MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013cz. V

[anika_s]

Napisane przez nestelle

a to my w 34 tyg , i moje grube nogi i do tego jeszcze + 23 kg

śliczny, tylko gdzie Ty masz te +23kg??????????

[strippi]

Napisane przez Mokka_83

ale Ci się udało z ta podusią

nooo udało mi się nie mogę się doczekać tego zestawu

Napisane przez alliw

świetny

jeszcze jeden mi się podoba, ale licytuję już 11 osób, także będzie ciężko

Napisane przez Demeter

Moje drogie, mam zapytanie
Są takie wałeczki i poduszki do łózeczka, żeby dziecko nie zadławiło się jak sobie ulewa.
Poduszka:
http://allegro.pl/klin-poduszka-do-l...897595994.html
Wałeczki:
http://www.sklepy24.pl/sklep/rajrodz...o-lozeczka/851

Moi znajomi bardzo polecają te wałeczki - żeby dziecko spało raz na jednym, raz na drugim boczku i nie miało problemów jak sobie ulewa.
Czy Wy planujecie kupno takiej poduszki albo wałeczków bo ja już sama nie wiem...

ja nie miałam z Julią i teraz też nie kupię

Napisane przez Dragusia88

ah te choroby

36?
o masakra

noo masakra - magiczna 36 nas dopada!

Napisane przez Chanel_Coco

Super zakupy, ależ ten Michałek będzie wystrojony od pierwszych dni
Ty to jednak potrafisz wykukać fajne aukcje i okazje
Ja dziś rano postanowiłam sfotografować brzuchola, w zał. efekty.
Tż mi powiedział "od kiedy to nos jest kropką a nie kreską?"
A ja jakoś tak nie pomyślałam jak się kremem zaczęłam bawić...

super brzusiu

No co do okazji to faktycznie, chyba mam dar

Napisane przez LiwkaO

Tak tak!!!! u mnie właśnie nadszedł dziś długo oczekiwany 9 miesiąc!!!! strach się bać po tym co przeżyła kuzynka na porodówce naprawdę się boję

masakra, ale to zleciało, u mnie w piątek! szok

Napisane przez monicca1989

Nestelle, Strippi [/B]widzę, że niedziela ciężka była u Was ale jest nowy dzień i mam nadzieję. że humory też lepsze

no humor średni, a może i jeszcze gorszy :/
od rana mi niedobrze i 2 razy rozmawiałam z muszlą :/
do tego sama z Julką do 17:00, a ją roznosi
normalnie wyprowadza mnie z równowagi, taka niegrzeczna jest szok

Dobrze, że skurcze mniejsze u Ciebie. Oby przeszły!

Napisane przez myaja

dziewczyny!!!
na szybko potrzebuję porady!!!
Mam możliwość nabycia wózka Tako Jumper
(zestaw jak na załączniku za 400zł) - brać?!

bierz!! super cena, miałam prawie identyczny z Julią
świetny jest ten wózek.
u nas cała rodzina ma tako

Napisane przez oliwka__

Strippi co do ospy nie przejmuj się, ostatnio co pilnowałam tego maluszka to on w wieku 3 tygodni przechodził ospę bo najpierw Wiktor jego starszy brat załapał w przedszkolu jego mama nigdy nie przechodziła i się zaraziła wysyp miała tydzień po porodzie akurat zdarzyli ją do domu wypisać a mały po kolejnych 2 tygodniach dostał wysyp. Jedynie jak przeszedł tą ospę tak wcześnie to Wiktor ten starszy nie mógł chodzić do przedszkola by nie przynieść choroby żadnej tak jakby odbywali 3 miesięczną domową kwarantannę

Przepraszam jeśli moje posty są nie składne ale mamy taki hałas że własnych myśli nie słychać.

masakra po prostu, moja Julka jest taka nie dobra, nie wie co ze sobą zrobić

[czarny flamaster]

Jestem w szoku. Mąż zadzwonił do mnie i mówi : Kotuś, ubierz się i jak podjadę, to podskoczymy do Pepco, bo chciałaś dla Sławka ubranka zobaczyć.
W takim szoku jestem, że hej A wczoraj jak widział jaka jestem ciężko nieszczęśliwa chciał mnie zabrać do MacDonalda

[ObserwujeCie]

Corka_rosy za zgrabniusi brzuszek

Napisane przez Villga

A ja zostałam ciocią!!!!!

Napisane przez Villga

Młody waży 4390 i ma 59 cm. Jednym słowem spora dzidzia

i zarazem

Napisane przez Sorceresss

A dzisiaj żałowałam, że wyszłam na zewnątrz! Jest taka szklanka na chodnikach, że idąc tip topami nawet miałam stresa. Ale za to poszalałam i kupiłam naszemu urwisowi spodnie bagatela 5 par za kwotę 12zł nadszarpałam budżet domowy, że ho hoho!

Też się tak urządziłam, straszna szklanka, ledwo co wróciłam, a chłop mi mówił żeby nie wyłaziła bo ślisko to go miałam w

Napisane przez trolla2405

ja też tak zamawiam, ale tym razem moja mama była zbulwersowana, bo "przeciez ona mi to mogła kupić" a tata przywiedź, no niby tak ale sama sobie wszytko wybrałam a pan wtachał na górę dobrych 20-30 kilo, juz widze zadowolną minę ojca jak nosi zgrzewki wody, soki, mąki, puszki......

Ja też zamawiam, super sprawa, nie traci się czasu ! A wnoszenie zgrzewek wody, mąki i innych... bezcenne ! Mój chłop kocha tę usługę

Napisane przez kasia86bgo

wiecie co jestem okropna !!!
właścicielka domku przyniosła 3 kawałki tortu bo jej syn miał wczoraj 6 lat - co zjadłam wszystkie 3 !!!
ani dla Agi ani dla Krzysia nic nie zostało
nie umiałam sie powstrzymać taki dobry biszkoptowy torcik z truskawkowa galaretka yhmmm .... nic im nie powiem wiec może mnie nie zabija haha

[anika_s]

Napisane przez czarny flamaster

Jestem w szoku. Mąż zadzwonił do mnie i mówi : Kotuś, ubierz się i jak podjadę, to podskoczymy do Pepco, bo chciałaś dla Sławka ubranka zobaczyć.
W takim szoku jestem, że hej A wczoraj jak widział jaka jestem ciężko nieszczęśliwa chciał mnie zabrać do MacDonalda

rozpieszcza Cię

[pani22ka]

Napisane przez Sorceresss

ja mówię o tej
ona ma 70 cm z hakiem

Torres właśnie taką dostał. mam zamiar - jak wyrośnie - na wannę przejść, więc nam wystarczy na bank.

Napisane przez kasia86bgo

... nic im nie powiem wiec może mnie nie zabija haha

[czarny flamaster]

Napisane przez anika_s

rozpieszcza Cię

Mnie bardziej ciekawi- co takiego przeskrobał, albo co próbuje osiągnąć Ale może wykorzystam i do Rossmanna po farbę sobie podejdę, zobaczę )

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez Mi6ka

Dwumiesieczne, czy dwuletnie? Az tak mala chyba nie jest

troszkę ponad dwumiesięczne, tyle że urodziło się duże, bo prawie 4,4kg i 59cm a teraz ma już niecałe 7kg i szczerze mówiąc jak usłyszałam, że jest za mała to spodziewałam się, że będzie mniejsza no ale bądź co bądź wielkością nie grzeszy ma coś ponad 70cm więc powiedzmy że dziecko rodzi się 59cm i trochę podrośnie to dużo miejsca nie zostaje tylko z drugiej strony nie leży przecież wyprostowane jak drut stwierdzili, że już z niej wyrosło i oddali więc nie protestowałam

Napisane przez Sorceresss

ja mówię o tej
ona ma 70 cm z hakiem to taka większa balia ale mnie się podoba Ciężko mi sobie wyobrazić, że siędziecko 2 miesięczne w niej nie mieści - zależy jak kto kąpie, i co potrzebuje - wszystko to kwestia przecież gustu i upodobań.

o właśnie to taka, tylko ja może mam jakiś starszy model bo jest niebieska ale jest na niej znaczek ikea i jakieś tam numerki

[bzinka]

Napisane przez ObserwujeCie

Też się tak urządziłam, straszna szklanka, ledwo co wróciłam, a chłop mi mówił żeby nie wyłaziła bo ślisko to go miałam w

Dziewczyny z Krakowa, naprawde nie wychodzcie z domu, bo jest tragicznie slisko.
Ja wracalam z pracy, wysiadlam z auta, nawet 1 kroku nie zrobilam i juz leżałam nie mialam rekawiczek zalozonych i rozcielam sobie dlon o lód, bo podparlam sie dlonią upadajac. Na szczescie pacnelam na tylek nie mocno i nic wiecej sie nie stalo.
I juz na pewno sie nigdzie nie wybieram, chociaz przyszly mi krem i oliwka mama mio, ale nie bede sie az tak poswiecala,zeby je odebrac.

[pani22ka]

Napisane przez bzinka

Dziewczyny z Krakowa, naprawde nie wychodzcie z domu, bo jest tragicznie slisko.
Ja wracalam z pracy, wysiadlam z auta, nawet 1 kroku nie zrobilam i juz

no właśnie chłop wrócił z pracy i to mówi.
obiłaś się bardzo?

[Mokka_83]

Napisane przez monicca1989

Byłam wczoraj na ktg w szpitalu i położna mnie trochę nastraszyła, co prawda dużych skurczy jak na poprzednim ktg nie było ale jak to powiedziała "ciągłę drgania", które moment mogą się przerodzić w skurcze, kazała leżeć i nic nie robić, nie gotować, sprzątać.
A i nie siedzieć, tylko leżeć!
Aż się rozpłakałam tam, tak mnie nastraszyła i zaczeła coś mówić o zostaniu w szpitalu a tu jeszcze przecież 10tygodni
No ale jak lekarz na szybko zerknął na to ktg po wszystkim to powiedział, że skurcze ustały w porównaniu do środy, kazał dalej brać magnez, pić melisę i tylę
No i teraz nie wiem czy położna przesadzała, ze lekarz nic więcej nie powiedział czy jak, no idzie zgłupieć. Do tego cały czas czuję twardy brzuch i pobolewa mnie podbrzusze

hmm... no myślę że musisz zaufać temu co powiedział lekarz... A ta polożna chyba lubi się wymądrzać i wchodzić w kompetencje lakarza...

Napisane przez oliwka__

Mokka_83, Nestelle dziewczyny wdech wydech dziś nowy dzień i już bez nerwów

np próbowałam się juz wczoraj po powrocie od nich wyluzowac ale cały czas jeszcze czuję podniesione cisnienie jak o tym wszystkim myślę Teść za 2 tyg ma urodziny i juz się zastanawiam czy się nie wykręcić złym samopoczuciem Bo jak znowu mają mnie potem nerwy trzymać, to ja dziekuję

Napisane przez Luna0

Mokka ale jaja Ja tez się troche obawiam bo mieliśmy dostać od teściów pieniadze w styczniu, później w lutym a później coś teściowa mówiła że przeciez odrazu nie potrzebny, chociaz dziecko może spać w wózku, więc stwierdziłam 'oo tak moje będzie spało w wózku'
Tylko ja wiem ze nie robi tego złośliwie, tylko musi na to zarobić i naprawdę zacharowuje się z chorymi nogami w Niemczech
no ale mam nadzieje że najdalej na początku marca dostaniemy i też narzekałam że 'już mi ciężko chodzić a co dopiero w marcu'
tylko ze u mnie na początku marca to już moze być maluszek...


Co do odwiedzin, to u mnie w dzien wyjścia napewno będą rodzice i siostra, ale mi to nie przeszkadza, wręcz będę się chciała pochwalić maleństwem chociaz na pół godziny
u siostry bylo tak samo, tylko ja jej dziecko nawet niosłam do auta i z auta do domu więc u nas to normalne że ktoś jest obok

no jaja Lunka, jaja Choć w sumie to powiem szczerze, że przestałam mieć jkaieś parcie, że muszę mieć ten wózek już... bo tylko mieszkanie by teraz zagracał... Ale ja się obawiam tego, że oni będą czekać do marca a potem okaże się, że nie akceptują naszego wyboru Ale ja nie ustąpię - niech sobie stara lampucera nie myśli, że będzie po jej mysli Już wolę bez wózka zostać i kupować używkę po przyjściu ze szpitala Ale po takiej akcji to chyba na dobre nasze relacje by sie posypały
A co do samego faktu kupna wózka w marcu - to ja wiem, że ona nie robi tego specjalnie. Ona jest przekonana o słuszności swojego postępowania... Nigdy jej chyba nie przyszło do glowy, że w czymś może nie mieć racji. To jest typ bardzo władczej osoby, która męża ma pod pantoflem a z tego co widzę, to żaden z 3 synów nie potrafi się jej postawić. Woleli się rozpierzchnąć daleko lub rozluźnić kontakty (dwóch wyjechało do Anglii) a trzeci (mój Tż) mieszka blisko, ale w ogóle w debaty z nia nie wchodzi. Zreszta pisałam o tym wczoraj... że przez całą rozmowę na temat wózka on sie nie odezwał A mój Tż naprawdę nie należy do osób, które kulą ogon pod sobą - do wszystkich osób potrafi się postawić jeśli coś mu nie pasuje (do moich rodziców tez), a fo niej nie Ta baba jakiś straszny respekt budzi w ludziach... Zresztą ja na początku też tylko jej ładnie przytakiwałam, bo jestem nauczona szacunku dla obcych i starszych... Ale od jakichś 2 lat po prostu bronię swojego zdania
Aaa... nie piszę już więcej, bo widzę że nic mi od wczoraj emocje nie opadły Tym bardziej nie chcę po ten wózek z nimi jechac... niech Tż to załatwia bo przy kolejnym starciu z nia urodzę w sklepie

[bzinka]

Napisane przez pani22ka

no właśnie chłop wrócił z pracy i to mówi.
obiłaś się bardzo?

Na razie nic nie czuję obitego, mialam dlugi ocieplany plaszcz na tyłku to zamortyzowal.
Tylko ta dlon jest rozcieta w kilku miejscach, leci krew i piecze bardzo, ale zdezynfekowalam woda utleniona i zalepilam, bo nic bym nią nie zrobila,powinno minac

[nestelle]

ja wróciłam od babć w tym też teściowej bo to jednak babcia moich dzieci .... nie widziałam jej ponad miesiąc - bo ma paranoje i wszędzie widzi chorych i zarazki więc nie wychodzi.....
a więc przychodzę z kubą + kwiaty (ninka w przedszkolu),wszystkiego najlepszego ,dobry,dobry itp. odwiesiłam kurtkę ,wchodzę do salonu i pierwsze co od niej słyszę : " i co jak tam ? do dupy nie ? " i ona tak zawsze ...umie kobieta wprowadzić w dobry nastrój ....

Napisane przez kyokushinkai

Cześć dziewczyny Trochę późno ale wkońcu zamierzam się do Was przyłączyć Termin urodzenia mojej córeczki to 19 marzec, chociaż jak to lekarz mi powiedział, to jeśli dziecko urodzi się w terminie to zwykły przypadek.

cześć i gratuluje córeczki !

Napisane przez corka_rosy

I pokazuję Wam brzuchola - bardzo mnie śmieszy od kiedy jest większy niż biust

zgrabniutka jesteś !

Napisane przez czarny flamaster

Mi właśnie się to podoba, bo w wielu kwestiach daje mi to dystans do wielu spraw jesli chodzi o macierzyństwo i o dziecko Nie mówię tutaj o zarazkach czy coś, bo mama szczepiła nas i chodziła z nami do lekarza jak trzeba, ale nie zawracała sobie głowy przy żadnym z nas czy np. wanienka jest odpowiednio dopasowana, łóżeczko najbardziej optymalne z X funkcjami, a mata edukacyjna jest na wystarczająco dobrym poziomie.

Osobiście uważam, że wiele firm zbija ogromny majątek na kobietach, które spodziewają się dzieci. Masa zbędnych rzeczy, dodatków i akcesoriów bez, których idzie się obyć. Wiadomo, każda z nas chce jak najlepiej dla swojego dziecka, ale dystans też trzeba do pewnych rzeczy mieć i pod tym względem zgadzam się ze swoją mamą

mam podobne zdanie ... korzystam z ułatwień - to daje nowoczesność ...ale też nie warjuję ... te wszytkie dodatki często są dla nas - maluszkowi i tak wszytko jedno.... mogłoby spać tylko z mamą i dostawać cyca - to jego szczęście.

Napisane przez Villga

Dziękuję
Młody waży 4390 i ma 59 cm. Jednym słowem spora dzidzia

wooow!

Napisane przez kasia86bgo

wiecie co jestem okropna !!!
właścicielka domku przyniosła 3 kawałki tortu bo jej syn miał wczoraj 6 lat - co zjadłam wszystkie 3 !!!
ani dla Agi ani dla Krzysia nic nie zostało
nie umiałam sie powstrzymać taki dobry biszkoptowy torcik z truskawkowa galaretka yhmmm .... nic im nie powiem wiec może mnie nie zabija haha

he,he też bym tak zrobiła ....

Napisane przez kasia86bgo

http://www.sfora.pl/Poszukiwana-suro...lczyka--a51719

Napisane przez strippi

no humor średni, a może i jeszcze gorszy :/
od rana mi niedobrze i 2 razy rozmawiałam z muszlą :/
do tego sama z Julką do 17:00, a ją roznosi
normalnie wyprowadza mnie z równowagi, taka niegrzeczna jest szok

masakra po prostu, moja Julka jest taka nie dobra, nie wie co ze sobą zrobić

Napisane przez bzinka

Dziewczyny z Krakowa, naprawde nie wychodzcie z domu, bo jest tragicznie slisko.
Ja wracalam z pracy, wysiadlam z auta, nawet 1 kroku nie zrobilam i juz leżałam nie mialam rekawiczek zalozonych i rozcielam sobie dlon o lód, bo podparlam sie dlonią upadajac.
I juz na pewno sie nigdzie nie wybieram, chociaz przyszly mi krem i oliwka mama mio, ale nie bede sie az tak poswiecala,zeby je odebrac.

ojej dobrze ,że nic poważnego się nie stało ....

[corka_rosy]

Napisane przez kasia86bgo

qrde chcialam mamie Psikusa zrobic - i napisac jej sms ''wszytskiego naj z okazji dnia babci'' ale chyba by mnie zabila haha

Ja dziś Mamie wysłałam takiego smsa - odpisała, że nie jest babcią, tylko żoną dziadka Ale żeby nie było, ona szaleje za szczęścia w oczekiwaniu na wnusia

Napisane przez czarny flamaster

Osobiście uważam, że wiele firm zbija ogromny majątek na kobietach, które spodziewają się dzieci. Masa zbędnych rzeczy, dodatków i akcesoriów bez, których idzie się obyć.

Zgadzam się w 100%, już nawet kiedyś o tym pisałam.

Napisane przez bzinka

Ale ja wychodzę z założenia, że owszem, "zwykłe" rzeczy są OK, da się je używać, ale skoro mogę sobie ja sama coś ułatwić, a i dziecku może być wygodniej, lepiej, to czemu nie dopłacić za taką wygodę lub oszczędność czasu, nerwów itp.... Oczywiście w granicach rozsądku.

To też racja, jest wiele rzeczy, które bardzo ułatwiają życie i nie ma sensu z nich rezygnować.

Napisane przez Villga

A ja zostałam ciocią!!!!!

Gratulacje! Spore dziecko!

Dziękuję Wam za miłe słowa odnośnie brzuszka

Mam wyniki glukozy:
na czczo: 81 mg/dl
po 1 h: 77 mg/dl
po 2 h: 120 mg/dl

Czyli dobrze, prawda? ()

[strippi]

Napisane przez Sorceresss

Ah, przytaszczyliśmy wczoraj wózek Jakie to cholerstwo cięęęęęężkie!
Teraz tak stoi w drugim pokoju, a ja z ukradka na niego zerkam i zaczynam uświadamiać sobie swoją sytuację

AH, no i chcielismy też łóżeczko zabrać (takie jak w załączniku), ale ciocia się uparła, że musi wyczyścić materac, poprać pościele... chciałabym to sama zrobić, ale ona była nie ugięta...



W ramach podziękowania (bo forsa nie wchodziła w rachubę) chcemy ich córce coś kupić... i ku mojemu przerażeniu mała jest na etapie MONSTER HIGH Wczoraj pół nocy spędziłam na poznawaniu potwornych bohaterek serii Chyba lubię Cloe de Nile

za wózek i łóżeczko śliczne

ooo MH to hit u dzieciaków

Napisane przez Leonikowa

Hej dziewczyny wracam po tygodniowej nieobecności....
och powiem Wam, że mam nadzieję, że wykorzystałam chyba w tym roku już limit na przykre wiadomości w niedziele babcia dostała się do szpitala w sobotę źle się czuła wymioty, gorączka w niedziele dostała się do szpitala straciła przytomność, której już nie odzyskała we wtorek zmarła..... (lekarze stwierdzili, że to przerzuty do mózgu)
w czwartek odebrałam wyniki wymazu i mam pier.... paciorkowca w piątek o 10 30 miałam wizytę z małym wszystko ok o 14 był pogrzeb ochh jakoś ten tydz. dał mi nieźle w kość......

bidulko, trzymaj się
na pociarkowca dostaniesz antybiotyk

Napisane przez Villga

Biedne dziewczyny Mam nadzieje, że dzisiejszy dzień będzie lepszy

niestety gorzej

Napisane przez nestelle

a to my w 34 tyg , i moje grube nogi i do tego jeszcze + 23 kg

23 kg to chyba włosy ważą
śliczny brzusio

Napisane przez corka_rosy

I pokazuję Wam brzuchola - bardzo mnie śmieszy od kiedy jest większy niż biust

śliczny!

[trolla2405]

Napisane przez bzinka

Dziewczyny z Krakowa, naprawde nie wychodzcie z domu, bo jest tragicznie slisko.
Ja wracalam z pracy, wysiadlam z auta, nawet 1 kroku nie zrobilam i juz leżałam nie mialam rekawiczek zalozonych i rozcielam sobie dlon o lód, bo podparlam sie dlonią upadajac. Na szczescie pacnelam na tylek nie mocno i nic wiecej sie nie stalo.
I juz na pewno sie nigdzie nie wybieram, chociaz przyszly mi krem i oliwka mama mio, ale nie bede sie az tak poswiecala,zeby je odebrac.

dobrze że nie było większych strat, tylko ręka
nawet nie mam zamiaru, mnie też ostrzegali, siedze sobie z nogami do góry, laptop na kolanach i sobie was czytam
młoda tez dziś była mega niegrzeczna, nie mówiłam jej że dziś najgorszy dzień w roku, jak jej nałozyłam obiad to poszła spac
mały w brzuchu mi strasznie szaleje, chyba przez to ze się najadłam słodkiego, rada mojego męza jak zaczełam stękać ze dostaje jednoczesnie po wnetrznosciach i boku; zrób kilka przysiadów......
ale tak poza tym ze troche bolą to słodkie te kuleczki które mi po brzuchu jeżdżą

[Mokka_83]

Napisane przez Leonikowa

Hej dziewczyny wracam po tygodniowej nieobecności....
och powiem Wam, że mam nadzieję, że wykorzystałam chyba w tym roku już limit na przykre wiadomości w niedziele babcia dostała się do szpitala w sobotę źle się czuła wymioty, gorączka w niedziele dostała się do szpitala straciła przytomność, której już nie odzyskała we wtorek zmarła..... (lekarze stwierdzili, że to przerzuty do mózgu)
w czwartek odebrałam wyniki wymazu i mam pier.... paciorkowca w piątek o 10 30 miałam wizytę z małym wszystko ok o 14 był pogrzeb ochh jakoś ten tydz. dał mi nieźle w kość......

Leonikowa, bardzo mi przykro

Napisane przez Mi6ka

kondolencje. Najwazniejsze, ze maly zdrowy. Kurcze, ale robili Ci wymaz tak rutynowo, czy byly jakies objawy? Zastanawiam sie czy tez nie sprawdzic, o takim czyms na pewno lepiej wiedziec, mozna pewnie cos zrobic, najgorzej zostawic bez ingerencji chyba. Ja w sumie nic zlego u siebie nie zaobserwowalam, ale niektore rzeczy przebiegaja niestety bezobjawowo...

lekarze chyba juz standardowo teraz wysyłaja na posiew paciorkowca - tak jak napisała OC. Bez tego sa problemy w szpiatu przy porodzie, bo oczekują tego wyniku.

Napisane przez Villga

Dziewczyny, moja siostra będzie miała dziś (albo jutro jeśli dziś nie zdążą bo jej późno antybiotyk podali) CC więc proszę trzymajcie kciuki, żeby wszystko przebiegło jak trzeba

Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

trzymam

Napisane przez nestelle

a to my w 34 tyg , i moje grube nogi i do tego jeszcze + 23 kg

nie mam pojęcia gdzie Ty masz te kg... bo wyglądasz super

Dziewczyny ja na 19.40 na usg 3D, więc teraz cos zjemy, potem się szykuję i zajrzę do Was jak wrócimy Trzymajcie kciuki, pliiiz....

[strippi]

Napisane przez kasia86bgo

wiecie co jestem okropna !!!
właścicielka domku przyniosła 3 kawałki tortu bo jej syn miał wczoraj 6 lat - co zjadłam wszystkie 3 !!!
ani dla Agi ani dla Krzysia nic nie zostało
nie umiałam sie powstrzymać taki dobry biszkoptowy torcik z truskawkowa galaretka yhmmm .... nic im nie powiem wiec może mnie nie zabija haha

też bym pewnie zjadła 3 hahahahhaha
nic nie mów haha

Napisane przez czarny flamaster

Jestem w szoku. Mąż zadzwonił do mnie i mówi : Kotuś, ubierz się i jak podjadę, to podskoczymy do Pepco, bo chciałaś dla Sławka ubranka zobaczyć.
W takim szoku jestem, że hej A wczoraj jak widział jaka jestem ciężko nieszczęśliwa chciał mnie zabrać do MacDonalda

ooo dla męża

mój właśnie pojechał mi do MC donalda, a mamy zamieć śnieżną
kupi mi pikantnego kurczakburgera

i pojechał do pepco też kupić mi kubki bo były fajne za 4,99zł
a w sobotę mamy urodziny Julci, co prawda tylko dziadkowie i chrzestni, bo Julka chora, ale i tak 9 osób będzie


Masakra moją Julkę tak roznosi, że szok. Skacze z łóżka na podłogę, już ma całe nogi w siniakach. Czasami ryczy bo się walnie, ale to ją nie zniechęca. Do tego wydaje dzikie okrzyki, że aż Michał podskakuje w brzuchu.
Wcześniej miała zabawę wchodzenia i wychodzenia z pod łóżeczka Michałka.
I jak tu nie oszaleć



a tu fajny artykuł o karmieniu i laktacji
http://dziecisawazne.pl/nawal-pokarm...atki-laktacji/

[despa]

Napisane przez czarny flamaster

Mi właśnie się to podoba, bo w wielu kwestiach daje mi to dystans do wielu spraw jesli chodzi o macierzyństwo i o dziecko Nie mówię tutaj o zarazkach czy coś, bo mama szczepiła nas i chodziła z nami do lekarza jak trzeba, ale nie zawracała sobie głowy przy żadnym z nas czy np. wanienka jest odpowiednio dopasowana, łóżeczko najbardziej optymalne z X funkcjami, a mata edukacyjna jest na wystarczająco dobrym poziomie.

Osobiście uważam, że wiele firm zbija ogromny majątek na kobietach, które spodziewają się dzieci. Masa zbędnych rzeczy, dodatków i akcesoriów bez, których idzie się obyć. Wiadomo, każda z nas chce jak najlepiej dla swojego dziecka, ale dystans też trzeba do pewnych rzeczy mieć i pod tym względem zgadzam się ze swoją mamą

i ja tez się z Twoją mamą zgadzam

Napisane przez bzinka

Dziewczyny z Krakowa, naprawde nie wychodzcie z domu, bo jest tragicznie slisko.
Ja wracalam z pracy, wysiadlam z auta, nawet 1 kroku nie zrobilam i juz leżałam nie mialam rekawiczek zalozonych i rozcielam sobie dlon o lód, bo podparlam sie dlonią upadajac. Na szczescie pacnelam na tylek nie mocno i nic wiecej sie nie stalo.
I juz na pewno sie nigdzie nie wybieram, chociaz przyszly mi krem i oliwka mama mio, ale nie bede sie az tak poswiecala,zeby je odebrac.

właśnie ledwo szlam z pracy, w centrum jako tako da sie iść- przynajmniej ścieżkami rowerowymi, natomiast im bliżej domu tym większa szklanka, nie tylko na chodnikach i ulicy, jest totalne lodowisko na całej przestrzeni- TŻ po mnie na pętlę wylazł, bo do domu bym nie doszła.

Napisane przez strippi

za wózek i łóżeczko śliczne

ooo MH to hit u dzieciaków

bidulko, trzymaj się
na pociarkowca dostaniesz antybiotyk

niestety gorzej

23 kg to chyba włosy ważą
śliczny brzusio

śliczny!

no, są...a to takie paskudy. Duży wybór lalek i innych rzeczy z Monster jest w Smyku

[ObserwujeCie]

Napisane przez bzinka

Na szczescie pacnelam na tylek nie mocno i nic wiecej sie nie stalo.
I juz na pewno sie nigdzie nie wybieram, chociaz przyszly mi krem i oliwka mama mio, ale nie bede sie az tak poswiecala,zeby je odebrac.

No to uff, że wszystko ok

Napisane przez Mokka_83

Dziewczyny ja na 19.40 na usg 3D, więc teraz cos zjemy, potem się szykuję i zajrzę do Was jak wrócimy Trzymajcie kciuki, pliiiz....

[pani22ka]

Napisane przez Mokka_83

... niech Tż to załatwia bo przy kolejnym starciu z nia urodzę w sklepie

najlepsze rozwiązanie....

Napisane przez bzinka

powinno minac

oby!

Napisane przez corka_rosy

Czyli dobrze, prawda? ()

Napisane przez Mokka_83

Trzymajcie kciuki, pliiiz....

się robi!!!!


A ja się cieszyłam że po owocach jest OK. No to mi pierwszy raz wywaliło po melonie
wykańczają mnie te pomiary. stres za każdym kłuciem

[maria28]

Witam
Padnięta jestem (a to dopiero poniedziałek), ale staram się nadrobić.

Mokka, współczuję przebojów z teściową.

Napisane przez Chanel_Coco

Ja dziś rano postanowiłam sfotografować brzuchola, w zał. efekty.

Ale idealna kulka!

Napisane przez kwiatuszekkk21

patrzcie jakie tż ostatnio kupił w stokrotce fajne kapciuchy dla synka to jego pierwszy samodzielny zakup dla dziecka jest na nich napis I love mom

To mnie autentycznie rozczuliło.

Napisane przez Leonikowa

Hej dziewczyny wracam po tygodniowej nieobecności....
och powiem Wam, że mam nadzieję, że wykorzystałam chyba w tym roku już limit na przykre wiadomości w niedziele babcia dostała się do szpitala w sobotę źle się czuła wymioty, gorączka w niedziele dostała się do szpitala straciła przytomność, której już nie odzyskała we wtorek zmarła..... (lekarze stwierdzili, że to przerzuty do mózgu)
w czwartek odebrałam wyniki wymazu i mam pier.... paciorkowca w piątek o 10 30 miałam wizytę z małym wszystko ok o 14 był pogrzeb ochh jakoś ten tydz. dał mi nieźle w kość......

Oby rzeczywiście limit się wyczerpał

[megi-megi]

Napisane przez nestelle

a to my w 34 tyg , i moje grube nogi i do tego jeszcze + 23 kg

Ależ Ty wyglądasz!!!!!!!!
No - to w ciąży z taką wagą na plusie nie powinno się tak wyglądać - no weź!!!!! Idę się pochlastać w swojej babcinej kiecce z naprawdę grubymi udami!!

[czarny flamaster]

Niestety...w Pepco nie znaleźliśmy niczego ciekawego dla małego, ale za to kupiliśmy prezent dla dziadków męża- ładne pudełko z miejscem na zdjęcie na wieczku. Wywołamy zdjęcia z naszego ślubu i im podarujemy.
Spotkaliśmy też znajomą TŻta. Jakbyście widziały jak walczył o naszego syna! Znajoma pytała co mi w brzuszku siedzi i powiedziała, że to nigdy w 100% nie jest pewne, a mój mąż, że absolutnie- to chłopak i tyle! Walczył jak lew o niego, hehehe

Kupiłam sobie jednak farbę do włosów i hennę do brwi. Będę pięęęęękna.....jak schudnę te 20 kilo

[despa]

Napisane przez czarny flamaster

Niestety...w Pepco nie znaleźliśmy niczego ciekawego dla małego, ale za to kupiliśmy prezent dla dziadków męża- ładne pudełko z miejscem na zdjęcie na wieczku. Wywołamy zdjęcia z naszego ślubu i im podarujemy.
Spotkaliśmy też znajomą TŻta. Jakbyście widziały jak walczył o naszego syna! Znajoma pytała co mi w brzuszku siedzi i powiedziała, że to nigdy w 100% nie jest pewne, a mój mąż, że absolutnie- to chłopak i tyle! Walczył jak lew o niego, hehehe

Kupiłam sobie jednak farbę do włosów i hennę do brwi. Będę pięęęęękna.....jak schudnę te 20 kilo

No co Ty, juz jesteś.

[nestelle]

Napisane przez Mokka_83

Dziewczyny ja na 19.40 na usg 3D, więc teraz cos zjemy, potem się szykuję i zajrzę do Was jak wrócimy Trzymajcie kciuki, pliiiz....

Napisane przez megi-megi

Ależ Ty wyglądasz!!!!!!!!
No - to w ciąży z taką wagą na plusie nie powinno się tak wyglądać - no weź!!!!! Idę się pochlastać w swojej babcinej kiecce z naprawdę grubymi udami!!

dobra jesteś z tymi tekstami

[megi-megi]

Napisane przez Villga

Mi biust nie urósł więc się zastanawiam czy w ogóle będę kupować. Mam dwa takie bawelniane ale z kształtem, w których do tej pory chodziłam i myślę, że da się po prostu pierś wysunąć z nich... Sama nie wiem

Ja czasem, jak już maluch był większy robiłam tak w normalnym staniku i dopiero po pewnym czasie zauważyłam, że porozciągałam mocno w obwodzie. Także wszystkie nadawały się do kosza. A jeden został i teraz może być - jak obwód mocno poszerzył się.

[moni_ka.g]

Napisane przez monicca1989

Mam takie pytanie, ponieważ teraz więcej czasu spędzam w łóżku i leżę na plecach ale pod głową kilka poduszek więc prawie siedzę.
Czy taka pozycja jest bezpieczna? Bo niby na plecach nie można ale tak w ciągu dnia np oglądając tv inaczej było by mi nie wygodnie? Więc już nie wiem? Jak myślicie?

zależy jak długo tak leżysz/siedzisz. mi gin kazał jak najwięcej na bokach leżeć, więc tak oglądałam tv, tak korzystałam z kompa, choć było to mało wygodne, więc ograniczałam kompa. ale ja miałam wtedy całkowity nakaz leżenia, więc nie było innej opcji, musiałam się dostosować i moja wygoda była mało istotna wtedy.

Napisane przez czarny flamaster

Mi właśnie się to podoba, bo w wielu kwestiach daje mi to dystans do wielu spraw jesli chodzi o macierzyństwo i o dziecko Nie mówię tutaj o zarazkach czy coś, bo mama szczepiła nas i chodziła z nami do lekarza jak trzeba, ale nie zawracała sobie głowy przy żadnym z nas czy np. wanienka jest odpowiednio dopasowana, łóżeczko najbardziej optymalne z X funkcjami, a mata edukacyjna jest na wystarczająco dobrym poziomie.

w kwestii dopasowania wanienki czy innych "równie istotnych" rzeczy jak najbardziej się zgadzam, ale niestety coraz częściej spotykam się też z opiniami, że kiedyś to się w polu robiło do samego porodu a dzieci rodziły się zdrowe i to już jest wg mnie chore podejście, bo jednak sporo się zmieniło, a gdybym ja miała takie podejście to przy zagrożonej ciąży mojego dziecka już by nie było.

Napisane przez Sorceresss

widzę, że nie tylko ja jak Maluch zaczyna być rozszalały postanawiam łazić i go uśpić. A udaje Ci się to? Bo mnie od pewnego czasu już nie... szaleje cały czas, nawet jak chodzę!

różnie, w sumie ciężko mi stwierdzić bo jak sama bardziej się ruszam to nie czuję wszystkich ruchów Młodego, tylko te silniejsze.

Napisane przez ObserwujeCie

Ja też zamawiam, super sprawa, nie traci się czasu ! A wnoszenie zgrzewek wody, mąki i innych... bezcenne ! Mój chłop kocha tę usługę

dobrze, że mój chłop nie zna tej usługi, albo nie wpadł na to, że można z niej skorzystać i potulnie nosi zakupy.

Napisane przez Mokka_83

lekarze chyba juz standardowo teraz wysyłaja na posiew paciorkowca - tak jak napisała OC. Bez tego sa problemy w szpiatu przy porodzie, bo oczekują tego wyniku.

ja nie miałam tego posiewu, gin też nic nie mówił póki co.. chyba sama dopytam.

[kasia86bgo]

Napisane przez corka_rosy

Ja dziś Mamie wysłałam takiego smsa - odpisała, że nie jest babcią, tylko żoną dziadka Ale żeby nie było, ona szaleje za szczęścia w oczekiwaniu na wnusia

moja tez się cieszy - ale pewnie by mi odpisała - jeszcze nie urodziłaś, wiec babcia nie jestem - no ale za rok nie omieszkam


strippi
daj Julce za zadanie stworzenie (namalowanie) bajki - '' w oczekiwaniu na Michałka'' - zejdzie jej trochę uwierz

eh no ja wam powiem ze zdrzemlam się godzinkę z hakiem
te Torty były takie pyszne - no i Młody buszuje mi dziś strasznie, to nic ze boli wybaczę mu to.

[LiwkaO]

Napisane przez nestelle

a to my w 34 tyg , i moje grube nogi i do tego jeszcze + 23 kg

Normalnie grubszych nie widziałam nigdy na oczy!! jak Ty chodzisz kobieto???

Napisane przez klementyna1

Teraz jłade sie i odpoczywam, bom wykończona fizycznie i umysłowo;p

Co do paciorkowca, to trzeba podac antybiotyk- wtedy dziecko przy porodzie bezpieczne, i lepiej tez wymaz soie zrobic, bo jak sie choruje i sie nie wie, to dziecko może zachorowac na sepse czy inne dziadostwo.

Co za dzień!

Napisane przez kwiatuszekkk21

Ty się lepiej nie interesuj
dziewczyny ja Was proszę nie rodźcie jeszcze bo ja się boję

hehe nie jestem taka świrnięta, żeby skakać na skakance

Napisane przez trolla2405

a prac, wszytko piore, kocyki tez, wypierzcie dziewczyny, szkoda wam na kilka prań? przepłukajcie najwyzej w rekach, nie wiadomo ile to lezalo, kto to macał, i te barwniki, jakies resztki z fabryki. staniki do karmienia prałam z dzieciecymi w specjalnym proszku, jakis czas nawet bez płynu, a ze ja jestem uczulona na rózne proszki to mam ustawione na stale w pralce podwójne płukanie. a potem prasowanie, na lewej stronie minium miesiac (ubranka, nie staniki-sorki za gramatykę), ja prasowałam dłuzej bo jak nie znosze prasowac tak chcialam dla małej i już.
jak ktos uważa ze przesadzam to jego sprawa ale wydaje mi sie ze dla takiego babelka mozna sie troszke postarac, zwłaszcza na początku

klementyna1 wspołczuje sąsiadów, banda ch.....

Też wyprałam wszystko w tym kocyki, pieluszki i staniki

Napisane przez corka_rosy

I pokazuję Wam brzuchola - bardzo mnie śmieszy od kiedy jest większy niż biust