Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

[natalkaa7522]

Napisane przez balam88

na początku rzeczywiści siniaki mega i boli jak nie wiem ale człowiek sie przyzwyczaja do bólu, przynajmniej ja no i jak bardzo bolało to kręciłam mniej intensywnie, hulam regularnie od jakiś 2 miesięcy,
ja próbowałam ten trening turbo fire i to jakaś masakra, a przynajmniej nie na moją formę ale jak biegam to mam coraz mniejszą zadyszkę i uwielbiam to uczucie po bieganiu
natalkaa7522 jak będziesz tak intensywnie trenować to będziesz mega laska i do szkoły na bank wrócisz jako 70

Ja narazie zrobiłam jeden trening turbo jam, a od poniedziałku robię cały plan. Dopiero potem turbo fire.

Napisane przez inusia89

Dziewczyny jakich jogurtów naturalnych używacie 0% czy zwykły?

Ja kupuje w biedronce. Czasami wezmę 0%, czasami zwykły.

Napisane przez Nelkomama

Na tym nam zależało Chcieliśmy aby nasze dzieci nosiły imiona niezbyt popularne, ale tez nie udziwnione Strasznie mi się podoba imię Natalia, ale popularność tego imienia jest przerażająca... w jednej grupie w przedszkolu, w którym pracowałam były same Natalki i jedna Julka ;P Nela dostała Natalia na drugie

Ja mam na imię Natalia i znam tylko 3 Natale.

Napisane przez inusia89

Ja podczas meczu mało na zawał nie zeszłam hehe emocje takie

Nela dużo ładniejsze od Natalki ja kiedyś w przyszłości jak będę mieć dziecko to też bym chciała jakoś nie oklepanie mi się bardzo podoba Lea (czyta się tak jak pisze) imię biblijne stare bardzo i zapomniane.

Ja ledwo co też przezyłam ten mecz.

Lea jest bardzo ładne.

[karoline3ek]

Ja też zamierzam zrobić plan Turbo z Chalean
Ćwiczyłam raz Turbo Fire i sporo zrzuciłam, ale olałam i znów przytyłam.

[inusia89]

Napisane przez Nelkomama

Lea bardzo ładnie Livia się robi coraz bardziej popularne. Z Inką są problemy z rejestracją - jedna Pani w urzędzie się zgodzi, inna nie... Noemi też coraz częściej słyszę choć jeszcze popularne nie jest

Dlatego ja jak będę mieć dziewczynkę kiedyś to będzie Lea a jak chłopiec to Leon (Leo,Leoś)

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez daktylek1987

To pogoda jak u mnie (mieszkam kilkanaście km za Krakowem), duszno a potem w nocy się rozlało, aż sobie wyszłam na balkon, od razu mnie głowa przestała boleć.

Mnie wczoraj strasznie męczyło, żeby coś sobie w nocy zjeść, zasnąć nie mogłam, w końcu zrobiłam sobie sałatkę z sałaty, pomidora, rzodkiewki, ogórka i cebulki zielonej. Wybrałam najmniejsze zło.

Ja staram się ograniczyć sól, solę już coraz mniej, a kocham mocno solone potrawy, ale to nie zdrowo ponoć Ja z twarogiem mam tak, że czasem go uwielbiam, a czasem nie mogę na niego patrzeć. Teraz właśnie nie mam ochoty na niego, więc zajadam się wieśniakiem.

Co do takich smaczków jak np. tosty, chipsy (mnie akurat nosi na słodycze, głównie lody i czekoladę), to ja mam listę rzeczy na które mam ochotę, ale nie są dietetyczne i raz w miesiącu sobie na nie pozwalam, ale tak, żeby nie zachwiać za bardzo bilansu, staram się zmieścić wtedy do 1500/1800 kalorii (moje zapotrzebowanie dzienne to niecałe 2000) i zjeść to tak do 15. W żaden sposób nie odbija mi się to na sylwetce, a lepsze to niż zapychanie się czymś innym, żeby tylko tego nie zjeść. Poza tym raz na jakiś czas w niedzielę zjem sobie rządek czekolady np. zamiast jednej przekąski. Na wizażu, w poradach do redukcji czytałam, żeby sobie zostawić te 10% na różne zachcianki. Robiłam już tak i schudłam, a i było mi łatwiej. Poza tym jest motywacja, bo myślimy sobie, że jeszcze tylko X dni i sobie coś zjem w nagrodę.



Mi też się podobają imiona Twoich córeczek. Właśnie nie są powszechne, ale też nie udziwnione. Mi się zawsze podobała Lena dla dziewczynki, to teraz to imię niestety jest niesamowicie popularne. Sama noszę bardzo powszechne imię i nie chciałabym, żeby moje dziecko też takie nosiło.



Ja jogurt i kefir 0% kupuję właśnie w biedronce, ze względu na to, że są w butelkach i mogę je ze sobą zabrać do torebki. Serek wiejski też tam kupuję bo jest w kubełkach 500g (starcza mi na kilka kolacji) i zawsze jest świeży. "Glutki" z błonnikiem też mam.

To Ty Daktylku wrażliwa na pogodę jak ja , mnie też na deszcz i na zmianę ciśnienia boli głowa
Z solą nie przesadzam ale lubię jak jest dobrze doprawione całkowicie zrezygnować bym nie mogła bo nie lubię takiego bezsmakowego mdłego jedzonka aczkolwiek to kwestia przyzwyczajenie
Serka wiejskiego dawno nie kupowałam zbrzydł mi...twaróg już też mi brzydnie, na sam widok odechciewa mi się jeść

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez Sandra1985b

ja mieszkam jakieś 60km od łodzi i od wczoraj u mnie strasznie duszno i parno, troszkę wczoraj padało ale tak to makabra

dziś jako dawka ruchu muszę posprzątać oraz umyć i odkurzyć autko

dziewczyny a mam takie pytanie troszkę z innej beczki... czy jeśli uda wam się schudnąć (a uda się!!!) to czy chciałybyście zmienić coś jeszcze w swoim wizerunku lub stylu? czy macie jakiś taki wzór? bo ja chciałabym zmienić na taki styl i marze o takim oryginalnym kolorze włosów

Sandruś zależy jaką masz karnację i co najważniejsze musisz dobrze się czuć w kolorku ja całe życie byłam jasną blondynka bo taki mam naturalny ale przefarbowałam się kilka lat temu na brąz , odrazu moja buźka się zrobiła bardziej wyraźna w chwili obecnej mam prawie czarne (robiłam farbą ciemny brąz i czarne wyszły) zastanawiałam się nad powrotem do blondu ale chyba jednak nie , dobrze się czuję w ciemnych nawet od kilku osób usłyszałam,że w blondzie to wyglądam słodko zaś w ciemnych sexy to chyba lepiej ten ciemny hihihihi

A czy bym chciała coś zmienić jak schudnę...włosy zapuszczam cały czas, chętnie bym je rozjaśniła do bronzu może mleczna czekolada ubierać się chciała bym bardziej odważnie bo w tej chwili nie mogę sobie pozwolić zbyt marzy mi się chodzić w spódniczkach i krótkich sukienkach podkreślających a nie jak w tej chwili tuszujących i szpileczki bym nosić chciała choć mieszkam w terenach górzystych więc mało wygodnie i praktycznie



Dziewczyny jak macie na imię i ile macie lat??

[mandragona]

Ja mam na imię Ola już 26 wiosenek na karku

[inusia89]

A ja Paulina 23 lata

[MadziQ6]

Witajcie można sie dołączyć??Mammniej wiecej 170cm wzrostu i waże 75kg olabooga;(;( odchudzam sie od miesiaca i w tym czasie schudłam 4kg, bo wazyłam 79;/!!ale jakos w pierwszych dwóch tygodniach udało mi sie schudnac 3kg a potem jakos niespadała juz ta waga zabardzo...;/

[Sandra1985b]

Napisane przez daktylek1987

O ja planuję sporo zmienić. Też myślałam o kolorze włosów. Rudości mi się marzyły, ale niestety nie pasują mi do karnacji. Aktualnie jestem blondynką (taki naturalny, lekko złoty średni blond). Może zrobię się na złoty brąz? Chciałabym coś zmienić, a jednocześnie całe życie byłam blondynką i trudno mi wyobrazić siebie w jakimś innym kolorze, pewnie ostatecznie postawię na jakiś ciekawy odcień blondu np. karmelowy? Może trochę skrócę włosy, inne cięcie? Mam takie do tali. Na pewno zmienię też styl ubierania na bardziej elegancki i kobiecy: sukienki Zadbam też o włosy, trochę mi się zniszczyły ostatnio, cerę (na nią w sumie nie narzekam, ale trochę nawilżenia się jej przyda). Marzy mi się taka gruntowna metamorfoza.

masz takie długie włosy? ale fajnie... ja mam do ramion ale marze o długich... tylko moim problemem jest wypadanie i taka już moja natura że jak a za długie to wypadają

Napisane przez inusia89

Sandruś zależy jaką masz karnację i co najważniejsze musisz dobrze się czuć w kolorku ja całe życie byłam jasną blondynka bo taki mam naturalny ale przefarbowałam się kilka lat temu na brąz , odrazu moja buźka się zrobiła bardziej wyraźna w chwili obecnej mam prawie czarne (robiłam farbą ciemny brąz i czarne wyszły) zastanawiałam się nad powrotem do blondu ale chyba jednak nie , dobrze się czuję w ciemnych nawet od kilku osób usłyszałam,że w blondzie to wyglądam słodko zaś w ciemnych sexy to chyba lepiej ten ciemny hihihihi

A czy bym chciała coś zmienić jak schudnę...włosy zapuszczam cały czas, chętnie bym je rozjaśniła do bronzu może mleczna czekolada ubierać się chciała bym bardziej odważnie bo w tej chwili nie mogę sobie pozwolić zbyt marzy mi się chodzić w spódniczkach i krótkich sukienkach podkreślających a nie jak w tej chwili tuszujących i szpileczki bym nosić chciała choć mieszkam w terenach górzystych więc mało wygodnie i praktycznie

Dziewczyny jak macie na imię i ile macie lat??

masz dość jasną karnację, a kolor włosów zmieniałam wiele razy, dobrze czuje się w blondach i właśnie w czerwieni oraz rudości, co do stylu to lubie luźne ale wyraziste i kobiece ubrania, chociaż marzy mi się chodzenie w dopasowanych jeansach i obcisłych koszulkach, ubrania kupuje na All na aukcjach bo tam są większe rozmiary a fajne fasony, od dość dawna noszę bieliznę korykującą, szczególnie body nawet na codzien

mama na imię Lucyna i mam 27lat

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

właśnie jem kolację, twarożek+ogórek+kiełki+ch rupkie pieczywko... mam nadzieję że sie najem bo jestem strasznie głodna

za tydzień mam imprezę u teściowe, nie lubię jak tam namawiają do jedzenie całe szczęscie ze jest umowa ze ja cos przygotuje to bede miała co jesc dietetycznego

[inusia89]

Smacznego ja też bym coś zjadła, idę pobudszować do lodówki :P

Ja mam karnację średnią :P blada nie jestem ale ciemna też nie słoneczko szybko mnie łapie... co do body to ja nie mam i bielizny korygującej nie noszę bo jakoś tak mam w głowie,że wstydziła bym się rozebrać w takiej nie wiem czemu

[Sandra1985b]

Napisane przez inusia89

Ja mam karnację średnią :P blada nie jestem ale ciemna też nie słoneczko szybko mnie łapie... co do body to ja nie mam i bielizny korygującej nie noszę bo jakoś tak mam w głowie,że wstydziła bym się rozebrać w takiej nie wiem czemu

ja troszkę się krępowałam żeby ja kupić ale teraz nie wyobrażam sobie życia bez niej... noszę ja nawet do jeansów... wszystko ładnie się wygładza i jest super... wiesz można znaleźc naprawdę ładną bieliznę korygującą, nie jakieś majciochy babuni

[daktylek1987]

Napisane przez inusia89

To Ty Daktylku wrażliwa na pogodę jak ja , mnie też na deszcz i na zmianę ciśnienia boli głowa
Z solą nie przesadzam ale lubię jak jest dobrze doprawione całkowicie zrezygnować bym nie mogła bo nie lubię takiego bezsmakowego mdłego jedzonka aczkolwiek to kwestia przyzwyczajenie
Serka wiejskiego dawno nie kupowałam zbrzydł mi...twaróg już też mi brzydnie, na sam widok odechciewa mi się jeść

Ja to w ogóle wrażliwa na zmiany pogody jestem, głównie dokuczają mi kolana i kręgosłup. Zawsze się śmiałam, że jak mi nie wyjdzie w zawodzie to będę pogodę przepowiadać.

Napisane przez Sandra1985b

masz takie długie włosy? ale fajnie... ja mam do ramion ale marze o długich... tylko moim problemem jest wypadanie i taka już moja natura że jak a za długie to wypadają

Mam długie, ale pocieniowane. Aktualnie zapuszczam, żeby je wyrównać, łącznie z grzywką. Włosy na szczęście mi szybko rosną, nie wypadają nadmiernie, ale niestety są dość cienkie, za to jest ich sporo, ale jak się poplątają (a mają do tego skłonności) to katastrofa. I niestety rozdwajają się czasem. I przetłuszczają szybko. Do tego mam wrażliwą skórę głowy. Ale nie narzekam. Coś za coś. Zawsze może być gorzej.
Próbowałaś może jakiś wcierek do skóry głowy? Może by pomogły?


Jestem Anna, mam 25 lat.

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez inusia89

Smacznego ja też bym coś zjadła, idę pobudszować do lodówki :P

Ja mam karnację średnią :P blada nie jestem ale ciemna też nie słoneczko szybko mnie łapie... co do body to ja nie mam i bielizny korygującej nie noszę bo jakoś tak mam w głowie,że wstydziła bym się rozebrać w takiej nie wiem czemu

Ja za to jestem blada jak ściana, słonko mnie nie łapie zupełnie. Ewentualnie na czerwono, a kilka dni później znów jestem biała.

Przypomniałyście mi, że już pora kolacji!

[inusia89]

DAKTULKU to Ty jak ja baca pogode przepowiadasz ja to samo mnie głowa strasznie boli na zmianę i kość ogonowa.... zazdroszczę włosów mi się marzą takie długie

Co do bielizny to mi się właśnie kojarzy z takimi babcinymi galotami hehe

To my wszystkie takie młode dziołchy to tym bardziej musimy ładnie wyglądać

Kolacyjka..przymierzałam się do sałatki z makreli pikantnej ale mi nie podchodzi coś a z pieczywkiem chrupkim to już w ogóle odruch wymiotny nie wiem czemu... jem twarożek z rana mi został

Macie jakiś wzorzec jak byście chciały wyglądać? Ja bym chciała wyglądać jak Kim Kardashian mam nawet jak ona typ figury szerokie biodra, spoty biust i tale tylko oczywiście w wersji XXXL hahaha [ATTACH][ATTACH]kim-kardashian-249.jpg[/ATTACH][/ATTACH]

nie jest bardzo chuda ale jest śliczna według mnie nie marzy mi się figura bardzo szczupła anorektyczna tylko właśnie taka jak Kim bo kobieta musi mieć na czym siedzieć i czym oddychać i żeby było za co złapać zgadzacie się ze mną ?

[daktylek1987]

Serek wiejski z pomidorem, rzodkiewką, ogórkiem i cebulką zjedzony...

Co do wymarzonej sylwetki to mi jest strasznie trudno znaleźć takie zdjęcie. Chciałabym wyglądać szczupło, ale nie chudo. Proporcjonalnie, wcięcie w talii, w miarę płaski brzuch, trochę bioder. Ładne szczupłe ramiona z delikatnym zarysem mięśni. Smukłe nogi. A i żeby przerwa między udami nie była za duża, nigdy mi się to nie podobało... Kształtna pupa. Tak kobieco, nie za chudo. Jak kiedyś trafię na zdjęcie idealne to wkleję. Nawet wymiary 100-70-100 by mnie zadowalały.

Ale się rozmarzyłam.

[inusia89]

Napisane przez daktylek1987

Serek wiejski z pomidorem, rzodkiewką, ogórkiem i cebulką zjedzony...

Co do wymarzonej sylwetki to mi jest strasznie trudno znaleźć takie zdjęcie. Chciałabym wyglądać szczupło, ale nie chudo. Proporcjonalnie, wcięcie w talii, w miarę płaski brzuch, trochę bioder. Ładne szczupłe ramiona z delikatnym zarysem mięśni. Smukłe nogi. A i żeby przerwa między udami nie była za duża, nigdy mi się to nie podobało... Kształtna pupa. Tak kobieco, nie za chudo. Jak kiedyś trafię na zdjęcie idealne to wkleję. Nawet wymiary 100-70-100 by mnie zadowalały.

Ale się rozmarzyłam.

ja też z rzodkiewką , pomidory przestały mi smakować coś...kubki smakowe się pozmieniały

To jak znajdziesz to nam tu wklej[COLOR="Silver"]

Oj takie to i mnie by zadowalały

[daktylek1987]

U mnie to jakieś 20 cm do stracenia i będzie

[inusia89]

Napisane przez daktylek1987

U mnie to jakieś 20 cm do stracenia i będzie

u mnie tez po 20 i w biuscie z 16-17

[daktylek1987]

Napisane przez inusia89

u mnie tez po 20 i w biuscie z 16-17

To identycznie jak u mnie!

[karoline3ek]

Karolina, 20 lat

U mnie na kolację 2 kromki chlebka orkiszowego z szynką i twarożek z rzodkiewką, cebulką i szczypiorkiem
Mi z bioder i z cycków powinno spaść jakieś 20 cm z talii podobnie. Tylko że ja mam mały biust więc nie chcę być zupełnie płaska

[inusia89]

To daktylek też cycatka jak i ja hehehe:haha ha:

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez karoline3ek

Karolina, 20 lat

U mnie na kolację 2 kromki chlebka orkiszowego z szynką i twarożek z rzodkiewką, cebulką i szczypiorkiem
Mi z bioder i z cycków powinno spaść jakieś 20 cm z talii podobnie. Tylko że ja mam mały biust więc nie chcę być zupełnie płaska

Smaczna kolacja

a mi jakoś dziwnie bo z brzucha i boczków zaczęło spadać a cyce nie , nic a nic :P nawet mam wrażenie jak by były większe albo przy mniejszym brzuchu mi się tak wydaje

[daktylek1987]

Napisane przez inusia89

To daktylek też cycatka jak i ja hehehe:haha ha:

Oj tak, czasem mi się już kręgosłup i ramiona od tego ciężaru buntują

Ale muszę popracować nad kształtem i ujędrnieniem biustu...

[inusia89]

a jaki masz rozmiar Daktylku? ja kupuje ok 90-95 E ale gdzieś na necie znalazłam artykuł o tym,że kobiety noszą źle dobrane staniki i była tabela podana to mi wyszło 85J szczena mi opadła i za głowę się złapałam hahahah

[daktylek1987]

Napisane przez inusia89

a jaki masz rozmiar Daktylku? ja kupuje ok 90-95 E ale gdzieś na necie znalazłam artykuł o tym,że kobiety noszą źle dobrane staniki i była tabela podana to mi wyszło 85J szczena mi opadła i za głowę się złapałam hahahah

Zgadza się, nosisz zły rozmiar. Za duży obwód. Ja teraz noszę obwód 85d/f, a powinnam 80g/h, ale mam wadę serca i mi jest w takim często za duszno.

Pamiętam, że te 20 kilka kg temu miałam idealnie dobrany biustonosz i różnica jest niesamowita. Wszystko trzyma się na właściwym miejscu, a biust wygląda super.

[inusia89]

Daktylku ja mam super pomysł co Ty na to aby w nagrodę jak schudniemy kupić sobie idealnie dobrany stanik ?

[daktylek1987]

Napisane przez inusia89

Daktylku ja mam super pomysł co Ty na to aby w nagrodę jak schudniemy kupić sobie idealnie dobrany stanik ?

Chyba już muszę założyć świnkę-skarbonkę, bo będzie trzeba całą garderobę wymienić. Nie mogę się już doczekać

[inusia89]

Napisane przez daktylek1987

Chyba już muszę założyć świnkę-skarbonkę, bo będzie trzeba całą garderobę wymienić. Nie mogę się już doczekać

hehehe a najlepiej taka żeby się nie dało z niej wyciągnąć ja już też bym chciała nowe ciuszki mniejsze ahhhh

[balam88]

ja mam na imię Basia i mam 24 lata

Napisane przez inusia89

a jaki masz rozmiar Daktylku? ja kupuje ok 90-95 E

Napisane przez daktylek1987

Ja teraz noszę obwód 85d/f, a powinnam 80g/h, ale mam wadę serca i mi jest w takim często za duszno.

dziewczyny jak ja wam cycków zazdroszczę, ja mam rozmiar 85B a jak schudłabym tyle ile zamierzam to będę całkiem bez biustu

dziś to miałam dzień wybitnie nie dietowy ale nie w sensie że żarłam jak smok tylko wręcz przeciwnie, wylądowałam z moją współlokatorką na SOR'ze i zanim ją przyjęli minęło bite 6 godzin, kolejne dwie badania i kroplówka i ją wypuścili , jedyne co się dziś najadłam to stresu

[daktylek1987]

Napisane przez balam88

ja mam na imię Basia i mam 24 lata

dziewczyny jak ja wam cycków zazdroszczę, ja mam rozmiar 85B a jak schudłabym tyle ile zamierzam to będę całkiem bez biustu

dziś to miałam dzień wybitnie nie dietowy ale nie w sensie że żarłam jak smok tylko wręcz przeciwnie, wylądowałam z moją współlokatorką na SOR'ze i zanim ją przyjęli minęło bite 6 godzin, kolejne dwie badania i kroplówka i ją wypuścili , jedyne co się dziś najadłam to stresu

Może nie będzie tak źle i coś tam zostanie

Mam nadzieję, że z współlokatorką będzie wszystko ok

Ja ze stresu pochłaniam tony jedzenia...

[balam88]

Napisane przez daktylek1987

Może nie będzie tak źle i coś tam zostanie

Mam nadzieję, że z współlokatorką będzie wszystko ok

Ja ze stresu pochłaniam tony jedzenia...

chciałabym żeby coś zostało ale widząc po mojej chudej siostrze to nie mam wielkich nadziei hehe ale zawsze może coś się zostanie

daktylek dziękuje za troskę o nią moja współlokatorka miała ostry atak kolki nerkowej teraz jest już dobrze ale strachu się najadłyśmy obie, powiem wam że nie widziałam wcześniej że ktoś może być tak blady...

ja normalnie też pochłaniam tony jak się stresuje, ale tam nie było jak tzn musiałabym wyjść ze szpitala a nie chciałam jej samej zostawiać

[daktylek1987]

Napisane przez balam88

chciałabym żeby coś zostało ale widząc po mojej chudej siostrze to nie mam wielkich nadziei hehe ale zawsze może coś się zostanie

daktylek dziękuje za troskę o nią moja współlokatorka miała ostry atak kolki nerkowej teraz jest już dobrze ale strachu się najadłyśmy obie, powiem wam że nie widziałam wcześniej że ktoś może być tak blady...

ja normalnie też pochłaniam tony jak się stresuje, ale tam nie było jak tzn musiałabym wyjść ze szpitala a nie chciałam jej samej zostawiać

To dobrze, ze będzie dobrze

Mi się ten rok jakoś pechowo układa, najpierw w lutym rozjechało mi kota (był ze mną 8 lat), potem 1 kwietnia zmarł mój dziadek, a 5 maja pożegnałam 10 letnią kotkę, z rakiem wątroby. I tak z 4 kotów zostały mi 2. 3 letni miał teraz wypadek i walczę teraz, aby nie stracił oka, a 9 letni złapał ciężkie przeziębienie. Ja nie wiem co się dzieje. Tyle lat względnego spokoju, a teraz wszystko hurtem

Ale mi się na smutki zebrało...

[balam88]

Napisane przez daktylek1987

To dobrze, ze będzie dobrze

Mi się ten rok jakoś pechowo układa, najpierw w lutym rozjechało mi kota (był ze mną 8 lat), potem 1 kwietnia zmarł mój dziadek, a 5 maja pożegnałam 10 letnią kotkę, z rakiem wątroby. I tak z 4 kotów zostały mi 2. 3 letni miał teraz wypadek i walczę teraz, aby nie stracił oka, a 9 letni złapał ciężkie przeziębienie. Ja nie wiem co się dzieje. Tyle lat względnego spokoju, a teraz wszystko hurtem

Ale mi się na smutki zebrało...

tak to jest, że nieszczęścia chodzą parami (u mnie stadami), nie martw się będzie lepiej i twoje kotki też na pewno wyzdrowieją w każdym razie trzymam kciuki żeby było lepiej

[daktylek1987]

Napisane przez balam88

tak to jest, że nieszczęścia chodzą parami (u mnie stadami), nie martw się będzie lepiej i twoje kotki też na pewno wyzdrowieją w każdym razie trzymam kciuki żeby było lepiej

Dziękuję