie wiem jak to ująć. Użyliśmy gumki, która była cała we krwi, ale ogólnie mojego partnera raczej to nie obrzydziło.

[lanavera]

Krew być będzie wiadomo, ale nie będą to potoki Po prostu partner się trochę ubrudzi, może coś wyciec, no ale ok czego jest ręcznik pod pupą i prysznic? Nie jest to na pewno ani niewskazane ani jakoś szczególnie niehigieniczne. Kwestia "czy można" leży raczej w nastawieniu. Jak kobieta ma okres to się czuje raczej spuchnięta i "wyprana" to i seks na siłę fajny nie będzie. Ale jakby się jednak przekonać i zapomnieć o bzdurach... ja mówię czemu nie?
Zresztą jeśli ma się tampon wcześniej i wyciągnie go tuż przed zbliżeniem, to i czystym się jest i krwi za dużo nie ma.

[Candy_lips]

Rzadko uprawiamy seks podczas okresu. Zazwyczaj mam obfity, a mój właśnie należy do tych, których obrzydza widok krwi i jego przyrząd umoczony w niej nie budzi w nim fajnych odczuć. No, ale to tak 1-2 dzień czy 3-ci, jak tego jest duzo, jak są ilości szczątkowe, to wiadomo, że mu nie przeszkadza.Choć tak na początku, lecz pod prysznicem, to jeszcze by chyba uszło :P. Może też byłoby inaczej, gdybym miała tampon, bo on by trochę krwi wyciągnął, wtedy było bardziej sucho, z tym, że ja do tego nie jestem przekonana. W każdym razie nie mam aż takiego parcia, by robić to w te dni, tym bardziej, że on nie przepada. Daję radę, rozumiem go . ALE jak już nam się zdarzyło, ale naprawdę sporadycznie kochać się w czasie okresu, na początku, to raczej nie uważaliśmy i gumki nie było, mam PCOS, przez to dłuugie cykle i nie było możliwości zapłodnienia w taki dzień w moim przypadku (także mogliśmy tak do końca) . Tylko i tak technicznie rzecz biorąc w te dni lepiej z gumką, bo jest ryzyko większe infekcji.

[klaustynka]

Wtedy najlepiej pod prysznicem

[bini6]

Napisane przez Gumisiowa8391

A szczerze mówiąc, gdy kocham się z TŻtem w trakcie okresu, potem czuję się lepiej, ponieważ i krwawienie jest krótsze i "skromniejsze" a i samopoczucie jest lepsze

Coś w tym jest bo mam dokladnie tak samo

[90agnieszka90]

A ja w końcu się przełamałam i spróbowałam

Na początku miałam straszne opory, głównie obawiałam się że pobrudzę TŻta . Jednak on stwierdził, że dla takiej przyjemności warto się nawet ubrudzić, w końcu od czego jest prysznic po. Ale że to już była końcówka @ to nic nie poleciało Jedyne co zauważyłam, to mniejsze nawilżenie, ale nie wiem czy było to bardziej spowodowane krwawieniem czy stresem

[Anthia]

czułabym się niehigienicznie więc zdecydowanie jestem przeciwko, mimo iż mój facet proponował mi seks chyba nie mogłabym się przemóc

[sssDziubek]

mój TŻ się nie brzydzi proponuje nawet sam..
a po seksie gdy mam okres to np przestaje mnie brzuch boleć i mam spokój na pół dnia.

[Kwaśna truskawka]

Z racji tego, że tż-a widuje raz na 10 dni z powodu jego pracy za granicą, to nawet okres nam nie przeszkadza kiedy jesteśmy tak wyposzczeni Warunkiem jest moje dobre samopoczucie, wiadomo, że jak 'umieram' to seksu nie bedzie
ALE kochamy się tylko jeśli czuję, że nie leje się ze mnie czyli na początku i końcu okresu
Nasz patent na krew na gumce? Używamy czerwonych, krwi nie widać