Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. IV

[karolamankowa]

Cześć Dziewczynki,
Melduję się

Słuchajcie - moim zdaniem nie ma co demonizować porodu. Ja przy pierwszej ciąży rodziłam (od odejścia wód) 3 i pół godziny. Wcześniej skurcze ok. 18 godzin ale takie zupełnie do przeżycia (niech żyją przerwy między skurczami) Nie było to łatwe, nie powiem ale przecież gdyby było jakieś traumatyczne to na drugie dziecko bym się nie zdecydowała...prawda?
Aaa i nie lubię tych opowieści kto jak bardzo popękał i jak cierpiał
Mimo wszystko to bardzo pozytywna sprawa, która kończy się tuleniem dzieciątka w ramionach i o tym cały czas myślę i tak sobie to wizualizuję.
I wierzę, że nasze porody będą od początku do końca pozytywne, choć wiem, że nie będzie to bułka z masłem to wszystkie damy radę i tyle

A i jeśli chodzi o pękanie - ja pękłam, rzeczywiście już 9 lat temu w szpitalu czekali z nacięciem do samego końca... Nie czułam nic absolutnie ani jak pękłąo ani jak szyli

Jedynie gojenie nie było przyjemne ale nie utrudniało opieki nad maluszkiem tylko... bolało przy siedzeniu
Ale wtedy chodziłam wszędzie po domu z pompowanym kółkiem do pływania, co super pomagało...i tak to z tydzień lub dwa wyglądało a później już tylko cud miód

Początki karmienia też nie najłatwiesze (te nawały i ból sutków) ale jak mały już dobrze nauczył się pierś łapać to też było z górki....i udało się i karmiłam 8 miesięcy...

Dziewczęta - wszystkie damy radę- powymieniamy się najlepszymi doświadczeniami, powspieramy i będziemy cieszyć naszym macierzyństwem - ZOBACZYCIE

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez anett234

A to nie robią w szpitalu?

Zależy w którym i jakie mają standardy. Lepiej się zapytać. Mnie ogólnie brzydzą takie zabiegi

[madzius90]

Napisane przez anett234

A to nie robią w szpitalu?

Wydaje mi się, że chyba robią
A przynajmniej proponują, ale rodząca nie musi się zgodzić.
I nie wiem czy tak jest we wszystkich szpitalach

Napisane przez karolamankowa

Dziewczęta - wszystkie damy radę- powymieniamy się najlepszymi doświadczeniami, powspieramy i będziemy cieszyć naszym macierzyństwem - ZOBACZYCIE

Napisane przez Pani_Jasiowa

Zależy w którym i jakie mają standardy. Lepiej się zapytać. Mnie ogólnie brzydzą takie zabiegi

Brzydzą nie brzydzą, ale chyba lepiej dla własnego komfortu psychicznego?
Przynajmniej takie jest moje zdanie

I koleżanki, które rodziły i miały robioną przed lewatywę bardzo sobie chwaliły

[Today_Tommorow]

Melduje sie

I uciekam, wpadne pozniej

[karolamankowa]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Zakupujecie sobie lewatywę żeby zrobić przed porodem?

Dziewczęta,
Nie chcę być zbyt dosłowna i mam nadzieję że nikogo zbytnio nie obrzydzę...
Opowiem Wam o mojej rozmowie z położnymi na szkole rodzenia.
Zapytałam, co sądza o lewatywie. Uśmiechnęły się lekko i powiedziały: "Pani Karolino, jakby to pani wytłumaczyć....a Pani jak by wolała - żeby ktoś Panią rzucił taką kupą z zatwardzenia czy z rozwolnienia? Radzimy zwyczajnie lekką dietę w ostatnich tygodniach ciąży"

Dziewczęta - przy partych jest duż prawdopodobieństwo że coś tam się mimo wszystko wydostanie na zewnątrz...oprócz dziecka. Ja zastosuję się tym razem ponownie do powyższych zaleceń i lewatywy nie zrobię...

P.S.W większości szpitali lewatywy między innymi z powyższego powodu już nie robią...chyba że jest takie życzenie pacjentki.

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez madzius90

Wydaje mi się, że chyba robią
A przynajmniej proponują, ale rodząca nie musi się zgodzić.
I nie wiem czy tak jest we wszystkich szpitalach





Brzydzą nie brzydzą, ale chyba lepiej dla własnego komfortu psychicznego?
Przynajmniej takie jest moje zdanie

I koleżanki, które rodziły i miały robioną przed lewatywę bardzo sobie chwaliły

Nie powiedziałam, że nie zrobię, tylko że mnie brzydzi

[DeKajka]

Napisane przez karolamankowa

Dziewczęta,
Nie chcę być zbyt dosłowna i mam nadzieję że nikogo zbytnio nie obrzydzę...
Opowiem Wam o mojej rozmowie z położnymi na szkole rodzenia.
Zapytałam, co sądza o lewatywie. Uśmiechnęły się lekko i powiedziały: "Pani Karolino, jakby to pani wytłumaczyć....a Pani jak by wolała - żeby ktoś Panią rzucił taką kupą z zatwardzenia czy z rozwolnienia? Radzimy zwyczajnie lekką dietę w ostatnich tygodniach ciąży"

Dziewczęta - przy partych jest duż prawdopodobieństwo że coś tam się mimo wszystko wydostanie na zewnątrz...oprócz dziecka. Ja zastosuję się tym razem ponownie do powyższych zaleceń i lewatywy nie zrobię...

P.S.W większości szpitali lewatywy między innymi z powyższego powodu już nie robią...chyba że jest takie życzenie pacjentki.

Nie wiem jak to wyglada w praktyce ale skoro robia lewatywe to po ma sie wyczyszczone jelita . potem jak sie nic nie je to co ma sie wydostac razem z dzieckiem przy skurczach partych ??

[judkama]

Napisane przez karolamankowa

Dziewczęta,
Nie chcę być zbyt dosłowna i mam nadzieję że nikogo zbytnio nie obrzydzę...
Opowiem Wam o mojej rozmowie z położnymi na szkole rodzenia.
Zapytałam, co sądza o lewatywie. Uśmiechnęły się lekko i powiedziały: "Pani Karolino, jakby to pani wytłumaczyć....a Pani jak by wolała - żeby ktoś Panią rzucił taką kupą z zatwardzenia czy z rozwolnienia? Radzimy zwyczajnie lekką dietę w ostatnich tygodniach ciąży"

Dziewczęta - przy partych jest duż prawdopodobieństwo że coś tam się mimo wszystko wydostanie na zewnątrz...oprócz dziecka. Ja zastosuję się tym razem ponownie do powyższych zaleceń i lewatywy nie zrobię...

P.S.W większości szpitali lewatywy między innymi z powyższego powodu już nie robią...chyba że jest takie życzenie pacjentki.

heheh u nas nie pytaja o lewatywe i w sumie nie robia, chyba ze ktos bardzo chce
ja mialam potrzebe wlasnie ta druga ale jak mailam skurcze to nie moglam zrobic no
a potem przyszly parte i sie zapomnialo,a w pewnym momencie... sie wypsneło
położna mówiła ze to normalka i ze jakby byla lewatywa to dopiero by bylo wesolo
to jest sama fizjologia, nie ma co sie przerazac wtedy sie dzieja wazniejsze rzeczy i myslenie czy zrobi sie kupke czy nie schodza na dalszy plan

[madzius90]

Napisane przez karolamankowa

Dziewczęta,
Nie chcę być zbyt dosłowna i mam nadzieję że nikogo zbytnio nie obrzydzę...
Opowiem Wam o mojej rozmowie z położnymi na szkole rodzenia.
Zapytałam, co sądza o lewatywie. Uśmiechnęły się lekko i powiedziały: "Pani Karolino, jakby to pani wytłumaczyć....a Pani jak by wolała - żeby ktoś Panią rzucił taką kupą z zatwardzenia czy z rozwolnienia? Radzimy zwyczajnie lekką dietę w ostatnich tygodniach ciąży"

Dziewczęta - przy partych jest duż prawdopodobieństwo że coś tam się mimo wszystko wydostanie na zewnątrz...oprócz dziecka. Ja zastosuję się tym razem ponownie do powyższych zaleceń i lewatywy nie zrobię...

P.S.W większości szpitali lewatywy między innymi z powyższego powodu już nie robią...chyba że jest takie życzenie pacjentki.

Ciekawe to co napisałaś

Napisane przez Pani_Jasiowa

Nie powiedziałam, że nie zrobię, tylko że mnie brzydzi

Zrozumiałam to co napisałaś
A ja napisałam to w tym sensie, że nawet jak brzydzi to lepiej zrobić

[Pani_Jasiowa]

Mam pytanie do dziewczyn, któr chodzą prywatnie do gina i miały już te badania w 13 tc. Czy lekarz bierze za to dodatkowe pieniążki czy wlicza to się w wizytę. Wczoraj znajoma mi powiedziała, ze lekarz wzial od niej za wizyte normalnie 100 i 200 za te badania?

[musso4]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Zakupujecie sobie lewatywę żeby zrobić przed porodem?

nie

[magdaef]

Napisane przez madzius90

Wydaje mi się, że chyba robią
A przynajmniej proponują, ale rodząca nie musi się zgodzić.
I nie wiem czy tak jest we wszystkich szpitalach

Chyba jeśli nie robią, to piszą w liście rzeczy, które należy mieć ze sobą, aby zabrać/zrobić w domu, jeśli się oczywiście chce. Przynajmniej ja się z tym spotkałam.

Napisane przez madzius90

I koleżanki, które rodziły i miały robioną przed lewatywę bardzo sobie chwaliły

Wiem, że to zwykła fizjologiczna sprawa, ale rozbroiło mnie to zdanie

Napisane przez karolamankowa

Dziewczęta,
Nie chcę być zbyt dosłowna i mam nadzieję że nikogo zbytnio nie obrzydzę...
Opowiem Wam o mojej rozmowie z położnymi na szkole rodzenia.
Zapytałam, co sądza o lewatywie. Uśmiechnęły się lekko i powiedziały: "Pani Karolino, jakby to pani wytłumaczyć....a Pani jak by wolała - żeby ktoś Panią rzucił taką kupą z zatwardzenia czy z rozwolnienia? Radzimy zwyczajnie lekką dietę w ostatnich tygodniach ciąży"

Dziewczęta - przy partych jest duże coś tam się mimo wszystko wydostanie na zewnątrz...oprócz dziecka. Ja zastosuję się tym razem ponownie do powyższych zaleceń i lewatywy nie zrobię...

P.S.W większości szpitali lewatywy między innymi z powyższego powodu już nie robią...chyba że jest takie życzenie pacjentki.

No właśnie, to jedna z tych cudownych historii mojej mamy, którą nie chciałam Was raczyć Dodać należy, że u niej na sali było 9 praktykantów/stażystów (w tym czarnoskóry )...wtedy nikt o zgody nie pytał.

----------------dopisano 12:17 ---------------poprzedni post 12:15-------------

Napisane przez Pani_Jasiowa

Mam pytanie do dziewczyn, któr chodzą prywatnie do gina i miały już te badania w 13 tc. Czy lekarz bierze za to dodatkowe pieniążki czy wlicza to się w wizytę. Wczoraj znajoma mi powiedziała, ze lekarz wzial od niej za wizyte normalnie 100 i 200 za te badania?

U mojego gina płaci się dodatkowo, 100zł, więc razem z wizytą 160. A ja zapłacę 230, bo muszę iść gdzie indziej...

[Oliweczka1985]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Mam pytanie do dziewczyn, któr chodzą prywatnie do gina i miały już te badania w 13 tc. Czy lekarz bierze za to dodatkowe pieniążki czy wlicza to się w wizytę. Wczoraj znajoma mi powiedziała, ze lekarz wzial od niej za wizyte normalnie 100 i 200 za te badania?

Ja płaciłam tylko za wizytę

[madzius90]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Mam pytanie do dziewczyn, któr chodzą prywatnie do gina i miały już te badania w 13 tc. Czy lekarz bierze za to dodatkowe pieniążki czy wlicza to się w wizytę. Wczoraj znajoma mi powiedziała, ze lekarz wzial od niej za wizyte normalnie 100 i 200 za te badania?

U mnie wizyta kosztowała tyle samo co ze zwykłym usg

Napisane przez magdaef

Chyba jeśli nie robią, to piszą w liście rzeczy, które należy mieć ze sobą, aby zabrać/zrobić w domu, jeśli się oczywiście chce. Przynajmniej ja się z tym spotkałam.

Nie mam pojęcia. Trzeba będzie się dowiedzieć u źródła

Napisane przez magdaef

Wiem, że to zwykła fizjologiczna sprawa, ale rozbroiło mnie to zdanie

Źle to obrałam w słowa

Napisane przez magdaef

No właśnie, to jedna z tych cudownych historii mojej mamy, którą nie chciałam Was raczyć Dodać należy, że u niej na sali było 9 praktykantów/stażystów (w tym czarnoskóry )...wtedy nikt o zgody nie pytał.

O masakra. Nie wyobrażam sobie tego

[Kasia_11_83]

Napisane przez madzius90

Ja chyba bym chciała na wszelki wypadek


Fajnie

Moja mama swoje wspomnienia z porodu i z okresu po porodzie (mnie po porodzie wypuścili do domu, mama miała komplikacje, więc zawieźli ją do szpitala oddalonego o prawie 100 km od naszego miasta i przez pierwszy miesiąc, małym noworodkiem zajmował się mój tata- sam) opisała na kartkach, w formie takiego pamiętnika. Jak leżała w tym szpitalu, z dala od nas to pisała do mnie listy. I to wszystko dała mi jakiś czas temu do przeczytania. Ryczałam jak bóbr.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------


Ale milutki

Jejku.. Zapewne super uczucie

Napisane przez Pani_Jasiowa

Mam pytanie do dziewczyn, któr chodzą prywatnie do gina i miały już te badania w 13 tc. Czy lekarz bierze za to dodatkowe pieniążki czy wlicza to się w wizytę. Wczoraj znajoma mi powiedziała, ze lekarz wzial od niej za wizyte normalnie 100 i 200 za te badania?

Ja płaciłam standardowo - 130 zł. Moim zdaniem za te pomiary nie powinni brać dodatkowej kasy, bo po to przecież robi te USG, żeby wykonać pomiary, a nie popatrzeć na dzidziusia

[madzius90]

Napisane przez Kasia_11_83

Ja płaciłam standardowo - 130 zł. Moim zdaniem za te pomiary nie powinni brać dodatkowej kasy, bo po to przecież robi te USG, żeby wykonać pomiary, a nie popatrzeć na dzidziusia

Dokładnie
A poza tym przecież to się robił na "zwykłym" usg, a nie na 3 czy 4d

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez Kasia_11_83

Jejku.. Zapewne super uczucie



Ja płaciłam standardowo - 130 zł. Moim zdaniem za te pomiary nie powinni brać dodatkowej kasy, bo po to przecież robi te USG, żeby wykonać pomiary, a nie popatrzeć na dzidziusia

Też mi się tak wydaje, że powinno być wliczone w cene wizyty, ale jak mi wczoraj znajoma powiedziała to nogi mi sie ugiely, no bo 300 zł za wizyte to dla mnie strasznie dużo.

[anett234]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Mam pytanie do dziewczyn, któr chodzą prywatnie do gina i miały już te badania w 13 tc. Czy lekarz bierze za to dodatkowe pieniążki czy wlicza to się w wizytę. Wczoraj znajoma mi powiedziała, ze lekarz wzial od niej za wizyte normalnie 100 i 200 za te badania?

Ja płaciłam dodatkowo.W sumie wyszło mi aż 300 zł za tą 13 tc wizytę.

[emylka86]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Mam pytanie do dziewczyn, któr chodzą prywatnie do gina i miały już te badania w 13 tc. Czy lekarz bierze za to dodatkowe pieniążki czy wlicza to się w wizytę. Wczoraj znajoma mi powiedziała, ze lekarz wzial od niej za wizyte normalnie 100 i 200 za te badania?

chodzi ci o przezierność?
mnie skasował normalnie jak za wizytę 80 zł. żadnych dodatkowych, w tym że to była wizyta między wizytami ; p

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez anett234

Ja płaciłam dodatkowo.W sumie wyszło mi aż 300 zł za tą 13 tc wizytę.

i na zwykłym usg? i bądź tu człowieku mądry

[madzius90]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Też mi się tak wydaje, że powinno być wliczone w cene wizyty, ale jak mi wczoraj znajoma powiedziała to nogi mi sie ugiely, no bo 300 zł za wizyte to dla mnie strasznie dużo.

Napisane przez anett234

Ja płaciłam dodatkowo.W sumie wyszło mi aż 300 zł za tą 13 tc wizytę.

To trochę przegięcie i naciąganie

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez emylka86

chodzi ci o przezierność?
mnie skasował normalnie jak za wizytę 80 zł. żadnych dodatkowych, w tym że to była wizyta między wizytami ; p

tak

[DeKajka]

Napisane przez anett234

Ja płaciłam dodatkowo.W sumie wyszło mi aż 300 zł za tą 13 tc wizytę.

Masakra .. jakie zdzierstwo

[karolamankowa]

Napisane przez magdaef

No właśnie, to jedna z tych cudownych historii mojej mamy, którą nie chciałam Was raczyć Dodać należy, że u niej na sali było 9 praktykantów/stażystów (w tym czarnoskóry )...wtedy nikt o zgody nie pytał.

W takim razie jeszcze raz przepraszam, jeśli komuś sprawiłam przykrość lub przyprawiłam o mdłości

De Kajka
Lewatywa nie oczyści Twoich jelit na całej ich długości...poród troche trwa, treść się przesuwa...no to na tyle by było...
No chyba że ktoś ma filmowy poród 20 minut
Chyba zobrazowałam...

[DeKajka]

Napisane przez karolamankowa

W takim razie jeszcze raz przepraszam, jeśli komuś sprawiłam przykrość lub przyprawiłam o mdłości

De Kajka
Lewatywa nie oczyści Twoich jelit na całej ich długości...poród troche trwa, treść się przesuwa...no to na tyle by było...
No chyba że ktoś ma filmowy poród 20 minut
Chyba zobrazowałam...

Odpuscmy sobie szczegoly .. zrozumialam

[judkama]

Napisane przez karolamankowa

W takim razie jeszcze raz przepraszam, jeśli komuś sprawiłam przykrość lub przyprawiłam o mdłości

De Kajka
Lewatywa nie oczyści Twoich jelit na całej ich długości...poród troche trwa, treść się przesuwa...no to na tyle by było...
No chyba że ktoś ma filmowy poród 20 minut
Chyba zobrazowałam...

własnie świeta racja
zreszta napisalam wyzej jak bylo u mnie

a co do tej przeziernosci to ja zaplacilam za usg normalnie, nic mi nie doliczyl

[MiciaKicia]

już 3 strony nowego wątku
szok

apropo lewatywy.. bałam się, że to będzie konieczne ale skoro nie jest to dobrze, bo nie chciałabym za żadne skarby ;P

co do przezierności, byłam pewna, że mi policzy wizyta + usg ale jednak zapłaciłam tylko za wizytę

[weronika23]

u nas w szpitalu robia i ja juz wole miec zrobiona niz na kogos ..... bleeeeee na sama mysl

[karolla12]

Nadrabiam Was jakieś dwie godziny!!!!

Witam po dłuższej przerwie.Pędzicie jak szalone Sama nie wiem jak Wy te wszystkie wspaniałości na obiad robicie jak przecież cały czas siedzicie na wizażu

Zrobiłyście mi ochotę na krupnik,więc dzisiaj właśnie krupniczek.A na drugie spagetti z brokułami i serem pyszota

Co do cięcia.Ja przy pierwszym porodzie byłam cięta,cięcia nie czułam,szycie do przeżycia,choć miałam szwy zewnętrzne ii wewnętrzne (szyjki),za to po powrocie do domu nie było ciekawie,bardzo mnie szczypało i bolało zanim szwy się rozpuściły (ok. tygodnia) do tego było mega gorąco bo sierpień,co potęgowało odczucia
Przy drugim porodzie sama pękłam i to tak niefortunnie bo pękła warga sromowa,też nie czułam i po porodzie naprawdę nie bardzo bolało,szybko doszłam do siebie.Bez porównania do pierwszego porodu.

Wklejam zdjęcie mojego brzucha dziś po śniadaniu 17 tydzień.

[madzius90]

Napisane przez MiciaKicia

apropo lewatywy.. bałam się, że to będzie konieczne ale skoro nie jest to dobrze, bo nie chciałabym za żadne skarby ;P

Ja po tym co napisały dziewczyny chyba zmieniam zdanie co do lewatywy