Biegamy,piszczymy,na szafki wchodzimy,nie możemy się doczekać sanek i zimy.07-08.2011

[myha82]

Teraz tak piszecie o tym Waderze-moi teściowie kupili Martynie pod choinke. takie wózku do ciągniecia. mysle, ze wózek bedzie wiekszym hitem niz klocki skoro ciezko je sie składa. Najwyzej wywieziemy na działke jako alternatywa do zabawy.
Ja tez jestem póki co zachwycona lego-lekko sie je spina. Sa wytrzymałe. Martyna rzuca nimi jak popadnie. Jedyny minus to cena no ale za jakosc trzeba zapąłcic. Pocieszams ie tym,z ę bedzie potem dla drugiego dziecka.
Drugi koplet ma dostac od moejego brata pod choinke. Taki z Kubusiem Puchatkeim.

[83monia]

Napisane przez mamad1

Powiedzcie mi, czy Was też drażnią takie teksty: "Uważaj, bo się przewrócisz", "uderzysz się", "Spadniesz", "Przytniesz palce" itd. często jeszcze z dalszym opisem sytuacji: "będzie bolało", będzie leciała krew i bedziesz płakał itd? Nie wystarczy powiedzieć "uważaj, bo ślisko, bo wysoko, bo ostre"? Bo dla mnie to brzmi tak, jakby łóżko/krzesło służyło do spadania z niego, szafka do przycinania palców, podłoga do przewracania się itd, a wszystko na świecie jest tylko po to, żeby sobie krzywdę zrobić... Może ja zbyt przewrażliwiona jestem?

nie, bo sama tak mowie x 2 bo do dwójki....

[anka_1984]

Napisane przez 83monia

tylko duplo, na kolejnym miejscu sa te middel bloks. lepiej sie lacza niz zwykle wadera, ale np. te daszki ciezko wyciagnąć. jak masz inwestowac na lata to jednak polecam tylko jedne kupowac i wlasnie najlepiej duplo. artur dostaje od 3 lat z roznych okazji i ma ich duzo i to jest wlasnie tez fajne

Monia, idąc za Twoją radą też zbieram małemu duplo, teraz na święta kupiliśmy 4 zestaw http://allegro.pl/klocki-lego-duplo-...872109422.html. Będe miała z czego już budować, bo mały jak na razie tylko zwierzątkami się bawi - znaczy roznosi po całym domu

[83monia]

Napisane przez mamad1

Asekurowanie kojarzy mi się akurat trochę z czymś innym - że się dziecku pozwala zrobić coś "niebezpiecznego" stojąc obok i w razie czego interweniując. Ale z brakiem swobody i autonomii mogę się zgodzić.


Trochę jest to denerwujące, zwłaszcza, gdy chodzi o takie zwyczajne rzeczy - chodzenie, otwieranie, bieganie. Może jeszcze kwestia gramatyki : lepiej brzmi "uważaj, żebyś nie spadł" niż "nie wychodź, bo spadniesz" (brzmi jak pewnik). Nie wiem, czy umiem to dobrze wyjaśnić

ja raczej pozwalam robic niebezpieczne rzeczy. i wlasnie mowie np. uwazaj na palce (najczescej kinga) albo na glowe (to juz obydwoje) najlepsze ejst jak patrzymy razem z mezem np. na ładujaca sie pod stół kinge/artura i miedzy soba wymieniamy uwagi "walnie sie czy jednak nie?" wstretni rodzice

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez myha82

Oo przypomniałao mi sie. Z serii teściowa (wasze ulubione ) Byliśmy w piatek na chwilke i Martyna cos tam robiła (nie pamietam co). Powiedizałam jej ze nie wolno itp a na to teściow "A tam bedziesz sie mamy słuchała" No żesz kur...powiedziałam jej delikatnie, ze ona ma sie słuchac mamy i nie wolno podważac mojego autorytetu,. coś tam jeszcze mrukneła pod nosem...nie wiem moze ona tak dla żartu to powiedziaal bo sie śmiaął ale mnie dosc mocno zirtyowała
Oczywiscie poskarzyłam sie TŻ. Ma z nia przeprowadzic rozmowe. On jest takiego samego zdnaia, zenie należy podważac autorytetu rodzica...
Wpienia mnie ta baba. A potem sie dziiw, ze nie chce jej powierzyc opieki nad Martyna. Cos tam zapowiadała, ze w wakacje bede Martyne mogła zostawic u niej na cały dzień bo bedize sie bawic na dworze a ja na to, ze nie bardzo to widze...Dziecka później nie poznam

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

ANKA widze cie na pasku. Jak egzaminy?

trzeba bedzie odpalic w stylu "babci sluchac nie musisz, ale mamy tak" i pozwalac dziecku nawet na wylanie barszczu na śnieżnobiały babciny obrus

[anka_1984]

Mam pytanie, co zrobić, żeby mały chciał siedzieć na nocniku. On rozumie do czego służy nocnik, znaczy jak się pytam gdzie się robi siku - to prowadzi mnie do łazienki i pokazuje na nocnik, ale siądzie na niego na chwilkę dosłownie i schodzi. Ja go zachęcam, że ma siedzieć itp, ale nie działa. Mały wstaje, nie minie minuta i robi siku obok nocnika I tak za każdym razem i dotego się śmieje! Znaczy dopiero w piatek zaczeliśmy nocnikowanie, ale nie chcę żeby się przyzwyczaił do robienia na płytki! Help

[patik87]

Zombolandia wita Was .. tralala
Na własne życzenie zafundowałam sobie taki stan. Od 1 Sara cyrki wyczyniała, nie spałam ciągiem chyba nawet godziny
I boolesna @ mnie z rana przywitała. Superrrrrrrrrrr.

Myha teściowa ha każdy ich tekst powoduje wzburzenie.
Jakiego Martyna ma przyjaciela na śnieżne wyprawy .

Jaciee mówisz, ze Ci przejdzie? Ja mam jeszcze 1 okno brudne i firanka nie uparana, ale jakoś mi nie zależy żeby to zmienić

[myha82]

MONIA dobre

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

PATIK współczuje nocki. Ja po jednej takiej nocce mam dosc (a nie miałam nigdy takiej ekstremalnej)
I współczuje @. ja nie mam od 2 lat tzn. miałam we wrześniu jedna mała i mizerna

[dziubek79]

bry
córka marnotrawna się wita

piszecie o pierniczkach a ja mam podpowiedź dla tych co mają mało czasu

PIERNICZKI

wersja ekspresowa
właśnie robię , zdam relację jak będą smakować

aaa kupione w lidlu (ale niestety nie w każdym są)

spróbuję się powoli wdrażać bo mało piszecie

[myha82]

Kto ma mate wodna? Sprawdza sie?

[ellika]

Hejka

Jestem dziś taka wsciekła i rozżalona, że juz nic mi się nie chce

Jeszcze na początku grudnia żyłam śwętami - miałam 4 dni urlopu akurat na święta. Się okazało, że się pomyliłam i mi 3 dni wypoczynkowego zostały. No dobra, przyjdę w piątek po świętach do pracy. Wypisałam odpowiednie wnioski, git. A dzisiaj kadrowa mi mówi, że mi tylko 1 dzień został do wykorzystania!!! Niestety zapomniałam, że do marca byam na wychowawczym i nie miałam w tym roku 26-ciu tylko 24 dni wypoczynkowego

Jest mi tak cholernie przykro...mialam wypocząć w domku, posiedzieć z córeczką, a do pracy przyjdzie mi iść...

Wezmę chyba dzień bezpłatnego


Niech ten rok sie juz kończy

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez myha82

Kto ma mate wodna? Sprawdza sie?

Mojej koleżanki synek bardzo lubi rysować po tej macie. Ona sobie chwali -szybko schnie, nie brudzi, mały czasem po ścianach chce pisac i w szkodę nie idzie

Jeju nie potrafię się wysłowic

[83monia]

Napisane przez anka_1984

Mam pytanie, co zrobić, żeby mały chciał siedzieć na nocniku. On rozumie do czego służy nocnik, znaczy jak się pytam gdzie się robi siku - to prowadzi mnie do łazienki i pokazuje na nocnik, ale siądzie na niego na chwilkę dosłownie i schodzi. Ja go zachęcam, że ma siedzieć itp, ale nie działa. Mały wstaje, nie minie minuta i robi siku obok nocnika I tak za każdym razem i dotego się śmieje! Znaczy dopiero w piatek zaczeliśmy nocnikowanie, ale nie chcę żeby się przyzwyczaił do robienia na płytki! Help

trzeba poczekac az bedzie w koncu na nocnik i zrobic wielkie huraaaa z siku w nocniku to sie mu spodoba. a moze wstawienie nocnika do wanny cos da? albo zabawienie ksiazeczka/zabawka?

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

elilka - a opiekuncze juz brałas?

[ellika]

Napisane przez 83monia

[/COLOR]elilka - a opiekuncze juz brałas?

niestety tak, obydwa dni wykorzystane

[pieleszka]

Marinko dzielna jesteś bardzo...!

mamad ja też często tak mówię. ale częściej, nie wolno - tego to chyba nadużywam. ale tylko w syt, gdy nie mogę jej właśnie asekurować, bo jestem czymś zajęta, a ta szaleje poza zasięgiem mojego wzroku.

pampków ostatnio więcej nam schodzi (nawet do 7 szt!), bo muszę małą w nocy przebierać..przed snem tyle wypija, że potem jak jej nie zmienię pieluchy w porę to się budzi, bo ma mokro...

my też sanki zamówiliśmy (z all, bo w sklepach nie było nic spełniającego wymagania tż ), a tutaj po śniegu wspomnienia zostały ale zima dopiero w natarciu... jeszcze sypnie zapewne (i niestety )

scio podziwiam za wytrwałość w ćwiczeniach. ja siłowni nigdy nie znosiłam, jak mieliśmy zajęcia WF na siłowni to dla mnie tortury to były
Aga super dziewczynki wykonały pierniczki

witam się po weekendzie
dałam radę, ale padam. TŻ nie było (miał spotkanie "opłatkowe" w Poznaniu ze znajomymi ze studiów) i byłam sama z Hanką. do tego przyjechała na weekend moja siostrzenica. niby już "duża" bo 15-letnia, ale... te 15 lat to chyba najgłupszy wiek w życiu człowieka.. jakie to zblazowane jest fakt, że trochę się z Hanią bawiła, ale... tego jeść nie bo się odchudza, ale to jej zrób, kup itp... a to jej włącz, a to pokaż, a to może itp... ło jej... jak pomyślę, że moje dziecko też będzie kiedyś dojrzewało, to już mi słabo no i nie posprzątałam sobie przedświątecznie i teraz nie wiem kiedy to zrobię, bo już w piątek przyjeżdża moja siostra z rodzinką

ale za to wczoraj była pierwsza moja noc bez pobudki dziecka na jedzenie!!! Hania całą noc spała!!! ja tylko raz się obudziłam, by zmienic jej pieluchę9w samą porę zresztą )

Patik współczuje nocki
dziubku witaj!!!!

[Scio]

Napisane przez anka_1984

Mam pytanie, co zrobić, żeby mały chciał siedzieć na nocniku. On rozumie do czego służy nocnik, znaczy jak się pytam gdzie się robi siku - to prowadzi mnie do łazienki i pokazuje na nocnik, ale siądzie na niego na chwilkę dosłownie i schodzi. Ja go zachęcam, że ma siedzieć itp, ale nie działa. Mały wstaje, nie minie minuta i robi siku obok nocnika I tak za każdym razem i dotego się śmieje! Znaczy dopiero w piatek zaczeliśmy nocnikowanie, ale nie chcę żeby się przyzwyczaił do robienia na płytki! Help

Ja bym odpuściła. Ja nie wysadzam, Agata i tak nie nie utrzyma i mówi dopiero po fakcie, na wiosne ją puszcze w samych majtkach i może wtedy załapie. Na razie ją nie zniechęcam, zeby nie dostała awersji do nocnika

Pieleszka ja tez nie lubiłam, ale teraz polulubiłam, bo efekty są świetne, nie tak jak po aerobicach.

Ja tez kupuje tylko duplo. Agata ma już sporo, wczoraj dopadłam gazete mini mini 9 zł 3 klocki i konik to jej wzięłam.

[myha82]

PIELSZKO dla Hani za przespana noc

[brumek]

Dzień dobry
Noc zwyczajowa, zaczynam przywykać Chociaż nie wiem, czy dożyję świąt

Dziewczyny, mam pytanie: jak Wy myjecie okna? Bo jest zimno i jak pootwieram, to Tymcio zmarznie. Chyba go w kurtkę ubiorę i tak to zrobimy Nic innego mi do głowy nie przychodzi...

Napisane przez myha82

Ja w weekend troszke posprzatałam. i efekt-boli mnie krocze Jak siedze albo leze nie boli tylko przy chodzeniiu. Juz nie pamietam czy miałam tak przy Martynie
Dzisiaj TŻ "oddaje" dziecko pod opieke babci na 2-3 h i jedzie z oknami. Wreszcie bede mogła troszke poozdabiac światecznymi dekoracjami.
Pogoda-tragedia. Nie ma w zasadzie śniegu A dopiero co kupiliśmy sanki... Martyna wczoraj wstała i od razu do okna i od razu, że "nie ma"
Ciekawe jak bedzie ze świetami...

Myha, Ty teraz poodpoczywaj Takie kłucia, bóle w ciąży to nic wesołego. Koniec z porządkami! Bo będą baciki

Napisane przez myha82

Oo przypomniałao mi sie. Z serii teściowa (wasze ulubione ) Byliśmy w piatek na chwilke i Martyna cos tam robiła (nie pamietam co). Powiedizałam jej ze nie wolno itp a na to teściow "A tam bedziesz sie mamy słuchała" No żesz kur...powiedziałam jej delikatnie, ze ona ma sie słuchac mamy i nie wolno podważac mojego autorytetu,. coś tam jeszcze mrukneła pod nosem...nie wiem moze ona tak dla żartu to powiedziaal bo sie śmiaął ale mnie dosc mocno zirtyowała

Ale cudna zima (była )
Martyna chyba lubi sanki, widać po minie

A teściowa - beznadziejny teks, nie znoszę takich

Moja teściowa ma zwyczaj, który mnie okropnie wkurza (zresztą i męża, i nawet teścia też): jak Tymek zaczyna płakać, kiedy jest gdzieś koło niej, to go bierze na ręce i ucieka z nim, żebym ja go nie mogła wziąć. A on wtedy jeszcze bardziej, bo np. chce się do mnie przytulić, bo mu źle. Ale nie, ona nie da. Tzn. nie chce dać, bo w końcu daje Ale drażni mnie to, że nie zwraca uwagi na potrzeby dziecka, tylko go jak maskotkę traktuje...

Napisane przez anka_1984

Odczucia na pograniczu zdania i niezdania, ale obawiam się że wymagane 60% nie będę miała W ogóle na egzaminie czułam się jak na maratonie, tyle było zadań. Wyniki w czwartek

Ale pamiętaj, że często odczucia po egzaminach są dużo gorsze niż rzeczywistość

Napisane przez 83monia

trzeba bedzie odpalic w stylu "babci sluchac nie musisz, ale mamy tak" i pozwalac dziecku nawet na wylanie barszczu na śnieżnobiały babciny obrus

Piękne, wyobraziałam to sobie

Napisane przez dziubek79

bry
córka marnotrawna się wita

spróbuję się powoli wdrażać bo mało piszecie

Napisane przez ellika

Jeszcze na początku grudnia żyłam śwętami - miałam 4 dni urlopu akurat na święta. Się okazało, że się pomyliłam i mi 3 dni wypoczynkowego zostały. No dobra, przyjdę w piątek po świętach do pracy. Wypisałam odpowiednie wnioski, git. A dzisiaj kadrowa mi mówi, że mi tylko 1 dzień został do wykorzystania!!! Niestety zapomniałam, że do marca byam na wychowawczym i nie miałam w tym roku 26-ciu tylko 24 dni wypoczynkowego

Elliko, strasznie to przykre, współczuję. Rozczarowanie roku, co?
I już nic nie da się załatwić?

Napisane przez pieleszka

ale za to wczoraj była pierwsza moja noc bez pobudki dziecka na jedzenie!!! Hania całą noc spała!!! ja tylko raz się obudziłam, by zmienic jej pieluchę9w samą porę zresztą )

No brawo!

[Scio]

U nas tez noc masakra. Miliony pobudek. Na zmiane wstawaliśmy, spanie razem tez nie pomogło.

[myha82]

BRUMKU juz dąłam sobie spokój z porzadkami. reszte robi TŻ. Własnie dzisiaj myje okna i na te okolicznosc wywozi Martyne do babci (na szczescie mojej mamy)
Twoja teściowa to tez powinna jakies lańsko dostac za takie zachowanie. to takie niepowazne. przeciez wiadomo,ze dziecku jest najlepiej u mamy lub taty jak mu jest źle

[pieleszka]

Brumku - ja się wyłamuję i zimą okien nie myję nawet święta mnie nie zmuszą. umyłam je jakoś w październiku, i do wiosny nie tykam. no tylko od wewnątrz przelecę, bo moja Hanka uwielbia stać na parapecie i machać na pożegnanie, więc szyby od środka są całe w paluszkach

Myha no właśnie- bardzo dobrze, że tż przejmuje sprzątanie.. Ty się już nie zamęczaj

[anka_1984]

Napisane przez ellika

Hejka

Jestem dziś taka wsciekła i rozżalona, że juz nic mi się nie chce

Jeszcze na początku grudnia żyłam śwętami - miałam 4 dni urlopu akurat na święta. Się okazało, że się pomyliłam i mi 3 dni wypoczynkowego zostały. No dobra, przyjdę w piątek po świętach do pracy. Wypisałam odpowiednie wnioski, git. A dzisiaj kadrowa mi mówi, że mi tylko 1 dzień został do wykorzystania!!! Niestety zapomniałam, że do marca byam na wychowawczym i nie miałam w tym roku 26-ciu tylko 24 dni wypoczynkowego

Po Twoim poście, sama pisałam do kadrowej, żeby potwierdzić stan swojego urlopu. Na szczęści mam jeszcze do wykorzystania 7 dni (tak jak sobie to wyliczyłam), więc chcę wziąć urlop w wigilię i sylwestra, a 5 dni zostawić na "czarną godzinę".
Ale miałam rok - byłam już 69 dni na urlopie, kiedy to zleciało????

[83monia]

Napisane przez brumek

Dzień dobry

Dziewczyny, mam pytanie: jak Wy myjecie okna? Bo jest zimno i jak pootwieram, to Tymcio zmarznie. Chyba go w kurtkę ubiorę i tak to zrobimy Nic innego mi do głowy nie przychodzi...


Piękne, wyobraziałam to sobie

nie myję, mylam miesiac temu(moze dwa) bo nie zamierzam wlasnie marznąć
ja tez to widzialam oczym wyobrazni

[anka_1984]

Brumku - u nas jak było mycie okien - to robiłam dokładnie jak piszesz, ubrałam malego jak na spacer.
Ja też okien teraz całych nie myje - były myte chyba na początku listopada albo koniec październia, nie pamiętam dokladnie - bo myła mama, potem teściowa reszte. Teraz tylko wewnątrz przetrę okno w kuchni i łazience i wypiorę przynależne do nich firanki i koniec. Jak to mój mąż mówi- jeszcze przez nie widać

[pieleszka]

gdzie Wy??

[agulaaabar]

Dziewczyny pytałam juz kiedyś..

Znacie kogoś kto dobrze operuje w photoshopie czy innym programem do fotomontażu?

Jeśli do jutra nie będę mieć zdjęcia to nici z prezentu....

Szukałam nawet na allegro i innych ofertach i nic

[mamad1]

Napisane przez ellika

Jestem dziś taka wsciekła i rozżalona, że juz nic mi się nie chce

Jeszcze na początku grudnia żyłam śwętami - miałam 4 dni urlopu akurat na święta. Się okazało, że się pomyliłam i mi 3 dni wypoczynkowego zostały. No dobra, przyjdę w piątek po świętach do pracy. Wypisałam odpowiednie wnioski, git. A dzisiaj kadrowa mi mówi, że mi tylko 1 dzień został do wykorzystania!!! Niestety zapomniałam, że do marca byam na wychowawczym i nie miałam w tym roku 26-ciu tylko 24 dni wypoczynkowego

Jest mi tak cholernie przykro...mialam wypocząć w domku, posiedzieć z córeczką, a do pracy przyjdzie mi iść...

Wezmę chyba dzień bezpłatnego

Napisane przez pieleszka

ale za to wczoraj była pierwsza moja noc bez pobudki dziecka na jedzenie!!! Hania całą noc spała!!! ja tylko raz się obudziłam, by zmienic jej pieluchę9w samą porę zresztą )

Napisane przez brumek

Dzień dobry
Noc zwyczajowa, zaczynam przywykać Chociaż nie wiem, czy dożyję świąt

Moja teściowa ma zwyczaj, który mnie okropnie wkurza (zresztą i męża, i nawet teścia też): jak Tymek zaczyna płakać, kiedy jest gdzieś koło niej, to go bierze na ręce i ucieka z nim, żebym ja go nie mogła wziąć. A on wtedy jeszcze bardziej, bo np. chce się do mnie przytulić, bo mu źle. Ale nie, ona nie da. Tzn. nie chce dać, bo w końcu daje Ale drażni mnie to, że nie zwraca uwagi na potrzeby dziecka, tylko go jak maskotkę traktuje...

Na pewno dożyjesz Inna sprawa w jakim stanie
Moja dodatkowo jeszcze wpada w lekką panikę

Napisane przez Scio

U nas tez noc masakra. Miliony pobudek. Na zmiane wstawaliśmy, spanie razem tez nie pomogło.

Domyślasz się dlaczego?

Napisane przez pieleszka

Brumku - ja się wyłamuję i zimą okien nie myję nawet święta mnie nie zmuszą. umyłam je jakoś w październiku, i do wiosny nie tykam. no tylko od wewnątrz przelecę, bo moja Hanka uwielbia stać na parapecie i machać na pożegnanie, więc szyby od środka są całe w paluszkach

Ja w sobotę u nas w pokoju myłam. Chciałam w całym mieszkaniu, ale teściowa mi nie pozwoliła, bo w grudniu to ona okien myć nie będzie

[pieleszka]

Napisane przez mamad1

Ja w sobotę u nas w pokoju myłam. Chciałam w całym mieszkaniu, ale teściowa mi nie pozwoliła, bo w grudniu to ona okien myć nie będzie

a jakby mi ktoś się zaoferował, że okna umyje to co innego - dałabym mu płyn i niech działa ja nie mam po prostu ani ochoty, ani czasu już na to (jak wracam z pracy to się ciemno zaczyna robić po chwili...)

[anka_1984]

Napisane przez ellika

Hejka

Jestem dziś taka wsciekła i rozżalona, że juz nic mi się nie chce

Jest mi tak cholernie przykro...mialam wypocząć w domku, posiedzieć z córeczką, a do pracy przyjdzie mi iść...

Miałam zapytać wcześniej, ale zapomniałam - a nie możesz wziać już z przyszłego roku?

[83monia]

Napisane przez agulaaabar

Dziewczyny pytałam juz kiedyś..

Znacie kogoś kto dobrze operuje w photoshopie czy innym programem do fotomontażu?

Jeśli do jutra nie będę mieć zdjęcia to nici z prezentu....

Szukałam nawet na allegro i innych ofertach i nic

wprawdzie nie pomoge ale zdrzadz co chcesz zrobic?

[agulaaabar]

Monia chcieliśmy rodzicom dać w prezencie zdjęcie wnuków, takie na płótnie.
Czwórka mieszka w niemczech, jedno w austrii. I tego jednego dzieciaka trzeba "dokleić" do zdjęcia...

[AgaGuernsey]

Dziekuje za dalsze pochwaly pierniczkow i moich pomocnic.

Napisane przez DDewik

Jakie Artystki, ślicznie udekorowały!Teraz tylko trzeba je zjeść!(My zawsze z bratem podkradaliśmy z szafy , bo piekło sie je z 2,3 tygodnie przed świętami)
Przypomniało mi sie dzieciństwo, zawsze piekłam z babcia pierniki i pozniej dekorowałyśmy-uwielbiałam to.Dzisiaj jak za mama rozmawiałam przez telefon to mowiła, ze tata z babcia ciacho na pierniki zrobili i jutro beda wycinac i piec(podziwiam moja babcie , ze jej sie jeszcze chce, ja niestety nie mam jak pomóc bo nie mieszkamy w jednym mieście).


Nasz weekend spokojne zleciał(nawet nosa nie wyściubiłam z domu bo pogoda paskudna, padł deszcz).Troszkę posprzątałam, pogotowałam. popiekłam. Dzisiaj ubraliśmy choinkę, stoi na stole, bo Borysek był bardzo zainteresowany i ściągał ozdoby i układał klocki na gałązkach(raczej chciał).

A wiesz, ze to pierwsze moje pierniczki?
W domu nie mielismy tej tradycji pieczenia, raczej rozne kruche ciasteczka, ptysie, jakies ciasto, ale nie pierniczki. W zeszlym roku z dziewczynami zrobilam wlasnie kruche.

Piekne zdjecia! Borysek do schrupania! Fajny kudlatek! Choinka sliczna! A mamusia lachon!

Napisane przez brumek

1. W brzuchu
2. Nie próbowałam. Chyba by długo nie ustał w miejscu. A Antoś Ci wszystkiego nie ściąga z blatu? Bo Tymek staje na palcach i ściąga wszystko, co mu w łapki wpadnie. Na krzesełku to by dopiero miał używanie


Moje pierniczki spotkał marny los - mąż się do nich dorwał . Najpierw spytał, czy może jednego, a potem wziął sobie kilkanaście I mleczko do popicia I chyba jutro drugą partie zrobię...

No to pierniczki pyszne musialy byc. Super!

A wiesz, ze jakos nie sciaga wszystkiego. Normalnie w zasiegu jego lapek nie ma nic, a jak cos robimy razem, to dostaje cos, co moze.

Napisane przez myha82

Ja w weekend troszke posprzatałam. i efekt-boli mnie krocze . Jak siedze albo leze nie boli tylko przy chodzeniiu. Juz nie pamietam czy miałam tak przy Martynie

nu, nu niedobra Myha. W ciazy jestes, zadne swiateczne sprzatanie

Napisane przez myha82

I piatkowe wspomnienie zimy+powrót do domu

Fajna mala Myha.
Antos jeszcze nie byl na sankach

Napisane przez mamad1

1. Ja też tak uważam.
I to nie jest tak, że nie tak nie powiem, gdy mały zaczyna wariować. Chodziło mi o takie normalne rzeczy - mały chodzi po pokoju, stoi koło krzesła... W sumie jak się człowiek zastanowi, to wszystko jest zagrożeniem dla dziecka, ale chyba nie ma co popadać w jakąś obsesję?
2. U nas by nie przeszło, "bo jest za mały i spadnie' (Choć za mną już mył naczynia, ciasto wałkował stojąc na taborecie)

Niby brakło dokumentu potwierdzającego mój dochód utracony

Pewnie, ze nie ma co. Ehhh to mieszkanie z tesciami. Nawet dziecka po swojemu nie mozna wychowywac.

A braklo Ci w sumie najwazniejszego dokumentu jakby nie patrzyc. Ze tez przy skladaniu tego nie widzieli.

Napisane przez anka_1984

Odczucia na pograniczu zdania i niezdania, ale obawiam się że wymagane 60% nie będę miała W ogóle na egzaminie czułam się jak na maratonie, tyle było zadań. Wyniki w czwartek


Wczoraj Was nadrobiłam, ale na odpisanie już mi sił zabrakło.
Wracam do pracy, ale mi się nie chce po urlopie, ale zaległości mnóstwo...

A tak wogóle to dzień dobry!

Zaciskam zatem kciuki do czwartku! Zeby bylo dobrze!

Napisane przez anka_1984

Mam pytanie, co zrobić, żeby mały chciał siedzieć na nocniku. On rozumie do czego służy nocnik, znaczy jak się pytam gdzie się robi siku - to prowadzi mnie do łazienki i pokazuje na nocnik, ale siądzie na niego na chwilkę dosłownie i schodzi. Ja go zachęcam, że ma siedzieć itp, ale nie działa. Mały wstaje, nie minie minuta i robi siku obok nocnika I tak za każdym razem i dotego się śmieje! Znaczy dopiero w piatek zaczeliśmy nocnikowanie, ale nie chcę żeby się przyzwyczaił do robienia na płytki! Help

Anka ja bym odpuscila na jakis czas. Schowaj nocnik, nie ma co na sile tego robic, ani tez traktowac nocnika jako zabawki. Za jakis czas wyciagniesz i moze wtedy bedzie efekt.

Napisane przez patik87

Zombolandia wita Was .. tralala
Na własne życzenie zafundowałam sobie taki stan. Od 1 Sara cyrki wyczyniała, nie spałam ciągiem chyba nawet godziny
I boolesna @ mnie z rana przywitała. Superrrrrrrrrrr.

Myha teściowa ha każdy ich tekst powoduje wzburzenie.
Jakiego Martyna ma przyjaciela na śnieżne wyprawy .

Jaciee mówisz, ze Ci przejdzie? Ja mam jeszcze 1 okno brudne i firanka nie uparana, ale jakoś mi nie zależy żeby to zmienić

Patik a dlaczego na wlasne zyczenie?

Ja okien nie myje

Napisane przez ellika

Hejka

Jestem dziś taka wsciekła i rozżalona, że juz nic mi się nie chce

Jeszcze na początku grudnia żyłam śwętami - miałam 4 dni urlopu akurat na święta. Się okazało, że się pomyliłam i mi 3 dni wypoczynkowego zostały. No dobra, przyjdę w piątek po świętach do pracy. Wypisałam odpowiednie wnioski, git. A dzisiaj kadrowa mi mówi, że mi tylko 1 dzień został do wykorzystania!!! Niestety zapomniałam, że do marca byam na wychowawczym i nie miałam w tym roku 26-ciu tylko 24 dni wypoczynkowego

Jest mi tak cholernie przykro...mialam wypocząć w domku, posiedzieć z córeczką, a do pracy przyjdzie mi iść...

Wezmę chyba dzień bezpłatnego


Niech ten rok sie juz kończy

uuu to przykre, mialam zaproponowac wziecie urlopu na dziecko, ale czytalam, ze juz wykorzystalas.

Napisane przez pieleszka

ale za to wczoraj była pierwsza moja noc bez pobudki dziecka na jedzenie!!! Hania całą noc spała!!! ja tylko raz się obudziłam, by zmienic jej pieluchę9w samą porę zresztą )

Brawo!!!