Macierzyństwa cienie i blaski-były słonice dziś znowu są laski -Mamusie XI - XII 2012

[gk7]

Napisane przez happy_eve

Wysypki już nie ma. Jak miał to najwięcej za uszkami i trochę na policzkach. Katar też cały czas ma, ale nawet nie wiedziałam, że to też jest powiązane ze skazą??

Żywię się głównie kurczakiem, indykiem + ziemniaki (pieczone w piekarniku) albo jakieś zupy (np. rosół bez makaronu, krupnik, barszcz czerwony). A na śniadania i kolacje kanapki z chleba żytniego + jakaś szynka albo dżem z owoców, które można jeść przy karmieniu. Na przekąski znalazłam wafle ryżowe bezglutenowe (firmy Kupiec).

Hej, to menu prawie tak jak u mnie. Wieczorem dzwoniłam do pediatry i jeszcze owoce kazała mi odstawić, chociaż ja i tak surowych nie jadłam, tylko gotowane. Chudniesz na tej diecie, bo ja nie, bo jem głównie same węglowodany. CIągle bym coś zjadła, a nic mi nie smakuje. Mam jeszcze 9kg do zrzucenia, mam dietę i nie chudnę, a dziecku nie pomaga. Jak do niedzieli nie będzie lepiej, to robimy test i podajemy przez kilka dni mm i zobaczymy czy będzie lepiej. Mnie najbardziej denerwuje to, że Leon jest ciągle niespokojny, spać nie może.

[judkama]

Witam u mnie kolejna super nieprzespana noc

rosllinka super opis
probuje uspic mala zeby poskakac przy zumbie, to mi sie humor poprawi

[happy_eve]

Hej!

Napisane przez gk7

Hej, to menu prawie tak jak u mnie. Wieczorem dzwoniłam do pediatry i jeszcze owoce kazała mi odstawić, chociaż ja i tak surowych nie jadłam, tylko gotowane. Chudniesz na tej diecie, bo ja nie, bo jem głównie same węglowodany. CIągle bym coś zjadła, a nic mi nie smakuje. Mam jeszcze 9kg do zrzucenia, mam dietę i nie chudnę, a dziecku nie pomaga. Jak do niedzieli nie będzie lepiej, to robimy test i podajemy przez kilka dni mm i zobaczymy czy będzie lepiej. Mnie najbardziej denerwuje to, że Leon jest ciągle niespokojny, spać nie może.

Właśnie u mnie też waga stoi w miejscu :/ Zostało mi 6kg po ciąży. Mojemu dziecku dieta pomaga na krostki, ale na brzuszek już nie, nadal go boli i na kropelkach jedziemy :/ No i te kupki ze śluzem :/ W poniedziałek idę do lekarza, zobaczymy. I jutro jedziemy z małym na morfologię i mocz, żeby mieć już pełen obraz.

[lady_kiss]

Napisane przez magdaef

Ale naprodukowałyście postów, jak ja zakuwałam...Nawet nie próbuję nadrobić, bo by mi dziecko głodem padło Napiszę tak pokrótce co u nas, bo mój poprzedni esej się nie dodał...

Nikuś kończy dzisiaj miesiąc, nawet nie wiem, kiedy to zleciało. W tę sobotę chrzcimy, mam nadzieję, że pogoda będzie jako taka, bo te ostatnie dni, to u nas masakra. Któraś z Was na fejsie pytała o zapraszanie teściów na chrzciny. Jeśli to miałoby jakoś ukrócić rozterki, to napiszę, że w naszym przypadku jednak nie było warto, jak zwykle się nie obyło bez cyrków teściowej. Chrzcin nie robimy ze względu na nich właśnie, bo nie chcieliśmy ich nie zapraszać i znowu byłaby afera. No więc okej, jest sam chrzest, zaproszenia wszystkim wysłaliśmy pocztą, żeby nie było, że ich traktujemy gorzej, a żeby jednocześnie nie musieć się z nimi spotykać. I co? Zadzwonili z mordą, że skoro brat TŻta nie jest chrzestnym, to możemy się ich nie spodziewać. No cóż...bez komentarza

Matmę zdałam na 3,5 i myślałam, że już będę od tego momentu częściej mogła zaglądać, bo Maleńki ładnie "współpracuje" i mama znalazłaby czas na plotki , a tu jeszcze do przyszłej niedzieli lipa. Doktorka wymyśliła sobie, że nawet Ci, którzy zaliczyli, muszą przyjść zdać te typy zadań, które zrobili źle...W niedzielę po chrzcinach walczę dalej, ku chwale ojczyzny, bo przecież wpis powinnam już mieć Potem obiecuję poprawę, jeśli chodzi o obecność. Buźka, ucałujcie swoje Maluszki!

za matmę też ucałuj swoje dzieciątko

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez rosllinka

Tz właśnie przeczytał gdzieś ze ten octenisept jest do d... I ze jest po nim plaga nieodpadajacych kikutow.

taaak? no to może dlatego mojemu Kubie tyle kikut siedział, bo ja od początku do końca Octeniseptem.
W sumie nie powinnam się dziwić, bo on działa tylko antyseptycznie, nie wysuszająco.
Może dlatego jest ta zasada 4 tygodni na odpadnięcie, bo kiedyś wszyscy robili spirytusem i dlatego szybciej odpadały

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez emylka86

hejka! trochę was ostatnio zaniedbałam, ale obiecuję poprawę!

jutro mamy sesję zdjęciową, mam nadzieję że Michaś się na niej zachowa : )

a poza tym od 4 dni krwawię co mi się nie podoba, bo to nie jest @, to przez tabletki anty! było w nich napisane, że mogą pękać naczynka, lekarz też mi to mówił... ale to już 4 dzień i nie zapowiada się na koniec... po co mi takie tabletki gdzie ciągle będę krwawić?! to chyba nie jest normalne... muszę chyba umówić się znów do gina...

może tabletki anty nowej generacji? jak leci krew to nie ma bunga bunga i jest 100% skuteczności
a tak poważnie, to może rzeczywiście idź do lekarza.
za Michałka

[musso4]

Napisane przez lady_kiss

my już drugi dzień w domu. zamieć u nas szaleje... mam nadzieję, że dziś się skończy i jutro będziemy mogli wyskoczyć na dwór, chociaż na 20 minut.

u nas to samo mróz i śnieg mnie nie zniechęcał, czego sie nie robi dla dzieci ale nawalający snieg z wiatrem to już porażka ponoc do końca tygodnia ma być taka pogoda i ocieplenie, czekam z utęsknieniem

mój w nocy śpi od 20 do 8, ale w dzień to już nie, może przekima przez cały dzień 2-3 godziny na raty dzisiaj to nawet córka tylko raz wstała siku i nie było wycia w nocy

[judkama]

Napisane przez musso4

u nas to samo mróz i śnieg mnie nie zniechęcał, czego sie nie robi dla dzieci ale nawalający snieg z wiatrem to już porażka ponoc do końca tygodnia ma być taka pogoda i ocieplenie, czekam z utęsknieniem

mój w nocy śpi od 20 do 8, ale w dzień to już nie, może przekima przez cały dzień 2-3 godziny na raty dzisiaj to nawet córka tylko raz wstała siku i nie było wycia w nocy

Ty juz sie nie chwal tym spaniem dzieciakow
Mały wył cała noc, mała spac nie mogla to tez wyła
maskara jakas

pocieszam sie tym, ze jak podrosna i zaczna chodzic do przedszkola i szkol to bedzie ciezko ich z wyra wyciagnac, to wtedy pospie

wsadzilam mala w lezaczek i o dziwo wytrzymala 20 minut patrzac jak skacze przy zumbie
potem byl ryk, bo sie skaczaca matka jej znudzila, to zanioslam ja w lezaczku zeby pranie wstawic to oboje sie lampili z Tomkiem jak bęben sie kręci, a matka mogła mordke wykremować

[Ma_majka]

Napisane przez happy_eve

Wysypki już nie ma. Jak miał to najwięcej za uszkami i trochę na policzkach. Katar też cały czas ma, ale nawet nie wiedziałam, że to też jest powiązane ze skazą??

Żywię się głównie kurczakiem, indykiem + ziemniaki (pieczone w piekarniku) albo jakieś zupy (np. rosół bez makaronu, krupnik, barszcz czerwony). A na śniadania i kolacje kanapki z chleba żytniego + jakaś szynka albo dżem z owoców, które można jeść przy karmieniu. Na przekąski znalazłam wafle ryżowe bezglutenowe (firmy Kupiec).

masakra z tymi dietami a co ja mam jeść skoro nie jem mięsa chleb i ziemniaki? przerąbane... jeszcze jak bym miała więcej czasu to bym sobie coś popichciła ale przy moim synku to marne szanse jak ma któraś z Was pomysł na potrawy szybkie, bezmięsne, bezmleczne, bezjajeczne i niewzdymające to pliiiiiz piszcie

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez emylka86

drugi problem... ciągle boli mnie cewka moczowa... mam wrażenie, że nie mogę się wypróżnić do końca... czasem to nawet boli... albo idę oddać pare kropli ; / stosuję ten urinal, ale chyba gówno mi to daje ; / nie wiem teraz czy to też mówić ginowi czy do rodzinnego z tym problemem się zgłosić?! jak myślicie?

sopkojnie gin Ci coś przepisze, ja polecam wygrzewanie, butelka z gorącą wodą lub termofor między nogi

[musso4]

Napisane przez judkama

Ty juz sie nie chwal tym spaniem dzieciakow
Mały wył cała noc, mała spac nie mogla to tez wyła
maskara jakas

pocieszam sie tym, ze jak podrosna i zaczna chodzic do przedszkola i szkol to bedzie ciezko ich z wyra wyciagnac, to wtedy pospie

wsadzilam mala w lezaczek i o dziwo wytrzymala 20 minut patrzac jak skacze przy zumbie
potem byl ryk, bo sie skaczaca matka jej znudzila, to zanioslam ja w lezaczku zeby pranie wstawic to oboje sie lampili z Tomkiem jak bęben sie kręci, a matka mogła mordke wykremować

Klaudia dała czadu jak była malutka, to chociaż teraz lżej

a Tomek czemu wyje, bo mojej też się zdażają takie noce, że budzi się i wyyyyyyyje i wyyyyyyyje i nie można jej uspokoić nie wiem czy coś się sni, nieraz mówi, że coś się śni, za chwilę że brzuch boli, za chwilę że nogi bolą, a rano jak wstanie to powie, że płakała na mleczko i nie mogę rozkminić

[Ma_majka]

Napisane przez lady_kiss

może tabletki anty nowej generacji? jak leci krew to nie ma bunga bunga i jest 100% skuteczności
a tak poważnie, to może rzeczywiście idź do lekarza.
za Michałka

dziękuję bardzo za taką antykoncepcję
P.S. mojemu mężowi to by nie przeszkadzało

[happy_eve]

Napisane przez Ma_majka

masakra z tymi dietami a co ja mam jeść skoro nie jem mięsa chleb i ziemniaki? przerąbane... jeszcze jak bym miała więcej czasu to bym sobie coś popichciła ale przy moim synku to marne szanse jak ma któraś z Was pomysł na potrawy szybkie, bezmięsne, bezmleczne, bezjajeczne i niewzdymające to pliiiiiz piszcie

Ja mam szybki przepis na ciasto, które można jeść przy skazie Co 2 dzień robię
3/4 szkl. cukru
1 szkl. wody
½ kostki margaryny bez mleka (nie znalazłam margaryny bezmlecznej, więc daję ok.1/3 szkl. oleju rzepakowego)
2 szkl. mąki kukurydzianej
1 łyżeczka sody
½ łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
4 łyżki powideł śliwkowych (lub innego dżemu z owoców, które możemy jeść)

1. Wodę zagotować z cukrem, odstawić, rozpuścić w niej margarynę (lub wlać olej), przestudzić.
2. Dodać mąkę, sodę, proszek, powidła.
3. Wszystko zmiksować.
4. Formę wyłożyć papierem do pieczenia, wlać ciasto.
5. Piec ok. 45 min.



A jeszcze mam pytanie - drożdże można przy skazie?? Bo może jakieś ciasto drożdżowe bym wykombinowała

[musso4]

Napisane przez Ma_majka

jak ma któraś z Was pomysł na potrawy szybkie, bezmięsne, bezmleczne, bezjajeczne i niewzdymające to pliiiiiz piszcie

to cos takiego istnieje
a serio to współczuję

no odkładam dziecko z nadzieją, że sensor ruchu się nie włączy

[lady_kiss]

Napisane przez Ma_majka

dziękuję bardzo za taką antykoncepcję
P.S. mojemu mężowi to by nie przeszkadzało

mój też ostatnio stwierdził, że dla niego to nie przeszkoda. a mnie na samą myśl aż odrzuciło

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez Ma_majka

masakra z tymi dietami a co ja mam jeść skoro nie jem mięsa chleb i ziemniaki? przerąbane... jeszcze jak bym miała więcej czasu to bym sobie coś popichciła ale przy moim synku to marne szanse jak ma któraś z Was pomysł na potrawy szybkie, bezmięsne, bezmleczne, bezjajeczne i niewzdymające to pliiiiiz piszcie

myślę, myślę i nic nie mogę wymyśleć... ugotuj sobie jabłko
mam taki przepis, właśnie z jabłek, ale to raczej deser niż obiad. jabłka pod kruszonką. ostatnio sobie robiłam. mniaam!
a na obiad to może właśnie krupnik, barszczyk czerwony. zaraz coś jeszcze pomyślę.

znalazłam taką stronę z przepisami, może się przyda http://dziecisawazne.pl/10-przepisow-dla-alergikow/

[Ma_majka]

Napisane przez happy_eve

Ja mam szybki przepis na ciasto, które można jeść przy skazie Co 2 dzień robię
3/4 szkl. cukru
1 szkl. wody
½ kostki margaryny bez mleka (nie znalazłam margaryny bezmlecznej, więc daję ok.1/3 szkl. oleju rzepakowego)
2 szkl. mąki kukurydzianej
1 łyżeczka sody
½ łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
4 łyżki powideł śliwkowych (lub innego dżemu z owoców, które możemy jeść)

1. Wodę zagotować z cukrem, odstawić, rozpuścić w niej margarynę (lub wlać olej), przestudzić.
2. Dodać mąkę, sodę, proszek, powidła.
3. Wszystko zmiksować.
4. Formę wyłożyć papierem do pieczenia, wlać ciasto.
5. Piec ok. 45 min.



A jeszcze mam pytanie - drożdże można przy skazie?? Bo może jakieś ciasto drożdżowe bym wykombinowała

ooo, dzięki, wypróbuję Tylko muszę mąkę kukurydzianą zakupić

deożdże myślę że można

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez lady_kiss

myślę, myślę i nic nie mogę wymyśleć... ugotuj sobie jabłko
mam taki przepis, właśnie z jabłek, ale to raczej deser niż obiad. Jabłka pod kruszonką. Ostatnio sobie robiłam. Mniaam!
a na obiad to może właśnie krupnik, barszczyk czerwony. Zaraz coś jeszcze pomyślę.

[Sola1]

Napisane przez judkama

pocieszam sie tym, ze jak podrosna i zaczna chodzic do przedszkola i szkol to bedzie ciezko ich z wyra wyciagnac, to wtedy pospie

Ja mam wrażenie, że wtedy to ja będę już cierpieć na bezsenność ze starości

Napisane przez judkama

wsadzilam mala w lezaczek i o dziwo wytrzymala 20 minut patrzac jak skacze przy zumbie
potem byl ryk, bo sie skaczaca matka jej znudzila, to zanioslam ja w lezaczku zeby pranie wstawic to oboje sie lampili z Tomkiem jak bęben sie kręci, a matka mogła mordke wykremować

Napisane przez happy_eve

Hej!


Właśnie u mnie też waga stoi w miejscu :/ Zostało mi 6kg po ciąży. Mojemu dziecku dieta pomaga na krostki, ale na brzuszek już nie, nadal go boli i na kropelkach jedziemy :/ No i te kupki ze śluzem :/ W poniedziałek idę do lekarza, zobaczymy. I jutro jedziemy z małym na morfologię i mocz, żeby mieć już pełen obraz.

Z tego co pamiętam to w tych listach do karmienia to lepsze jest białe pieczywo, a ciemne z ograniczeniami. Chyba że to zalecenie lekarza.

Napisane przez Ma_majka

masakra z tymi dietami a co ja mam jeść skoro nie jem mięsa chleb i ziemniaki? przerąbane... jeszcze jak bym miała więcej czasu to bym sobie coś popichciła ale przy moim synku to marne szanse jak ma któraś z Was pomysł na potrawy szybkie, bezmięsne, bezmleczne, bezjajeczne i niewzdymające to pliiiiiz piszcie

Mi przychodzą do głowy zupy na wywarze z warzyw, jakaś pieczona ryba - jeśli je jesz, jakiś ryż z warzywami.

Napisane przez musso4

Klaudia dała czadu jak była malutka, to chociaż teraz lżej

a Tomek czemu wyje, bo mojej też się zdażają takie noce, że budzi się i wyyyyyyyje i wyyyyyyyje i nie można jej uspokoić nie wiem czy coś się sni, nieraz mówi, że coś się śni, za chwilę że brzuch boli, za chwilę że nogi bolą, a rano jak wstanie to powie, że płakała na mleczko i nie mogę rozkminić

odpowiedziała Ci - płakała na mleczko Pewnie jest trochę zazdrosna o braciszka

[musso4]

sensor ruchu sie nie włączył, ale sensor nieobecności już tak, zdążyłam zejść do kotłowni i ryk

[lady_kiss]

http://przepisy.edziecko.pl/przepisy...ab%C5%82kowy/p
jeszcze taki przepis (np. do naleśników)

[musso4]

Napisane przez Sola1

odpowiedziała Ci - płakała na mleczko Pewnie jest trochę zazdrosna o braciszka

zazdrosna to jest na pewno, tylko ona od 2 lat tak wyje po nocach

[judkama]

Napisane przez musso4

Klaudia dała czadu jak była malutka, to chociaż teraz lżej

a Tomek czemu wyje, bo mojej też się zdażają takie noce, że budzi się i wyyyyyyyje i wyyyyyyyje i nie można jej uspokoić nie wiem czy coś się sni, nieraz mówi, że coś się śni, za chwilę że brzuch boli, za chwilę że nogi bolą, a rano jak wstanie to powie, że płakała na mleczko i nie mogę rozkminić

nie wiem czemu ale sie budzi i wyje i wychodzi z łózka w polsnie, nawet jak TZ z nim spi, to Tomek go nie zauwaza i leci na korytarz
w dzi5en juz lepiej z nim a1le w nocy makabra

Napisane przez musso4

sensor ruchu sie nie włączył, ale sensor nieobecności już tak, zdążyłam zejść do kotłowni i ryk

własnie trzymam dwojke, jedno na kolanach drugie w nosidle

przepisiw kurcze nie znam na Wasze diety niestety http://dzieciowo.pl/kuchnia-malucha tutaj pare przepisow jest dla dzieci to i Wy mozecie z tego korzystac

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

http://dzieciowo.pl/2012/11/diety-el...laktozowa.html

tutaj tabelka co można a czego nie można jeść

[musso4]

Napisane przez judkama

nie wiem czemu ale sie budzi i wyje i wychodzi z łózka w polsnie, nawet jak TZ z nim spi, to Tomek go nie zauwaza i leci na korytarz
w dzi5en juz lepiej z nim a1le w nocy makabra





własnie trzymam dwojke, jedno na kolanach drugie w nosidle

czyli podobnie jak u nas, bo myślałam już, że coś z moją nie tak

ja młodego trzymam na ręku, śmieje mi się tu a Klaudię bujam w bujaczku Adasiowi się zbytnio bujeczek nie podoba, ale jej bardzo

[rosllinka]

Dzięki za linki i przepisy dziewczyny, bo ja tez muszę moja dietę zmodyfikowac

Moja jak nie śpi to najlepiej jak bym ciagle odkurzala, myła, suszyla włosy, albo gotowala przy chodzacym okapie... Ehh A karuzela to tylko na 5-10 min.. A najlepiej to nosić na rękach..
Dobrze że są aplikacje na komórki z suszarkami, odkurzaczami, woda itd

[Sola1]

Napisane przez rosllinka

Moja jak nie śpi to najlepiej jak bym ciagle odkurzala, myła, suszyla włosy, albo gotowala przy chodzacym okapie... Ehh A karuzela to tylko na 5-10 min.. A najlepiej to nosić na rękach..
Dobrze że są aplikacje na komórki z suszarkami, odkurzaczami, woda itd

[Swarovska]

moja ma krostki na twarzy, w koło krostek zaczerwienione, położna jak była stwierdziła, że to nie skaza, mam nadzieje, że jej to zaraz zejdzie i, że to przejściowe jest

[rosllinka]

Napisane przez Swarovska

moja ma krostki na twarzy, w koło krostek zaczerwienione, położna jak była stwierdziła, że to nie skaza, mam nadzieje, że jej to zaraz zejdzie i, że to przejściowe jest

Moja miała takie najpierw na czole, potem na policzkach ale zeszło. Bledło jak na chlodnym, a jak było jej ciepło albo płakała to bardziej czerwone. Ostatnio ma na policzkach tak jak od skazy takie swiece lekko ale schodzi bo jem bez mleka i ma kaszke na czole taka w kolorze skory i to nie wiem co to.

[dzika_kaka]

Napisane przez rosllinka

Nie pamietam na jakiej rodzilam chyba wisniowa, ale wanna była . Najgorsza to jest chyba agrestowa bo jest nie do końca wyposażona (tak gdzies przeczytalam) i jak położne rozmawiamy przy mnie gdzie mnie umieścić to mówiły "na agrestowa to nie... Poczekamy na inna (tu wymienily nazwę mojej)".

A ta moja to jakaś taka mała była. I w ponurych kolorach beżu
Ale w wannie też dupkę wymoczyłam, choć bólu to nic a nic nie uśmierzyło...

Napisane przez emylka86

Jak do konca tyg. Dalej tak bede miala to na pewno sie zglosze do niego bo takbyc nie moze. A jak mam miec tak caly czas to juz wole gumki
.

Wydaje mi się podobnie jak Sola napisała - przy pigułkach na początku brania tak się zdarza więc ja bym nie panikowała, pewnie samo przejdzie jak się hormony ustabilizują.
A propos gumek to ja chyba będę jechać na żywca

Napisane przez sanetka

Nie, nie warszawianka, jeździłam tam tylko na kontrole

No a już rozbudziłaś we mnie wizję coraz liczniejszej warszawskiej ekipy na spotkanie dzieciowe... bo chyba zrobimy takie jak będzie cieplej, co ?!

Napisane przez judkama

wsadzilam mala w lezaczek i o dziwo wytrzymala 20 minut patrzac jak skacze przy zumbie

Moja mi dzisiaj w leżaczku towarzyszyła przy kąpieli a teraz ją wsadziłam, żeby w spokoju sobie śniadanie zrobić i zaczęła chrapać mam fatalistyczną wizję jak jej się kręgosłup krzywi ale nie mam serca przekładać bo na bank się obudzi...

Napisane przez Ma_majka

jak ma któraś z Was pomysł na potrawy szybkie, bezmięsne, bezmleczne, bezjajeczne i niewzdymające to pliiiiiz piszcie

Powietrzem żyj. Albo energią słoneczną, jak Stachurski

Napisane przez Swarovska

moja ma krostki na twarzy, w koło krostek zaczerwienione, położna jak była stwierdziła, że to nie skaza, mam nadzieje, że jej to zaraz zejdzie i, że to przejściowe jest

U nas podobne krostki się pojawiły. Moja mama stwierdziła, że to potówki a pani doktor powiedziała, że to trądzik niemowlęcy i że samo zejdzie.

[gk7]

Napisane przez Swarovska

moja ma krostki na twarzy, w koło krostek zaczerwienione, położna jak była stwierdziła, że to nie skaza, mam nadzieje, że jej to zaraz zejdzie i, że to przejściowe jest

U nas te krostki są bez zaczerwienienia, ma taką bardzo szorstką skórę, jakby tartka.

Happy Eve dzięki za ten przepis na ciasto. Jak mi Leon pozwoli to zaraz wypróbuję.

[Mystiquee]

Hej

[sanetka]

Napisane przez Swarovska

moja ma krostki na twarzy, w koło krostek zaczerwienione, położna jak była stwierdziła, że to nie skaza, mam nadzieje, że jej to zaraz zejdzie i, że to przejściowe jest

Moja też ma takie, i jak dziewczyny piszą na chłodnym słabo widać a jak czerwona się robi bo np płacze to bardzo.

Lekarz powiedział że alergiczne (ale już na co to nie) i żeby nawilżać

[Ma_majka]

Napisane przez dzika_kaka

Powietrzem żyj. Albo energią słoneczną, jak Stachurski

jeszcze mogę drzewa przytulać

[judkama]

Napisane przez Ma_majka

jeszcze mogę drzewa przytulać

: hahaha:

moja tez ma krostki, i sie czerwienia pod wplywem ciepla, powoli robi sie z nich taka skorupka, identycznie jak Tomkowi gdy byl maly
on mial łojotokowe zapalenie skóry tylko o wiele gorzej wyglądał niż malutka
jej juz sie poprawia

[musso4]

Napisane przez judkama

moja tez ma krostki, i sie czerwienia pod wplywem ciepla, powoli robi sie z nich taka skorupka, identycznie jak Tomkowi gdy byl maly
on mial łojotokowe zapalenie skóry tylko o wiele gorzej wyglądał niż malutka
jej juz sie poprawia

u nas to samo