|
|
#61 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Vancouver
Wiadomości: 385
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
łaaaa...żadnych fast foodzisków.
Plecak wypełnić kamieniami i bieg jak w wojsku,kilka km dziennie Albo na poligon Kopa mu dać,zmotywować.Facet sam patrząc na atrakcyjną partnerkę obok siebie i patrząc na ciągle rosnący bęben powinien się za siebie wziąć. Spadnie mu brzuchol to i bardziej dowartościowany będzie.Zacznie się sobie podobać,kompleksy nie będą się aż tak bardzo pałętać po mózgownicy. |
|
|
|
|
#62 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Cytat:
Ogólnie, większość osób tak średnio myśli wtedy o własnym zdrowiu. Zdrowotne argumenty mogą do niego w ogóle nie docierać.Najlepiej powiedz wprost, że przestał być dla ciebie atrakcyjny...mniej lub bardziej delikatnie. Może właśnie dobrze mu zrobi taki zimny prysznic. No i może przydałoby mu się trochę edukacji na temat śmieciowego żarcia, co w tym jest, itp.
__________________
Edytowane przez _chocolate Czas edycji: 2012-07-30 o 23:17 |
|
|
|
|
|
#63 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: z pod byka
Wiadomości: 945
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Cytat:
Ja raz schudłem 6,5 kg w 1,5 tygodnia na wyjeździe jak zmieniłem tryb obżeranie się + siłka na chlanie piwska, batoniki i kebaby + dużo pływania, tenisa, sporo łażenia i biegania. |
|
|
|
|
|
#64 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Zdaje się od początku taki był a Tobie nagle zaczęło to przeszkadzać? Nie dziwię się że przeszkadza bo mi by też przeszkadzało ale teraz? Po 3 latach?
Choć ostatnio był wątek faceta który się swojej laski brzydził, chociaż zawsze była chora i miała jakieś znamiona czy blizny jemu to zaczęło przeszkadzać dopiero po jakimś czasie i tam też wszystkie pisały, że mógł 'nie podołać' to może Ty też nie podołałaś nie wnikam bo tego nie zrozumiem....W każdym razie masz 2 wyjścia, powiedzieć mu wprost o co chodzi i nie ściemniać że o miażdżycę tylko wprost walnąć że po prostu jego wygląd nie jest już dla Ciebie ok, albo go zostawić bo to i tak nie wyjdzie jak już nie ma pociągu z Twojej strony. Druga kwestia jak on zareaguje, moim zdaniem ma prawo się chłopak ostro zdziwić że po 3 latach klapki Ci z oczu spadły. |
|
|
|
|
#65 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: z pod byka
Wiadomości: 945
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Koleś ostro się zdziwi jak dostanie zawału w wieku 35 lat.
Takie zapuszczenie u chłopa w takim wieku, to już się ociera imo o kalectwo. Efekt okrutnego obżarstwa będącego pewnie konsekwencją wad charakteru, niestety. Zdrowy chłop w takim wieku nie musi nawet nic ćwiczyć, ani trzymać specjalnej diety by wyglądać w miarę dobrze, schody zaczynają się dopiero później. |
|
|
|
|
#66 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#67 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: z pod byka
Wiadomości: 945
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Cytat:
Ja raz miałem takie klapki na oczach, że bym się po prostu "w☠☠☠ał w bagno" - sorry za słownictwo, ale inaczej się nazwać nie da ![]() Dobrze, że sama mnie rzuciła
|
|
|
|
|
|
#68 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 51
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
|
|
|
|
|
#69 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: z pod byka
Wiadomości: 945
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Fakt kobieta stwierdza, po prostu. Smutny, ale fakt.
|
|
|
|
|
#70 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
No spoko, ja np. rozumiem że pierwsze parę miesięcy to jest taka tęcza i motylki do zrzygania że nie widzisz nic więcej i nie rzucasz się do faceta/dziewczyny z tekstami zmień to, zmień tamto. Ale to parę miesięcy a tu 3 lata, no dla mnie to nie do ogarnięcia, ja bym już dawno mu powiedziała żeby coś z sobą zrobił, nie w pierwszym tyg ale choćby po pół roku np.
|
|
|
|
|
#71 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: z pod byka
Wiadomości: 945
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Powiedziałabyś, no i co?
![]() Myślisz, że by coś ze sobą zrobił? Nie wiem jakim cudem to się dzieje, ale zauważyłem że panowie pokroju tego tutaj opisywanego są największymi narcyzami jakich widziałem. Znam kilka podobnych przypadków aż za dobrze - ludzie mówią, rodzina, znajomi, dziewczyna jak jest i to wszystko jak grochem o ścianę ![]() Mało tego, co do kobiet lubią sobie wybrzydzać, ale "ona mnie musi akceptować takiego jakim jestem".
|
|
|
|
|
#72 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Cytat:
Widziały gały co brały, niestety to bardzo prawdziwe powiedzenie, teraz już może mieć głównie do siebie pretensje
|
|
|
|
|
|
#73 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: z pod byka
Wiadomości: 945
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Cytat:
Tak w temacie - doświadczona kobieta od razu by wiedziała, że misio mając lat 25 i ważac 120 kg, nie rokuje w ogóle na poprawę w tej kwestii. Jeśli jej to przeszkadza, powinna typa olać, nawet jeśli są jakieś "motylki". Ale żeby to zrobić, kobieta musi wiedzieć, iż motylki znikają i pojawia się tzw. szara rzeczywistość. Edytowane przez potwor_z_jeziora Czas edycji: 2012-07-31 o 00:32 |
|
|
|
|
|
#74 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 64
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Czytając niektóre odpowiedzi, mam wrażenie, że ich autorki uważają, że skoro dziewczyna "widziała, co brała" to teraz do końca życia ma się użerać z tłustym facetem.
![]() A bo to gdzieś powiedziane, że nam się nie może "odwidzieć"? Może Ty się po prostu odkochałaś? Przestało Ci zależeć? No z różnego powodu związki się rozpadają. CZasem uczucie wygasa i tyle. I powiem Wam, że to nic fajnego, taki tłusty facet. Uczciwie zaznaczam, że sama mam nadwagę. Ale szlag mnie trafiał, jak mój były żarł i żarł, nie ruszał się prawie wcale i jeszcze tylko zwiększał obwody. Czym innym jest aktywny człowiek, który coś ze sobą robi, a czym innym przedwcześnie podstarzały tłuścioch. Także ja się wcale autorce nie dziwię. |
|
|
|
|
#75 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Madana, no tego nie wiemy, ale oczywiście, może być tak, że chłopak na początku związku miał już te nadprogramowe kg, a teraz ma ich więcej. Choć ja nic takiego tu nie wyczytałam, ale kto wie. No bo inaczej to naprawdę dziwi mnie, że coś takiego dopiero teraz zaczęło przeszkadzać.
|
|
|
|
|
#76 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#77 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 30
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Dzień dobry,
Może powiem Wam trochę więcej dla rozjaśnienia sytuacji... On kiedyś chciał schudnąć. Kiedy to było... jakoś na początku naszego związku. Nic mu wtedy nie mówiłam. Oczywiście na chęciach się skończyło, ale wtedy miał jakąś motywację - staranie się o mnie chociażby. Teraz jego "zapuszczenie się" odbieram trochę tak, że jemu nie chce się o mnie starać. Wie, że mnie ma i może dlatego mu swój wygląd zewnętrzny po prostu zwisa. Co więcej, wczoraj powiedziałam mu (chyba mało dosadnie, ale cóż :/)... "Przytyłeś". Nie chciałam się rozwlekać, bo wiem, że takie sprawy są jednak przykre i z drugiej strony nie chcę, żeby się czuł jak pod ścianą. On mi mówi, że je naprawdę mało. Ale fakt faktem, ja go nie upilnuję. Może mi tak gadać a za plecami może zapychać się schabowymi itd. Mówił, że je mało i waga stoi i jedyne, co mu pomoże to operacja żołądka :/. Ale to przecież niemożliwe, mam jego zdjęcie z okresu, gdy miał 20 lat i przez miesiąc prawie nic nie jadł i był chudy jak patyk (stresy go zeżarły), więc może schudnąć! Ma budowę ciała po matce, ale u kobiety patrzy się na to trochę inaczej, bo urodziła 2 dzieci to trochę nadprogramowych kg może się zebrać po ciąży, które jednak też można zrzucić. I tłumaczył, że geny, że nie da się z tym nic zrobić. To w takim razie co z tym zdjęciem, nie chciałabym, żeby schudł do normalnej wagi (typu 85?-parę przy wzroście 185) - nawet o tym nie marzę, ale żeby zrzucił 20 kg do 100-90-paru (nie znam jego dokładnej wagi, o zgrozo, on się nie waży)po to, by nie zaliczać go do klasy otyłych, tylko z lekką nadwagą. |
|
|
|
|
#78 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Cytat:
to tłumaczenie że z genami się nie wygra a on je jak wróbelek... ![]() chłopak jest uzależniony od junky foods, uzależnienie jak każde inne. Takie żarcie jest wysoko węglowodanowe szybko syci i szybko jest się znowu głodnym. Jakby odstawił słodycze, przestałby słodzić herbatę, spożywałby więcej białka, i przede wszystkim jadł potrawy o niskim indeksie glikemicznym schudłby na pewno gadanie że to geny i nic nie poradzi to po protu totalne lenistwo. On na chwile obecną nic nie zamierza ze sobą zrobić. A siłą go przecież nie zmusisz. I chyba nie ma pojęcia o tym co i ile się je po operacji żołądka. Od samej operacji by nie schudł-ona mogłaby wymusić na nim inny tryb odżywiania-a z tym ma największy problem. Ciężko coś doradzić autorko-bo wszystko zależy od niego. Co on np. je na kolację? Przygotowujesz mu ją czy sam na mieście zjada? |
|
|
|
|
|
#79 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Cytat:
![]() Akurat znakomita większość odpowiedzi to albo odchudź go jakoś, albo rzuć go, skoro nie chce schudnąć! |
|
|
|
|
|
#80 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 208
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Więcej seksu!
|
|
|
|
|
#81 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 30
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Co do kolacji to bywa różnie. Najczęściej to jakieś kanapki (masło, żółty ser, szynka - czyli nie za bardzo dietetycznie). Co do obiadu to nie mam pojęcia, co je.
A, nie powiedziałam najważniejszego. Gotowałam mu dietetycznie. Jakieś zupy pomidorowe zabielane jogurtem, zupa z soczewicy, ryby, sałatki. Ale w końcu przestałam. Dlaczego? Przychodził do domu, pogmerał w tym widelcem i mówił, że nie jest głodny. Dziwiłam się, bo przecież to było smaczne i sycące, nie rozumiałam. W końcu spytałam się jego kolegi, z którym pracuje, co on je, bo musi coś jeść na mieście. I co usłyszałam - że chodzą na miasto: bary, chińczyki, schabowe. Za przeproszeniem wkur**łam się i zostawiłam to gotowanie. Uznałam, że nie szanuje mojego czasu spędzonego w kuchni, moich starań i mnie jeszcze okłamuje. Fakt, to mnie podłamało. |
|
|
|
|
#82 | |
|
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Cytat:
banalne to ale jak on nie będzie chciał sam dla siebie schudnąć to go nie zmusisz.
__________________
|
|
|
|
|
|
#83 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Cytat:
Nie będziesz z nim przecież chodzić za rączkę i go karmić. Uważam że sytuacja jest beznadziejna "Groziłaś" mu kiedyś że go rzucisz? Bo jak widzisz Twoje gotowanie i propozycje zdrowszego trybu życia spływają po nim.
|
|
|
|
|
|
#84 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 30
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Nie, jeszcze nie groziłam mu tym. Nie wiem, czy to może coś pomóc... Ostatnio szliśmy ulicą i rozejrzałam się wokół... Niestety mój facet był najgrubszy ze wszystkich przechodniów.
![]() I jeszcze coś. Ostatnio przyniósł do domu szklanki, które dają w McDonaldzie. Mówił, że spotkał znajomą i dała mu te szklanki. Jakoś mi się nie chce wierzyć, że normalny człowiek nosi w torebce szklanki. Po prostu musiał iść do tego McDonalda, kupić coś do żarcia i dostać te szklanki. Nie wierzę w jego tłumaczenia!!! Może zrobić protest głodowy? Może jak wyląduję w szpitalu to go coś ruszy. Jest mi wstyd swoich myśli :/. Edytowane przez ahaaa2332 Czas edycji: 2012-07-31 o 10:09 |
|
|
|
|
#85 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Cytat:
![]() Zapuszczeni faceci zazwyczaj mają wymagania aby ich kobieta była szczuplutka i idealna. Nie wiem skąd to się bierze, może mamusie albo babcie im całe życie wmawiały, że są przystojni? Mieszkałam kiedyś z kolesiem, który miał dość spory brzuszek. Wcisnął się w dość obcisłe jasne jeansy, założył biały dopasowany t-shirt, który na bębnie podwijał się do góry ukazując owłosienie i pępek... stał tak przed lustrem, głaszcząc się po brzuchu i mówił "ale ze mnie ciasteczko" ![]() Myślałam, że padnę ze śmiechu. Cytat:
![]() Rok temu na Plotkowym był wątek "Jak zakochać się w Polaku" i sporo dziewczyn tam się wypowiadało, że poza inteligencją itp. cenią u faceta dobry gust, chciałyby aby ich przyszły partner był wysoki, lekko umięśniony czy tam szczupły albo misiowaty - no ogólnie każda pisała jakieś swoje przemyślenia, wątek był dość na luzie. Posypały się gromy, o dziwo ze strony kobiet - że jesteśmy puste i głupie, że znalazły się księżniczki, którym się zachciało niewiadomo kogo, żebyśmy swoje zdjecia pokazały jak uważamy się za takie piękne i cudowne bla bla bla. To taki sam schemat. Same kobiety to nakręcają - chodzą na fitness, malują się, dobierają ciuchy do sylwetki, opalają się itp. a faceta mają byle jakiego, bo co? Bo wg nich facetowi wolno. Powiem szczerze, że gdy już sama po swoich licznych problemach opamiętałam się i wróciło mi poczucie własnej wartości, nauczyłam się wymagać. I teraz mam takiego faceta, jakiego chciałam ![]() Cytat:
![]() Po prostu żenada żeby 25 letni facet gadał takie głupoty. Schudłby jakby chciał. Wystarczy zmienić nawyki żywieniowe i więcej się ruszać. Karnet na siłownie kosztuje ok. 100-120zł, to nie jest straszny wydatek skoro pracuje, podejrzewam że miesięcznie wydaje więcej na fast foody. Po prostu jesteś z leniem, któremu zwisa wygląd i któremu nie chce się schudnąć dla Ciebie. Nie wiem co Ci poradzić, ale ja jestem w takiej sytuacji, że nigdy nie poczułabym motylków w brzuchu ani nie zauroczyłabym się w facecie z brzuchem i ciałek jak mój dziadek Dokładnie. Tylko co autorka ma teraz zrobić? Rzucić go? |
|||
|
|
|
|
#86 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Moim zdaniem, po tym co doczytałam-tak
Naprawdę staram się takimi radami nie rzucać ale facet nie ma chęci schudnąć to nie schudnie i nie pomogą dietetyczne obiadki czy wspólny sport bo w tajemnicy pójdzie do maca i tak. A ona się z nim męczy, nie wnikam już co myślała sobie 3 lata temu, fakt jest taki że teraz się z nim męczy i facet będzie stawał się dla niej coraz bardziej aseksualny. To i tak nie ma sensu.
|
|
|
|
|
#87 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Jak ci to przeszkadza to go zostaw.
__________________
,,SZCZEROŚĆ TO NAJPIĘKNIEJSZA FORMA GŁUPOTY`` |
|
|
|
|
#88 | ||
|
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Spróbowałabym ustalić z nim dietę, która będzie dla niego smaczna, ale jednocześnie będą to rzeczy gotowane w domu i będzie tego trochę mniej. Bo wierzę, że zupą z soczewicy facet się nie naje i nie będzie mu ona smakować.
Jednocześnie zaczęłabym uprawiać z nim jakiś sport, intensywnie lub stopniowo dochodziłabym do poziomu intensywnego. Pogadałabym też z jego kumplami, żeby go wspierali w walce.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#89 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Cytat:
Poza tym nie sądzę aby było mu łatwiej ćwiczyć z dziewczyną....
|
|
|
|
|
|
#90 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Mój facet jest ...gruby
Cytat:
w takim przypadku to tak jakby lubiącemu wypić kumplowi powiedzieć żeby go wspierał w niepiciu jak razem idą do baru ![]() I nawet jakby miał smaczny i sycący obiad to i tak poleci po kryjomu na fast fooda. Hamburgery, frytki, pizza uzależniają-fizycznie wręcz. Jakiś czas temu jak moja kumpela odzwyczajała się od frytek i czekolady to była na takim głodzie że trzęsły jej się ręce . Mimo że jadła normalne posiłki w domu
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:52.






Ogólnie, większość osób tak średnio myśli wtedy o własnym zdrowiu. Zdrowotne argumenty mogą do niego w ogóle nie docierać.
to może Ty też nie podołałaś nie wnikam bo tego nie zrozumiem....






Widziały gały co brały, niestety to bardzo prawdziwe powiedzenie, teraz już może mieć głównie do siebie pretensje



Poza tym nie sądzę aby było mu łatwiej ćwiczyć z dziewczyną....

