Starania,problemy i pierwsze objawy ciąży :)- część II

[Mokka_83]

Napisane przez ruda_not_grazyna

Witam w nowym wątku
Też proszę o dopisanie do listy staraczek, później podam wszystko co trzeba, bo piszę na szybko - w pracy jestem :/
Robiłam test niedawno za namową koleżanki no i.. negatywny.. Bardzo się rozczarowałam, aż się prawie popłakałam, ale cóż zrobić.. Jedynie czekać na okres i zacząć kolejny cykl starań.

Napisane przez Luna0

Jestem!
Jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie
tak długo bo korki i poczekalnia, bo ja mam wizyty w poradni w szpitalu
No więc mój dzidziol urósł przez 2 tyg dokładnie tyle ile miał urosnąć bo ostatnio było 6t4d a teraz jest 8t4d aaaaaaaaaa jestem mamą i on jest w moim brzuchu, nie wierzę !!!!
ale była chwila grozy gdy lekarz zaczął patrzeć hmm 6 tydzien? o mój Boże.. już wiedziałam, błagałam Boga tylko nie to.. ostatnio powiedział (5 tydzień w 8 tyg) a ja mówie nie... ma być 8 ostatnio był 6...
przybliżył.. mina surowa, "a! zgadza się! Jest 8 i nawet 4 dni" no to mówie "idealny" MAM IDEALNE DZIECKO DZIEWCZYNY !!!!!
całe 1,90cm ale mówie że ma metr dziewiędziesiąt
i oprocz TŻ który czekał w poczekalni, oczywiście jesteście pierwsze którym to ogłaszam

Lunka, cudowne wieści. Z napięciem czytałam kolejne posty i czekałam na Twój. Strasznie się cieszę, że z maleństwem ok

Napisane przez Dzastin08

Maru-myśl pozytywnie, na pewno trafiliście w TEN dzień
A powiedz mi jak ginka robi zwykłe USG to ona widzi czy owulacja była lub,że się zbliża?

Ja idę w środę do ginki.. zobaczymy co z tą torbielką i jak skomentuje wyniki badań...

Dzastin, trzymam kciuki za wizytę

Napisane przez ruda_not_grazyna

No i dziewczynki u mnie dupa. Dostałam okres.. =

przykro mi

Napisane przez kooocur

Dziewczyny ja powinnam jutro dostać @ a zamiast tego mam duzo białego śluzu..jestem przerażona!

koocur, spokojnie Czekaj cierpliwie na rozwój sytuacji. Wiem... łatwo mówic

Napisane przez mooonis17

Cześć dziewczyny

Czasem się dziwię ile wy umiecie tu napisać w ciągu pół dnia

No więc ja już była u gin,niestety nie mam zdjęcia pęcherzyka bo jej uciekał i nie mogła zrobić zdjęcia.Ale ciąża jest na 100% dostałam milion badań do zrobienia,zakaz pracowania i duphaston mam brać.Następna wizyta 3 września czyli mniej więcej 6/7 tydzień może coś już tam będzie widać konkretniejszego

A tymczasem staram się pozytywnie myśleć i nie schizować.To moja pierwsza ciąża i nie wiem jeszcze co i jak.

mooonis, gratulacje! Nie zdążyłam w poprzedniej częśći Ci pogratulowac

Napisane przez Luna0

Cześć dziewczynki
Jeju jak sobie przypomne wczorajszy dzień... i to "6 tydzień?" "nie ma być 8" - normalnie serce mi stanęło, była pewna że znów to samo, a tu takie wielkie szczęście jeszcze nie mogłam uwierzyć, wogole nie nastawiałam się że zobacze głowkę, rączki tylko raczej jak zawsze rozmazaną plamke. Najlepiej jak mi pokazywał jak serduszko bije, i chyba z 3 razy go pytałam "ale bije? Widzi Pan że bije?" chociaż widziałam na własne oczy
a no i zrobiłam wczoraj badania tarczycy bo trzeba po 4 tyg leczenia i TSH z 7,710 zleciało mi do 1,650 także jest już w normie i nie muszę się o to martwić
Ale oczywiście wymyśliłam coś innego bo na tym zdjęciu dzidziuś jest przy wejściu do macicy więc zaczęłam sobie wkręcać że jest "nisko osadzony" i czemu mi lekarz nie powiedział skoro wtedy trzeba leżeć. Ale patrząc na poprzednie zdjęcie to był wysoko więc teraz chyba poprostu już umie się przemieszczać co o tym myślicie? Bo skoro na początku kiedy się nie przemieszał byl u góry to chyba tam się umiejscowił ?

Wkurzyłam się bo nie wszystko mi zacytowało i musze jeszcze raz

Lunka, tylko bez wkrętek Wszystko jest dobrze Gdyby coś było nie tak, to by Ci gin powiedział

Napisane przez kooocur

Zrobilam test..jedna krecha...ide do dentysty..

zle zrób mimo wszytko test jutro rano

Napisane przez Dzastin08

Doszło dużo nowych dziewczyn a stare gdzieś pouciekały:P

Kwitka,Mokka- heeeloł?

Melduję się Jak włączylam dzis kompa, to się ucieszyłam, że tylko 2 strony naskrobałyście. Doleciałam do końca, chce cytować i odpowiadać a tu zonk Koniec wątku A w 2 części już 6 stron!! Ale pędzicie. Dwie godziny czytałam Ale przeczytalam

Dzastin, poproszę o dopisanie do listy - tp 21.03.2012

[magdaammm]

dobranoc kobietki

[monini2507]

Hej kobietki kochane wstawajcie
Piękna pogoda czeka

[Szejda]

Witam z rana!
Dzisiaj jest środa a ja już chce piątek! Rano nie mogę się obudzić, to jest straszne.
Miłego dnia dziewczynki

Napisane przez kooocur

Zrobilam test..jedna krecha...ide do dentysty..

SZkoda, ale na wakacjach będzoez mogła sobie spokojnie poszaleć. Wyluzujesz się i wtedy napewno się uda

Napisane przez MarudexuS

Ja po USG
Wygląda na to, że jest ok
Był jeden sflaczały pęcherzyk, ale gin powiedział, że na 100% mi nie powie, czy pękł .. w sumie dziwne, bo myślałam, że to widać .. no ale ok.
Endometrium 10mm, więc starczy jakby co.
No ale żadnych torbieli i nie ma stada pęcherzyków, więc chyba dobrze to Clo u mnie zadziałało.
No to teraz czekać .. i trzymać kciuki, może jednak się wstrzeliliśmy ..

Trzymam mocno kciuki i czekamy na wrzesień

[MarudexuS]

Dziewczynki, umysł ludzki to jednak jest ciekawy twór ...
Jak tylko się dowiedziałam, że owu była z lewego jajnika to zaczynam czuć, że mnie tam pobolewa itp.
Jak znam życie to sobie mój cudowny umysł wymyślił.
Pewnie niedługo będę miała cały zestaw objawów

[misia_30]

jakiś pozytywny ten wątek,więc i ja chcę dołączyć mogę się dołączyć? nie wiem czy będę tak aktywna jak Wy sporo się tu dzieje jednak spróbuję
Mam 30lat, jeśli chodzi o starania-to ciężko okreslić (jak mąż wraca z wyjazdu to działamy niestety często nie w odpowiednie dni więc wszystko się przedłuża...) kilka problemów po drodze,1cp,jakis torbiel, ale już jest git -chyba w zeszłym cyklu się nie udało,teraz mam @-ale jakieś to wszystko dziwne-kiepsko się czuję,bolący brzuszek,opuchnięty i pełno dziwnych dla mnie towarzyszących temu objawów...Zatestuję tak czy inaczej po @,żeby się upewnić czy jest gites
tak więc ekhemmmmmmm.... WITAM

[Szejda]

Napisane przez MarudexuS

Dziewczynki, umysł ludzki to jednak jest ciekawy twór ...
Jak tylko się dowiedziałam, że owu była z lewego jajnika to zaczynam czuć, że mnie tam pobolewa itp.
Jak znam życie to sobie mój cudowny umysł wymyślił.
Pewnie niedługo będę miała cały zestaw objawów

Tatk to jest jak berdzo się czegos pragnie Teraz byle jaki objaw będziesz mogła podciągnąć pod fasolkę. Ja tak miałam przez kilka cykli ale sobie opuściłam, Tż mi nagadał, żebym tak się nie nastawiała, co będzie to będzie, wtedy jest mniejsze rozczarowanie jak @ przyjdzie.

Napisane przez misia_30

jakiś pozytywny ten wątek,więc i ja chcę dołączyć mogę się dołączyć? nie wiem czy będę tak aktywna jak Wy sporo się tu dzieje jednak spróbuję
Mam 30lat, jeśli chodzi o starania-to ciężko okreslić (jak mąż wraca z wyjazdu to działamy niestety często nie w odpowiednie dni więc wszystko się przedłuża...) kilka problemów po drodze,1cp,jakis torbiel, ale już jest git -chyba w zeszłym cyklu się nie udało,teraz mam @-ale jakieś to wszystko dziwne-kiepsko się czuję,bolący brzuszek,opuchnięty i pełno dziwnych dla mnie towarzyszących temu objawów...Zatestuję tak czy inaczej po @,żeby się upewnić czy jest gites
tak więc ekhemmmmmmm.... WITAM

Witam w naszym gronie! Mam nadzieję, że tutaj z nami będzie Tobie dobrze i raźniej i w niedługim czasie będziesz mogła się pochwalić II kreseczkami na teście

[misia_30]

Napisane przez Szejda

Witam w naszym gronie! Mam nadzieję, że tutaj z nami będzie Tobie dobrze i raźniej i w niedługim czasie będziesz mogła się pochwalić II kreseczkami na teście

Dziękuję za miłe przywitanie ...no i przydałyby się te II kreseczki, bo czas tyka, 30-stka już na karku

[Szejda]

Napisane przez misia_30

Dziękuję za miłe przywitanie ...no i przydałyby się te II kreseczki, bo czas tyka, 30-stka już na karku

Ja 30 kończę w październiku więc jestemy w podobnym wieku Zawsze sobie powtarzałm, że do 30 będę już miała dziecko a tu d..a

[magbes]

Napisane przez MarudexuS

Ja po USG
Wygląda na to, że jest ok
Był jeden sflaczały pęcherzyk, ale gin powiedział, że na 100% mi nie powie, czy pękł .. w sumie dziwne, bo myślałam, że to widać .. no ale ok.
Endometrium 10mm, więc starczy jakby co.
No ale żadnych torbieli i nie ma stada pęcherzyków, więc chyba dobrze to Clo u mnie zadziałało.
No to teraz czekać .. i trzymać kciuki, może jednak się wstrzeliliśmy ..

mooocniaste kciuki trzymam

Napisane przez Luna0

Zapomniałam że z ginem zobacze się jeszcze w tą sobote... na weselu sąsiada

Ty to masz dobrze z tym ginem chcialabym miec pod nosem tak jak Ty nie daj boze cos sie dzieje to zaraz bylby z boku baw sie dobrze pod nadzorem ginka

Napisane przez mooonis17

Iza:ja pracowałam bez umowy niestety także oficjalnie nie jestem na zwolnieniu,tylko po prostu już nie pracujęmoja gin kategorycznie zabroniła mi wracać do pracy.Powiedziała cytuję ,,Żadnej pracy.Odpoczywać.Za bardzo nam zależy na tej ciąży''

dobrze powiedziala, odpoczywaj sobie i dbaj o fasolke

Napisane przez ANTERIA

Witajcie wieczorkiem dziewczyny. Jak miną wam dzień?
U mnie masakra @ na dobre się rozwinęła i doszedł okropny ból do tego brzucha i mięśni ud. Sama nie wiem od czego to ale powoli mam dość nie dość że tydz przed okresem już odczuwam skurcze to jeszcze teraz

Ja na razie odpuszczam starania, co ma być to będzie w sensie idziemy na żywioł W piątek miałam się na siłownie zapisać ale nie daliśmy rady czasowo nie wyrobiliśmy bo tam jest od razu przy zapisie też dzień próbny czyli za darmo pokazują wszystkie sprzęty i pozwalają wypróbować Ostatnio sporo przytyło mi się zwłaszcza w brzuchu i wyglądam na co najmniej trzeci miesiąc ciąży Trzeba się wziąć za siebie Ale puki co kładę się do łóżka i zaczynamy z Tż-tem oglądać grę o tron

odpuscisz i bedzie dzidzia
ja ostatnio tez sie za siebie wzielam,,,w zasadzie to jakos koncem marca zaczelam skakac na skakance codziennie i robic brzuszki skakanke baaardzo polecam

Napisane przez misia_30

jakiś pozytywny ten wątek,więc i ja chcę dołączyć mogę się dołączyć? nie wiem czy będę tak aktywna jak Wy sporo się tu dzieje jednak spróbuję
Mam 30lat, jeśli chodzi o starania-to ciężko okreslić (jak mąż wraca z wyjazdu to działamy niestety często nie w odpowiednie dni więc wszystko się przedłuża...) kilka problemów po drodze,1cp,jakis torbiel, ale już jest git -chyba w zeszłym cyklu się nie udało,teraz mam @-ale jakieś to wszystko dziwne-kiepsko się czuję,bolący brzuszek,opuchnięty i pełno dziwnych dla mnie towarzyszących temu objawów...Zatestuję tak czy inaczej po @,żeby się upewnić czy jest gites
tak więc ekhemmmmmmm.... WITAM

witaj bardzo wesolo czytalo sie Twoj post
w gronie razniej i na pewno niedlugo bedziesz nam przed nosem wymachiwac tesciochem z II krechami

Witajcie w srode...nie lubie srod bo pracuje 9-17... gdzie normalnie 7-15. a tu do 17 trzeba siedziec i pozniej dzien krotki.
dzisiaj TZ brata żona (szwagierka moja?czy nie? ) podrzuca mi dzieciaki do pilnowania... 4 i 7 lat. musze podrukowac w pracy jakies kolorowanki bo za bardzo nie wiem jak im czas umilic z ciocia
u mnie @ nadal brak. testa zrobie chyba jutro. i jak negatywny to powtorze za tydzien i w srode ewentualnie pojde na bete i jak negat. to biore tego dupka.,

[Szejda]

Napisane przez magbes

mooocniaste kciuki trzymam


Ty to masz dobrze z tym ginem chcialabym miec pod nosem tak jak Ty nie daj boze cos sie dzieje to zaraz bylby z boku baw sie dobrze pod nadzorem ginka


dobrze powiedziala, odpoczywaj sobie i dbaj o fasolke


odpuscisz i bedzie dzidzia
ja ostatnio tez sie za siebie wzielam,,,w zasadzie to jakos koncem marca zaczelam skakac na skakance codziennie i robic brzuszki skakanke baaardzo polecam


witaj bardzo wesolo czytalo sie Twoj post
w gronie razniej i na pewno niedlugo bedziesz nam przed nosem wymachiwac tesciochem z II krechami

Witajcie w srode...nie lubie srod bo pracuje 9-17... gdzie normalnie 7-15. a tu do 17 trzeba siedziec i pozniej dzien krotki.
dzisiaj TZ brata żona (szwagierka moja?czy nie? ) podrzuca mi dzieciaki do pilnowania... 4 i 7 lat. musze podrukowac w pracy jakies kolorowanki bo za bardzo nie wiem jak im czas umilic z ciocia
u mnie @ nadal brak. testa zrobie chyba jutro. i jak negatywny to powtorze za tydzien i w srode ewentualnie pojde na bete i jak negat. to biore tego dupka.,

Testuj, testuj, bo jakiś zastój zrobił się Też sobie zakupiłam skakankę ale jakoś brak mi zapału ostatnio na skakanie Masz jakiś ustalony trening, po ile razy skaczesz i czy są widoczne efekty?

[magbes]

swego czasu skakaklam od poniedzialku do piatku teraz staram sie tez tak robic ale sa wakacje i wiadomo wyjazdy, wyjscia, spacerki itp i roznie bywa. robie 1000 podskokow, czasem troszke wiecej, skacze obunóż (żabką) bo rowerkiem mi nie wychodzi :P pozniej robie min 50 zwyklych brzuszkow i po 10 skretosklonow, i troche pomacham nogami efekty sa, spadl troche brzuuszek i zdecydowanie boczki i plecy sioe poprawily. no i na pewno kondycja

[misia_30]

Napisane przez Szejda

Ja 30 kończę w październiku więc jestemy w podobnym wieku Zawsze sobie powtarzałm, że do 30 będę już miała dziecko a tu d..a

ja to samo...wcześniej takie miałam plany:ślub, dziecko... a teraz myslę,że "wpadka" to najlepsze co się może trafić hihihi

magbeswitaj bardzo wesolo czytalo sie Twoj post
w gronie razniej i na pewno niedlugo bedziesz nam przed nosem wymachiwac tesciochem z II krechami

Raźniej, raźniej-jednak nie chciałabym,popaść w jakieś szaleństwo ciążowe...Jak narazie udaje mi się nie oszaleć i nie świrować a jak się czasami na takich forach jest,to można się dziwnie nakręcić-jak zobaczyćie jakiekolwiek u mnie tego objawy-przywołujcie mnie do porządku

[Szejda]

Napisane przez magbes

swego czasu skakaklam od poniedzialku do piatku teraz staram sie tez tak robic ale sa wakacje i wiadomo wyjazdy, wyjscia, spacerki itp i roznie bywa. robie 1000 podskokow, czasem troszke wiecej, skacze obunóż (żabką) bo rowerkiem mi nie wychodzi :P pozniej robie min 50 zwyklych brzuszkow i po 10 skretosklonow, i troche pomacham nogami efekty sa, spadl troche brzuuszek i zdecydowanie boczki i plecy sioe poprawily. no i na pewno kondycja

Mi własnie zależy na brzuszki i na nogach. Twoje skoki to niezły wynik, ja doszłam do 100 i już miałam dość ale myślę, że to kwestia treningu. Chyba zrobię drugie podejście

Napisane przez misia_30

ja to samo...wcześniej takie miałam plany:ślub, dziecko... a teraz myslę,że "wpadka" to najlepsze co się może trafić hihihi



Raźniej, raźniej-jednak nie chciałabym,popaść w jakieś szaleństwo ciążowe...Jak narazie udaje mi się nie oszaleć i nie świrować a jak się czasami na takich forach jest,to można się dziwnie nakręcić-jak zobaczyćie jakiekolwiek u mnie tego objawy-przywołujcie mnie do porządku

Ok, jak będziesz nam tu wariowac to przywołamy się do porządku

[magbes]

Napisane przez misia_30

ja to samo...wcześniej takie miałam plany:ślub, dziecko... a teraz myslę,że "wpadka" to najlepsze co się może trafić hihihi
Raźniej, raźniej-jednak nie chciałabym,popaść w jakieś szaleństwo ciążowe...Jak narazie udaje mi się nie oszaleć i nie świrować a jak się czasami na takich forach jest,to można się dziwnie nakręcić-jak zobaczyćie jakiekolwiek u mnie tego objawy-przywołujcie mnie do porządku

masz racje, ja rowniez nie chce popasc w szaleństwo, dlatego nasze 'starania' ograniczaja sie do przytulania bez zabezpieczenia, bez celowania specjalnie w dni plodne. mimo tego, ze mniej wiecej wiem kiedy je mam bo mierze sobie temperaturke ,,ale nie celujemy specjalnie ze jak skok tempki to do lozka... TZta nawet specjalnie nie informuje, ze tempka skoczyla czy cos....fakt, akurat moj TZ ma wyczucie i zawsze uda mu sie wstrzelic w dni plodne lub okoloplodne mimo, ze o nich nie wie
mierzenie tempki zaczelam 3 cykle temu dla poznania swojego ciala i swojego cyklu i szczezreze mowiac zaluje, ze nie zaczelam robic tego wczesniej ...i akurat 3 cykle temu odrzucilismy jakiekolwiek zabezpieczenia (gdzie mierzenie tempki nie mialo z tym zwiazku).
a na forum razniej, bo zawsze jak cos niepokoi czy ma sie jakies watpliwosci to mozna zapytac dziewczyn a one chetnie pomagaja
no i fajnie jest czytac jak kolejne ciesza sie z II kreseczek

Napisane przez Szejda

Mi własnie zależy na brzuszki i na nogach. Twoje skoki to niezły wynik, ja doszłam do 100 i już miałam dość ale myślę, że to kwestia treningu. Chyba zrobię drugie podejście

Ok, jak będziesz nam tu wariowac to przywołamy się do porządku

tak, to kwestia wytrenowania dasz i Ty rade dobic do 1000


ale sie rozpisalam

[Kejthx]

Napisane przez misia_30

jakiś pozytywny ten wątek,więc i ja chcę dołączyć mogę się dołączyć? nie wiem czy będę tak aktywna jak Wy sporo się tu dzieje jednak spróbuję
Mam 30lat, jeśli chodzi o starania-to ciężko okreslić (jak mąż wraca z wyjazdu to działamy niestety często nie w odpowiednie dni więc wszystko się przedłuża...) kilka problemów po drodze,1cp,jakis torbiel, ale już jest git -chyba w zeszłym cyklu się nie udało,teraz mam @-ale jakieś to wszystko dziwne-kiepsko się czuję,bolący brzuszek,opuchnięty i pełno dziwnych dla mnie towarzyszących temu objawów...Zatestuję tak czy inaczej po @,żeby się upewnić czy jest gites
tak więc ekhemmmmmmm.... WITAM

Witaj Racja, bardzo pozytywny wątek
Jestem niewyspana i mam kaca
Chyba umrę, mam wolne i leże, bo do niczego innego dziś się nie nadaje...

[Szejda]

Napisane przez Kejthx

Witaj Racja, bardzo pozytywny wątek
Jestem niewyspana i mam kaca
Chyba umrę, mam wolne i leże, bo do niczego innego dziś się nie nadaje...

Współczuje Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie

[Kejthx]

Napisane przez Szejda

Współczuje Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie

Dzięks, wczoraj z psiapsiółą się spotkałam, troche pożaliłam się, troche ona...wiecie, tak się zagadałyśmy, że 2 butelki wina poszły.....
Mega źle się czuje

[Szejda]

Napisane przez Kejthx

Dzięks, wczoraj z psiapsiółą się spotkałam, troche pożaliłam się, troche ona...wiecie, tak się zagadałyśmy, że 2 butelki wina poszły.....
Mega źle się czuje

Ale chociaz wieczór miałaś udany Wyżaliłaś się a to zawsze pomaga, jak się ma problemy. Myślę, że pomimo tego że masz kaca Twój nastrój choć troszeczkę się porawił

[misia_30]

Napisane przez magbes

masz racje, ja rowniez nie chce popasc w szaleństwo, dlatego nasze 'starania' ograniczaja sie do przytulania bez zabezpieczenia, bez celowania specjalnie w dni plodne. mimo tego, ze mniej wiecej wiem kiedy je mam bo mierze sobie temperaturke ,,ale nie celujemy specjalnie ze jak skok tempki to do lozka... TZta nawet specjalnie nie informuje, ze tempka skoczyla czy cos....fakt, akurat moj TZ ma wyczucie i zawsze uda mu sie wstrzelic w dni plodne lub okoloplodne mimo, ze o nich nie wie
mierzenie tempki zaczelam 3 cykle temu dla poznania swojego ciala i swojego cyklu i szczezreze mowiac zaluje, ze nie zaczelam robic tego wczesniej ...i akurat 3 cykle temu odrzucilismy jakiekolwiek zabezpieczenia (gdzie mierzenie tempki nie mialo z tym zwiazku).
a na forum razniej, bo zawsze jak cos niepokoi czy ma sie jakies watpliwosci to mozna zapytac dziewczyn a one chetnie pomagaja
no i fajnie jest czytac jak kolejne ciesza sie z II kreseczek

Ja chyba za leniwa jestem na mierzenie tempki

Mnie teraz zastanawia tylko to,dlaczego mam tak nabrzmiały brzuszek często coś mnie kuje, czuję sie taka "nawodniona" jeśli nie przejdzie mi do końca tygodnia, to w następnym śmigam do gina-może znowu jakiś cholerny torbiel się przypałętał...

Kejthx Witaj Racja, bardzo pozytywny wątek
Jestem niewyspana i mam kaca
Chyba umrę, mam wolne i leże, bo do niczego innego dziś się nie nadaje...

o kurna, wspólczuję ja tak cierpię "dzień po",że normalnie łączę się z Tobą w bólu...

[magbes]

misia, albo nie pisalas albo nie dotarlo do mnie a w ktorym jestes dniu cyklu? moze przed okresem jestes?wowczas brzuszki sa tak nabrzmiale i woda sie w organizmie zatrzymuje?

[misia_30]

Napisane przez magbes

misia, albo nie pisalas albo nie dotarlo do mnie a w ktorym jestes dniu cyklu? moze przed okresem jestes?wowczas brzuszki sa tak nabrzmiale i woda sie w organizmie zatrzymuje?

w niedziele dostałam @ więc już nowy cykl...No właśnie wiem,że przez okres się tak dzieje-i tym razem tak było:mega wielkie cycki-co akurat jest fajne -no i nabrzmiały brzusio...w tym mcu bardziej mnie jakos wszystko boli niż w zeszłe-moze po prostu wpływa tez na to tysiąc innych czynników zewnętrznych,np.pogoda... jednak coś nie daje mi spokoju-bo tak dziwnie się czułam ostatnim razem jak miałam torbiela więc czekam do końca tyg.i jak nie przejdzie z okresem, to śmigam go gina nie ma co

[colorblue]

Witam Was laseczki środowo

Misia witam fajnie że do nas dołączyłaś życzę abyś szybko zobaczyła II kreseczki

Maru ja już od tego zaciskania kciuków to palce mam sine i jak nic to nie da to się wkurzę

Kejthx ojjj współczuję kaczora znam ten ból eheheh. nic przyjemnego

Magbes testuj żesz wreszcie noooooooo

Witam reszte kobietek również;
Kocurek,Luna, Mokka, Szejda, teorema,magdaaam, monini, Moniś, Anteria, ruda

[magbes]

Napisane przez misia_30

w niedziele dostałam @ więc już nowy cykl...No właśnie wiem,że przez okres się tak dzieje-i tym razem tak było:mega wielkie cycki-co akurat jest fajne -no i nabrzmiały brzusio...w tym mcu bardziej mnie jakos wszystko boli niż w zeszłe-moze po prostu wpływa tez na to tysiąc innych czynników zewnętrznych,np.pogoda... jednak coś nie daje mi spokoju-bo tak dziwnie się czułam ostatnim razem jak miałam torbiela więc czekam do końca tyg.i jak nie przejdzie z okresem, to śmigam go gina nie ma co

rozumiem .... moze przejdzie z koncem okresu. tez mialam niedawno torbielke i ona im okres zatrzymala ale nie pamietam, czy bylam napuchnieta itp. jak masz sie denerwowac to lepiej rzeczywiscie smignij do tego ginka zeby Cie uspokoil, ja ostatnio ze wzgledu na przedluzajacy sie cykl tez bylam bo balam sie ze torbielka znow okres zatrzymala,,, jednak wszystko w porzadku i bylo cialko żółte wiec nawet chyba owulke mialam...fakt ze okolo 40dc ale byla.

[misia_30]

Napisane przez magbes

rozumiem .... moze przejdzie z koncem okresu. tez mialam niedawno torbielke i ona im okres zatrzymala ale nie pamietam, czy bylam napuchnieta itp. jak masz sie denerwowac to lepiej rzeczywiscie smignij do tego ginka zeby Cie uspokoil, ja ostatnio ze wzgledu na przedluzajacy sie cykl tez bylam bo balam sie ze torbielka znow okres zatrzymala,,, jednak wszystko w porzadku i bylo cialko żółte wiec nawet chyba owulke mialam...fakt ze okolo 40dc ale byla.

no własnie na to liczę,że przejdzie z okresem-tylko dlatego jeszcze nie waruję pod gabinetam gina babki to jednak maja przekichane..

witaj colorblue

[ANTERIA]

Napisane przez teorema

Czesc!
Ale wy duzo piszecie, no nie mam was jak nadrobic!!

A jaka to praca w twoim zawodzie?

Trzymam!

Gra o tron jest genialna!!!

Ja jestem masażystką

No po pierwszym odcinku się z tobą zgadzam

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Duchota masakryczna a ja dopiero wstałam porozmawiałam z mamą i nie mam siły na nic. Noc ciężka obudziłam się coś 2:30 a zasnęłam dopiero po ponad godzinie męki, ale przeszło. I nie mam pojęcia co to było makabrycznie bolały mnie plecy u góry tak między łopatkami tak że aż niedobrze mi było Ból promieniujący do środka już kiedyś coś podobnego czułam tylko wtedy myślałam ze wiem co to jest, później się okazało że to jednak nie to ale ból ustąpił a w nocy wrócił myślałam już żeby obudzić Grzesia żeby mi pomógł ale dałam spokój normalnie aż się rozryczałam.

Masakra co się ostatnio dzieje tyle jedzenia wyrzucam że aż się źle z tym czuje Ostatnio kupiłam sobie malakser i chciałam zrobić placki ziemniaczane, przygotowałam sobie wszystko biorę się za odpalanie tu kicha, nie działa nowy malakser i czekam aż mój zajdzie czas żeby z gwarancją skoczyć liczyłam że zrobi to od razu ale za późno z roboty wrócił i tak ziemniaki stały a dzisiaj już musiałam je wywalić Zamiast zrobić z nich coś innego to ja jak głupia czekałam

Co do wieku w jakim chciałam być mamą to jeszcze mam dwa lata Chciałam na 25 lat mieć pierwsze dziecko A marzy mi się trójka

[MarudexuS]

Napisane przez colorblue

Maru ja już od tego zaciskania kciuków to palce mam sine i jak nic to nie da to się wkurzę

Dziękuję w ogóle Wam wszystkim za wsparcie to na prawdę dużo daje

A i witaj Misia u nas jest trochę >30 więc się tym nie przejmuj

[magdaammm]

witam was z samegoo rana jak dla mnie i witam nową staraczke
pozniej zobacze co tam naskrobalyscie i dołącze, a teraz uciekam do miasta

[Szejda]

Napisane przez ANTERIA

Ja jestem masażystką

No po pierwszym odcinku się z tobą zgadzam

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Duchota masakryczna a ja dopiero wstałam porozmawiałam z mamą i nie mam siły na nic. Noc ciężka obudziłam się coś 2:30 a zasnęłam dopiero po ponad godzinie męki, ale przeszło. I nie mam pojęcia co to było makabrycznie bolały mnie plecy u góry tak między łopatkami tak że aż niedobrze mi było Ból promieniujący do środka już kiedyś coś podobnego czułam tylko wtedy myślałam ze wiem co to jest, później się okazało że to jednak nie to ale ból ustąpił a w nocy wrócił myślałam już żeby obudzić Grzesia żeby mi pomógł ale dałam spokój normalnie aż się rozryczałam.

Masakra co się ostatnio dzieje tyle jedzenia wyrzucam że aż się źle z tym czuje Ostatnio kupiłam sobie malakser i chciałam zrobić placki ziemniaczane, przygotowałam sobie wszystko biorę się za odpalanie tu kicha, nie działa nowy malakser i czekam aż mój zajdzie czas żeby z gwarancją skoczyć liczyłam że zrobi to od razu ale za późno z roboty wrócił i tak ziemniaki stały a dzisiaj już musiałam je wywalić Zamiast zrobić z nich coś innego to ja jak głupia czekałam

Co do wieku w jakim chciałam być mamą to jeszcze mam dwa lata Chciałam na 25 lat mieć pierwsze dziecko A marzy mi się trójka

Mój Tż poszukuje dobrego masażysty, najlepiej masażystki, szkoda, że tak daleko mieszkasz. Jak narzoie to ja go masuje ale pewnie nie robie tego tak profesjonalnie ja Ty Zasze mi się wydawało, że taki zawód, jest bardz ciężki, to prawda?

My staramy się nie wyrzucać jedzenia, staramy się nie robić dużych zakupów, bo poźniej trzeba jeść na siłę. A jak coś zostaje, to kombinujemy co można z tego zrobić

[ANTERIA]

Napisane przez Szejda

Mój Tż poszukuje dobrego masażysty, najlepiej masażystki, szkoda, że tak daleko mieszkasz. Jak narzoie to ja go masuje ale pewnie nie robie tego tak profesjonalnie ja Ty Zasze mi się wydawało, że taki zawód, jest bardz ciężki, to prawda?

My staramy się nie wyrzucać jedzenia, staramy się nie robić dużych zakupów, bo poźniej trzeba jeść na siłę. A jak coś zostaje, to kombinujemy co można z tego zrobić

Jeżeli chodzi o zawód to zależy od pacjentów jakich się przyjmuje. Wiadomo że dużo łatwiej wymasować szczupłą kobietę niż tęższego mężczyznę. Ale dla mnie to nie ma takiego znaczenia ja to lubię i tyle

Ja strasznie nie znoszę tego robić ale jakoś ostatnio nagromadziło się tego jedzenia tyle że masakra Dzisiaj robię pizze aby trochę wykorzystać tego co mamy ale teraz już nie mamy dużo