Raczkujemy i siadamy, swoje mamy zadziwiamy! III-IV 2012

[Agnes18]

Witam serdecznie. Tez jestem wiosenną mamusią (z marca). Może przyjmiecie mnie do swoich pogaduszek? Żeby się wkupić, mogę opisać swój poród

[MoniaHan]

jasnewitaj

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Agnes18

Witam serdecznie. Tez jestem wiosenną mamusią (z marca). Może przyjmiecie mnie do swoich pogaduszek? Żeby się wkupić, mogę opisać swój poród

witaj i zapraszamy
z ktorego marca??

[gosia261282]

Czesc!
Jakos weny nie mam.Od rana mialam straszny bol glowy,dopiero teraz przeszlo.

Napisane przez Agnes18

Witam serdecznie. Tez jestem wiosenną mamusią (z marca). Może przyjmiecie mnie do swoich pogaduszek? Żeby się wkupić, mogę opisać swój poród

Witaj
Napisz cos wiecej o sobie i maluszku.

[tynka88]

bylismy u lekarza i ona stwierdzila, ze ta wysypka to nic takiego, ze prawdopodobnie trzydniówka, kazala podawac wapno i cebion, mam nadzieje, ze to dziadostwo zejdzie..

cos mi sie dziecko popsulo, usypialam prawie godzine, odlozylam do lozeczka, siedze sobie zadowolona, wchodze do pokoju, a ten stoi zadowolony, wzielam , przyniosłam ojcu , niech sie zabawiaja poki co chadza w najlepsze i dziwi sie na wszystko)

[Furczak]

Napisane przez tynka88

bylismy u lekarza i ona stwierdzila, ze ta wysypka to nic takiego, ze prawdopodobnie trzydniówka, kazala podawac wapno i cebion, mam nadzieje, ze to dziadostwo zejdzie..

cos mi sie dziecko popsulo, usypialam prawie godzine, odlozylam do lozeczka, siedze sobie zadowolona, wchodze do pokoju, a ten stoi zadowolony, wzielam , przyniosłam ojcu , niech sie zabawiaja poki co chadza w najlepsze i dziwi sie na wszystko)

Nasz Czaruś też się tak często psuje :/ dzisiaj udało mi się go pokonać o 21.15, a zdarza się nawet później, ale co zrobić. Dzisiaj i tak nie było najgorzej bo chociaz mial humorek dobry a jak marudzi przez kilka godzin to można oszalec i tak na zmiane: wyglupy i cycek i w kółko aż zasnie ale jak już uśnie to się napatrzeć nie mogę jak słodko śpi taki słodki Aniołek wtedy że coś niesamowitego

[Agnes18]

Napisane przez MoniaHan

jasnewitaj

Napisane przez Cytrynka_Wawa

witaj i zapraszamy
z ktorego marca??

24

Napisane przez gosia261282

Witaj
Napisz cos wiecej o sobie i maluszku.

Dzięki za miłe przyjęcie. Jestem mamą dwóch wspaniałych dziewczynek: Natalki (5lat) i Gabrysi (8 miesięcy). Następnym razem napiszę może coś więcej, bo padam. Spokojnej nocy Dziewczyny

[gosia261282]

U mnie dzis caly dzien pada.I konca nie widac.Do tego mega wiatr.Dobrze,ze nie musialam dzis nigdzie chodzic.
Uciekam spac.
Spokojnych nocek!

[Cytrynka_Wawa]

o rany jaka tu cisza
mlody dzis znow z nami spal od 3 :/ czy to sie kiedys zmieni??

[emigra]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

o rany jaka tu cisza
mlody dzis znow z nami spal od 3 :/ czy to sie kiedys zmieni??

no cisza jak makiem zasial - ale coz sie dziwic - niedziela

Cytrynko, zmieni sie Julcia ostatnio tez co noc ladowala u mnie w lozku, ale teraz juz przesypia u siebie



Maja corcia jest strasznie, ale to przestrasznie marudna - ostatnio byla taka jak wychodzily nam pierwsze zeby, ciekawe czy teraz tez jest od zebow i czy lada moment wyleza.

Bylismy u tesciowej na obiedzie, teraz mloda uspilam na ostatnia drzemke (dzisiaj byly juz dwie - ok 7do 8, potem 11-13 i teraz mysle ze pospi godzinke i bedzie git)

a jak Wam mija niedziela?

[Cytrynka_Wawa]

emigra on ma jakies takie fazy z tym spaniem teraz widze ze go zeby mecza to chce z nami spac w przez to nie je w nocy a jak spi u siebie to nie ma opcji aby nie jadl w nocy hmm

dzis zrobilismy obiad dla tesciow ostra zupa z pomidorow i jablek i hamburgery z frytkami

[Furczak]

Czaruś dzisiaj byl u chrzestnej swojej, z nami oczywiscie i byl tak grzeczny, ze wlasnego dziecka nie poznalam... cymbalkami sie bawil ze az milo a w domu to by tylko marudzil,bo przewaznie na tym sie skupia ostatnio:/ wiec niedziela zaliczona do udanych teraz tylko jeszcze zostalo uśpic Łobuzka
Milego wieczorku zyczymy wszystkim

[MoniaHan]

czesc Dziewczyny w niedzielny wieczor

Gosia jest u Ciebie zagrozenie powodziowe? alez pada nie? i wialo tez strasznie - juz sie troche poprawilo ale ma padac caly tydzien, zachod Anglii w powodziach.

u nas niedziela z goscmi spedzona, przyjechali do nas znajomi, ktorych nie widzielismy 2 lata, kolezanka bardzo lubi dzieci i super sie zajmowala Hania, a ze ten maly urwis lubi gosci to z tej okazji nie miala pierwszej drzemki bo przyjechali przed. wiec jak jadla obiadek to juz byla tak padnieta ze tylko buzie otwierala a my z Fifi sobie gadalysmy i Hania byla bardzo zainteresowana ze juz tak dawno mi ladnie obiadku nie zjadla w koncu prawie padla podczas zabawy ze Tz myslal ze juz bedzie cud i dziecko nam zasnie bawiac sie (czekamy na ten moment), odlozylismy ja i zasnela i spala 1,5h a my w tym czasie zjedlismy obiad.
pozniej Fifi bawila sie z Hania i bylo fajnie, pojechali a Hania zjadla podwieczorek (dzis kaszke o smaku waniliowym) bardzo jej smakowala i pozniej dziecko ladnie mi wanilia pachnialo jak sie dzwoni ze skypa do kogos a Hania sie bawi na podlodze to zaczyna pelzac w strone komputera jak szalona i krzyczy ''da da da da''. dzis mialam cos jakby okres ale tylko kilka kropelek i nie wiem co to bylo?

Dobrych nocek

[karolca]

Ewelina potrafi stac bez trzymania i przekładać w tym czasie zabawkę z ręki do reki. Próbowała iśc, ale szło ciało od pasa w górę, nogi zostały w miejscu Jak podam jej do trzymania kawałek materiały (ubrania), który sama trzymam, to idzie. Szczerze? To trochę mnei to przeraża

Teraz bawi suę w łóżeczku i piszczy aż miło bola uszy

[gkatarzynka]

Ale tu dziś cisza...
Hania właśnie przed chwilą zasnęła... Spotkałam dziś na spacerze koleżankę i była strasznie zdziwiona jak usłyszała, że Hania czasem zasypia przy piersi i że Jej wtedy nie wybudzam, tylko pozwalam spać... Usłyszałam, że będę mieć problem, bo dziecko już napewno nie potrafi inaczej zasnąć (powiedziałam wyraźnie, że czasem tak zasypia). Że już lepiej usypiać dziecko w wózku czy na spacerze czy w domu albo lepiej bujać albo nosić na rękach. Na pożegnanie powiedziała mi, że kiedyś wspomnę Jej słowa... Nie dotarło do Niej jak Jej powiedziałam, że dla mnie taka forma zasypiania jest wygodniejsza niż np noszenie czy jeżdżenie wózkiem po całym mieszkaniu, bo Hania zasypia czasem przy piersi, ale ostatnio najczęściej trochę possie a potem wypluwa, obróci się na boczek i po chwili zasypia... a jak ma problem z zaśnięciem, to nosidło jest niezastąpione... i to są dla mnie najwygodniejsze metody.
Nieważne, że Jej mąż ostatnio się skarżył, że ich córeczka zasypia w dzień tylko i wyłącznie na spacerze ( w domu w wózku nie zaśnie) a na noc zasypia po godzinie noszenia na rękach w zupełnych ciemnościach - i nigdy nie zaśnie wcześniej...ehhh - no i najczęściej to On musi nosić, bo Ona już nie ma siły, a jak On jest w pracy, to Ona najczęściej czeka na Niego i kładą Młodą spać np po 23...
Ja to im jednak współczuję... nie próbowałam przekonywać, że moje metody są lepsze - po prostu powiedziałam, że każda z nas wychowuje swoje dziecko po swojemu i że każde dziecko jest inne... Sorry, ale się wkurzyłam trochę i musiałam się wygadać...

A z takich miłych, to Hania udowodniła mi dziś podczas drugiej drzemki i zasypiania na noc (pierwsza drzemka była na spacerze), że potrafi zasnąć bez piersi... zjadła i zaczęła się turlać po łóżku - robiła to ciuchutko i wiedziałam, że zaraz zaśnie i w którymś momencie odwróciła się na plecki i znieruchomiała.. ja patrzę a ona śpi...
No i Hania jeszcze zaczęła dziś ślicznie "tatować" do nóg taty...

Brawo dla Czarusia za piękne zachowanie

Cytrynka, może Twoj synek po prostu potrzebuje bliskości i wtedy lepiej znosi to, co Mu przeszkadza... może On jak śpi w łóżeczku, to tak pokazuje Ci, że potrzebuje Cię mieć blisko (woła jeść) a jak śpi z Wami to ma tą bliskość i śpi spokojnie....

Właśnie wyjęłam chałkę z piekarnika... mniam, ale pachnie

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Monia, to widzę, że Hanki są strasznie towarzyskie
Mój @ trwał jedno popołudnie... w nocy już nic nie było a następnego dnia jakieś takie jaśniutkie plamienie... żadnego bólu ani nic...

[gosia261282]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

mlody dzis znow z nami spal od 3 :/ czy to sie kiedys zmieni??

Tez sie nad tym zastanawiam

Napisane przez MoniaHan

Gosia jest u Ciebie zagrozenie powodziowe? alez pada nie? i wialo tez strasznie - juz sie troche poprawilo ale ma padac caly tydzien, zachod Anglii w powodziach.

Szczerze,to nie wiem.Ale wstyd
U mnie juz dzis nie pada,wiec chyba zle nie bedzie,ale wczoraj lalo caly dzien.

Napisane przez gkatarzynka

Hania właśnie przed chwilą zasnęła... Spotkałam dziś na spacerze koleżankę i była strasznie zdziwiona jak usłyszała, że Hania czasem zasypia przy piersi i że Jej wtedy nie wybudzam, tylko pozwalam spać... Usłyszałam, że będę mieć problem, bo dziecko już napewno nie potrafi inaczej zasnąć (powiedziałam wyraźnie, że czasem tak zasypia). Że już lepiej usypiać dziecko w wózku czy na spacerze czy w domu albo lepiej bujać albo nosić na rękach. Na pożegnanie powiedziała mi, że kiedyś wspomnę Jej słowa...

Nie ma to jak "dobre rady". Nie cierpie tego.
Eryk tez czasem zasypia przy piersi,a wlasciwie to dosyc czesto szczerze mowiac.

[MoniaHan]

gkatarzynka bez komentarza pozostawie myslenie Twojej znajomej, no wlasnie widac jakie ona ma pojecie o dobrych nawykach w wychowywaniu dziecka

i Hanie tez lubia sie turlac przed snem moja tez sie tak turla po cichu, szamocze po lozeczku, z boczku na bok i zasypia....ostatnio

[emigra]

gkatarzynka, jak to sie mowi ''najciemniej pod latarnia'' olac na cieplo i robic po swojemu, bo tak jak mowisz kazdy inaczej chce wychowac swoje dziecko

[gkatarzynka]

Napisane przez MoniaHan

gkatarzynka bez komentarza pozostawie myslenie Twojej znajomej, no wlasnie widac jakie ona ma pojecie o dobrych nawykach w wychowywaniu dziecka

i Hanie tez lubia sie turlac przed snem moja tez sie tak turla po cichu, szamocze po lozeczku, z boczku na bok i zasypia....ostatnio

No to brawa dla Hani oby Jej tak zostało - ja strasznie lubię patrzeć jak tak odpływa po takich szaleństwach...

Napisane przez emigra

gkatarzynka, jak to sie mowi ''najciemniej pod latarnia'' olac na cieplo i robic po swojemu, bo tak jak mowisz kazdy inaczej chce wychowac swoje dziecko

W sumie to olewam i nie zamierzam się stosować do Jej rad, ale jak mi się przypomni, że na mnie tak naskoczyła, to aż mi się coś robi...

[Cytrynka_Wawa]

katarzynka niezla masz kolezanke
chyba masz racje z tym co o Wiktorku napisalas moglby tylko chodzic spac wczesniej niz o 22-23 :/

[gosia261282]

Musze pochwalic Eryczka: zjadl obiadek z grudkami,taki od 7 miesiaca i ani razu sie nie zakrztusil! Dorosl moj chlopczyk

[karolca]

Napisane przez gosia261282

Musze pochwalic Eryczka: zjadl obiadek z grudkami,taki od 7 miesiaca i ani razu sie nie zakrztusil! Dorosl moj chlopczyk

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez gosia261282

Musze pochwalic Eryczka: zjadl obiadek z grudkami,taki od 7 miesiaca i ani razu sie nie zakrztusil! Dorosl moj chlopczyk

ja swojemu gotujr z grudkami najczesciej to jest marchew i ziemniaczek i zjada bez problemu choc troche dluzej to trwa

[gkatarzynka]

Napisane przez Agnes18

Witam serdecznie. Tez jestem wiosenną mamusią (z marca). Może przyjmiecie mnie do swoich pogaduszek? Żeby się wkupić, mogę opisać swój poród

A tak w ogóle, to witam nową Mamusię

Napisane przez Cytrynka_Wawa

katarzynka niezla masz kolezanke
chyba masz racje z tym co o Wiktorku napisalas moglby tylko chodzic spac wczesniej niz o 22-23 :/

To koleżanka mojego Męża ze studiów ale tak się złożyło, że mieszkamy na jednym osiedlu... no i ma fajnego Męża (aż mi Go szkoda) i generalnie ja i mój Mąż lubimy się z Nim spotykać... czasem On bierze Maję na spacer i wtedy przychodzi do nas a Ona zostaje w domu odpocząć...
A co do wcześniejszego zasypiania, to może jakoś skrócić albo przesunąć popołudniową drzemkę? Albo próbujcie codziennie o kilka minut wcześniej kąpać i może się wtedy przestawi...

Napisane przez gosia261282

Musze pochwalic Eryczka: zjadl obiadek z grudkami,taki od 7 miesiaca i ani razu sie nie zakrztusil! Dorosl moj chlopczyk

Brawo

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

A i jeszcze mi się przypomniało... bo Hania ostatnio notorycznie dopomina się jedzenia jak my jemy więc jak gotuję zupę, to zanim ją posolę wyciągam warzywka ugotowane i potem daję Hani... No i Ona sobie zjada... tylko potem w kupce są kawałeczki marchewki... i się zastanawiam czy to nie za wcześnie i czy nie robię Jej krzywdy... bo jak je zupki z grudkami, to nie ma nic w kupce, a Ona jak je te wrzywka ode mnie, to sobie aż tak nie przemieli....

[ewelajna25]

hej dziewczyny!

Monia Han, ale masz toważyska córeczkę Pewnie, co miała kłaść się na drzemkę skoro tyle się działo

Karolca, brawa dla Ewelinki, ani się obejzysz a podrepta na własnych nóżkach

Gkatarzynka, nie dziwię się Twojej irytacji. Kolezanka sama nie umie dojść z własnymi metodami do ładu, to wyżywa się na Tobie, choć Ty nie narzekałaś przecież na swoja sytuacje...
I do tego te pogrózki, że będziesz żałowała....Matylda u nas często zasypia przy piersi, jak mnie nie ma to zasypia inaczej, i ogólnie fakt zasypianai przy piersi nie przeszkadza mi, jakby tak było, próbowałabym to zmienić!

Co do drugiego pytania, nie wydaje mi sie aby dobrze ugotowane kawalki warzyw mogły zaszkodzic Hani. Ja tez chce podawac takie warzywka Matyldzie-ale nie jako posiłek tylko dla frajdy od czasu do czasu

Mamuski z Anglii, w Ie też pada i pada....Nawet są lokalne podtopienia od tego deszczu już...Chyba już bym snieg wolała

A w weekend zakupiłam kilka nowych zabawek, w sumie mieliśmy voucher do wydania (poszlismy reklamowac misia z bijącym serduszkiem, w którym drugi raz w ciągu pól roku popsuł się ten sam element i zaproponowali nam wymianę na nowego lub voucher na sumę misia do wydania na inne rzeczy- i wybralismy ta opcje) .
Zakupiłam wiec m.in pudełko drewnianych klocków

Buziaki

[gosia261282]

Napisane przez gkatarzynka

A i jeszcze mi się przypomniało... bo Hania ostatnio notorycznie dopomina się jedzenia jak my jemy więc jak gotuję zupę, to zanim ją posolę wyciągam warzywka ugotowane i potem daję Hani... No i Ona sobie zjada... tylko potem w kupce są kawałeczki marchewki... i się zastanawiam czy to nie za wcześnie i czy nie robię Jej krzywdy... bo jak je zupki z grudkami, to nie ma nic w kupce, a Ona jak je te wrzywka ode mnie, to sobie aż tak nie przemieli....

Wlasnie jak czytalam o BLW to bylo napisane,ze moga byc takie kawalki w kupce i to normalne

[gkatarzynka]

Dzięki Dziewczyny. Bo Hania je normalnie swoją zupkę (ale ciężko mi Ją karmić jak ja jem) więc jak my jemy obiad, to dodatkowo dostaje troszkę warzywek - to nie jest samodzielny posiłek...
Ale jak tylko przyjdzie becikowe, to kupujemy w końcu krzesełko do karmienia i wtedy będę chciała, żeby posiłki byly wspólne.. choć wiem, że nie zawsze się to tak uda...

[Furczak]

ja mam pytanko odnośnie zabawek... czym najachetniej bawia sie Wasze pociechy?maja jakies ulubione zabawki? szukam czegos fajnego dla Czarusia od mikolajow-cioć i wujków i babć bo wszystkie mikołaje pytaja a ja nie wiem zupelnie co wybrac... za duzo tego

[karolca]

Napisane przez Furczak

ja mam pytanko odnośnie zabawek... czym najachetniej bawia sie Wasze pociechy?maja jakies ulubione zabawki? szukam czegos fajnego dla Czarusia od mikolajow-cioć i wujków i babć bo wszystkie mikołaje pytaja a ja nie wiem zupelnie co wybrac... za duzo tego

Moja lubi taki gumowy, piszczacy młotek

[Furczak]

Napisane przez karolca

Moja lubi taki gumowy, piszczacy młotek

u nas jest to samo, najlepsze jest to ze to chyba najtansza zabawka jaka Czaruś ma i do tego chińska niestety:/
ale niestety Czarus szybko sie wszystkim nudzi, szukam czegos co byc moze zajmie go na dluzej - mam nadzieje :O