Koty część IV - Strona 99 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-05-26, 23:16   #2941
Olivvek
Zadomowienie
 
Avatar Olivvek
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bydgoszczy wiejskie okolice :)
Wiadomości: 1 326
Dot.: Koty część IV

ten mój poprzedni 8, to i tak jest mało :/ teraz mamuśka wyjechała to już je trzymam w domu ile mogę, tzn dopóki się nie wymkną cichcem I mam wyrzuty sumienia że jeszcze nie kastrowane miało być zupełnie inaczej i dlatego je wzięłam, a jak przyszło co do czego to każdy umywa ręce i "nie ma kasy". Tjaa... A ja jestem baletnica.

EDIT: Doczytałam. W przypadku meczenia zwierząt jestem za powrotem prawa Hammurabiego
__________________
Przeniosłam się na nowe konto

Edytowane przez Olivvek
Czas edycji: 2012-05-26 o 23:21
Olivvek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 00:21   #2942
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Koty część IV

Moniko, Anitast, Olivvek cudowne kotki Julcia zaokrągliła się sporo rzeczywiście od czasu felernego zaginięcia
Olivvek powiedz proszę, że wykastrujesz te śliczne buraski
Leośka jak zwykle nostalgiczna a Krysiunia na tle ostatniego w tym roku śniegu
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCI0080.jpg (88,0 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCI0450.jpg (138,2 KB, 16 załadowań)

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2012-05-27 o 00:33
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 00:50   #2943
Olivvek
Zadomowienie
 
Avatar Olivvek
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bydgoszczy wiejskie okolice :)
Wiadomości: 1 326
Dot.: Koty część IV

Dziękujemy
Oczywiście! "Trochę" się to obsunęło w czasie ale to był warunek wzięcia tych kotów do nas i nie zrezygnuję z tego. Myślę, że za ok miesiąc już Wam napiszę, że jesteśmy po

No niee, muszę to pokazać dzieciak już się uwalił ^^

EDIT: laisla masz słodkie dziewczyny wyglądają na grzeczne
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Leser.jpg (90,7 KB, 20 załadowań)
__________________
Przeniosłam się na nowe konto

Edytowane przez Olivvek
Czas edycji: 2012-05-27 o 00:53
Olivvek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 00:56   #2944
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Koty część IV

Dziękuję w imieniu panienek Czy grzeczne...Leośka jak najbardziej, choć jak przyszła z fundacji to drapała i syczała na nas, ale już jest dobrze, a Krystyna to taki chuliganek, żywe srebro zaczepiające wszystko, co się rusza..no i nie kochają się z Leośką
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 07:26   #2945
Lenka 91
Zadomowienie
 
Avatar Lenka 91
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: woj. Opolskie
Wiadomości: 1 106
Dot.: Koty część IV

ale sie rozpisałyście

wczoraj były moje koleżanki bo robiłam z okazji dzisiejszych urodzin babski wieczór to Nensi najpierw obczajała w kącie, potem udawała ze śpi a na koniec zaczęła się tak popisywać balony mi podziurawiła i co najlepsze ten huk nie sprawił ze sobie odpuściła a dzisiaj jedziemy na komunię niestety bez mojego urwisa

miłego dnia
__________________

Nensi 22.09.11 jest ze mną od 11.11.11


6.08.2014r.


Lenka 91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 08:07   #2946
Olivvek
Zadomowienie
 
Avatar Olivvek
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bydgoszczy wiejskie okolice :)
Wiadomości: 1 326
Dot.: Koty część IV

A moje koty balonów się boją
Lenka, też tak związana z koteczką, że byś ją wszędzie brała? Tż ma takiego kolegę jednego, wczoraj zawoził go ten kolega do domu, oczywiście kota w transporterek i wziął go też na przejażdżkę

laisla, u mnie też taki kontrast Tygrys arystokrata się tylko wyleguje (pomijając polowania na muchy ) a mały to czort wcielony, na moment z oka go nie można spuścić. I bezczel jakich mało, nawet nie udaje że się peszy, jak go przyłapie na stole albo z nosem w garach i u mnie też trochę trwało zanim się chłopaki dogadały, ale wydaje mi się, że kotki bardziej fochate są. Jak to baby
__________________
Przeniosłam się na nowe konto
Olivvek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 08:39   #2947
kasiazabrze
Raczkowanie
 
Avatar kasiazabrze
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 397
Dot.: Koty część IV

Hej kobity u nas dziś było wczesno-poranne budzenie Dashy koło 4 rano zebrało się na czułości ,nie odpuszczała, jak nie atakowała ręki to nogę, głowę co się dało. Teraz śpi. U nas furorę robi taki chwast skórzany na kijku, co ona z nim wyprawia. Nie wiedziałam że kot jest aż tak skoczny.
kasiazabrze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 09:12   #2948
Olivvek
Zadomowienie
 
Avatar Olivvek
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bydgoszczy wiejskie okolice :)
Wiadomości: 1 326
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez kasiazabrze Pokaż wiadomość
Hej kobity u nas dziś było wczesno-poranne budzenie Dashy koło 4 rano zebrało się na czułości ,nie odpuszczała, jak nie atakowała ręki to nogę, głowę co się dało. Teraz śpi. U nas furorę robi taki chwast skórzany na kijku, co ona z nim wyprawia. Nie wiedziałam że kot jest aż tak skoczny.
Dasha, to małe piękne kocie dziecko? mój Srajek za młodego lubił nam paluchy gryźć i gratuluję wyboru skórzanej zabawki my mieliśmy piórko i już po 2tyg było ded chociaż- dwukot bawi się sam ze sobą, już nie ma takiego parcia na zabawki, przynajmniej u nas
__________________
Przeniosłam się na nowe konto
Olivvek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 09:16   #2949
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Olivvek Pokaż wiadomość
mój Srajek za młodego lubił nam paluchy gryźć
Jak pozbywasz się zapachu znaczenia przy dwóch dorosłych dojrzałych kocurach?
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 10:15   #2950
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty część IV

Olivvek, wykastruj kocurki to dla ich dobra, kastrowane koty żyją dłużej, są zdrowsze, nie walczą o teren z innymi kocurami, nie szwędają się za kotkami, nie zapładniają kotek i nie przyczynisz się do niechcianych kociaków, które mają smutne życie często, no i przedewszytskim nie złapią podczas walk chorób od innych kotów. W tych czasach kastracja/sterylizacja to konieczność dla odpowiedzialnego właścieciela, który kocha swoje zwierzaki. Kastracja jest tanim zabiegiem i bezpiecznym.

Apropo wąsów, Monika, Anitast, myślę że mój Mojo przebija Wasze jeśli chodzi o długość wąsów (avatar)

Edytowane przez marea
Czas edycji: 2012-05-27 o 10:17
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 10:27   #2951
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
Apropo wąsów, Monika, Anitast, myślę że mój Mojo przebija Wasze jeśli chodzi o długość wąsów (avatar)
Mogłabyś to zdjęcie duże dodać ?

Ale wierzę na słowo, że ma długie , zazdroszczę, moja Sonia ma krótkie i jasne wąsiki i często je wymienia, Milka ma długie ale ,mogłaby mieć dłuższe .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 10:30   #2952
Olivvek
Zadomowienie
 
Avatar Olivvek
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bydgoszczy wiejskie okolice :)
Wiadomości: 1 326
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Jak pozbywasz się zapachu znaczenia przy dwóch dorosłych dojrzałych kocurach?
Nie znaczą co lepsze, mój poprzedni kocur też nie znaczył ani u rodziny nie znaczą...

W temat kastrowania zagłębiłam się dosyć niedawno, ale zdaję już sobie sprawę, jakie to ma plusy. Chcę mieć wreszcie porządnie zadbane koty póki byłam finansowo od kogoś zależna to niewiele mogłam zrobić, przecież nie wyrwę nikomu z ręki tych pieniędzy. Teraz to się zmieniło tak że mówię, niedługo Wam napiszę, że już jesteśmy po
I tak słuchajcie dużo zdziałałam, że uświadomiłam domowników jakie znaczenie ma dla kotów karma i przekonałam ich do zorganizowania kuwetki (tak, to też był w mniemaniu matki "mój wymysł" )... Masakra, jak ciężko jest ludziom wybić z głowy frazes "to tylko kot". Mnie też w tym nurcie wychowywano cieszę się, że już się uświadomiłam
__________________
Przeniosłam się na nowe konto

Edytowane przez Olivvek
Czas edycji: 2012-05-27 o 10:33
Olivvek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 10:36   #2953
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Olivvek Pokaż wiadomość
dwukot
Padłam!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 10:44   #2954
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Olivvek Pokaż wiadomość
40 minut stałam w oknie szukając zasięgu ^^
Taa, teraz wzięliśmy buraski, bo wcześniej 8 lat mieliśmy czarnucha, którego bała się cała wioska nawet nie mam już jego zdjęcia
Na załączonych szaraczek w skarpetkach to Srajtunio, nasze dziecko wzięliśmy go jak miał 6tyg. I rozpuszczony jest jak dziadoski bicz ale biedny, co chwilę coś mu się przytrafia :/
Drugi to Tygrys vel Zielony Kot podejrzewamy go o pierwiastek żbikowy
może i ma w sobie coś ze żbika, śliczne kocurki tygryski

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość


E to niewiele, są tu bardziej pechowe kotki .
Co do ogona - ja bym pojechała do weta, bo kot ma jeden ogon, może coś się da zrobić?? Naprawdę, dobry ortopeda czyni cuda. Kot bez ogona na wolności ma gorszą sytuację, ja bym takiego już nie wypuszczała...


To mi przypomniało, żeby domki nietoperzom zorganizować, bo mnie komary zjedzą .
nie wiem, czy da się coś zrobić ze złamanym ogonem, gipsu się nie założy, nie da się go złożyć na drut, bandaż też odpada... miejmy nadzieję, ze się zagoi samo

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Jak pozbywasz się zapachu znaczenia przy dwóch dorosłych dojrzałych kocurach?
zawsze myślałam, że u mnie w domu wcale nie śmierdzi kotem, bo przecież R. wykastrowany, ale jak wróciłam z działki, to poczułam, że w łazience jednak zalatuje kocim moczem :/ widać jak jestem w domu, to się przyzwyczajam do tego zapachu i nie czuję albo siostra źle sprzątała w kuwecie

Spadłem z poduszki
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0027.jpg (100,5 KB, 19 załadowań)
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 10:57   #2955
Siejusia
Zadomowienie
 
Avatar Siejusia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 1 838
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Olivvek Pokaż wiadomość
Dziękujemy
Oczywiście! "Trochę" się to obsunęło w czasie ale to był warunek wzięcia tych kotów do nas i nie zrezygnuję z tego. Myślę, że za ok miesiąc już Wam napiszę, że jesteśmy po

No niee, muszę to pokazać dzieciak już się uwalił ^^
Trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło

Jakie cudowne kociątko...

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Leośka jak zwykle nostalgiczna a Krysiunia na tle ostatniego w tym roku śniegu
Ja już nic nie chcę mówić na temat tych Twoich piękności, ale napatrzeć się nie mogę...
__________________
http://shootsir.com/
Odświeżenie ulubionego serialu w kilka minut [/CENTER]
Siejusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 10:57   #2956
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty część IV

Lenka - sto lat, sto lat, sto lat, sto lat
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 11:09   #2957
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
zawsze myślałam, że u mnie w domu wcale nie śmierdzi kotem, bo przecież R. wykastrowany, ale jak wróciłam z działki, to poczułam, że w łazience jednak zalatuje kocim moczem :/ widać jak jestem w domu, to się przyzwyczajam do tego zapachu i nie czuję albo siostra źle sprzątała w kuwecie
A jak wracasz ze sklepu to też czujesz ? Ja bym obstawiała źle sprzątanie siostry .

Zawsze pytam, czy czuć u mnie kotami i czuć tylko kocim jedzeniem z misek .

Wygłaskaj spadniętego z poduszki Ravika .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 11:11   #2958
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty część IV

Zła poducha!

U mnie nic nie czuć odkąd nie ma Szarika, ale widać - wszędzie żwirek, myszy, kartonowe wióry...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 11:16   #2959
Siejusia
Zadomowienie
 
Avatar Siejusia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 1 838
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Siejusia, Ziazik, gdzie jesteście ze swoimi duetami?
Tutaj
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 100_1662.jpg (125,3 KB, 35 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 100_1750.jpg (104,2 KB, 26 załadowań)
__________________
http://shootsir.com/
Odświeżenie ulubionego serialu w kilka minut [/CENTER]
Siejusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 11:20   #2960
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część IV

Daisy by mogła w reklamach grać , a to co sobie pomyślałam jak zobaczyłam Ancijomaka nie napiszę, bo mnie ocenzuruje . Jak udało Ci się zrobić takie zdjęcie????
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 11:21   #2961
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty część IV

Siejusia, ale piękne ogonellum u Ancijomaka ducha zobaczył, czy co?

aa, już wiem, to chyba straszny lakier OPI, tak?
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living

Edytowane przez esfira
Czas edycji: 2012-05-27 o 11:25
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 11:22   #2962
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty część IV

Siejka, to stare foty, natychmiast mi się poprawiać!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 12:24   #2963
anty_lopka
Raczkowanie
 
Avatar anty_lopka
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Praga Północ
Wiadomości: 237
Dot.: Koty część IV

he he Daisy wie co dobre śliwki nałęczowskie i krupnik super kombinacja, a Ancij mnie rozwalił

Nimfa, za fotki Cham jest rewelacyjny.

Moniko, dziewczyny wyglądają bosko, szczególnie Milka
__________________
"Koty to gangsterzy świata zwierzęcego, żyjący poza prawem i tam ginący. Mnóstwo z nich nie dożyje starości przy kominku". S. King

GRATUJĘ - http://gratyzchaty.pl/?ref=38599

Kocia stronka
anty_lopka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 12:33   #2964
charlotte89
Zakorzenienie
 
Avatar charlotte89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 6 767
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
powodzenia

ja tez jestem dopiero w oczekiwaniu na mojego kocurka. Mojej znajomej -kolezanki urodzily sie koteczki i jednego z nich dostane. Czekam od pierwszego dnia ich narodzin W tej chwili maja 5 tygodni i siedza dalej z mama, a ja je glownie na zdjeciach ogladam. Rudo - biale kuleczki I juz zaczelam kompletowac wyprawke i przygotowywac zabezpieczenia okien, tym TZ wlasciwie sie zajmuje.
Dziękuję
Też chcesz rudego?
Aż Ci trochę pozazdrościłam, że będziesz miała go od malutkiego

Ja z jednej strony widzę naprawdę duży sens w adoptowaniu dorosłego lub starszego kociaka, a z drugiej po wczorajszym odwiedzeniu kandydata nr 2 mam dalej mieszane uczucia Fakt faktem, że przynajmniej był trochę młodszy i taki typowy jedynak, nie ciągnący do innych kotów więc i tęskniący pewnie za ich towarzystwem, ale zaniepokoiło mnie trochę jego agresywne zachowanie.. Może agresywne to za duże słowo, ale kotek przy próbie pogłaskania za każdym razem drapał i gryzł, nawet osobom, do których był przyzwyczajony nie dawał się podnieść czy wziąć na ręce I nie wiem, czy to jest normalne zachowanie młodego kota? Przypuszczam, że może nie miał najlepszego dotychczas najlepszego doświadczenia w kontaktach z ludźmi, a może tylko w ten sposób chce się bawić Nie chcę wyjść na marudną osobę, której nikt (w sensie żaden kot ) nie jest w stanie dogodzić, ale zwierzak to zobowiązanie na kilkanaście lat i nie ukrywam, że zależało mi, żeby udało się jakoś z nim dogadać i na ile jest to w ogóle przypadków kota możliwe i troszkę go wychować..
charlotte89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 13:27   #2965
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez charlotte89 Pokaż wiadomość
Dziękuję
Też chcesz rudego?
Aż Ci trochę pozazdrościłam, że będziesz miała go od malutkiego

Ja z jednej strony widzę naprawdę duży sens w adoptowaniu dorosłego lub starszego kociaka, a z drugiej po wczorajszym odwiedzeniu kandydata nr 2 mam dalej mieszane uczucia Fakt faktem, że przynajmniej był trochę młodszy i taki typowy jedynak, nie ciągnący do innych kotów więc i tęskniący pewnie za ich towarzystwem, ale zaniepokoiło mnie trochę jego agresywne zachowanie.. Może agresywne to za duże słowo, ale kotek przy próbie pogłaskania za każdym razem drapał i gryzł, nawet osobom, do których był przyzwyczajony nie dawał się podnieść czy wziąć na ręce I nie wiem, czy to jest normalne zachowanie młodego kota? Przypuszczam, że może nie miał najlepszego dotychczas najlepszego doświadczenia w kontaktach z ludźmi, a może tylko w ten sposób chce się bawić Nie chcę wyjść na marudną osobę, której nikt (w sensie żaden kot ) nie jest w stanie dogodzić, ale zwierzak to zobowiązanie na kilkanaście lat i nie ukrywam, że zależało mi, żeby udało się jakoś z nim dogadać i na ile jest to w ogóle przypadków kota możliwe i troszkę go wychować..
na poczatku tez myslalam, zeby zaadoptowac jakiegos starszego juz, ale przypadek sprawil, ze dostalam smsa, ze sie urodzily tej znajomej i czy bym nie wziela jednego, wiec sie zgodzilam od razu Troche tez mam obawy, bo bede musiala z 5 wybierac 1, a to sa maluszki, jeszcze im sie charakter zmieni. Ciezko wybrac
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 13:31   #2966
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez charlotte89 Pokaż wiadomość
Dziękuję
Też chcesz rudego?
Aż Ci trochę pozazdrościłam, że będziesz miała go od malutkiego

Ja z jednej strony widzę naprawdę duży sens w adoptowaniu dorosłego lub starszego kociaka, a z drugiej po wczorajszym odwiedzeniu kandydata nr 2 mam dalej mieszane uczucia Fakt faktem, że przynajmniej był trochę młodszy i taki typowy jedynak, nie ciągnący do innych kotów więc i tęskniący pewnie za ich towarzystwem, ale zaniepokoiło mnie trochę jego agresywne zachowanie.. Może agresywne to za duże słowo, ale kotek przy próbie pogłaskania za każdym razem drapał i gryzł, nawet osobom, do których był przyzwyczajony nie dawał się podnieść czy wziąć na ręce I nie wiem, czy to jest normalne zachowanie młodego kota? Przypuszczam, że może nie miał najlepszego dotychczas najlepszego doświadczenia w kontaktach z ludźmi, a może tylko w ten sposób chce się bawić Nie chcę wyjść na marudną osobę, której nikt (w sensie żaden kot ) nie jest w stanie dogodzić, ale zwierzak to zobowiązanie na kilkanaście lat i nie ukrywam, że zależało mi, żeby udało się jakoś z nim dogadać i na ile jest to w ogóle przypadków kota możliwe i troszkę go wychować..
mógł być zestresowany nowymi ludźmi, w domu po jakimś czasie jego zachowanie mogłoby się zmienić, bo rozumiem, że był to oswojony kot, który się nie boi ludzi... Młode koty czasem są agresywne w zabawie, ale po Twoim opisie ciężko mi powiedzieć, czy to była zabawa, czy gryzł, bo się bał- gdyby się bał, to pewnie by kładł uszu po sobie i prychał albo próbował uciec

stasiek, mam nadzieję, że Twoja znajoma ma zamiar wysterylizować kotkę potem? bo sama widzisz- gdyby jej się nie urodziły kociaki, to byś wzięła jakiegoś kota ze schroniska, który teraz tam zostanie
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living

Edytowane przez esfira
Czas edycji: 2012-05-27 o 13:33
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 13:48   #2967
charlotte89
Zakorzenienie
 
Avatar charlotte89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 6 767
Dot.: Koty część IV

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
na poczatku tez myslalam, zeby zaadoptowac jakiegos starszego juz, ale przypadek sprawil, ze dostalam smsa, ze sie urodzily tej znajomej i czy bym nie wziela jednego, wiec sie zgodzilam od razu Troche tez mam obawy, bo bede musiala z 5 wybierac 1, a to sa maluszki, jeszcze im sie charakter zmieni. Ciezko wybrac
To zazdroszczę, zwłaszcza jeśli to rude maleństwa Ja właśnie marzę o rudasku, ale chyba najrzadziej są spotykane, już nie mówiąc, że ogłoszeń o małych to nie widziałam bardzo dawno.. i stąd też pojawił się pomysł jakiegoś starszego kociaka, z którym jak wiadać też nie ma lekko

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
mógł być zestresowany nowymi ludźmi, w domu po jakimś czasie jego zachowanie mogłoby się zmienić, bo rozumiem, że był to oswojony kot, który się nie boi ludzi... Młode koty czasem są agresywne w zabawie, ale po Twoim opisie ciężko mi powiedzieć, czy to była zabawa, czy gryzł, bo się bał- gdyby się bał, to pewnie by kładł uszu po sobie i prychał albo próbował uciec
Jak najbardziej, chociaż z tego co mi wiadomo, to podobno był bardzo wcześnie zabrany od matki i to do domu, gdzie były małe dzieci, od których też mu się pewnie trochę oberwało W efekcie pytanie czy po pierwsze odebranie kociaka w wieku niecałego miesiąca od matki nie poskutkowało tym, że nie miał skąd czerpać wzorca kocich zachowań, a następnie regularne męczenie go przez dzieci (które swoją drogą po pół roku mają podobno nagle na niego alergię więc teraz trafił do azylu ) przez kolejnych kilka miesięcy nie wpłnęły nieodwracalnie na jego charakter Kociak ma podobno około 7/8 miesięcy, na wielkość wygląda już jak dorosły, tylko to zachowanie mnie mocno niepokoi Wiem, że młode koty mają tendencję do drapania czy gryzienia w zabawie, ale tego trudno było pogłaskać, nie mówiąc już o tym, żeby go podnieść czy wziąć na ręce, co było niemożliwe (i nie mówię tu o sobie, bo mnie widział po raz pierwszy, ale tak samo zachowywał się wobec tej pani, u której już trochę przebywa czy podobno zachowywał się w momencie, gdy został przywieziony..)
charlotte89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 14:02   #2968
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty część IV

charlotte89, myślę, że dla takiego kota nic straconego, może na wielkość jest dorosły, ale psychicznie to jeszcze dziecko, jeśli byłby odpowiednio traktowany i wychowywany, to by się uspokoił. Mam na myśli zabawy na odległość (wędki, sznurki) i stopniowe zbliżanie się do niego, bez kontaktu fizycznego na siłę, po prostu stworzenie mu przyjaznego otoczenia i czekanie, aż sam się przełamie i zechce być głaskany, tak w skrócie. No ale jeśli Ty chcesz od razu kota miziaka, to może poszukaj sobie kota już przyzwyczajonego do głaskania i przytulania, bo inaczej i Ty i kot będziecie sfrustrowani i będziecie się męczyć- fajnie by było, żeby każdy kot znalazł dom, ale rozumiem, że na początku chciałabyś kota łatwiejszego w obsłudze.
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 14:27   #2969
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty część IV

Byliśmy na spacerze, kotek przywitał się z podwórkowym czarnuszkiem, biegał, skakał, wąchał, a teraz gania za muchą, która przyszła razem z nami ze spaceru.

charlotte89 - rozumiem Twoje dylematy, bo nie tak dawno wybierałam swojego pierwszego kota i miałam pewne wymagania z tego prostego względu, że bałam się, że ze skomplikowanym przypadkiem sobie nie poradzę. Kot musi pasować do człowieka, inaczej może nie zaiskrzyć i stanie się obciążeniem.

Obawiam się, że ten kotek taki obecnie jest, jak widziałaś i przyczyną oddania nie była alergia dzieci na kota, tylko kota na te dzieci... Kot jest jeszcze młodziutki, więc duża doza cierpliwości i czas mogą spokojnie spowodować, że stanie się nakolankowym miziakiem. Jeśli masz jednak jakiekolwiek wątpliwości, zrezygnuj. Kot jeszcze urośnie, widzę po swoim - jak go brałam, ważył poniżej 3 kilo, a teraz koło 5.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-27, 14:38   #2970
Ostrowczanka
Zakorzenienie
 
Avatar Ostrowczanka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 500
Dot.: Koty część IV

Malla - a ty się nie boisz zapoznawać kota z podwórkowcami?
Luna nieraz aż ciągnie mnie na spacerku do lokalsów, ale jej nie pozwalam bo się boję (może niesłusznie?). Jest zaszczepiona na panleukopenię, na wściekliznę nie...
__________________
Męczymy się razem od....

Wszystko można, co nie można - byle z cicha, i z ostrożna.
Ostrowczanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.