Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. V

[olka1610]

Z tą zabawą to chodzi chyba o to żeby ograniczyć dziecku bodzce tzn np tż-ta babcia bawiła się z małą tak że chowała się za drzwiami i wyskakiwała i :"łaaaa" , więc tego mamy nie robić. mamy starac się malą wyciszać a nie pobudzac jeszcze bardziej, bawić się w taki delikatny sposób kurcze nie umiem się wysłowić no po prostu nie drzeć się, nie pajacowac, nie zabawiac w ten sposob dziecka tylko np. wziac jedna zabawkę usiasc z dzieckiem i oglądac ją, bawić się.
A z zabawkami u mnie też jest tak że jedną zajmie się na kilka sekund, rzuca za siebie i bierze następną. Ale muszę powiedzieć ze przez te dwa dni pochowałam większość zabawek i bawi siętym co ma, jak jej się znudzą to chowam do pudła, wyciągam nastepne. No i nie ma takiego bałaganu w domu

dygotka- mi też sięwydaje że wazy ok, skończy się moze wreszcie komentowanie że jest chudzielcem


z tą zabawą to jeszcze np. mała wcześniej zaśmiewała się w głos jak ja ją miałam na rękach i "uciekałysmy" a tż biegł za nami i nas gonił, takich zabaw mamy unikac

[muffinka90]

Napisane przez glamourous

Zwazylam dzis zuliki na wadze lazienkowej- adas 8900 a dominek 9300. Konczymy dzis 9 mcy. Wyglada na to ze chlopcy swoja niska wageurodzeniowa juz daaawno nadrobili i teraz nie odstajja od rowiesnikow

Domis przegonil Filipa

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez olka1610

urodziła się 2 listopada ale była drobniutka, ważyła 3170. Później kiepsko przybierała na wadze podobno przez ospę, teraz nadrabia . Chociaż wg siatek centylowych to cały czas na 25centylu.

edit. 25 centyl to by był gdyby była chłopcem, dla dziewczynki to już pomiędzy 50 a 70 centylem. Myślicie że to źle że tak przeskoczyła? Chyba jej nie przekarmiam :/.


muffinka90 a ile Twój synio wazył jak się urodził? Na moją ciągle rodzina i znajomi mówią że chudzielec, mi tam się wydaje że jest w sam raz

Ja mysle, ze nie przekarmiasz, jesli wczesniej malo jadla przez chorobe, to teraz swoje nadrabia (u nas tak zawsze jak chory czy zabkuje)

Filip wazyl 2990, potem przez zoltaczke byl tak senny, ze nie mial sily ssac i sporo spadl, zebra mozna mu bylo liczyc ale juz nadgonil przy ur byl na 25 centylu teraz troche ponizej 50

[glamourous]

Poprosilam zula o odkurzenie w pokoju na dole. Co robi zul?
Odsunal lOdowke, umyl sciane za nia i odkurza jej tyl, pokazuje mi ile brudu bylo pod lodowka. Wczesniej pol godziny czyscil odkurzacz, przetykal rure, zmienial worek...
A dywan w pokoju? Who cares niewazne ze podloga sie lepi bo chlopcy jedli sami najwazniejsze ze za lodowka bedzie nieskazitelnie czysto

[ja_dalia]

ojjjjj glam ... czepiasz sie... ktory facet wpadlby na to by
a. wymienic worek
b. odsunac lodowke ?????

[muffinka90]

Napisane przez ja_dalia

ojjjjj glam ... czepiasz sie... ktory facet wpadlby na to by
a. wymienic worek
b. odsunac lodowke ?????

no nie?

[glamourous]

Kurcze Olka to wszystko nasze ulubione zabawy przy ktorych zule sie do rozpuku smieja i jeszcze laskotki, podrzucanie, samolociki itd

A dzis chlopcy odkryli cudowne wprost miejsce zabaw- toaleta
Cel nr 1 szczotka do kibla- szybko zostal skonfiskowany
Cel nr 2 papier toaletowy ktory sie tak cudnie rozwijaa potem zuje - tez mama zabrala
Na szczescie kibelka zabrac nie mogla- co najwyzej zamknac wiec zule z 15 min staly i bebnily lapskami w klape

[nettka_]

Napisane przez ja_dalia

szczerze to troche wspolczuje...

....ale obiadek zje, kaszkę i cyckiem musi popić

[glamourous]

Napisane przez ja_dalia

ojjjjj glam ... czepiasz sie... ktory facet wpadlby na to by
a. wymienic worek
b. odsunac lodowke ?????

No wlasnie moj zul dlugo najpierwbyl managerem pizzerii potem prowadzil wlasna i przezwyczail sie do sanepidowskich standardow sterylnosci
Jak on sprzata to niech sie perfekcyjna pani domu schowa
Tylko mnie wkurza ze zamiast najpierw zrobic rzezy najpotrzebniejsze to marnuje czas na glupoty i jego sprzatanie trwa juz 2 godz i ani troche czysciej nie jest ( pomijajac kat za lodowka)

[nettka_]

Napisane przez glamourous

Poprosilam zula o odkurzenie w pokoju na dole. Co robi zul?
Odsunal lOdowke, umyl sciane za nia i odkurza jej tyl, pokazuje mi ile brudu bylo pod lodowka. Wczesniej pol godziny czyscil odkurzacz, przetykal rure, zmienial worek...
A dywan w pokoju? Who cares niewazne ze podloga sie lepi bo chlopcy jedli sami najwazniejsze ze za lodowka bedzie nieskazitelnie czysto

Perfekcyjny Pan domu

[muffinka90]

glam to chyba pozostaje ci tylko rozpisywac mu plan dzialania i wierzyc, ze sie dostosuje

[nettka_]

My po obiedzie

Odkąd Paulinka zaczęła raczkować sama się bawi, pójdzie po zabawki normalnie suuupcio


Olka my się też tak często bawimy:confused :

[Oliveira79]

Napisane przez glamourous

Poprosilam zula o odkurzenie w pokoju na dole. Co robi zul?
Odsunal lOdowke, umyl sciane za nia i odkurza jej tyl, pokazuje mi ile brudu bylo pod lodowka. Wczesniej pol godziny czyscil odkurzacz, przetykal rure, zmienial worek...
A dywan w pokoju? Who cares niewazne ze podloga sie lepi bo chlopcy jedli sami najwazniejsze ze za lodowka bedzie nieskazitelnie czysto

twój tż rzeczywiście ma dziwny sposób utrzymania porządku w domu

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez olka1610

Z tą zabawą to chodzi chyba o to żeby ograniczyć dziecku bodzce tzn np tż-ta babcia bawiła się z małą tak że chowała się za drzwiami i wyskakiwała i :"łaaaa" , więc tego mamy nie robić. mamy starac się malą wyciszać a nie pobudzac jeszcze bardziej, bawić się w taki delikatny sposób kurcze nie umiem się wysłowić no po prostu nie drzeć się, nie pajacowac, nie zabawiac w ten sposob dziecka tylko np. wziac jedna zabawkę usiasc z dzieckiem i oglądac ją, bawić się.
A z zabawkami u mnie też jest tak że jedną zajmie się na kilka sekund, rzuca za siebie i bierze następną. Ale muszę powiedzieć ze przez te dwa dni pochowałam większość zabawek i bawi siętym co ma, jak jej się znudzą to chowam do pudła, wyciągam nastepne. No i nie ma takiego bałaganu w domu

z tą zabawą to jeszcze np. mała wcześniej zaśmiewała się w głos jak ja ją miałam na rękach i "uciekałysmy" a tż biegł za nami i nas gonił, takich zabaw mamy unikac

a może najlepiej od razu poranną prasę przy sniadaniu przeglądać i dyskutować z dzieckiem co tam w swiecie się wydarzyło
no kurcze, nie mówię, że ta lekarka nie wie co mówi, ale u nas też zabawa w "a kuku", wyskakiwanie zza drzwi, "tarmoszenie", łaskotanie i tym podobne wariowanie jest na porządku dziennym... i co? tzn że wszystkie źle postepujemy?! no głupia juz jestem

[glamourous]

Zul dalej sprzata w natchnieniu. A ja sie wkurzam bo mielismy tylko odkurzyc i isc na spacer
Dobrze ze szafki w kuchni montowane bo by pewnie w szale odsuwal i za nimi wymiatal...

Oli- on prwdzej czy pozniej do ego odkurzenia i dywanu dojdzie. W tym tempie mysle kolo 18 bo teraz oliwi zawiasy od drzwi do schowka pod schodami drzwi z zawsow wyjete, tylko niech mu nie przyjdzie do glowy pod schodami sprzatac bo do pojutrza nie wyjdziemy....

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Napisane przez nettka_

Perfekcyjny Pan domu

Raczej perfekcyjny zul domu
Wlasnie dostrzeglam ze scierki kuchenne gotuje

Ale musze moich synow pochwalic- przez ostatnia godzine dominek spi jak aniolek a adasko sie grzecznie bawi sam caly czas- tylko go zabieram do pomieszzenia gdzie akurat sprzatam bo lubi byc ze mna

[nettka_]

Napisane przez glamourous

Raczej perfekcyjny zul domu
Wlasnie dostrzeglam ze scierki kuchenne gotuje

: hahaha:może być i tak

[owieczka86]

No i się rozpadło... z jednej strony fajnie bo tz nie będzie musiał farmy podlewać;-) schłodziło się trochę ale jak będzie padać to się z młodym na spacer nie pójdzie a dziś był tylko trochę na dworku...eh

Glam Twój tz jest lepszy niż perfekcyjna pani domu:-D hehe mój ostatnio nie sprząta w domu może czasem gary umyje...chyba ostatnio za dużo rzeczy w domu robię i znaczył że przy młodym ogarniam. wszystko i stwierdził że po co ma się wychylać z robotą...

[mszpilka]

Napisane przez glamourous

Poprosilam zula o odkurzenie w pokoju na dole. Co robi zul?
Odsunal lOdowke, umyl sciane za nia i odkurza jej tyl, pokazuje mi ile brudu bylo pod lodowka. Wczesniej pol godziny czyscil odkurzacz, przetykal rure, zmienial worek...
A dywan w pokoju? Who cares niewazne ze podloga sie lepi bo chlopcy jedli sami najwazniejsze ze za lodowka bedzie nieskazitelnie czysto

Napisane przez glamourous

Wlasnie dostrzeglam ze scierki kuchenne gotuje

mój TŻ tez tak potrafi, ale o gotowanie ścierek już go nie podejrzewam. Coś musi być w tym specyficznym podejściu do sprzątania facetów.

U nas wirus odchodzi, jeszcze kilka strupków po najgorszych krostach zostało, apetyt wrócił i od jutra znowu mozna spacerować
Noc jak na Hele masakryczna, bo obudziła sie koło 1 z rykiem i po 180ml mleka dopiero zasneła, chociaż najpierw poszla woda. POtem jeszcze raz koło 4 mleko i o 5,30 pobudka. A juz byoa tak fajnie, ze góra 1 pobudka, a ostatnie noce to spała calutką noc. Rozregulowała nam sie Helusia bo nie chce spac koło 16-17 a potem o 18,30 to juz zasypia na siedząco, ale to pewnie przez brak spacerów, chorobę i przyzwyczajanie sie do niani.
Helcia świetnie ją przyjęła, pomijając marudzenie spowodowane choróbskiem, ale juz 3 dnia jak niania wyszła to Hela w ryk jakby jej ktos zabrał najlepszą zabawke na świecie! nie wiem czy nie powinnam byc zazdrosna

[dygotka8]

Napisane przez Oliveira79

a może najlepiej od razu poranną prasę przy sniadaniu przeglądać i dyskutować z dzieckiem co tam w swiecie się wydarzyło
no kurcze, nie mówię, że ta lekarka nie wie co mówi, ale u nas też zabawa w "a kuku", wyskakiwanie zza drzwi, "tarmoszenie", łaskotanie i tym podobne wariowanie jest na porządku dziennym... i co? tzn że wszystkie źle postepujemy?! no głupia juz jestem

nie głupia
tylko to jest tak,że wiadomo-każdy człowiek jest inny i każde dziecko inny ma temprament.na jednych "akuku",telewizor itp itd bedzie rozbudzać i będzie rozbudzało a innego nie.
A Ty uśniesz od razu jesli wrócisz od razu z głośnego koncertu??
ja nie,ja potrzebuję się wyciszyc przed snem-poczytać posiedzieć w ciszy

Glam-i jak,poszliście an spacerek?

[glamourous]

Szpilka nie badz zazdrosna tylko sie ciesz ze macie fajna nianie i ze Hela ja lubi
A propos zazdrosci to mi zul ostatnio powiedzial ze on jest o mne zazdrosny, boon z zulikami tyle czasu spedza, stara sie ale i tak jak ja przychodze to jego mogloby nie byc

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Dygotko poszlismy- ale na taki w sumie dosc krotki
Zaliczylismy biedronke gdzie za nic- bo nic nie kupilismy- zaplacilam 80 zl
W parku poznalismy pare polsko- bialoruska z dwuletnim synkiem, pogadalismy milo, godzinka i do domu
Zuliki dostaly podwieczorek pozny

[olka1610]

Napisane przez Oliveira79

a może najlepiej od razu poranną prasę przy sniadaniu przeglądać i dyskutować z dzieckiem co tam w swiecie się wydarzyło
no kurcze, nie mówię, że ta lekarka nie wie co mówi, ale u nas też zabawa w "a kuku", wyskakiwanie zza drzwi, "tarmoszenie", łaskotanie i tym podobne wariowanie jest na porządku dziennym... i co? tzn że wszystkie źle postepujemy?! no głupia juz jestem

dokładnie tak jak dygotka napisała, dzieci są różne. Mnie się to akurat wydaje logiczne że jeśli "łagodniej" się z dzieckiem bawimy to łatwiej mu się jest wyciszyć. Tym bardziej że moja jest akurat bardzo ruchliwym i aktywnym dzieckiem, mam przykład w rodzinie dziecka w podobnym wieku które jest zupełnie inne, siedzi na dupce jakiś czas spokojnie- moja nie. A poza tym pomiędzy tym czytaniem prasy a takimi głośnymi pobudzającymi zabawami jest jeszcze jakaś przestrzeń .
Nie mówię że nie będziemy się bawic w akuku ale w te zabawy też można się bawić na różne sposoby, tż i jego rodzina są"głośnymi" ludzmi więc jak wyskoczy zza drzwi i się rozedrze to umarłego by z grobu podniosl ja się z nią bawię ciszej, delikatniej.
No i chyba źle zrozumiałyście, przecież ja nie krytykuję nikogo i nie narzucam, sprobuję tylko tej medoty na swoim dziecku bo wydaje mi się logiczna, może akurat pomoże, czy to coś złego?


glam mam coś wspólnego z Twoim tz z tym sprzątaniem żeby mój tż byl chociaż w 1/10 taki porządnicki ...

[OlusiaS]

Dobra,jutro postaram się wbić do lekarza na wazenie i jego opinie o naszej wadze piorkowej.mowicie o podwojeniu wagi-mala w prawdzie duza się urodziła,ale brakuje jej ok kg do podwojenia...(ciut poniżej trzeciego centyla jesteśmy)

Zulikow nie ma,mala już śpi,a ja mam dylemat:
W ciszy i spokoju lenic się
W ciszy i spokoju sprzątać,bo wiadomo,zawsze coś się do ogarniecia znajdzie...

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Z tym wyciszaniem dziecka myśle,ze jedno coś takiego potrzebuje,a drugie nie.przed chwila po kąpieli wyglupialam sie z mala na maksa,a ona i tak od razu zasnela

[glamourous]

Olka ja nie krytykuje absolutnie
Tez szczerze mowiac nieraz o tym myslalam tzn o wyciszaniu- w kontekscie zulikow i soni
I wiesz co- mysle ze mozna isc na kompromis i w kuku, szalemstwa i wyglupy bawic sie z rana a tak od 16-17 wyciszac
Ja na pewno to wyprobuje bo ryzyko i koszt zadny- a koze akurat faktcznie pomoze

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Zezarlam samiusienka opakowanie ciastek z czekolada- i wierzyc mi sie nie chce ze tych nedznych pare ciasteczek moglo miec 800 kalorii? To jakies zarty chba

[saaraa_lub]

Olka Mój miał identyczną wage urodzeniową
Kupiłam dzisiaj viburcol (bez recepty) i nie podałam bo się boje.

Dalia skoro je z łyzeczki od innych to chyba nie masz co sie przejmować żłobkiem.A pół marchewki dla takiego Malucha to mi się wydaje duzo.Mój np jak ma dobry dzień to zje max ze 3/4 duzego słoiczka. Przecież Maluszki mają żołądeczki wielkosci swojej piąstki.

[ja_dalia]

Napisane przez glamourous

Olka ja nie krytykuje absolutnie
Tez szczerze mowiac nieraz o tym myslalam tzn o wyciszaniu- w kontekscie zulikow i soni
I wiesz co- mysle ze mozna isc na kompromis i w kuku, szalemstwa i wyglupy bawic sie z rana a tak od 16-17 wyciszac
Ja na pewno to wyprobuje bo ryzyko i koszt zadny- a koze akurat faktcznie pomoze

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Zezarlam samiusienka opakowanie ciastek z czekolada- i wierzyc mi sie nie chce ze tych nedznych pare ciasteczek moglo miec 800 kalorii? To jakies zarty chba

hahahahahaha... ja zostawiłam 3 na jutro bo sie skarcilam ze jem słodkie :P znow :/

pomyslalam o tym samym- glosne gry i zabawy czy jakies pobudzające do 16tej, a potem juz na spokojnie ....


moj dziec mnie nie lubi... przyjechał dzis tatus ją wykąpać i zobaczyc o co mi kaman... a Maja radośnie się popluskała :/ wyszlam na idiotke :/ chociaz jak juz z recznikiem przyszlam to sie rozplakala na moj widok.... wiec jej chyba o mnie chodzi :/ no ... nie powiem ale mi bardzo smutno bylo ...

zasneła o 20, a ze jutro praca, i ja zmykam maminki

ps... zaraz koniec wątka... muff??? załozysz kolejną część ??? czy jak

[OlusiaS]

Napisane przez saaraa_lub

Olka Mój miał identyczną wage urodzeniową
Kupiłam dzisiaj viburcol (bez recepty) i nie podałam bo się boje.

Dalia skoro je z łyzeczki od innych to chyba nie masz co sie przejmować żłobkiem.A pół marchewki dla takiego Malucha to mi się wydaje duzo.Mój np jak ma dobry dzień to zje max ze 3/4 duzego słoiczka. Przecież Maluszki mają żołądeczki wielkosci swojej piąstki.

Tez gdzies to juz czytalam.Jesli to prawda,to moja ma malenki zoladeczek,bo ma raczki,jak 2-miesieczna corka kolezanki

[ja_dalia]

Napisane przez saaraa_lub

Dalia skoro je z łyzeczki od innych to chyba nie masz co sie przejmować żłobkiem.A pół marchewki dla takiego Malucha to mi się wydaje duzo.Mój np jak ma dobry dzień to zje max ze 3/4 duzego słoiczka. Przecież Maluszki mają żołądeczki wielkosci swojej piąstki.

hmm... sa marchewki i marchewki wiec dodam ze chodzi mi o marchewke o srednicy max 1cm i dlugosci 4 cm taka baby marchewka :P i ona takie 2 zje i pol ziemniorka ...

dzisiejszej zupki zjadla 3 łyzki ode mnie i z 8 od taty... ale w sumie dosc sycąca, bo to ryz z marchewka i cukinia oraz rybką... a poza tym cyc, cyc, cccccyyyyyyyyyyyyyccccccc ccc....

ps2. u nas skwar jak nie wiem.... w domu 28 mam wlasnie, a na dworku 25.... a jutro ponad 30 :/ dobrze ze klima w pracy

[saaraa_lub]

Napisane przez ja_dalia

hmm... sa marchewki i marchewki wiec dodam ze chodzi mi o marchewke o srednicy max 1cm i dlugosci 4 cm taka baby marchewka :P i ona takie 2 zje i pol ziemniorka ...

dzisiejszej zupki zjadla 3 łyzki ode mnie i z 8 od taty... ale w sumie dosc sycąca, bo to ryz z marchewka i cukinia oraz rybką... a poza tym cyc, cyc, cccccyyyyyyyyyyyyyccccccc ccc....

Mój by tyle nie zjadł (10,5 waży).Mi sie wydaje,ze Twoja je normalnie (ale moze sie nie znam, porównuje do swojego dziecia).
Dalia nie chwaliłaś się,ze znalazłaś prace (albo przeoczyłam), co Córunią?Z kim zostaje?
U nas lekki deszczi grzmi w oddali.

Juz nie w oddali a ja sie burzy boje

[wariateczka88]

Napisane przez glamourous

Zwazylam dzis zuliki na wadze lazienkowej- adas 8900 a dominek 9300. Konczymy dzis 9 mcy. Wyglada na to ze chlopcy swoja niska wageurodzeniowa juz daaawno nadrobili i teraz nie odstajja od rowiesnikow

Napisane przez dygotka8

Olka,u nas dwóch pediatrów i oboje patrzyli na siatki centylowe.Jeśłi Twój porównuje z wagą urodzeniową to tym bardziej Twoja córka waży super!!gorzej by było pewnie jakby dopiero podwoila wagę urodzeniową.wg mnie waży idealnie jak na swój wiek.moja jest młodsza i wg siatek centylowych jest poniżej 50 centyla

Napisane przez OlusiaS

Dobra,jutro postaram się wbić do lekarza na wazenie i jego opinie o naszej wadze piorkowej.mowicie o podwojeniu wagi-mala w prawdzie duza się urodziła,ale brakuje jej ok kg do podwojenia...(ciut poniżej trzeciego centyla jesteśmy)

dziewczyny tak piszecie o tej wadze,moja mala napewno jeszcze nie podwoila wagi urodzeniowej a urodzila sie duza,4kg,przy pstatnim wazeniu to bylo 6,400 i tez chyba na 3 centylu sie to lokowalo,ze wzrostem ok chyba byl 50 centyl wtedy
a teraz juz jej dawno nie wazylam,i jestem ciekawa ile juz przybrala,moze tez skocze tylko zeby ja zwarzyc,sama nie wiem

Napisane przez saaraa_lub

Kupiłam dzisiaj viburcol (bez recepty) i nie podałam bo się boje.

a w jakim celu?na zabkowanie?u nas w ostatecznych przypadkach dzialal,ale czasem podobno dzieci na niego wcale nie reaguja

Witam sie mamusie wieczorowa pora
moje dziecko kochane jest niezlym ancymonem,jestem w pokoju jest ok,ledwo wyjde wrzask i placz,wchodze smieje sie zaraz
my dzisiaj pozwiedzalismy zoo,mala zobaczyla zyrafe i z emocji zasnela na prawie 2 h jak wstala udalo jej sie zobaczyc jeszcze tersowanie kotikow,ale bardziej ja interesowala babeczka obok,fajny miala aparat
taki upal u nas rano sie chmurzylo,mialam nadzieje ze popada cos
a jutro do kina z sis sie udaje

moj dziec na szczescie z lyzeczki ladnie je,i jej od urodzenia bylo wszystko jedno,czy mleczko leci z butli czy z cyca,ale jak ma gorszy dzien,zabkowanie,czy cos to tylko cyc,no i dalej kiepsko z piciem u niej,jedynie jej wejdzie herbatka koperkowa

[saaraa_lub]

Wariateczko viburcol na ząbkowanie bo liczne nocne pobudki są chyba tez winą ząbków bo dzisiaj w nocy smarowałam zelem i było troche lepiej.
Mój za to pije bardzo dużo dzisiaj samej wody 2x po 240 ml do tego trochę kmpotu tak z 50 ml no i obowiązkowo kilka łyków wody z 1,5l butli.
Ja tez nie mogę nigdzie wyjśc bo od razu wrzask.

[ja_dalia]

Napisane przez saaraa_lub

Mój by tyle nie zjadł (10,5 waży).Mi sie wydaje,ze Twoja je normalnie (ale moze sie nie znam, porównuje do swojego dziecia).
Dalia nie chwaliłaś się,ze znalazłaś prace (albo przeoczyłam), co Córunią?Z kim zostaje?
U nas lekki deszczi grzmi w oddali.

Juz nie w oddali a ja sie burzy boje

nie, znaczy I etap przeszlam, ale narazie a teraz "dorabiam" u taty w firmie 2giej, bo dziewczyna na urlopie mała jezdzi z nami, dziadek wstawil do swego pokoju jej lozeczko i tam kima, a poza tym bawi się w sekretare ze ho ho... nawala w klawiature i takie dzwieki wydaje, ze smiech na sali

wiesz co... wagowo jest miedzy 10-25 centylem bo jakies 7,5 wazy.. ma 8 mcy i 6 dni urodzeniowa 2960, wiec podwoiła i to w 5tym mcu... od tego czasu srednio przybiera ... bo w 3 mce 1,5 kg... co niby wychodzi ze ok, ale na centylu mało

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez saaraa_lub

Wariateczko viburcol na ząbkowanie bo liczne nocne pobudki są chyba tez winą ząbków bo dzisiaj w nocy smarowałam zelem i było troche lepiej.
Mój za to pije bardzo dużo dzisiaj samej wody 2x po 240 ml do tego trochę kmpotu tak z 50 ml no i obowiązkowo kilka łyków wody z 1,5l butli.
Ja tez nie mogę nigdzie wyjśc bo od razu wrzask.

u mnie na odwrot... jak wychodze to luz, jak ktos z nia jest... jak wracam to ryczy

[saaraa_lub]

To kciuki trzymamFajnie M. spędza czas
Teraz dzieciaczki już nie będą tak bardzo przybierały na wadze i w ogóle dziewczynki są jednak drobniejsze od chłopców.Mój jaki ciężki a je -porównując do innych wątkowych Maluszków- mało (sorry z cyca doi ile wlezie a najwięcej w nocy )

Nasza pediatra na zadne centyle nie patrzy.