Panny piszą tu w amoku, bo ślubują w przyszłym roku!:D PM2013 cz. 18

[Antilia]

Napisane przez dastin

zapewniam Cię, że będziesz się podobać Tż-twoi w każdej sukni

Z jednej strony tak a z drugiej juz słyszałam jak komentuje niektóre suknie - wiem tylko, że rybki mu się nie podobają i woli klasyczne princesski.

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Haha właśnie go wypytałam i tak:
rybka - "to nie ma nic wspólnego z suknia ślubną"
empire - "koszula nocna"

eh no to chyba jestem skazana na princeskę

[dastin]

Napisane przez Antilia

Z jednej strony tak a z drugiej juz słyszałam jak komentuje niektóre suknie - wiem tylko, że rybki mu się nie podobają i woli klasyczne princesski.

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Haha właśnie go wypytałam i tak:
rybka - "to nie ma nic wspólnego z suknia ślubną"
empire - "koszula nocna"

eh no to chyba jestem skazana na princeskę

hmm.. dziwne bo rybki ładnie podkreślają talię i wyglądają jak ślubneJestem ciekawa jakie podobają się mojemu Tż-towiMuszę mu kiedyś test zrobić bo aż jestem ciekawa

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Ja myslę, że mojemu Tż-towi będą się podobać właśnie rybki

[kasia_kuku]

Napisane przez Antilia

Z jednej strony tak a z drugiej juz słyszałam jak komentuje niektóre suknie - wiem tylko, że rybki mu się nie podobają i woli klasyczne princesski.

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Haha właśnie go wypytałam i tak:
rybka - "to nie ma nic wspólnego z suknia ślubną"
empire - "koszula nocna"

eh no to chyba jestem skazana na princeskę

Musicie mi uwierzyć na słowo, że jak facetowi suknia nie będzie się podobać, to to będzie widać. Miałam raz taką parę, że PM ani słowa nie powiedziała o sukni, w dniu ślubu jak ja zobaczył, to miał taką minę, że aż głupio było zdjęć robić... aż ktoś z tłumu musiał mu przypomnieć: no powiedzieć coś, podoba ci sie twoja przyszła żona? - no podoba było wymowne...

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Napisane przez perfuzja

Sniła mi się dzisiaj kasia.kuku, a przynajmniej jej sukienka, która po przymierzaniu okazała sie być do kolan

Mam nadzieję uniknąć za krótkiego efektu i komunijnego wyglądu

[Antilia]

Napisane przez kasia_kuku

Musicie mi uwierzyć na słowo, że jak facetowi suknia nie będzie się podobać, to to będzie widać. Miałam raz taką parę, że PM ani słowa nie powiedziała o sukni, w dniu ślubu jak ja zobaczył, to miał taką minę, że aż głupio było zdjęć robić... aż ktoś z tłumu musiał mu przypomnieć: no powiedzieć coś, podoba ci sie twoja przyszła żona? - no podoba było wymowne...

No i mnie nastraszyłaś, zaczełam panikować, że aż mi tż obiecuje jak się tylko da że na 100% będzie mu się podobać mam zagwozgke teraz

[dastin]

Napisane przez kasia_kuku

Musicie mi uwierzyć na słowo, że jak facetowi suknia nie będzie się podobać, to to będzie widać. Miałam raz taką parę, że PM ani słowa nie powiedziała o sukni, w dniu ślubu jak ja zobaczył, to miał taką minę, że aż głupio było zdjęć robić... aż ktoś z tłumu musiał mu przypomnieć: no powiedzieć coś, podoba ci sie twoja przyszła żona? - no podoba było wymowne...

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------



Mam nadzieję uniknąć za krótkiego efektu i komunijnego wyglądu

ups no ale mimo wszystko chcę, żeby Tż zobaczył mnie w sukni dopiero w dzień ślubu

[kasia_kuku]

Napisane przez Antilia

No i mnie nastraszyłaś, zaczełam panikować, że aż mi tż obiecuje jak się tylko da że na 100% będzie mu się podobać mam zagwozgke teraz

wystarczy katalog z tż pooglądać i pokazać mu fasony/materiały, żeby mniej więcej się orientował, czego może się spodziewać. Przecież można mu pokazać podobne modele

[Antilia]

Napisane przez kasia_kuku

wystarczy katalog z tż pooglądać i pokazać mu fasony/materiały, żeby mniej więcej się orientował, czego może się spodziewać. Przecież można mu pokazać podobne modele

tylko wiesz, ja a modelka to 2 różne sprawy :P

[perfuzja]

Ja myślałam, że pokaże sukienke TŻtowi albo nawet z nim pojdę przymierzac, ale twardo powiedział, że chce ja zobaczyc dopiero w dniu ślubu. Cóż, w razie czego będzie na niego

[kasia_kuku]

Napisane przez Antilia

tylko wiesz, ja a modelka to 2 różne sprawy :P

Zakładam, że sama sobie krzywdy nie zrobisz

[blondii91]

hej hej. wrocilam po kilku dniach nieobecnosc (ehh te burze)
grzecznie nadrobilam


Gratulacje dla obronionych i powodzenia dla przygotowujacych sie do tegoz dnia

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez perfuzja

Ja myślałam, że pokaże sukienke TŻtowi albo nawet z nim pojdę przymierzac, ale twardo powiedział, że chce ja zobaczyc dopiero w dniu ślubu. Cóż, w razie czego będzie na niego

[moniczka_2010]

Napisane przez dastin

zapewniam Cię, że będziesz się podobać Tż-twoi w każdej sukni

Ja z moim rozmawiałam i on sam też powiedział że chciałby mnie zobaczyć w sukni w dniu ślubu. A mniej więcej wiem co mu się podoba także wiem że moja kiecka na pewno. Nie wiem tylko czy ja wytrzymam bo jak w czwartek będę miała fotki sukni to może się zdarzyć że nie wytrzymam i mu pokażę ale spróbuję wytrzymać

[perfuzja]

Napisane przez moniczka_2010

Ja z moim rozmawiałam i on sam też powiedział że chciałby mnie zobaczyć w sukni w dniu ślubu. A mniej więcej wiem co mu się podoba także wiem że moja kiecka na pewno. Nie wiem tylko czy ja wytrzymam bo jak w czwartek będę miała fotki sukni to może się zdarzyć że nie wytrzymam i mu pokażę ale spróbuję wytrzymać

Mam tak samo Bedzie mnie po prostu strasznie ciekawic, co o niej mysli

O ja wydaje w tym Wiedniu tyle pieniedzy, ze masakra. No, ale myśle sobie, e jak już tu jestem, to nie moge przecież nie chodzic o muzeow i innych takich. Jutro jedziemy do Salzburga i znowu poojdzie.

[moniczka_2010]

Napisane przez perfuzja

Mam tak samo Bedzie mnie po prostu strasznie ciekawic, co o niej mysli

O ja wydaje w tym Wiedniu tyle pieniedzy, ze masakra. No, ale myśle sobie, e jak już tu jestem, to nie moge przecież nie chodzic o muzeow i innych takich. Jutro jedziemy do Salzburga i znowu poojdzie.

Pamiętaj że wydajesz na wiedzę i wspomnienia a na to warto.
Witam Was z piwkiem wieczorowo. Będę pisać z Wami i w między czasie szykować ubrania sobie i dzieciakom na jutro na wieś. Boję się jak tam będzie jutro ale mam nadzieję że będzie ok. Nie byłam tam z .... kurdę no z 7 lat chyba.

[perfuzja]

Napisane przez moniczka_2010

Pamiętaj że wydajesz na wiedzę i wspomnienia a na to warto.
Witam Was z piwkiem wieczorowo. Będę pisać z Wami i w między czasie szykować ubrania sobie i dzieciakom na jutro na wieś. Boję się jak tam będzie jutro ale mam nadzieję że będzie ok. Nie byłam tam z .... kurdę no z 7 lat chyba.

No niby tak. Ale jednak liczyłam na to, że coś przywioze z powrotem, a tu chyba ile dostane, tyle wydam

Na pewno będzie super na wsi! Jedziecie do rodziny?

[moniczka_2010]

Napisane przez perfuzja

No niby tak. Ale jednak liczyłam na to, że coś przywioze z powrotem, a tu chyba ile dostane, tyle wydam

Na pewno będzie super na wsi! Jedziecie do rodziny?

Tak do rodziny... ale to taka rodzina co się z nią na zdjęciu dobrze wychodzi... z drugiej strony moja jedyna rodzina.... i się boje co powiedza na ślub i wesele...

[perfuzja]

Napisane przez moniczka_2010

Tak do rodziny... ale to taka rodzina co się z nią na zdjęciu dobrze wychodzi... z drugiej strony moja jedyna rodzina.... i się boje co powiedza na ślub i wesele...

Że będą kręcić nosem? A dlaczego by mieli?

[moniczka_2010]

Napisane przez perfuzja

Że będą kręcić nosem? A dlaczego by mieli?

Wiesz no raz już byli na moim weselu i prezenty dali... drugi raz mogą nie być zachwyceni... zresztą za pierwszym też nie byli zachwyceni... ja generalnie nie utrzymuje z nimi za bardzo kontaktów i szczerze mówiąc to gdyby nie moja mama to oni mnie a ja ich byśmy się na wzajem w doopie mieli... zapraszam ich tylko ze względu na nią. Oni mnie mają za kompletną życiową porażkę i dno... wiesz taka czarna owca w rodzinie...

[perfuzja]

Napisane przez moniczka_2010

Wiesz no raz już byli na moim weselu i prezenty dali... drugi raz mogą nie być zachwyceni... zresztą za pierwszym też nie byli zachwyceni... ja generalnie nie utrzymuje z nimi za bardzo kontaktów i szczerze mówiąc to gdyby nie moja mama to oni mnie a ja ich byśmy się na wzajem w doopie mieli... zapraszam ich tylko ze względu na nią. Oni mnie mają za kompletną życiową porażkę i dno... wiesz taka czarna owca w rodzinie...

Na Boga, przeciez bierzesz ślub z ojcem swojego dziecka (dzieci?), a nie z jakims obcym facetem. Powinni sie cieszyc, ze sie ustatkujesz

[dastin]

A u mnie znowu lejeAle przynajmniej jest chłodniej

Odkąd Tż pracuje to nienawidzę weekendów bo nie jestem przyzwyczajona do tego, że spędzamy go osobnoNa wątku też jest pusto bo wszystkie z Tż-tami i to mnie jeszzce bardziej dołuje

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez moniczka_2010

Wiesz no raz już byli na moim weselu i prezenty dali... drugi raz mogą nie być zachwyceni... zresztą za pierwszym też nie byli zachwyceni... ja generalnie nie utrzymuje z nimi za bardzo kontaktów i szczerze mówiąc to gdyby nie moja mama to oni mnie a ja ich byśmy się na wzajem w doopie mieli... zapraszam ich tylko ze względu na nią. Oni mnie mają za kompletną życiową porażkę i dno... wiesz taka czarna owca w rodzinie...

Skoro tak jest to ja bym nawet nie jechała ich odwiedzićDostal i by zaproszenie listownie i albo by przyszli albo nie.

[moniczka_2010]

Napisane przez perfuzja

Na Boga, przeciez bierzesz ślub z ojcem swojego dziecka (dzieci?), a nie z jakims obcym facetem. Powinni sie cieszyc, ze sie ustatkujesz

Niby tak ale może być bardzo różnie...

Napisane przez dastin

A u mnie znowu lejeAle przynajmniej jest chłodniej

Odkąd Tż pracuje to nienawidzę weekendów bo nie jestem przyzwyczajona do tego, że spędzamy go osobnoNa wątku też jest pusto bo wszystkie z Tż-tami i to mnie jeszzce bardziej dołuje

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------


Skoro tak jest to ja bym nawet nie jechała ich odwiedzićDostal i by zaproszenie listownie i albo by przyszli albo nie.

Jeśli chodzi o pogodę to CHYBA idzie do mnie mega burza. Jeśli o Tżta to ja tu z Tobą jestem więc nie smutkaj się
A jeśli chodzi o ostatnie... no tak jak napisałam... nie robię tego dla siebie tylko dla mojej mamy, to jej brat i jego dzieci czyt. jedyna rodzina. Dla mnie też w sumie i na prawdę idiotycznie bym się czuła organizując wesele Tylko dla rodziny Tżta... Kurdę no i ja też mam do nich mimo wszystko jakiś sentyment.... jutro okaże się czy to dobrze... a na weselu już dobitnie. Dobrze że wcześniej się potwierdza gości to nie będę w razie czego zaskoczona że nikogo od nich nie ma.... Nie wiem czego się spodziewać i chyba to mnie najbardziej przeraża. Jutro się wyjaśni choć trochę ta sytuacja...

[dastin]

Napisane przez moniczka_2010

Niby tak ale może być bardzo różnie...

Jeśli chodzi o pogodę to CHYBA idzie do mnie mega burza. Jeśli o Tżta to ja tu z Tobą jestem więc nie smutkaj się
A jeśli chodzi o ostatnie... no tak jak napisałam... nie robię tego dla siebie tylko dla mojej mamy, to jej brat i jego dzieci czyt. jedyna rodzina. Dla mnie też w sumie i na prawdę idiotycznie bym się czuła organizując wesele Tylko dla rodziny Tżta... Kurdę no i ja też mam do nich mimo wszystko jakiś sentyment.... jutro okaże się czy to dobrze... a na weselu już dobitnie. Dobrze że wcześniej się potwierdza gości to nie będę w razie czego zaskoczona że nikogo od nich nie ma.... Nie wiem czego się spodziewać i chyba to mnie najbardziej przeraża. Jutro się wyjaśni choć trochę ta sytuacja...

w takim razie trzymam kciuki, żeby wszystko było ok i przyjęli to dobrze

[moniczka_2010]

Napisane przez dastin

w takim razie trzymam kciuki, żeby wszystko było ok i przyjęli to dobrze

Dzięki
Spadam bo wali jak diabli. Nie wiem czy ta burza nie narobi szkód. Jeszcze nie doszła ale jest blisko i nie wygląda to za ciekawie. Ja się generalnie nie boję bo w bloku mieszkam- a nawet jak gdzieś jestem, to burza mnie nie przeraża ale ta wygląda jakoś... inaczej> Mam nadzieję że bokiem przejdzie. Dobranoc dziewczyny- idę spać póki lekkie powietrze

[blondii91]

a ja wlasnie wrocilam znad jeziorka

[asia27100]

cześć wam

ja dzis namówiłam Tżta by jednak wpadł i się godziliśmy

mój tż też chciał iść ze mną suknie szukać, ba! był przekonany ze wspólnie się ją wybiera, ale go oświeciłam że nie ma tak

a pytał mnie dziś co sądzę o granatowych garniturach

[perfuzja]

Napisane przez moniczka_2010

Dzięki
Spadam bo wali jak diabli. Nie wiem czy ta burza nie narobi szkód. Jeszcze nie doszła ale jest blisko i nie wygląda to za ciekawie. Ja się generalnie nie boję bo w bloku mieszkam- a nawet jak gdzieś jestem, to burza mnie nie przeraża ale ta wygląda jakoś... inaczej> Mam nadzieję że bokiem przejdzie. Dobranoc dziewczyny- idę spać póki lekkie powietrze

Mnie raz dopadła monstrualna burza na środku łaki. Nie powiem, najadłam się wtedy strachu. Ale od tego czasu "zwykła" burza już mnie nie rusza

[Viollet87]

Wróciłam jeden egzamin poszedł gładko, drugi chyba będzie do poprawy summa summarum mogło być gorzej Potem spędziłam bite 6 godzin z TŻ i jego rodzicami na ogrodzie przy lodach i zimnych napojach, plotkowaliśmy o d.pie marynie Lubię ich

Dzięki za kciuki

Napisane przez melleczka

Ja powiem nieskromnie, że i mnie się należą gratki, bo..... Zaliczyłam matematykę!!!!:jupi : Co za ulga! Wiecie jak się bałam, jak większość osób wychodziła od niej z pałami? Ale zdałam!! Na 3,5 ale jest Zrobiłam taki mega głupi błąd w jednym zadaniu Ale ważne, że zaliczone Jestem przeszczęśliwa:d Strasznie dużo nerwów, stresu i pieniędzy mnie to kosztowało.

Zdolniacha gratulacje!

Napisane przez Smerfetka_88

dzień dobry
mam już klucze do mieszkania i ruszamy z urządzaniem i remontem

Łał własne mieszkanie gratulacje i spokojnego (i szybkiego) remontu!

Napisane przez moniczka_2010

Ja z moim rozmawiałam i on sam też powiedział że chciałby mnie zobaczyć w sukni w dniu ślubu. A mniej więcej wiem co mu się podoba także wiem że moja kiecka na pewno. Nie wiem tylko czy ja wytrzymam bo jak w czwartek będę miała fotki sukni to może się zdarzyć że nie wytrzymam i mu pokażę ale spróbuję wytrzymać

Wytrzymaj! Mój nie zobaczy sukni do dnia ślubu, no way Chcę zrobić wejście smoka Mniej więcej wiem co mu się podoba (jest na nie dla sukni empire i falbaniastych, ceni skromne, proste, lekko "princessowate" suknie) - na szczęście jego gust pokrywa się z moim

Doszłam do wniosku, że na ślub muszę zapuścić grzywkę... lepiej się czuję z taką zasłaniającą czoło, ale podczas gorąca (wysokie temperatury, impreza taneczna) czoło mi się poci = grzywka zaczyna mi falować, czego nienawidzę na bank stałoby się tak podczas wesela, a przecież nie będę co 30 minut gonić do pokoju / łazienki i jej prostować... więc chyba zapuszczę i na ślub podepnę ją na gładko do tyłu, ale nie "przylizaną" tylko taką uniesioną, podtapirowaną. Muszę przeprowadzić test i ocenić jak wyglądam bez grzywki ale już się boję...

[asia27100]

fryzura ślubna to wogóle dla mnie zagadka. mogę wam wrzucić moją pierwszą próbę fryzury ze ślubu teściowej, ale chyba bede musieć zrobić coś z grzywka właśnie, bardziej podpiąć nie chce jednak ulizanej fryzury...

[kasia_kuku]

Napisane przez asia27100

fryzura ślubna to wogóle dla mnie zagadka. mogę wam wrzucić moją pierwszą próbę fryzury ze ślubu teściowej, ale chyba bede musieć zrobić coś z grzywka właśnie, bardziej podpiąć nie chce jednak ulizanej fryzury...

ja to najpierw muszę skrócić włosy z jakieś pół metra, żeby cokolwiek wyszło

[asia27100]

skrócić pół metra ja wiecznie zapuszczam...


wrzucam foty z 3 godziny nad ranem. jak widac grzywka zaczęła żyć własnym życiem... a nie było tańców...

[kasia_kuku]

Napisane przez asia27100

skrócić pół metra ja wiecznie zapuszczam...


wrzucam foty z 3 godziny nad ranem. jak widac grzywka zaczęła żyć własnym życiem... a nie było tańców...

Nie chcesz wiedzieć ile mam włosów i dokąd sięgają...

Fryzurka super z przodu się prezentuje