Jaki wózek- temat zbiorczy.

[niezwykla22]

Napisane przez scorpionec

on waży z gondolą ok 12kg a wersji spacerowej mniej ok 10-11 chyba..
ja wnosiłam go na 3 pietroi lekko nie było..

no wlasnie, juz biore opcję pod uwagę, zeby samą gondolkę nosic, a stelaz zostawiac w piwnicy

[scorpionec]

to nie dużo lżej np u mnie dziecko 4 kilo na starcie + gondola to prawie 10 kilo.. w jedną rękę to nie lekko po porodzie.. brałam same dziecko i wracałam w wolnej chwili po wózek..

przy drugim dziecku miałam lepiej bo mam windę

[niezwykla22]

Napisane przez scorpionec

to nie dużo lżej np u mnie dziecko 4 kilo na starcie + gondola to prawie 10 kilo.. w jedną rękę to nie lekko po porodzie.. brałam same dziecko i wracałam w wolnej chwili po wózek..

przy drugim dziecku miałam lepiej bo mam windę

zawsze to mniej o 6kg stelaża

[bajka1807]

jak to trzeba zmieniac adaptery do gondoli i fotelika? ja mialam tylko jedne ja co prawda na 1 pietrze mieszkam, ale i tak go nie tachalam tylko wciagalam po schodach. albo wlasnie najpierw bralam mloda a pozniej stelarz. aaa a jak sie juz wycwanilam to stelarz zostawialam w samochodzie a reszte bralam do domu - to bylo super rozwiazanie

[Kaaasiulka]

Witam,
czy któraś w Was ma Stokke Xplory?Jesli tak, to jak wózek się sprawuje?Zastanawiam się właśnie nad nim i nad Bugaboo Cameleon.Byłam już zdecydowana na Stokke, ale im dłużej myślę tym coraz częściej rozważam Bugaboo
Pozdrawiam

[Oliveira79]

Napisane przez Kaaasiulka

Witam,
czy któraś w Was ma Stokke Xplory?Jesli tak, to jak wózek się sprawuje?Zastanawiam się właśnie nad nim i nad Bugaboo Cameleon.Byłam już zdecydowana na Stokke, ale im dłużej myślę tym coraz częściej rozważam Bugaboo
Pozdrawiam

jesli to ma być jedyny wózek to z tych dwóch zdecydowanie wybrałabym cameleona

[blondynkapoznan]

Napisane przez Kaaasiulka

Witam,
czy któraś w Was ma Stokke Xplory?Jesli tak, to jak wózek się sprawuje?Zastanawiam się właśnie nad nim i nad Bugaboo Cameleon.Byłam już zdecydowana na Stokke, ale im dłużej myślę tym coraz częściej rozważam Bugaboo
Pozdrawiam

weź Joolza to coś pomiędzy Stokke a Bugaboo.A ma rączkę i pałąk ze skóry lepiej się prowadzi.

[funpic]

http://allegro.pl/bugaboo-cameleon-d...642287059.html

dla zainteresowanych Bugaboo jest super aukcja-nie moja rzecz jasna ale wczesniej przegladałam aukcie, moj zamiar byl taki -wozek do 2,5 , 3tys i stwierdzilam,ze lepiej kupic uzywany dobrej firmy niz byle goowno, niebezpieczne dla dziecka. Trafiały sie super okazje-Maxi Cosi mura 3 za 900zl czarny, piekny(za ciezki dla mnie)albo podobny Bugaboo za 1700!! ze wszystkimi elementami, Stokke tez sie zdarzały-warto sledzic bo wlasnie najabrdziej oplaca sie caly mega zestaw -w przypadku jednej i drugiej firmy wszystkie elementy sa bardzo drogie!!!
Ale odkad wybilam sobie siedzisko kubelkowe z głowy zaczeły mnie interesowac inne modele. Ale warto sledzic allegro!! Swoja droga zawsze dziwiło mnie dlaczego ludzie tak szybko sie pozbywaja tych wozków...
JA juz wybralam tak jak pisalam jestem bardzo zadowolona z Jane Muum, moze skusze sie na Bugaboo ale Bee ale to dopiero nie wczesniej niz za 2 lata!!

Dla zainteresowanych Stokke przesyłam link do super dokladnej opinii o Xplory!!! http://forum.gazeta.pl/forum/w,22462...ja_opinia.html

[the_carola]

Dziewczyny może się orientujecie w spacerówkach-parasolkach? Który wózek, jakiej firmy jest najoptymalniejszy. Potrzebuję go na wyjazdy, dla dziecka 7 miesięcznego. Musi mieć rozkładane oparcie i byś poręczny, wygodny i na każdą pogodę. Proszę o rady. Biorę pod uwagę Maclarena używanego triumph, ale może jest jakiś odpowiednim tańszej firmy? Pozdrawiam!

[meeg_]

Ja przed wyjazdem na wakacje chciałam kupić Inglesinę Trip, ale ostatecznie nasi znajomi pożyczyli nam Maclarena Techno XT. Moje i w sumie męża odczucia są szczerze powiedziawszy bardzo mieszane. Może niekoniecznie w stosunku do marki (aczkolwiek moim zdaniem koszmarna tandeta ten wózek biorąc pod uwagę i cenę i właśnie markę) ale ogólnie jestem chyba z parasolkami na wielkie NIE.
Jedyny plus za wagę i zminimalizowanie rozmiaru bagażu - aczkolwiek tutaj XT niewiele mniej miejsca nam zajął niż nasz speedy aczkolwiek kubatura po złożeniu była bardzo wygodna bo mieścił się ładnie z boku boxu. Pierwszy ból przy pakowaniu to kółka - do tej pory nie wiem (muszę chyba z czystej ciekawości teraz sprawdzić) czy się je zdejmowało. Chcieliśmy je zdemontować bo akurat przeszkadzały i mimo usilnych starań nie potrafiłam tego zrobić - i nie wiem czy w ogóle da się to zrobić. Kolejna porażka to drgania i wstrząsy. Niestety parasolka na trudniejszym gruncie jest małym koszmarem trzęsawkowym. Po dłuższym spacerze po nierównym kamienistym chodniku nadgarstki mi drżały. Jedyny plus to, że amortyzatory trochę tłumią drgania i nie przenoszą ich z taką siłą na siedzisko jak na te nieszczęsne rączki. Właśnie rączki - w Maclarenie to jest już totalna niedoróbka.... Guma kleiła się do rąk jak plastelina. Było to tak nieprzyjemne i wkurzające, że prowadzenie wózka było swego rodzaju karą... Ręce oblepione jakimś gumowym glutem... Potem zrobiły się ubytki i bardzo niefajnie było. Wózek pożyczony - a tu takie coś, serwis po powrocie się kłania...
Kolejny minus to ten pseudo przedłużany podnóżek (ale nie podparcie gdzie się stawia stopy, tylko podnóżek pod uda dziecka) Wysuwa się po bokach na takich dwóch bolcach i nie wiem czy ja jestem jakaś lewa (czego nie wykluczam wcale) czy ta technologia taka toporna - ale wysuwanie było siłowaniem się z wózkiem po czym cały czas te bolce się wsuwały z powrotem i tak na okrągło....
Teraz hamulce - to też jakieś poczucie humoru producenta bo blokując koła i stojąc na wzniesieniu trzeba było wózek trzymać bo kółka do końca się nie blokowały (ale to może jest kwestia regulacji).
Kolejny minus - oparcie, które rozkłada się w idiotyczny moim zdaniem sposób - trzeba zwolnić równocześnie dwie blokadki po obu stronach, jakby nie można było jednej zrobić. Dziecko oczywiście się przy tym budziło.
Rozmiar siedziska - bardzo wąskie - mój synek, który wówczas miał rok mieścił się w samym bodziaku tak akurat - zimą w kombinezonie czy kurtce nie zmieściłby się - chyba, że na wcisk.
Kólka - oczywiście to że terkoczą i przy dłuższym spacerze ten terkot potrafi człowieka irytować, ale nie wiem dlaczego zwrotność była niezadowalająca tak trochę topornie zawracał w miejscu - te kółka podwójne trochę takie rozlatane za bardzo były - nie potrafię tego chyba dobrze określić.
No to teraz plusy: wspomniana już waga, rozmiar po złożeniu i cały parasolkowy mechanizm składania i rozkładania, ponadto budka bardzo fajnie osłaniająca - aczkolwiek nie przetestowana do końca bo jeździliśmy bez niej i chyba tyle. Największy plus to serwis - bardzo miła obsługa, szybka i bezpłatna naprawa (rączki okazały się wadą fabryczną i zostały bezpłatnie wymienione na nowe).

Zapewne narażę się tym postem wszystkim użytkowniczkom parasolek, a zwłaszcza maclarenów - cóż trudno, ja się bardzo skutecznie wyleczyłam z wózków tego typu, gdyż myślę, że w innych podobne rzeczy by mnie denerwowały - np. te drgania rączek i jeden wielki jazgot kółeczek.


Wspomnę jeszcze, że egzemplarz który miałam okazję "testować" był kupiony przez znajomych w sklepie (nie był używany) i przeżył tylko jedno dziecko (a tak naprawdę tylko dwie podróże tego dziecka) - więc był bardzo mało używany. Być może na te wszystkie felery jakiś wpływ miało leżakowanie na strychu przez ponad rok - bo znajomi już go nie używali.
Po takim niefortunnym teście parasolkom mówię zdecydowane NIE. Za rok, jeśli mój synek jeszcze wózka będzie potrzebował wezmę speedy'ego - zdemontuję kółka i jakoś go upcham. Zapewne też będę na niego narzekać jak zwykle - bo np. też mnie wkurza ta tasiemka do regulacji oparcia (gdy podnoszę oparcie szlak mnie trafia) ale mimo wszystkich wad jest jednak dużo lepszy dla mnie niż parasolka.

[bajka1807]

kazda parasolka terkocze na bruku i sie trzesie tak juz ich natura ja ze swojego M&P jestem bardzo zadowolona, a tez mam speediego ktorego juz nie uzywam chyba z rok czasu, czyli od momentu gdy kupilam parasolke. dla mnie jest idealna, zajmuje malo miejsca w bagazniku, idealna na zakupy gdzie no ze speedim ledwo sie miescilam w bramkach przy kasach ktore sa w marketach. rozklada sie na plasko czego mi w speedim brakuje i rownie jak on prowadzi sie super.

[meeg_]

Broń Boże nie gloryfikuję speedyego - bo też uważam, że ma kupę wad - i gdybym teraz kupowała wózek to nie wiem czy bym go drugi raz kupiła. Ale wiem na pewno, że z parasolek się skutecznie dzięki Maclarenowi wyleczyłam

[bajka1807]

Napisane przez meeg_

Broń Boże nie gloryfikuję speedyego - bo też uważam, że ma kupę wad - i gdybym teraz kupowała wózek to nie wiem czy bym go drugi raz kupiła. Ale wiem na pewno, że z parasolek się skutecznie dzięki Maclarenowi wyleczyłam

ja go lubie za to z jaka latwoscia sie go prowadzi ale nie kupila bym go drugi raz niestety. przy drugiej ciazy bede miala nie lada dylemat na co sie zdecydowac

[meeg_]

Ja też Tym bardziej, że tyle fajnych nowości się pojawiło, a i kilka fajnych starszych modeli kusiłoby mnie. W każdym razie teraz mam odpowiedzi na kilka pytań i wątpliwości które miałam za pierwszym razem. I już bym wiedziała czego dokładnie chcę - choć zapewne gdy będę w ciąży znów będę miała nie lada dylemat

[scorpionec]

Napisane przez meeg_

Po takim niefortunnym teście parasolkom mówię zdecydowane NIE. Za rok, jeśli mój synek jeszcze wózka będzie potrzebował wezmę speedy'ego - zdemontuję kółka i jakoś go upcham. Zapewne też będę na niego narzekać jak zwykle - bo np. też mnie wkurza ta tasiemka do regulacji oparcia (gdy podnoszę oparcie szlak mnie trafia) ale mimo wszystkich wad jest jednak dużo lepszy dla mnie niż parasolka.

ja kupiłam parasolkę tylko dla tego że w poprzednim mieszkaniu nie było windy i ciężko mi było speediego nosić.. teraz mam parasolkę w aucie ale nie lubię z niej korzystać.. jest tylko na wyjazdy i na zakupy w sklepach w których nie ma pojazdów dal maluchów
nie wiem czemu akurat parasolke kupiłam bo są inaczej składane lekkie wózki.. uważam ze wcale łatwiej pakowna nie jest

Napisane przez meeg_

Broń Boże nie gloryfikuję speedyego - bo też uważam, że ma kupę wad - i gdybym teraz kupowała wózek to nie wiem czy bym go drugi raz kupiła. Ale wiem na pewno, że z parasolek się skutecznie dzięki Maclarenowi wyleczyłam

zgadzam się ma parę wad ale komfort użytkowania dla mnie je przewyższa

ja zostawiłam speediego dla synka który jeździ nim już 15 miesięcy(córka jeździła ok 1 rok)..w drugiej ciąży rozglądałam się za innym wózkiem ale szczerze? żaden mnie z nóg nie zwalił na tyle by się zdecydować na zmianę(i całą akcję ze sprzedażą , kupnem nowego etc).. teraz jak mam windę to dla mnie wózek idealny no prawie

[niezwykla22]

chaiałabym zapytac użytkowniczki wózków Jane: czy stelaż w tych wózkach lekko pracuje (ma luzy)? oglądałam super wózek (używany) i lekko zaniepokoił mnie ten właśnie stelaż - delikatnie pracuje (chybotliwy (?)) I moje pytanie: może one tak maja po prostu?

[sheryl]

Napisane przez niezwykla22

chaiałabym zapytac użytkowniczki wózków Jane: czy stelaż w tych wózkach lekko pracuje (ma luzy)? oglądałam super wózek (używany) i lekko zaniepokoił mnie ten właśnie stelaż - delikatnie pracuje (chybotliwy (?)) I moje pytanie: może one tak maja po prostu?

Ale do jakiego wózka/modelu stelaż? Ja mam parasolkę Sonic Evo i jest luźny. Mnie to właśnie wkurzało, bo był taki jakby poluzowany, wszystko w nim chodziło (a nowy), ale po wymianie stelaża okazało się, że kolejny nowy jest taki sam.

[niezwykla22]

chodzi o model jane slalom pro

tak patrzylam jeszcze na ten stelaż, w sumie on sam mocno nie pracuje, to chyba bardziej pracuje miejśce na łączeniu rączka - stelaż

[Oliveira79]

Napisane przez niezwykla22

chaiałabym zapytac użytkowniczki wózków Jane: czy stelaż w tych wózkach lekko pracuje (ma luzy)? oglądałam super wózek (używany) i lekko zaniepokoił mnie ten właśnie stelaż - delikatnie pracuje (chybotliwy (?)) I moje pytanie: może one tak maja po prostu?

tak mają

[blondynkapoznan]

jutro na limango ma być Jane i Concord
może któraś się skusi
My w czwartek zamówiliśmy Jane Sonic w pon ma być u Nas
ja ost zaczęłam żałować że Concorda sprzedałam bo to był naprawdę fajny wózek

[niezwykla22]

Napisane przez Oliveira79

tak mają

czyli miałas jakis wózek z Jane?

[ilonkaczapela]

Neo, czy fusion? Bo nam się bardzo podobał ten drugi, a pierwszy jakoś zupełnie mi nie pasuje.

[Oliveira79]

Napisane przez niezwykla22

czyli miałas jakis wózek z Jane?

mam slalom reverse

[niezwykla22]

Napisane przez Oliveira79

mam slalom reverse

chodzi dokładnie o to połączenie zaznaczone na foto

bardzo mi się podoba, ale chciałabym miec pewnosc ze ta ruszająca się rączka to jest normalne lub jest wadą (swiadczącą o zużyciu wózka )

[Oliveira79]

Napisane przez niezwykla22

chodzi dokładnie o to połączenie zaznaczone na foto

bardzo mi się podoba, ale chciałabym miec pewnosc ze ta ruszająca się rączka to jest normalne lub jest wadą (swiadczącą o zużyciu wózka )

u mnie w miejscu, które zaznaczyłaś na fotce nie ma żadnych luzów, więc niestety nie pomogę
mi chodziło bardziej o luzy w stelażu, w miejscu połączenia poszczególnych elementów... hmm nie wiem jak to określić: jakby poszczególne "rury" (?) /części stelaża nie były połączone nitami "na sztywno", ale może tak ma być?

[blondynkapoznan]

ja się załamie jak Sonic będzie miał duże luzy nie cierpie takich wózków

[blondynkapoznan]

dotarł do Nas Sonic Evo nie ma żadnych luzów.Więc bardzo się cieszę wózek lekki jak piórko.

[onyks]

Blondynka, udało Ci się sprzedać Joolza?
Ja zdecydowałam się jednak na ciemny i zamówiłam wczoraj na bobowózkach antracyt na czarnej ramie
3 w 1 z dostawą na grudnia

[onaion789]

Czy kupnie wózka Drogie Panie zwrócić uwagę trzeba również na koła.
Nie każde koła zdają egzamin na śniegu.

[anoola]

Witam A ja mam pytanie do bardziej ode mnie doświadczonych koleżanek. Własnie poszukuję pierwszego wózka dla naszego smyka i jednym z ważniejszych punktów na liście rzeczy, który wózek ma mieć jest jego niska waga...tylko własnie, co znaczy niska waga
Szperałam na All i zauważyłam, że często podana waga wózka jest taka sama przy ramie aluminiowej i przy metalowej. Zgłupiałam już kompletnie. Czy np. 14 kg można uznać za wózek lekki czy raczej rozglądać się za lżejszym.
Bardzo liczę na waszą pomoc, gdyż do porodu zostało mi 2 miesiące a z racji coraz większego brzuchola chciałabym dokonać zakupu jak najszybciej

No i z drugiej strony, skoro pierworodny będzie dzieciem zimowym, to czy jak najlżejszy wózek jest faktycznie taką ważną sprawą czy jednak trochę cięższy będzie się lepiej prowadził?