INSANITY - Podejmij wyzwanie razem z nami;)

[Anielllka]

Napisane przez loszcz

Witajcie kochane Zrobiam kolejny trening i tym razem udało mi się ćwiczyć 30 min z 40 więc jest już lepiej niż wczoraj (niestety miałam kilka przerw)
PROBLEM MAM zaczęła mi się miesiączka i boli mnie brzuch strasznie
czy ćwiczycie normalnie w "tych dniach" ???

---------- Dopisano o 05:44 ---------- Poprzedni post napisano o 05:31 ----------

ja ćwiczyłam normalnie a miesiączki mam straszne - w tym miesiącu podczas insanity i właśnie nie odpuszczaniu treningów miałam lżejszy przebieg okresu


abrakatabra gratki już połowa za Tobą, ja od poniedziałku recovery week

[abrakatabra]

Napisane przez Anielllka

ja ćwiczyłam normalnie a miesiączki mam straszne - w tym miesiącu podczas insanity i właśnie nie odpuszczaniu treningów miałam lżejszy przebieg okresu


abrakatabra gratki już połowa za Tobą, ja od poniedziałku recovery week

Dziękuję o ile wytrzymasz cały tydzień insanity uzależnia i korci żeby zacząć mocniejszy trening

[Anielllka]

Napisane przez abrakatabra

Dziękuję o ile wytrzymasz cały tydzień insanity uzależnia i korci żeby zacząć mocniejszy trening

ten tydzień mam zawalony więc robię tylko Insanity - a w planach mam odbić sobie to w przyszłym tygodniu i podokładać ćw na brzuch z p90x

[wiciana]

abra -mimo tego ze sa dokladane jakies tam minuty to tez nie czujesz wysilku? to znaczy chodzi mi o to ze np w pierwszym tyg nie ma abs, a pozniej jest.
kurcze, ja specjalnie zrezygnowalam z poprzednich treningow przez to ze nie czulam tej satysfakcji no nic, trzeba popatrzec na x90p

Dzięki diecie tj"zdrowe odżywianie" i morderczym trenignom bardzo bardzo bardzo poprawiły się miesiączki Wcześniej miałam tak, że 1 dzień był wolnym od zajęć, znajomych, TŻ, rodziny, w ogóle życia. A teraz nie ma problemu więc jak najbardziej ćwiczę

i 1 tydzien za mna...

[abrakatabra]

Napisane przez wiciana

abra -mimo tego ze sa dokladane jakies tam minuty to tez nie czujesz wysilku? to znaczy chodzi mi o to ze np w pierwszym tyg nie ma abs, a pozniej jest.
kurcze, ja specjalnie zrezygnowalam z poprzednich treningow przez to ze nie czulam tej satysfakcji no nic, trzeba popatrzec na x90p

Dzięki diecie tj"zdrowe odżywianie" i morderczym trenignom bardzo bardzo bardzo poprawiły się miesiączki Wcześniej miałam tak, że 1 dzień był wolnym od zajęć, znajomych, TŻ, rodziny, w ogóle życia. A teraz nie ma problemu więc jak najbardziej ćwiczę

i 1 tydzien za mna...

masz na myśli maxy?

[PaulinaWro]

Witajcie Grypa rozłożyła mnie w łóżku ale walczę dalej o 12 Pure Cardio& Cardio Abs. Zdechnę nie cierpię pure całym sercem,do tego podle się dziś czuję.No nic,ponarzekałam już sobie,teraz jem banana i potem do boju! zdam relację

[Bellitudoo]

Zaraz wezmę się za Plyo. 6 dzień. Jak do tej pory to najmniej lubiany przeze mnie trening.

[popolqa]

bry!!

Napisane przez loszcz

Witajcie kochane Zrobiam kolejny trening i tym razem udało mi się ćwiczyć 30 min z 40 więc jest już lepiej niż wczoraj (niestety miałam kilka przerw)
PROBLEM MAM zaczęła mi się miesiączka i boli mnie brzuch strasznie
czy ćwiczycie normalnie w "tych dniach" ???

---------- Dopisano o 05:44 ---------- Poprzedni post napisano o 05:31 ----------

zapomiałam dodać,że czytałam wczoraj na beachbody.com taką wiadomość:
tylko 20% osób wśród wszystkich zaczynających Insanity udaje się dotrwać do ostatniego dnia, czyli tylko 1 osoba na 5
Dobrą nowiną jest co pokazują statystyki,a dokładnie to 90% osób z tych które jednoczą się w grupy na forach,czatach i na żywo w czasie trwania Insanity ukańczają cały program (wiadomości z Amerykańskiej strony więc w Polsce może być trochę inaczej)Jednym słowem mamy sporą szansę!!!

nie ma wolnego z @ jak miałam @ robiłam normalnie pierwszy dzień to u mnie zawsze są ogromne bóle jeszcze trafiło mi sie pure cardio ale dałam rade, choć nie robiłam na 100%ale robiłam bo wiem jakbym odpuściła to chyba już bym po całości odpuściła sukcesem jest systematyczność

Napisane przez abrakatabra

Ja już mam za sobą pierwszy miesiąc insanity i robię max`y ale już nie codziennie tylko co drugi i na zmianę z bieganiem wczoraj z ciekawości zrobiłam samo Max Interval Sport Training i jestem niezadowolona nie daje nawet w połowie takiego kopa jak jeden trening z pierwszych 2óch tygodni, nie ma rewelacyjnego zmęczenia po

no co Ty
ja trzese portkami za strachu na samą myśl o tych maxch

Napisane przez PaulinaWro

Witajcie Grypa rozłożyła mnie w łóżku ale walczę dalej o 12 Pure Cardio& Cardio Abs. Zdechnę nie cierpię pure całym sercem,do tego podle się dziś czuję.No nic,ponarzekałam już sobie,teraz jem banana i potem do boju! zdam relację

oj biedna
mi sie udało stłumić katar chyba w zalążku mam nadzieje że tak zostanie

[abrakatabra]

Napisane przez popolqa

bry!!

nie ma wolnego z @ jak miałam @ robiłam normalnie pierwszy dzień to u mnie zawsze są ogromne bóle jeszcze trafiło mi sie pure cardio ale dałam rade, choć nie robiłam na 100%ale robiłam bo wiem jakbym odpuściła to chyba już bym po całości odpuściła sukcesem jest systematyczność

no co Ty
ja trzese portkami za strachu na samą myśl o tych maxch

oj biedna
mi sie udało stłumić katar chyba w zalążku mam nadzieje że tak zostanie

Miałam na myśli ten jeden trening maxy są cięższe tylko dlatego, że aż o około 20 minut dłuższe. Na początku też bałam się ich i myślałam, że nie dam rady ale po pierwszym treningu miałam minimalne zakwasy na pośladkach, po pierwszym treningu z pierwszego tygodnia ledwo ruszałam się Mam wrażenie, że w maxa ćwiczenia szybciej zmieniają się tzn są krótsze serie ale mniej energiczne

[wiciana]

Napisane przez abrakatabra

masz na myśli maxy?

i abs



ale juz przeczytalam odpowiedz

[Bellitudoo]

Poszło ale pure cardio fajniejsze


No yo pierwszy tydzień za mną, jutro odpoczynek
Robie jeszzcze to: http://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ&noredirect=1
Niby lekkie, ale czuć boczki jak sie człowiek przyłoży


Dziś to mi pot po nosie kapał!

[determined]

Dzień doooobry!

Okej, więc pragnę powiadomić, że oficjalnie odzyskałam energię na Insanity, taką samą jaką miałam przed gorączką i całym syfem z tym związanym
Mimo tego, że dziś Cardio Power(nie znoszę, nie cierpię, nienawidzę! ) to i tak nie mogę się doczekać aż zacznie się trening

MarysN u mnie z pompkami tak samo to wygląda Jednak z dnia na dzień widzę, że ciut niżej opadam, więc może w końcu mi się uda zrobić poprawną piękną pompeczkę Kiedyś... :P A uwierz mi, że widok wyciągającego mnie tż z łóżka, to widok komiczny, ale nie było mi wtedy do śmiechu haha

Co do @ to właśnie jestem w trakcie. Tak idealnie się złożyło że Recovery miałam w 1 dniu, więc jakoś przeżyłam, chociaż moje @ to istna tragedia w pierwszy dzień.. O dziwo! Insanity pomogło mi niesamowicie, mam wrażenie, że dzięki ćwiczeniom i zdrowej diecie mam dużo mniej bolesne miesiączki.

Jeśli chodzi o ukończenie programu to jakoś się nie boję Chyba nigdy nie byłam tak pewna, że uda mi się skończyć jakieś ćwiczenia i dopiąć swego Z reguły jestem pesymistką, ale jeśli chodzi o Insanity, to na pewno z lenistwa nie przerwę, nie widzę takiej opcji nawet Za dużo radości z tego czerpię, żeby się poddać

Zaraz spadam ćwiczyć, bo chyba owsianka już się przyjęła i nie będzie chciała wyskoczyć podczas ćwiczeń

[PaulinaWro]

Jezuuuuuuuu!!!!!!Pomyliła m piątek z sobotą!!!!jutro miało być pure cardio&abs a dzisiaj miałam zrobić cardio power & resistance:/
Ależ ze mnie sierota.Na pewno to nic nie szkodzi ale zirytowałam się gdy przez zalane potem włosy zerknęłam,wcześniej odkleiwszy powieki sklejone potem,w swój kalendarz,że to nie dziś

Nic się nie zmieniło-nienawidzę Pure Cardio

[loszcz]

Malinois chciałam się zarejestrować ale nie mogę bo mieszkam w Wielkiej Brytanii,a można tylko na terenie USA i Kanady Możesz sobie jednak wejść na stronke i poczytać ciekawe artykuły na temat ćwiczeń i diety.

No to kochane widze,ze wszystkie ćwiczycie w ten specjalny czas To ja też za chwilkę wskakuje w adidaski i jazda.
Dopiero 4 dzień Achhhh ciężko ciężko

[loszcz]

4 dzień zaliczony!!! Cały trening od początku do końca Mimo okresu czuje się świetnie i brzuch nawet nie boli.Dzięki Wam za zmotywowanie mnie dziś do ćwiczeń

[wiciana]

Napisane przez Bellitudoo

Poszło ale pure cardio fajniejsze


No yo pierwszy tydzień za mną, jutro odpoczynek
Robie jeszzcze to:
Niby lekkie, ale czuć boczki jak sie człowiek przyłoży


Dziś to mi pot po nosie kapał!

mamy ten sam start dziś nie, ale wczoraj po nosie, nadgarstkach, nawet w oczach

[mija_n]

Napisane przez MarysN

teraz to juz wiem stad tlumaczenie ciezkich kosci i do przodu!
do cetymetra tez sie w sumie wole nie zblizac..po co mam potem plakac.. bede patrzec po ciuchach i to mnie bedzie cieszyc

wlasnie sobie wyobrazilam jak cie tz z lozka wypycha zebys wstala mnie nie mialby kto, wiec chyba wezme sobie urlop..
dzisiaj czulam lydki po tych wczorajszych kilku minutach..-ale racja. przezyc jakos rozgrzewke i nic nie czuc mam nadzieje, ze jutro uda mi sie skonczyc pierwszy dzien i moze wtedy juz jakos pojdzie..

jak ja ci zazdroszcze takiego powera!

pompek to ja sobie w ogole w swoim wykonaniu nie wyobrazam ostatnio probowalam zrobic i znizylam sie chyba o jakies 5 cm max i to 3 razy i koniec

dzisiaj juz nie dalam - opadlam z sil. a pozniej zbawiennie zadzwonil telefon i przyjechal moj eks.. wiec chcac nie chcac - jestem mu wdzieczna

gratulacje!
nie strasz..

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------


super, gratulacje!
naladowana energia?

oj i to bardzo dziś 6 dzień i jutro przerwa

[malinois]

Ufff... przeżyłam.. a dziś ciężko było - najgorszy dzień @. I pure cardio plus ABS... choć musiałam w trakcie nacisnąć pauzę na jakąś minutę...

Dziewczyny, tak się właśnie zastanawiam... co robicie, gdy nie nadążacie?
Ja np. nigdy nie nadążam za pompkami... i staram się wtedy robić w swoim tempie plus na koniec zatrzymuję trening i robię jedną serię sama.. i tak robię przynajmniej o kilka pompek mniej niż oni i z pewnością nie tak głębokie, ale wtedy wydaje mi się mieć to jakiś sens... a jak jest z tym u Was?

[popolqa]

nadaje od tż
dzisiejsze recovery zaliczone

ale zgrzeszyłam dzis strasznie pizza
tż mnie namówił

[anetamiki2104]

Piąty dzień za mną.
Miłego wieczoru

[smerfetka2808]

Ja niestety muszę przerwać Insanity bo kurde to jest bezsensu wstaję o 5:30 a w doku jestem o 21:15 więc ja jestem wykończona, ta dodatkowa praca mnie wykończy no ale kasa zawsze się przyda może czasami będę robić żeby mieć troszkę ruchu ale codziennie nie dam rady jeszcze choróbsko mnie rozebrało

[abrakatabra]

Napisane przez Bellitudoo

Poszło ale pure cardio fajniejsze


No yo pierwszy tydzień za mną, jutro odpoczynek
Robie jeszzcze to: http://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ&noredirect=1
Niby lekkie, ale czuć boczki jak sie człowiek przyłoży


Dziś to mi pot po nosie kapał!

Brzuszki tych kobiet nie zachęcają do ćwiczeń.. jeżeli tylko takie są efekty

[mija_n]

Napisane przez malinois

Ufff... przeżyłam.. a dziś ciężko było - najgorszy dzień @. I pure cardio plus ABS... choć musiałam w trakcie nacisnąć pauzę na jakąś minutę...

Dziewczyny, tak się właśnie zastanawiam... co robicie, gdy nie nadążacie?
Ja np. nigdy nie nadążam za pompkami... i staram się wtedy robić w swoim tempie plus na koniec zatrzymuję trening i robię jedną serię sama.. i tak robię przynajmniej o kilka pompek mniej niż oni i z pewnością nie tak głębokie, ale wtedy wydaje mi się mieć to jakiś sens... a jak jest z tym u Was?

ja jak nie nadążam to robię 10 sek przerwy i lece dalej, najczesciej przerywam 10 sek przed zmianą na inne ćwiczenia, no a pompki to robie tyle ile moge i zmiana jak oni.

[abrakatabra]

Napisane przez malinois

Ufff... przeżyłam.. a dziś ciężko było - najgorszy dzień @. I pure cardio plus ABS... choć musiałam w trakcie nacisnąć pauzę na jakąś minutę...

Dziewczyny, tak się właśnie zastanawiam... co robicie, gdy nie nadążacie?
Ja np. nigdy nie nadążam za pompkami... i staram się wtedy robić w swoim tempie plus na koniec zatrzymuję trening i robię jedną serię sama.. i tak robię przynajmniej o kilka pompek mniej niż oni i z pewnością nie tak głębokie, ale wtedy wydaje mi się mieć to jakiś sens... a jak jest z tym u Was?

Robię we własnym tempie, oni są bardzo wysportowani i mają lepsza formę więc nie raz nie nadążałam. Z czasem poprawia się kondycja, chodzi o to żeby nad nią pracować cały czas, nie od razu będziesz na takim poziomie jak oni Nawet Shoun mówi, żeby robić przerwy kiedy jest potrzeba.

Ćwiczenia robię wolniej, nie pauzuję żeby nie robić za dużych przerwa trening leci dalej. Wiem, że za tydzień będzie lepiej.

[PaulinaWro]

Dokladnie tak jak dziewczyny piszą-robisz we własnym,maksymalnym tempie.Tam nawet pojawia się taki napis "Know your limits",zatem nie ma się czym przejmować
Ja mam ciężki tyłek,w ogóle jestem ciężka i pompki owszem,zrobię,ale te modyfikowane,typu "low plank",to już jest masakra
I rzeczywiście,z każdym treningiem jest lepiej
Go Girls!!!!!!!

[wiciana]

dziś wolne regeneruję się

[malinois]

Mija_n, Abrakatabra, PaulinaWro, dzięki za odpowiedź ćwiczę już trzeci tydzień, staram się nadążać.. w zasadzie nadążam bez problemu za wszystkimi ćwiczeniami poza tymi związanymi z górnymi partiami ciała, dlatego pauzowałam gdy nie nadążałam i "dobijałam" do ilości, jaką robią w programie.. ale może właśnie powinnam tutaj dać sobie luzu. Mój mąż uważa, że mam przerośnięte ambicje (bardziej niż muskuły hehehe).

Dziś już po recovery, po raz pierwszy byłam zmęczona nawet po nim.. ale pewnie z powodu kiepsko przespanej nocki. A co Wy dziś macie w planach?

Miłego dnia i niech Szon będzie z Wami

[Bellitudoo]

Ja w ogóle ani jednej pompki noralnej nie zrobie z innymi nie mam problemu cwiczeniami, modyfikacjami pompki, zamiast zwykłych robię damskie.


Te ich brzuchy szału nie robią, ale po sobie mogę powiedzieć, ze te ćwiczenia na wcięcie w talii są niesamowite.

[mija_n]

Napisane przez malinois

Mija_n, Abrakatabra, PaulinaWro, dzięki za odpowiedź ćwiczę już trzeci tydzień, staram się nadążać.. w zasadzie nadążam bez problemu za wszystkimi ćwiczeniami poza tymi związanymi z górnymi partiami ciała, dlatego pauzowałam gdy nie nadążałam i "dobijałam" do ilości, jaką robią w programie.. ale może właśnie powinnam tutaj dać sobie luzu. Mój mąż uważa, że mam przerośnięte ambicje (bardziej niż muskuły hehehe).

Dziś już po recovery, po raz pierwszy byłam zmęczona nawet po nim.. ale pewnie z powodu kiepsko przespanej nocki. A co Wy dziś macie w planach?

Miłego dnia i niech Szon będzie z Wami

ja mam dziś rest i w ogóle po cały tygodniu jestem padnięta, ale muszę sie wziąc, posprzątać i się ogarnąć, bo aż wstyd:P

[neheszta]

Ja dzisiaj miałam Cardio Recovery, a jutro Pure Cardio Już się nie mogę doczekać. Jak ja kocham się pocić i męczyć podczas ćwiczeń