Rozstanie z facetem, część XXV

[paputek00]

Kiedy o nim myślisz postaraj się wprowadzić ćwiczenie, które opisałam stronę lub dwie wcześniej. Początkowo na siłę... potem będzie łatwiej

[Neffik]

Chyba jednak są takie dni że ćwiczenia nie pomagają

[charlie charlie]

ja wczoraj próbowałam na noc a potem mi się przyśnił
paputek a znasz może jeszcze jakies podobne ćwiczenia?

[paputek00]

Ktoś kto mnie teraz przytula

[paputek00]

Napisane przez Neffik

Chyba jednak są takie dni że ćwiczenia nie pomagają

Oj są... u mnie najgorzej jest rano. Wtedy też nic mi nie pomaga.

Napisane przez charlie charlie

ja wczoraj próbowałam na noc a potem mi się przyśnił
paputek a znasz może jeszcze jakies podobne ćwiczenia?

Hahaa, no cóż... o inne ćwiczenia zapytam w środę, bo wtedy spotykam się z koleżanką, która mi je poleciła

[charlie charlie]

dziękuję

[nothinggood]

Napisane przez paputek00

Ktoś kto mnie teraz przytula

Jaki uroczy!

Wiecie co... myślałam, że mój były dzisiaj popłacze się na mój widok takiego smutku w jego oczach nie widziałam przez cały nasz związek. W każdym razie twardo się trzymam, jak zwykle byłam roześmiana w szkole i znów miał okazję mnie taką zobaczyć

[Kwiatuszek133]

Napisane przez paputek00

Oj są... u mnie najgorzej jest rano. Wtedy też nic mi nie pomaga.


Hahaa, no cóż... o inne ćwiczenia zapytam w środę, bo wtedy spotykam się z koleżanką, która mi je poleciła

U mnie najgorzej wieczorem, gdy mam czas dla siebie i nie ma go przy mnie a zawsze byl

[Neffik]

Ja na początku miałam go gdzieś, trzymałam się świetnie, a dziś bum i jest masakra żal, smutek złość nie wiem co jeszcze, po prostu strasznie mi źle, że on ma mnie gdzieś i dobrze się bawi. A ja głupia tak rozpaczam po buraku..

[Tindomerel_]

Napisane przez Neffik

Smutno mi i źle

mi też. siedzę sobie na portalu randkowym i czuję się jeszcze gorzej, bardziej samotna i w dodatku żałosna.eh.i tęsknię.

[Kwiatuszek133]

Ja uwazam, ze jesli ktos wierzy w milosc, w to , ze w koncu spotka go szczecie, to tak bedzie. Okej wierzymy w milosc z danym chlopakiem, ale kto wie, moze z nim - a jak nie z nim to z innym. Mam na mysli teraz, ze po prostu choc ciezko, to trzeba wierzyc. trzeba byc dobrym, a los nam sie odwdzieczy

[paputek00]

Napisane przez Kwiatuszek133

Ja uwazam, ze jesli ktos wierzy w milosc, w to , ze w koncu spotka go szczecie, to tak bedzie. Okej wierzymy w milosc z danym chlopakiem, ale kto wie, moze z nim - a jak nie z nim to z innym. Mam na mysli teraz, ze po prostu choc ciezko, to trzeba wierzyc. trzeba byc dobrym, a los nam sie odwdzieczy

Myślę podobnie, nie wiadomo co czeka nas za rogiem. Trzeba mieć nadzieję, że to co teraz przechodzimy to potknięcie się o beznadziejnego faceta dzięki, któremu wpadniemy w ramiona temu jedynemu

[Kwiatuszek133]

Napisane przez paputek00

Myślę podobnie, nie wiadomo co czeka nas za rogiem. Trzeba mieć nadzieję, że to co teraz przechodzimy to potknięcie się o beznadziejnego faceta dzięki, któremu wpadniemy w ramiona temu jedynemu

Ja oczywiscie wierze w dobre zakonczenie z tym , ktorego kocham teraz no ale wszystko moze sie zdazyc. Jednak cierpienie musi miec jakis sens

[towszystkobzdura]

dziewczyny.. tylko i wyłącznie czas daje rade wyleczyć!
i mówi to dziewczyna, której pół roku temu zawalił☠się świat
dziś nie mam dalej nikogo, ale widok byłego mnie nie rusza. smsy od niego też nie i jego wiadomości na fejsie też nie
więc dajcie sobie czas, a wszystko będzie okej. przysięgam!

[charlie charlie]

to wiadomo, trzeba przeczekać. tylko czas jest moim przeciwnikiem, bo leci tak wolno...

[Malla]

Napisane przez nothinggood

Wiecie co... myślałam, że mój były dzisiaj popłacze się na mój widok takiego smutku w jego oczach nie widziałam przez cały nasz związek. W każdym razie twardo się trzymam, jak zwykle byłam roześmiana w szkole i znów miał okazję mnie taką zobaczyć

Czyżby to już był TEN moment?

Napisane przez Neffik

Ja na początku miałam go gdzieś, trzymałam się świetnie, a dziś bum i jest masakra żal, smutek złość nie wiem co jeszcze, po prostu strasznie mi źle, że on ma mnie gdzieś i dobrze się bawi. A ja głupia tak rozpaczam po buraku..

Takie huśtawki są normalne, ale z czasem amplituda będzie niższa Który to dzień cyklu?

Napisane przez paputek00

Ktoś kto mnie teraz przytula

Cudowności!

[Neffik]

Napisane przez Malla

Takie huśtawki są normalne, ale z czasem amplituda będzie niższa Który to dzień cyklu?

nie liczę dni, ale na oko drugi tydzień leci

[ulicznica]

Napisał do mnie koleś, z którym miałam 2 lata temu gorący 2-dniowy letni romans jeszcze przed moim eksem Że nadal ma na mnie ochotę, pamięta jak to było, itp., itd. Śmiesznie trochę, bo spalił się na starcie nawet nie udając, że interesuje go odnowienie kontaktu nie tylko w jednym celu, ale... zaproponowałam mu przyjaźń
Przypomniałam mu się, bo przeniósł się do Krakowa.
I w ogóle dumna z siebie jestem, że jestem taka twarda i nie uległam, a ulec było wtedy łatwo... Nie poznaję siebie, taka jestem asertywna. Chyba najlepsze ciacho jakie wyrwałam w życiu (2 m, brunet, ciemne oczy, koszykarz i biegacz-amator), szkoda że emocjonalnie kolejny niedopieczony zakalec

A jutro idę na kolację z facetem, którego poznałam miesiąc temu - do niego. Postanowiłam być wierna swoim zasadom, że nie sypiam z kimś, kogo nie znam i wyjść max. o 23.00 - pytałam go, o co chodzi z tą kolacją (bo mnie się to kojarzy niestety z jednym), on na to, że ma dosyć tłumów, kawiarni, że chce bardziej kameralnie i że głównym założeniem jest to, że ma być miło.
Biorę wino i korkociąg, przyda się do samoobrony

[nothinggood]

Napisane przez Malla

Czyżby to już był TEN moment?

Zobaczymy co czas pokaże...

[Malla]

Napisane przez ulicznica

Chyba najlepsze ciacho jakie wyrwałam w życiu (2 m, brunet, ciemne oczy, koszykarz i biegacz-amator), szkoda że emocjonalnie kolejny niedopieczony zakalec

O, skądś to znam

Napisane przez ulicznica

A jutro idę na kolację z facetem, którego poznałam miesiąc temu - do niego. Postanowiłam być wierna swoim zasadom, że nie sypiam z kimś, kogo nie znam i wyjść max. o 23.00 - pytałam go, o co chodzi z tą kolacją (bo mnie się to kojarzy niestety z jednym), on na to, że ma dosyć tłumów, kawiarni, że chce bardziej kameralnie i że głównym założeniem jest to, że ma być miło.
Biorę wino i korkociąg, przyda się do samoobrony

Ciekawie Jak poszłam ostatnio na taką kolację, to wróciłam zakochana...

[Seph]

Co tam u was dziewczyny? Ja muszę przyznać ze miałam dzisiaj kryzys.. a naprawdę już się wyleczyłam z uczucia do niego i tęsknoty.. Tylko jakoś mi cholernie przykro że ktoś tak bliski potrafił mnie tak zranić.. Na prawdę nie ułatwił mi rozstania bo nagadał mi takich głupot żeby mnie bardziej bolało.. Mam jakieś dziwne wrażenie ze chyba nigdy więcej się nie będę chciała z kimś związać. Dziękuje za takie coś... Chyba lepiej już być samej

[ulicznica]

Malla - A było też od razu śniadanie w pakiecie? Bo trochę się tego boję, że się nam przeciągnie
A on sam mówił, że przecież na razie się nie znamy, nie muszę mu ufać, itp., itd... Rozbieżne sygnały - myślę "kolacja i film u faceta" - w głowie mam tylko jedno skojarzenie i myśl, że trzeba wydepilować nogi
Chyba, że tylko ja z nas dwojga jestem taka zboczona

[Kornelciaczek]

Napisane przez Malla

Mój były otwarcie mówi, że będzie pisał i przychodził, dopóki nie zobaczy mnie z innym, a wtedy dopiero urwie całkowicie kontakt.

Skąd to znam

[Malla]

Napisane przez ulicznica

Malla - A było też od razu śniadanie w pakiecie? Bo trochę się tego boję, że się nam przeciągnie
A on sam mówił, że przecież na razie się nie znamy, nie muszę mu ufać, itp., itd... Rozbieżne sygnały - myślę "kolacja i film u faceta" - w głowie mam tylko jedno skojarzenie i myśl, że trzeba wydepilować nogi
Chyba, że tylko ja z nas dwojga jestem taka zboczona

Nie było śniadania, bo... dałam rano drapaka
Na kolejnej kolacji rano serwowałam jajka na miękko

Niebezpieczna sytuacja

[Tindomerel_]

Napisane przez Seph

Co tam u was dziewczyny? Ja muszę przyznać ze miałam dzisiaj kryzys.. a naprawdę już się wyleczyłam z uczucia do niego i tęsknoty.. Tylko jakoś mi cholernie przykro że ktoś tak bliski potrafił mnie tak zranić.. Na prawdę nie ułatwił mi rozstania bo nagadał mi takich głupot żeby mnie bardziej bolało.. Mam jakieś dziwne wrażenie ze chyba nigdy więcej się nie będę chciała z kimś związać. Dziękuje za takie coś... Chyba lepiej już być samej

Ja z eksem się bardzo ładnie roztsaliśmy i nawet nadal rozmawiamy ze sobą, ale też się tak czuję jak ty.

[Kornelciaczek]

Napisane przez charlie charlie

trochę Was ponadrabiałam, ale jestem strasznie głodna, więc zaraz spadam robić kolację.
ogólnie dzisiejszy dzień taki sobie - ja się męczę tym, że cały czas o nim myślę. dobrze, że zaczął się ten tydzień i zajęcia na uczelni, przynajmniej czymś się zajmę.

poza tym śnił mi się dziś i było tak cudownie ale nie myślę o tym, bo znowu będę miała zły humor.
uśmiechnęłam się dziś do dwóch gości, ot tak, żeby pokazać sobie, że nie jestem nieśmiałą, szarą myszką

Ja dziś o 18stej (w pracy w czasie przerwy zjadłam) zupkę, do tego kawałki kurczaka pieczonego z jakimś sosem i ryżem. Później po 19stej całą czekoladę i 100 g ciastek i 0.5 l Coli - masakra, a brzuszek boli do teraz

Ja się codziennie do wszystkich uśmiecham (tych przystojniejszych)

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez nothinggood

Jaki uroczy!

Wiecie co... myślałam, że mój były dzisiaj popłacze się na mój widok takiego smutku w jego oczach nie widziałam przez cały nasz związek. W każdym razie twardo się trzymam, jak zwykle byłam roześmiana w szkole i znów miał okazję mnie taką zobaczyć

Kobieta bez serca normalnie Super! za to, że jesteś dzielna!

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez ulicznica

A jutro idę na kolację z facetem, którego poznałam miesiąc temu - do niego. Postanowiłam być wierna swoim zasadom, że nie sypiam z kimś, kogo nie znam i wyjść max. o 23.00 - pytałam go, o co chodzi z tą kolacją (bo mnie się to kojarzy niestety z jednym), on na to, że ma dosyć tłumów, kawiarni, że chce bardziej kameralnie i że głównym założeniem jest to, że ma być miło.
Biorę wino i korkociąg, przyda się do samoobrony

Zazdroszczę,a z drugiej strony nie boisz się?

[Tindomerel_]

Dzisiaj 1 x od 3 tygodni mam ochotę napisać mu,że za nim tęsknię. Czuję wszechogarniającą pustkę.

[Malla]

Tindo, wieczorem zawsze najgłupsze rzeczy przychodzą do głowy. Rano będzie lepiej A teraz pomaluj paznokcie, nałóż odżywkę na 15 minut na włosy...

[Seph]

Napisane przez Tindomerel_

Dzisiaj 1 x od 3 tygodni mam ochotę napisać mu,że za nim tęsknię. Czuję wszechogarniającą pustkę.

Czuję się tak samo więc doskonale Cię rozumiem... Nie rób tego i nie odzywaj się..

Mnie w ogóle podoba się strasznie chłopak z uczelni i się czaję na niego no ale ze złamanych serduchem to nie ma co zaczynać coś nowego bo muszę je podleczyć... Śmieszna sprawa bo nawet tego chłopaka nie znam ale jest z mojego roku Z jednej strony dzisiaj czułam złość do byłego i zarazem tęsknotę.. podoba mi się ten chłopak z uczelni.. później w mojej głowie tkwi myśl ze już nigdy nie chce się z nikim związać.. Istne szaleństwo w mojej głowie... albo rozdwojenie jażni. Już sama nie wiem co się ze mną dzieje..

[Kwiatuszek133]

Czy moze ktoras z was mi poradzic ale tak obiektywnie nie patrzac na to jaki on jest i co mi robil ?