Luteina - wątek zbiorczy!

[withi_as]

Hej dziewczyny. Zwracam się do Was z takim pytaniem - począwszy od środka listopada aż do teraz (czyli obecnie trzeci cykl - trzeci okres wywoływany luteiną) biorę luteinę, w celu, wspomnianym wyżej.

- W listopadzie okres dostałam po ośmiu dniach zażywania tabletek doustnych (2 na dobę), okres był taki jak kiedyś, czyli bardzo obfity i bolesny.

- W grudniu okres dostałam również po ośmiu dniach, tylko że trwał on może dwa dni, i praktycznie go nie było.

- W styczniu jest już po sześciu dniach zażywania.

I teraz mam pytanie - czy to jest w porządku że pojawia się on w trakcie brania tabletek, a nie po ich odstawieniu? Z tego co słyszałam powinien pojawić się kilka dni po odstawieniu (przy zażywaniu dwóch tabletek przez około dziesięć dni). Rozumiem że jest to sprawa bardzo indywidualna, ale z tego wynikałoby że cykl mi się bardzo skrócił, bo obecnie jest to 23 dni z moich obliczeń. I czy w takim wypadku, wiedząc z tego trzymiesięcznego doświadczenia, że okres przychodzi po +/- 8 dniach zażywania, zacząć przyjmować tabletki nieco później, tak aby cykl miał te 28 dni?

Wizytę gine-endo mam dopiero pod koniec stycznia, a znam siebie i wiem że nie wytrzymam sama ze sobą i swoimi wątpliwościami

Z góry dzięki za ewentualne uspokojenie mnie

[201702090901]

Pani ginekolog mi przepisała Luteinę na wywołanie miesiączki. Strasznie się boję je brać, bo wyczytałam, że się tyje i w organizmie zatrzymuje się woda. . Nie wiem jak mój organizm zareaguje.

[Frutti]

Gdzie to wyczytałaś? Proszę o linki do tych głupot

[201702090901]

Napisane przez Frutti

Gdzie to wyczytałaś? Proszę o linki do tych głupot

Już nie pamiętam. W googlach wpisałam Luteina i tam były wypowiedzi.

[Frutti]

Nie czytaj takich rzeczy. Ulotka zawsze jest podstawowym i rzetelnym źródłem na temat leku

[withi_as]

Cytując więc ulotkę: 'progesteron może powodować wahania wagi.' , jest więc to możliwe, ale nie jest to regułą. Co do samego tycia - w naszym społeczeństwie istnieje jakaś głupia, niepisana teoria, że po HORMONACH ZAWSZE SIĘ TYJE, bo ciotka Baśka przytyła, koleżanka koleżanki przytyła itd ... Jeżeli odżywiasz się prawidłowo, nic nie zmieniasz, a zażywasz luteinę, to z dnia na dzień nie przytyjesz 15 kilogramów, więc relax. Zdrowie chyba ważniejsze, a nie jeden kg w tą czy tamtą, czyż nie?

[Frutti]

Nie w takich ilościach Wahania wagi to nie samo co tycie. Żadne hormony nie sprawiają, że nagle dostanie się choćby grama tłuszczu.
Chodzi tu bardziej ewentualne zatrzymywanie wody=zejdzie po odstawieniu. I nie jest to reguła, że każdemu od razu się będzie zatrzymywała.

[withi_as]

Oczywiście że nie - co organizm to inne objawy i tyle - jednym się woda zatrzymuje przed okresem, inne dziewczyny mają inne objawy i to samo tyczy się hormonów i wszystkiego co związane z naszym ciałem.

[chrapusia]

luteinę mozna stosowac na wywołanie okresu, uregulowanie itd ma duzo zastosowan, a to tycie to tak jak poprzedniczki pisza nic innego jak zatrzymanie wody , ktore po odstawieniu luteiny minie i Twoja waga wroci do normy

[ciassteczkowa]

hej dziewczyny. powiedzcie mi bo chcę dostać wcześniej okres tak o tydzień czy jeżeli zacznę stosowac luteinę dopochwowo dwa razy dziennie po jednej (lub dwie?? jak myślicie) przez 5 dni to dostanę wcześniej okres?? (ważne pytanie chodzi o mój ślub a mam bardzo obfite miesiaczki, zalewa mnie tak że tampon i podpaska to max godzina i przeciekam, a nie chcę się w kościele stresowac czy przypadkiem nie mam czerwonej plamy na białej sukni)

[mezaga]

Nie ma pewności, że dostaniesz wcześniej. Okres może przyjść do dwóch tygodni po odstawieniu.

[201702090901]

Ja mam Lureine dwa razy dziennie po 1 tabletce przez 10 dni. Jak myślicie dostanę miesiączkę ? Już od roku nie mam. Jak ją się bierze ? Podobno trzeba pod język, bo inaczej nie będzie działać to prawda ? Luteinę można brać po jedzeniu ?

[withi_as]

Napisane przez Nati2017

Ja mam Lureine dwa razy dziennie po 1 tabletce przez 10 dni. Jak myślicie dostanę miesiączkę ? Już od roku nie mam. Jak ją się bierze ? Podobno trzeba pod język, bo inaczej nie będzie działać to prawda ? Luteinę można brać po jedzeniu ?

Nie ma reguły - ja biorę po jednej tabletce dwa razy dziennie, czyli tak samo jak Ty i z reguły w siódmym/ósmym dniu zażywania dostają okres. Możesz brać kiedy chcesz - nie musi być po jedzeniu. Wkładasz tabletkę pod język i ona się stopniowo sama rozpuszcza - najlepiej o niej zapomnieć i tyle

[ciassteczkowa]

Napisane przez mezaga

Nie ma pewności, że dostaniesz wcześniej. Okres może przyjść do dwóch tygodni po odstawieniu.

aha a powiedzcie mi co jest bardziej wskazane?? czy jeżeli teraz bym zaczęła brać luteinę to załużmy że okres dostanę po tych 7 dniach, a co z następnym okresem?? kiedy on zazwyczaj przychodzi?? czy się rozregulowuje już całkiem??

Bo tak ślub w maju mam, okres najbliższy mam dostać 29- 31 styczeń (planowo), cykl od 28 do 32 dni (zależy jak leży). Jak to bylo u was?? czy następną miesiaczkę miałyście tak jak przed luteiną czy licząc cykl od luteiny?? nie wiem jak wytłumaczyć :/ bo myślę żeby ewentualnie teraz przesunąć okres na wcześniej i gdyby cały cykl się tak przesunął to bym wycelowała przed ślubem

I dziękuje za nie zjechanie mnie za pytanie

[201702090901]

Napisane przez withi_as

Nie ma reguły - ja biorę po jednej tabletce dwa razy dziennie, czyli tak samo jak Ty i z reguły w siódmym/ósmym dniu zażywania dostają okres. Możesz brać kiedy chcesz - nie musi być po jedzeniu. Wkładasz tabletkę pod język i ona się stopniowo sama rozpuszcza - najlepiej o niej zapomnieć i tyle

A co taka straszna jest w smaku ? A powiedz mi masz większy apetyt po nich ?

[ciassteczkowa]

Napisane przez Nati2017

A co taka straszna jest w smaku ? A powiedz mi masz większy apetyt po nich ?

ponoć tak (tak mi siostra mówiła) dlatego zdecydowałam się na dopochwową

[withi_as]

Napisane przez Nati2017

A co taka straszna jest w smaku ? A powiedz mi masz większy apetyt po nich ?

No nie są to pomarańczowe Tic Tac'ki, ale kwestia przyzwyczajenia - po kilku dniach będziesz smak miała gdzieś - wkładasz do buzi i zapominasz, that's all

Apetty mam zawsze duży i generalnie bardzo dużo jem, więc w tej kwestii nie pomogę

[201702090901]

Napisane przez withi_as

No nie są to pomarańczowe Tic Tac'ki, ale kwestia przyzwyczajenia - po kilku dniach będziesz smak miała gdzieś - wkładasz do buzi i zapominasz, that's all

Apetty mam zawsze duży i generalnie bardzo dużo jem, więc w tej kwestii nie pomogę

Apetyt to ja też mam :-D Nie zauważyłaś większego apetytu ? Jak się czujesz po tych lekach ? Nie wiem np. bardziej nerwowa, senna itp.

[withi_as]

Nic takiego, tylko się cieszę jak dziecko z prezentów, jak tylko się okres pojawi, bo nie miałam go od 2010 roku do listopada 2012. Depresję to ja miałam po Diane35 i jeszcze jakichś innych hormonach, którymi kiedyś karmiła mnie pani endokrynolog dla 'nastolatek', która ewidentnie minęła się z powołaniem. Depresja, myśli samobójcze, generalnie zamknięcie - później musiałam jej błędy naprawiać u psychologa. Luteina jest dla mnie delikatna, żadnych skutków ubocznych, a robi to co ma, czyli powoli reguluje mi okres. To wszystko.

[201702090901]

Napisane przez withi_as

Nic takiego, tylko się cieszę jak dziecko z prezentów, jak tylko się okres pojawi, bo nie miałam go od 2010 roku do listopada 2012. Depresję to ja miałam po Diane35 i jeszcze jakichś innych hormonach, którymi kiedyś karmiła mnie pani endokrynolog dla 'nastolatek', która ewidentnie minęła się z powołaniem. Depresja, myśli samobójcze, generalnie zamknięcie - później musiałam jej błędy naprawiać u psychologa. Luteina jest dla mnie delikatna, żadnych skutków ubocznych, a robi to co ma, czyli powoli reguluje mi okres. To wszystko.

Ty tam masz z tarczycą problemy ? Jaki był powodu, że nie dostałaś okresu przez tyle czasu ?

[withi_as]

Napisane przez Nati2017

Ty tam masz z tarczycą problemy ? Jaki był powodu, że nie dostałaś okresu przez tyle czasu ?

Nie, wyniki hormonów tarczycy mam idealne, jak z książki, przy każdym jednym badaniu. Powód zatrzymania okresu jest mi i dwunastu (chyba, straciłam w końcu rachubę, ale sporo ich było) endokrynologów do tej pory nieznany. Trochę jak szukanie igły w stogu siana - grunt że obecnie się poprawia i jest troszkę lepiej, no i że w końcu trafiłam na tego w miarę dobrego. Teraz to utrzymać

[201702090901]

Napisane przez withi_as

Nie, wyniki hormonów tarczycy mam idealne, jak z książki, przy każdym jednym badaniu. Powód zatrzymania okresu jest mi i dwunastu (chyba, straciłam w końcu rachubę, ale sporo ich było) endokrynologów do tej pory nieznany. Trochę jak szukanie igły w stogu siana - grunt że obecnie się poprawia i jest troszkę lepiej, no i że w końcu trafiłam na tego w miarę dobrego. Teraz to utrzymać

Aha. Mi wykryto niedoczynność tarczycy. Jakby pani ginekolog nie zlekceważyła mnie to by mi dała dużo wcześniej na badania i by wykryto wcześnie, a tak to. Tylko patrzą, żebyś dawać im pieniądze, a ja prywatnie nie chodzę.

[apows]

Napisane przez edytka2

mam do was pytanie,czy ktoras z was maila wywoływana miesiaczke luteiną?ma mija dzis 37 dzien od ostatniego okresu,bylam u lekarza i zalecil mi własnie luteine.Mam duze obawy-to czysty progesteron własciwie-czy ja wziac czy nie,a moze jeszcze poczekac???co o tym myslicie???

Witaj, luteina to progesteron.Spełnia wiele funkcji, utrzymuje zagrożoną ciążę, wywołuje miesiączkę. Powinnaś ją brać regularnie tak jak lekarz zlecił, po odstawieniu okres powinien pojawić się następnego dnia, jednakze może nawet przyjść do dwóch tygodni, w zalezności od ilości hormonów w Twoim organizmie. Jesli po tych dwóch tygodniach miesiączka nie zawiata, idź do ginekologa. Da Ci pewnie zastrzyk hormonalny.
Ja brałam luteinę wiele razy na wywołanie okresu. Nigdy mnie nie zawiodła, jeden raz tylko przyszła tydzień po odstawieniu.
Luteina powoduje czesto skutki uboczne, u mnie sytąpiły obawy, lęki tak jakby jakieś stany depresyjne. Poza tym przytyłam po każdej kuracji jakieś 4 kg. Potem trzeba było z tym walczyć.
Na pewno nie jest to prosta sprawa z całą tą ingerencją w naturę, ale czasem trzeba.
Ogólnie mogę powiedziec, że luteinka jest odpowiednia i zbytnio nie szkodzi. Tak więc niczego się nie obawiaj tylko ją stosuj regularnie a złe samopoczucie mija po dwóch dniach. Powodzenia.

[Claire91]

Napisane przez chrapusia

luteinę mozna stosowac na wywołanie okresu, uregulowanie itd ma duzo zastosowan, a to tycie to tak jak poprzedniczki pisza nic innego jak zatrzymanie wody , ktore po odstawieniu luteiny minie i Twoja waga wroci do normy

Byłam ostatnio u ginekologa,który jak dowiedział się,że inny lekarz przepisał mi luteinę na regulację okresu, to tylko sie zaśmiał .Zatem to chyba jest dość przestarzały lek...
A co do skutków ubocznych- ja miałam permanentny PMS, o 10 x wiekszym nasileniu niż zwykle- straszny trądzik,po którym zostały mi blizny, zatrzymana woda w organiźmie, depresja.Nie mówię że u każdego to wystąpi, ale u mnie akurat tak było ,wzmocnienie PMS.

[withi_as]

Napisane przez Claire91

Byłam ostatnio u ginekologa,który jak dowiedział się,że inny lekarz przepisał mi luteinę na regulację okresu, to tylko sie zaśmiał .Zatem to chyba jest dość przestarzały lek...
A co do skutków ubocznych- ja miałam permanentny PMS, o 10 x wiekszym nasileniu niż zwykle- straszny trądzik,po którym zostały mi blizny, zatrzymana woda w organiźmie, depresja.Nie mówię że u każdego to wystąpi, ale u mnie akurat tak było ,wzmocnienie PMS.

Ginekolodzy mają to do siebie, że jeden śmieje się z działań drugiego. Pójdziesz do kolejnego, to będzie się śmiał z tego, co wyśmiał poprzedniego - efekt domina. Każdy się mądrzy, a zapomina o podstawowej rzeczy - na jednych luteina zadziała, na innych nie. Organizm to nie jest suszarka, która u każdej osoby działa niemal identycznie. Każdy jest inny i u mnie luteina działa perfekcyjnie i jestem zadowolona, POMIMO skutków ubocznych, które występują niemal zawsze, jak wpływamy mniej czy bardziej w nasz organizm

[czekoladowababeczka]

Dzisiaj ginekolog przepisał mi luteine jako tabletke "poronna"
minelo okolo 90 godz od stosunku
mam ja brac 2 razy dziennie przez tydzien a pozniej okres moze spozniac sie do dwoch tygodni
teraz dowiaduje sie, ze luteina to tabletka podtrzymujaca ciaze a nigdzie nie znajduje informacji ze ma takie zasosowanie jakiego sie spodziewalam. Czy mozecie rozjasnic mi te sytuacje? Chyba by mnie nie oszukala? dzieki

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez czekoladowababeczka

Dzisiaj ginekolog przepisał mi luteine jako tabletke "poronna"
minelo okolo 90 godz od stosunku
mam ja brac 2 razy dziennie przez tydzien a pozniej okres moze spozniac sie do dwoch tygodni
teraz dowiaduje sie, ze luteina to tabletka podtrzymujaca ciaze a nigdzie nie znajduje informacji ze ma takie zasosowanie jakiego sie spodziewalam. Czy mozecie rozjasnic mi te sytuacje? Chyba by mnie nie oszukala? dzieki

Z tego co wiem to sprzedaż tabletek poronnych jest w Polsce zakazana, a luteina chyba nią nie jest.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie jest.

[anias2]

Oczywiście ze nie jest tabletka poronna.

[katarzyniak]

luteina to nie jest tabletka wczesnoporonna, tylko hormon progesteron, który w razie braku ciąży wywołuje miesiączkę, a w przypadku ciąży - podtrzymuje ją.