Ostatnie chwile z brzuszkami, czas na wrześniowo-październikowe mamy!

[Enigmama]

Oj serdecznie gratuluję Bafi duuzo zdrówka dla malenstwa !!!
Ależ zaczynamy mieć tempo w rozpakowywaniu się
Kazdy dzien prawie - nowy maluszek
Sciskam za nas wszyustkie kciuki.
Dziś muszę troszke ogarnąć pokój dziewczyn, przejrzec ubrania rajstopki itd przed pojsciem do szkoły / przedszkola więc czeka mnie masa roboty, byłam dzis w ciucholandize i troszkę rzeczy pokupiłam malej i starszakom moim i tez w pepco zrobilam nalot na rajstopki dla moich bab.
Czekam juz na 3 wrzesnia Kocham swoje baby małe ale potrzebuje tych kilku tygodni kiedy bede miała choc kilka godzin tylko dla siebie kiedy zaprowadze je do szkoly/przedszkola a i one juz sie sobą przez te wakacje znudziły
A po za tym pod koniec pierwszego tygodnai wrzesnia mam zaległy egzamn :/ i musze sie jakos przygotowac :/

[Dearlie]

lilka00, Baobabek, Katee27, brawa za nowe tygodnie Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam.

Zielona, dobrze przeczytać, że nastrój już lepszy i powolutku wszystko udaje Wam się załatwić. Jak sama widziałaś, każda z nas ma gorsze dni i średnio dziennie z 2-3 z nas tutaj masowo narzekają. Czasami potrzebne są nam mocniejsze słowa, aby postawić nas do pionu. Ja sama pamiętam jak kiedyś miałam stany lękowe, że nie poradzę sobie w roli mamy i wtedy dziewczyny też wybiły mi te głupoty z głowy, niekoniecznie samymi słodkimi słowami, więc nochal do góry. Pomyśl, że jeżeli jeszcze troszkę wytrzymasz, to wkrótce czeka Cię najwspanialsza nagroda za cierpliwość i wytrwałość, jaką będzie Twój maluszek.

A ja po wielu minutach spędzonych pod prysznicem i litrach wylanego tam potu, okiełznałam bobra i powoli zbieram się na wizytę. Mam nadzieję, że to będzie raczej rutynowa wizyta, bo moje problemy z twardym brzuchem i bólami, a także nieprzespane noce to przeszłość. Mimo wszystko proszę o kciuki, bo wsparcia dobrymi myślami nigdy nie za wiele.

Napisane przez niegrzeczna88

dziewczyny ja tylko na chwilke :
dostalam wiadomosc od katiem:
Kubus zdrowiutki, karmi, cyce troche bolaPozdrawia wszystkie mamusie
Napisala jeszcze ze pozniej wysle zdjecie Kubusia, wiec wstawie na maila

a ja juz po wizycie
wiec wszystko jest w porzadku, mała wazy 2416g, gigantem nie bedzie ale ja tez duza nie bylam jak sie urodzilam i Tz tez wedlug mojego lekarza od jutra ciaza donoszona
ahh no i znowu jakies globulki gyno femidazol mam brac - rany oszaleje z tymi infekcjami , ale mowil ze to nic groznego dla dziecka.Za tydzien mam sie wstawic na ktg do szpitala i z wydrukiem do niego podejsc to by bylo na tyle.
Czekam na relacje z innych wizyt. A tymczasem jade do kuzynki na ploty
Bede wieczorkiem

Super, że wizyta uda! Córcia rzeczywiście kruszynka, ale jeszcze troszkę czasu ma, aby podrosnąć, a jak nie to będziesz miała lżejszy poród.

[lilka00]

Napisane przez lukrecja_25

a ja miałam ostatnie usg w 20 tc połówkowe i od tej poiry zadnego i zyjemy mój gin jak nie widzi potr4zeby to nie robi usg a ja sie jakos tym bardzo nie przejmuje mysle pozytywnie ze widocznie nie potrzeba skoro nie robi i tez do wtorku zeszłego miałam co miesiąc wizyty teraz mam za dwa tygodnie ale powiedział ze raczej na porodówce sie spotkamy juz wtedy mnie martwi za to fakt ze on mnie na ktg nie wysła jeszcze słucha tylko tętna maluszka na wizytach a tak to nic... no ale nie bede srać żarem jak to sie mówi przyjdzie czas to w szpitalu i usg mi zrobia i ktg i co tam trza CHYBA

To zazdroszczę optymistycznego podejścia . Ja jestem pesymistka i sobie zawsze myślę, że co z tego, że 3 tygodnie temu było wszystko idealnie, ja teraz już może nie być . No ale ogólnie u mnie takie sprawy to temat rzeka, bo musiałam się leczyć na hipochondrię z depresją swego czasu.

Napisane przez niegrzeczna88

dziewczyny ja tylko na chwilke :
dostalam wiadomosc od katiem:
Kubus zdrowiutki, karmi, cyce troche bolaPozdrawia wszystkie mamusie
Napisala jeszcze ze pozniej wysle zdjecie Kubusia, wiec wstawie na maila

a ja juz po wizycie
wiec wszystko jest w porzadku, mała wazy 2416g, gigantem nie bedzie ale ja tez duza nie bylam jak sie urodzilam i Tz tez wedlug mojego lekarza od jutra ciaza donoszona
ahh no i znowu jakies globulki gyno femidazol mam brac - rany oszaleje z tymi infekcjami , ale mowil ze to nic groznego dla dziecka.Za tydzien mam sie wstawic na ktg do szpitala i z wydrukiem do niego podejsc to by bylo na tyle.
Czekam na relacje z innych wizyt. A tymczasem jade do kuzynki na ploty
Bede wieczorkiem

aga_ton dziekuje za linka z allegro jutro bierzemy sie za zamawianie bujaczka i konika

No to super, że wszystko w porządku, a jak dziecko nie za wielkie to i poród zawsze trochę łatwiejszy .

Napisane przez Katee27

Cześć dziewczyny.

Miałam robić przerwe od wizażu,ale to laptop mnie do tego zmusił.Myślałam,że się spalił,po prostu zgasł i nie dał się włączyć.Co się okazało na szczęście to tylko kabel od zasilacza.Wczoraj nadrabiałam,ale coś szwankowało.
Dzięki kontaktowi z Katiem wiedziałam,co się u Was dzieje,ale dopiero jak sama przeczytałam o przedwczesnym porodzie Muminka ryczałam strasznie.Cieszę się,że Malutka ma siłę i walczy.
I niby nie znamy się osobiście,tylko ze zdjęć i rozmów tutaj to widzę nasze zżycie ze sobą.
Także Zielona spokojnie,nikt nie chce po Tobie jechać,po prostu martwimy się o Was i nie mów,że Ci już wszystko jedno.Sama mam czasem wszystkiego dość a ostatnio bardzo często,widzę,że wiele z nas ma podobne problemy.

Gratuluję wszystkim Mamusiom tulącym już swoje Skarby!
Cudne dzieciaczkitylko czasem nie moge wejść na mailai nie widziałam tych sexi zdjęć gda.
A co do czopa to myślę,że to mógł być on,bo kiedyś oglądałam w necie jak była o nich mowachoć mój nie był tak zbity jak piszesz.

Trzymam kciuki za wizyty.
A i moja ciąża już jest donoszonaZaczynam 38tc
gdzie moja ciążowa bliźniacza siostra Elena?świętujemy
ale dziś bidanie ma szarlotki

Jeszcze się pochwalę,ze sama złożyłam łóżeczko i fotelik samochodowy po praniu

No to gratulację 38 tc i złożenia łóżeczka, ja to nie mam do takich rzeczy talentu .

Napisane przez anesh_

Bafii gratulacje!!!
Muminku trzymam kciuki za Laurę, będzie dobrze



Z pewnością tak







Dziękuję kochane. I wszystkim innym za pochwały, bo wczoraj cytowanie nie działało.

Mój tż powiedział, że wyglądam jak baba po 40, bo za mocny makijaż mam...no i jeszcze kilka innych takich... Innym oczywiście komplementy prawić umie.... Boże jak mi było przykro cholernie...Ryczałam jak bóbr. Ale nie mam komu o tym powiedzieć, bo jak powiem mojej rodzinie to go zaraz zbiczują, albo traktować inaczej będą... a jak by nie było to mój mąż.

Strasznie przykre, faceci to czasem na prawdę nie umieją się zachować i trzymać języka za zębami .

[karolluki]

Napisane przez lukrecja_25

Idź i sie dowiedz, powiedz ze zadnych badan nie masz ze sie denerwujesz i masz stany depresyjne p-rzez to bo nic nie wiesz i nikt ci nie chce udzilic informacji.

Rachunkami sie nie martw tak szybko prądu nie odcinaja i nie narzekaj na sytuacje swoja bo niektórzy( czytaj ja) maja gorzej dużo i daja radę. Trzeba lezec to lez dla dobra dzidziusia to robisz przeciez chciałas go miec tak??? No głowa do góry wszystko bedzie dobrze wszystko sie zorganizuje jakos nie macie babci tam zadnej ani nikogo co synusiem sie moze zaopiekować?? cioci jakiejś?? no tak całkiem sami jestescie????? dasz radę kochana

a to maleństwo Bafi... wstawiam tu na własne ryzyko najwyzej mnie ukatrupi no bo nie odpisuje mi czy tu wsadzic czy na maila wiec ryzyk fizyk hahahahahaha

Ale malutka ślicznotka z córusi naszej Bafi

Napisane przez weronika_91

Aaaa i kupiłam w Biedrze 2 pary bodziaków w Auta na 68 ( bo tylko z tego rodzaju był ten rozmiar ) i Kubusiowe na 74 różnią się tylko długością rękawa tak dla informacji

A ja zapomiałam że dziś bodziaki w biedrze, a nawet mi się nie chce jechać


Udanych dzisiejszych wizyt dziewczynki

Zmykam sprzątać dalej

[Katee27]

Napisane przez zielona1911

Iwonka
to jest ladna lipa jak nikt Cie nie odwiedza,tz przychodzi ale na godz-dwie nie wymagam aby dluzej siedzial,bo musi zalatwiac i musi byc z Oskarem. Jedna kolezanka mnie odwiedzila raz,a reszta echo,ojciec zajety,babcia z dziadkiem wiadomo ze nie przyjda,a tesciowa byla raz,ale akurat jej nie koniecznie chce widziec.A reszta przyjacioleczek nawet smsa nie napisze..
dobrze ze mam lapka,pocieszam sie tym ze od 3wrzesnia beda seriale znowu to bede ogladac

Baobabek
dokladnie,zostawienie starszego dziecka to tragedia,ja wyje za kazdym razem jak z nim rozmawiam. Dzis mnie odwiedzi i pewnie znowu sie poplacze.

A co do wypisu do sie nie wypisze,skoro nawet boje sie isc zapytac o swoja sytuacje a co dopiero powiedziec ze chce sie wypisac no bede siedziec,zobczymy co dalej,narazie mam slodycze,gorzej jak mi sie skoncza

i to jest pocieszenie
Mam pytanie to jednak kupiłaś ten wózek czerwony bez torby?czy to inny jakiś?

[lukrecja_25]

a ja sobie jutro humor poprawiam ide do frajera zrobic sobie wreszcie fryz nowy chociaz z moim otyłym ryjem nie widze sie w zadnej fryzurze... i henna mi wlasnie przyszła wreszcie bo miałam deficyt i sobie zaraz zrobie brewki piekne jejejejeje pojade na porodówke laska nebeska

[Konczita]

Bafi śliczna kruszynka! gratuluję !!!!!!

Maggie ja nadal myślę i myślę .. w pn idziemy się zważyć i zmierzyć i skonsultować wyniki moczu więc porozmawiam z pediatrą na ten temat ....

Zielona weź się w garść musisz wytrzymać jeszcze troszkę dla synusia


z racji braku cytowania zapomniałam co jeszcze miałam napisać ...

my już po przedpołudniowym spacerku ... mała śpi więc zabieram się za obiadek

[lukrecja_25]

lilka cham i prostak z tego twojego małża... mój tez czasem palnie cos ale dlatego ze un mało inteligentny i nie chce mi przykrosci robic tylko czasem sie nie zastanowi i powie nie dokonca tak jak chciał hahahah ale twój to przegioł pałe ... ja mówie mojemu zawsze w takich sytuacjach ze on tez za pieknie nie wyglada.. no ale cóż chłop to chłop nie trza sioe dziwic prostackiemu zachowaniu... mój chociaz jak w ciazy jestem to nie mówi ze jestem gruba np ciagle mnie pociesza ze bede jeszcze laska ze w ogóle bede pikna ale np zapusciłam sie w sprawie włosów i makijazu i on na mnie siada zawsze ze sie mamuska zrobiłam i ze mam isc do fryzjera i modna byc jak kiedys a nie z babiała mamka no to ide co nie??

[Kalpana]

Gratulacje dla Bafi Mała jest urocza

Zielona rozumiem, że Ci bardzo ciężko, ja byłam w szpitalu tylko 3 dni, a bardzo źle to znosiłam, wieczorem łzy same leciały mi z oczu, bo tęskniłam za TŻtem, z którym od prawie 2 lat, czyli od ślubu nigdy się nie rozstawaliśmy na więcej niż 12 godzin, więc dobrze Cię rozumiem, że masz doła. Ale musisz być silna dla dobra dziecka, bo to jest teraz najważniejsze. Masz dostęp do internetu, więc spróbuj się zająć czymś innym, może jakieś filmy pooglądaj, albo coś. Wiem, że pewnie wcale nie masz na to ochoty, ale zawsze trochę oddalisz się myślami od tego co się dzieje.
A nie możesz iść do lekarza, który prowadzi Twoją salę i jego wypytać? Albo jak ktoś przyjedzie do Ciebie, to niech on idzie podpytać?

[marta1986222]

Ja też jeszcze henną muszę sobie zrobić,też muszę być piękna na porodówce


Dzisiaj normalnie cały czas myślę jak ta nasza malutka będzie wyglądać,wyobrażam sobie jak ją przytulam,całuję


Mężul taki przejęty że co 2 godziny dzwoni i pyta się jak się czuję,kochany jest,coś czuję że on bardziej będzie przeżywał poród niż ja.

[Iwoncia81]

Napisane przez zielona1911

Iwonka
to jest ladna lipa jak nikt Cie nie odwiedza,tz przychodzi ale na godz-dwie nie wymagam aby dluzej siedzial,bo musi zalatwiac i musi byc z Oskarem. Jedna kolezanka mnie odwiedzila raz,a reszta echo,ojciec zajety,babcia z dziadkiem wiadomo ze nie przyjda,a tesciowa byla raz,ale akurat jej nie koniecznie chce widziec.A reszta przyjacioleczek nawet smsa nie napisze..
dobrze ze mam lapka,pocieszam sie tym ze od 3wrzesnia beda seriale znowu to bede ogladac

Baobabek
dokladnie,zostawienie starszego dziecka to tragedia,ja wyje za kazdym razem jak z nim rozmawiam. Dzis mnie odwiedzi i pewnie znowu sie poplacze.

A co do wypisu do sie nie wypisze,skoro nawet boje sie isc zapytac o swoja sytuacje a co dopiero powiedziec ze chce sie wypisac no bede siedziec,zobczymy co dalej,narazie mam slodycze,gorzej jak mi sie skoncza

Ja już powiedziałam że koleżanek nie mam bo ani jedna pinda nie przyszła a mają naprawde blisko.
Mąż mój też długo nie siedział, max 2 godziny bo do pracy musiał iś, poza tym zmęczony, więc jakoś starałam sie komunikować z babami z sali - no ale wiadomo zawsze chce sie do domu do bliskich tym bardziej że masz już jednego szkraba.
Trzymam za Ciebie kciuki kochana żebyś miała siłe wytrwać w tym fajdolonym szpitalu bo dokładnie wiem co czujesz.
Ja byłam pierwszy raz jako dorosły człowiek w szpitalu i było do d...
Ehhh, jeszcze ciut i będziesz w domciu z maluchem

Ooo, faktycznie że seriale znowu polecą

[Agnus21]

Napisane przez Dearlie

A ja po wielu minutach spędzonych pod prysznicem i litrach wylanego tam potu, okiełznałam bobra i powoli zbieram się na wizytę. Mam nadzieję, że to będzie raczej rutynowa wizyta, bo moje problemy z twardym brzuchem i bólami, a także nieprzespane noce to przeszłość. Mimo wszystko proszę o kciuki, bo wsparcia dobrymi myślami nigdy nie za wiele.

Oj tak, ogarnianie bobra to teraz nie lada wyzwanie
Zaczynam 40 tydzień więc właściwie codziennie powinnam się nim zająć żeby być gota w razie czego, ale coś mi się nie chce...
Jak najbardziej życzę udanej wizyty! Czekamy na wieści.

Napisane przez lukrecja_25

a ja sobie jutro humor poprawiam ide do frajera zrobic sobie wreszcie fryz nowy chociaz z moim otyłym ryjem nie widze sie w zadnej fryzurze... i henna mi wlasnie przyszła wreszcie bo miałam deficyt i sobie zaraz zrobie brewki piekne jejejejeje pojade na porodówke laska nebeska

hihi masz rację, trzeba sobie dogadzać

[Asiuulka89]

Maggie a dlaczego nie wychodzicie na dwór? Mój pediatra mówi że przeciwskazaniem do spacerów jest tylko gorączka a jak Zuzia miała katar to kazał wychodzić wręcz nocować na dworze

my na pneumo musimuy szczepić poprzez że Zuza do przedszkola no i mąż pracuje w firmie gdzie zatrudnia się koło 500 osob także nie wiadomo co on może przynieś a tym bartdziej że my jako wcześniacy mamy ją za darmo

Gratiulujemy donoszonych ciąż wielkie rozpakowanie wielkim\i krokami sie zbliza teraz to się posypią dzieciaczki raz dwa

Pisałam do Alfabii ale nie odpisała. Napewno jak napiszę dam znać. Musimy cierpliwie czekać

Aaa wstawiłąm na mejla zdjęcie z tą platformą i proszę nie zwracać na mnie uwagi bosz to wielka tragedia

Co do seriali ja juz oglądałam przepremierowy odcinek Lekarzy

[Agnus21]

Napisane przez marta1986222

Dzisiaj normalnie cały czas myślę jak ta nasza malutka będzie wyglądać,wyobrażam sobie jak ją przytulam,całuję


Mężul taki przejęty że co 2 godziny dzwoni i pyta się jak się czuję,kochany jest,coś czuję że on bardziej będzie przeżywał poród niż ja.

Faajnie jak się mężuś przejmuje. Przynajmniej czuć, że ma się w nim wsparcie.
Mój tylko po pracy wchodzi do domu i pyta czy wody mi odeszły

[Katee27]

Napisane przez lukrecja_25

a ja sobie jutro humor poprawiam ide do frajera zrobic sobie wreszcie fryz nowy chociaz z moim otyłym ryjem nie widze sie w zadnej fryzurze... i henna mi wlasnie przyszła wreszcie bo miałam deficyt i sobie zaraz zrobie brewki piekne jejejejeje pojade na porodówke laska nebeska

Lucia ale jedziesz z tym krytycyzmem u siebieno nie przesadzaj.
Trochę zazdroszczę tego fryzjera,bo u mnie debet na koncie do przyszłego tygodnia a mąż mówi,że nie ma.A jak mu mówię,że zobacz jaka jestem zaniedbana to mówi,że nie zauważył

W ogóle przytyłam 15kg,niby książkowo,ale czuje się grubo,ciężko i chodze jak babulinda.W nocy wiadomo kilka spacerów do wc i człowiek niewyspany a skąd mam wziąć siłe na poród???to ponarzekałam trochę.Choć ostatnio znajomi i nie tylko mnie komplementują,że wszystko poszło w brzuch i ładnie wyglądam

Tamlin podziwiam Twoją Paule,mój Jurek tak się dziś zapierał przed tym szczepieniem,że szok.A jak się darł wniebogłosy na całą przychodnie...Dostał na polio doustnie 2kropelki i błonnica,krztusiec,tężec w jednym zastrzyku.Dobrze,że już mamy to za sobą...uff...

Iwoncia mam do Ciebie pytanie co do tej maści na hemoroidy co stosowałaś.Też ją chciałam nabyć,ale pani w aptece pokazała ulotkę i tam napisane,że w ciąży nie stosuje sięa Tobie pomogła.Ty pytałaś gina czy możesz to stosować,czy sama na własną rękę kupiłaś?
Poradź proszę,bo te hemoroidy mnie wykończą,mimo,że nie mam mega zaparć,czuję dyskomfort straszny...

[lilka00]

Napisane przez lukrecja_25

lilka cham i prostak z tego twojego małża... mój tez czasem palnie cos ale dlatego ze un mało inteligentny i nie chce mi przykrosci robic tylko czasem sie nie zastanowi i powie nie dokonca tak jak chciał hahahah ale twój to przegioł pałe ... ja mówie mojemu zawsze w takich sytuacjach ze on tez za pieknie nie wyglada.. no ale cóż chłop to chłop nie trza sioe dziwic prostackiemu zachowaniu... mój chociaz jak w ciazy jestem to nie mówi ze jestem gruba np ciagle mnie pociesza ze bede jeszcze laska ze w ogóle bede pikna ale np zapusciłam sie w sprawie włosów i makijazu i on na mnie siada zawsze ze sie mamuska zrobiłam i ze mam isc do fryzjera i modna byc jak kiedys a nie z babiała mamka no to ide co nie??

Ale to nie mój, ja na mojego nie narzekam . Poza tym mój to nie mąż .

[Iwoncia81]

Napisane przez Katee27

Iwoncia mam do Ciebie pytanie co do tej maści na hemoroidy co stosowałaś.Też ją chciałam nabyć,ale pani w aptece pokazała ulotkę i tam napisane,że w ciąży nie stosuje sięa Tobie pomogła.Ty pytałaś gina czy możesz to stosować,czy sama na własną rękę kupiłaś?
Poradź proszę,bo te hemoroidy mnie wykończą,mimo,że nie mam mega zaparć,czuję dyskomfort straszny...

Stosowałam na własną ręke bo był to dla mnie mankament.
Stosowałam 2x dziennie przez okres 3 dni i przeszło.
Smarowałam bardzo ostrożnie tylko tam gdzie trzeba żeby nie nalazło w drugą dziurke

[kraven]

Cześć.

Katee ja używałam okresowo maść Proktis i mi pomógł. Tam jest wyciąg z kwasu hialuronowego. NIe ma wpisane nic oo ciązy - czyli brak danych. Ale użyłam, bo ostatnio podkrwawiłam i się strasznie wystraszyłam, że to coś z Maluchem.

CIekawe co tam u Alfabi?? Czy już po?

[anesh_]

Napisane przez Asiuulka89

Anesh sliczne zdjecia

Napisane przez Agnus21

Propos żalenia, to się wczoraj z mężem pokłóciłam i przepłakałam pół nocy. Stresują mnie teraz te kłótnie bo boję się, że zacznę rodzić i mała przyjdzie na świat w takiej idiotycznej atmosferze. Starałam się to od razu rozwiązać, ale mąż nie dopuścił do pogodzenia.
Tak ogólnie to zastanawiam się - co robić żeby się takimi rzeczami nie przejmować? Nie ma przecież sensu... i tak się pogodzimy i tak i o wszystkim się zapomni, więc po co te łzy... Facet to sobie pójdzie chrapać, albo siądzie do komputera, a kobieta... płacze i się przejmuje.

Właśnie... a już w ogóle jak w ciąży jest...

Napisane przez maggie123

będziemy.
gratulacje Anesh

Napisane przez lilka00

Ale to nie mój, ja na mojego nie narzekam . Poza tym mój to nie mąż .

Hihi, aż się śmiałam jak czytałam wiad.od Luci:P, tak to wszystko fajnie napisała, że humor mi wrócił.

Ja w ogóle silna psychicznie jestem i wiele rzeczy po mnie spływa... ale jak najbliższa osoba tak mówi, a innym kobietom potrafi mówić komplementy to jest to mego przykre...

[Sojka1990]

Buu ja nadal odcieta od neta nie wiem o co chodzi...
alfabia juz pewnie po bo planowane cc ssa rano zazwyczaj

mumiinku oby tak dalej, oby wiecej takich pozytywnych informacji!!

zielona glowa do gory wytrzzymasz nie masz innnego wyjscia.

maggie Zuzke w wozek i na dwor-najlepsze lekarstwo na katar.

a my sie dzis przeterminowalysmy:P i jakos minelo mi parcie na rodzenie, czyzby. maly cykor

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Buu ja nadal odcieta od neta nie wiem o co chodzi...
alfabia juz pewnie po bo planowane cc ssa rano zazwyczaj

mumiinku oby tak dalej, oby wiecej takich pozytywnych informacji!!

zielona glowa do gory wytrzzymasz nie masz innnego wyjscia.

maggie Zuzke w wozek i na dwor-najlepsze lekarstwo na katar.

a my sie dzis przeterminowalysmy:P i jakos minelo mi parcie na rodzenie, czyzby. maly cykor

[colds]

Napisane przez muminek88

Mala ladnie przeszla noc, pierwsze 24 godz ma za soba. Ma chec do zycia i walki za nie obie. Mleko sciagam co 2-3 dodz 25 ml ktore do piatku mroza bo czekaja na wyniki. Woda ladnie schodzi ale przez to nasz 38 cm okruszek robi sie jeszcze mniejszy. Dzis miala rentgen pluc ale jeszcze nie wiem co i jak. Zaraz do niej ide. Ladnie rudza nozkami, czasem robi cos jakby ssala a dzis ruszyla paluszkami jak dalam jej palec w dlon..tzlko ten najmniejszy sie miesci



dopiszecie nas na pierwsza strone
Laura Oliwia 2,0 kg, 38cm 29+4 tydz ciazy

Dobrze, dopiszę Chciałam już to wczoraj zrobić, ale wizaż szwankował

Nadal trzymamy z Melcią kciuki za Laurkę

Napisane przez lukrecja_25

a ja dostaałam sms od baaaafiiiii nananananan mamy kolejna kruszyneczkę


"o 21 przyszła na swiat mała słodka kruszynka 48 cm długs i 2660 waży dostała 10 pkt jest urocza "

Ale numer mi bafi wywinęła p 20tej pytałam jakie ma rozwarcie powiedziaal ze nie wie ale ma coraz mocniejsze skurcze i czestrze a za godzinke mała malutka juz wyskoczyła na swiat

Super wieści ! Zaraz dopiszemy na pierwszej stronie


[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;36203211]zielona mnie to by pierdzieliło czy opiepszy mnie jakiś ordynator czy nie.poszłabym do niego tak czy siak i oczekiwała informacji o moim stanie zdrowia.no daj spokój że sie starego dziada boisz.jak go nie dołapiesz to koczuj na innego doktorka[/QUOTE]
Teraz najważniejsze jest dziecko, które Zielona nosi w sobie. Więc bez względu na wszystko powinna udać się do ordynatora i prosić o jakiekolwiek informacje.

Napisane przez lukrecja_25

a to maleństwo Bafi... wstawiam tu na własne ryzyko najwyzej mnie ukatrupi no bo nie odpisuje mi czy tu wsadzic czy na maila wiec ryzyk fizyk hahahahahaha

Jaki mały skrzacik

Napisane przez Asiuulka89

oooo przypomniałaś mi o tej dzisiejszej promocji muszę poczekać na karmienie młodego i śmigamy do biedry może coś jheszcze bedzie

My jeszcze wózka nie mamy, a nie mam z kim zostawić Małej. A tak chciałam te bodziaki

Napisane przez marta1986222

Ja też mam od dzisiaj zmniejszyć dawkę fenoterolu przez 3 dni a potem całkiem odstawić,już się boję bo wiem ze potem może szybko sie zacząć,boję się

Będzie dobrze, zobaczysz

My dzisiaj z Maludą coś dogadać się nie możemy Humorzasta jest.. A dzisiaj przecież mija tydzień odkąd z Nami jest

[Enigmama]

Napisane przez Sojka1990

Buu ja nadal odcieta od neta nie wiem o co chodzi...
alfabia juz pewnie po bo planowane cc ssa rano zazwyczaj

mumiinku oby tak dalej, oby wiecej takich pozytywnych informacji!!

zielona glowa do gory wytrzzymasz nie masz innnego wyjscia.

maggie Zuzke w wozek i na dwor-najlepsze lekarstwo na katar.

a my sie dzis przeterminowalysmy:P i jakos minelo mi parcie na rodzenie, czyzby. maly cykor

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Buu ja nadal odcieta od neta nie wiem o co chodzi...
alfabia juz pewnie po bo planowane cc ssa rano zazwyczaj

mumiinku oby tak dalej, oby wiecej takich pozytywnych informacji!!

zielona glowa do gory wytrzzymasz nie masz innnego wyjscia.

maggie Zuzke w wozek i na dwor-najlepsze lekarstwo na katar.

a my sie dzis przeterminowalysmy:P i jakos minelo mi parcie na rodzenie, czyzby. maly cykor

Oj Sojeczko czas rodzic :P

[lukrecja_25]

Napisane przez Asiuulka89

Maggie

Co do seriali ja juz oglądałam przepremierowy odcinek Lekarzy

co sie chwalisz ja tysz łogladałam w nocy

Napisane przez lilka00

Ale to nie mój, ja na mojego nie narzekam . Poza tym mój to nie mąż .

a czyj by nie był to i tak siurek nie myty mój tysz nie mąz i w dodatku sie dowiedziałam ze tesciowa nie ma parcia na slub kloscielny czyli wyszło na moje bieremy se cywilny jak sie doprowadze do stanu uzywalnosci ( czyli never )

[martusia26]

Napisane przez lukrecja_25

co sie chwalisz ja tysz łogladałam w nocy


a czyj by nie był to i tak siurek nie myty mój tysz nie mąz i w dodatku sie dowiedziałam ze tesciowa nie ma parcia na slub kloscielny czyli wyszło na moje bieremy se cywilny jak sie doprowadze do stanu uzywalnosci ( czyli never )

toć Ty już jutro będziesz piękna pochwalisz się fryzurką, nie?

a mi na całej twarzy naczynka popękały, kazdego dnia jest coraz gorzej a co będzie do październiaka ale dziś tapety będę musiała nałożyć...

[lukrecja_25]

jak bede wygladac w miare to sie pochwale hahaha

[karolluki]

Napisane przez Sojka1990

Buu ja nadal odcieta od neta nie wiem o co chodzi...
alfabia juz pewnie po bo planowane cc ssa rano zazwyczaj

mumiinku oby tak dalej, oby wiecej takich pozytywnych informacji!!

zielona glowa do gory wytrzzymasz nie masz innnego wyjscia.

maggie Zuzke w wozek i na dwor-najlepsze lekarstwo na katar.

a my sie dzis przeterminowalysmy:P i jakos minelo mi parcie na rodzenie, czyzby. maly cykor

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Buu ja nadal odcieta od neta nie wiem o co chodzi...
alfabia juz pewnie po bo planowane cc ssa rano zazwyczaj

mumiinku oby tak dalej, oby wiecej takich pozytywnych informacji!!

zielona glowa do gory wytrzzymasz nie masz innnego wyjscia.

maggie Zuzke w wozek i na dwor-najlepsze lekarstwo na katar.

a my sie dzis przeterminowalysmy:P i jakos minelo mi parcie na rodzenie, czyzby. maly cykor

Czyli nawet teoria o rodzeniu przed pełnią nie pomaga, a ciekawe co tam u Sandry bo ona też ma termin na dzisiaj
A my się przeterminujemy jutro, no chyba że coś się nagle rozkręci

[zielona1911]

wyniki z wymazu malego GRONKOWIEC ZŁOCISTY
Maly byl u mnie,nawet nie chcial mnie przytulic,ledwo wszedl i juz wył ze chce do domu,dobrze ze tz mu kupil gazete to siedzial na chwile,ale do mnie wogole nic nie gadal,czulam sie jakobca osoba dla niego,smutne troche..

katee
tak kupilam ten bez torby za 300zl ale torbe ona ma jednak cos tam w srodku jest roztargane to zszyje sobie..

wogole od soboty nie robilam kupy,jakos nie moge tutaj tego zrobic

[Iwoncia81]

O matuuuuuluuu
Cały brzuchol mi sie świeci z rozstępów czy czegoś podobnego
Jak to tak można teraz przy końcówce sie pękać??
Buuuuu

[ula2689]

Witajcie dziewczyny!
Wruciłam za szpitala, pewnie już o nas zapomniałyście.
Muminku bardzo mi przykro,jesteśmy wszystkie z Tobą całym sercem i trzymamy kciuki za Laurkę duża z niej kobietka da sobie radę!
Ja leżałam 5 dni na patalogi ciąży, w sobotę rano miałam ktg na którym wyszło 5 skurczy małych.Po odłączeniu od ktg o 9.30 dostałam regularnych bolesnych skurczy co 2 min. Zgłosiłam położnej to stwierdziła że najwyżej urodzę(1 poród był ekspresowy i też to zgłaszałam położnym).Poszłam do kibelka a tam trochę czopa na wkładce to ja znowu do położnej,dała mi zastrzyk przeciwbólowy i za 3 min. znowu do niej poszłam że czuję główkę,zawołała lekarza a ten że biegiem na porodówkę.No i powtórka z rozrywki z 1 ciąży zdążyłam tylko wejść na łóżko porodowe i mówię że będę przeć(mieli robić cc) i 10.40 wyskoczył Hubert 2450g 49cm 8 pkt.Ból ustał,akcja stanęła,doktorek łapę wsadził i mówi że malutka ułożona poprzecznie wysoko no i mnie pocięli 10.50 wyciągnęli Oliwię 1870g 44cm 3pkt.Mała miała zagrażającą zamartwicę i nie oddychała musieli ją odśluzować czy coś.
Teraz maluchy leżą na noworodkach w inkubatorach,Synuś miał tlen podawany przez 3 doby.Oliwka lepiej sobie radzi na 3 dzień dostałam ją na ręce do nakarmienia i już czasami potrafi ładnie zjeść z piersi.Ja jestem w domu ściągam mleczko i wożę rano i wieczorem.

[Iwoncia81]

Napisane przez zielona1911

wogole od soboty nie robilam kupy,jakos nie moge tutaj tego zrobic

A idź, jak w takim miejscu można sie po ludzku wysrajtać jak ciągle stres, a u mnie w szpitalu do wc gdzie indziej i łazienka tyż kilometr dalej i człowiek lata kilometry z obsrajtaną dupą
Boże sie uśmiałam teraz