Razem schudniemy 20kg! - część II

[Martuszka85]

Wyrafinowany a no 2 drobne bariery: mam rozmiar 42 buta oraz nie umiem chodzić na szpilkach. Chciałam się uczyć i kupiłam sobie buty na obcasie (choć nie tak wielkim, sporo mniejszym) no i oczywiście dużo szerszy obcas, żebym się mogła utrzymać. Ale nogi mnie w nich tak bolą, że nie idzie wytrzymać. Nie wiem, jak inne kobiety to robią, że mogą chodzić w szpilkach i nie kuleją z bólu

[estecorazon]

Bottega buty boskie i ja widzę, że nóżka spuchnięta ale nie ma się co dziwić ja cały cza opuchnięta jetem, niby słońce zaszło a nadal upał ;/ Wracając do butów podobają mi się strasznie takie obcasy ale u kogoś, sama hmm czuję się w nich niewygodnie, ciężko mieć obcasy i biegać za dzieckiem czy też prowadzić auto ja sobie tego nie wyobrażam, poza tym to chyba już kwestia przyzwyczajenia się przez 23 lata do płaskiego ;/

[WyrafinowanySmak]

Napisane przez Bottega

Wyrafinowana, ślepa babo! No jak gdzie?! Z przodu Serio mam nogi spuchnięte - ciężko było mi stopę w buty wsunąć, a jeszcze wczoraj nie miałam z tym problemu.
w październiku?! OSZALAŁAŚ! MAMY LIPIEC!

Oj tam oj tam Bottega przesadzasz - może są ciut napuchnięte, ale fałd tam nie widzę (a mam na nosie okulary, więc wiem co mówię)
Este jak nie lubisz tego to powiedź to już nie będę heh
Martuszka qrczę to rzeczywiście lipton... Ja zawsze w domu chodzę w takich butach, żeby zobaczyć czy są wygodne itp, może w ramach ćwiczeń powinnaś po domu w nich śmigać, dodatkowo na krótki wyjścia z domu itp i może nogi by się przyzwyczaiły z czasem

[estecorazon]

Wyrafinowany oczywiście, że nie przeszkadza takie tylko moje spostrzeżenie ;p

[darialex]

superkas tak to jest czasem z tymi pechowymi dniami, trzeba przeboleć. Najważniejsze, że jutrzejszy dzień będzie na pewno lepszy

martusia jest mega, ale jednocześnie mega się boję

este 44 stopnie???? Matko! toż Ci się przez ten cały spacer chyba z 10 kilo spaliło!

soldus z tego co piszesz, to coś czuję, że ten C. się szybko pozbędzie tej swojej dziewoi. I tak zachował się co najmniej lekceważąco w stosunku do niej (nawet jeśli zapytał i uzyskał zgodę, czego do tej pory nie mogę pojąć) idąc z Tobą na to wesele. A teraz przekłada swój wyjazd żeby przejechać się z Tobą pociągiem?! Coś tu śmierdzi.. albo pachnie ;-)
a kampus UG jest właśnie na bażyńskiego, jakbyś miała jeszcze jakieś pytania topograficzne to wal jak w dym, mieszkam w 3 miescie już trzeci rok i nie jedną dzielnicę zaliczyłam, nie dwie :P

Bottega będziemy cierpliwie czekać
osłabł faktycznie ten mój jadłospis, jak tak patrzę na Twe błękitne komentarze. Jutro mam wolne i wszystko pięknie poprawię
A co do autobusu, też kiedyś jechałam taką puszką. Masakra przez duże M! W ogóle podsumowując - zaczyna się lato - sezon na spoconych dziadków ;/
buty przepiękne uwielbiam szpilki NUDE do wszystkiego pasują

Wyrafinowanku słoneczko wiem, że masz opory. Ja to taka mądra jestem, a w życiu bym pierwsza nie wyszła z inicjatywą. Ale to raczej ze względu na moje kompleksy, brak pewności siebie i niezachwiana wiara w to, że żaden facet w życiu nie spojrzałby na mnie jako na obiekt pożądania a nie ze względu na np nieśmiałość. Piszę tylko czysto teoretycznie co w takiej sytuacji powinno się zrobić. Hmmm a zapowiada się wam jakaś impreza firmowa niebawem? Odstrzel się i mu pokaż, że jesteś najlepszym towarem na tym spotkaniu! (bo tak zapewne by było ) A jeśli nie, to hmm myślę że na Twoje PS. odpisał całkiem sympatycznie, może napisz w kolejnym mailu jeszcze jedno PS zmieniając trochę temat, szczerze mówiąc to nie wiem na jaki. Na pewno głupio zacząć od pogody haha no ale jak trochę ruszysz swoją uśpioną kreatywność to na pewno wpadnie Ci coś do głowy Trzymam kciuki i daj znać co jak
Zresztą lepsze to niż nic, bo ja aktualnie to nie mam żadnego obiektu zainteresowania jak na razie. Mój blondyn z imprezy nie ma chyba zamiaru kontynuować znajomości, ja nie zamierzam również wychodzić z inicjatywą z powodów wypisywanych tu po kilkakroć i błędne koło się toczy... A nikogo nowego na horyzoncie jak nie było tak nie ma Bottega dobrze Ci tam doradziła, może walnij prosto z mostu, tak jak napisała Soldus (ta rozchwytywana szczęściara)
W sumie nic nie tracisz
Hahahah dopiero doczytałam posto o buzi buzi - nie mam nic przeciwko absolutnie :P

wróciłam ze spinningu, jestem mokra jak kret

[martusia585]

Bottega śliczne buty zarówno szpilki jak i sandałki ;D
ja też się dziwie jak można cały dzień chodzić w takich butach. Ja w obcasach chodzę, ale jak mam w nich paradować caly dzień to musi być to obcas minimum. Choć w okresie zimowym mam kozaki na slupku 7 cm i dobrze mi się w nich biega, ale nie pośniegu oczywiście ;D

darialex wiadomo, że mega się boisz, bo to coś nowego. Pewnie jedziesz z grupką osób, z których nie masz nic wspólnego albo znasz ale nie za bardzo, bariera językowa (choć jak jedziesz to znaczy że się porozumiesz ) ale będzie dobrze ;D ludzie wracają z erasmusa zadowoleni także kwestia przyzwyczajenia się ;D

[darialex]

martusia mimo wszystkich obaw jestem pozytywnie nastawiona, pewnie wszystkie nerwy uaktywnią się tydzień przed wyjazdem. Na razie się cieszę

[Bottega]

Ja w szpilach też mega długo nie wytrzymam A na pewno nie w tych - są bardzo wysokie, nie mierzyłam, więc nie wiem ile mają cm. Tak na co dzień mogę chodzić w takich 8-10cm, ale niestety jak mamy upały nogi mi szybko puchną i wszystkie buty mnie obcierają, więc w szpilach też długo teraz nie wyrobię.

PS: dodałam notkę na bloga

a teraz lecę pracować tę stertę ciuchów :< włączę sobie jakiś serial (kończę Pretty Little Liars, taki serial dla kobiet z pewną dawką horroru Jakoś mnie wciągnął). A później brzuszki, ćw na tyłek, ćw z hantlami na łapki i ćw na nogi.

[martusia585]

Napisane przez Bottega

Ja w szpilach też mega długo nie wytrzymam A na pewno nie w tych - są bardzo wysokie, nie mierzyłam, więc nie wiem ile mają cm. Tak na co dzień mogę chodzić w takich 8-10cm, ale niestety jak mamy upały nogi mi szybko puchną i wszystkie buty mnie obcierają, więc w szpilach też długo teraz nie wyrobię.

PS: dodałam notkę na bloga

a teraz lecę pracować tę stertę ciuchów :< włączę sobie jakiś serial (kończę Pretty Little Liars, taki serial dla kobiet z pewną dawką horroru Jakoś mnie wciągnął). A później brzuszki, ćw na tyłek, ćw z hantlami na łapki i ćw na nogi.

własnie tym bardziej teraz kiedy te upały to już w ogóle ;D ostatnio odkryłam, że nawet jak założe sandaly to mi stopy obcierają ;/
o mamo pll własnie obejrzałam nowy odcinek i dalej się zastanawiam who is A ??

[Baleronowa]

dzien pod wzgledem diety oki, cwiczenia chyba sobie dzis daruje ale to sie jeszcze okaze.
U mnie dzis nuda, nie ma o czym pisac. W sumie to dzisiaj dziwny dzien, bo nie pisalam z X, poniewaz dzis zapracowany byl i pewnie jutro idzie na rano, a druga sprawa ciagle zapominam o tym, ze w Polsce godzina do przodu i nie jest tak o tej porze jasno jak u mnie.

[201606210914]

Bottega, chwała Ci . Uwielbiam Twojego bloga Czemu w moich Auchanie i biedrze nie ma tego i tego chlebka : (

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Bottega- ja osobiście nie wierzę w przyjaźń damsko-męską, więc na pewno nie przyjaźnię się z C. Możliwe, że C. czeka na jakiś sygnał konkretny ode mnie, ale ja nie mam zamiaru mu takiego dać. Jego decyzje mają być jego, a nie dokonywane pod moim wpływem Ja bałam się doprowadzić do całusów. Ja byłam trzeźwa, a on nie. Nie chciałam go wykorzystywać, a poza tym on miałby wymówkę w razie czego,a ja już niekoniecznie.
Kierowcy autobusów najczęściej niestety nie myślą o pasażerach

Martuszka85- Nie jesteś jedyną osobą, która wróży mi, że z C. coś będzie.
Christian Louboutin twierdzi, że jak kobieta potrafi chodzić w szpilkach po schodach to może je nosić. Ćwicz na schodach!!! Do tego Twoje pośladki Ci podziękują

Wyrafinowany- Nich te 4 dni twojego odpoczynku minął i do dzieła
Czekam na relacje z niecierpliwością

Bottega- Buty są megaaaaaa

Este- Spotkamy się na pewno. Pewnie dopiero, jak się przeprowadzę, bo będę miała czasu więcej w 3mieście. Obiecuję spotkanie

Darialex- Ja też nie pojmuję tego jakim cudem ona go puściła
Chyba kiepska ze mnie szczęściara, bo wszystkie moje sytuacje są pogmatwane. C. ma laskę, a Blondas to nie to. Szczęścia w tym nie ma tylko atrakcje


Nastąpiła mała zmiana planów. Do Gdańska nie jadę z C., a z dwoma koleżankami. Z C. nie wyszło, bo pociąg mam o 6.06 z Olsztyna, a on nie ma jak tu się dostać na tą godzinę, a pociąg ten nie zatrzymuje się w miejscowości, gdzie mieszkają jego rodzice. Istnieją takie pociągi, ale nie zdążyłabym na czas do punktu rekrutacji. Zaproponował żebym przyjechała w poniedziałek to wtedy wyszedłby po mnie na pociąg i by mnie zaprowadził i w ogóle za przewodnika robił, ale stwierdziłam, że wolnę jechać z koleżankami, które też wybierają się w to samo miejsce.
Z ciekawostek--> poprosiłam go żeby dał znać, jak będzie wiedział, że ktoś ma jedynkę wolną w mieszkaniu. Na to stwierdził, że sam będzie szukał i może poszukamy czegoś w jednym mieszkaniu. No szok po prostu
Postanowiłam, że dam sobie na razie z nim spokój. Niech chłopak zajmie się swoim życiem i zobaczymy co dalej, jak już w Gdańsku zamieszkam.

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Dodałam zdjęcia do albumu z wesela i poprawin. Mi osobiście się nie podobają, ale obiecałam to upubliczniam

[WyrafinowanySmak]

Darialex i to co opisałaś jest najgorsze - brak wiary w siebie Ja mam tak ja Ty jakbym wiedziała, że jemu się podobam to waliłabym jak w dym i moja samoocena urosła by automatycznie o 100metrów... A tak jak nie jestem pewna to po prostu nie dowierzam, że akurat ja mogłabym mu się podobać, w ogóle jak wrócę to opiszę Wam dokładnie czemu tak uważam itp (może na wyjeździe, bo będę miała laptopa - tylko czy czas się znajdzie nie wiem) a soldus nic się nie martw to co w klubie będę pisać to Tobie na priv wrzucę
Dziewczyny nie wiem czemu, ale moja kobieca intuicja mówi mi, że warto chwilkę poczekać... A wszystko może się udać i ułożyć po mojej myśli... (poczekać przynajmniej do następnego spotkania) wtedy zrobić oszałamiające wrażenie a potem uderzyć ze zdwojoną siła
Mam jakieś dziwne przeczucie, że gdybym była zbyt nachalna i ja go chciała zapraszać gdzieś itp to on by mnie olał i pomyślał, że jestem zdesperowana... No ale to takie moje odczucia - pisze Wam jak czuję
Darialex muszę Ci się przyznać, że zawsze jak czytam słowo spinning to po głowie chodzi mi coś nieprzyzwoitego Wiem co ono oznacza, ale kojarzy mi się zupełnie z czymś innym... Nie wiem czemu - dziwna jestem A tak poza tym na erasmusie na 1000% będzie super Piszę o tym w kółko bo Ci poprostu go zazdroszczę heh
Bottega no w końcu blog ożył
Superkas identyczny chlebek jeśli chodzi Ci o ten z bloga (takie wielkie kółka) jest też firmy kupiec widziałam w tesco i real-u ostatnio [Mam nadzieję, że się wstrzeliłam w temat].
Soldus szkoda, że tak wyszło z C. ale wychodzę z założenia, że co ma Cię spotkać to i tak Cię spotka a cierpliwość często się opłaca
Dziewczyny jak będziecie planowały spotkanie w Gdańsku to dajcie wcześniej znać to chętnie na weekend do Was wpadnę - dawno nie byłam w tamtych regionach

[Bottega]

soldus, nie no jasne, rozumiem szkoda, że nie będzie Ci towarzyszył.

martusia, ja dopiero obejrzałam 4 odc. (3 sezon oczywiście). Trochę mnie denerwuje, że jeszcze nie wiem kto jest A.

superkas, kochana a na pewno dobrze sprawdziłaś? W Biedrze te chlebki są nie tam gdzie Pano, a jakby na środku (tam np. przy przecenionych produktach, przeważnie na przeciwko warzyw i owoców - w tych takich koszach na środku). Widziałam je w tym samym miejscu i w Gd i w Ostrołęce. Generalnie te chlebki pojawiły się dość niedawno, więc może jeszcze do Was nie dotarły.
a co do chlebka, który Wyrafinowana widziała - tylko sprawdzaj kcal i zwróć uwagę na cenę, bo w Auchanie jest wyjątkowo tani. Widziałam b. podobny za prawie 5zł, czyli 1wafel za 1zł = totalne przegięcie i zdzierstwo.

Wyrafinowana, kochana, ale nie boisz się tak czekać nie wiadomo ile? Tyle czasu jeszcze zostało, jeszcze Ci ktoś inny sprzątanie go sprzed nosa

Ja też chcę wiedzieć jakby było takie spotkanie!

Co się dzieje z Puchatkiem?

niedawno skończyłam prasować - masakra ile tego było! Jeszcze jutro dojdzie parę rzeczy.
Oczywiście musiałam się oparzyć -.-

[Martuszka85]

Kurcze u Was codziennie dzieje się coś nowego, a u mnie codziennie to samo. Praca, dom, spać. Dziś nie wiem o której wyjdę z pracy i to będzie jedyny zaskakujący czynnik w tym dniu .

Dziś waga znów w dół - 70,9 kg. Ciągle w dół, ale już wyhamowało. Mam nadzieję że nie odbije teraz w górę, w końcu @ coraz bliżej.

Puchatek pewnie podjada . Czarnej też nie ma. Mam nadzieję, że moje złe przeczucia są mylne

Miłego dnia dziewczyny, zmykam do pracy

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Wyrafonowany- Może i szkoda, że tak z C. wyszło, ale ja tak tego nie odczuwam. Tak jak napisałaś, co ma być to będzie prędzej czy później
Myśl o spotkaniu w Gdańsku jest super W sierpniu jakoś się wybiorę na kilka dni, uprzedzę o tym. Wtedy się zorganizujemy- tak żebyśmy jeszcze Darialex dorwały przed Erasmuesem

Mam remont klatki schodowej i od 6 rano mi wiercą nad drzwiami Ludzie nie mają litości

Dziś mam wolne
Lecę do dziekanatu pożebrać o mój dyplom i pozałatwiać niezbędne papierki.
Wieczorkiem pomknę na fitness
Dziś na wadze spadek Po nadwyżce nie ma ani śladu
Liczę na to, ze tendencja spadkowa się utrzyma Po ostatniej opornej walce z wagą w końcu coś się dzieje.

[elganja]

soldus: nie wiem co ci się w zdjęciach nie podoba. Bardzo ładnie wyszłaś. Kolor włosów - bardzo intensywny - super pasuje do kreacji! Bardzo mi się podoba ta wzorzysta sukienka! (czyżby to foto na kolanach było???) Z C.. dziwna sytuacja, ale rozumiem że nie chcesz się angażować. Masz jeszcze czas, młoda jesteś, to nie ma co się spieszyć. A jak będziesz może kiedyś gotowa na coś więcej to może on będzie wolny? W sumie też jego związek dziwny. Ale w pracy też mam fajnego kolegę, na prawdę super facet, i tak zawsze średnio o swojej girl mówi to kiedyś go wprost zapytałam po co z nią jest i usłyszałam , że jak się ma prawie 30 lat to ciężko fajna kobitę złapać bo wszystkie fajne to już wyłapane są. I on woli być ze swoją niż sam. Dla mnie beznadzieja - ale jak widać taki świat.

Martuszka : Ja ostatnio powiedziałam mężowi że by ma kartę zabrał, tak samo ląduje wtedy masa zbędnych rzeczy w koszyku. A potem leży to w domu, staram się nic nie wyrzucać., ale czasami zdarza mi się głupio zapasów narobić.

Bottega : zazdroszczę ci chodzenia w takich obcasach. Ja bym się zabiła o pierwszy krawężnik . Dla mnie 5 cm to już max. A buciki powiem tak kształt fajny, ale tamte niebieskie ładniejszy miały kolor. Może dlatego że beżu nie lubię ogólnie.

Laski, czy wam się teraz chce jeść w ogóle cokolwiek? Ja nic. No zmuszam się ,ale na nic nie mam ochoty i nic mi nie smakuje. Dzisiaj na śniadanie jadłam borówki z twarogiem, ale ten twaróg to sobie wmuszać musiałam. Dramat jakiś. To chyba ta pogoda.

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Elganja- Tak, na kolanach u mężczyzny, ale nie C. Nie doczytałaś chyba podpisu do końca (zaznaczyłam to żeby nie było). To akurat chłopak koleżanki, która też jest na zdjęciu C. o swojej dziewczynie mówi dobrze. Związki są, a potem ich nie ma. Ja teraz potrzebuję czasu dla siebie po perturbacjach w związku z Ex. Może to i lepiej, że z C. nic nie ma, bo prawdopodobnie byłyby problemy ze względu na moje ostatnie przejścia. Może kiedyś coś między nami będzie- kiedy on będzie wolny, a ja będę gotowa na to żeby znów zaufać. Wtedy to będzie miało większy sens
Kolor włosów był świeży. Po każdym myciu się troszeczkę wypłukuje i za każdym razem wygląda inaczej Takie są uroki rudości, ale ja to lubię nawet. Wzorzysta sukienka to sukienka kupiona na sh, maxi dress. Kiedyś o niej pisałam i nawet zdjęcia wrzucałam. Zrobiłam ją furorę na poprawinach. Co chwilę słyszałam, ze mam śliczną/piękną sukienkę. Babeczki były poubierane w sukienki z wesela, jakieś takie zwyczajne kiecki, eleganckie spodnie z bluzką, a ja tu z taką etniczną wyskoczyłam i rozpuszczonymi włosami Wyróżniałam się zdecydowanie

[Bottega]

elganja, kobieta powinna mieć w swojej garderobie jakieś szpilki nude/cappuccino, pasują praktycznie do każdej sukienki, a do tego wydłużają nogi Ja wcześniej miałam jedne nude, ale zamszowe, niestety jak schudłam, to zrobiły się na duże (to było 39, a ja mam szpilki zawsze 38 - tyle, że przed odchudzaniem miałam także grubszą stopę i wydawało się, że mam 39).
Łeee twarogu to bym w siebie nie wcisnęła teraz.Najlepiej wchodzą mi owoce, albo coś o płynnej konsystencji (czyli jogurty/mleko/zupa). Warzywa też ok, bo fajnie się je chrupie. Ale twaróg? Taki suchy to nie ma szans Tylko kremowy. Serki wiejskie -tak.

O rany, wstałam 30min temu (obudziła mnie konsultantka telefoniczna) i mega głodna jestem Brzuchu mi strasznie burczy. Zaraz idę się wysikać, zważyć, łyknę tabletki i śniadanie mogę zjeść dopiero 30min później. Chyba wtedy brzuszki zrobię.

W ogóle to jestem zła - muszę iść dziś po południu na spotkanie z doradcą Open Finance, a średnio mam czas jeździć. Myślałam, że uda mi się założyć lokatę przez internet, ale mają same marne oprocentowania (głownie do 6%), a w tej placówce jest 14%. Muszę to załatwić przed wyjazdem, bo to lokata z części pieniędzy na moje mieszkanie i dobrze by było gdyby tych pieniążków trochę przybyło

[WyrafinowanySmak]

Napisane przez Bottega

Wyrafinowana, kochana, ale nie boisz się tak czekać nie wiadomo ile? Tyle czasu jeszcze zostało, jeszcze Ci ktoś inny sprzątanie go sprzed nosa

Bottega nie nie boję się poczekać, bo uważam, że jak mam z nim być to jakoś tak (może zbyt naiwnie) czuję i wierzę że będę A jak okaże się, że jednak nie jest nam to pisane to znaczy, że nie był mnie nawet wart !!! ot cała moja filozofia To facet ma się za mną uganiać nie ja za nim, ja muszę tylko sprawić aby on chciał to zrobić, czyli jak na razie zachęcać go, pokazywać się (w tym wypadku odzywać się) i znikać, potem może uda się porozmawiać na jakiejś wspólnej imprezie - zrobić oszałamiające wrażenie i będzie trafiony zatopiony [Jak plan nie wypali, to wtedy dopiero sama zaproszę go gdzieś lub coś zainicjuje ].
A tak w ogóle mam nadzieje, że mocno się nie oparzyłaś

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Przepraszam, że więcej nie po odpisuję, ale muszę spadać, postaram się jeszcze później dorwać do netu

[Winnie the Pooh]

Cześć Dziewczyny. Czas wysunąc z kącika mordke umalowaną miodkiemPrzeprasza m, że się nie odzywałam..powód wiadomyNo u mnie niestety ostatnie 4 dni to był jedzeniowo-wagowy rolerkoster. Waga jest dla mnie mniejszym problemem, bo po osiągnięciu celu przestałam sie nia aż tak przejmować, ale wkurza mnie, że mam takie rzuty na żarcie, bo potem sie źle czuję i fizycznie i psychicznie. Do tego od3dni nie byłam w kiblu, co sie u mnie rzadko zdarza - zapchałam się płatkami czeko, (kilka paczek w ciągu3dni) i czuję się ociężała, jakbym zjadła worek kamieniNa pocieszenie zmierzyłam sobie udo i kolano i od ostatnich pomiarów 16 lipca (wrzuciłam w klubie, tylko zapomniałam napisać)zeszło mi po 0,5 cm, więc chociaż tym sie pocieszam. W ogóle, to teraz postaram się bardziej skupić na cm, a ważyc sie będe może co tydzień (choc pewnie jak przyjda lepsze dni żywieniowo, to wróce do ważenia codziennie). Acha, i kupiłam sobie kostium kąpielowy, pierwszy lepszy, jaki wzięłam do rąk i w pierwszym, lepszym sklepie - C&A. Stanik 9,90 zł (z przeceny) +gacie 17,90 złTo nie jest komplet, ale wg mnie góra i dół idealnie do siebie pasują. No i jestem w szoku, ze tak szybko/w ogóle znalazłam cos dla siebie

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Niestety, Mała zaraz się pewnie obudzi, to nie nadrobie teraz postów, troche Was tylko podczytałam

CzarnaDamo, jeśli przez ostatnie dni pojadałaś, to witaj w klubie, jeśli nie, mam nadzieję, że nic się złego nie dzieje. Tak czy siak, mam nadzieję, że lada chwila do nas zajrzysz

WyrafinowanySmak, ja juz dawno porzuciłam romantyczne myslenie, ze to facet powinien zabiegać o kobietę. Czasy się zmieniły, zrobił sie na świecie taki misz masz, że trzeba czasem zamienić sie rolami. Poza tym ja nie mam nic przeciwko zdobywaniu faceta No i mozliwe, że Twój Romeo potrzebuje tylko odrobinę zachęty z Twojej strony, jakiegoś sygnału, że jesteś zainteresowana, a o resztę zadba sam, musi tylko zobaczyc zielone światło Piszesz, że jesteś niesmiała, ale musisz liczyć się z tym, że Twoja nieśmiałość może zostać odebrana jako brak zainteresowaniaEhh, ja na Twoim miejscu cos bym zdziałała, masz duzo do zyskania i w zasadzie nic do straceniaA tak, jesli on tez jest nieśmiały/mało obrotny możecie sie tak mijac do późnej starościSzkoda czasu

[Bottega]

Wyrafinowana, nie za dużo naczytałaś się Cosmo? Taki żarcik
3mam kciuki

Puchaczu wyjadaczu!
Wrzuć fotki w klubie Ja też chciałam się pomierzyć, ale jakiś czas temu zgubiłam centymetr i nie mam pojęcia gdzie jest

[Winnie the Pooh]

Napisane przez elganja

Laski, czy wam się teraz chce jeść w ogóle cokolwiek?

Rany, czy ja jestem jedyna osoba na Ziemi, której apetyt nie mija wraz ze wzrostem temp na dworzu Elganja, ja Ci zazdroszczę braku apetytu U mnie upał nie upał (choc upałów od jakiegos czasu na szczęście brak), brzuszek woła jeeeść. I nawet jak nie mam ochoty na jakies produkty, to z wielkim zaangażowaniem zapycham sie innymi

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

WyrafinowanySmak, bardzo prawdopodobne, że za duzo od niego wymagasz. Nie przeceniaj facetów, większość naprawdę nie rozumie kobiecych gierek, a jak rozumie to albo jakis wyjątkowy egzemparz (a taki miałby juz zonę i trójke dzieci), albo sam ma kobiecą naturę, a taki facet bleee (ja wolę męskich facetów). Moim zdaniem ryzykujesz czekając aż on odpowie na Twoją subtelną (mozliwe, że dla faceta nie do zarejestrowania) zachęte.

[lordi]

nie spoczne na laurach przynajmniej poki nie zajde w ciaze(a mam zamiar w przeciagu kilku miesiecy), a i wtedy bede sie pilnowac

No coz dziewczynki pora sie pozegnac, o 13:00 wyjezdzam a mam jeszcze pare spraw do zalatwienia i musze sie spakowac.
Trzymajcie sie dzielnie, w sensie: badźcie grzeczne
Superkas nie scigaj mnie o wage w poniedzialek bo wracam dopiero we wtorek
PA

[Winnie the Pooh]

Bottega, do tych fot potrzebuje jeszcze zdjęc z teraz, a ciągle sa niezrobione, bo ostatnio mąż zalatany (był m.in. z teściową na pogrzebie - nocowali gdzie indziej), ja byłam u rodziców i tak sie ciągle mijamy

Z cm rozumiem frustracje, kiedys też zgubiłam (sama schowałam, i zapomniałam o tym)

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Lordi, super, że mimo nieprzyznanego urlopu udało Ci się zorganizowac wyjazd, baw sie dobrze i odpoczywaj..i dietke trzymaj

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

No dobra, to wrzucę kilka fot, ale bez "teraz" - to dowale póxniej

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Na przeprosiny za nieobecność i żarcie wrzuciłam fotę w klubie

[Bottega]

lordi, udanego wyjazdu

Puchatku, jaka chudzinka z Ciebie!!!! Tez tak chcę

[Winnie the Pooh]

Napisane przez Bottega

Puchatku, jaka chudzinka z Ciebie!!!! Tez tak chcę

Bottega, czy ja mam Ci ?? Co to znaczy "chcesz"?? Przecież Ty JESTEŚ chodzinka! Dużo chudsza ode mnie, utopiłabys sie w moich portkach i w przeciwieństwie do mnie masz biust

[estecorazon]

Aj laski.... obie jesteście piękne i Puchatek i Bottega to chudzinki, wiadomo Wam coś się jeszcze nie podoba i dążycie do zmiany ale ogólnie jesteście MISS.

Darialex obiecałaś, że po wczorajszym wysiłku i wylanym pocie schudne chyba z 10 kilo a tu............. NADWYŻKA no pytam się jakim cudem no szlak mnie trafi, wszystkie flaki wczoraj wypruwałam i tak dupa i tak dupa...

Soldus nie rozkminiam tego C. niby ma laskę a tutaj z Tobą na wesele z Tobą chciał do Gdańska a teraz chce z Tobą wspólne mieszkanie.... coś mi tu śmierdzi ale pozytywnie dla Ciebie, coś mi się wydaje, że on nie jest ze swoją szczęśliwy jeśli nawet tak mówi... no nic zobaczymy choć fajny pomysł z tym wspólnym mieszkaniem

[Bottega]

Napisane przez Winnie the Pooh

Bottega, czy ja mam Ci ?? Co to znaczy "chcesz"?? Przecież Ty JESTEŚ chodzinka! Dużo chudsza ode mnie, utopiłabys sie w moich portkach i w przeciwieństwie do mnie masz biust

babo, chyba żartujesz!
o, co do piersi - zauważyłam, że od kiedy ponownie biorę antykoncepcyjne (czyli ok. 2,5 tyg.), to znowu mam jędnre, pełniejsze i większe (serio! Nawet TŻ parę razy zwrócił mi na to uwagę) cycki Jak tak sobie o tym dłużej pomyślałam, to faktycznie od momentu rzucenia piguł stopniowo mój biust wyglądał coraz gorzej, więc to nie efekt odchudzania a właśnie tego. Moja mama mówiła mi kiedyś, że ma tak samo - jak bierze anty, to ma jędrny, ładny biust, a jak nie, to zaraz znowu jest normalny.

este, to pewnie mięśnie

Spakowana!!!!

[TuRQoUiS]

Bottega piękne cieliste szpilki to mój ulubiony kolor butów
WyrafinowanySmak rozmowa wporządku, ale jak w większości ofert chętnych jest bardzo wieeeelu więc zobaczymy przydałoby się jakąś pracę dostać, albo praktyki. cokolwiek, żeby robić coś do października, bo od października zaczynam już studia magisterskie

Wreszcie wpadłam na genialną myśl- dlaczego moja waga nie działa. to była wina wyczerpanej baterii zważyłam się dzisiaj i ważę 1 kg mniej. czyli 83 kg. to chyba krok w dobrą stronę