Rozłąka z ukochanym - 2012

[nerla]

Gratuluję zdobyczy
Widzę że zaczynasz terapię naturalną na te Twoje włoski, tylko wytrwale

A co do gitary, może pierwsze zapisz się na kurs, u nas jak był do udostępniali gitary, także jak ktoś miał słomiany zapał to nie kupował niepotrzebnie, albo może pożycz od kogoś na czas nauki (jakąś starszą)?

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

booombelek gratuluję siły Zgadzam się z dziewczynami On teraz szuka jakiegoś wykrętu żebyś zobaczyła w nima małego bezbronnego chłopczyka Wcale nie jest mały ani bezbronny, nie daj mu się. I nie opuszczaj nas!

Ja właśnie wróciłam do domu Upolowałam na szmateksie dwie spódniczki i bluzeczkę (wszystko na lato), zapłaciłam 1 zł za każdą rzecz A spódniczki baaardzo fajne Chcę być sexi w Hiszpanii, bo coś tak czuję, że mój mnie jednak zostawi więc niech zobaczy co stracił Oprócz tego kupiłam drożdże, kozieradkę i wcierkę z bursztynu, zobaczymy, może mi to pomoże, bo do lata chciałabym wykurować te moje biedne włosy
Dzisiaj mam jakieś takie bardziej pozytywne nastawienie, mam nadzieję, że wytrwam tak jak najdłużej. Zastanawiam się nawet nad kupnem gitary, zawsze marzyłam żeby nauczyć się grać. Ale boję się, że to będzie taki słomiany zapał i tylko stracę pieniądze

wow, co za łowy.. ja to lubię polować po szmateksach czasami.. można wypolować dużo ciekawych rzeczy, i jak mówisz.. tanich co do Twojego tż'ta to musiałby być mega głupkiem żeby Cię zostawić dla takiego powodu, zastanowi się nad tym i podejmie inną decyzję, mówię Ci
a no i pozytywne nastawienie jest najważniejsze! ja go dzisiaj nie mam, ale mam nadzieje że szybko mi przyjdzie.

PS: wpadło mi to w ucho od wczoraj...
https://www.youtube.com/watch?v=FOjd...e_gdata_player

[mart989]

Booombelek zgadzam się z dziewczynami, ze to manipulant!! Teraz bedzie robił wszystko żeby wyszło że to Ty jesteś ta zła i okropna bo on nie miał się komu wygadać, wypłakać czy coś i on był tki kochany milutki... Nienawidzę takich ludzi :/

[booombelek]

a wiecie co jest w tym dziewczyny najgorsze?
że ja byłam tak głupia i tak wpatrzona w niego, że dałam się mu tak.

[201610170910]

nerla będę wytrwała, bo uwielbiam długie włosy, a moje są w takim stanie, że jestem gotowa po prostu na wszystko byleby ich nie ścinać, a co do gitary to muszę to przemyśleć jeszcze

booombelek też uważam, że będzie mega głupkiem jeśli mnie zostawi, ale niestety decyzję musi podjąć on... Już postanowiłam, że nie będę błagać ani się płaszczyć, za to w czerwcu pokażę mu co stracił, niech pożałuje A do czerwca zamierzam zadbać o siebie i używać życia, już tyle łez wylałam przez facetów, że mówię sobie dość! Oby tylko takie nastawienie przetrwało jak najdłużej
Każda kobieta jest wpatrzona w swojego faceta, ja mam to samo niestety

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

booombelek też uważam, że będzie mega głupkiem jeśli mnie zostawi, ale niestety decyzję musi podjąć on... Już postanowiłam, że nie będę błagać ani się płaszczyć, za to w czerwcu pokażę mu co stracił, niech pożałuje A do czerwca zamierzam zadbać o siebie i używać życia, już tyle łez wylałam przez facetów, że mówię sobie dość! Oby tylko takie nastawienie przetrwało jak najdłużej

też chciałabym mieć takie podejście, bo teraz najcętniej bym się płaszczyła żeby się tylko nie poddał i walczył.
ja głupia :/

[201610170910]

Napisane przez booombelek

też chciałabym mieć takie podejście, bo teraz najcętniej bym się płaszczyła żeby się tylko nie poddał i walczył.
ja głupia :/

Nie jesteś głupia! Kochasz go po prostu. Ja mam teraz takie podejście, ale co zrobię jak zadzwoni i mi powie, że to koniec? Pewnie się poryczę do telefonu...

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Nie jesteś głupia! Kochasz go po prostu. Ja mam teraz takie podejście, ale co zrobię jak zadzwoni i mi powie, że to koniec? Pewnie się poryczę do telefonu...

ja już wczoraj się poryczałam do tego telefonu, po tym jak powiedział mi że on mnie musiał sprawdzić, no musiał.. facet 25 lat a zachowuje się jak szczeniak chyba go to trochę speszyło bo przez chwile było milczenie, w końcu się poddałam i się rozłączyłam
oczywiście już cały facebook wie, że to ja go źle potraktowałam i "zmieszałam z błotem" tylko nie wiem jak.. serio, nie wiem.

[201610170910]

Napisane przez booombelek

ja już wczoraj się poryczałam do tego telefonu, po tym jak powiedział mi że on mnie musiał sprawdzić, no musiał.. facet 25 lat a zachowuje się jak szczeniak chyba go to trochę speszyło bo przez chwile było milczenie, w końcu się poddałam i się rozłączyłam
oczywiście już cały facebook wie, że to ja go źle potraktowałam i "zmieszałam z błotem" tylko nie wiem jak.. serio, nie wiem.

O matko to faktycznie dzieciak, skoro takimi rzeczami na facebooku się "chwali"... Z tym sprawdzaniem to ŚCIEMA moim zdaniem! On po prostu szuka usprawiedliwienia na swoje zachowanie. Nie słuchaj go, bo będzie Ci zapewne wkręcał setki głupich usprawiedliwień żeby tylko zwalić winę na Ciebie. Ty nie jesteś winna tylko ON. Nie słuchaj go!

[lucyohlucy]

Napisane przez booombelek

ja już wczoraj się poryczałam do tego telefonu, po tym jak powiedział mi że on mnie musiał sprawdzić, no musiał.. facet 25 lat a zachowuje się jak szczeniak chyba go to trochę speszyło bo przez chwile było milczenie, w końcu się poddałam i się rozłączyłam
oczywiście już cały facebook wie, że to ja go źle potraktowałam i "zmieszałam z błotem" tylko nie wiem jak.. serio, nie wiem.

Jeszcze przeniósł to wszystko na fb? Co za szczeniackie zachowanie... Zero klasy, zero szacunku do Ciebie, zero dojrzałości. Naprawdę, za jakiś czas zobaczysz że nie było warto się przez niego tak denerwować..

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

O matko to faktycznie dzieciak, skoro takimi rzeczami na facebooku się "chwali"... Z tym sprawdzaniem to ŚCIEMA moim zdaniem! On po prostu szuka usprawiedliwienia na swoje zachowanie. Nie słuchaj go, bo będzie Ci zapewne wkręcał setki głupich usprawiedliwień żeby tylko zwalić winę na Ciebie. Ty nie jesteś winna tylko ON. Nie słuchaj go!

wiem, że to wszystko jest jego wina, ale gdyby nie wy, przyjaciel i siostra już dawno bym mu pewnie uwierzyła w te jego ściemy i to manipulowanie mną, że on chce się postarać itd. Próbował się tłumaczyć bo miał nie ciekawą przeszłość, ale nawet dlatego takich rzeczy się nie robi. To cholernie boli.

no i jeszcze z tego co słyszałam to moja siostra mu "wjechała na ambicję" wczoraj. Nie wiem co mu powiedziała, ale jest psychologiem i może ona go w końcu rozgryzła a jemu się to nie podoba.


---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez lucyohlucy

Jeszcze przeniósł to wszystko na fb? Co za szczeniackie zachowanie... Zero klasy, zero szacunku do Ciebie, zero dojrzałości. Naprawdę, za jakiś czas zobaczysz że nie było warto się przez niego tak denerwować..

po tym jak się rozłączyłam w trakcie tej rozmowy, za chwile pojawił się post "nie ma to jak uczucie zmieszania z błotem ... Dziękuję." podejrzewam że to o mnie chodzi, tylko ciekawe jak mu to zrobiłam.

[201610170910]

booombelek wiem, że cierpisz, mi też serce pęka na samą myśl, że mnie mój TŻ może zostawić, na dodatek czuję, że to zrobi Ale musimy być silne, zasługujemy na lepsze traktowanie!

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

booombelek wiem, że cierpisz, mi też serce pęka na samą myśl, że mnie mój TŻ może zostawić, na dodatek czuję, że to zrobi Ale musimy być silne, zasługujemy na lepsze traktowanie!

pewnie, że będziemy silne i wytrzymamy to!

[201610170910]

booombelek mam nadzieję, że nas dziewczyny stąd nie wyrzucą mimo, że nie będziemy już rozłąkowe
Polubiłam Was wszystkie tutaj i chcę tu zostać A za jakiś czas będę rozłąkowa inaczej - z Polską i rodziną

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

booombelek mam nadzieję, że nas dziewczyny stąd nie wyrzucą mimo, że nie będziemy już rozłąkowe
Polubiłam Was wszystkie tutaj i chcę tu zostać A za jakiś czas będę rozłąkowa inaczej - z Polską i rodziną

ja też mam taką nadzieję że nas nie wyrzucą. Ja to jestem już rozłąkowa z Polską i rodziną. Chcesz wyjeżdżać? nie szkoda Ci? ;>
a i pewnie nie zaskoczę Cię (a raczej was) jak powiem że też was wszystkie tu polubiłam i się z wami zżyłam. Wizaż to już dla mnie codzienność

[201610170910]

Napisane przez booombelek

ja też mam taką nadzieję że nas nie wyrzucą. Ja to jestem już rozłąkowa z Polską i rodziną. Chcesz wyjeżdżać? nie szkoda Ci? ;>
a i pewnie nie zaskoczę Cię (a raczej was) jak powiem że też was wszystkie tu polubiłam i się z wami zżyłam. Wizaż to już dla mnie codzienność

Baaaaardzo chcę wyjechać, mimo wszystko Codziennie liczę w kalendarzu ile jeszcze W Polsce i tak pracy nie znajdę w zawodzie, a nic mnie tu nie trzyma Poza tym bilety z Hiszpanii do Polski nie są aż takie drogie, więc będę ich odwiedzać. Chcę wreszcie zacząć żyć samodzielnie
A jeszcze co do wyjazdu to już powoli rozglądam się za potrzebnymi mi rzeczami i zbieram garderobę Nie wiem jak ja się tam wybiorę, chyba z 3 walizkami

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Baaaaardzo chcę wyjechać, mimo wszystko Codziennie liczę w kalendarzu ile jeszcze W Polsce i tak pracy nie znajdę w zawodzie, a nic mnie tu nie trzyma Poza tym bilety z Hiszpanii do Polski nie są aż takie drogie, więc będę ich odwiedzać. Chcę wreszcie zacząć żyć samodzielnie

Rozumiem, tak to jest z tą pracą w Polsce, szczególnie jeszcze w naszych rejonach
ja to 5 lat temu bardzo chciałam wyjeżdżać, teraz zrobiłabym wszystko żeby wrócić.. chociaż jakbym wróciła to bym się pewnie nie odnalazła w tym wszystkim. dobrze, że bilety masz tanie.. ja swoje kupuję za grosze, także też nie narzekam.
no i Hiszpania... łaaa
co do walizek, dasz radę.. ja do Polski na same wakacje jeżdżę z 2 walizkami i torbą podręczną

[201610170910]

Napisane przez booombelek

Rozumiem, tak to jest z tą pracą w Polsce, szczególnie jeszcze w naszych rejonach
ja to 5 lat temu bardzo chciałam wyjeżdżać, teraz zrobiłabym wszystko żeby wrócić.. chociaż jakbym wróciła to bym się pewnie nie odnalazła w tym wszystkim. dobrze, że bilety masz tanie.. ja swoje kupuję za grosze, także też nie narzekam.
no i Hiszpania... łaaa
co do walizek, dasz radę.. ja do Polski na same wakacje jeżdżę z 2 walizkami i torbą podręczną

Ja jeszcze nie wiem jak tam pojadę, możliwe, że busem (sic!) A jeśli nie to pewnie część rzeczy podam busem, a sama polecę samolotem z jedną walizką Ale to jeszcze jest do przemyślenia, zobaczę jak się sytuacja rozwinie, bo nie wiem czy bez mojego TŻ będę w stanie wszystko załatwić tak żeby pojechać całkowicie na własną rękę... A poza tym rodzice co jakiś czas mogą mi paczkę wysłać busem, więc jakos to będzie

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Ja jeszcze nie wiem jak tam pojadę, możliwe, że busem (sic!) A jeśli nie to pewnie część rzeczy podam busem, a sama polecę samolotem z jedną walizką Ale to jeszcze jest do przemyślenia, zobaczę jak się sytuacja rozwinie, bo nie wiem czy bez mojego TŻ będę w stanie wszystko załatwić tak żeby pojechać całkowicie na własną rękę... A poza tym rodzice co jakiś czas mogą mi paczkę wysłać busem, więc jakos to będzie

busem? ile godzin?
wysłać część rzeczy busem to dobry pomysł, bo przecież leciałabyś sama, ciężko byłoby to wszystko ogarnąć na lotnisku.
a jakie podejście mają do tego rodzice - jeśli można wiedzieć?

[201610170910]

Napisane przez booombelek

busem? ile godzin?
wysłać część rzeczy busem to dobry pomysł, bo przecież leciałabyś sama, ciężko byłoby to wszystko ogarnąć na lotnisku.
a jakie podejście mają do tego rodzice - jeśli można wiedzieć?

Busem jakieś 32 godziny, wiem, wiem masakra Ale jeśli nie dam rady sobie załatwić tam mieszkania to pewnie będę znowu musiała pojechać przez biuro, a tam płacę za wyjazd i w tej cenie jest też przejazd busem...
Co do rodziców to trochę komentowali, że 5 lat studiów i chcę tam pracować przy owocach... No, ale co mam zrobić? Tutaj nie ma pracy, a nie będę siedzieć na ich garnuszku całe życie, poza tym może znajdę tam potem lepszą pracę, jakoś trzeba zacząć Mój tata mówi żebym się rozglądała za jakimś bogatym Hiszpanem ale to takie jego żarty A moja mama to chyba nadal uważa, że pojadę tylko na sezon i wrócę do domu

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Busem jakieś 32 godziny, wiem, wiem masakra Ale jeśli nie dam rady sobie załatwić tam mieszkania to pewnie będę znowu musiała pojechać przez biuro, a tam płacę za wyjazd i w tej cenie jest też przejazd busem...
Co do rodziców to trochę komentowali, że 5 lat studiów i chcę tam pracować przy owocach... No, ale co mam zrobić? Tutaj nie ma pracy, a nie będę siedzieć na ich garnuszku całe życie, poza tym może znajdę tam potem lepszą pracę, jakoś trzeba zacząć Mój tata mówi żebym się rozglądała za jakimś bogatym Hiszpanem ale to takie jego żarty A moja mama to chyba nadal uważa, że pojadę tylko na sezon i wrócę do domu

no tak, takie prace załatwiane przez "biuro" nieźle kosztują widzę.
Rodzice zrozumieją, są chyba świadomi tego jak teraz jest w Polsce z pracą, pogodzą się z tym i z czasem przestaną komentować. Coraz więcej młodych (i nie tylko młodych) ludzi wyjeżdża. Tak jak mówisz trzeba jakoś zacząć i złapać się czego kolwiek żeby poźniej znaleźć lepszą pracę i jakoś się tam rozkręcić, a to w sumie jest najważniejsze, zaaklimatyzowanie się tam. Heh skąd ja to znam, "bogaci" potencjalni mężowie mi tak wujkowie mówią, żebym rozglądnęła się za jakimś bogatym Anglikiem, i że po co będę wracać do Polski
i aż 32? :O a ja myślałam, że ja do Anglii mam długo

[nerla]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

booombelek mam nadzieję, że nas dziewczyny stąd nie wyrzucą mimo, że nie będziemy już rozłąkowe
Polubiłam Was wszystkie tutaj i chcę tu zostać A za jakiś czas będę rozłąkowa inaczej - z Polską i rodziną

Napisane przez booombelek

ja też mam taką nadzieję że nas nie wyrzucą. Ja to jestem już rozłąkowa z Polską i rodziną.

Chyba żartujecie Będziemy się dalej wspierać to oczywiste!

[201610170910]

booombelek 32 godziny to w sumie minimum Mama mnie namawia żebym przed tą Hiszpanią gdzieś na tydzień na wakacje pojechała, ale nie wiem z kim Nie mam koleżanek, które stać na takie wyjazdy, no chyba, że moja przyjaciółka jak wróci to się skusi Ja jestem chętna gdzieś pojechać i odpocząć na jakiejś pięknej plaży. Póki jeszcze mam kasę

nerla to dobrze, bo coś czuję, że będę potrzebowała sporo tego wsparcia

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

booombelek 32 godziny to w sumie minimum Mama mnie namawia żebym przed tą Hiszpanią gdzieś na tydzień na wakacje pojechała, ale nie wiem z kim Nie mam koleżanek, które stać na takie wyjazdy, no chyba, że moja przyjaciółka jak wróci to się skusi Ja jestem chętna gdzieś pojechać i odpocząć na jakiejś pięknej plaży. Póki jeszcze mam kasę

mama dobrze Ci radzi, takie mini wakacje dobrze człowiekowi robią.
My z "moim" (a może już nie ) planowaliśmy wyskoczyć gdzieś w lutym jak będziemy mieć urlop, już sobie nawet w tym samym czasie go zaplanowaliśmy, ale jak widać będę musiała jechać sama. Co prawda sama sie pewnie dobiję, ale kto wie... może akurat sama sobie wszystko przemyślę i zregeneruję siły.

[201610170910]

Napisane przez booombelek

mama dobrze Ci radzi, takie mini wakacje dobrze człowiekowi robią.
My z "moim" (a może już nie ) planowaliśmy wyskoczyć gdzieś w lutym jak będziemy mieć urlop, już sobie nawet w tym samym czasie go zaplanowaliśmy, ale jak widać będę musiała jechać sama. Co prawda sama sie pewnie dobiję, ale kto wie... może akurat sama sobie wszystko przemyślę i zregeneruję siły.

Ja też miałam z moim gdzieś pojechać w tym roku, ale po kampanii, czyli gdzieś w listopadzie. Ale już się na to nie nastawiam, po prostu czuję, że mnie zostawi. Ale żyje się dalej i jedno jest pewne w najbliższym czasie nie zamierzam się z nikim wiązać, nawet nie chcę. Od ponad 6 lat nie byłam sama (no byłam, ale dosłownie 1 miesiąc).

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Ja też miałam z moim gdzieś pojechać w tym roku, ale po kampanii, czyli gdzieś w listopadzie. Ale już się na to nie nastawiam, po prostu czuję, że mnie zostawi. Ale żyje się dalej i jedno jest pewne w najbliższym czasie nie zamierzam się z nikim wiązać, nawet nie chcę. Od ponad 6 lat nie byłam sama (no byłam, ale dosłownie 1 miesiąc).

oj spokojnie, może jednak Twoje przeczucia nie będą trafione i Cię nie zostawi a wszystko się ułoży? trzeba być dobrej myśli, jutro zadzwoni i sobie wszystko ułożycie.
Ja też w najbliższym czasie nie zamierzam się z nikim wiązać, jest 2 facetów zabiegających o to żebym zwróciła na nich uwagę, ale .

[201610170910]

Odpocznij sobie od facetów Ciesz się życiem bez nakazów, zakazów, bez ciągłego zamartwiania się czy nie jesteś oszukiwana...

[booombelek]

dokładnie tak chcę zrobić, przez pewien czas przynajmniej.

[201610170910]

Będzie dobrze Ja w Ciebie wierzę, jesteś świetną dziewczyną, ciesz się życiem, a wreszcie spotkasz wspaniałego faceta, który będzie Cię nosił na rękach
Aaaa i: Fa ce vrei cu viata ta! - Rób ze swoim życiem to co chcesz!

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Będzie dobrze Ja w Ciebie wierzę, jesteś świetną dziewczyną, ciesz się życiem, a wreszcie spotkasz wspaniałego faceta, który będzie Cię nosił na rękach
Aaaa i: Fa ce vrei cu viata ta! - Rób ze swoim życiem to co chcesz!

kochana! i vice versa!
również jesteś silną i prze sympatyczną kobietką, która powinna się cieszyć życiem, i wierzyć że wszystko się w nim ułoży!

PS: tak sobie pomyślałam (jak źle to wybijcie mi to z bańki) że może spotkałybyśmy się na skype kiedyś tam. Ogólnie już chwilę się wspieramy, piszemy ze sobą, a teraz fajnie by było ze sobą porozmawiać, jeśli się nie możemy spotkać, bo każda z nas z innego końca Polski i nie tylko.