Grudzień za pasem, każda chce już być ze swoim bobasem! Mamusie XI-XII część XIX

[MiciaKicia]

Pomyśleć, że od jutra będziecie wywoływać "na dywanik" i tam pojawi się mój nick

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Gabi2

A e a e ale jak to czyli pewnie cos musiało sie wydarzyć no bo normalnie nikt by dzien po terminie nie wywoływał

no wlasnie wywolujalezalam z laskami co w dniu terminu kmialy lub dwa dni, trzy dni..to tylko ja taka słonica tam byłam

[MiciaKicia]

Napisane przez czarnamadonna1982

no wlasnie wywolujalezalam z laskami co w dniu terminu kmialy lub dwa dni, trzy dni..to tylko ja taka słonica tam byłam

ooooo jak miło Cie widzieć

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

ide do małża sie legnąć
buzka do jutraaaaaaaaaaaa!!!!!!!!! !!
jak to fAJNIE bedzie wstać z łożka i wejsć na wizaż

[Gabi2]

Napisane przez czarnamadonna1982

no wlasnie wywolujalezalam z laskami co w dniu terminu kmialy lub dwa dni, trzy dni..to tylko ja taka słonica tam byłam

To niezłe, byłam przekonana ze tydzien to zawsze czekają no chyba ze jednak są jakieś przesłanki zeby pomoc. Moze tutaj cos wyszło typu skurcze.

Sola mówisz ze u Ciebie była pizza i mcdonald i urodzilas to oznacza ze jeśli zrobię taka "dietę" to w sobotę będę rodzic
A ja jem Pringelsy hot &spicy

[emylka86]

chyba też musze wybrać się jeszcze na jakieś "zdrowe" jedzonko przed akcją...

kciuki za Dorisp!

a co do prezentów to ja ani nie wiem co ja chcę, ani co dać innym... i nie wiem kiedy wymyślę w końcu to... jakoś nie w głowie mi teraz te rzeczy.

a co do wigilii też jeszcze o tym nie myslałam, ale pewnie będziemy u moich rodziców...

[Ma_majka]

Napisane przez jagnna

A to macie jakąś śluzę dezynfekującą w drzwiach, że goście zarazków nie wniosą??
Nie rozumiem tej logiki :| wyjść nie możesz, bo zarazki, ale ludzie się mogą naleźć bo to higieniczniej...

Logika i teściowa to pojęcia wzajemnie wykluczające się

[emylka86]

Napisane przez Ma_majka

Logika i teściowa to pojęcia wzajemnie wykluczające się

hahaha kocham cię normalnie!

[Ma_majka]

Napisane przez jagnna

Ja swoje szpargały trzymam w takim plastikowym cudzie z przegródkami, co normalni ludzie trzymaja tam śrubki. Mój tato ma identyczne, w warsztacie, trzyma se tam te swoje gwoździki i podkładki, a ja moje kosztowności (większość z h&m, albo rosmana ) Te dwa komplety "firmowe" co mi M kupił trzymam w oryginalnych pudełkach, żeby nie mieszać plebsu ze szlachtą

No też dobry pomysł! Mam nawet taką komódkę plastikową, tzn mój syn ma, trzyma tam kredki, pisaki itp. Może jak mi mikołaj nie przyniesie to sobie pożyczę

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez gk7

Mam wiadomość od Dorisp:

Po ktg lekarz ją zostawił w szpitalu. Jutro ma mieć wywoływany poród.
Trzymamy kciuki Dziewczyny, bo stresuje nam się koleżanka.:kciuki :

W piątek jak ja będę na ktg to mamy nadzieję się spotkać.

[Sola1]

Napisane przez Gabi2

To niezłe, byłam przekonana ze tydzien to zawsze czekają no chyba ze jednak są jakieś przesłanki zeby pomoc. Moze tutaj cos wyszło typu skurcze.

Sola mówisz ze u Ciebie była pizza i mcdonald i urodzilas to oznacza ze jeśli zrobię taka "dietę" to w sobotę będę rodzic
A ja jem Pringelsy hot &spicy

Być może to śmieciowe jedzenie tak działa
Ja sporadycznie kupuję jedzenie w Macu, ale przed porodem musiałam tam pójść

[nini_b]

Hej dziewczynki!
Ogromne gratulacje dla Judkamy i mocne za jej malutką!!!

Napisane przez Gabi2

Wczoraj czytałam "język niemowlat" polecam bo niektóre porady są na serio super, ale rozdziału o laktacji nie zrozumiałam w ogóle

Ja właśnie wczoraj skończyłam czytać tę książkę i też mi się podobała. Mam ją na laptopie w PDF-ie, więc jakby któraś z Was chciała, to mogę wysłać na maila.

Napisane przez Dorisp

Ja się ostatnio chwaliłam koleżance że nie mam ani jednego rozstępa i co? Wieczorem patrzę w lustro a tu niewiadomo skąd na cyckach po trzy rozstępy, tak promieniście od sutka odchodzą

Oj ja też od jakiegoś czasu mam po trzy na każdym cycku, a wcale mi tak dużo nie urosły....

Napisane przez Sola1

Była już u mnie położna - bardzo sympatyczna babeczka.[...]

Pytała się czego używam do kąpieli. Powiedziałam, że Hippa. Mówiła, że to bardzo dobry płyn i jeszcze nie spotkała się z uczuleniem na niego.
Ja też jestem z niego zadowolona. W szpitalu myli Niveą i nie wiem czy to jest kwestia tego, że była bezpośrednio po porodzie czy czegoś innego, ale miała jakąś taką przesuszoną skórę, a teraz ma ładną i nawilżoną.

Cieszę się, bo dzisiaj właśnie kupiłam Hippa.

Napisane przez gk7

Wiesz u nas w szpitalu lekarze są dziwni.

O kurczę, a ja też tam rodzę...

Kciuki za Dorisp!

Dziś byłam na wizycie i dowiedziałam się, że jestem pozamykana. Jak nic się nie wydarzy, to 21.12 (dzień przed terminem) mam się zgłosić na IP na ktg i badanie. Gin zapytał, kiedy bym chciała urodzić. Ja na to, że przed świętami. A on - chyba wielkanocnymi. Ale ma poczucie humoru...

[Sola1]

Napisane przez nini_b

Dziś byłam na wizycie i dowiedziałam się, że jestem pozamykana. Jak nic się nie wydarzy, to 21.12 (dzień przed terminem) mam się zgłosić na IP na ktg i badanie. Gin zapytał, kiedy bym chciała urodzić. Ja na to, że przed świętami. A on - chyba wielkanocnymi. Ale ma poczucie humoru...

Trzymam kciuki za szybkie rozkręcenie akcji

[emylka86]

ależ mi ciężko... chyba padnę dziś jak kawka...

[T'ai]

Napisane przez gk7

Mam wiadomość od Dorisp:

Po ktg lekarz ją zostawił w szpitalu. Jutro ma mieć wywoływany poród.
Trzymamy kciuki Dziewczyny, bo stresuje nam się koleżanka.:kciuki :

Napisane przez jagnna

No ja bardzo chętnie, ale pani gin mi wczoraj na wizycie powiedziała, że pozamykana jestem, i na poród póki co się nie szykuje. Więc niestety. Chyba się wypiszę z listy 12.12.12
W ogóle to zasugerowałam dziś mężowi żebyśmy poprzyspieszali poród, to mnie normalnie zlinczował Powiedział, że jestem niepoważna, że dziecko ma samo wyjść, i że nie ja jestem najważniejsza tutaj i jak mam spędzić święta na porodówce to niech tak będzie. No wiem że ma facet rację w każdym jednym punkciku, ale nie on jest w ciąży i nie on w razie czego będzie siedział w święta na oddziale
A ciul. Kupa czasu jeszcze, może się zamartwiam na zapas i ruszy samo z siebie wkrótce

ten wątek dowodzi że jak na dziecko nie pora to i bunga bunga nie pomoże

Napisane przez nini_b

Dziś byłam na wizycie i dowiedziałam się, że jestem pozamykana. Jak nic się nie wydarzy, to 21.12 (dzień przed terminem) mam się zgłosić na IP na ktg i badanie. Gin zapytał, kiedy bym chciała urodzić. Ja na to, że przed świętami. A on - chyba wielkanocnymi. Ale ma poczucie humoru...

no ciekawe, ciekawe czy się rozpakujemy wszystkie do stycznia

[emylka86]

Napisane przez T'ai

ten wątek dowodzi że jak na dziecko nie pora to i bunga bunga nie pomoże



no ciekawe, ciekawe czy się rozpakujemy wszystkie do stycznia

oby... przynajmniej ja bym chciała

[T'ai]

dobra idę leżeć bo mi znów brzuch "rozrywa"

[czarnamadonna1982]

Napisane przez T'ai

ten wątek dowodzi że jak na dziecko nie pora to i bunga bunga nie pomoże



no ciekawe, ciekawe czy się rozpakujemy wszystkie do stycznia

dokladnieeeeeeeeeeeeee, tak naprawde to wtedy nic nie pomoze nawet oksy

jaobstawiam 5 stycznia koniec porodow.a tak se strzelam

[nini_b]

Jutro mam zamiar zrobić ostatnie dzidziusiowe pranie i tak się zastanawiam, czy taki kombinezon do wyjść na dwór też prałyście przed pierwszym włożeniem?

[jagnna]

Napisane przez nini_b

Ja właśnie wczoraj skończyłam czytać tę książkę i też mi się podobała. Mam ją na laptopie w PDF-ie, więc jakby któraś z Was chciała, to mogę wysłać na maila.

O ja bardzo chetnie zaraz ci podam maila na priv

Napisane przez T'ai

ten wątek dowodzi że jak na dziecko nie pora to i bunga bunga nie pomoże

Ale mi sie po prostu seksu chce
I już na wszystkie sposoby go podchodzę. A ten się uparł, zaparł i nic. Wczoraj z nim rozmawiałam, że mam potrzeby, tym bardziej, że po porodzie kilka tygodni na pewno się nie pobzykamy, bo połóg, zmęczenie i takie tam. To mi powiedział, że on wie, i że rozumie, ale ma świadomość Szkrabiny i to nie jest już kot który nas podgląda , tylko nasze dziecko. I nawet nie chodzi o to że mu się wydaje, że ją będzie szturał, tylko o to że ona tam JEST. Czyli kurna wychodzi na to że nici z seksu w sypialni, dopóki mała będzie ja z nami dzieliła. A że w domu mieszkamy z moimi rodzicami, to nici z seksu w ogóle, dopóki nie powstanie pełnoprawny pokój dziecięcy
Muszę zainwestować w jakieś zabawki z nocnej szafki.
Zrobił się ze mnie straszny napaleniec ogarnięty manią seksu, ale do cholery po prostu MI SIĘ CHCEEEE.
Aaaa i jeszcze jak mu powiedziałam, że lekarka powiedziała, że możemy i że nawet zaleca, to powiedział że ona jest konowałem i nie będzie jej słuchał (a było to po wczorajszej wizycie z 3godzinnym opóźnieniem)

[emylka86]

Napisane przez nini_b

Jutro mam zamiar zrobić ostatnie dzidziusiowe pranie i tak się zastanawiam, czy taki kombinezon do wyjść na dwór też prałyście przed pierwszym włożeniem?

ja prałam.

[Ma_majka]

Napisane przez nini_b

Ja właśnie wczoraj skończyłam czytać tę książkę i też mi się podobała. Mam ją na laptopie w PDF-ie, więc jakby któraś z Was chciała, to mogę wysłać na maila.

O, to ja poproszę Wysyłam Ci na maila adres

[emylka86]

Napisane przez jagnna

O ja bardzo chetnie zaraz ci podam maila na priv


Ale mi sie po prostu seksu chce
I już na wszystkie sposoby go podchodzę. A ten się uparł, zaparł i nic. Wczoraj z nim rozmawiałam, że mam potrzeby, tym bardziej, że po porodzie kilka tygodni na pewno się nie pobzykamy, bo połóg, zmęczenie i takie tam. To mi powiedział, że on wie, i że rozumie, ale ma świadomość Szkrabiny i to nie jest już kot który nas podgląda , tylko nasze dziecko. I nawet nie chodzi o to że mu się wydaje, że ją będzie szturał, tylko o to że ona tam JEST. Czyli kurna wychodzi na to że nici z seksu w sypialni, dopóki mała będzie ja z nami dzieliła. A że w domu mieszkamy z moimi rodzicami, to nici z seksu w ogóle, dopóki nie powstanie pełnoprawny pokój dziecięcy
Muszę zainwestować w jakieś zabawki z nocnej szafki.
Zrobił się ze mnie straszny napaleniec ogarnięty manią seksu, ale do cholery po prostu MI SIĘ CHCEEEE.
Aaaa i jeszcze jak mu powiedziałam, że lekarka powiedziała, że możemy i że nawet zaleca, to powiedział że ona jest konowałem i nie będzie jej słuchał (a było to po wczorajszej wizycie z 3godzinnym opóźnieniem)

ale masz upartego chłopa ; p
mój by tak nie wytrzymał ; p

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Jagnna masz gdzieś linka do tego jak te trampki robić?
znalazłam szydełko, może popróbuję. chociaż to raczej nie jest moja mocna strona

[Ma_majka]

Napisane przez nini_b

Jutro mam zamiar zrobić ostatnie dzidziusiowe pranie i tak się zastanawiam, czy taki kombinezon do wyjść na dwór też prałyście przed pierwszym włożeniem?

Ja prałam, ale ja dostałam od siorki, więc używany. Ale myślę że nowy też bym wyprała

[gk7]

Napisane przez Gabi2

To niezłe, byłam przekonana ze tydzien to zawsze czekają no chyba ze jednak są jakieś przesłanki zeby pomoc. Moze tutaj cos wyszło typu skurcze.

Dorisp napisła, że jeden skurcz wyszedł i lekarz powiedział, że zapis ktg "taki sobie", a że był na dyżurze i były miejsca na porodówce więc ją zostawił. W sumie po co czekać, jak są miejsca, a ciąża donoszona. W klinice bywa, że odsyłają jak nie mają miejsc.

[Ma_majka]

Napisane przez jagnna

Ale mi sie po prostu seksu chce
I już na wszystkie sposoby go podchodzę. A ten się uparł, zaparł i nic. Wczoraj z nim rozmawiałam, że mam potrzeby, tym bardziej, że po porodzie kilka tygodni na pewno się nie pobzykamy, bo połóg, zmęczenie i takie tam. To mi powiedział, że on wie, i że rozumie, ale ma świadomość Szkrabiny i to nie jest już kot który nas podgląda , tylko nasze dziecko. I nawet nie chodzi o to że mu się wydaje, że ją będzie szturał, tylko o to że ona tam JEST. Czyli kurna wychodzi na to że nici z seksu w sypialni, dopóki mała będzie ja z nami dzieliła. A że w domu mieszkamy z moimi rodzicami, to nici z seksu w ogóle, dopóki nie powstanie pełnoprawny pokój dziecięcy
Muszę zainwestować w jakieś zabawki z nocnej szafki.
Zrobił się ze mnie straszny napaleniec ogarnięty manią seksu, ale do cholery po prostu MI SIĘ CHCEEEE.
Aaaa i jeszcze jak mu powiedziałam, że lekarka powiedziała, że możemy i że nawet zaleca, to powiedział że ona jest konowałem i nie będzie jej słuchał (a było to po wczorajszej wizycie z 3godzinnym opóźnieniem)

A nie masz gumowego kolegi na baterie gdzieś w szufladce Trzeba sobie jakoś radzić

[nini_b]

Napisane przez Ma_majka

O, to ja poproszę Wysyłam Ci na maila adres

Książka wysłana

[jagnna]

Napisane przez emylka86

ale masz upartego chłopa ; p
mój by tak nie wytrzymał ; p

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Jagnna masz gdzieś linka do tego jak te trampki robić?
znalazłam szydełko, może popróbuję. chociaż to raczej nie jest moja mocna strona

O jego uporze to można epopeje pisać
Link masz poniżej, taki w miarę jest. Zaczynałam od innego, ale ten najbardziej mi "siadł". A i tak miejscami robiłam po swojemu

tojazdzid.blog.onet.pl/2007/03/13/wiosenne-trampeczki/

Napisane przez Ma_majka

A nie masz gumowego kolegi na baterie gdzieś w szufladce Trzeba sobie jakoś radzić

No właśnie trzeba będzie się chyba z Panem Bzykaczem na randkę umówić, bo z moim chłopem, to nie dojdę ani do konsensusu, ani do niczego innego póki co

[jo_manh]

No mój synek też jest bardzo spokojny....właściwie to wstaje tylko na jedzenie co 3 godziny (mniej więcej) czasami zdarzy mu się przebudzić po 2 godzinach na cycka. Poza tym trochę sobie z nim pogadam, ale On wtedy przysypia. Jest naprawdę cudowny

Doris trzymam kciuki
Jednak skurcze po oksytocynie są dużo bardziej bolesne....tym bardziej trzymam kciuki, bo wiem co to za ból...

[emylka86]

Napisane przez jagnna

O jego uporze to można epopeje pisać
Link masz poniżej, taki w miarę jest. Zaczynałam od innego, ale ten najbardziej mi "siadł". A i tak miejscami robiłam po swojemu

tojazdzid.blog.onet.pl/2007/03/13/wiosenne-trampeczki/


No właśnie trzeba będzie się chyba z Panem Bzykaczem na randkę umówić, bo z moim chłopem, to nie dojdę ani do konsensusu, ani do niczego innego póki co

dziękuję : )

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

zbieram się do wyrka.
jutro proszę o trzymanie kciukasów za mojego tż'ta bo ma testy psychologiczne do policji!

[rosllinka]

Hej! Gratuluję nowym mamusiom
Kciuki za Dorisp


Nini_b ja prałam nowy kombinezon


Jagnna i Dzika czy sprzedajecie i robicie zapisy na swoje rękodzieła bo są przepiękne, serio!


Trochę mnie nie było, ale Was podczytywałam. Dzięki wielkie za Wasze komentarze co do mojego sobotniego doła... Wtedy już nie dałam rady odpisywać bo przyjechali znajomi, a później jakoś tak musiałam pomyśleć. Oczywiście w kolejnych dniach nic mnie nie bolało, a w tych dniach jak nie boli to myślę sobie, że dam radę (ciekawe czy inaczej bym myślała jakby mnie bolało). Po zastanowieniu się i rozmowach z tż pozostaję przy sn. Może przeżyję................. ........

Odwiedziłam w międzyczasie sąsiadkę i miałam wrażenie, że chce mnie tylko pooglądać jaka już wielka jestem. Już wiem jakie denerwujące potrafią być niektóre pytania albo komentarze... Moja mama też nie była lepsza w rozmowie telefonicznej.


Mam pytanko.. po spakowaniu się do szpitala wyszły mi dwie torby sportowe + dwie reklamówki. Wy też aż tyle macie???? Normalnie jak na 2 tygodniowe wczasy..

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

I dostałam dziś kwiatki od tż-ta 7 róż

[Ma_majka]

Napisane przez emylka86;37989841[COLOR=Silver

][/COLOR]

Napisane przez emylka86;37989841[COLOR=Silver

zbieram się do wyrka.
jutro proszę o trzymanie kciukasów za mojego tż'ta bo ma testy psychologiczne do policji!

A mój ma obronę pracy dyplomowej